Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 314/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2015-11-06

Sygn. akt VIII Ga 314/15

POSTANOWIENIE

Dnia 6 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj

Sędziowie: SO Krzysztof Górski (spr.)

SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Witkowska

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2015 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z wniosku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) spółki komandytowej w S.

przy udziale A. A.

o zmianę wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym

na skutek apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie dnia 9 lipca 2015 r., sygnatura akt SZ XIII Ns-Rej. KRS (...)

uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu Szczecin - Centrum w Szczecinie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSO K. G. SSO P. S. SSR del. A. W.

VIII Ga 314/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy uchylił postanowienie referendarza sądowego z dnia 19 grudnia 2014 wydane w niniejszej sprawie oraz dokonany na jego podstawie wpis , a wniosek o zmianę wpisu oddalił. Nadto rozstrzygnięto o kosztach postępowania

W uzasadnieniu wskazano, że wnioskiem z dnia 12 listopada 2014 (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) spółka komandytowa z siedzibą w S. wniosła o wpisanie zmiany w rejestrze przedsiębiorców, w postaci wykreślenia dotychczasowego wspólnika – komandytariusza Claudio Papy i wpisanie zmiany danych wspólnika – komandytariusza T. J., dotyczących sumy komandytowej i wartości wkładu wspólnika określonego w umowie. Do wniosku spółka załączyła umowę zbycia ogółu praw i obowiązków z dnia 3 listopada 2014 r., zawartą miedzy C. Papą a T. J. w formie z notarialnie poświadczonymi podpisami.

Postanowieniem z dnia 19 grudnia 2014 r. referendarz sądowy przy Sądzie Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie dokonał wpisu zmian do rejestru.

W dniu 5 stycznia 2015 A. A. – komandytariusz spółki będącej wnioskodawcą, złożył skargę na orzeczenie referendarza sądowego skarżąc je w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1) naruszenie przepisu art. 10 § 2 k.s.h. w zw. z postanowieniem § 11 ust. 2 umowy spółki poprzez przyjęcie, że Claudio Papa był uprawniony do przeniesienia ogółu praw i obowiązków w spółce na T. J. bez zgody pozostałych wspólników spółki komandytowej, podczas gdy przeniesienie takie uzależnione jest od zgody wyrażonej przez pozostałych wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej, tymczasem w umowie spółki wyraźnie wskazano, że możliwe jest przeniesienie ogółu praw i obowiązków wspólnika bez pisemnej zgody pozostałych wspólników, co nie wyklucza jednak konieczności uzyskania takiej zgody. Z umowy spółki wynika jedynie, że zgoda pozostałych wspólników może być udzielona w jakiejkolwiek innej formie niż pisemna,

2) naruszenie przepisu art. 23 ust 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym poprzez brak zbadania zgodności z prawem dokumentów załączonych do wniosku i dokonanie wpisu pomimo braku przedstawienia przez wnioskodawcę zgody pozostałych wspólników na zbycie ogółu praw i obowiązków w spółce.

Skarżący wniósł o uchylenie orzeczenia w całości, uchylenie dokonanych wpisów i oddalenie wniosku oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kosztów postępowania w sprawie, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podkreślił, że wnosi skargę w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wpisu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, gdyż nie był uczestnikiem postępowania i nie wiedział, że ono się toczy.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że zgodnie z zawartą umową, wspólnicy wprawdzie wyłączyli wymóg uzyskania pisemnej zgody pozostałych wspólników na zbycie udziałów w spółce, ale nie wyłączyli wymogu uzyskania takiej zgody w ogóle. Podkreślił, że nie wyraził zgody na przeniesienia przez wspólnika – Claudio Papę ogółu przysługujących mu praw i obowiązków na innego wspólnika, a zatem umowa przeniesienia udziałów jest nieważna, co oznacza, iż przeniesienie praw nie może zostać ujawnione w rejestrze. Zaznaczył, że ma interes prawny w uzyskaniu orzeczenia wolnego od wad w rozstrzygnięciu odnośnie do stosunków prawnych, w które jest zaangażowany.

W odpowiedzi na skargę wnioskodawca wniósł o oddalenie jej w całości oraz o zasądzenie od uczestnika na swoją rzecz kosztów postępowania wywołanego wniesieniem skargi. W uzasadnieniu podniósł, że uczestnik nie ma legitymacji do występowania w niniejszym postępowaniu. Zaznaczył, że wynik postępowania nie dotyczy jego praw, gdyż zbycie ogółu praw i obowiązków w spółce pomiędzy wspólnikami nie doprowadziło do zmian o istotnym dla niego znaczeniu. Skoro zaś zbycie udziału nie wpływa w żaden sposób na pozycję uczestnika w spółce, to nie jest on legitymowany do zaskarżenia postanowienia o wpisie w rejestrze zmian w tym zakresie, gdyż wpis ten nie dotyczy jego praw. Dalej wnioskodawca wskazał, że w przypadku, gdy między stronami powstaje spór co do ich wzajemnych praw i obowiązków wynikających z umowy spółki, jego rozstrzygnięcie nie jest możliwe na drodze postępowania rejestrowego, gdyż jego celem jest co do zasady ujawnianie zmian wynikających z określonych zdarzeń prawnych, a nie prowadzenie merytorycznych sporów między stronami.

Wreszcie wnioskodawca wskazał, że z umowy spółki jednoznacznie wynika, że wyłącza ona obowiązek uzyskiwania przez wspólników zgody innych wspólników na zbycie ogółu praw i obowiązków w spółce.

Sąd Rejonowy stwierdził, że istota sporu sprowadzała się do interpretacji treści umowy spółki w kontekście przepisów ustawowych, niemniej równie ważna pozostawała kwestia legitymacji uczestnika do wzięcia udziału w postępowaniu rejestrowym.

Sąd wskazał, że postępowanie rejestrowe jest uregulowane jako postępowanie nieprocesowe. Odwołując się do art. 6943 k.p.c. Sąd stwierdził, że ustawa konkretyzuje uprawnienia podmiotów dotyczące złożenia wniosku o wpis, jednakże nie zakreśla enumeratywnie kręgu uczestników postępowania w sprawie rejestrowej. W związku z tym uczestnikami postępowania rejestrowego mogą być więc również, na zasadach ogólnych, inne osoby, o ile wykażą istnienie interesu prawnego zgodnie z art. 510 § 1 k.p.c.. Przesłanką skutecznego wzięcia udziału w postępowaniu nieprocesowym jest to, aby wynik tego postępowania dotyczył praw osoby zainteresowanej, a interes prawny stanowi merytoryczną przesłankę udziału w postępowaniu nieprocesowym w charakterze uczestnika.

P. pogląd SN zawarty w uchwale z dnia 4 czerwca 2009, sygn. akt. III CZP 30/09 Sąd stwierdził, że do uznania osoby za zainteresowaną nie jest konieczne, by była stroną stosunku prawnego, który legł u podstaw danego postępowania; jeżeli tylko jego wynik może oddziaływać na sferę prawną takiej osoby, może ona być zainteresowana w rozumieniu art. 510 k.p.c. Legitymacja do wzięcia udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania nieprocesowego jest zawsze pochodną praw osoby zainteresowanej, lokowanych na płaszczyźnie materialnoprawnego stosunku, stanowiącego podstawę wpisu.

O. to do realiów sprawy poddanej pod osąd Sąd wskazał, że wpis zmian w rejestrze jest konsekwencją umowy dotyczącej przeniesienia ogółu praw i obowiązków wspólnika spółki osobowej. Umowa taka jest dopuszczalna na mocy art. 10 k.s.h. Sąd zaznaczył, że przepis ten nie miał swojego odpowiednika w Kodeksie handlowym. W poprzednim stanie prawnym nie był więc możliwy obrót prawami i obowiązkami wspólnika. W konsekwencji w spółkach osobowych oznaczało to realizację jako zasady niezmiennego składu osobowego wspólników. Wynikało to z istoty rozróżnienia między spółkami kapitałowym i spółkami osobowymi. O ile w spółce kapitałowej dominującym elementem jest element majątkowy, o tyle spółki osobowe oparte są na więzi zachodzącej między jej wspólnikami i na ich osobistym zaangażowaniu w działalność spółki. Podjęcie przez wspólników działalności w formie spółki osobowej zasadza się na wzajemnym zaufaniu wspólników, z którym w konkretnych okolicznościach faktycznych wiążą się także inne aspekty ich współpracy bazujące na osobistych kompetencjach i umiejętnościach wspólników, wyrażające się np. w wewnętrznym podziale obowiązków, specjalizacji, podziale klienteli między poszczególnych wspólników itp.

Sąd zważył, że wnioskodawca trafnie podniósł, że konstrukcja struktury spółki (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) spółka komandytowa z siedzibą w S., a w szczególności bierne ukształtowanie roli wspólników – komandytariuszy w spółce (poprzez wyłączenie ich prawa do współdecydowania o sprawach przekraczających zakres zwykłego zarządu), podkreśla majątkowy pierwiastek spółki i zbliża tą spółkę (w wymiarze gospodarczym), do spółki majątkowej. Nie może to jednak zdaniem Sądu stanowić dostatecznego argumentu dla uznania, iż element osobowy w przedmiotowej spółce jest pozbawiony istotnego znaczenia. Za fakt oczywisty Sąd uznał, że wybór formy spółki stanowi suwerenną decyzję wspólników, którzy podejmują ją kierując się własnymi interesami i mając na uwadze konsekwencje prawne wiążące się z dokonanym wyborem. Skoro w niniejszej sprawie wspólnicy zawierając umowę spółki nie zdecydowali się przyoblec jej w formę spółki kapitałowej, trudno aktualnie twierdzić, że elementy osobowe spółki komandytowej pozbawione były dla nich znaczenia, a cel gospodarczy ich działania wyrażał się wyłącznie w kategoriach majątkowych.

Sąd dodał, że mimo tego, iż struktura spółki komandytowej ma charakter w dalekim stopniu majątkowy (poprzez stosowne ukształtowanie reguł odpowiedzialności i reguł reprezentacji spółki), to jednak z woli ustawodawcy zachowuje osobowy charakter. Sam fakt, iż w umowie spółki wspólnicy ukształtowali pozycję komandytariuszy na zasadzie całkowicie biernej (poprzez odebranie im prawa do współdecydowania o sprawach przekraczających zakres zwykłego zarządu), nie odbiera tej spółce ustawowo nadanej jej konstrukcji spółki osobowej tym bardziej, że tego rodzaju rys konstrukcyjny spółki przewiduje sama ustawa w art. 121 § 2 k.s.h.

Skoro zaś istota spółek osobowych z założenia opiera się na osobistej więzi pomiędzy wspólnikami, to sam wybór przez wspólników formy prawnej spółki jako spółki osobowej, przesądza o nadaniu przez nich istotnego znaczenia temu elementowi konstytuującemu spółkę. Nawet więc w przypadku, gdy jak w niniejszej sprawie, rola wspólnika w spółce ma charakter bierny, istotnym prawem wspólnika przyznanym mu ustawą, jest prawo do współdecydowania o składzie osobowym wspólników spółki. Prawa do wyrażenia zgody na przeniesienie ogółu praw i obowiązków ze stosunku spółki jest indywidualnym prawem każdego ze wspólników, wynikającym z istoty ich związania stosunkiem spółki. Niezależnie więc od tego, w jaki sposób ukształtowana jest pozycja danego wspólnika w spółce, o ile przysługuje mu prawo do współdecydowania o zmianach osobowych wśród wspólników spółki, o tyle jest on zainteresowanym w każdym postępowaniu, które zmierza do rozstrzygnięcia o skuteczności tego rodzaju zmiany składu wspólników spółki. Nie ma tu również znaczenia to, czy przeniesienie praw i obowiązków następuje na rzecz innego wspólnika czy też na osobę trzecią, skoro w wyniku takiego przeniesienia zawsze dochodzi co najmniej do wystąpienia jednego ze wspólników ze spółki, a w konsekwencji – do zmiany jej składu osobowego.

W rezultacie Sąd uznał, że A. A. jest zainteresowany postępowaniem w przedmiocie rejestracji zmiany składu osobowego spółki i może być uczestnikiem tego postępowania. Jeśliby bowiem przeniesienie praw i obowiązków pomiędzy wspólnikami spółki nastąpiło bez zgody tego wspólnika, wówczas niewątpliwie wpisanie w rejestrze zmian tego składu osobowego dotykałoby jego prawa do współdecydowania o tym przeniesieniu, a zatem miałby on interes prawny w wykazywaniu jego nieskuteczności i w tym, aby tego rodzaju nieskuteczna czynności prawa nie doprowadziła do ujawnienia w rejestrze danych niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy.

Dokonując oceny merytorycznej skargi Sąd zwrócił uwagę na to, że umowa spółki w § 11 ust. 2 przewiduje, że przeniesienie ogółu praw i obowiązków komandytariusza lub komplementariusza na inną osobę nie wymaga pisemnej zgody pozostałych wspólników.

Wskazując na rozbieżności w interpretacji tego postanowienia umownego Sąd uznał, że przyjęcie poglądu prezentowanego przez wnioskodawcę musiałoby prowadzić do stwierdzenia, że uczestnik postępowania nie może decydować o prawie innego wspólnika do przeniesienia ogółu praw i obowiązków wynikających ze stosunku spółki, a wówczas w istocie nie miałby on prawa do działania w sprawie, gdyż jego legitymacja nie znajdowałaby materialnoprawnego zakorzenienia w żadnym z przysługujących mu uprawnień. Sąd jednak uznał, że pogląd ten, na gruncie przedstawionych w sprawie materiałów nie daje się obronić, a zasady prowadzenia postępowania rejestrowego nie pozwalają na analizowanie przedmiotowej kwestii w takim zakresie, w jakim chciałyby tego strony.

Sąd przedstawił pojawiające się w nauce prawa wyrażone na tle normy art. 10 k.s.h. poglądy co do tego, jak – w stosunku do ustawowych regulacji – może być modyfikowany wymóg uzyskania zgody na przeniesienie przez wspólnika ogółu praw i obowiązków związanych ze stosunkiem w spółce osobowej.

Stwierdzono, że umowa spółki może więc wymagać zgody tylko niektórych wspólników, zgody osoby trzeciej albo zgody wszystkich wspólników. Umowa spółki może też przewidywać, że zgoda wspólników decydujących o wyrażeniu aprobaty na zbycie udziału musi być wyrażona jednomyślnie bądź większością głosów. Wyrażenie zgody wymaga w zasadzie aprobaty wszystkich wspólników wyrażonej na piśmie. Jest to wymóg formy dla celów dowodowych (art. 74 KC). Sąd podkreślić, że dyspozytywny charakter art. 10 § 2 KSH sprawia, że wspólnicy mogą zarówno złagodzić, jak i zaostrzyć wymóg formy (np. umowa spółki może przewidywać wymóg formy aktu notarialnego lub notarialnego poświadczenia podpisu). Wspólnicy mają zatem nieskrępowane prawo do decydowania o tym, czy przeniesienie praw i obowiązków ze stosunku spółki przez jednego ze wspólników jest uzależnione od zgody innego wspólnika bądź też innych wspólników, do decydowania o sposobie i formie wyrażenia tej zgody, a także do rezygnacji z wymogu uzyskania zgody. Sąd zaznaczył, że zasadą, wynikającą z art. 10 § 2 k.s.h. jest wymóg uzyskania pisemnej zgody wszystkich wspólników na tego rodzaju czynność prawną. Chociaż więc przepis ten ma charakter względnie obowiązujący, stanowi podstawę dla dokonywania wykładni postanowień umowy spółki, które aby skutecznie wyłączyć działanie art. 10 § 2 k.s.h., muszą precyzyjnie określać uprawnienia wspólników w tym zakresie. Konieczność ścisłej wykładni postanowień umowy spółki w tej kwestii jest również podyktowana specyfiką regulacji, faktem, iż art. 10 k.s.h., jako rozluźniający zasady na których opiera się idea spółki osobowej, musi być interpretowany zwężająco, a w konsekwencji w ten sam sposób winny być interpretowane dalsze, wprowadzone umową spółki, modyfikacje w tym obszarze uprawnień wspólników.

Zdaniem Sądu postanowienie umowne wyraźnie wskazuje, iż przeniesienie ogółu praw i obowiązków komandytariusza na inną osobę nie wymaga pisemnej zgody pozostałych wspólników. Ma zatem rację uczestnik, że językowy sens tego sformułowania jest oczywisty. Modyfikacja treści art. 10 § 2 k.s.h. w przedmiotowej umowie sprowadza się jedynie do wyłączenia wymogu uzyskania pisemnej zgody wspólników na przeniesienie praw i obowiązków wspólnika, a nie do wyłączenia w ogóle obowiązku uzyskania tej zgody. Gdyby strony chciały uzyskać efekt wskazywany przez wnioskodawcę, wówczas zrezygnowałyby z użycia w przedmiotowym sformułowaniu wyrazu „pisemnej”. Zwrot: „przeniesienie ogółu praw i obowiązków komandytariusza lub komplementariusza na inną osobę nie wymaga zgody pozostałych wspólników” jest jednoznaczny treściowo.

Wprowadzenie zatem do tego sformułowania dodatkowego wyrazu i utworzenie frazy o „pisemnej zgodzie”, zmienia kontekst semantyczny całego postanowienia i prowadzi do logicznego wniosku, że rezygnacja z ustawowych wymogów dotyczy jedynie obowiązku uzyskania w tej sytuacji zgody na piśmie, a nie zgody wspólników w ogóle. Takie jednoznaczne językowe odczytanie przywołanego fragmentu umowy pozostaje w zgodzie ze wskazaniami doktryny z których wynika, że umowna modyfikacja treści art. 10 § 2 k.s.h. może polegać m.in. na złagodzeniu rygoru co do formy wyrażenia zgody na przeniesienie praw i obowiązków ze stosunku spółki. Skoro ustawa przewiduje w tym zakresie rygor formy pisemnej, a więc „najsłabszej” ze znanych kodeksowo, to osłabienie rygorów formalnych zgody, bez jednoczesnego wyłączenia obowiązku jej uzyskania, może polegać na użyciu właśnie takiego sformułowania, jakiego strony użyły w umowie, tj. na zaprzeczeniu konieczności użycia tej formy wyrażenia zgody.

W rezultacie Sąd stwierdził, że na obecnym etapie postępowania, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie można uznać, że przy zawarciu umowy z dnia 3 listopada 2014 zostały zachowane przewidziane prawem i umową wspólników wymogi co do jej skuteczności. Na etapie rozstrzygania wniosku o wpis słuszne było przyjęcie założenia, że wymagana ustawą i umową zgoda wspólników na zawarcie umowy przeniesienia ogółu praw i obowiązków spółki została udzielona. Skoro bowiem wspólnicy w § 11 ust. 2 umowy spółki wyłączyli wymóg uzyskania zgody w formie pisemnej oznacza to, że jej wyrażenie mogło nastąpić w dowolny sposób, także konkludentnie. Brak informacji odnośnie takiej zgody nie sprzeciwiał się zatem możliwości dokonania wpisu w rejestrze, skoro bowiem obowiązek przedstawienia zgody nie wynikał z przepisów prawa, nie było podstaw do kwestionowania skuteczności dokonanej czynności prawnej i do odmawiania dokonania wpisu.

Obecnie jednak uczestnik postępowania, a wspólnik spółki – wnioskodawcy, jednoznacznie przedstawił stanowisko w którym zaprzecza, aby doszło do wyrażenia przez niego zgody na przedmiotową czynność prawną.

W tej sytuacji, skoro jasnym jest, że uczestnik zaprzecza wyrażeniu przez siebie zgody na zawarcie przedmiotowej umowy, a wnioskodawca nie dowodzi uzyskania zgody, lecz kwestionuje samą konieczność jej uzyskania, dokonanie wpisu w rejestrze nie jest możliwe. Przywołana wyżej interpretacja treści umowy oraz dostępnych środków dowodowych z dokumentów wskazuje bowiem, że wymóg uzyskania zgody na zawarcie umowy przeniesienia ogółu praw i obowiązków wspólnika spółki na inną osobę (choćby innego wspólnika) nie został przez wspólników uchylony w umowie spółki, a na gruncie stanu faktycznego sprawy nie został zachowany.

Jednocześnie Sąd zastrzegł, że ocena praw i obowiązków wspólnika spółki na gruncie § 11 ust. 2 umowy spółki, choć może być sformułowana jednoznacznie dla potrzeb postępowania rejestrowego, nie jest ostateczna i nie przesądza o tym, czy rzeczywiście dokonana interpretacja treści umowy pozostaje trafna.

Zakres kognicji sądu rejestrowego wyznacza treść art. 23 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. z 2013 r, poz. 1203 – j.t. ze zm., zwanej dalej – „ustawą o KRS”). Zgodnie z tym przepisem sąd rejestrowy bada, czy dołączone do wniosku dokumenty są zgodne pod względem formy i treści z przepisami prawa (§ 1); Sąd rejestrowy bada, czy dane wskazane we wniosku o wpis do Rejestru w zakresie określonym w art. 35 pkt 1 i 2 oraz art. 38 pkt 1 lit. h są prawdziwe. W pozostałym zakresie sąd rejestrowy bada, czy zgłoszone dane są zgodne z rzeczywistym stanem, jeżeli ma w tym względzie uzasadnione wątpliwości (§ 2). W kontekście stanowiska zaprezentowanego w sprawie przez uczestnika postępowania, wątpliwości co do zgodności zgłoszonych danych z rzeczywistym stanem były niewątpliwie uzasadnione.

W uchwale z dnia 10 maja 1994 r., sygn. akt. III CZP 63/94 Sąd Najwyższy stwierdził, że uzasadnioną wątpliwość w postępowaniu o wpis zmiany zarządu spółki może stanowić zarzut osoby zainteresowanej, że nie wyraziła zgody na powołanie jej do zarządu. Przeprowadzona przez Sąd na podstawie załączonych przez strony dokumentów oraz na podstawie statutu spółki kontrola wniosku zgłoszonego do rejestru prowadzi do wniosku, że czynność prawna, stanowiąca podstawę zgłoszenia do rejestru, jest nieważna, jako dokonana bez wymaganej ustawą zgody wspólnika.

Sąd miał na uwadze, iż wnioskodawca w odpowiedzi na skargę uczestnika zgłosił liczne wnioski dowodowe dotyczące przesłuchania świadków, na okoliczność wykładni treści postanowień umowny spółki. Sąd uznał, że co do zasady w postępowaniu rejestrowym nie jest wykluczone prowadzenie rozprawy w sytuacjach wskazanych w art. 514 § 1 k.p.c., a zatem możliwe jest także prowadzenie pełnego postępowania dowodowego co do istoty sprawy. Jednakże ograniczenia przedmiotowe i podmiotowe postępowania, a także ramy czasowe w których powinno się toczyć, nie pozwalają na każdorazowo pełne rozstrzyganie o każdym sporze prawnym, który może wyniknąć między stronami na gruncie określonej sprawy. Przy tym, choć możliwość przeprowadzania rozprawy pozwala na prowadzenie postępowania dowodowego, to w doktrynie wyrażono słuszne zapatrywanie, że posługiwanie się w postępowaniu rejestrowym innymi środkami dowodowymi niż dowód z dokumentu, powinno ograniczyć się do wypadków szczególnych, skoro samą podstawę dokonania wpisu powinny stanowić przede wszystkim dokumenty.

Określając ramy postępowania rejestrowego trzeba przede wszystkim wskazać, iż przedmiotem tego postępowania jest dokonanie wpisu w rejestrze o określonej treści. Zakres możliwych spraw jest zatem wyznaczony zakresem danych, jakie zgodnie z przepisami prawa podlegają ujawnieniu w poszczególnych działach rejestrów. Ewentualne zatem wątpliwości, co do prawidłowości danych zgłaszanych do rejestru, mogą powstać jedynie w zakresie takich zdarzeń prawnych, które stoją u podstaw zgłoszenia. Nadto, choć w postępowaniu rejestrowym mogą wziąć udział wszyscy zainteresowani w sprawie, to jednak Sąd został pozbawiony prawa i obowiązku czuwania na kręgiem uczestników postępowania, tak aby obejmował on wszystkich zainteresowanych w sprawie (por. art. 6943 § 2 k.p.c. który uniemożliwia stosowanie w sprawach rejestrowych art. 510 § 2 k.p.c.). Stąd też w postępowaniu rejestrowym nie zawsze udział biorą wszystkie podmioty zainteresowane wpisem. Po trzecie wreszcie skalę postępowania rejestrowego pośrednio wyznacza art. 20a § 1 i 3 ustawy o KRS, zgodnie z którym wniosek o wpis sąd rejestrowy rozpoznaje nie później niż w terminie 7 dni od daty jego wpływu do sądu, a jeżeli rozpoznanie wniosku wymaga przeprowadzenia rozprawy, wniosek należy rozpoznać nie później niż w terminie miesiąca. Przepis ten, chociaż o charakterze instrukcyjnym, oddaje istotę postępowania rejestrowego, które służyć ma szybkiemu orzeczeniu o dopuszczalności wpisu w rejestrze, a nie stanowić drogę sądowego rozwiązywania konfliktów między stronami sporu.

Skoro celem postępowania rejestrowego jest szybka aktualizacja wpisów w rejestrze, to rozstrzyganie o dopuszczalności wpisu w pierwszym rzędzie winno być determinowane zapewnieniem pewności obrotu prawnego poprzez wydanie decyzji o odmowie dokonania wpisów o wątpliwej zasadności, niż wszechstronnym wyjaśnieniem kwestii zaistniały w sprawie o wpis. Jeśli strony dysponują możliwością dochodzenia swoich racji na innej drodze, w szczególności w postępowaniu procesowym, pozwalającym na pełne stosowanie kontradyktoryjnych reguł postępowania, to w ramach tego właśnie postępowania winny one rozstrzygać zaistniałe spory. Ewentualne orzeczenie wydane w toku tego postępowania, przesądzające o materialnej zasadności czynności stanowiącej podstawę dokonania wpisu, jako wiążące dla sądu rejestrowego może stanowić podstawę do ponownego złożenia wniosku o wpis, zgodnie z art. 523 k.p.c.

W rezultacie Sąd uznał, że niniejsza sprawa nie może być dalej prowadzona w toku postępowania przed sądem rejestrowym, a zatem należało oddalić wnioski spółki o przeprowadzenie dowodów z przesłuchania świadków na okoliczność treści umowy. Podkreślono, że przeprowadzona analiza załączonych do sprawy dokumentów (w tym dokumentów załączonych przez wnioskodawcę) oraz przede wszystkim statutu spółki, daje zdaniem Sądu jednoznaczny rezultat co do kwestii obowiązku wyrażenia przez wspólnika zgody na przeniesienie przez innego wspólnika ogółu prawa i obowiązków ze stosunku spółki, odbiegający od stanowiska wnioskodawcy.

Sąd miał na uwadze, że literalna treść umowy nie stanowi jedynego środka wykładni oświadczeń woli stron, gdyż zgodnie z art. 65 k.c. pierwszorzędne znaczenie odgrywa tu zgodny zamiar stron i cel umowy. Zarówno jednak ze stanowiska skarżącego, jak i z dowodów z dokumentów przywołanych przez wnioskodawcę wynika, że trudno w niniejszej sprawie zakładać, że zgodny zamiar stron umowy i jej akceptowany cel, mogą prowadzić do interpretacji jej § 11 ust. 2 w duchu oświadczeń składanych w niniejszym postępowaniu przez wnioskodawcę. Powołując się na przywołane wyżej stanowisko dotyczące pierwszorzędnego znaczenia dowodu z dokumentów w postępowaniu rejestrowym i mając na uwadze wskazane okoliczności Sąd uznał, że brak jest podstaw do dokonania wpisu zgodnie z wnioskiem spółki. Okoliczności, na które powołuje się wnioskodawca, mogą być tylko badane w postępowaniu procesowym, w toku którego możliwe jest przeprowadzenie pełnego postępowania dowodowego w sprawie, z istoty nieograniczonego żadnym z góry narzuconym terminem rozstrzygnięcia sprawy.

W rezultacie Sąd stwierdził istnienie podstawo do uchylenia zaskarżonego orzeczenie i dokonanego na jego podstawie wpisu w rejestrze w całości i do oddalenia wniosku o dokonanie wpisu, zgodnie z treścią art. 5181 § 3 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia wniósł wnioskodawca. Orzeczenie zostało zaskarżone w całości.

A. zarzucił Sądowi:

- naruszenie art. 510 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, iż uczestnik jest zainteresowanym w rozumieniu tego przepisu, podczas gdy wynik niniejszego postępowania w żadnym zakresie - nawet pośrednim - nie oddziałuje na jego sferę prawną.

- naruszenie art. 518 1 § 4 pkt 3) k.p.c. w zw. z art. 398 22 § 5 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

poprzez ich niezastosowanie i nieodrzucenie skargi na orzeczenie referendarza z dnia 19.12.2014 r. wniesionej po upływie terminu określonego w art. 5181 § 4 pkt 3) k.p.c.

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny materiału dowodowego w postaci treści umowy spółki z niewłaściwym zastosowaniem reguł interpretacyjnych wynikających z art. 65 Kodeksu cywilnego a przez to brak wyprowadzenia z materiału dowodowego wniosków wynikających z niego na zasadzie logicznego, racjonalnego rozumowania, tj. brak ustalenia tego, iż z treści § 11 ust. 2 umowy spółki (...) wynika fakt, że na zbycie ogółu praw i obowiązków w spółce nie jest wymagana zgoda pozostałych wspólników.

- naruszenie art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych w postaci zeznań świadków mimo, że zmierzały do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a okoliczność będąca przedmiotem dowodu - ustalenie prawidłowej treść § 11 ust. 2 umowy spółki (...) - nie została dostatecznie wyjaśniona.

- naruszenie art. 514 § 1 zd. 2 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie rozprawy w sytuacji, gdy prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy wymagało przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, które to dowody powinny zostać przeprowadzone na posiedzeniu przeznaczonym na rozprawę.

- naruszenie art. 23 ustawy o Krajowym Rejestrze (...) poprzez jego błędną wykładnię, co przejawiło się w tym, że Sąd I instancji bezzasadnie ograniczył zakres swojej kognicji wyznaczonej tym przepisem i wobec przyjęcia, iż dla zbycia ogółu praw i obowiązków w spółce wymagana jest zgoda pozostałych wspólników, nie podjął działań zmierzających do ustalenia czy zgoda taka została w rzeczywistości udzielona.

W oparciu o tak wyrażone zarzuty zażądano uchylenia zaskarżonego Postanowienia i odrzucenia skargi z dnia 5.01.2015 r. na orzeczenie referendarza z dnia 19.12.2014 r.; ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ze wskazaniem Sądowi Rejonowemu na zasadność i konieczność odrzucenia skargi Skarżącego z dnia 5.01.2015 r. na orzeczenie referendarza z dnia 19.12.2014 r.; a ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ze wskazaniem Sądowi Rejonowemu na zasadność i konieczność utrzymania w mocy zarówno orzeczenia referendarza z dnia 19.12.2014 r. oraz dokonanego na jego podstawie wpisu w rejestrze przedsiębiorców KRS

Nadto ponowiono wnioski o przesłuchanie świadków zgłoszone przed Sądem I instancji dla wykazania zgodnego zamiaru i celu jaki pragnęli osiągnąć wspólnicy Wnioskodawcy poprzez zamieszczenie w umowie spółki (...) postanowienia § 11 ust. 2 dotyczącego kwestii wymogu uzyskiwania zgody pozostałych wspólników na zbycie ogółu praw i obowiązków w Spółce.

W uzasadnieniu apelacji rozwinięto przedstawione wyżej zarzuty.

W odpowiedzi na apelację wniesiono o jej oddalenie. Jednocześnie jako ewentualny sformułowano wniosek o przesłuchanie uczestnika na okoliczności tożsame z tezami przedstawionymi przez wnioskodawcę w uzasadnieniu wniosku o przesłuchanie świadków. Podniesiono zarzut braku gravamen po stornie uczestnika oraz przedstawiono argumentację stanowiącą w swej istocie afirmację wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona.

W pierwszej kolejności odnieść się jednak należy do podnoszonej przez uczestnika kwestii dopuszczalności apelacji (istnienia stanu pokrzywdzenia orzeczeniem po stronie wnioskodawcy). Zdaniem skarżącego (odwołującego się w tej mierze do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 r., III CZP 88/13, posiadającej moc zasady prawnej), skarżący nie wykazał, by został pokrzywdzony orzeczeniem oddalającym jego wniosek. Trafnie uczestnik dostrzega jednak, że wyrażona w powołanej uchwale zasada doznaje ograniczeń zwłaszcza w postępowaniu nieprocesowym, z uwagi na rozumiane szerzej (niż w przypadku postępowania procesowego) publicznoprawne aspekty orzeczenia rozstrzygającego o żądaniach wniosku. W niniejszej sprawie uwypuklić należy zwłaszcza to, że zasadniczym celem postępowania rejestrowego jest przede wszystkim zapewnienie pewności (zgodności ze stanem rzeczywistym) wpisów do rejestru publicznego – a zatem wykonanie gwarancyjnych funkcji tego zbioru danych - służących ochronie zasady pewności obrotu gospodarczego i zaufania do wpisów. Wartości chronione przez sądowe postępowanie rejestrowe powodują, że w tym wyjątkowym wypadku rozumiane zgodnie z powołaną uchwałą pokrzywdzenie orzeczeniem (gravamen) po stronie podmiotu, którego wpis dotyczy nie może stanowić przesłanki zaskarżenia.

Zachodzi bowiem w ocenie Sądu odwoławczego sytuacja wyjątkowa, w której interes publiczny (definiowany przez konieczność realizacji publicznoprawnych funkcji rejestru sądowego) wymaga uznania prawa wnioskodawcy do wniesienia apelacji niezależnie od kwestii gravamen.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, za uzasadniony i czyniący koniecznym wydanie orzeczenia kasatoryjnego, poczytać należało zarzut naruszenia art. 23 ust 2 zdanie drugie ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jednolity - Dz.U.2015.1142 – dalej powoływana jako ustawa o KRS) oraz art. 217 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c.

Sąd I instancji dostrzegł bowiem z jednej strony to, że wydanie orzeczenia w przedmiocie żądań wniosku (ujawnienia w KRS zmiany wspólnika) wymagało rozstrzygnięcia kwestii prejudycjalnej. W świetle stanowisk stron postępowania Sąd poczytał bowiem za istotne dla wyniku sprawy rozstrzygnięcie wynikającego na tle wykładni §11 umowy sporu co do uzależnienia zbycia ogółu praw i obowiązków wspólnika od zgody pozostałych wspólników.

Dokonując wykładni umowy w istocie wyłącznie w oparciu o jej tekst Sąd Rejonowy dostrzegł wątpliwości co do rzeczywistej woli stron (a zatem możliwość wykładni umowy również zgodnie ze stanowiskiem wnioskodawcy), jednak stwierdził, że specyfika postępowania rejestrowego nie pozwala stronom na przedstawienie inicjatywy dowodowej ze źródeł osobowych. W oparciu o taką konkluzję Sąd ograniczył postępowanie dowodowe zmierzające do ustalenia rzeczywistej treści oświadczeń woli kształtujących umowę spółki wyłącznie do dokumentu, wskazując w uzasadnieniu swojej decyzji, że osobowe źródła dowodowe mające służyć wykazaniu przesłanek z art. 65 §2 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. mogą być przedstawiane wyłącznie w ewentualnym procesie i nie ma podstaw by dowody te przeprowadzać w ramach niniejszego postępowania.

Argumentacji tej nie sposób zaaprobować. Wywody Sądu I instancji sprowadzające się do przyznania sobie swoistego uprawnienia do pominięcia wniosków dowodowych jedynie z uwagi na specyfikę postępowania rejestrowego i rozstrzygnięcia istotnej kwestii prejudycjalnej wyłącznie w oparciu o niepełny (wyselekcjonowany) materiał procesowy i wskazujące stronie inne postępowanie jako właściwe dla dochodzenia jej racji, nie znajdują bowiem oparcia ani w regulacji k.p.c. ani też w treści ustawy o KRS.

Zgadzając się z Sądem Rejonowym co do tego, że postępowanie dowodowe w ramach postępowania rejestrowego co do zasady ogranicza się do środków dowodowych z dokumentów nie można bowiem twierdzić, że w sytuacji gdy fakt uznany przez Sąd rejestrowy za istotny dla rozstrzygnięcia o żądaniach wniosku o wpis (zmianę wpisu) do rejestru, może być dowodzony przez przedstawienie dowodów ze źródeł osobowych, Sąd w postępowaniu rejestrowym winien wnioski dowodowe oddalić i oczekiwać z rozstrzygnięciem sprawy rejestrowej na wyniki ewentualnego procesu (czy też odmawiać wpisu z zastrzeżeniem, ze w przypadku przedstawienia prawomocnego wyroku, zaistnieją przesłanki, o których mowa w art. 523 k.p.c.

Takie stanowisko Sądu faktycznie pozbawia stronę postępowania rejestrowego możności dowodzenia jej racji (faktów, w oparciu o które formułuje swoje żądania), co narusza zasadnicze prawa strony postępowania sądowego i winno posiadać umocowanie w odpowiednich przepisach prawa procesowego. Tymczasem, jak dostrzega Sąd I instancji, postępowanie rejestrowe prowadzone jest według przepisów o postępowanie nieprocesowym (z odrębnościami wskazanymi w przepisach art. 694 1 i n. k.p.c.), które nie przewidują ograniczeń w zakresie środków dowodowych jakie w tym postępowaniu mogą być przedstawione. Sąd rejestrowy jako orzekający o meritum wniosku ma zwłaszcza kompetencję do tego, by samodzielnie przesądzać kwestie prejudycjalne istotne dla rozstrzygnięcia o żądaniach wniosku. W tym zakresie posiada też kompetencje do przeprowadzania postępowania dowodowego stosowni do przepisów art. 227 i n. k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. Żadne przesłanki celowościowe nie uzasadniały odstąpienia w niniejszej sprawie od rozstrzygnięcia wniosków dowodowych stron i ewentualnego przeprowadzenia dowodów również ze źródeł osobowych.

Co więcej – wykładnia normy art. 523 k.p.c. przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia również budzić musi uzasadnione wątpliwości. Norma ta pozwala na odstępstwo od zasady powagi rzeczy osądzonej jedynie w razie zmiany okoliczności. Rozumie się przez to zaistnienie nowych okoliczności w stosunku do stanu faktycznego który był przedmiotem oceny w postanowieniu oddalający wniosek. Zmiana ta musi więc zasadniczo nastąpić po zakończeniu postępowania w którym oddalono wniosek. Za zmianę okoliczności nie może być uznana zmieniona ocena prawna tego samego stanu faktycznego. Odstępstwo od powagi rzeczy osądzonej na podstawie powołanego przepisu jest możliwe jedynie na podstawie nowych okoliczności (ujawnionych już po zakończeniu postępowania) i w granicach zmiany okoliczności (por. wywody zawarte w uzasadnieniu postanowienia SN z dnia 15 września 2011 , II CSK 718/10 LEX nr 1312357 i tam przytoczone wcześniejsze orzecznictwo).

Wyrok Sądu rozstrzygający ewentualny proces o ustalenie (zgodnie z sugestią Sądu Rejonowego) miałby znaczenie wyłącznie deklaratywne. Nie tworzyłby więc okoliczności nowej (mogącej być zakwalifikowaną jako zmiana okoliczności faktycznych sprawy). Błędnie zatem Sąd przyjmuje, że samo uzyskanie takiego wyroku pozwalałaby na zgłoszenie wniosku o zmianę prawomocnego postanowienia oddalającego wniosek w postępowaniu rejestrowym,

Co więcej – wyrok taki miałby skutki w zakresie powagi rzeczy osądzonej wyłącznie między stronami procesu ( inter partes) i nie wywoływałby skutku, o którym mowa w art. 366 k.p.c. w stosunku do podmiotów, które nie byłyby stronami tego procesu. W rezultacie w postępowaniu rejestrowym uczestnicy, nie będący stronami w postępowaniu procesowym zachowaliby prawo do wykazywania przeciwieństwa okoliczności faktycznych, w oparciu o które wyrok byłby wydany.

Sąd Rejonowy, odmawiając uwzględnienia wniosków o przeprowadzenie dowodów ze źródeł osobowych z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, naruszył zatem wymieniane przez skarżącego przepisy praw procesowego.

W realiach sprawy rozstrzygnięcie wniosków dowodowych było istotne z tej przyczyny, że każda ze stron miała inne stanowisko co do wykładni spornego postanowienia umownego. Zatem Sąd w pierwszej kolejności winien zgromadzić materiał procesowy zgodnie z regułami o których mowa w art. 207 i 217 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. (ewentualnie – art. 232 zdanie drugie k.p.c.). Dopiero po prawidłowo przeprowadzonym postępowaniu dowodowym i umożliwieniu stronom przedstawieniu swoich stanowisk i dowodów w granicach wytyczanych przez prawo procesowe, Sąd winien poczynić ustalenia faktyczne co do okoliczności istotnych dla odtworzenia rzeczywistego znaczenia oświadczeń woli składających się na umowę spółki i na podstawie tych ustaleń stosując normę art. 65 §1 i §2 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. ocenić, czy z umowy wynika wymóg zgody wspólników na rozporządzenie ogółem prawi i obowiązków wynikających ze stosunku spółki.

W rezultacie Sąd odwoławczy stwierdza, że Sąd I instancji, uznając za istotną dla rozstrzygnięcia w płaszczyźnie normy art. 23 ust 2 zdanie drugie ustawy o KRS kwestię wykładni umowy spółki w celu ustalenia, czy zgoda wspólników była wymagana na rozporządzenie ogółem praw i obowiązków przez innego wspólnika, wadliwie (sprzecznie z art. 217 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c.) ograniczył postępowanie dowodowe wyłącznie do dokumentów.

To zaś wobec treści art. 694 7 k.p.c. skutkuje koniecznością uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Odnosząc się do dalszych zarzutów apelacji stwierdzić należy, że wobec wskazanych wyżej mankamentów w zakresie gromadzenia dowodów w toku postępowania przed Sądem I instancji przedwczesne jest odnoszenie się do kwestii poprawności zastosowania normy art. 65 §2 k.c. oraz art. 233 §1 k.p.c. Zastosowanie normy prawa materialnego może być bowiem oceniane jedynie w przypadku niewadliwych (w świetle przepisów prawa procesowego ) ustaleń faktycznych.

Ta sama uwaga dotyczy kwestii poprawności oceny materiału procesowego, która może być dokonana jedynie w odniesieniu do materiału kompletnego (przez co rozumieć należy materiał zebrany na podstawie rozstrzygniętych przez Sąd bez naruszenia przepisów prawa procesowego wniosków dowodowych stron, ewentualnie uzupełniony z urzędu – na podstawie prerogatyw przyznanych Sądowi w tym zakresie przez przepisy ustawy).

Tym niemniej należy stwierdzić, że apelujący zasadnie podnosi, iż wykładnia umowy (statutu) spółki musi uwzględniać zasady, o których mowa w art. 65 §2 k.c. Na taką konieczność wskazywano zarówno w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por.no. wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2011 roku, I CSK 391/10 LEX nr 936480,) jak i w nauce prawa (por. np. J. O., I. G., Poszukiwanie nowych metod wykładni oświadczeń woli w prawie spółek, (...) 2013 nr 8 str. 4 i tam cytowane wypowiedzi nauki oraz judykatury).

Zgodnie z art. 65 §2 k.c. należy ustalać w pierwszej kolejności zgodny zamiar stron i cel umowy w kontekście brzmienia dokumentu inkorporującego umowę spółki.

Jest to istotne zwłaszcza w odniesieniu do spółek osobowych (zarówno z uwagi na znaczną swobodę stron w kształtowaniu treści umowy spółki jak i wobec tego, że często postanowienia takiej umowy indywidualizują sytuację prawną poszczególnych wspólników, przyznając im określone prawa lub nakładając obowiązki, specyficzne z uwagi na potrzeby i charakter konkretnej (zawiązywanej umową) spółki.

W rezultacie przyjąć należy, że także w odniesieniu do umowy spółki osobowej zasadne jest dokonywanie wykładni oświadczeń woli przy wykorzystaniu tzw. metody kombinowanej. W pierwszej kolejności należy więc oceniać (zgodnie z subiektywnym wzorcem wykładni) takie znaczenie oświadczenia woli jakie rzeczywiście zostało nadane mu przez strony umowy w chwili jego złożenia. Okoliczności te można ustalać także za pomocą dowodów ze źródeł osobowych – stron czynności prawnej. Uwzględniać należy kontekst w jakim oświadczenia woli był składane a także inne postanowienia umowy, oraz uwzględnić takie okoliczności, jak np. rokowania poprzedzające zawarcie umowy, cele umowy, rozumienie tekstu, zachowanie stron itd.

Dopiero jeśli okaże się, że strony różnie rozumiały treść złożonego oświadczenia woli, za istotne prawnie - zgodnie z kombinowaną metodą wykładni - należy uznać znaczenie oświadczenia woli ustalone według wzorca obiektywnego.

Jednocześnie wykładnia umowy, dokonywana według wzorca obiektywnego, musi uwzględniać założenie racjonalności podmiotów składających oświadczenia woli i oceniać cel jakiemu służyć miały kontrowersyjne postanowienia umowy ustalany w kontekście pozostałych jej postanowień odczytywanych w związku logicznym.

W niniejszej sprawie Sąd winien więc po dokonaniu oceny wniosków dowodowych ze źródeł osobowych i zgromadzeniu materiału procesowego stosownie do przepisów k.p.c., w pierwszej kolejności ustalić zgodne znaczenie spornego fragmentu umowy, jakie strony nadawały mu w momencie składania oświadczeń woli. Jeśli Sąd uzna, że wykładnia według wzorca subiektywnego nie może przynieść rezultatu, dokonać należy ustalenia znaczenia spornego fragmentu umowy w oparciu o wzorzec obiektywny uwzględniając kontekst sytuacji ale też jurydyczny. W tym zakresie Sąd winien w szczególności odnieść się do kwestii czy wolą stron było wyłączenie mocą sporne postanowienia umowy stosowania w ramach stosunku spółki normy art. 10 §2 k.s.h. (jak twierdzi wnioskodawca wskazując na związek treściowy między brzemieniem tego przepisu i redakcją umowy) czy też zmianę w stosunku do regulacji ustawowej jedynie w zakresie formy wymaganej dla zgody (jak wywodzi uczestnik). W tym świetle niewątpliwie konieczne jest dokonanie oceny brzmienia umowy w kontekście przepisu ustawy, do którego sporne postanowienie się odnosi, oraz wniosków jakie wywodzić należy z zasad doświadczenia życiowego i logiki. Na tej podstawie Sąd winien przede wszystkim ustalić cel, jakiemu zgodnie z intencją stron umowy sporne postanowienie umowne miało służyć.

Odnosząc się z kolei do zarzutu braku interesu prawnego po stronie uczestnika i wywodzonych stąd zarzutów formalnych dotyczących wadliwego zaniechania odrzucenia skargi na orzeczenie referendarza, podzielić należy argumentację przedstawioną szeroko w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Spór, który dotyczy istnienia po stronie uczestnika uprawnienia do wyrażenia zgody na zmiany podmiotowe w ramach stosunku prawnego którego jest on stroną. Rozstrzygnięcie o żądaniach wniosku dotyczy więc w tym zakresie sfery praw i obowiązków uczestnika. Zatem już z tej przyczyny nie sposób odmówić uczestnikowi interesu prawnego w rozumieniu normy art. 510 k.p.c.

Z kolei odnosząc się do podnoszonej w apelacji kwestii zachowania terminu do wniesienia skargi na orzeczenie referendarza stwierdzić należy, ze Sąd Rejonowy nie poczynił w odniesieniu do tego przedmiotu żadnych ustaleń. Przypomnieć należy, że zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem w postępowaniu nieprocesowym zainteresowany może przystąpić do sprawy tylko do chwili jej prawomocnego zakończenia. Wskazuje się, że dopuszczalne jest przystąpienie do sprawy także przez wniesienie środka odwoławczego, ale tylko dopóty dopóki nie upłynął termin dla wszystkich dotychczasowych uczestników postępowania (por. np. postanowienie SN z dnia 5 kwietnia 2012 r. II CZ 211/11 i tam cytowane wcześniejsze orzecznictwo). Uczestnik winien więc w pierwszej kolejności (zgłaszając swój udział w sprawie) wykazać nie tyle to, kiedy dowiedział się o postanowieniu referendarza, lecz to, czy w momencie, kiedy do sprawy przystąpił, orzeczenie referendarza nie było jeszcze prawomocne.

W świetle materiału procesowego przedstawionego pod osąd Sądowi odwoławczemu brak jest podstaw dowodowych do ustalenia daty zawiadomienia o postanowieniu referendarza pełnomocnika wnioskodawcy. Jednakże wobec zaistnienia przesłanek do uchylenia orzeczenia wskutek uwzględnienia innych zarzutów apelującego zbędne stało się rozstrzyganie tej kwestii przez Sąd Okręgowy. Tym niemniej Sąd Rejonowy ponownie analizując sprawę oceni również to, czy uczestnik przystąpił do postępowania przed uprawomocnieniem się orzeczenia referendarza i w tym zakresie poczyni również stosowne ustalenia.

Z przedstawionych przyczyn stosując normę art. 694 7 k.p.c. orzeczono o uchyleniu zaskarżonego orzeczenia,

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd rejestrowy dokona w pierwszej kolejności formalnoprawnej oceny zachowania przez uczestnika prawa do zgłoszenia swojego udziału w sprawie. Następnie w przypadku ustalenia, że orzeczenie referendarza zostało zaskarżone skutecznie, Sąd rozstrzygnie o wnioskach dowodowych ze źródeł osobowych zgłaszanych przez wnioskodawcę jak i w toku postępowania apelacyjnego przez uczestnika. Sąd w tym zakresie będzie miał na względzie zasady, o których mowa w art. 217 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i ocenie dowodów stosownie do treści art. 233 k.p.c. Sąd dokona oceny umowy uwzględniając przedstawione wyżej wnioski dotyczące stosowania normy art. 65 §2 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. wynikające z dotychczasowego orzecznictwa.

Następnie Sąd ustali, czy w świetle umowy spółki przesłanką skuteczności przeniesienia ogółu praw i obowiązków wspólnika była zgoda pozostałych wspólników i ewentualnie (w zależności od rozstrzygnięcia tej kwestii) poczyni ustalenia co do zaistnienia takiego zdarzenia.

Wobec uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, stosownie do treści art. 108 §2 k.pc. w zw. z at. 13 §2 k.p.c. pozostawiono Sądowi Rejonowemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego

- K. G. - - P. S. - - A. W. -

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Witkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Sałamaj,  Aleksandra Wójcik-Wojnowska
Data wytworzenia informacji: