VIII Ga 1036/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-06-19
Sygn. akt VIII Ga 1036/19
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 9 października 2019 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie (sygn. akt XI GC 1586/18) zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda (...). (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwotę 3.299,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 2.900 zł od dnia 26 marca 2017 r. do dnia zapłaty, od kwoty 399,00 zł od dnia 7 maja 2017 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz zasądził kwotę 433,13 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 16 stycznia 2017 r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki C. nr rej. (...). Sprawca zdarzenia posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z Towarzystwem (...) spółką akcyjną w W.. W dniu 22 lutego 2017 roku poszkodowany jako cedent zawarł ze spółką (...).PL jako cesjonariuszem, umowę przelewu wierzytelności nr (...) wynikającej ze szkody komunikacyjnej pod sygnaturą (...). Decyzją z dnia 28 lutego 2017 roku spółka Towarzystwo (...) przyznała odszkodowanie w 10.544,41 zł z tytułu zwrotu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu . Decyzją z dnia 1 marca 2017 r. spółka Towarzystwo (...) przyznała odszkodowanie w kwocie 1870 zł z tytułu zwrotu kosztów związanych z wynajęciem samochodu zastępczego uznając za uzasadniony okres najmu 11 dni — od 19 stycznia 2017 roku do 30 stycznia 2017 roku, weryfikując stawkę najmu pojazdu z 250 zł netto za dzień do 170 zł netto za dzień.
Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w części.
Na podstawie opinii biegłego sądowego Sąd Rejonowy wskazał, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosił 9.135,67 zł netto (11.236,87 zł brutto). Skoro ubezpieczyciel w trakcie postępowania likwidacyjnego wypłacił kwotę 10.544,41 zł netto, Sąd Rejonowy uznał, ze wypłacone odszkodowanie pokryło koszt naprawy w tym zakresie.
Sąd Rejonowy na podstawie dowodu z opinii biegłego sądowego przyjął, że stawka za najem pojazdu zastępczego zastosowana przez powódkę w wysokości 220 zł netto za dobę nie była wygórowana. W efekcie odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego powinno zostać ustalone w oparciu o tą właśnie stawkę i odpowiadać iloczynowi 21 dni x 220 zł czyli 620,00 zł. Skoro pozwana wypłaciła 1840 zł za najem, zasądzeniu podlegała kwota 2750,00 zł. W ocenie Sądu Rejonowego na uwzględnienie zasługiwało także roszczenie powódki z tytułu opłaty za wystawienie upoważnienia do odbioru odszkodowania wystawione przez leasingodawcę w kwocie 399 zł netto oraz koszty z tytułu reprezentacji poszkodowanego w kwocie 150,00 złotych. Poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą, która uniemożliwiała mu właściwe zajęcie się procesem likwidacji szkody, a skorzystanie z usług powódki pozwalało na profesjonalną ochronę prawa poszkodowanego w postępowaniu przed ubezpieczycielem.
Apelację od wyroku wniosła pozwana, która zaskarżyła wyrok w części obejmującej punkt I wyroku, tj. zasądzający od pozwanego na rzecz powoda kwotę powyżej 3.149,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 2.900,00 zł od dnia 26 marca 2017 roku do dnia zapłaty oraz punkt III wyroku w zakresie przyznanych kosztów procesu.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie:
-art. 6 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż powód wykazał zasadność dochodzonego roszczenia, podczas gdy okoliczność ta w toku procesu w istocie nie została wykazana, -art. 361 § 1 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że zwrot kosztów z tytułu reprezentacji poszkodowanego w kwocie 150,00 zł stanowi normalne następstwo zdarzenia komunikacyjnego z dnia 16 stycznia 2017 r., -art. 824 1 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że powód wykazał wysokość szkody i w konsekwencji przyznanie na rzecz powoda odszkodowania przekraczającego wysokość poniesionej szkody,
-art. 232 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że powód udowodnił fakty mające wpływ na wysokość zasądzonego odszkodowania, w sytuacji gdy takowy dowód nie został przeprowadzony, -art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, wybiórczej oceny materiału dowodowego polegającego na błędnym przyjęciu, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy zasadnym był zwrot kosztów z tytułu reprezentacji poszkodowanego, podczas gdy materiał dowodowy nie uzasadniał, aby powód mógł skutecznie domagać się zwrotu kosztów z tego tytułu.
W związku z tymi zarzutami pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w części, tj. co do kwoty 150,00 zł stanowiących odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów reprezentacji poszkodowanego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Szczecin - Centrum w Szczecinie.
Zdaniem pozwanej Sąd Rejonowy błędnie uznał, że strona powodowa wykazała, aby wygenerowany koszt kosztów reprezentacji poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym był konieczny i obiektywnie uzasadniony oraz pozostawał w normalnym związku przyczynowym z poniesioną szkodą. Przede wszystkim trudno uznać, że strony uzgodniły koszt takiej usługi (reprezentacji), ponadto nie została wykazana konieczność takiej reprezentacji. Zdaniem pozwanej udział pełnomocnika nie był niezbędny, aby zapewnić ochronę praw poszkodowanego na etapie postępowania przedsądowego prowadzonego przez ubezpieczyciela. Sprawa nie miała charakteru nietypowego, a właściciel pojazdu nie ucierpiał w wyniku zdarzenia szkodowego. Ponadto, poszkodowany jest przedsiębiorcą, a zatem osobą, która na co dzień ma do czynienia ze sprawami urzędowymi, tak więc trudno zakładać, że zgłoszenie szkody, czy reklamacja, przerastało jego możliwości. Pozwana wskazała, że brak jest podstaw do uznania, że powód czynił zadość obowiązkowi polegającemu na wskazywaniu dowodów dla stwierdzenia wysokości roszczenia, którego domagała się w toku procesu. Sam fakt przedstawienia faktury obejmującej tę usługę nie jest w ocenie pozwanej dowodem przemawiającym za zasadnością roszczenia. W efekcie końcowym, pozwany jako podmiot zobowiązany, nie może ponosić wszelkich kosztów wygenerowanych przez powoda czy poszkodowanego. Dodatkowo nie sposób wywnioskować, aby poszkodowany faktycznie poniósł koszty usługi, ergo - poniósł szkodę. W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kosztów postępowania. Powódka podniosła, że nagminną praktyką ubezpieczycieli jest zaniżanie odszkodowań na etapie przedprocesowym. Prowadzona przez ubezpieczycieli działalność ma bowiem charakter komercyjny, co w sposób oczywisty implikuje dążenie do zmniejszania wysokości wypłacanych odszkodowań. Ponadto ubezpieczyciele posiadają ogromny kapitał finansowy i ludzki, dysponują zespołami rozmaitych specjalistów, zajmujących się wszelkiego rodzaju zagadnieniami, które mogą się pojawić w postępowaniu likwidacyjnym, w tym przede wszystkim szacowaniem szkód. Większość poszkodowanych natomiast nie posiada fachowej wiedzy, pozwalającej w wyraźny sposób sformułować skuteczną obronę swoich roszczeń kierowanych wobec ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym. Zdaniem powódki udział profesjonalnego pełnomocnika wyrównuje te dysproporcje i pozwala na ochronę i egzekwowanie ubezpieczonych. Powódka wskazała, że wysokość przyjętej stawki jest oparta na stawkach za roboczogodzinę, stosowanych przez autoryzowane serwisowo zakłady naprawcze ( (...)). Powódka powołuje się w tej mierze na opracowanie udostępnione na stronie internetowej Stowarzyszenie (...)' pochodowych (...), Oddział w S.. Z zestawienia wynika, że średnia kwota na naprawy mechaniczne to 155,95 zł. netto, prace lakiernicze to 144,78 zł. netto.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej okazała się uzasadniona, co doprowadziło do wydania wyroku reformatoryjnego.
Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy w przeważającej części uznać należało za prawidłowe, co skutkowało ich przyjęciem przez Sąd Okręgowy za własne. Brak było jednak podstaw do podzielenia stanowiska Sądu pierwszej instancji w zakresie ustaleń dotyczących kosztów reprezentacji w postępowaniu likwidacyjnym. Trafnie bowiem zwrócono uwagę w apelacji, iż powódka w ogóle nie wykazała, by uzgodniono z poszkodowanym odpłatność za „zgłoszenie szkody i prowadzenie korespondencji z ubezpieczycielem oraz właścicielem pojazdu”. W tym zakresie do akt dołączono jedynie fakturę, w której pozycji nr 1 wskazano z powyższego tytułu kwotę 150 zł netto. Dokument ten nie stanowi zaś dowodu zawarcia umowy z poszkodowanym. W tej części, uznając za trafny zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c., Sąd odwoławczy dokonał zatem odmiennej oceny dowodów zebranych w sprawie.
Niezależnie od tego na akceptację zasługiwały zarzuty apelacji odnoszące się do braku związku przyczynowego pomiędzy kosztami w kwocie 150 zł a wypadkiem komunikacyjnym.
Zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§1). W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§2). Szkodą jest strata, którą poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Za stratę uznaje się stan, w którym majątek poszkodowanego przed zdarzeniem wywołującym szkodę był większy od tego, który zaistniał po tym zdarzeniu, wysokością szkody jest różnica wartości tych dwóch stanów majątkowych. Na podstawie teorii adekwatnego związku przyczynowo - skutkowego należy ustalić jakie skutki pozostają w normalnym powiązaniu ze zdarzeniem. Przede wszystkich są to skutki zwykłe, czyli typowe i normalne. Należy mieć na uwadze także to, że normalny związek przyczynowy zachodzi nie tylko pomiędzy bezpośrednią przyczyną a szkodą, ale może zajść także pomiędzy skutkiem a przyczynami pośrednimi. Nie ulega wątpliwości, że orzeczenie, czy zachodzi adekwatny związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy kolizją drogową, a reprezentacją poszkodowanego przez pełnomocnika na etapie postępowania likwidacyjnego zależy od okoliczności konkretnej sprawy.
Zarówno pozwana w apelacji, jak i powódka w pozwie i w odpowiedzi na apelację powoływały się na uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 13 marca 2012 r. (sygn. akt III CZP 75/11). Zgodnie z tezą zawartą we wskazanej uchwale uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 ustawy z 22.5.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Należy jednak zauważyć, że Sąd Najwyższy wskazał, że nie w każdym przypadku skorzystanie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika pozostaje z wypadkiem w adekwatnym związku przyczynowym. Taki związek nie zachodzi w sytuacji, gdy pomoc pełnomocnika spowodowana jest dążeniem poszkodowanego do wygody, redukcją obowiązków i niedogodności. W uzasadnieniu powołanego orzeczenia podkreślono, iż ocena odnośne potrzeby skorzystania z pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym winna być każdorazowo dokonywana przy uwzględnieniu sytuacji poszkodowanego.
W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy uznał, że poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą, która uniemożliwia mu właściwie zajęcie się procesem likwidacji szkody, a skorzystanie z usług powódki pozwoliło na profesjonalną ochronę prawa poszkodowanego w postępowaniu przed ubezpieczycielem. W ocenie Sądu odwoławczego wniosek ten nie zasługuje na aprobatę. Skoro poszkodowany jest profesjonalistą to spoczywa na nim obowiązek zachowania szczególnej staranności w zakresie dbania o swoje interesy. Podkreślenia wymaga, że Sąd Najwyższy we wskazanej wyżej uchwale powołuje się na orzeczenia, które zapadły w sprawach, w których poszkodowanymi były osoby fizyczne, a nie przedsiębiorcy. Twierdzenie powódki, że większość poszkodowanych nie posiada fachowej wiedzy, pozwalającej w wyraźny sposób sformułować skutecznej obrony swoich roszczeń kierowanych wobec ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym jest bezprzedmiotowe biorąc pod uwagę fakt, że poszkodowany jest przedsiębiorcą. Nie bez znaczenia jest to, że - jak ustalił Sąd Rejonowy - poszkodowany świadczy usługi transportowe, a więc prawdopodobieństwo dochodzenia roszczeń w związku z kolizjami drogowymi jest większe niż w przypadku działalności gospodarczej o innym profilu. W ocenie Sądu Okręgowego poszkodowany jako profesjonalista dysponuje niezbędną wiedzą co do tego, jakie czynności podjąć podczas postępowania likwidacyjnego, by dochodzić roszczeń odszkodowawczych i nie generować dodatkowych kosztów w postaci usług pełnomocników. Powódka nie wykazała przy tym, że poszkodowany w związku z podjęciem czynności w postępowaniu likwidacyjnym utraciłby jakikolwiek zarobek albo że działania podjęte przez poszkodowanego uniemożliwiłyby mu w sposób prawidłowy prowadzenie działalności gospodarczej. W toku postępowania likwidacyjnego należy ustalić okoliczności potrzebne do wykazania odpowiedzialności sprawcy wypadku, a w związku z tym ubezpieczyciela, a następnie określić wysokość odszkodowania. Rolą poszkodowanego jako osoby, która występuje z roszczeniem, na podstawie art. 16 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jest przedstawienie zakładowi ubezpieczeń, Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu lub Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych dowodów dotyczących zdarzenia i szkody oraz ułatwienie im ustalenia okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkód, a także udzielenie pomocy w dochodzeniu przez zakład ubezpieczeń, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny lub Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych roszczeń przeciwko sprawcy szkody. W ocenie Sądu Okręgowego nie są to czynności, których podjęcie przerastałoby możliwości osoby, która jest uczestnikiem obrotu gospodarczego. Należy podkreślić, że podczas kolizji drogowej, w wyniku której doszło do uszkodzenia pojazdu poszkodowanego nie wystąpiły szczególne okoliczności, które uzasadniałyby skorzystanie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. W ocenie Sądu było to standardowe zdarzenie, które zrodziło odpowiedzialność odszkodowawczą. Nie wystąpiła szkoda na osobie, która mogłaby ograniczyć możliwość niezbędnego zaangażowania osoby poszkodowanej w proces likwidacji szkody. Powódka w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, jak i w odpowiedzi na apelację podniosła, że nagminną praktyką ubezpieczycieli jest zaniżanie odszkodowań na etapie przedprocesowym w celu zmniejszenia wysokości wypłacanych odszkodowań. Zauważyć jednak trzeba, że w przypadku wypłaty zaniżonego odszkodowania poszkodowany ma możliwość dochodzenia swoich roszczeń w postępowaniu sądowym, a wówczas koszty pełnomocnika podlegają, w przypadku wygranej, zwrotowi.
Nie sposób też uznać, że powódka wykazała wysokość kosztów, które poniósł poszkodowany zlecając reprezentowanie go pełnomocnikowi w postępowaniu likwidacyjnym. W tym zakresie w odpowiedzi na apelację powołano się na stawki stosowane przez autoryzowane serwisowe zakłady naprawcze, dotyczące jednakże całkiem innego rodzaju usług. Zarzut naruszenia art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. podniesiony w apelacji należy uznać za uzasadniony.
Biorąc pod uwagę fakt, że koszt poniesiony na reprezentację przez pełnomocnika nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowo - skutkowym z kolizją drogową, odszkodowanie nie może obejmować poniesienia tego kosztu. Zarzuty naruszenia art. 361 § oraz art. 824 1§ 1 k.c. należy zatem uznać za uzasadnione. W konsekwencji powództwo odnośnie kwoty 150 zł tytułem kosztów reprezentacji poszkodowanego przez pełnomocnika na etapie postępowania likwidacyjnego nie zasługiwało na uwzględnienie, co skutkowało koniecznością zmiany wyroku w tym zakresie.
Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok także co do kosztów procesu należnych od pozwanej na rzecz powódki. Powódka ostatecznie wygrała bowiem sprawę w 43,61%. Powódka poniosła koszty w łącznej wysokości 3.179,00 zł, zaś pozwana w wysokości 1817 zł. Suma kosztów stanowiła kwotę 4996 zł, z czego kwotę 2178,25 zł (43,61%) powinna ponieść pozwana. Wobec tego, że poniosła koszty w niższej wysokości, na podstawie art. 100 k.p.c. zasądzono od niej różnicę w kwocie 361 zł.
Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji.
O kosztach postępowania w II instancji sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. biorąc pod uwagę zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy. Na koszty postepowania apelacyjnego złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 30 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej w wysokości 120 zł, które zostało ustalone na podstawie § 10 ust.1 pkt 1 w zw. z §2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Agnieszka Górska Piotr Sałamaj Rafał Lila
VIII Ga 1036/19
ZARZĄDZENIE
(...)
1. (...)
2. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: