VIII Ga 241/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2014-09-26
Sygnatura akt VIII Ga 241/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 września 2014 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska
Sędziowie: SO Piotr Sałamaj (spr.)
SR del. Kornelia Żminkowska
Protokolant: st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska
po rozpoznaniu w dniu 26 września 2014 roku w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.
przeciwko R. M.
przy udziale interwenienta ubocznego Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej w Ż.
o zapłatę
na skutek apelacji interwenienta ubocznego od wyroku Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 24 kwietnia 2014 roku, sygnatura akt V GC 153/11
I. oddala apelację;
II. zasądza od interwenienta ubocznego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (jednego tysiąca dwustu złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSO Piotr Sałamaj SSO Anna Budzyńska SSR del. Kornelia Żminkowska
Sygn. akt VIII Ga 241/14
UZASADNIENIE
Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. W.. wniosła o zasądzenie od pozwanego R. M. kwoty 15.092,64 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 7 grudnia 2010 r. i kosztami procesu.
W uzasadnieniu wskazano, że powódka zleciła pozwanemu wykonanie usługi transportowej. W trakcie przewozu przewożony towar uległ uszkodzeniu. Pozwany odmówił zapłaty odszkodowania za uszkodzony towar.
W dniu 12 stycznia 2011 r. referendarz sądowy w wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym uwzględniając żądanie pozwu.
Pozwany R. M. w sprzeciwie od nakazu zapłaty zaskarżył go w całości, domagając się oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda na jego rzecz kosztów procesu. Pozwany przyznał, że zawarł z powódką umowę przewozu ładunku, zarzucił jednak, że transport zlecił podwykonawcy Przedsiębiorstwu (...) S.A. w Ż.. Podwykonawca ten wbrew umowie przekazał zlecenie do realizacji dalszemu podwykonawcy – (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.. Zgodnie z raportem ubezpieczyciela szkoda powstała ze względu na złą metodę magazynowania przewożonego towaru, działanie wysokiej temperatury i brak wymogów temperaturowych producenta. Tym samym pozwany uznał, że nie ponosi winy za uszkodzenie towaru. Kwestionował także wartość uszkodzonego towaru. Pozwany wniósł o przypozwanie w charakterze interwenienta ubocznego Przedsiębiorstwa (...) S.A. w Ż., (...) spółki z o.o. w B. oraz (...) S.A. w W..
Pismem z dnia 14 października 2011 r. Przedsiębiorstwo (...) Spółka Akcyjna w Ż. przystąpiło do procesu po stronie pozwanego w charakterze interwenienta ubocznego, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, że pozwany dołożył należytej staranności w wykonaniu zlecenia, a szkoda powstała z przyczyn niezależnych od przewoźnika.
Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15.092,64 zł z odsetkami ustawowymi od 7 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty (pkt I. sentencji), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.172 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i kwotę 2.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II.) oraz nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gorzowie W.. kwotę 4.043,47 zł tytułem nieuiszczonych kosztów opinii biegłych.
Orzeczenie oparte zostało na następujących ustaleniach i wnioskach.
W dniu 20 lipca 2010 r. powódka (...) spółka z o.o. w G. W.. zawarła z pozwanym R. M. umowę przewozu towaru - papy termozgrzewalnej z (...) w K. do C., S. i D.. Rozładunek towaru miał nastąpić w dniu 21 lipca 2010 r. w trzech miejscach rozładunku. Strony ustaliły wartość frachtu za przewóz na kwotę 1.416 zł netto, płatną w terminie 30 dni po otrzymaniu faktury oraz wszelkich dokumentów potwierdzających odbiór towaru przez klientów. Towar załadowano zgodnie ze zleceniem. Pozwany zlecił wykonanie tego transportu Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w Ż., które to wykonało transport poprzez podwykonawcę J. z B.. W dniu 20 lipca 2010 r. podstawiono samochód do (...) i (...) w K., po czym pracownicy producenta dokonali załadunku 27 palet towaru, który zabezpieczono dziesięcioma pasami. Przewoźnik przyjął tak zabezpieczony towar do transportu bez żadnych uwag, czy zastrzeżeń.
W dniu 21 lipca 2010 r. powódka zleciła pozwanemu transport towaru z (...) w K. do W. i K.. Rozładunek miał nastąpić w dniu 22 lipca 2010 r. Wynagrodzenie, płatne w terminie 30 dni po otrzymaniu faktury, określono na kwotę 1.609,50 zł. Towar załadowano zgodnie ze zleceniem. Pozwany zlecił wykonanie tego transportu Przedsiębiorstwu (...) sp. z o. o. w Ż., które to wykonało transport poprzez podwykonawcę J. z B.. W dniu 21 lipca 2010 r. podstawiono samochód do (...) i (...) w K., po czym pracownicy producenta dokonali załadunku 28 palet towaru, który zabezpieczono dziesięcioma pasami i przetransportowano do odbiorców. Przewoźnik nie zgłaszał żadnych uwag co do takiego przygotowania i rozmieszczenia ładunku.
W dniu 22 lipca 2010 r. powódka otrzymała od (...) spółki jawnej w D. zgłoszenie reklamacyjne dotyczące transportu z dnia 20 lipca 2010 r., z informacją, że uszkodzeniu uległ przewożony towar, który posiadał widoczne wady. Zmianie uległy jego wymiary czyniąc go niepełnowartościowym i nie nadającym się do obrotu gospodarczego. Odbiorcy dostarczono 12 palet, z czego papa na 9 paletach była przechylona. Klient odmówił przyjęcia tego towaru, zdecydował się na przyjęcie jedynie 220 m 2 papy, po uzyskaniu od producenta – powoda upustu cenowego z 8,20 zł na 4,90 zł netto za 1 m 2 papy. Pozostałą część towaru przewoźnik na żądanie producenta dostarczył do K., gdzie towar ten został zmagazynowany do czasu jego utylizacji. O zgłoszeniu reklamacyjnym odbiorcy powód poinformował pozwanego, wystawiając mu jednocześnie notę obciążeniową na kwotę 15.454 zł.
Ponadto uszkodzeniu uległ towar przewożony do klienta w K.. Klient ten zgodził się przyjąć towar pod warunkiem udzielenia 15% upustu od wartości netto uszkodzonego towaru. Oczekiwał także pokrycia częściowych kosztów związanych z rozładunkiem ręcznym. Wobec powyższego powódka zwróciła się do pozwanego z zapytaniem, czy pozwany pokryje kwotę 2.276,64 zł netto wynikającą ze szkody powstałej w trakcie transportu. Pozwany po konsultacji z podwykonawcą wyraził zgodę na pokrycie szkody.
W dniu 23 lipca 2010 r. na teren Zakładu Produkcyjnego (...) w K. powrócił transport 9 palet papy, który miał być dostarczony w dniu 21 lipca 2010 r. do D..
W dniu 26 lipca 2010 r. inspektor I.C.S. Polska działając w imieniu i na zlecenie (...) S.A. przeprowadził oględziny ładunku przewożonego przez podwykonawców pozwanego, stwierdzając jako przyczynę szkody, wystawianie papy na długotrwałe działanie wysokiej temperatury powietrza, działanie wysokiej temperatury pod plandeką, wolną przestrzeń w samochodzie powstałą po wyładunku 2 palet oraz brak wymogów temperaturowych producenta co do transportu.
W transportach zleconych pozwanemu uszkodzeniu uległo: osiem palet papy wierzchniego krycia E. W. (...) przeznaczone dla firmy (...) w K. – towar został przeceniony, dwie palety papy podkładowej E. W. (...) przeznaczone dla firmy (...) w K. – towar został przeceniony, dwie palety papy podkładowej (...) W. (...) przeznaczone dla firmy (...) w K. – towar został przeceniony, trzy palety papy podkładowej (...) W. (...) przeznaczone dla firmy (...) spółki jawnej z D. – towar zwrócono producentowi, dwie palety papy wierzchniego krycia E. W.++ (...) przeznaczone dla (...) spółki jawnej – towar zwrócono producentowi, cztery palety papy wierzchniego krycia (...) W.+ (...) przeznaczone dla firmy (...) – towar zwrócono producentowi.
Z opinii biegłego sądowego Z. G. (1) przeprowadzonej w sprawie wynika, że uszkodzenia papy mogły powstać w trakcie transportu samochodem ciężarowym. Papę rozładowywano wybiórczo, co spowodowało powstanie pustych przestrzeni pomiędzy paletami papy w czasie transportu do następnego odbiorcy. Umożliwiło to przemieszczanie się pozostałych palet papy, jak również pochylanie się i przewracanie rolek papy na paletach, co doprowadziło do ich odkształcania, pod wpływem działania sił związanych z ruchem pojazdu i ciężarem pochylających się rolek papy. Temperatura miała niewielki wpływ na uszkodzenie towaru, gdyż papa jest ze swej istoty materiałem układanym na dachach i jest odporna na działanie zarówno ujemnych, jak i dodatnich temperatur. Szkody powstałe w wyniku uszkodzenia papy biegły sądowy wycenił na kwotę 15.093 zł. W trakcie oględzin uszkodzonego towaru biegły sądowy stwierdził, że rolki papy zostały uszkodzone w ten sposób, że utraciły swój pierwotny kształt walca do tego stopnia, że nie sposób było ją ustawić pionowo na twardym podłożu. Uszkodzenie papy zdaniem biegłego sądowego powstało w trakcie transportu samochodem ciężarowym.
W dniu 26.07.2010 r. powódka wystawiła pozwanemu noty księgowe tytułem towaru uszkodzonego w trakcie transportu do K. na kwoty 2.276,64 zł i 1.080 zł.
W dniu 26.07.2010 r. powódka wystawiła (...) .H.U.P. (...). W., Z. (...) spółce jawnej w K. fakturę korygującą na kwotę 1.317,60 zł, a w dniu 29.07.2010 r. skorygowała firmie (...), A. i B. L., (...) spółce jawnej w D. ilość towaru ze względu na szkodę w transporcie.
W dniu 27 lipca 2010 r. R. M. wystawił (...) S.A. Żary w Ż. noty obciążeniowe tytułem kosztów przeceny towaru uszkodzonego w trakcie transportu do D. i K. w kwotach 1.080 zł i 2.276,64 zł.
W dniu 29 lipca 2010 r. powódka wystawiła pozwanemu notę księgową tytułem towaru uszkodzonego w trakcie transportu do D. na kwotę 11.736,00 zł.
W dniu 30 lipca 2010 r. (...) S.A. Żary zgłosił Towarzystwu (...) S.A. w W. szkodę powstałą podczas transportu na trasie K. – D..
W dniu 17 sierpnia 2010 r. pozwany R. M. wystawił (...) S.A. Żary w Ż. notę obciążeniową tytułem kosztów towaru uszkodzonego w trakcie transportu do D. G. w kwocie 11.736 zł.
Pismem z dnia 10 września 2010 r. (...) S.A. w Ż. zwróciło pozwanemu noty obciążeniowe wystawione na kwoty: 1.080 zł, 2.276,64 zł oraz 11.736,00 zł.
Pismem z dnia 29 września 2010 r. pozwany odmówił uznania roszczeń powódki z tytułu uszkodzenia towaru, jak i kosztów jego utylizacji na łączną kwotę 15.092,64 zł, uznając je za bezpodstawne.
Pismem z dnia 29 listopada 2010 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 15.092,64 zł w terminie 3 dni od dnia otrzymania wezwania.
W dniu 9 grudnia 2010 r. powódka wystawiła B. D. fakturę korygującą, którą skorygowała fakturę za towar dostarczony przez pozwanego o kwotę 2.777,50 zł brutto.
W tym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest uzasadnione w całości. Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów przedstawionych przez strony oraz w oparciu o dowody z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, przesłuchanie stron i w oparciu o opinię biegłych sądowych A. P. i Z. G. (1).
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły przepisy ustawy Prawo przewozowe, gdyż umowy przewozu były wykonywane na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez podmioty gospodarcze mające siedziby na terytorium RP. Sąd podkreślił, że przepisy kodeksu cywilnego regulujące umowę przewozu mają zastosowanie jedynie wtedy, gdy dany rodzaj przewozu nie jest uregulowany odrębnymi przepisami. Stąd przepisy tytułu XXV k.c. mają jedynie charakter posiłkowy. Zasady świadczenia usług przewozu osób i rzeczy w transporcie samochodowym objęte są regulacją szczególną, tj. powołanymi wyżej przepisami prawa przewozowego. Zgodnie z art. 5 ustawy prawo przewozowe przewoźnik może powierzyć wykonanie przewozu innym przewoźnikom na całej przestrzeni przewozu lub jej części, jednakże ponosi odpowiedzialność za ich czynności jak za swoje własne. Zaś zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy prawo przewozowe przesyłkę towarową stanowią rzeczy przyjęte do przewozu na podstawie jednego listu przewozowego lub innego dokumentu przewozowego , zwanego dalej także „listem przewozowym”. Natomiast zgodnie z art. 42 ust. 1 i 2 tej ustawy przewoźnik może odmówić przyjęcia do przewozu rzeczy, których stan jest wadliwy lub opakowanie niedostateczne albo niemających wymaganego opakowania. Przewoźnik może uzależnić przyjęcie do przewozu rzeczy, których opakowanie nie odpowiada warunkom określonym w art. 41 lub ze śladami uszkodzenia, od zamieszczenia przez nadawcę w liście przewozowym odpowiedniego oświadczenia o stanie przesyłki. Dowodem zawarcia umowy przewozu jest potwierdzony przez przewoźnika list przewozowy (…) – art. 47 ust. 3. Zgodnie z art. 48 ust. 1 ustawy prawo przewozowe przewoźnik może sprawdzić, czy przesyłka odpowiada oświadczeniom nadawcy zawartym w liście przewozowym (… ).
Bezspornym między stronami pozostawało, że w dniach 20 i 21 lipca 2010 r. powódka zleciła pozwanemu transport towarów z (...) w K. do C., S. i D. (pierwszy transport) oraz miejscowości W. i K. (drugi transport). Pozwany zlecił wykonanie tych transportów Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w Ż., która wykonała transport poprzez swojego podwykonawcę J. z B.. Powódka przedstawiła dokumenty potwierdzające zlecenie i wykonanie usługi przewozu papy, a pozwany to potwierdził. Bezspornym między stronami było także to, że towar transportowany przez firmę (...) dotarł do odbiorców uszkodzony.
Sporną okoliczność pomiędzy stronami stanowiła odpowiedzialność za uszkodzenie papy i jej ewentualna wysokość. Pozwany stał na stanowisku, że papa uległa uszkodzeniu ze względu na złą metodę magazynowania, działanie wysokiej temperatury i brak wymogów temperaturowych producenta. Ze stanowiskiem takim nie zgodziła się powódka twierdząc, że towar był należycie magazynowany, a uszkodzenia papy powstały w czasie transportu. Wobec odmiennych stanowisk stron koniecznym okazało się powołanie biegłych sądowych. Z opinii biegłego wynika, że rolki papy zostały uszkodzone w ten sposób, że w trakcie transportu utraciły swój pierwotny kształt walca do tego stopnia, że nie sposób było je ustawić pionowo na twardym podłożu. Zdaniem biegłego uszkodzenia te powstały w trakcie transportu samochodem ciężarowym.
W związku z przyjęciem przez przewoźnika towaru do transportu bez zastrzeżeń z zakładu powoda w K. Sąd uznał, że pozwany jako przewoźnik główny ponosi odpowiedzialność za uszkodzenie ładunku w trakcie transportu. W dokumentacji przewozowej brak jest jakichkolwiek adnotacji przewoźnika dotyczących niewłaściwego ustawienia, czy opakowania ładunku oraz brak jest jakichkolwiek zastrzeżeń co do możliwości jego zabezpieczenia w trakcie transportu. W związku z tym Sąd uznał, że przewoźnik przyjął na siebie odpowiedzialność za stan ładunku, a dostarczył go do odbiorców w stanie uszkodzonym, co do zasady przesądza o odpowiedzialności pozwanego za powstałą szkodę. Odnośnie wysokości zasądzonego roszczenia to Sąd wskazał, że wartość szkody została przez biegłego sądowego wyliczona na kwotę 15.093 zł i wartość ta znajduje w ocenie Sądu odzwierciedlenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w notach obciążeniowych wystawionych przez powoda pozwanemu i nie budzi wątpliwości Sądu.
Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd uwzględnił żądanie pozwu w całości, zasądzając na podstawie art. 98 k.p.c. koszty procesu na rzecz powoda od pozwanego.
Na podstawie art. 113 u.k.s.c. Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 4.043,47 zł tytułem nieuiszczonych kosztów opinii biegłego.
Apelację od powyższego wyroku złożył interwenient uboczny, zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając mu:
1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
a) przyjęcie przez Sąd I instancji, że do uszkodzenia papy w transporcie doszło na skutek wybiórczego jej rozładowywania, którego to ustalenia Sąd dokonał na podstawie uzupełniającej opinii biegłego sądowego Z. G. (1) z dnia 12.02.2014 r., pomimo że ze zgromadzonych dowodów, a to z głównej opinii biegłego Z. G. z dnia 20.10.2013 r., Raportu z oględzin (...) SA z dnia 26.07.2010 r., protokołu reklamacyjnego firmy (...) z dnia 23.07.2010 r., zeznań świadka D. T. (1) na rozprawie w dniu 14.07.2011 r., zeznań świadka J. B. (1) na rozprawie w dniu 24.11.2011 r. wynika, że uszkodzenie papy nastąpiło z powodu wysokiej temperatury w trakcie jej magazynowania, zbyt wydłużonego transportu w okresie letnim oraz nieprawidłowego opakowania i zabezpieczenia papy w trakcie transportu;
b) pominięcie przez Sąd w ustaleniach faktycznych następujących okoliczności:
- przechowywania papy na placu powoda bez zadaszenia, co narażało ją wstępnie na silne działanie promieni słonecznych,
- transport zorganizowany był przez powoda, tj. powód ustalał trasę przejazdu, rozładunek u kilku odbiorców, dokonał załadunku papy, a także została ona zabezpieczona zgodnie ze wskazówkami powoda,
- papa była ładowana tak, aby przy rozładunku nie powstawały puste przestrzenie po rozładowanych paletach, tj. zgodnie z kolejnością rozładunku,
- kierowca nie miał żadnej możliwości samodzielnego przesuwania ładunku na naczepie,
- powrotny przewóz uszkodzonej papy do siedziby powoda odbywał się za wiedzą i według wskazówek powoda;
2) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie przez Sąd w uzasadnieniu wyroku, dlaczego odmówił wiarygodności i mocy dowodowej następującym dowodom: opinii biegłego Z. G. z dnia 20.10.2013 r., Raportowi z oględzin (...) SA z dnia 26.07.2010 r., protokołowi reklamacyjnemu firmy (...) z dnia 23.07.2010 r., zeznaniom J. C. (1), zeznaniom świadka D. T. (1) i zeznaniom świadka J. B. (1);
3) naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 65 ust. 3 pkt 2-4 i ust. 4 Prawa przewozowego i przyjęcie, że pozwany jako przewoźnik główny ponosi odpowiedzialność za uszkodzenie ładunku w trakcie transportu, pomimo że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że odpowiedzialność przewoźnika jest wyłączona z uwagi na to, że uszkodzenie towaru nastąpiło na skutek podatności rzeczy na szkodę wskutek jej naturalnych właściwości – podatności na działanie wysokiej temperatury, nieprawidłowego jej opakowania i zabezpieczenia oraz z powodu nieprawidłowego rozmieszczenia ładunku przez nadawcę (powoda) oraz częściowego wyładowania przez odbiorcę, a także zaplanowania przez powoda zbyt długiej trasy przewozu.
Wskazując na te zarzuty interwenient uboczny wniósł o:
1. zmianę wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta ubocznego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm przepisanych,
2. w razie nieuwzględnienia powyższego wniosku, wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego jej rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasadzenie od interwenienta ubocznego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:
Apelacja interwenienta ubocznego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy jako sąd meriti w granicach wniesionej apelacji, co wynika z dyspozycji art. 378 § 1 k.p.c., rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dokonuje jego samodzielnej oceny prawnej. Powyższa analiza pozwala stwierdzić, że stanowisko Sądu drugiej instancji, zarówno w zakresie ustaleń faktycznych oraz ich oceny prawnej pokrywa się z argumentacją zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, tym samym niecelowym jest jej powtarzanie. Wywody zaprezentowane w apelacji, w tym podniesione zarzuty, nie stanowiły wystarczającej podstawy do weryfikacji orzeczenia Sądu Rejonowego w postulowanym przez apelującego kierunku.
Uznając za niezasadne zarzuty apelacji dotyczące przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów i w związku z tym sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy podkreśla, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału. Przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze – wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie – uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie – skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte – wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny, bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte – przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (tak SN m.in. w orzeczeniach: z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, z 12.04.2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, z 10.01.2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).
Odnosząc powyższe wywody do realiów niniejszej sprawy, stwierdzić należało, że interwenient uboczny ograniczył się w apelacji głównie do polemiki z twierdzeniami Sądu Rejonowego i przedstawienia w istocie własnej wersji oceny zgromadzonego w sprawie materiału, w efekcie nie podważając skutecznie dokonanej przez tenże Sąd oceny dowodów, mieszczącej się w ramach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c.
Przechodząc do pierwszej, z podniesionych przez skarżącego kwestii, a więc przyjęcia, że do uszkodzenia papy w transporcie doszło na skutek wybiórczego jej rozładowywania, pomimo szeregu dowodów, które zdaniem interwenienta ubocznego wskazują na inną przyczynę uszkodzenia ładunku, Sąd Okręgowy zauważa, że skarżący dla poparcia swojego twierdzenia przywołuje dowody, które zostały wzięte pod uwagę przez Sąd pierwszej instancji, lecz ich charakter lub pochodzenie nie pozwalały na taką konkluzję jaką wskazuje apelujący.
Otóż jeżeli chodzi o opinię biegłego sądowego Z. G. (1), to trzeba wskazać, że oprócz tej pisemnej z 20.10.2013 r. (k. 569-577), nazywanej przez skarżącego główną, biegły sporządził jeszcze pisemną opinię uzupełniającą z 12.02.2014 r. (k. 722-744) oraz złożył do protokołu rozprawy w dniu 10.04.2014 r. ustną opinię uzupełniającą na okoliczność zastrzeżeń do jego opinii pisemnych (k. 792-793). A zatem dowód z opinii biegłego G. należy rozpatrywać całościowo, zwłaszcza że opinie uzupełniające stanowią wynik nie tylko zastrzeżeń stron do pierwszej opinii oraz uwag Sądu, ale i zostały poprzedzone badaniami przedmiotowego materiału (papy termozgrzewalnej) w siedzibie producenta z udziałem przedstawicieli stron. Sąd odwoławczy dostrzega oczywiście, że w opinii „głównej” biegły Z. G. ustalając przyczyny uszkodzenia papy zaakcentował warunki atmosferyczne w jakich odbywały się sporne przewozy, a więc wysoką temperaturę już na placu składowym, jak i wewnątrz (pod plandeką) naczepy i przyczepy oraz długość trasy. Jednakże jednocześnie już w tej opinii biegły wskazał, że: „nie usunięto wolnych przestrzeni na platformie samochodu po rozładowaniu części palet co przyczyniło się do możliwości przesunięcia się pozostałych palet jak również pochylania się i przewrócenia rolek na paletach” (k. 575). Ten wątek został rozwinięty w opinii uzupełniającej pisemnej, w której biegły m.in. przywołał konkretne dokumenty z akt sprawy, z których wynika, że w ładunku powstały wolne przestrzenie między paletami (k. 724). Poza tym pisemna opinia uzupełniająca została wydana po przeprowadzeniu w laboratorium powoda badań wpływu temperatury 50 0 C i 70 0 C na sztywność próbek papy tego typu jaka była w feralnych ładunkach przewożona. Wyniki tych badań pokazały, że papa w bardzo niewielkim stopniu stała się plastyczna i nie utraciła swojej pierwotnej sztywności, a tym samym obalona została teza pozwanego i interwenienta ubocznego o „naturalnych właściwościach papy”, a więc podatności na temperaturę i plastyczności pod jej wpływem. W tym zakresie w żadnej mierze za miarodajne i podważające opinię biegłego nie mogą być uznane zeznania członka zarządu interwenienta J. C. (1), która obecna była przy badaniach próbek papy i oceniła ich stan jako elastyczny i umożliwiający wyginanie. Przede wszystkim J. C. nie można przydać waloru bezstronności, a ponadto nie posiada ona wiadomości specjalnych, którymi z istoty dysponuje biegły sądowy danej specjalności. W rezultacie konkluzja pisemnej opinii uzupełniającej, że przewrócenie się rolek papy na trasie do kolejnego odbiorcy i jej uszkodzenie było spowodowane brakiem należytego zabezpieczenia ładunku przed poziomą siłą bezwładności (przy stwierdzonym wybiórczym rozładowywaniu palet) była w pełni usprawiedliwiona okolicznościami sprawy, a następnie został podtrzymana podczas wyjaśnień biegłego na rozprawie (k. 792). Biegły podkreślił również, że temperatura miała niewielki wpływ, bo papa była dobrego gatunku, przeszła kontrolę techniczną i w momencie załadunku palet na naczepę przy pomocy wózka widłowego, pomimo że stała na placu bez zadaszenia, nie wykazywała w tym momencie niestabilności, a głównym czynnikiem powodującym uszkodzenie było niewłaściwe mocowanie papy oraz powstałe pustki po zdjętych uprzednio paletach.
W tym kontekście nie mają znaczenia dokumenty przywołane przez skarżącego, a więc „Raport z oględzin dla (...) SA” z 26.07.2010 r. i protokół reklamacyjny firmy (...) z 23.07.2010 r. Oba te dowody stanowią dokumenty prywatne (art. 245 k.p.c.), a więc stwierdzające, że osoby, które je podpisały złożyły oświadczenie o treści jak w dokumencie. Protokół reklamacyjny (k. 82) pochodzi od odbiorcy i zawiera jego ocenę przyczyn odkształcenia się rolek papy, przy udziale kierowcy, a więc osoby bezpośrednio odpowiedzialnej za przewóz towaru. Natomiast „Raport z oględzin”, niezależnie od tego, że został sporządzony krótko po rzeczonych przewozach, pochodzi od podmiotu działającego na zlecenie ubezpieczyciela bezpośredniego przewoźnika, a więc także nie ma waloru bezstronności, zwłaszcza że jak powszechnie wiadomo zakłady ubezpieczeń w pierwszej kolejności poszukują przyczyn zwolnienia się od odpowiedzialności.
Jeżeli natomiast chodzi o zeznania świadków J. B. i D. T., to ich treść należy rozpatrywać w świetle podstawowych dokumentów umowy przewozu, a mianowicie zleceń transportowych i kart załadunkowych (k. 7-10). Z pierwszego z tych dowodów wynika, że przyjmujący zlecenie [pozwany oraz dalsi przewoźnicy] odpowiada za prawidłowe zabezpieczenie powierzonego ładunku na czas transportu; zaś z kart załadunkowych wynika, że obaj kierowcy po dokonaniu sprawdzenia załadunku towaru nie zgłosili do tej czynności zastrzeżeń, a nadto oświadczyli, że to oni dokonali zabezpieczenia załadunku na okres transportu. W związku z tym jako niewiarygodne należało ocenić zeznania świadka D. T. (1), że w momencie załadunku „towar już chodził na paletach, był niestabilny” (k. 169). Oczywistym się wydaje, że gdyby tak rzeczywiście było, to winno to znaleźć odzwierciedlenie w karcie załadunkowej, bądź w innym dokumencie czy sygnalizacji ze strony przewoźnika (telefon, faks, mail). A ponieważ takowych dowodów ani pozwany, ani interwenient uboczny nie przedstawili, to uznać należało, że towar został załadowany należycie, a jego stan w momencie załadunku nie wykazywał odchyleń od normy, które mogłyby wywoływać wątpliwości, co do możliwości dostarczenia ładunku w stanie nieuszkodzonym.
W świetle powyższych wywodów Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zakwestionowania opinii uzupełniających biegłego sądowego Z. G. (1), czyniąc je podstawą ustaleń co do przyczyn uszkodzenia przewożonego towaru (z uwzględnieniem treści opinii podstawowej). Ponadto opinia biegłego G., czego zdaje się nie dostrzegać skarżący, pozostaje zbieżna z opinią uzupełniającą biegłego sądowego A. P. z grudnia 2013 r. (k. 645-651) odnośnie przyczyn uszkodzeń towaru. Dodatkowo jeszcze Sąd odwoławczy wskazuje, że jakkolwiek biegły G. we wnioskach opinii podstawowej wskazał, że papa powinna być zwijana na sztywnych, nie odkształcających się rdzeniach lub gilzach o średnicy min. 50 mm, to jednocześnie okoliczności sprawy, w tym tenże biegły w dalszych wypowiedziach, pokazują, że tego rodzaju elementy usztywniające nie są stosowane przez producentów papy termozgrzewalnej z przyczyn ekonomicznych (wyższe koszty produkcji).
Konsekwencją powyższej konkluzji jest również niezasadność zarzutu skarżącego pominięcia przez Sąd pierwszej instancji w ustaleniach faktycznych okoliczności przywołanych w pkt. 1) lit. b) petitum apelacji. Wykazane bowiem zostało, że przechowywanie papy na placu powoda bez zadaszenia, tj. na słońcu, nie miało wpływu na jej sztywność w transporcie; podobnie jak kwestia długości trasy przewozu i kolejności odbiorców zaplanowana przez powoda. Z kolei jeśli nawet powód załadował towar tak, aby przy rozładunku nie powstawały wolne przestrzenie, to już choćby z pisma pozwanego z 29.09.2010 r. (k. 31) wynika, że „niepożądana wolna przestrzeń” w samochodzie powstała. Zgadzając się ze skarżącym, że kierowca nie miał osobiście możliwości samodzielnego przesuwania ważących po 900 kg palet na naczepie, to jednocześnie należy zauważyć, że w ramach przyjęcia przez przewoźnika odpowiedzialności za prawidłowe zabezpieczenie powierzonego ładunku na czas transportu ( vide zlecenia transportowe) kierowca powinien i zapewne mógł wynająć odpowiedni sprzęt do zlikwidowania niepożądanej wolnej przestrzeni, która – jak się okazało – była główna przyczyną uszkodzenia towaru.
Jeśli natomiast chodzi o zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., to jakkolwiek uzasadnienie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej oceny dowodów i rozważań prawnych jest nieco lakoniczne, to jednakże Sąd Rejonowy przytoczył dowody, na których skonstruował ustalenia faktyczne i jednocześnie nie zdyskwalifikował w całości żadnego z przeprowadzonych dowodów, wskazując na prymat dowodu z opinii biegłego sądowego. Ostatecznie więc uzasadnienie zawiera elementy pozwalające na weryfikację stanowiska Sądu pierwszej instancji, a sfera motywacyjna orzeczenia została ujawniona w sposób umożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej, z uzupełnieniami w tym zakresie dokonanymi przez Sąd odwoławczy.
Poniekąd w ramach tych uzupełnień konieczne jest odniesienie się do ostatniego zarzutu apelacji, a mianowicie naruszenia prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 65 ust. 3 pkt 2-4 i ust. 4 ustawy Prawo przewozowe. Wstępnie Sąd Okręgowy wskazuje, że już poczynione do tej pory – na kanwie zarzutów dotyczących oceny dowodów - rozważania nie pozwalają uznać tego zarzutu za zasadny, tzn. nie zostało wykazane, że zaistniała jedna z wymienionych w tych przepisach przesłanka zwalniająca przewoźnika za wynikłą w transporcie szkodę.
Zgodnie z art. 65 ust. 3 Prawa przewozowego przewoźnik jest zwolniony od odpowiedzialności określonej w ust. 1, jeżeli utrata, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstały co najmniej z jednej z następujących przyczyn (punkty 1 i 5 Sąd pomija):
2) braku, niedostateczności lub wadliwości opakowania rzeczy, narażonych w tych warunkach na szkodę wskutek ich naturalnych właściwości;
3) szczególnej podatności rzeczy na szkodę wskutek wad lub naturalnych właściwości;
4) ładowania, rozmieszczenia lub wyładowywania rzeczy przez nadawcę lub odbiorcę.
Zaś zgodnie z ust. 4 jeżeli przewoźnik na podstawie okoliczności danego wypadku wykaże, że utrata, ubytek lub uszkodzenie mogły powstać wskutek co najmniej jednej z przyczyn określonych w ust. 3, domniemywa się, że szkoda z nich wynika.
Przenosząc te regulacje prawne na grunt rozpatrywanej sprawy Sąd Okręgowy stwierdza, że ani pozwany, ani interwenient uboczny (jako dalszy przewoźnik) nie wykazali żadnej z powyższych przesłanek egzoneracyjnych. Otóż, o ile można się zgodzić ze skarżącym, że papa termozgrzewalna podatna jest na działanie temperatury co do zasady, o tyle nie można podzielić twierdzenia, że przedmiotowa papa była podatna na działanie temperatury, w której była przewożona i w której przed przewozem była przechowywana. W tej kwestii wypowiedzieli się dwaj biegli zajmując stanowisko przeciwne do skarżącego i nie ma potrzeby jego ponownego przedstawiania. Wbrew skarżącemu nie ma nieracjonalności we wniosku biegłego o niewielkim wpływie temperatury na papę w trakcie przewozu, gdyż ta powszechna – według interwenienta – wiedza o właściwościach asfaltu jako głównego składnika także tej konkretnej papy (teza co do składu surowcowego zupełnie dowolna) pomija tę okoliczność, że papa termozgrzewalna jako pokrycie dachu jest poddawana jeszcze wyższej temperaturze (bezpośrednie działanie promieni słonecznych) niż pod plandeką pojazdu, zaś jej montaż następuje przy użyciu gazowego palnika w temperaturze kilkuset stopni ( vide odpowiedź powoda na apelację, str. 2). W efekcie twierdzenie o szkodzie wynikłej z naturalnych właściwości papy jest bezzasadne.
Na uwzględnienie nie zasługują też wywody skarżącego w zakresie nieprawidłowego opakowania papy, gdyż kwestia braku rdzeni czy gilz została już wcześniej omówiona. Natomiast jeśli chodzi o kwestię załadunku towaru przez nadawcę, czyli powoda, to ponownie trzeba podkreślić brak jakichkolwiek zastrzeżeń kierowców do dokonanego załadunku i dokonanie zabezpieczeń (zapięcie pasów) przez tychże kierowców, co przy rozszerzonej odpowiedzialności przewoźnika na podstawie art. 43 ust. 1 Prawa przewozowego (patrz warunki zlecenia transportowego) nie pozwala na uznanie, że to powód powinien zadbać o zabezpieczenie papy w transporcie znając właściwości produkowanego przez siebie materiału. Zostało już przekonująco ustalone, że to nie przy załadunku powstały wolne przestrzenie, które doprowadziły do położenia się rolek papy na całych paletach, tylko przy częściowym rozładunku, więc tym bardziej powoływanie się skarżącego na zawinienie nadawcy jest nieuprawnione. Podobnie zresztą jak na zawinienie odbiorcy przy częściowym rozładunku. Bowiem aby przyczyny leżące po stronie nadawcy lub odbiorcy stanowiły okoliczność egzoneracyjne, nie mogą być wywołane przez przewoźnika jego zawinionym działaniem lub zaniechaniem, co w tej sprawie miało miejsce, gdyż obowiązkiem przewoźnika było prawidłowe zabezpieczenie powierzonego ładunku na czas transportu, a więc do ostatniego odbiorcy. Niewykonanie tych czynności (tj. nieusunięcie wolnych przestrzeni) w sytuacji, gdy przy dołożeniu należytej staranności było to możliwe, powoduje że przewoźnik nie może skutecznie powołać się na omawianą okoliczność zwalniającą.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że przewoźnik nie wykazał, że przedmiotowa szkoda wynika z przyczyn wymienionych w ust. 3 art. 65 Prawa przewozowego.
Mając na uwadze całokształt powyższych wywodów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację interwenienta ubocznego po stronie pozwanej jako bezzasadną.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego, które interwenient przegrał w całości, oparto na treści przepisu art. 98 § 1 i 3 i art. 107 zdanie drugie k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…).
SSO Piotr Sałamaj SSO Anna Budzyńska SSR del. Kornelia Żminkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Anna Budzyńska, Kornelia Żminkowska
Data wytworzenia informacji: