Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 388/17 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2017-10-27

Sygnatura akt VIII Ga 388/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Górska

Sędziowie: SO Anna Górnik (spr.)

SR del. Bartosz Przybył

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Witkowska

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w P.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 16 maja 2017 roku, sygnatura akt XI GC 250/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...) A. A. G.

VIII Ga 388/17

UZASADNIENIE

Dnia 20 grudnia 2016 roku powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w P. wniosła przeciwko Towarzystwu (...) w W. pozew o zapłatę kwoty 2 810,64 złotych z ustawowymi odsetkami od wskazanych kwot, a także złożyła wniosek o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 5 września 2014 roku doszło do kolizji drogowej w wyniku której uszkodzony został pojazd marki R. o numerze rejestracyjnym (...) należący do A. M.. Sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyjął odpowiedzialność za powstałą szkodę i przyznał na rzecz poszkodowanego odszkodowanie za szkodę w pojeździe w łącznej wysokości 1 726,82 złotych brutto. Zdaniem powódki wypłacona kwota jest rażąco zaniżona w stosunku do rzeczywistej wysokości szkody, ponieważ nie uwzględnia realnych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu sprzed wypadku. Legitymację czynną powódki wywodzi z umów cesji wierzytelności z dnia 6 i 7 października 2016 roku.

Dnia 13 stycznia 2017 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z żądaniem powódki.

W przepisanym terminie pozwany złożył sprzeciw i wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzanie kosztów procesu wg norm przepisanych. Pozwany nie zakwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, jednak wskazał, że dotychczas wypłacona kwota w pełni rekompensuje poniesioną przez poszkodowanego szkodę.

Wyrokiem z dnia 16 maja 2017 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 917 złotych tytułem kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł po ustaleniu przez Sąd, iż w dniu 5 września 2014 roku doszło do kolizji drogowej w wyniku której uszkodzony został pojazd marki R. o numerze rejestracyjnym (...) należący do A. M.. Sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. Poszkodowany zgłosił szkodę u pozwanej.

Dnia 10 września 2014 roku K. G. sporządził kosztorys - E. nr (...), zgodnie z którym łączny koszt naprawy uszkodzonego pojazdu to 1 726,82 złotych.

W dniu 1 października 2014 roku Towarzystwo (...) w W. przyznało A. M. odszkodowanie w kwocie 1 726,82 złotych zgodnie z powyżej wskazanym kosztorysem.

W dniu 19 lipca 2016r poszkodowany zbył pojazd marki R. o nr. rej. (...) w stanie uszkodzonym.

Sąd ustalił dalej, że dnia 6 października 2016 roku A. M. dokonał na (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w P. cesji wierzytelności w stosunku do Towarzystwa (...) w W., wynikającej ze szkody komunikacyjnej pojazdu marki R. o nr. rej. (...) z dnia września 2014 roku. Następnie rzeczoną wierzytelność (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością w P. przelała na (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółkę komandytową w P..

Dnia 16 listopada 2016 roku sporządzona została na zlecenie powódki kalkulacja naprawy nr (...), zgodnie z którą łączny koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wyniesie 4 287,46 złotych. Tytułem jej sporządzenia wystawiono (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w P. fakturę VAT na kwotę 250 złotych z terminem płatności do dnia 23 listopada 2016 rok, która została uregulowana w dniu 6 grudnia 2016 roku. Pismem z dnia 16 listopada 2016 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa powiadomiła Towarzystwo (...) w W. o dokonanej cesji i wezwała do zapłaty kwoty odszkodowania wynikającej z przedłożonej ekspertyzy pomniejszonej o dotychczas wypłaconą kwotę odszkodowania.

Sąd uznał powództwo za niezasadne. Jako podstawę prawną żądania pozwu wskazał art. 822 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w §1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Odpowiedzialność pozwanego towarzystwa ubezpieczeń wynikała również z art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Obowiązkiem odszkodowawczym ubezpieczyciela wobec poszkodowanego są objęte wszelkie postaci szkody wyrządzone tej osobie, a więc zarówno szkody na osobie, jak i szkody na mieniu, co wynika z art. 34 ust. 1 powołanej ustawy.

W niniejszej sprawie bezspornym jest, w ocenie Sądu Rejonowego, iż pojazd sprawcy wypadku, w którym doszło do uszkodzenia pojazdu ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. Również bezsporne jest zawarcie przez powoda umowy cesji, a także fakt wypłaty części odszkodowania w kwocie 1726,82zł. Spór sprowadza się więc do wysokości szkody.

Sąd I instancji wskazał dalej, że z uwagi na kompensacyjny charakter odszkodowania naprawa samochodu przez poszkodowanego nie może być źródłem jego wzbogacenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11.06.2003 r., sygn. akt V CKN 308/01). Z informacji przekazanych przez poszkodowanego A. M. wynika, że sprzedał on pojazd w stanie uszkodzonym w dniu 19 lipca 2016r. Powyższa okoliczność ma decydujące znaczenie dla oceny podstaw do szacowania wysokości szkody. Należy wyeksponować kompensacyjny charakter odszkodowania, które ma za zadanie przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, lecz w kontekście normy art. 361 § 1 k.c. wypłata takiego odszkodowania może nastąpić w wypadku naprawy pojazdu, lub też zamiaru przeprowadzenia takiej naprawy. Stosownie bowiem do treści art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Odszkodowanie powinno więc ściśle odpowiadać wysokości szkody, innymi słowy nie powinno być niższe od wysokości szkody ale i nie powinno być od niej wyższe i stanowić źródła bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. Stosownie do art. 363 § 2 k.c. wysokość odszkodowania winna wyrównywać różnicę pomiędzy obecnym stanem majątkowym poszkodowanego, a tym stanem, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, tj. hipotetycznym. Według tych więc przepisów ustalone odszkodowanie ma odpowiadać wartości szkody i jego wypłata nie może służyć wzbogaceniu poszkodowanego. Wybór sposobu odszkodowania poprzez domaganie się naprawienia szkody drogą przywrócenia stanu poprzedniego lub zapłaty świadczenia pieniężnego należy do poszkodowanego gdyż ustawodawca wskazał alternatywnie owe dwa sposoby kompensowania szkody. Przepis art. 363 § 1 k.c. w dwóch sytuacjach ogranicza przyznane poszkodowanemu prawo wyboru sposobu naprawienia szkody, pozostawiając zobowiązanemu wyłącznie drogę zapłaty odszkodowania (art. 363 § 1 zdanie drugie). Po pierwsze, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu, jeżeli przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe. Takie przypadki mogą mieć miejsce, gdy świadczenie nie nadaje się do restytucji naturalnej (np. zniszczenie rzeczy unikatowej, uszczerbek w postaci utraconych korzyści lub krzywdy) albo jest ona niemożliwa z uwagi na obowiązujące przepisy prawne. Po drugie, jeżeli przywrócenie stanu poprzedniego pociągałoby za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego także ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Intencją ustawodawcy jest w tych przypadkach chronić zobowiązanego przed konsekwencjami, które wykraczają poza konieczną kompensatę uszczerbku, za który ponosi odpowiedzialność. Skoro kompensata pieniężna jest zawsze możliwa, regulacja prawna nie zmusza zobowiązanego do restytucji naturalnej, jeżeli ta stanowiłaby dla niego zbytnią dolegliwość. N. trudności lub kosztów powinna być oceniana w każdym przypadku, z uwzględnieniem interesów ekonomicznych obu stron. Dłużnik nie jest zobowiązany ponosić nakładów, które są nieproporcjonalne do oczekiwanych rezultatów. Z uwagi na swój kompensacyjny charakter, restytucja nie może być źródłem wzbogacenia poszkodowanego. W orzecznictwie wskazuje się, że jeżeli skutkiem naprawy samochodu nastąpił wzrost jego wartości, to świadczenie ubezpieczyciela obejmuje pełny koszt naprawy pomniejszony o wzrost wartości samochodu (por. wyrok SN z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81, OSNC 1981, nr 10, poz. 199 oraz wyrok SN z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01, LEX nr 157324).

W realiach niniejszej sprawy, zdaniem Sądu Rejonowego, sprzedaż pojazdu przez poszkodowanego w stanie uszkodzonym, powoduje, że spełnia się przesłanka z art. 363 § 1 k.c., gdyż przywrócenie stanu poprzedniego - czyli naprawa pojazdu na rzecz poszkodowanego jest niemożliwa. W tym miejscu Sąd wskazał, że poszkodowany A. M. sprzedał przedmiotowy pojazd w dniu 19 lipca 2016r, a więc przed zawarciem umowy cesji z powodem (6.10.2016r). W takiej sytuacji powód nabył wierzytelność w takim stanie w jakim przysługiwała ona poszkodowanemu. Podkreślił, że roszczenie poszkodowanego, a obecnie także powoda musi być limitowane uszczerbkiem powstałym w ich majątku. Jeśli bowiem pojazd został sprzedany w stanie uszkodzonym, to szkoda polegająca na restytucji nie ma racji bytu. Szkoda nie może stanowić hipotetycznych kosztów naprawy, których poszkodowany (ani powód) nie będą mieli możliwości ponieść. Odszkodowanie będące wyrównaniem uszczerbku majątkowego jaki powstał w majątku poszkodowanego w wyniku zdarzenia z dnia 5 września 2014 roku powinno stanowić różnicę między wartością pojazdu w chwili zdarzenia a wartością pojazdu po szkodzie.

Na okoliczność utraty wartości uszkodzonego pojazdu strony, a zwłaszcza powód, którego obciąża zgodnie z ogólnymi regułami, ciężar dowodu wykazania szkody nie zgłosiły żadnego dowodu. Brak jest nawet twierdzeń w tym zakresie. Dowód z opinii biegłego zgłoszony został na okoliczność kosztów naprawy. Jak wykazano powyżej, przy przyjętym sposobie wyliczenia szkody, okoliczność ta nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, dlatego też zbędnym było przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego, gdyż generowałby on tylko znaczne koszty pozostając bez wpływu na rozstrzygnięcie. Obie strony zajmują się tego typu sprawami profesjonalnie, posiadając wysoki poziom organizacji i obsługi prawnej, łącznie z działaniem wykwalifikowanych pełnomocników. W ocenie Sądu dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na zupełnie inną okoliczność niż wnioskowany we wniosku dowodowym koszt naprawy, w istocie stanowiłoby dopuszczenie dowodu z urzędu, które w niniejszej sprawie nie ma żadnego uzasadnienia. Działanie takie jednoznacznie wspierałoby też stronę powodową, godząc w zasadę kontradyktoryjności.

Sąd uznał, iż, wobec opisanego powyżej sposobu określenia szkody, powód nie wykazał jej wysokości, w szczególności, że szkoda jest wyższa niż dotychczas wypłacona kwota 1726,82zł, co uzasadniało oddalenie powództwa.

Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Podstawę rozstrzygnięcia stanowi art. 98 k.p.c. Pozwana wygrała proces w całości, związku z czym powódka zobowiązana jest do zwrotu wszystkich kosztów poniesionych przez pozwaną tj.: opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17zł i koszt wynagrodzenia pełnomocnika 900zł. Wysokość kosztów wynagrodzenia pełnomocnika ustalono w wysokości stawki minimalnej na podstawie §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800).

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód zaskarżając go w całości i zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa procesowego — art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej z dziedziny wycen wartości i kosztów kalkulacji na okoliczności ustalenia niezbędnych kosztów naprawy pojazdu uszkodzonego na skutek zdarzenia z dnia 05.09.2014 r, a którego przeprowadzenie miało istotne i niezbędne znaczenie dla rozstrzygnięcia, a co w konsekwencji doprowadziło do pominięcia praktycznie w całości postępowania dowodowego oraz nierozpoznania istoty sprawy, gdyż bez opinii biegłego sądowego niemożliwe jest skonstruowanie podstawy Faktycznej rozstrzygnięcia, w kształcie niezbędnym dla należytego rozważenia zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego;

- naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 233 k.p.c. i w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez przyjęcie, że rozliczenie szkody jako tzw. częściowej doprowadziłoby do wzbogacenie się poszkodowanego na szkodzie, podczas gdy nie było ku temu żadnych przesłanek — w szczególności nie ustalono poprzez dowód z opinii biegłego czy zachodzi szkoda całkowita oraz czy ustalenie odszkodowania w oparciu o koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody (co jest zasadą) doprowadziłoby do wzbogacenia poszkodowanego i czy zasadne jest rozliczenie szkody metodą dyferencyjną i pominięcie tego, iż pozwany, na którym spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu, nie wykazał tej okoliczności;

- naruszenie przepisu prawa procesowego — art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz poprzez dowolną i wybiórczą ocenę dowodów, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych skutkujący oparciem rozstrzygnięcia tylko i wyłącznie o treść informacji z dokumentu prywatnego - ustalenie faktu sprzedaży pojazdu tylko w oparciu o ten dokument, przy jednoczesnym pominięciu pozostałych dowodów i w konsekwencji braku wszechstronnego zbadania okoliczności rzekomej sprzedaży pojazdu i jej relacji do pozostałych istotnych aspektów sprawy oraz brak doręczenia powodowi ww. dokumentu i w konsekwencji uniemożliwienie stronie powodowej zajęcia stanowiska odnośnie informacji tam zawartych i zgłoszenia ewentualnych dalszych wniosków dowodowych;

- naruszenie przepisów prawa materialnego — art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. i w zw. z art. 822 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i wadliwe uznanie, że wysokość odszkodowania winna być rozliczona metodą dyferencyjną z uwagi na sprzedaż pojazdu przez poszkodowanego, podczas gdy:

1.  poszkodowany już na etapie likwidacji szkody wybrał sposób naprawiania szkody, poprzez zapłatę odszkodowania odpowiadającego kosztom przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego, pozwany wybór ten zaakceptował, a konsensus ten jest wiążący;

2.  wypłata odszkodowania przez ubezpieczyciela ma zawsze charakter pieniężny i co do zasady winna odpowiadać kosztom restytucji, zaś rozliczenie metoda dyferencyjną jest tylko wtedy zasadne, gdyby zobowiązany do odszkodowania (pozwany) wykazał, że wypłata kwoty odpowiadającej kosztom restytucji prowadziłaby do wzbogacenia poszkodowanego, co w niniejszej sprawie nie nastąpiło, a nadto okoliczności sprawy nie dają podstawy do przyjęcia, że przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe, albo pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty dla zobowiązanego,

3.  prawidłowo wyliczony koszt naprawy, pozwalał na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, w sposób zgodny z konsensusem zawartym przez strony i nie może zostać uznany za nadmierny — zakwalifikowanie szkody jako całkowitej jest niezasadne;

4.  obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić.

Mając na uwadze powyższe powód wniósł na podstawie przepisu art. 386 § 4 k.p.c., o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wraz z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Sąd Okręgowy, zgodnie z dyspozycją art. 378§1 k.p.c., w granicach wniesionej apelacji, rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy i dokonuje jego samodzielnej oceny. Powyższa analiza pozwala stwierdzić, iż zarówno ustalenia stanu faktycznego, jak i ocena prawna, dokonana przez Sąd I instancji była prawidłowa, tym samym niecelowe jest jej powtarzanie.

Apelujący skoncentrował zarzuty apelacji na naruszeniu przez Sąd norm art. 233§1 w zw. z art. 6 k.c., zarzucając Sądowi Rejonowemu brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, a w konsekwencji błędne przyjęcie, iż powódka nie udowodniła swojego roszczenia.

Nieuzasadniony był podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów. Pomimo tak sformułowanego zarzutu skarżąca w istocie nie przedstawiła błędnie dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, choćby poprzez wskazanie błędów w ocenie materiału procesowego, stanowiącego podstawę tych ustaleń. Sąd Rejonowy bowiem wskazał, iż przedstawiony przez stronę materiał dowodowy, jest niewystarczający do ustalenia wysokości szkody i odniósł się w tym zakresie do złożonych przez strony dowodów. Jednocześnie Sąd, na wniosek pozwanego, zwrócił się do poszkodowanego m.in. o informacje dotyczące kosztów naprawy pojazdu. W odpowiedzi na to wezwanie poszkodowany udzielił informacji, iż pojazdu nie naprawiał i sprzedał go w dniu 19 lipca 2016 roku w stanie uszkodzonym. Wbrew twierdzeniom apelującego o braku informacji od Sądu o korespondencji z poszkodowanym, wskazać należy, iż na rozprawie w dniu 16 maja 2017 roku Przewodniczący poinformował o wpłynięciu i treści pisma poszkodowanego, a następnie dopuścił dowód z pisma zawierającego powyższe informacje. Na tej też rozprawie Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe, w tym o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Należy przy tym zaznaczyć, iż zgodnie z treścią art. 77 3 k.c., który obowiązuje od 8 września 2016 roku, dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jego treścią, tym samym przepis art. 243 1 k.p.c. nakazuje stosować przepisy działu o dowodach z dokumentów także do korespondencji mailowej. Prawidłowo więc Sąd Rejonowy dopuścił i przeprowadził dowód z informacji przesłanej drogą mailową przez poszkodowanego.

Wskazać przy tym wyraźnie należy, iż sam apelujący nie zakwestionował w apelacji faktu sprzedaży pojazdu przez poszkodowanego w stanie nienaprawionym, nie naprowadzał także ewentualnych dalszych twierdzeń i dowodów w tym kierunku, poprzestając na podtrzymaniu wyrażanego wcześniej poglądu, iż fakt ten nie ma znaczenia dla ustalenia odszkodowania należnego stronie powodowej. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd w tym zakresie uznać należy za prawidłowe.

Także zarzut naruszenia art. 6 k.c., jak również związanych z nimi zarzutów naruszenia prawa materialnego - art. art. 361 § 2 k.c. i art. 822 k.c., jest nieuzasadniony. Zdaniem Sądu odwoławczego nie ulega wątpliwości, że ciężar dowodu w zakresie wysokości szkody spoczywa na poszkodowanym. Wskazać wyraźnie należy, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Przepis ten wyraża dwie ogólne reguły: pierwszą - generalnie wymagającą udowodnienia powołanego przez stronę faktu, powodującego powstanie określonych skutków prawnych, oraz drugą regułę, która sytuuje ciężar dowodu danego faktu po stronie osoby, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Pierwsza "zasada obowiązku udowodnienia powoływanego faktu" jest w istocie nieunikniona ze względów racjonalnych, ponieważ odmienna regulacja powodowałaby powstanie niedopuszczalnej łatwości wywodzenia skutków prawnych z prostego powołania się na fakt bez potrzeby jego udowodnienia. Natomiast druga stanowi "ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu", od której wyjątki wskazywać mogą niektóre przepisy szczególne (por. T. Sokołowski w Kidyba A. (red). Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna. Lex 2009).

Stanowisko powódki opierało się na stwierdzeniu, że wysokość szkody wykazała prywatną ekspertyzą, która miała być poparta wnioskowanym dowodem z opinii biegłego. Z kolei pogląd przyjęty przez Sąd pierwszej instancji nakłada na poszkodowanego (czy też jego następcę prawnego) obowiązek wykazania kosztów uzasadnionych, nie przekraczających wartości rzeczywiście poniesionej szkody, przy jednoczesnym uwzględnieniu obowiązku poszkodowanego do minimalizacji wysokości szkody. Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż w realiach niniejszej sprawy, ustalając, iż pojazd nie został naprawiony i w takim stanie został zbyty, ustalanie hipotetycznych kosztów naprawy jest niecelowe. Jednocześnie dopuszczone i przeprowadzone w sprawie dowody Sąd ten ocenił w sposób prawidłowy. Także prawidłowo wskazał Sąd I instancji, iż przedstawione przez powoda dokumenty oraz twierdzenia faktyczne nie były wystraczające dla wykazania wysokości roszczenia.

W ocenie Sądu odwoławczego analiza treści uzasadnienia wyroku pozwala jednoznacznie stwierdzić, iż Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, a ocena ta w żaden sposób nie nosi cech dowolności. Sąd, na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, poczynił także prawidłowe rozważania prawne.

Podkreślić należy, iż powszechnie ugruntowany jest pogląd, iż naprawa samochodu przez poszkodowanego nie może być źródłem jego wzbogacenia. Zasadnicze znaczenie ma przy tym fakt sprzedaży pojazdy w stanie uszkodzonym, przy czym bez znaczenia pozostaje, czy sprzedaż nastąpiła przed zawarciem umowy cesji, czy już po tym fakcie. Nabywca wierzytelności nie może bowiem nabyć więcej praw, niż przysługuje zbywcy – poszkodowanemu. Jednocześnie dodatkowo wskazać trzeba, iż w tej sprawie poszkodowany zbył pojazd przed zawarciem umowy cesji, co jedynie wzmacnia argumentację, iż w dacie zawarcia umowy nie posiadał już roszczenia o zwrot kosztów naprawy pojazdu, a jedynie o uszczerbek stanowiący różnicę pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym, a uzyskaną ceną sprzedaży z uwagi na zbycie pojazdu uszkodzonego.

Zaznaczyć też należy, iż zgodnie z treścią art. 824 1 § 1 k.c., o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z przepisu tego wynika wprost zasada, że odszkodowanie nie może powodować wzbogacenia po stronie poszkodowanego, a winno jedynie rekompensować poniesione straty. Odszkodowanie ma przywrócić uszkodzony pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, lecz w kontekście normy art. 361 § 1 k.c. wypłata takiego odszkodowania może nastąpić w wypadku naprawy pojazdu, lub też zamiaru przeprowadzenia takiej naprawy. Jak prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Odszkodowanie powinno więc ściśle odpowiadać wysokości szkody, innymi słowy nie powinno być niższe od wysokości szkody ale i nie powinno być od niej wyższe i stanowić źródła bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. Stosownie do art. 363 § 2 k.c. wysokość odszkodowania winna wyrównywać różnicę pomiędzy obecnym stanem majątkowym poszkodowanego, a tym stanem, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, tj. hipotetycznym. Poszkodowany pojazdu nie naprawiał, zbywając go w stanie uszkodzonym i to utrata wartości pojazdu stanowi szkodę poszkodowanego w wysokości, którą mógł przelać na nabywcę wierzytelności.

Na okoliczność utraty wartości uszkodzonego pojazdu powód, którego obciąża zgodnie z ogólnymi regułami, ciężar dowodu wykazania szkody, nie zgłosił żadnego dowodu, także we wniesionej apelacji. Brak jest nawet twierdzeń w tym zakresie. Dowód z opinii biegłego zgłoszony został na okoliczność kosztów naprawy, co, jak wykazano powyżej, przy przyjętym sposobie wyliczenia szkody, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Sąd uznał, iż, wobec opisanego powyżej sposobu określenia szkody, powód nie wykazał jej wysokości, w szczególności, że szkoda jest wyższa niż dotychczas wypłacona kwota 1726,82zł.

Biorąc pod uwagę całokształt przytoczonych okoliczności i powyższą argumentację, Sąd Okręgowy uznał zarzuty apelacji za niezasadne, co skutkowało jej oddaleniem w trybie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania przed Sądem drugiej instancji orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (w brzmieniu po dniu 27 października 2016 r.) przy założeniu, że strona pozwana wygrała sprawę w drugiej instancji w całości. Koszty jakie poniosła pozwana w drugiej instancji wynoszą 450 zł i obejmują koszty zastępstwa procesowego.

(...) A. A. G.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  z (...) (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Witkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Górska,  Bartosz Przybył
Data wytworzenia informacji: