VIII Ga 174/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2016-07-01
Sygn. akt VIII Ga 174/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 lipca 2016 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy
w składzie następującym:
Przewodniczący SSO Anna Budzyńska
Sędziowie SO Agnieszka Górska (spr.)
del. SR Anna Górnik
Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Witkowska
po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2016 roku w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. przeciwko (...) Publicznemu Szpitalowi (...) w N.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 27 stycznia 2016 r. roku, sygn. akt X GC 962/15
I zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) Publicznego Szpitala (...) w N. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. odsetki ustawowe od kwot:
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 2 września 2014 r. do dnia 19 lutego 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 14 września 2014 r. do dnia 19 lutego 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 25 września 2014 r. do dnia 24 lutego 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 2 października 2014 r. do dnia 24 lutego 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 5 października 2014 r. do dnia 9 kwietnia 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 23 października 2014 r. do dnia 9 kwietnia 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 4 listopada 2014 r. do dnia 28 kwietnia 2015 r.,
- 2410,56 zł (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu złotych pięćdziesięciu sześciu groszy) od dnia 22 listopada 2014 r. do dnia 30 kwietnia 2015 r.;
II oddala apelację w pozostałym zakresie;
III zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 225 zł (dwustu dwudziestu pięciu złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSO A. G. SSO A. B. SSR del. A. G.
Sygn. akt VIII Ga 174/16
UZASADNIENIE
Powódka (...) sp. z o.o. w W. wniosła dnia 6 lutego 2015 r. pozew w postępowaniu upominawczym do Sądu Rejonowego w Goleniowie o zapłatę kwoty 19.284,48 zł z ustawowymi odsetkami od kwot po 2.410,56 zł liczonymi do dnia zapłaty odpowiednio od dnia 2 września 2014 r., 14 września 2014 r., 2 października 2014 r., 5 października 2014 r., 23 października 2014 r., 4 listopada 2014 r. i 22 listopada 2014 r. oraz kosztów procesu przeciwko (...) Publicznemu Szpitalowi (...) w N.. Uzasadniając pozew powódka wskazała, że z pozwanym łączyła ją umowa na zakup i dostawę produktów leczniczych, w oparciu o którą wystawiła szereg faktur VAT, a pozwany nie uregulował należności z tych faktur pomimo upływu terminu ich zapłaty, kierowane zaś do niego wezwania do zapłaty okazały się bezskuteczne.
Następnie powódka dwukrotnie częściowo cofała powództwo i zrzekała się roszczenia – pismem z dnia 10 marca 2015 r. w części dotyczącej kwoty 9.642,24 zł jako części należności głównej, podtrzymując żądanie pozwu w pozostałym zakresie, w szczególności co do odsetek, ograniczając je jednak w zakresie odsetek liczonych od kwot po 2.410,56 zł do dnia 19 lutego 2015 r. od dni 2 września 2014 r. i 14 września 2014 r. oraz do dnia 24 lutego 2015 r. od dni 25 września 2014 r. i 2 października 2014 r.; natomiast pismem z dnia 15 kwietnia 2015 r. w części dotyczącej dalszej kwoty 4.821,12 zł jako części należności głównej podtrzymując żądanie w pozostałym zakresie, ograniczając je jednak w zakresie odsetek liczonych od kwot p
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 24 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Goleniowie uwzględnił dochodzone przez powódkę roszczenie w całości.
Pozwany szpital złożył sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym w całości i wniósł o oddalenie powództwa w całości. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany zaprzeczył, że roszczenie powódki w chwili składania pozwu było wymagalne, albowiem jeszcze przed otrzymaniem jakiejkolwiek informacji o toczącym się postępowaniu – w dniach 19 lutego 2015 r., 24 lutego 2015 r., 9 kwietnia 2015 r. i 28 kwietnia 2015 r. – pozwany spłacił niemalże całość swojego zobowiązania w stosunku do powódki (tj. siedem z ośmiu faktur VAT) w łącznej kwocie 16.873,92 zł, zaś zgodnie z ustaleniami stron był on zobowiązany do spłacania całości należności do końca kwietnia 2015 r., co też uczynił.
Powódka pismem z dnia 20 maja 2015 r. cofnęła powództwo i zrzekła się roszczenia w zakresie kolejnej kwoty 4.821,12 zł, tj. pozostałej części należności głównej, podtrzymując jedynie roszczenie o zapłatę odsetek liczonych od kwot po 2.410,56 zł, z tym że ograniczyła je w do dnia 28 kwietnia 2015 r. od dnia 4 listopada 2014 r. oraz do dnia 30 kwietnia 2015 r. od dnia 22 listopada 2014 r.
Wyrokiem z dnia 27 stycznia 2016 r. w sprawie X GC 962/15 Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie w pkt I umorzył postępowanie co do kwoty 4.821,12 zł, w pkt II oddalił powództwo o odsetki, zaś w pkt III odstąpił od obciążenia pozwanego szpitala kosztami procesu.
Sąd Rejonowy wydając wyrok oparł się na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:
Powódka (...) sp. z o.o. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży hurtowej wyrobów farmaceutycznych i medycznych, zaś pozwany (...) Publiczny Szpital (...) w N. w wyniku przetargu nieograniczonego zawarł z nią dnia 30 maja 2014 .r umowę nr (...)/leki na dostawę leków określoną w załączniku nr 1 i 2 w zadaniu nr 1 do Magazynu Apteki (...) i w ilości przewidywanej w czasie trwania umowy, na warunkach określonych ofertą z 5 maja 2014 r. stanowiącą załącznik do umowy i jej integralną część. Wykonując umowę powódka wystawiła pozwanemu osiem faktur na kwoty po 2.410,56 zł w dniach 1 sierpnia 2014 r., 14 sierpnia 2014 r., 25 sierpnia 2014 r., 1 września 2014 r., 4 września 2014 r., 22 września 2014 r., 3 października 2014 r. i 22 października 2014 r. o numerach odpowiednio (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) i (...) i z terminami zapłaty odpowiednio 31 sierpnia 2014 r., 13 września 2014 r., 24 września 2014 r., 1 października 2014 r., 4 października 2014 r., 22 października 2014 r., 2 listopada 2014 r. i 21 listopada 2014 r.
Pozwany nie zapłacił należności z powyższych faktur we wskazanych w nich terminach z powodu braku środków finansowych. Pozwany szpital finansowany jest ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia na podstawie umowy o realizację zadań leczniczych, a kwota przeznaczana przez NFZ w ramach tej umowy nie wystarcza na pokrycie wszystkich kosztów jakie ponosi szpital w związku ze świadczeniem pomocy medycznej oraz swoim funkcjonowaniem. Szpital jest niedofinansowany, ponadto wykonuje tzw. nadwykonania ponad umowę z NFZ, których NFZ pokrywa koszty jeżeli mieszczą się w limicie określonym w umowie, przy czym NFZ nie ma obowiązku wykupywania nadwykonań poza usługami związanymi z ratowaniem życia. Praktyka w zakresie rozliczeń pozwanego szpitala z NFZ wygląda w ten sposób, że po zakończeniu każdego kwartału szpital wnioskuje do NFZ o częściowy wykup nadwykonań, zaś rozliczenie całkowite z tego tytułu nastepuje w litym następnego roku. Rozliczenie nadwykonań za rok 2014 nastąpiło w lutym 2015 r. Powyższe powoduje, że szpital nie płaci na bieżąco swoim kontrahentom z uwagi na brak środków finansowych. Zazwyczaj pozwany szpital prowadzi negocjacje w sprawie wydłużenia terminu zapłaty za poszczególne dostawy i jeżeli nie ma sprzeciwu ze strony kontrahenta, to zobowiązuje się wobec niego do zapłaty w nowych terminach, jeśli zaś reaguje i nie wyraża zgody, to szpital występuje z wnioskiem o odroczenie terminu zapłaty. Szpital w ramach negocjacji proponuje przy tym terminy zapłaty zbliżone do terminów spodziewanych wykupów nadwykonań przez NFZ. Z uwagi na swoją sytuację finansową pozwany szpital w pierwszej kolejności za otrzymane środki z NFZ zapłacił wynagrodzenia pracownikom i ich składki ZUS, podatki, należności za media itp., leki, środki opatrunkowe. Po uiszczeniu tych należności pozwanemu nie wystarczyło środków na zaspokojenia wierzytelności powódki, w związku z czym czekał z zapłatą do rozliczenia nadwykonań.
Pismem z 9 stycznia 2015 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 19.284,48 zł w terminie do dnia 20 stycznia 2015 r.
Księgowa pozwanego G. P. po otrzymaniu wezwania do zapłaty skontaktowała się telefonicznie z pracownikami powódki i w trakcie rozmowy ustaliła przesunięcie terminów zapłaty poszczególnych należności na późniejsze, konkretne daty związane z wykupem przez NFZ nadlimitów wykonanych przez pozwanego usług. Po otrzymaniu środków od NFZ z tytułu rozliczenia nadlimitów pozwany zapłacił należności główne z wystawionych przez pozwaną faktur: 19 lutego 2015 r. kwotę 4.821,12 zł za faktury nr (...) (tytułem „II rata”), 24 lutego 2015 r. kwotę 4.821,12 zł za faktury nr (...) (tytułem „III rata”), 9 kwietnia 2014 r. kwotę 4.821,12 zł za faktury nr (...) (tytułem „IV rata”), 28 kwietnia 2015 r. kwotę 2.410,56 zł za fakturę nr (...) (tytułem „V rata”) i 30 kwietnia 2015 r. kwotę 2.410,56 zł za fakturę (...).
W ocenie Sądu Rejonowego powództwo w zakresie roszczenia o odsetki okazało się bezzasadne i podlegało oddaleniu. Sąd I instancji zauważył, że wprawdzie z przedłożonej przez powódkę umowy wynika, iż strony określiły termin zapłaty ceny za poszczególne dostawy produktów medycznych (30 dni od daty otrzymania faktury), jednak w świetle zasady swobody umów, o której mowa w art. 353 1 k.c., istniała możliwość zmiany terminu spełnienia świadczenia poprzez jego wydłużenie. W ocenie Sądu Rejonowego analiza całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz uwzględnienie wszystkich okoliczności niniejszej sprawy, potwierdziła wersję pozwanego szpitala, iż w istocie doszło do zmiany terminu zapłaty należności ujętych w wystawionych przez powódkę fakturach. Dostrzegł przy tym, że co prawda z przedłożonych przez powódkę dokumentów wynikają ściśle określone terminy zapłaty należności głównych, niemniej uznał, że osobowy materiał dowodowy – zeznania G. P. i K. L. – wskazuje, że strony dokonały odroczenia terminu zapłaty poszczególnych faktur. Dla Sądu Rejonowego nie bez znaczenia dla dokonanej oceny stanowiska pozwanej, a także wiarygodności świadków, pozostawały takie okoliczności jak szczególny charakter usług świadczonych przez pozwanego oraz zasady finansowania tego podmiotu.
Sąd I instancji nie podzielił stanowiska powódki, że pozwany nie wykazał, aby osoba rozmawiająca z przedstawicielami pozwanego była umocowana do podjęcia decyzji w sprawie odroczenia terminu zapłaty. Powołał się w tym zakresie na art. 97 k.c. i wskazał, że zgodnie ze stanowiskiem judykatury i doktryny, użyte w art. 97 k.c. pojęcie „lokal przedsiębiorstwa przeznaczony do obsługiwania publiczności” musi być rozumiane szeroko, jako każde miejsce w przedsiębiorstwie, w którym znajdują się osoby i urządzenia służące do kontaktów z klientami i zawierania umów – także na odległość.
Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że nie sposób uznać, iż pozwany popadł w opóźnienie w spełnieniu świadczenia, stąd też oddalił powództwo o zasądzenie odsetek jako bezzasadne, co znalazło wyraz w pkt II sentencji wyroku.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia w pkt III wyroku stanowił przepis art. 102 k.p.c. W ocenie Sądu Rejonowego zachodził w sprawie szczególne uzasadniony wypadek pozwalający na zastosowanie tej regulacji. Pozwany nie jest bowiem typowym podmiotem gospodarczym – typowym przedsiębiorcą, prowadzącym działalność gospodarczą celem uzyskiwania dochodów. Głównym celem działalności pozwanego jest świadczenie pomocy medycznej, co przejawia się w ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego. Nie bez znaczenia z punktu widzenia art. 102 k.p.c. pozostają zasady finansowania pozwanego jako szpitala, pozwany nie uzyskuje bowiem zapłaty za swoje wszystkie usługi na bieżąco, takowe otrzymuje tylko w ramach limitu. To właśnie sytuacja związana z niedofinansowaniem pozwanego doprowadziła do wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie. Jak zaś ustalono w pozwany uiścił należności główne na rzecz powoda w terminach zbliżonych do terminów, w których nastąpiło całkowite rozliczenie z NFZ. Nie sposób więc – w ocenie Sądu Rejonowego – pozwanego uznać za nieuczciwego kontrahenta, prowadzącego działalność gospodarczą kosztem swoich wierzycieli. W świetle powyższego obciążenie pozwanego kosztami niniejszego postępowania było według tego Sądu nie do pogodzenia z zasadami sprawiedliwości i z zasadami współżycia społecznego.
Powód wywiódł apelację od wskazanego wyżej wyroku Sądu Rejonowego zaskarżając go w zakresie punktu II i III oraz wnosząc o jego zmianę poprzez zasadzenie na rzecz powoda odsetek od należności zapłaconych przez pozwanego po wniesieniu pozwu oraz poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obydwie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawa Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania odwoławczego.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1) naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy:
- -
-
a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowolnej polegającej na przyjęciu przez Sąd I instancji, wyłącznie w oparciu o zeznania pracowników pozwanego, iż strony dokonały odroczenia terminu płatności zobowiązań pozwanego i ustaliły nowe terminy płatności (raty), wskutek czego powód utracił prawo do żądania dochodzonych odsetek ustawowych, podczas gdy przedmiotowe ustalenia nigdy nie miały miejsca, a powołanie się przez pracowników służb księgowych pozwanego na rozmowy telefoniczne nie mogły stanowić podstawy do przyjęcia, że strony dokonały zmiany terminów płatności określonych w umowie, zaś powódka nigdy nie wyraziła zgody na zmiany w tym zakresie; nadto świadkowie nie byli w stanie wskazać z kim ze strony powódki rozmawiali, a zatem ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie wskazanych ustaleń są w sposób oczywisty sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego oraz logiki i prowadziłyby do sytuacji, w której samo powołanie się przez pozwanego na rozmowy pracowników w przedmiocie umorzenia zobowiązań (przy wyraźnym zaprzeczeniu powódki) byłoby wystarczającą podstawą do nieuwzględnienie słusznych roszczeń powódki;
- -
-
a to art. 102 k.p.c. poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż miał miejsce przypadek szczególnie uzasadniony, o którym mowa w tym przepisie, podczas gdy w niniejszym postępowaniu przypadek taki nie wystąpił, zaś sytuacje „szczególnie uzasadnione”, o których mówi art. 102 k.p.c. to sytuacje nadzwyczajne, wyjątkowe np. problemy szpitala związane z pożarem, powodzią, które wymagały zastosowania nadzwyczajnych środków w związku z ewakuacją pacjentów i poniesieniem z tego tytułu dodatkowych kosztów, nie są natomiast sytuacją „szczególnie uzasadnioną” trwałe problemy finansowe polskiej służby zdrowia;
2) błąd w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji mający istotny wpływ na wynik sprawy, a polegający na przyjęciu przez Sąd Rejonowy, iż umowa zawarta w sformalizowanym trybie zamówień publicznych i podpisana przez osoby dokładnie i jednoznacznie wskazane w dokumentach przetargowych oraz w samej umowie została zmieniona w zakresie terminów płatności w rozmowie telefonicznej z bliżej nieokreśloną osobą po stronie powódki, co wykracza poza wszelkie granice logiki i doświadczenia życiowego, podczas gdy oczywistym jest, że w przypadku dojścia do porozumienia w tym zakresie zawarto by stosowny aneks do umowy;
3) naruszenie przepisów prawa materialnego:
- -
-
a to art. 76 k.c. poprzez jego niezastosowanie – całkowite pominięcie tego przepisu – przez Sąd I instancji i przyjęcie, że pracownik działu księgowego strony pozwanej poprzez rozmowę telefoniczną z bliżej nieokreślonym pracownikiem powódki skutecznie dokonał zmiany terminów płatności, a więc de facto postanowień § 4 umowy nr (...)/leki z dnia 30 maja 2014 r., podczas gdy zgodnie z § 6 ust. 1 tej umowy do jej zmiany została zastrzeżona forma pisemna pod rygorem nieważności;
- -
-
a to art. 97 k.c. poprzez błędne jego zastosowanie i niewłaściwą interpretację wyrażające się w przyjęciu, iż pracownicy działu księgowego pozwanego rozmawiali telefonicznie z pracownikami powoda, których należy traktować jako osoby czynne w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności i jako takie umocowane do dokonywania czynności prawnych, podczas gdy (abstrahując od zastrzeżenia formy pisemnej ad solemnitatem w przypadku zmiany umowy) pracownicy pozwanego nie potrafili wskazać z kim ze strony powódki rozmawiali, jak też nie potrafili nawet wskazać z jakiej komórki organizacyjnej powódki byli to pracownicy, a nadto umowa łącząca strony nie była umową standardowo zawieraną w lokalu przedsiębiorstwa z ogółem publiczności.
Pozwany złożył odpowiedź na apelację powódki, w której wniósł o jej oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania.
W uzasadnieniu pozwany wskazał, że stosunki panujące między stronami – wzajemne zaufanie, oraz świadomość powódki, jakiego rodzaju podmiotem jest pozwany – sprawiały, że terminy płatności mogły zostać zmienione poprzez telefoniczne uzgodnienia, zwłaszcza, że pozwany nie uchylał się od zapłaty i zawsze w końcu regulował swoje zobowiązania. Ponadto powód był przekonany o wiążącym charakterze poczynionych uzgodnień. Pozwany podkreślił też, że świadek G. P. wprost zeznała, że osoba ze strony powódki, z którą rozmawiała wyrażała zgodę na jej propozycję, że zapłata zostanie dokonana w określonych terminach do końca kwietnia 2015 r., gdy pozwany szpital otrzyma środki od NFZ. W zakresie zarzutu naruszenia art. 76 k.c. pozwany wskazał z kolei, że mimo wcześniejszego zastrzeżenia w umowie, że jej zmiany wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności, strony mogą odstąpić od przestrzegania tej formy przyjmując określoną praktykę w postaci dokonywania zmian umowy także w inny sposób (powołał się przy tym na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 23 stycznia 2003 r. w sprawie II CKN 1335/00). Pozwany podniósł też, że w jego ocenie kwestia zmiany terminu zapłaty nie była kwestią, którą strony podczas zawierania umowy obejmowały zamiarem obwarowania wymogiem formy pisemnej pod rygorem nieważności, w szczególności biorąc pod uwagę, że termin zapłaty określono w umowie pośrednio poprzez odwołanie do wystawianych jednostronnie przez powódkę faktur VAT. Pozwany podniósł także, iż w jego ocenie zaskarżone orzeczenia nie narusza również art. 97 k.c., podkreślając jednocześnie, że w przypadku osoby czynnej w lokalu przedsiębiorstwa bez znaczenia pozostaje, czy osoba ta rzeczywiście jest umocowana do dokonywania czynności prawnych w imieniu przedsiębiorcy, jeżeli jej zachowanie się takie umocowanie sugeruje. Pozwany stanął również na stanowisku, że Sąd Rejonowy zasadnie zastosował normę z art. 102 k.p.c. i odstąpił od obciążania go kosztami postępowania.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja strony powodowej okazała się uzasadniona w części dotyczącej pkt II zaskarżonego wyroku, w pozostałej zaś części – w zakresie pkt III zaskarżonego wyroku – była bezzasadna i jako taka zasługiwała na oddalenie.
Słusznie zarzucała powódka – w zakresie podnoszonego przez pozwanego, a wyraźnie kwestionowanego przez powódkę, dokonania prolongaty terminu płatności, że Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, uznając, że strony procesu – poprzez telefoniczne uzgodnienia księgowej pozwanego szpitala i nieustalonego pracownika powódki, spowodowały zmianę treści łączącego strony stosunku prawnego i przedłużenie pozwanemu przez powódkę terminu zapłaty za wystawione faktury do końca kwietnia 2015 r. Trafny okazał się podniesiony przez powódkę zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. i naruszenia tym samym zasady swobodnej oceny dowodów. Zgodnie z brzmieniem wskazanej jednostki redakcyjnej sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ramy swobodnej oceny dowodów ustanowionej wskazanym przepisem zakreślone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Ustalenia faktyczne dokonane na podstawie tak ocenionych dowodów nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych, tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania) [por. wyrok SA w Szczecinie z 20.11.2007 r. w sprawie III AUa 598/07].
Sąd I instancji z zebranego w sprawie materiału dowodowego wyprowadził wniosek, że strony ustaliły nowe terminy płatności, wskutek czego powód utracił uprawnienie do żądania odsetek ustawowych za opóźnienie. W ocenie Sądu odwoławczego, choć nie można odmówić wiarygodności zeznaniom świadka G. P., jak również reprezentanta pozwanego szpitala (...), brak było podstaw do tego, by na podstawie tych zeznań wysnuć wniosek, że G. P. w imieniu pozwanego ustaliła z umocowanym należycie pracownikiem powódki prolongatę terminu zapłaty za faktury wystawione w związku z realizacją umowy nr (...)/leki. Świadek ten – będący księgową w pozwanym szpitalu – zeznała, że oznajmiła osobie, z którą rozmawiała przez telefon, terminy, w których spodziewa się wpływu środków z NFZ i poprosiła, by nie oddawać sprawy do sądu, zaś osoba, z którą rozmawiała, przyjmowała to do wiadomości. Tak sformułowane twierdzenia świadka pozwalały na przyjęcie, iż de facto znaczenie tej rozmowy telefonicznej sprowadzało się do wstrzymania wytoczenia przez powódkę powództwa do wskazanych przez księgową pozwanego dat spodziewanej zapłaty. Z zeznań tych nie sposób zaś zasadnie wywieść wniosku, że strona przeciwna – kontrahent szpitala – zrzekła się roszczenia o zapłatę odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie. Wskazać też trzeba, że same zeznania reprezentanta pozwanego szpitala dotyczyły jedynie pewnych reguł postępowania, którymi kieruje się szpital w toku realizacji umów ze swoimi kontrahentami, nie odnosiły się natomiast bezpośrednio do konkretnej umowy nr (...)/leki, która łączyła strony niniejszego procesu.
Ustalenie dokonane przez Sąd Rejonowy pozostaje przy tym w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego, z których wnika, że przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą jest przede wszystkim zainteresowany szybkim uzyskaniem zapłaty, jeżeli zaś wyraża zgodę na powstrzymanie się z jakąkolwiek akcją procesową, to właśnie z uwagi na, z jednej strony, zapewnienie swojego kontrahenta, iż bez wytaczania powództwa zaspokoi jego wierzytelność, a z drugiej strony z uwagi właśnie na odsetki za opóźnienie w zapłacie. Zeznania przesłuchanego w sprawie świadka, jak i reprezentanta pozwanego dawały podstawę do przyjęcia, że powódka mogła zasadnie oczekiwać, że uzyska w terminie do końca kwietnia 2015 r. zaspokojenie swojego roszczenia objętego pozwem, także bez wszczynania procesu.
W wskazanym zakresie Sąd Okręgowy poczynił zatem odmienne, niż Sąd Rejonowy, ustalenia stanu faktycznego. W pozostałym zaś zakresie Sąd II instancji uznał ustalenia faktyczne Sądu I instancji za prawidłowe, za zbędne uznając ich ponowne przytaczanie.
Słuszny okazał się także zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 76 zdanie pierwsze k.c., zgodnie z którym jeżeli strony zastrzegły w umowie, że określona czynność prawna między nimi powinna być dokonana w szczególnej formie, czynność ta dochodzi do skutku tylko przy zachowaniu zastrzeżonej formy. Szczególną formą czynności prawnej – w stosunku do określonej w art. 60 k.c. dowolnej formy czynności prawnej – jest m.in. zwykła forma pisemna, w której strony procesu zawarły umowę nr (...)/leki, a nadto umowę tą zawarły po przeprowadzeniu pisemnego przetargu w trybie ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907). W przypadku wskazanej umowy strony zaś w jej § 6 ust. 1 zastrzegły, że zmiany jej postanowień mogą nastąpić na piśmie pod rygorem nieważności. Sprawia to, iż zgodnie z art. 76 k.c. oraz wskazanym postanowieniem umownym zawartym w § 6 ust. 1 umowy nr (...)/leki, zmiana terminów płatności faktur wystawionych przez powódkę mogła zostać dokonana tylko w formie co najmniej takiej, w jakiej została zawarta ta umowa, a zatem w zwykłej formie pisemnej. Wszelkie zaś zmiany tej umowy dokonane przez strony bez dochowania wymogu co do formy dotknięte byłyby sankcją nieważności. Nawet zatem przy przyjęciu, że doszło do jakichkolwiek uzgodnień między stronami co do prolongaty terminu zapłaty za faktury, uzgodnienia te byłyby nieważne i nie wywołały pożądanych przez pozwanego skutków prawnych.
Ubocznie wskazać przy tym trzeba, że powołane przez pozwanego w odpowiedzi na apelację orzeczenie Sądu Najwyższego [wyrok SN z 23.01.2003 r. w sprawie II CKN 1335/00] i wyrażony w jego uzasadnieniu pogląd były nieadekwatne do okoliczności niniejszej sprawy. W sprawie bowiem, która była rozpoznawana przez Sąd Najwyższy, odmienny był stan faktyczny; w umowie, która łączyła strony tamtego procesu przewidziano wprawdzie, że ustalanie cen sprzedawanego gazu będzie dokonywane w formie aneksów do umowy, jednakże między tymi stronami wykształciła się praktyka dokonywania tego ustnie w drodze rozmów telefonicznych. W niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała natomiast miejsca, gdyż nie zostało wykazane, ażeby między stronami, które są stronami niniejszego procesu, na tle łączącej ich umowy wykształciła się praktyka dokonywania jej zmian bez dochowania formy zastrzeżonej w jej treści. Co więcej, zanim księgowa pozwanego wykonywała rozmowy telefoniczne z nieustalonymi pracownikami powódki, (tj. po otrzymaniu wezwania do zapłaty), pozwany i powódka nie czynili ani razu podobnych ustaleń w taki sposób. Brak zatem było podstaw do przyjęcia, że poprzez takie rozmowy telefoniczne strony zmieniały terminy płatności wystawianych przez powódkę faktur w innej formie niż przewidziana w § 6 ust. 1 umowy nr (...)/leki.
Powódka słusznie też zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 97 k.c., zgodnie z brzmieniem którego osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa. Podstawowym warunkiem zastosowania tego przepisu jest przede wszystkim ustalenie, z kim dokonywane były czynności, które miały spowodować zawarcie umowy (ewentualnie modyfikację jej treści), co umożliwia przeprowadzenie oceny, czy osoba ta rzeczywiście była na podstawie wskazanego przepisu umocowana do dokonywania czynności prawnych w imieniu strony. Tymczasem w niniejszej sprawie, tak z zeznań księgowej pozwanego, jak i jego reprezentanta, nie sposób wyprowadzić jakiegokolwiek wniosku co do tego, z kim właściwie prowadzone były rozmowy na temat prolongaty terminu zapłaty za wystawione przez powódkę faktury. Co wymaga podkreślenia – świadek G. P. w swoich zeznaniach nie potrafiła wskazać nawet, z pracownikiem jakiej wewnętrznej jednostki organizacyjnej powódki rozmawiała i jaki pion pracowników powódki osoba ta reprezentowała. Z tego też powodu nie sposób ocenić, czy bliżej nieokreślona osoba była umocowana do dokonania czynności prawnej w imieniu powódki. Norma odczytywana z art. 97 k.c. nie sprowadza się bowiem do przyznania każdemu pracownikowi przedsiębiorstwa umocowania do dokonywania czynności prawnych w imieniu przedsiębiorcy, czy nawet do ustanowienia takiego domniemania. Poza tym w rozpoznanej sprawie brak było jakichkolwiek przesłanek, aby przyjąć, że miejsce, w którym pracowała bliżej nieokreślona osoba, z którą rozmawiała księgowa pozwanego, może być potraktowane jako lokal przeznaczony do obsługi publiczności – czy też (ujmując wskazany przepis szerzej i odnosząc wprost do okoliczności sprawy) osoba ta była czynna pod numerem telefonu przedsiębiorcy służącym do obsługi publiczności. Nadto, już sam rodzaj umowy łączącej strony, dotyczącej dostawy leków i zawartej w wyniku przeprowadzenia przetargu w trybie Prawa zamówień publicznych – ni pozwala uznać jej za umowę zwykle zawieraną z osobami korzystającymi z usług powoda , o której mowa w art. 97 k.c.
Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w pkt II, uznając za zasadne roszczenie powódki o zapłatę odsetek za opóźnienie w zapłacie należności z wystawionych faktur.
Niezasadny natomiast okazał się podniesiony przez powódkę zarzut naruszenia art. 102 k.p.c., na podstawie którego Sąd I instancji odstąpił od obciążenia pozwanego szpitala kosztami procesu. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Uzupełniając w tym miejscu, podzieloną przez Sąd odwoławczy, argumentację Sądu Rejonowego przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a dotyczącą szczególnego charakteru podmiotu, jakim jest szpital, zauważyć trzeba, że w tej konkretnej sprawie za zastosowaniem normy art. 102 k.p.c. przemawiał przede wszystkim fakt, że strona pozwana nie dała powódce podstaw do wytoczenia powództwa. Wszystkie te okoliczności, które powołał Sąd I instancji dla uzasadnienia oddalenia powództwa o zapłatę odsetek, w ocenie Sądu II instancji uzasadniają przede wszystkim odstąpienie od obciążania pozwanego szpitala kosztami procesu. Podkreślić bowiem trzeba, że dokonane przez G. P. w imieniu pozwanego szpitala telefoniczne ustalenia z pracownikami powódki miały takie znaczenie, że pozwalały powódce na przyjęcie założenia, iż bez potrzeby wytaczania powództwa uzyska zapłatę należności w terminach wskazanych przez księgową pozwanego. Nadto, za wnioskiem, iż powódka mogła uzyskać realizację swojego roszczenia bez wytaczania powództwa, przemawia także fakt, iż pozwany we wskazanym przez G. P. okresie faktycznie dokonał w kolejnych ratach zapłaty należności głównej na rzecz powódki. Co istotne – z kwoty 19.284,48 zł, której powódka pierwotnie domagała się w pozwie, zdecydowana jej większość została zapłacona przez pozwanego jeszcze przed doręczeniem mu pozwu, a zatem zanim powziął on jakąkolwiek wiedzę o tym, że powódka postanowiła realizować swoje roszczenia na drodze procesu cywilnego, zaś ostatnia rata w kwocie 2.410,56 zł została zapłacona dnia 30 kwietnia 2015 r. Po stronie powódki nie było zatem potrzeby wytaczania powództwa aby uzyskać zapłatę od pozwanego.
Wobec powyższego słuszności rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem Rejonowym nie podważają podniesione przez powódkę zarzuty, iż jedynie w wyjątkowych przypadkach, takich jak pożar czy powódź, związanych z zastosowaniem środków nadzwyczajnych, możliwe byłoby zastosowanie art. 102 k.p.c. W konsekwencji apelację powódki w zakresie pkt III zaskarżonego wyroku należało uznać za bezzasadną i z tej przyczyny oddalić na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w pkt II sentencji wyroku Sądu Okręgowego.
O kosztach postępowania apelacyjnego przed Sądem Okręgowym orzeczono w pkt III sentencji stosując zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy. Ponieważ powódka wygrała postępowanie apelacyjne co do wartości przedmiotu zaskarżenia należało na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. z w zw. z art. 99 k.p.c. zasądzić na jej rzecz od pozwanego zwrot kosztów procesu za postępowanie w II instancji. Na koszty te w łącznej wysokości 225 zł złożyła się opłata sądowa od apelacji w wysokości 45 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 180 zł, stosownie do § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Anna Budzyńska, Anna Górnik
Data wytworzenia informacji: