VIII Ga 239/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2015-09-11
Sygnatura akt VIII Ga 239/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 września 2015 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Krzysztof Górski
Sędziowie: SO Anna Budzyńska
SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska (spr.)
Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Witkowska
po rozpoznaniu w dniu 11 września 2015 roku w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa K. K. (1) i J. J.
przeciwko (...) spółce jawnej z siedzibą w S.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 28 maja 2015 roku, sygnatura akt X GC 487/13
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwotę 1.200 zł (jednego tysiąca dwustu złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt VIII Ga 239/15
UZASADNIENIE
W dniu 3 stycznia 2013 roku powodowie K. K. (2) i J. J. wnieśli pozew przeciwko (...) spółce jawnej w S. o zapłatę kwoty 44 054 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 września 2012 roku i kosztami postępowania. Uzasadniając żądanie pozwu powodowie wskazali, że strony zawarły w październiku 2011 roku łącznie trzy umowy: pierwszą na wykonanie zadania inwestycyjnego, na podstawie której powodowie zobowiązani byli do wykonania kotłowni ekologicznej gazowej z wewnętrzną instalacją gazową, stacją redukcyjno-pomiarową gazu, kolektorami słonecznymi, instalacjami grzewczymi samoczynnie regulującymi temperaturę oraz wentylacją mechaniczną z rekuperacją w czterostanowiskowym garażu dla dźwigów samojezdnych częścią administracyjno-socjalną zlokalizowanym w S. ul. (...), drugą na wykonanie zadania inwestycyjnego, na podstawie której powodowie zobowiązani byli do przebudowy dwóch kotłowni olejowych na kotłownie ekologiczne gazowe z wewnętrzna instalacją gazu, punktami pomiaru gazu, przyłączami niskiego ciśnienia oraz kolektorami słonecznymi w budynkach administracyjnym i warsztatowo-socjalnym zlokalizowanych w S. ul. (...), trzecią na wykonanie zadania inwestycyjnego, na podstawie której powodowie zobowiązani byli do wykonania układu redukcyjnego gazu dla dwóch kotłowni gazowych pracujących dla potrzeb budynków: administracyjnego i warsztatowo-socjalnego zlokalizowanych w S. ul. (...). Powodowie wskazali ponadto, że w każdej z wyżej wymienionych umów strony ustaliły, że w przypadku odstąpienia przez Zamawiającego - pozwaną spółkę od umowy bez ważnej przyczyny, albo w przypadku odstąpienia od umowy przez Wykonawcę - powodów z przyczyn leżących po stronie Zamawiającego, pozwana spółka będzie zobowiązana do zapłaty powodom kary umownej w wysokości 10% wynagrodzenia ryczałtowego określonego w każdej z umów. Powodowie podkreślili, że prowadzili prace zgodnie z umowami łączącymi strony, a ich wykonanie ani terminowość nigdy nie były kwestionowane przez pozwaną. W dniu 16 stycznia 2012r. występujący w imieniu pozwanej spółki Inspektor Nadzoru (...) B. F. (1) wstrzymał wszelkie roboty związane z wykonaniem przedmiotowych umów z uwagi na konieczność ustalenia sposobu dalszego finansowania robót przez pozwaną. Powodowie deklarowali gotowość do kontynuowania prac. Pozwana wielokrotnie zapewniała powodów, iż roboty będą kontynuowane, a przesunięciu ulegnie jedynie termin ich ponownego podjęcia. Przez cały okres oczekiwania na ponowne rozpoczęcie robót pracownicy powodów pozostawali w gotowości do przystąpienia do prac objętych umowami, a powodowie nie angażowali ich do innych prac i nie przyjmowali zleceń, które mogliby w tym czasie wykonywać. Pozwana spółka, pomimo swoich deklaracji, nie skonkretyzowała kiedy możliwe będzie ponowne podjęcie robót, powodowie pismem z dnia 30.07.2012r. złożyli pozwanej spółce oświadczenia o odstąpieniu od zawartych umów z przyczyn leżących po stronie Zamawiającego - pozwanej spółki. Wobec powyższego powodowie powołując się na §11 ust. 3 rzeczonych Umów, naliczyli pozwanej kary umowne i w dniu 22 sierpnia 2012r. wystawili 3 noty obciążeniowe na łączną kwotę 42.774,00 złotych. W dniu 15 listopada 2012 r. pozwani wystawili kolejną notę odsetkową z tytułu umowy ad. 1 na kwotę 1 280 zł. Pozwana nie uregulowała należności.
Po wydaniu w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwana spółka złożyła 2 sprzeciwy, żądając oddalenia powództwa w całości i zasądzenia kosztów procesu. Dla uzasadnienia swego stanowiska pozwana wskazała w pierwszej kolejności, że umowy były nieważne, gdyż reprezentujący spółkę (...) podpisując je znajdował się w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji oraz wyrażenie woli. Ponadto pozwana została wprowadzona w błąd przez B. F. (1) co do sposobu finansowania inwestycji i niezwłocznie po wykryciu tego błędu złożyła oświadczenie w przedmiocie uchylenia się od skutków prawnych tych umów. W dalszej kolejności pełnomocnik pozwanej zarzucił, że powodowie nie określili na czym polega rzekome niewywiązanie się przez pozwaną z zawartych umów, zaś odstąpienie od umów przez powodów zostało dokonane nieskutecznie, przez co przedmiotowe umowy rozwiązały się wraz z upływem terminu na który zostały zawarte, tj. z dniem 31.07.2012 roku. Wskazano też, że wykonane przez powodów prace odbiegają w znacznej mierze od zakresu określonego w umowach, w związku z czym ustalone w nich wynagrodzenie nie należy się; winno ono ulec miarkowaniu do wysokości kwoty 8.410 zł zapłaconej przez pozwanych, ze względu na znaczące wygórowanie wynagrodzenia określonego w umowa. W związku z tym miarkowaniu winna ulec również wyliczona przez powodów kara umowna. Z ostrożności procesowej zgłoszono też zarzut potrącenia kwoty dochodzonej przez powoda z kwotą przysługującą pozwanemu w wysokości 20.000 zł z tytułu odszkodowania za wyrządzoną przez powoda szkodę w postaci zamontowania i dokonywania napraw nagrzewnicy w sposób wadliwy, bez wymaganych uprawnień, nieuruchomienia urządzeń w okresie gwarancji - w wyniku czego pozwana obowiązana była ponosić wszelkie koszty rozruchu, napraw oraz ogrzewania zastępczego we własnym zakresie.
W drugim ze sprzeciwów wskazano dodatkowo, że umowy, na podstawie których powodowie dochodzą roszczenia zostały zawarte z pozwaną jedynie dlatego, że B. F. (1) w porozumieniu z powodami wskazywał, że załatwi pozwanemu dofinansowanie - bezzwrotne na realizacje przedmiotów ww. umów. Inwestycje miały być finansowane po części ze środków pozwanego, po części zaś z bezzwrotnego dofinansowania uzyskanego z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w S.. We wszystkich trzech umowach wynagrodzenia dla powodów zostały rażąco zawyżone, tak aby być podstawą uzasadniającą koszt przyznania dofinansowania z (...). Gdy pozwany dowiedział się - po podpisaniu spornych umów - że świadek B. F. (1) w porozumieniu z powodami - nie załatwi jednak bezzwrotnego dofinansowania tylko pożyczkę - odstąpił od umowy. Dalej podniesiony został zarzut nieważności umowy z uwagi na rażąco wygórowane świadczenie zastrzeżone dla powodów, które ustalone zostało w taki sposób, aby pozwana mogła otrzymać jak najwyższe dofinansowanie. Pozwana także wskazała, że każda z ww. 3 umów winna zostać zawarta po wyłonieniu oferty, podczas gdy wybór powodów w ogóle nie nastąpił na podstawie wyboru podmiotów mających ewentualnie wykonać zadania inwestycyjne po zgłoszeniu swoich ofert, a pozwana nie miała wpływu na zawarcie umowy oraz nie obejmowała świadomością należnego powodom wynagrodzenia. Ponadto kwestionowano zarówno zasadność, jak i wysokość nałożonej kary umownej.
W odpowiedzi powodowie pismem z dnia 2 sierpnia 2013 roku podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko. W zakresie nieważności umowy z uwagi na brak świadomości L. W. (1) w chwili jej podpisywania powodowe podnieśli, że pozostali wspólnicy pozwanej mieli pełną świadomość zawarcia rzeczonych umów. Powodowie wskazali ponadto, że nie znajdują uzasadnienia dla zarzutu zawartego w sprzeciwie, dotyczącego rzekomego zawarcia jedynie w celu złożenia przez pozwaną wniosku o dofinansowanie z (...), tym bardziej, że powodowie nie przyjęli na siebie żadnych zobowiązań odnośnie udzielenia pozwanej pomocy w pozyskaniu tych środków, także umowy nie określały, aby podjęcie czy kontynuowanie robót miało być uzależnione od tego czy pozwana takowe dofinansowanie w ogóle otrzyma. Uchylenie się przez pozwaną od skutków prawnych oświadczeń woli byłoby dopuszczalne wyłącznie wtedy, gdyby błąd, na który pozwana się powołuje, odnosił się do treści jej oświadczeń woli zawartych w umowach i tylko pod warunkiem, iż błąd ten byłby wywołany przez powodów, a nie osoby trzecie. Powodowie przyznali przy tym, że mieli świadomość starań pozwanej o uzyskanie dofinansowania z (...), jednakże wobec braku jakichkolwiek zapisów umownych uzależniających podjęcie robót budowlanych od uzyskania tych środków, mogli oczekiwać, iż pozwana posiada wystarczające środki własne na przeprowadzenie inwestycji nawet w przypadku nie otrzymania tegoż dofinansowania. Powodowie wskazali nadto, że brak konkursu ofert nie może stanowić przesłanki do podnoszenia, iż powodowie zawyżyli wartość robót, albowiem pozwana przed zawarciem umowy mogła zweryfikować zawartość oferty powodów u innych oferentów, jak i też negocjować z powodami ewentualną wysokość żądanej ceny. Odnośnie zaś zdarzenia uzasadniającego naliczenie kary umownej powodowie wskazali, że w treści ich pisma z dnia 30 lipca 2012 roku wprost wymieniono, do czego powodowie wzywają pozwaną - do zawarcia aneksu przedłużającego termin wykonania robót, które zostały wstrzymane z przyczyn leżących po stronie pozwanej. Żądanie to mieści się w zakresie zobowiązań inwestora wynikających z dyspozycji art. 647 k.c. Pozwana winna zatem zapewnić powodom możliwość realizacji zleconych robót zarówno pod względem formalnym jak i prawnym, natomiast wstrzymanie prac czyniło rzeczone umowy bezprzedmiotowymi. Powodowie zaprzeczyli, ażeby występowały jakiekolwiek nieprawidłowości związane z niewłaściwym funkcjonowaniem urządzeń - nagrzewnic R. - zainstalowanych w toku wykonywania robót, co potwierdza także wpis w dzienniku budowy. Powodowie zaznaczyli przy tym, że pozwana nie wykazała w żaden sposób przyczyny wadliwości rzeczonych urządzeń, tym bardziej, że pozwana nie zgłaszała powodom wcześniej awarii tych urządzeń, do czego była, zgodnie z umowami, zobligowana.
Wyrokiem z dnia 28 maja 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie X Wydział Gospodarczy zasądził od pozwanej na rzecz powodów 44 054,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot: 42 774,00 zł od dnia 16 października 2012r. i 1280,00 zł od dnia 30 listopada 2012r. oraz kwotę 4 620,00 zł tytułem kosztów procesu.
Rozstrzygnięcie Sąd oparł na następujących ustaleniach faktycznych:
Powodowie K. K. (2) i J. J. prowadzą działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pn. „A..”
W dniu 25 października 2011 roku pozwana (...) spółce jawnej w S. zawarła z powodami umowę nr (...), której przedmiotem była realizacja zadania pn. :„Kotłownia ekologiczna gazowa z wewnętrzną instalacją gazową, stacją redukcyjno - pomiarową gazu, kolektorami słonecznymi, instalacjami grzewczymi samoczynnie regulującymi temperaturę oraz wentylacją mechaniczną z rekuperacją cztero stanowiskowym garażu dla dźwigów samojezdnych z częścią administracyjno - socjalną zlokalizowanym w S. ul. (...). ” Wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy ustalone w oparciu o sporządzony przez powodów kosztorys i zaakceptowany przez A. G., na kwotę 327 282,23 zł + VAT. Termin realizacji zadania ustalono na 100 dni od dnia przekazania placu budowy. W § 5 ustalono, że nadzorującym ze strony zamawiającego będzie B. F. (1). W § 11 ust. 3 umowy strony ustaliły, że zamawiający zapłaci Wykonawcy karę umowną za odstąpienie od umowy bez ważnej przyczyny albo za odstąpienie od umowy przez Wykonawcę z przyczyn leżących po stronie Zamawiającego w wysokości 10'% wynagrodzenia ryczałtowego oraz zapłaty za wykonaną robociznę i zamówione materiały i urządzenia - do czasu odstąpienia od umowy. Z ramienia pozwanej niniejsza umowa została podpisana przez L. W. (1). W dniu 16 listopada 2011 roku strony zawarły aneks do niniejszej umowy , w którym zwiększony został zakres rzeczowy robót o instalację kolektorów słonecznych i konieczność zamontowania komunikatorów sterowniczych układem hydraulicznym kocioł – kolektory oraz uzupełnienie kompletacji kotłowni gazowej. W związku z powyższym zwiększono wynagrodzenie o kwotę 12 800 zł netto + VAT. Aneks do umowy został podpisany przez L. W. (1). Kolejnym aneksem z dnia 27 stycznia 2012 roku strony przesunęły termin realizacji umowy do dnia 31 lipca 2012 roku. W treści umowy zaznaczono, że niniejsza umowa jako przedsięwzięcie ekologiczne jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w S..
W dniu 25 października 2011 roku pozwana zawarła z powodami kolejną umowę nr (...), której przedmiotem była realizacja zadania pn. :„ Przebudowa dwóch kotłowni olejowych na kotłownie ekologiczne gazowe z wewnętrzną instalacją gazu, punktami pomiaru gazu, przyłączami niskiego ciśnienia oraz kolektorami słonecznymi w budynkach administracyjnym i warsztatowo-socjalnym zlokalizowanych w S. ul. (...).” Wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy ustalone w oparciu o sporządzony przez powodów kosztorys i zaakceptowany przez A. G., na kwotę 94 503,55 zł + VAT. Termin realizacji zadania ustalono na 90 dni od dnia przekazania placu budowy. W § 5 ustalono, że nadzorującym ze strony zamawiającego będzie B. F. (1). W § 11 ust. 3 umowy strony ustaliły, że zamawiający zapłaci Wykonawcy karę umowną za odstąpienie od umowy bez ważnej przyczyny albo za odstąpienie od umowy przez Wykonawcę z przyczyn leżących po stronie Zamawiającego w wysokości 10'% wynagrodzenia ryczałtowego oraz zapłaty za wykonaną robociznę i zamówione materiały i urządzenia - do czasu odstąpienia od umowy. Z ramienia pozwanej niniejsza umowa została podpisana przez L. W. (1). W dniu 27 stycznia 2012 roku strony zawarły aneks do niniejszej umowy strony przesunęły termin realizacji umowy do dnia 31 lipca 2012 roku, z ramienia pozwanej wskazany aneks podpisał L. W. (1). W treści umowy zaznaczono, że niniejsza umowa jako przedsięwzięcie ekologiczne jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w S..
Strony postępowania zawarły w dniu 27 października 2011 roku kolejną umowę nr (...), przedmiotem której było wykonanie „Układu redukcyjnego gazu dla dwóch kotłowni gazowych pracujących dla potrzeb budynków, administracyjnego i warsztatowo-socjalnego zlokalizowanych w S., Granitowa 33.” Wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy ustalone w oparciu o sporządzony przez powodów kosztorys i zaakceptowany przez L. W. (1), na kwotę 5 963,86 zł + VAT. Termin realizacji zadania ustalono do dnia 30 kwietnia 2012 roku. W § 5 ustalono, że nadzorującym ze strony zamawiającego będzie B. F. (1). W § 11 ust. 3 umowy strony ustaliły, że zamawiający zapłaci Wykonawcy karę umowną za odstąpienie od umowy bez ważnej przyczyny albo za odstąpienie od umowy przez Wykonawcę z przyczyn leżących po stronie Zamawiającego w wysokości 10'% wynagrodzenia ryczałtowego oraz zapłaty za wykonaną robociznę i zamówione materiały i urządzenia - do czasu odstąpienia od umowy. Z ramienia pozwanej niniejsza umowa została podpisana przez L. W. (1). W dniu 27 stycznia 2012 roku strony zawarły aneks do niniejszej umowy strony przesunęły termin realizacji umowy do dnia 31 lipca 2012 roku, z ramienia pozwanej wskazany aneks podpisał L. W. (1). W treści umowy zaznaczono, że niniejsza umowa jako przedsięwzięcie ekologiczne jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w S..
W rozmowach w przedmiocie zarówno w/w umów, jak w zakresie okoliczności dotyczących złożenia wniosku o dofinansowanie brali udział wszyscy wspólnicy pozwanej.
Powodowie przystąpili do wykonywania umowy.
Wpisem w dzienniku budowy z dnia 16 stycznia 2012 roku nadzorujący z ramienia pozwanej B. F. (1) wstrzymał wszelkie roboty związane z wykonywaniem przedmiotowych umów do odwołania z uwagi na konieczność ustalenia sposobu finansowania robót przez pozwaną. W czasie wstrzymania prac powodowie dokonali adaptacji pomieszczenia na potrzeby kotłowni.
W trakcie realizacji umowy powodowie dokonali montażu nagrzewnic, poprzez przyłączenie zakupionych inwestora nagrzewnic do istniejące, a wykonanej przez innego wykonawcę nagrzewnic. Koszt montażu zamknął się kwotą 8 410 zł netto + VAT( 10 344,30 zł brutto). Nagrzewnice po dokonanym montażu zostały uruchomione, przy czym podczas ich funkcjonowania występowały usterki w postaci blokowania systemu, które na wezwanie usuwali powodowie.
Pismem z dnia 6 lutego 2012 roku przedstawiciel pozwanej L. W. (1) poinformował B. F. (1) – z pominięciem powodów – o nie działającej od dnia 9 stycznia 2012 roku instalacji grzewczej, wzywając do jej natychmiastowego uruchomienia. Na dzień 21 stycznia 2013 roku okres gwarancyjny nagrzewnic upłynął.
Powodowie wielokrotnie wzywali do udzielenia informacji w sprawie kontynuowania prac. W piśmie z dnia 28 maja 2012 roku, w odpowiedzi na kierowane zapytania, B. F. (1) poinformował powodów, że procedura finansowania nadal trwa.
Pismem z dnia 27 czerwca 2012 roku w związku z informacją o otrzymaniu dofinansowania z (...) na zadanie objęte umowami zawartymi w dniu 25 i 27 października 2011 roku powodowi przesłali pozwanej aneksy zmieniające termin wykonania prac do dnia 31 grudnia 2012 roku, celem ich podpisania, wskazując jednocześnie, że roboty zostaną podjęte po ich podpisaniu wraz z pisemną informacją o uruchomieniu środków finansowych z tytułu udzielonego dofinansowania. Pismem z dnia 10 lipca 2012 roku powodowie wezwali pozwaną do zapłaty wynikające z częściowej faktury VAT, monitując jednocześnie o przesłanie podpisanych aneksów. Wezwanie zostało ponowione pismem z dnia 13 lipca 2012 roku. Pismem z dnia 13 lipca 2012 roku pozwana wskazała, że kwestie dotyczące omówienia zmian zostaną omówione na spotkaniu w dniu 16 lipca 2012 roku, a treść przesłanych aneksów jest obecnie weryfikowana.
Pismem z dnia 30 lipca 2012 roku powodowie – wobec braku wiążącego stanowiska - zwrócili się ponownie do pozwanej o przesłanie podpisanych aneksów wydłużających termin wykonania umowy, którego przesunięcie zostało spowodowane wstrzymaniem prac. Powodowie poinformowali jednocześnie pozwaną, że w przypadku nieotrzymania stosownego oświadczenia odstąpią od zawartych umów ze skutkiem na dzień 1 sierpnia 2012 roku.
Pismem z dnia 6 sierpnia 2012 roku powodowie zwrócili się do pozwanej o niezwłoczne zajęcie stanowiska co do ewentualności kontynuowania umów, wskazując, że pozostają w gotowości świadczenia pracy, co uniemożliwia realizację innych zleceń. Wobec powyższego powodowie ponownie zwrócili się do pozwanej o podpisanie przedstawionych aneksów wydłużających termin realizacji umowy, ze wskazaniem, że w przypadku ich akceptacji oświadczenia zawarte w pismach z 30 lipca 2012roku w zakresie odstąpienia od umów zostaną wycofane, zakreślając jedynie termin do podjęcia decyzji do dnia 10 sierpnia 2012 roku, pod rygorem uznania, że pozwana nie jest zainteresowana kontynuowaniem prac. W odpowiedzi pozwana zwróciła się do powodów o przedłużenie podjęcia decyzji o dalsze 7 dni.
Pismem z dnia 16 sierpnia 2012 roku pozwana złożyła powodom oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli złożonych pod wpływem błędu czynności prawnych w postaci umów nr (...) z dnia 25 października 2011 roku i sporządzonych do nich dalszych aneksów z uwagi na wprowadzenie w błąd działającej przez (...) spółki (...) i zapewnienie go iż zawarte ww. umowy mają stanowić podstawy do uzyskania bezzwrotnego dofinansowania oraz wyzyskanie niewiedzy wspólnika L. W. (1) w przedmiocie ustalonych elementów umów oraz cen za usługi. Powodowie nie uznali złożonego przez pozwaną oświadczenia za skuteczne i wobec działań pozwanej w dniu 22 sierpnia 2012 roku wystawili trzy noty obciążeniowe: nr 1/08/2012 z tytułu odstąpienia od realizacji umowy nr (...) na kwotę 32 728 zł, nr 2/08/2012 z tytułu odstąpienia od realizacji umowy nr (...) na kwotę 9 450 zł, nr 3/08/2012 z tytułu odstąpienia od realizacji umowy nr (...) na kwotę 596 zł, które wraz z pismem z dnia 27 sierpnia 2012 roku zostały doręczone pozwanej.
Pismem z dnia 5 października 2012 roku powodowie wezwali pozwaną do zapłaty należności wynikających z trzech not odsetkowych wystawionych w dniu 22 sierpnia 2012 roku w łącznej wysokości 44 054,95 zł . Wezwanie pozostało bez odpowiedzi.
W dniu 15 listopada 2012 roku powodowie obciążyli pozwana kolejna notą obciążeniowa nr 1/11/2012 w kwocie 1 280 zł z tytułu odstąpienia od realizacji umowy ujętej aneksem nr (...) roku z dnia 16 listopada 2011 roku do umowy nr (...).
U L. W. (1) stwierdzono trudności w rozumieniu złożonych tekstów pisanych. Z tego powodu możliwości L. W. (1) do podejmowania szybkich decyzji, przy zapoznawaniu się ze złożonymi dokumentami, są ograniczone, a w przypadku gdy są one bardziej złożone, używa się tam sformułowań technicznych i prawnych, są zniesione. Taki stan psychiczny ułatwia wprowadzenie go w błąd, oszukanie, czy manipulacyjne wykorzystanie.
Pierwsze objawy ze strony funkcjonowania poznawczego L. W. (1) pojawiły się około 10 lat temu, co oznacza, że 19 grudnia 2011 roku również miały one miejsce., jednak niemożliwe jest określenie dokładnego zakresu uszkodzenia funkcji poznawczych w tamtym dniu. U L. W. (1) istnieje duża zależność między wymienionymi zaburzonymi funkcjami poznawczymi a jego zdolnościami do podejmowania decyzji i przewidywania ich skutków.
L. W. (1) w chwili zawierania umów z dn. 25 października 2011 roku nr (...) i (...) i umowy z dn. 27 października 2011 roku nr08/A/2011 roku znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w całości.
Jako podstawę prawną roszczeń strony powodowej Sąd ten wskazał § 11 ust. 3 łączących strony umów zawartych w dniach 25 października 2011 roku oraz 27 października 2011 roku oraz przepis art. 483 § 1 k.c. przewidujący możliwość zastrzeżenia w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).
Stosunek prawny łączący strony Sąd zakwalifikował jako umowę o dzieło w rozumieniu art. 627 k.c. i nast.
Odnosząc się do zarzutów pozwanej Sąd Rejonowy przytoczył treść art. 82 k.c. i omówił przesłanki jego zastosowania. Następnie wskazał, iż w kwestii ustalenia, czy L. W. (1) znajdował się w stanie opisanym w art. 82 k.c. zasięgnięto opinii biegłego. Sąd I instancji ocenił tę opinię jako wiarygodną i przyjął na jej podstawie, że podczas podpisywania umów z dnia 25 października 2011 roku nr (...) i (...) i umowy z dnia 27 października 2011 roku nr 08/A/2011 roku L. W. (1) znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.
Mimo to Sąd Rejonowy nie uznał wskazanych umów za nieważne, zauważając, że L. W. (1) nie był jedynym przedstawicielem pozwanej uprawnionym do reprezentacji, a jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego o podejmowanych przez niego czynnościach i treści składanych oświadczeń woli wiedzę mieli także pozostali wspólnicy, co więcej bezpośredni udział w kwestiach dotyczących zawarcia umów brała także A. G., która była obecna na części spotkań z powodami i B. F. (1), ale przede wszystkim zaakceptowała przedstawione przez powodów kosztorysy. Tym samym A. G. w sposób konkludendny wyraziła zgodę na zawarcie umowy w przedmiocie zadania za cenę w nich wskazaną, a tym samym na podejmowane przez L. W. (1) czynności. Sąd zwrócił też uwagę, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie jednoznacznie przeczy twierdzeniom pozwanej, jakoby nie była znana pozostałym wspólnikom treść umów, które podpisywał L. W. (1). Za szczególnie istotne w tym zakresie uznał Sąd zeznania świadka B. F. (1), który opisując proces związany z rozpoczęciem inwestycji oświadczył, że A. G. także brała udział w spotkaniach prowadzących do zawarcia umowy.
Następnie Sąd rozważył zarzut nieważności umów z uwagi na wprowadzenie pozwanej w błąd i złożenie przez nią oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych tych umów. Na W tym zakresie przytoczono i omówiono treść art. 84 k.c. Następnie Sąd stwierdził, że bezpodstawne jest twierdzenie pozwanej, jakoby została wprowadzona w błąd, a forma i treść umów miały tylko charakter fikcyjny, tj. aby sporządzone zostały na potrzeby otrzymania dofinansowania i miały stanowić wyłącznie propozycję sposobu przeprowadzenia inwestycji. Sąd wskazał, że o braku podstaw do powoływania się na błąd świadczy przede wszystkim fakt, że pozwana – pomimo przekonania o fikcyjności podpisanych z powodami umów – dopuściła do rozpoczęcia prac przez powodów, co więcej wypłaciła im należne za wykonane w ramach zawartych umów prace wynagrodzenie.
W ocenie Sądu Rejonowego, jeżeli obie strony niniejszego postępowania postanowiłyby, że niniejsze umowy zostają zawarte wyłącznie na potrzeby uzyskania dofinansowania, a treść umów miałaby stanowić jedynie propozycję realizacji inwestycji, powodowie nie przystąpiliby na podstawie takiej umowy do wykonywania prac, a po ich wstrzymaniu nie pozostawaliby w gotowości do pracy. Przede wszystkim jednak Sąd I instancji zaznaczył, że nie sposób mówić o skuteczności złożonego przez pozwaną oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych podpisanych z powodami umów, podczas gdy rzekomy błąd pozwanej nie został wywołany bezpośrednio przez powodów – adresatów oświadczenia - którzy nie brali udziału w procedurze mającej doprowadzić do udzielenia dofinansowania. Sąd zwrócił też uwagę, że powodowie w toku niniejszego postępowania konsekwentnie zaprzeczali twierdzeniom pozwanej, jakoby zawarte z nimi umowy miałyby mieć jedynie charakter fikcyjny. Okoliczności tej zaprzeczył także świadek B. F. (1), który oświadczył, że przedstawiciele pozwanej zapoznali się z ofertą złożona przez powodów i ją zaakceptowali. Mając zatem na uwadze, że pozwana w toku postępowania, poza własnym twierdzeniami przedstawionymi w złożonych pismach procesowych (które nie mogą stanowić samodzielnego dowodu), nie zaoferowała jakiegokolwiek materiału dowodowego, mogącego uzasadniać jej twierdzenia w tym zakresie, Sąd uznał, że przedstawiciele pozwanej nie mogli znajdować się pod wpływem błędu w myśl art. 84 k.c., a tym samym oświadczenie woli z dnia 16 sierpnia 2012 r. o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli było bezskuteczne. Niezależnie od powyższego Sąd zwrócił uwagę, że nawet gdyby po stronie pozwanej istniało mylne przeświadczenie o tym, że zawarte z powodami umowy miałyby mieć jedynie charakter fikcyjny to zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie, aby stan ten został wywołany przez powodów.
Kolejno Sąd I instancji rozważał kwestię skuteczności złożonego przez powodów oświadczenia o odstąpieniu od umów z winy pozwanej i zasadność obciążenia pozwanej karami umownymi. Sąd omówił instytucję odstąpienia od umowy i jej skutki, wskazując treść art. 395 § 2 k.c. i podkreślił – odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego – że w przypadku odstąpienia od umowy zniesieniu ulegają jedynie prawa i obowiązki stron statuujące istotę stosunku prawnego, od którego odstąpiono. Pozostają natomiast w mocy te postanowienia, które zabezpieczają lub upraszczają wyrównanie szkody. Następnie Sąd zwrócił uwagę, że umowy stron nie regulują procedury związanej z odstąpieniem, wobec czego należy się w tym zakresie odwołać do przepisów ogólnych kodeksu cywilnego.
Sąd wskazał na treść art. 491 § 1 k.c., podkreślając płynącą z niego konieczność wyznaczenia terminu dodatkowego na wykonanie zobowiązania. Oświadczenie strony o odstąpieniu od umowy nie musi być wyraźne i należy dla ustalenia jego treści tak je tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (art. 65 § 1 k.c.). Podkreślono też, że dodatkowy termin wyznaczony dłużnikowi powinien być odpowiedni, co zgodnie z panującym poglądem w doktrynie i judykaturze oznacza termin realny, umożliwiający wykonanie zobowiązania.
Oświadczenie pozwanych o odstąpieniu od umów zawartych z pozwaną Sąd Rejonowy uznał za skuteczne. W tym zakresie Sąd wskazał, że powodowie, zgodnie z warunkami umowy przystąpili do realizacji powierzonych im w treści umów prac, przy czym ostatecznie z uwagi na decyzję o wstrzymaniu prac nie byli w stanie – nie z własnej winy - ich kontynuować i, jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, wielokrotnie interweniowali u pozwanej w celu ustalenia przewidywanego terminu podjęcia prac, jednak pozwana zapytania powodów pozostawiała bez odpowiedzi. Za istotne Sąd uznał, że ostatecznie to powodowie z własnej inicjatywy, po uzyskaniu informacji o pozytywnej decyzji z (...) w przedmiocie dofinansowania realizowanej inwestycji, zwrócili się do pozwanej z pismem w przedmiocie możliwości wznowienia prac, jednak z uwagi na znaczny okres na jaki roboty wstrzymano (ponad 5 miesięcy), uzależnili je od aneksowania umów poprzez przedłużenie zakreślonego na dzień 31 lipca 2012 roku terminu ich realizacji. Wobec braku konkretnej odpowiedzi ze strony pozwanej, z uwagi na upływający termin realizacji prac powodowie kierowali do pozwanej pisma, w których wezwali pozwaną do złożenia oświadczenia akceptującego treść aneksów przedłużających termin wykonania powierzonych im prac, w terminie do dnia 31 lipca 2012 roku, wskazując jednocześnie, że w przypadku nieotrzymania stosowanego oświadczenia odstąpią od umowy ze skutkiem na dzień 1 sierpnia 2012 roku. Wobec czynionych uzgodnień termin do złożenia oświadczenia został następnie – na prośbę pozwanej - przedłużony do dnia 10 sierpnia 2012 roku. Pozwana jednak nie wykonała w zakreślonym terminie nałożonego na nią zobowiązania, a pismem z dnia 16 sierpnia 2012 roku złożyła oświadczenie o uchyleniu sią od skutków prawnych zawartych z powodami umów.
W ocenie Sądu Rejonowego przytoczone okoliczności uzasadniały możliwość odstąpienia od umowy w trybie art. 491 § 1 k.c. Pozwana, nie składając w zakreślonych terminach stosownego oświadczenia o woli lub też rezygnacji z dalszej współpracy - niewątpliwie dopuściła się zwłoki uzasadniającej odstąpienia przez powodów od umowy. Sąd zwrócił uwagę, że choć de facto powodowie nie mieli uprawnienia do wymuszenia na pozwanej akceptacji treści przedstawionych jej przedstawicielom do podpisu aneksów przedłużających termin realizacji prac do dnia 31 grudnia 2012 roku, to z pewnością była ona zobowiązana do wyrażenia swojego stanowiska w sprawie i do tego de facto zmierzały działania powodów, którzy bez wyraźnego polecenia nie tylko nie mogli wznowić prac, ale przede wszystkim zostali ograniczeni w możliwości podejmowania innych zleceń, pozostając jednocześnie w gotowości do świadczenia na rzecz pozwanej. Sąd wskazał też na nielojalne i przede wszystkim nieprofesjonalne zachowanie pozwanej, która nie tylko wstrzymywała się ze złożeniem oświadczenia przez ponad miesiąc, ale przede wszystkim bagatelizowała wezwania i monity powodów, pozostawiając je bez odpowiedzi. Termin wyznaczony pozwanej na złożenie stosownego oświadczenia Sąd uznał za odpowiedni, wskazując, że powodowie wielokrotnie monitowali pozwaną o złożenie oświadczenia, zatem musiała się ona liczyć z koniecznością podjęcia dalszych decyzji co do realizacji rozpoczętych prac, a kierowane do niej kolejne wezwanie do złożenia oświadczenia o dalszej współpracy nawet w krótkim terminie nie mogło być dla niej zaskoczeniem. W konkluzji Sąd I instancji wskazał, że powodowie, w wyniku naruszenia przez pozwaną obowiązku współdziałania przy wykonywaniu zobowiązania poprzez zwłokę w udzieleniu odpowiedzi na wezwania, zyskali uprawnienie do skutecznego odstąpienia od umów zawartych w dniach 25 i 27 października 2011 roku w trybie art. 491 § 1 k.c..
W konsekwencji Sąd stwierdził, że po stronie powodowej zaktualizowało się uprawnienie do obciążenia pozwanej karą umowną na podstawie § 11 ust. 3 umów. Za nieuzasadnione uznał Sąd twierdzenie pozwanej, jakoby obciążenia karą umowną nastąpiło na skutek niewykonania świadczenia pieniężnego - z materiału dowodowego wynikało, że przyczyną złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie była okoliczność nieuregulowanych na rzecz powodów należności, ale fakt niezłożenia stosownego oświadczenia o woli kontynuowania umowy (czy też jej braku). Bez znaczenia dla wysokości zastrzeżonej kary umownej, zdaniem Sądu, pozostawała okoliczność, że wartość rzeczywiście wykonanych przez powodów prac była znacznie niższa niż wysokość samej kary umownej, która zdaniem pozwanej winna być proporcjonalna do wartości świadczenia. W tym zakresie Sąd podkreślił, że strony zawierając w treści umowy zastrzeżenie dotyczące wysokość kary umownej wprost wskazały, że stanowi ona – jak na gruncie niniejszej sprawy – 10 % wartości umowy, nie uzależniając jednocześnie jej wysokości od wartości prac wykonanych do dnia odstąpienia. Sąd doszedł do wniosku, że pozwana świadomie zwlekała ze złożeniem oświadczenia o woli (czy też jej braku) kontynuowania prac, pomimo uprzedzenia jej przez powodów o konsekwencjach takiego postępowania, w tym o skorzystaniu z uprawnienia do naliczenia kar umownych na podstawie § 11 ust. 3. Zachowanie pozwanej wskazuje bowiem, że nie była ona zainteresowana dalszą współpracą, jednakże zdając sobie sprawę z treści umowy i możliwości obciążenia karą umowną, poszukiwała korzystnego dla niej rozwiązania, którym okazało się złożenie oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych czynności prawnych. Z tego względu Sąd nie znalazł podstaw do obniżenia kary.
Marginalnie Sąd Rejonowy zwrócił też uwagę, że nie sposób było stwierdzić, że kara umowna obciążająca pozwaną jest wygórowana. Rozważając przesłanki miarkowania kary Sąd wskazał, że nielojalne działanie pozwanej i celowa zwłoka w złożeniu oświadczenia wykluczały możliwość jej ewentualnego zmiarkowania, tym bardziej, ze przez cały okres wstrzymania prac (ponad pięć miesięcy) pracownicy powodów pozostawali w gotowości do świadczenia.
Co do wadliwości wykonanych przez powodów prac i zgłoszonym w związku z tym zarzutem potracenia, Sąd stwierdził, że pozwana nie sprostała spoczywającemu na niej zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. obowiązkowi dowodowemu i nie wykazała ani faktu istnienia roszczenia wzajemnego, ani jego wysokości. Sąd wskazał, że twierdzenia pozwanej w tym zakresie ograniczyły się wyłącznie do podania szacunkowej wartości szkody powstałej na skutek wadliwego montażu nagrzewnic. Co prawda słuchani w sprawie świadkowie potwierdzili fakt wadliwego działania ogrzewania, ale jednocześnie zgodnie oświadczyli, że urządzenia były w związku z tym serwisowane, a po usunięciu usterek dalej funkcjonowały, jednakże okoliczność ta nie mogła okazać się wystarczająca dla przyjęcia odpowiedzialności powodów z tego tytułu. Pozwana bowiem nie wykazała w sposób dostateczny, że nieprawidłowe funkcjonowanie nagrzewnic związane było z ich wadliwym podłączeniem.
Dokonując podsumowania swych rozważań Sąd Rejonowy uznał zarzuty pozwanej za chybione, a kary naliczone prze powodów za zgodne z treścią zawartych umów, co uzasadniało uwzględnienie powództwa w całości.
Oceniając materiał dowodowy Sąd wskazał, że opierał się na treści złożonych dokumentów oraz zeznań świadków B. F. (1), G. F., P. T. oraz powoda, które były spójne i logiczne oraz korespondowały ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Uzasadniając pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa dla ustalenia wartości prac zakreślonych umową, Sąd wskazał, że u podstaw tej decyzji legły ustalenia poczynione w toku postępowania, w szczególności fakt, że jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego kosztorysy przedstawione przez powodów, będące następnie podstawą do ustalonego umową (zawartej w ramach swobody umów) wynagrodzenia zostały zaakceptowane przez przedstawicieli pozwanej spółki, a nadto nie były kwestionowane przed wniesieniem powództwa. Wobec powyższego Sąd doszedł do wniosku, mając w szczególności na uwadze zasady ekonomiki procesowej, że przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego pozostało zbędne i zmierzało do przedłużenia postepowania.
Sąd Rejonowy wyjaśnił też, że pominął dowód z przesłuchania A. G. w charakterze strony z uwagi na jej niestawiennictwo na rozprawie, pomimo prawidłowego jej wezwania i pouczenia o konsekwencjach niestawiennictwa.
Uzasadniając rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd wskazał na treść art. 108 § 1 i 98 k.p.c. oraz przepisy rozporządzenia Ministra z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu(Dz.U.2013.490 j.t.).
Od wyroku Sądu I instancji apelację złożyła pozwana. Wyrok zaskarżyła w całości, formułując następujące zarzuty:
I. Naruszenie przepisów postępowania cywilnego, których uchybienie miało istotny wpływ na wynik w sprawie, wyrażające się w obrazie przepisu:
a) art 233 § 1 i art 227 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie, w szczególności dowodu z opinii biegłego z zakresu psychiatrii, tj. przyjęcie, że L. W. (1) był świadomy treści składanych w imieniu pozwanej oświadczeń woli, co czyni je ważnymi, a więc wiążącymi strony niniejszego procesu, podczas gdy z opinii biegłego wynika całkowicie odmienny wniosek, a mianowicie, że ograniczenia zdolności swobodnego podejmowania decyzji i wyrażania woli L. W. (1) były znaczne, co wypełnia przesłanki wymienione w art. 82 k.c., a wobec tego umowy i aneksy podpisane przez L. W. (1) należało uznać za nieważne;
b) art 278 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie stanu faktycznego sprawy w oderwaniu od
ustaleń wymagających wiedzy specjalnej, a poczynionych przez biegłego sądowego z zakresu psychiatrii dotyczącej stanu zdrowia L. W. (1), a wskutek tego przyjęcie, iż umowy i aneksy podpisane przez L. W. (1) i Powodów były ważne, a co za tym idzie roszczenia Powodów z tytuł kar umownych zasadne, podczas gdy takie działanie nie znajdowało uzasadnienia, Sąd I instancji bezzasadnie uznał, że L. W. (1) był w stanie świadomie przyjąć zobowiązania w imieniu pozwanej;
c) art 231 k.p.c. poprzez uznanie za nieudowodniony fakt, iż L. W. (1) podpisał umowy z powodami i aneksy do tych umów w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli, podczas gdy okoliczności sprawy, poparte dowodem w postaci opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii, potwierdzają, że L. W. (1) był w takim stanie, co skutkuje nieważnością tych kontraktów;
d) art 227 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa na okoliczność rzeczywistego zakresu prac wykonanych przez powodów na rzecz pozwanej oraz ich wadliwości, a nadto wartości planowanych prac i adekwatności ustalonej przez powodów ceny do zakresu prac (w odniesieniu do cen rynkowych), podczas gdy ustalenie tych okoliczności miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem potwierdzenie faktu, że zakres prac wykonanych przez powodów był bardzo niewielki, a nadto, iż zostały one wykonane nieprawidłowo i w sposób uniemożliwiający korzystanie z ich efektu, uzasadniało zastosowanie przez Sąd I instancji - w razie uznania umów za ważne - wnioskowanego przez pozwaną miarkowania kary umownej, zaś potwierdzenie, że ceny wskazane w umowach, które zostały podsunięte do akceptacji L. W. (1), a ustalone między Powodami, a B. F. (1), były całkowicie nieadekwatne do zakresu powierzanych powodom robót udowadnia, że powodowie działali w złej wierze i ich celem było uzyskanie od pozwanej wynagrodzenia całkowicie nieekwiwalentnego do planowanych prac, ewentualnie uzyskanie dochodzonych w niniejszym procesie kar umownych bez wykonania ich zobowiązania i z przyczyn rzekomo leżących po stronie pozwanej;
e) art. 227 w zw. z art. 217 § 1 w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z przesłuchania A. G. w charakterze strony pozwanej, podczas gdy osoba ta, jako były wspólnik pozwanej, posiada obszerną wiedzę co do zakresu prac wykonanych przez powodów, ich wadliwości oraz okoliczności związanych z próbą ich odstąpienia od umowy, a nadto rzeczywistych powodów tego odstąpienia, czyli dążenia do uzyskania nienależnych im kar umownych, bez woli dalszej realizacji umów,
f) art. 232 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zbyt pochopne uznanie za udowodnione przez powodów, że:
• zmierzali oni do wykonania całego przedmiotu umowy, podczas gdy z okoliczności sprawy, w szczególności zaś zeznań świadka G. F., wynika primo że powodowie wykonali niewielki zakres swojego zobowiązania i nie nalegali, by realizować dalszy, secundo część zobowiązania, którą wykonali, zrealizowali w sposób wadliwy, tertio działając w porozumieniu z B. F. (1), reprezentującym w przekonaniu L. W. (1) - istniejącym na dzień podpisywania umów - interesy pozwanej, wprowadzili L. W. (1) w błąd co do sposobu możliwości uzyskania dofinansowania z Funduszu Ochrony Środowiska i finansowania z tego źródła planowanego przedsięwzięcia, ustalając i znacznie zawyżając cenę swoich prac,
• dążyli oni do odstąpienia od umów podpisanych z pozwaną wyłącznie z przyczyn leżących po jej stronie, podczas, gdy okoliczność ta nie została wykazana przez powodów, którzy wraz z pozwem:
- przedłożyli pisma z dnia 13 lipca 2012 roku o jednostronnej treści, sporządzone przez powodów, wyłącznie na ich potrzeby, odbiegające od rzeczywistego stanu faktycznego sprawy i kierowane, z niewiadomych przyczyn, do wspólnika pozwanej - A. G., która w tamtym czasie nie została zaznajomiony z przedmiotem łączącego strony stosunków i nie zajmowała się sprawą realizacji podpisanych w imieniu pozwanej przez L. W. (1) umów,
- załączyli pismo rzekomego autorstwa Zarządu (...) z dnia 13 lipca 2012 roku, którego wartość dowodowa jest wątpliwa, gdyż nie zostało przez nikogo podpisane, a już w szczególności osoby uprawnione do reprezentacji pozwanej, oraz nie zostało opieczętowane przez pozwaną, jak i z uwagi na to, iż miał je sporządzić nieistniejący organ, czyli zarząd spółki jawnej;
• skutecznie doręczyli pozwanej trzy pisma z dnia 30 lipca 2012 roku, a wskutek tego rzekomo złożyli oświadczenia o odstąpieniu od poszczególnych umów podpisanych z pozwaną, podczas gdy powodowie załączyli do pozwu wyłącznie jeden dowód nadania i jeden dowód doręczenia pisma nie wykazując, którego pisma one dotyczą i czy w ogóle dotyczą tych konkretnych pism, co pozwala na twierdzenie, że nie doręczyli oni co najmniej dwóch z tych pism, a przykładowo doręczyli pismo dotyczące umowy nr (...) z dnia 27 października 2011 roku;
g) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, niezgodną z zasadami logicznego rozumowania i wskutek tego przyjęcie, że pismami z dnia 30 lipca 2012 roku powodowie skutecznie odstąpili od umów podpisanych z pozwaną, podczas gdy pismem z dnia 06 sierpnia 2012 roku powodowie nadal twierdzili, że widzą możliwość dalszego kontynuowania prac w ramach umów podpisanych z pozwaną, a zatem bezsprzecznie - abstrahując od faktu nieskuteczności złożonych oświadczeń o odstąpieniu, a nadto upływu terminu do wykonania tych umów - powodowie nie poczytywali umów za rozwiązane;
h) art. 214 k.p.c. poprzez nieodroczenie rozprawy z dnia 22 maja 2015 roku, pomimo powzięcia przez Sąd I instancji informacji o wypowiedzeniu pełnomocnictwa pozwanej przez dotychczasowego pełnomocnika i niemożności stawiennictwa nowego pełnomocnika, z uwagi na wcześniej wyznaczony mu termin rozprawy przed Sądem w Gdańsku, a z uwagi na krótki czas pozostały do rozprawy oraz skomplikowany przedmiot sprawy również niemożność ustanowienia pełnomocnika substytucyjnego, podczas gdy tak uzasadniony wniosek winien spowodować odroczenie rozprawy i umożliwienie pozwanej posiadania profesjonalnego zastępstwa procesowego, przez wybraną i w jej odczuciu rzetelną osobę, aż do końca postępowania, co jej uniemożliwiono.
II. Naruszenie przepisów prawa materialnego, poprzez:
a) art. 82 k.c. poprzez jego niezastosowanie i wskutek tego uznanie, że umowy i aneksy podpisane przez Powodów i L. W. (1), działającego jako reprezentant Pozwanej, są ważne, a zatem na podstawie ich postanowień dopuszczalne jest zasądzenie na rzecz powodów od pozwanej dochodzonej pozwem należności, podczas gdy pozwana udowodniła fakt (opinia biegłego sądowego z zakresu psychiatrii), iż L. W. (1), reprezentujący przy podpisywaniu tych umów i aneksów pozwaną, złożył swoje oświadczenia znajdując się w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a wskutek tego oświadczenia te są z mocy prawa nieważne, co skutkuje nieważnością podpisanych z powodami umów, a co się z tym wiąże, nieważności przyznanych powodom uprawnień wynikających z zawartych z pozwaną kontraktów, w tym do naliczenia i żądania zasądzenia na ich rzecz należności z tytułu kar umownych;
b) art. 395 § 1 k.c. poprzez jego błędną interpretację i przyjęcie, że powodom przysługiwało prawo do odstąpienia od umów podpisanych z pozwaną, podczas gdy dla przyznania takiego uprawnienia na podstawie tego przepisu Ustawodawca przewidział wyłącznie sytuację, gdy strony umowy w jej treści wyraźnie określą uprawnienie do odstąpienia od umowy oraz oznaczą termin do takiego odstąpienia, nie ograniczając się do wskazania warunków jakie mogą powodować odstąpienie od umowy;
c) art. 491 § 1 k.c. poprzez jego błędną interpretację i przyjęcie, że:
• pismem z dnia 30 lipca 2012 roku powodowie wyznaczyli dodatkowy termin na wykonanie zobowiązania pozwanej, o którym mowa w tym przepisie, podczas gdy powodowie w rzeczywistości takiego terminu pozwanej nie wyznaczyli, zaś wyznaczyli pozwanej jedynie termin do podpisania aneksów do umów, a zatem nie wypełnili oni warunków wskazanych w rzeczonym przepisie, jednocześnie nie umożliwiając pozwanej wykonanie jej zobowiązania,
ewentualnie przyjęcie, że:
• Powodowie byli uprawnieni do odstąpienia od umów podpisanych z pozwaną przed upływem terminu dodatkowego wyznaczonego pismem z dnia 30 lipca 2012 roku, a tym samym odstąpienie od umów było skuteczne, podczas gdy zgodnie treścią tego przepisu, powodowie mogliby odstąpić od umowy jedynie po upływie wyznaczonego pozwanej dodatkowego terminu, czego nie zrobili (nie złożyli takiego oświadczenia), a tym samym, nie odstąpili oni skutecznie od umowy, a co się z tym wiąże, nie mieli uprawnienia do naliczenia pozwanej kar umownych z tytułu odstąpienia od umowy,
• Powodowie byli uprawnieni do wyznaczenia dodatkowego terminu na wykonanie zobowiązania pozwanej oraz odstąpienie od umowy w jednym piśmie, tj. odnosząc się do kolejnych umów w pismach z dnia 30 lipca 2012 roku (dotyczących poszczególnych umów), podczas gdy zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem takie działanie jest sprzeczne z istotą uprawnienia wynikającego z tego przepisu, a wobec tego niedopuszczalne; powodowie powinni w odrębnych pismach wyznaczyć dodatkowy termin na wykonanie zobowiązania pozwanej pod rygorem odstąpienia od umów, a dopiero kolejnym pismem złożyć oświadczenie o odstąpieniu od tych kontraktów,
ewentualnie:
d) art. 492 k.c. poprzez jego błędną interpretację i uznanie, że powodowie byli uprawnieni do odstąpienia od umów podpisanych z pozwaną bez wyznaczenia dodatkowego terminu, o którym mowa w art. 491 § 1 k.c., na podstawie tegoż przepisu, podczas gdy zgodnie z treścią tego przepisu takie działanie jest możliwe w przypadku przyznania uprawnienia do złożenia oświadczenia o odstąpieniu w razie niewykonania zobowiązania w ściśle określonym terminie oznaczonym w treści umowy, a taka okoliczność nie ma miejsca w żadnej z opisywanych umów,
ponadto:
e) art. 484 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie miarkowania kary umownej naliczonej przez powodów, podczas gdy, nawet przyjmując, że powodowie byli uprawnieni do naliczenia kar umownych - z czym pozwana się nie zgadza - kwoty naliczone pozwanej w odniesieniu do zakresu prac wykonanych przez powodów, stopnia uregulowania ich należności za wykonanie częściowe robót oraz nieekwiwalentności świadczeń stron, należało dokonać miarkowania bowiem kary te były rażąco wygórowane;
f) art 65 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że wolą powodów w ramach sporządzania pism z dnia 30 lipca 2012 roku było odstąpienie od umów podpisanych z pozwaną, podczas gdy z treści rzeczonych pism wynika wprost, że powodowie dążyli do wyznaczenia pozwanej dodatkowego terminu na zawarcie aneksów do umów, a nie do złożenia oświadczenia woli o odstąpieniu od umów podpisanych z pozwaną z datą sporządzenia tych pism, o czym świadczy zapowiedź ewentualnego odstąpienia od umów w dniu 01 sierpnia 2012 roku;
g) art 65 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezzasadne pominięcie faktu, że wolą stron było finansowanie realizacji przedmiotu podpisanych umów przy wykorzystaniu środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, podczas gdy założenie takie wynika wprost z treści umowy i poza stanowiskiem, iż wolą stron umowy było takie finansowanie, zamieszczenie postanowienia umownego o takiej a nie innej treści nie znajduje żadnego logicznego wytłumaczenia.
W oparciu o wyżej wskazane zarzuty pozwana wniosła o zmianę skarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa wobec pozwanej w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie, w razie uznania przez Sąd II instancji, iż Sąd I instancji nie rozpoznał istoty niniejszej sprawy lub że zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, a nadto stwierdzenia nieważności postępowania z uwagi na wypowiedzenie pełnomocnictwa przez wcześniejszego pełnomocnika i uniemożliwienie stawiennictwa nowemu pełnomocnikowi, o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Ponadto, na podstawie art. 380 k.p.c. skarżąca wniosła o rozpoznanie przez sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji z dnia 22 maja 2015 roku oddalającego wniosek dowodowy pozwanej, o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa na okoliczność rzeczywistego zakresu prac wykonanych przez powodów na rzecz pozwanej w ramach podpisanych umów oraz ich wadliwości, a nadto wartości planowanych prac i adekwatności ustalonej przez powodów ceny do zakresu prac (w odniesieniu do cen rynkowych), a w następstwie tego ustalenia czy wzajemne świadczenia stron były ekwiwalentne oraz przeprowadzenie tego dowodu przez Sąd II instancji na podstawie art. 380 k.c.
W uzasadnieniu apelacji powyższe zarzuty zostały szczegółowo rozwinięte i umotywowane.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, aprobując w całości ustalenia i wnioski prawne Sądu Rejonowego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest uzasadniona.
Przed przystąpieniem do omówienia zarzutów apelacji Sąd odwoławczy stwierdza, że postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone przez Sąd Rejonowy wyczerpująco, jego wyniki poddano wnikliwej i drobiazgowej analizie i w rezultacie prawidłowo ustalono fakty, istotne dla rozstrzygnięcia. Wszystkie ustalenia Sądu Rejonowego Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, bez konieczności ich powtarzania. Prawidłowa jest też ocena prawna tak ustalonych faktów.
Odnosząc się kolejno do zarzutów apelacji Sąd Okręgowy stwierdza, że w całości chybione są zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego.
W pierwszej kolejności pozwana wskazała, iż Sąd I instancji naruszył przepisy art. 233 § 1 i art 227 k.p.c., art 278 § 1 k.p.c. i art 231 k.p.c., ponieważ pominął przy ustaleniu stanu faktycznego wnioski płynące z opinii biegłego, dotyczące stanu psychicznego L. W. (1) w czasie zawierania umów z powodami i w oderwaniu od tego dowodu przyjął, że L. W. (1) przy zawieraniu tych umów nie znajdował się w stanie opisanym w treści art. 82 k.c. Zarzuty te są oczywiście chybione – Sąd Rejonowy nie pominął treści dowodu z opinii biegłego w tym zakresie, nie dokonał ustaleń dowolnych ani sprzecznych z opinią, przeciwnie, wyraźnie wskazał, iż do ustalenia przesłanek z art. 82 k.c. potrzebne były wiadomości specjalne, dlatego też powołano dowód z opinii biegłego. Sąd I instancji podzielił płynące z opinii ustalenia i wnioski i w całości oparł się na nich przy ustalaniu faktycznego. W rezultacie ustalił, że w czasie zawierania spornych umów L. W. (1) znajdował się w stanie wyłączającym swobodne i świadome podjęcie decyzji oraz wyrażenie woli. To, że umów mimo to Sąd nie uznał za nieważne, było konsekwencją ustalenia, iż oświadczenia tożsame z wyrażonymi w treści pisemnych umów złożyli w sposób dorozumiany również pozostali wspólnicy pozwanej i ustalenie to znajduje pełne oparcie w treści przeprowadzonych dowodów: mianowicie B. F. w sposób pewny i stanowczy wskazał, że kwestia zawarcia umów była omawiana na spotkaniach z udziałem wszystkich wspólników, z kolei z zeznań powoda J. J. wynika, że przed podpisaniem umowy pozwana otrzymała jej projekt, a podpisy A. G. widnieją na kosztorysach, z których wynika wysokość umówionego wynagrodzenia. Pozwana wprawdzie forsuje w apelacji pogląd, że tylko L. W. kontaktował się w sprawie umów z powodami i nie miał świadomości zawyżenia przez powodów wynagrodzenia, ale jednocześnie pozwana w żaden sposób nie wyjaśnia, jakie w tej sytuacji znaczenie należałoby przypisać podpisom A. W.-G. na kosztorysach. Te podpisy nakazują uznać za wiarygodne (jak to uczynił Sąd Rejonowy) zeznania B. F. i powoda co do wiedzy pozostałych wspólników o treści zawieranych umów i o akceptowaniu ich zawarcia, ponadto pozwana w apelacji nie formułuje przeciwko tym dowodom żadnych zarzutów.
Kolejny zarzut pozwanej dotyczył pominięcia przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa celem ustalenia rzeczywistego zakresu prac wykonanych przez powodów i ich wadliwości, wartości prac planowanych i rynkowej adekwatności wynagrodzenia do zakresu prac. Także ten zarzut nie mógł odnieść skutku. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Fakty, które zamierzała wykazywać pozwana dowodem z opinii biegłego do tej kategorii nie należą. W toku procesu strona pozwana prezentowała stanowisko, że umowy z racji rażącego zawyżenia wynagrodzenia są nieważne.
Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Umowa zawarta z przekroczeniem granic wynikających z przytoczonego przepisu jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.), a nieważność wynikająca z materiału procesowego sąd bierze pod uwagę z urzędu. Według pozwanej nieważność umowy wynika z tego, że nie zachowano w niej równowagi stron stosunku zobowiązaniowego i naruszono zasadę ekwiwalentności świadczeń.
Ze stanowiskiem tym nie można się zgodzić. Zasada ekwiwalentności świadczeń przy umowach wzajemnych oznacza, że jedno świadczenie ma stanowić odpowiednik drugiego, ale mają one być równoważne subiektywnie, a więc w ocenie stron, nie zaś obiektywnie, bowiem z różnych przyczyn to samo świadczenie niepieniężne jednej strony może być dla pewnego odbiorcy więcej warte niż dla innego. Z wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów wynika przyzwolenie na faktyczną nierówność stron umowy. Nie ekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga więc co do zasady istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro stanowi ona wyraz woli stron. Obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy zasługiwać będzie na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych, który jest dla niej w sposób widoczny krzywdzący, doszło przy świadomym lub tylko spowodowanym niedbalstwem, wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji. Umowa zawarta przez stronę działającą pod presją faktycznej przewagi kontrahenta nie może być bowiem uznana za wyraz w pełni swobodnej i rozważnie podjętej przez nią decyzji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 478/07). W niniejszej sprawie, jak wynika z materiału dowodowego, strona pozwana przeprowadziła rozeznanie na rynku – B. F. w swych zeznaniach zapewniał, że prócz oferty powoda pozwana otrzymała oferty także innych wykonawców, zaś powód zeznał, że pozwana najpierw zażądała wyceny wstępnej, potem szczegółowego kosztorysu i dopiero wówczas zdecydowała się na zawarcie umowy. Ponadto po raz kolejny trzeba podkreślić, że kosztorysy były akceptowane przez A. W.-G., zaś rzekoma zmowa powodów z B. F., czy też wspólne działania stron, zmierzające do uzyskania jak najwyższego dofinansowania, nie zostały w toku procesu potwierdzone żadnymi dowodami. Nie można zatem uznać, że strona powodowa w jakikolwiek sposób narzuciła pozwanej warunki umowy. Wobec tego Sąd Rejonowy zasadnie oddalił wniosek o powołanie opinii biegłego celem ustalenia adekwatności umówionego wynagrodzenia do zakresu zamierzonych prac. Opinia biegłego mogłaby wskazać jedynie obiektywne wysokości stawek na rynku, nie wyjaśniałaby, dlaczego strona pozwana zgodziła się zawrzeć umowę na takich, a nie innych warunkach; bez względu zatem na wynik takiego dowody nie mógłby on być podstawą ustalenia, że naruszono swobodę umów. Na marginesie Sąd Okręgowy wskazuje, że wynagrodzenie może zależeć od wielu okoliczności, a dokumentacji technicznej dotyczącej planowanych przedsięwzięć pozwana nie przedłożyła. W tej sytuacji biegły nie miałby o co oprzeć swej oceny, jako że w umowach zakres prac wskazano jedynie ogólnie, szczegółowo określać go miały załączniki, których w toku procesu nie przedstawiono.
Ponadto należy zauważyć, że brak ekwiwalentności zachodzi w sytuacji, gdy świadczenie jednej strony w ogóle nie ma realnego odpowiednika ekonomicznego w świadczeniu drugiej. Sytuację, w której obie strony są obowiązane do wzajemnych świadczeń, lecz jedna ze stron uważa, że jej świadczenie pieniężne jest rażąco wygórowane, reguluje instytucja wyzysku. Zgodnie z art. 388 § 1 k.c. jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy. Żadnych okoliczności wskazanych w cytowanym przepisie, a odnoszących się do niej samej (przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie) pozwana nie podnosiła, wobec czego bezcelowym byłoby ustalanie, czy za świadczenia powodów w umowach zastrzeżono rażąco zawyżone wynagrodzenia.
Podobnie niecelowym było ustalanie zakresu i prawidłowości prac wykonanych przez powodów. Pozwana wskazywała, że niewielki zakres prac wykonanych i ich wadliwość powinny przemawiać za miarkowaniem kar umownych. Jednakże dochodzone w sprawie kary umowne zostały naliczone w związku z tym, że z przyczyn leżących po stronie pozwanej do wykonania większości prac nie doszło, wskutek czego powodowie utracili znaczące kwoty wynagrodzenia. W tej sytuacji ani niewielki zakres prac wykonanych (gdy nie budzi wątpliwości, ze to pozwana uniemożliwiła ich wykonanie), ani ich ewentualna wadliwości nie mogą być podstawą do miarkowania kar umownych. Z tego względu Sąd Okręgowy na podstawie art. 380 k.p.c. uznał za prawidłową decyzję Sądu Rejonowego o pominięciu omawianego dowodu i nie znalazł podstaw, by dowód ten przeprowadzać w postępowaniu apelacyjnym.
Kolejny zarzut dotyczył nieuzasadnionego w ocenie pozwanej pominięcia dowodu z zeznań A. G.. Tę decyzję Sąd Rejonowy uzasadnił i jest to uzasadnienie prawidłowe w świetle treści 302 § k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, gdy z przyczyn natury faktycznej lub prawnej przesłuchać można co do okoliczności spornych jedną tylko stronę, sąd oceni, czy mimo to należy przesłuchać tę stronę, czy też dowód ten pominąć w zupełności. Sąd postąpi tak samo, gdy druga strona lub niektórzy ze współuczestników nie stawili się na przesłuchanie stron lub odmówili zeznań. Jak trafnie wskazano w uzasadnieniu Sądu Rejonowego, A. G. nie stawiła się na rozprawę, na którą została prawidłowo wezwana w celu przesłuchania (zarządzenie z 30 marca 2015 r. k. 278, potwierdzenie odbioru wezwania k. 283). Nieobecność ta nie została w żaden sposób usprawiedliwiona, tym samym Sąd Rejonowy miał prawo uznać, że pozwana zmierza w ten sposób do przewlekania postepowania i pominąć wskazany dowód.
Kolejna grupa zarzutów dotyczy wskazywanej przez skarżącą wadliwości ustaleń faktycznych. W tym zakresie Sąd Okręgowy stwierdza, że zarzuty te w przeważającej części opierają się na założeniach sprzecznych z wynikami postepowania dowodowego. Pozwana abstrahuje od tego, że wykazała się znikomą aktywnością dowodową w procesie, większość faktów zamierzała wykazywać zeznaniami swych przedstawicieli, którzy nie stawiali się na wezwania Sądu i w rezultacie przedstawia w apelacji stan faktyczny, jaki w jej przekonaniu odpowiada rzeczywistości, ale nie mający pokrycia w przeprowadzonych dowodach.
W orzecznictwie i literaturze wielokrotnie podkreślano, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd wywodząc wnioski faktyczne z przeprowadzonych dowodów, uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Jedynie bowiem takie błędy mogą być przeciwstawione kompetencji sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. W szczególności skarżący powinien wskazać, w jaki sposób sąd naruszył opisane kryteria oceny konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Wywody apelacji tych wymogów nie spełniają.
Pozwana wskazuje, że Sąd Rejonowy nietrafnie uznał, że powodowie zmierzali do wykonania całego przedmiotu umowy podczas gdy z zeznań świadka G. F. wynika, że powodowie wykonali niewielki zakres swojego zobowiązania i nie nalegali, by realizować dalszy, prace wykonane zrealizowali wadliwie, a nadto działali w porozumieniu z B. F. (1) i wprowadzili L. W. (1) w błąd co do sposobu możliwości uzyskania dofinansowania z Funduszu Ochrony Środowiska i finansowania z tego źródła planowanego przedsięwzięcia, ustalając i znacznie zawyżając cenę swoich prac. Tymczasem G. F. nie miał żadnej wiedzy dotyczącej ustaleń stron i przyczyn niewykonywania umowy, jedynie ogólnikowo wskazał na wadliwe działanie pieców, do których jednak – zgodnie z zeznaniami świadka – pracownicy powoda przyjeżdżali, gdy byli wzywani. Rzekome porozumienie pomiędzy B. F. i powodami oraz działania powodów czy B. F., mające na celu wprowadzenie pozwanej w błąd, nie zostały wykazane (dowodem w tym zakresie miały być zeznania L. W., który jednak, podobnie jak A. G. nie stawił się bez usprawiedliwienia na rozprawę, na której miał być przesłuchany). Natomiast dążenie powodów do tego, by umowę wykonywać, wynika z korespondencji kierowanej przez nich do pozwanej. Z kolei sama pozwana nie przedłożyła pism, w których kwestionowałaby celowość wezwań powodów, co byłoby logicznym posunięciem, gdyby rzeczywiście, tak jak podnosi obecnie, zgodnym zamiarem stron było niewykonywanie umowy do czasu uzyskania dofinansowania. Fałszywe jest założenie, jakoby powodowie dążyli do wykazania, a Sąd Rejonowy uznał za udowodnione, iż „powodowie dążyli do odstąpienia od umów podpisanych z Pozwaną wyłącznie z przyczyn leżących po jej stronie”. Powodowie, co wykazywali w toku procesu, dążyli bowiem przede wszystkim do umożliwienia im wykonania robót, a dopiero po niemal półrocznej przerwie w wykonywaniu tychże, gdy mijał zawarty w umowach termin wykonania prac, zaczęli nalegać na to, by pozwana podpisała aneksy, umożliwiające ich wykonanie.
Zarzutów dotyczących nieotrzymania pism z 30 lipca 2012 r. (w tym zakresie wskazano, że powodowie przedstawili wyłącznie 1 dowód nadania i doręczenia) pozwana nie podnosiła przed Sądem Rejonowym, wobec czego Sąd ten miał prawo uznać, że doręczenie oświadczeń z 30 lipca 2012 r. jest okolicznością niesporną. Ponadto biorąc pod uwagę, że powodowie złożyli 3 oświadczenia w tym samym dniu, logiczne w świetle zasad wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego jest założenie, że pisma te wysłali jedną przesyłką, wobec czego przedstawienie przez nich jednego dowodu wysłania i doręczenia jest wystarczające by uznać, że pozwani wszystkie trzy oświadczenia otrzymali.
Ostatni w tej grupie zarzut sprowadza się do stwierdzenia, iż Sąd Rejonowy wadliwie przyjął, że pismami z 30 lipca 2012 r. powodowie skutecznie odstąpili od umów podpisanych z pozwaną. Jest to jednak zarzut dotyczący oceny prawnej (skutków, jakie wywołały oświadczenia z 30 lipca 2012 r.), a nie prawidłowości ustaleń (te bowiem sprowadzają się do przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że pisma określonej treści zostały do pozwanych wysłane i doręczone) i zostanie omówiony w dalszej części.
Nie został przez Sąd Rejonowy naruszony art. 214 k.p.c. przez nieodroczenie rozprawy w dniu 22 maja 2015 r. Art. 214 § 1 k.p.c. stanowi, że rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Żadna z tych sytuacji w sprawie nie zaistniała – pełnomocnik pozwanej był prawidłowo zawiadomiony, na rozprawie stawił się też pełnomocnik, który wypowiedział pełnomocnictwo, działając zgodnie ze swym obowiązkiem z art. 94 § 2 k.p.c. i zabezpieczając interesy mocodawcy choćby przez składanie zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c. Sam fakt zmiany pełnomocnika w toku procesu nie może usprawiedliwiać odraczania rozpraw, gdyż umożliwiałoby to stronie przewlekanie procesu, przez zmiany pełnomocników przed każdym kolejnym terminem. Ponadto w orzecznictwie akcentuje się, że kolizja terminów rozprawy czy niemożność udzielenia substytucji nie jest nadzwyczajnym wydarzeniem, o jakim stanowi art. 214 § 1 k.p.c., nie jest też przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Kolizja terminów rozpraw jest częstym zdarzeniem występującym przy wykonywaniu zawodu adwokata czy też radcy prawnego i jest wpisana w ryzyko tego zawodu. Powinnością zaś profesjonalnego pełnomocnika jest takie zorganizowanie własnej pracy, by mocodawcy zapewnić właściwą pomoc prawną (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 lipca 2013 r. I ACa 587/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 27 marca 2015 r. I ACa 84/15). Tym samym nie doszło w sprawie do pozbawienia pozwanej możliwości obrony i nieważności postępowania (art. 379 k.p.c.) i nie ma podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku.
Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 82 k.c. przez jego niezastosowanie. Lektura uzasadnienia Sądu Rejonowego wskazuje wyraźnie, że Sąd przepis ten rozważał i stwierdził, że L. W. (1) podpisując umowy działał w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Jak wyżej wskazano, Sąd Rejonowy mimo to nie uznał umów pomiędzy stronami za nieważne, gdyż stwierdził, że warunki umów były znane pozostałym wspólnikom i przez nich akceptowane. Zgodnie z art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Z kolei art. 29 § 1 kodeksu spółek handlowych stanowi, że każdy wspólnik spółki jawnej ma prawo reprezentować spółkę. Jeżeli zatem Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że zarówno kosztorysy jak i warunki umów były omawiane na spotkaniach wszystkich wspólników spółki i wszyscy oni akceptowali nawiązanie współpracy z powodami, to fakt, że jeden ze wspólników działał w warunkach nieważności, nie może przekreślać ważności całej umowy. Pozostali wspólnicy złożyli bowiem tożsame z L. W. (1) oświadczenia o zawarciu umowy z powodami, tyle, że w sposób dorozumiany: składając podpisy na kosztorysach, akceptując podpisanie przez L. W. umowy o tej a nie innej treści, wreszcie godząc się na rozpoczęcie prac przez powodów i przez cały okres obowiązywania umowy nie kwestionując skuteczności jej zawarcia.
Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 395 § 1 k.c. Przepis ten stanowi: można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy. Prawo to wykonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Przepis art. 395 k.c. reguluje umowne prawo odstąpienia. Zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia nie wpływa na uprawnienia kontrahentów do odstąpienia od umowy przyznane im mocą ustawy, a jednocześnie owe przepisy (np. art. 491, 493 i 495 k.c.) nie mają zastosowania do umownego prawa odstąpienia. Sąd Rejonowy nie ustalił, że w umowie zastrzeżono prawo, o jakim mowa w art. 395 § 1 k.c., przeciwnie, wyraźnie podkreślił, że strony uregulowały w umowie wyłącznie skutki odstąpienia, wobec czego do oceny, czy powodowie mogli od umowy odstąpić, należy stosować przepisy kodeksu cywilnego.
Nie został przez Sąd Rejonowy naruszony przepis art. 491 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki. Pozwana kwestionuje przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że pismem z 30 lipca 2012 r. powodowie wyznaczyli pozwanej dodatkowy termin na wykonanie zobowiązania, gdyż wyznaczyli wyłącznie termin do podpisania aneksów. Istotnie, pismo z 30 lipca 2012 r. zawiera wyłącznie wezwanie do podpisania aneksów w określonym w nim terminie, ale stanowisko pozwanej pomija szerszy kontekst sprawy, wynikający z pozostałych dowodów. Pozwana zakłada, że miała obowiązku podpisać aneksów. Niemniej jednak pozwana miała obowiązek współdziałać z powodami przy wykonaniu zobowiązania (art. 354 § 2 i 640 k.c.), a to współdziałanie winno przejawiać się w dopuszczeniu powodów do prac (co nie nastąpiło od czasu wstrzymania prac przez B. F. (1)). Należy zauważyć, że współdziałanie wierzyciela przy wykonaniu zobowiązania powinno być zgodne z zasadami współżycia społecznego (art. 354 § 1 k.c.), a jedną z takich zasad jest zasada lojalności wobec kontrahenta. Wobec tego z tej zasady da się wyprowadzić obowiązek – jak to uczynił Sąd Rejonowy – takiego działania pozwanej, które umożliwiłoby wykonanie umów. Skoro zaś termin na wykonanie zadań upływał, to powodowie mogli od lojalnego partnera oczekiwać zmiany treści umów w taki sposób, by mogły one zostać wykonane. W tym sensie wezwanie do podpisania aneksów jest wezwaniem pozwanej do umożliwienia powodom wykonania prac, a więc wyznaczeniem dodatkowego terminu na wykonanie zobowiązania. Pozwana kwestionuje też dochowanie przez powodów procedury, jaką jest rozdzielenie oświadczeń wymaganych treścią art. 491 k.c. Pisma z 30 lipca 2012 r. zawierają wezwanie do podpisania aneksów do 31 lipca 2012 r. i jednocześnie oświadczenie, że w razie nieotrzymania podpisanych aneksów powodowie odstępują od umów ze skutkiem na dzień 1.08.2012 r. Można zgodzić się z pozwaną, że jest to niedopuszczalne według orzecznictwa połączenie dwóch oświadczeń. Nie można jednak zapominać, że potem były przez strony wymieniane dalsze pisma: pismem z 6 sierpnia 2012 r. powodowie ponownie zwrócili się o skonkretyzowanie woli kontynuowania prac przez podpisanie aneksów, wskazując, że jeśli otrzymają podpisane aneksy do 10 sierpnia 2012 r. , to wycofają oświadczenia woli o odstąpieniu od umów. Jest to wyraźne zakreślenie nowego terminu, przy jednoczesnym podtrzymaniu woli zerwania umów, jeśli aneksy nie zostaną podpisane. Pismo to spełnia wymóg wyznaczenia terminu realnego (biorąc pod uwagę wcześniej kierowaną korespondencję) i w sposób dorozumiany wprowadza też rygor odstąpienia od umowy, skoro powodowie wskazują na możliwość egzekwowania kar umownych związanych z odstąpieniem. Po tym, jak pozwana najpierw zwróciła się o przedłużenie wskazanego terminu (pismo z 10 sierpnia 2012 r.), a następnie złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, powodowie wysłali kolejne pismo, z 27.08.2012 r., w którym odwołali się do wcześniejszej korespondencji i poinformowali o wystawieniu not związanych z odstąpieniem od umowy, a więc jednoznacznie dali wyraz temu, że umowę uważają za wypowiedzianą. Zatem spełniony został wymóg rozdzielenia oświadczeń o wyznaczeniu terminu i o wypowiedzeniu umów, z całokształtu kierowanej przez powodów do pozwanej korespondencji jednoznacznie da się wyinterpretować zamiar wypowiedzenia umów właśnie dlatego, że pozwana odmówiła współpracy, umożliwiającej zakończenie prac, a ostateczne oświadczenie (z 27 sierpnia 2012 r.) zostało złożone po upływie terminu dodatkowego, wyznaczonego pismem z 6 sierpnia 2012 r. W tym miejscu Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że nie są uzasadnione zarzuty pozwanej, jakoby umowa nie mogła być wypowiedziana, skoro pismem z 6 sierpnia 2012 r. powodowie twierdzili, że widzą możliwość kontynuowania prac, a więc nie poczytywali umów za rozwiązane. Treść pisma z 6 sierpnia 2012 r. wyraźnie wskazuje, że powodowie poczytywali umowy za już rozwiązane, skoro rozważali czy oferowali możliwość cofnięcia oświadczeń o ich wypowiedzeniu, jeśli aneksy zostaną jednak podpisane. Trzeba dodać, że po wyczerpaniu omówionego trybu zostały wyczerpane także przesłanki odstąpienia od umowy, o jakich mowa w art. 640 k.c.
Przepis art. 492 k.c. nie był przez Sąd Rejonowy stosowany, z uzasadnienia wyroku tego Sądu nie wynika, by Sąd upatrywał prawa do odstąpienia od umowy w treści przepisu art. 492 k.c., wobec tego i ten zarzut apelacji jest chybiony.
Żądanie miarkowania kary i związany z tym zarzut naruszenia art. 484 § 2 k.c. przez brak jej zmiarkowania skarżąca uzasadniała wyłącznie wartością prac wykonanych i zawyżeniem wynagrodzenia w umowach. Jak jednak wyżej wskazano, żadne porozumienie stron, zmierzające do zawyżenia wynagrodzenia do celów uzyskania dofinansowania nie zostało w sprawie wykazane, niespornym zaś jest, że powodowie nie mogli wykonywać prac i ostatecznie ich nie wykonali wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pozwanej. W takiej sytuacji przyjmujący zamówienie jest uprawniony do żądania całego wynagrodzenia, pomniejszonego o wartość oszczędności (art. 639 k.c.) Powodowie wybrali wariant dla pozwanej korzystniejszy, odstąpili od umów i zażądali wyłącznie zastrzeżonych na ten wypadek kar, stanowiących 10% wynagrodzenia. W tej sytuacji kara nie może zostać uznana za nadmiernie wygórowaną, skoro to przez pozwaną powodowie utracili przeważającą część przewidzianego w umowach wynagrodzenia. Pozwana w apelacji powołuje się na m. in. na stopień uregulowania należności za prace wykonane. Jednak wartość prac wykonanych - ok.10.000 zł to zaledwie znikomy ułamek wartości wszystkich kontraktów (ponad 440 tysięcy złotych). Jeśli zatem kara umowna związana z odstąpieniem miała stanowić rekompensatę za utracony zarobek przy braku przyjmowania innych zleceń (z uwagi na pozostawanie w gotowości do wykonania umowy z pozwaną), to wartość prac wykonanych i opłaconych w żaden sposób nie uzasadnia miarkowania kary, stanowiącej 10% wynagrodzenia.
Zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 65 § 1 k.c. przez przyjęcie, że wolą powodów było odstąpienie od umów, podczas gdy zdaniem pozwanej dążyli oni do wyznaczenia terminu na podpisanie aneksów do umów, pomija w całości korespondencję stron, jaka nastąpiła po 30 lipca 2012 r., a która została szczegółowo omówiona przy zarzucie naruszenia art. 491 k.c. Art. 65 § 1 k.c. nakazuje oświadczenie woli tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Jeśli więc powodowie w kilku kolejnych pismach stwierdzają, że odstępują od umów, bo nie zostały podpisane aneksy, to jest to oświadczenie woli klarowne i nie pozostawiające miejsca na dalszą interpretację. Ponadto powodowie potwierdzili, że umowy uważają za rozwiązane także w ten sposób, że wystawili noty obciążeniowe związane z odstąpieniem od umowy, czym także dali czytelny sygnał co do swoich przekonań o obowiązywaniu umowy.
Ostatni z zarzutów to zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 65 § 2 k.c. poprzez nieuwzględnienie faktu, iż wolą stron było finasowanie przedsięwzięcia przy wykorzystaniu środków z (...), która to wola znalazła odzwierciedlenie we wstępach do umów. Rzecz jednak w tym, iż w umowach postanowiono, że przedsięwzięcia będą wspófinansowane, a nie finansowane przez (...), co zakłada, iż pozwana przynajmniej w części będzie dysponować środkami na inwestycję. Ponadto – na co cały czas zwracała uwagę w procesie strona powodowa – mimo takiego wstępu w umowach nie przewidziano żadnych konsekwencji związanych z ewentualnym nieotrzymaniem dofinansowania, a pozwana nie naprowadziła dowodów na to, że mimo braku pozytywnych postanowień umowy w tym względzie strony (a w szczególności strona powodowa) obejmowały swoim zamiarem to, że w razie braku dofinansowania umowy nie będą realizowane. Trzeba też dodać, że z zeznań B. F. wynika jednoznacznie, że środki na inwestycję mogły zostać pozwanej przez (...) przyznane (pozwana otrzymała promesę), jednak nie w formie bezzwrotnej, a w formie pożyczki, co nie satysfakcjonowało pozwanej i stąd decyzja o braku skorzystania z tego wsparcia. Nie można więc mówić o tym, że brak otrzymania dofinansowania i w efekcie brak wykonania prac nie były przez pozwaną zawinione. Wywody zawarte w ostatniej części apelacji, dotyczące woli kontynuowania przedsięwzięcia przez pozwaną pozostają w oczywistej sprzeczności z treścią pisma, w którym ta uchyliła się od skutków oświadczenia woli, czym bezdyskusyjnie dała wyraz temu, że umowa nie będzie mogła być zrealizowana.
Z wyżej przedstawionych przyczyn apelacja, jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, stosownie do § 2 ust. 1 i 2 zw. z § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
SSO A. B. SSO K. G. SSR (del.) A. W.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Górski, Anna Budzyńska
Data wytworzenia informacji: