VIII GC 263/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-11-18

Sygn. akt VIII GC 263/19

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka akcyjna z siedzibą w S. 10 maja 2019 r. wniosła pozew przeciwko Skarbowi Państwa – Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasy Państwowe – Nadleśnictwu G. o zapłatę 478.706,02 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 31 sierpnia 2017 r., nadto żądając zasądzenia od pozwanego kosztów procesu. Uzasadniając roszczenie powódka wskazała, że zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych w trybie przetargu na inwestycję „Wykonanie drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P.” zawarto z nią 18 maja 2016 r. umowę nr (...).1.3.2016, na mocy której została wykonawcą robót budowlanych na rzecz pozwanego. Wynagrodzenie ustalono jako ryczałtowe. Powódka wskazała, że była zobowiązana wykonać prace w terminie do 30 września 2016 r., przy założeniu etapowego ich prowadzenia. Nienależyte przygotowanie inwestycji ze strony pozwanego uniemożliwiło powódce wykonanie umowy we wcześniejszym niż umowny, szacowanym przez nią terminie, jednocześnie powodując utratę możliwości równoczesnego wykonywania innych zakontraktowanych robót i osiągnięcia większych dochodów. Ponadto powódka zmuszona była do poniesienia dodatkowych kosztów z uwagi na przestoje wynikające z nieprawidłowego przygotowania przez pozwanego placu budowy. Powódka wykonała prace w terminie w umownym, niemniej podnosi, że zakładała, iż ukończy prace do końca lipca 2016 r., a następnie będzie mogła przystąpić do realizacji umowy zawartej z innym inwestorem. W związku z powyższym powódka dochodzi od pozwanego dwóch roszczeń:

kwoty 328.706,02 zł tytułem podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego wynikającego z umowy nr (...).1.3.2016 zawartej z pozwanym 18 maja 2016 r.”,

kwoty 150.000 zł tytułem utraconych przez powódkę korzyści na skutek niemożności wykonania inwestycji z pozwanym przed terminem umownym i tym samym niemożności przystąpienia do realizacji kolejnego kontraktu w czasie przewidzianym na realizację umowy z pozwanym.

W odpowiedzi na pozew pozwany Skarb Państwa – Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe – Nadleśnictwo G. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów procesu. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany podniósł, że brak jest podstaw do podwyższenia umówionego wynagrodzenia ryczałtowego, a także żądania odszkodowania z tytułu utraconych korzyści. W ocenie pozwanego umowa została wykonana w ustalonym terminie, zaś wynagrodzenie należne za wykonanie całości przedmiotu umowy zostało wypłacone prawidłowo.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

1 marca 2016 r. Skarb Państwa – Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe – Nadleśnictwo G. ogłosiło zamówienie publiczne w trybie przetargu nieograniczonego na roboty budowlane w ramach projektu pod nazwą „Wykonanie drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P.”.

W Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia określono przedmiot zamówienia jako budowę drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P. na terenie działek nr (...) w obrębie ewidencyjnym (...) w gminie G..

Drogę zaprojektowano dla potrzeb eksperymentalnych w 14 odcinkach o różnych konstrukcjach i warstwach ścieralnych z zastosowaniem nawierzchni piaskowych, tłuczniowych, betonu wałowanego oraz wwałowanego. Nie przewidywano wykonania robót ziemnych, za wyjątkiem korytowania pod przebudowywane nawierzchnie i wykonania rowów odwadniających, na których miały być prowadzone badania w trakcie budowy i eksploatacji (szczegółowy opis konstrukcji, długości poszczególnych odcinków i ich umiejscowienia zawierał projekt wykonawczy). Łączna długość projektowanego układu drogowego wynosiła (...),33 m.

Dodatkowe warunki określało pozwolenie na budowę.

Szczegółowy projekt ujęty był w Projekcie wykonawczym oraz Specyfikacji Technicznej Wykonania i Odbioru Robót Budowlanych.

Nieprzekraczalny termin wykonania całości przedmiotu zamówienia wyznaczono na 30 września 2016 r.

Dowody: ogłoszenie o zamówieniu publicznym – k. 306-310,

SIWZ – k. 18-24v.

Projekt budowlany inwestycji został wykonany przez (...). Dokumentację geotechnicznych warunków posadowienia dla inwestycji sporządziła mgr inż. A. W..

Dowody: projekt budowlany – k. 311-344,

dokumentacja geotechnicznych warunków posadowieni – k. 366-370.

(...) spółka akcyjna z siedzibą w S. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie m.in. budowy dróg. Spółka wykonywała wcześniej prace drogowe i ziemne, m.in. dla Nadleśnictwa K. i Nadleśnictwa M..

8 kwietnia 2016 r. spółka ta w ramach przetargu Nadleśnictwa G. na „Wykonanie drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P.” złożyła ofertę wykonania prac za cenę 933.880 zł netto (1.148.672,40 zł brutto).

Niesporne, nadto: oferta z 8 kwietnia 2016 r. – k. 25-40.

Oferta spółki (...), jako najkorzystniejsza, została wybrana przez zamawiającego.

Fakt niesporny.

18 maja 2016 r. Skarb Państwa – Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe – Nadleśnictwo G. (jako (...)) zawarł z (...) spółką akcyjną z siedzibą w S. (jako (...)) umowę nr (...).1.3.2016.

Przedmiot umowy określono w jej § 1 ust. 1 jako wykonanie przez Wykonawcę na rzecz Zamawiającego robót budowlanych polegających na „wykonaniu drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P.”, na terenie działek nr (...) w obrębie ewidencyjnym (...) w gminie G. Znak NA.270.1.3.2016, przy czym szczegółowy zakres przedmiotu umowy określały Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia wraz z załącznikami, w tym dokumentacja techniczna, zwane dalej w umowie łącznie (...) (ust. 2 pkt 1) oraz oferta wykonawcy wraz z załącznikami (ust. 2 pkt 2).

W § 2 ust. 1 ustalono, że Wykonawca wykona przedmiot umowy w terminie do 30 września 2016 r. oraz zgłosi Zamawiającemu gotowość do odbioru końcowego. Ustalono przy tym termin przekazania placu budowy – w ciągu 7 dni roboczych licząc od daty zawarcia umowy (ust. 2), przy czym przekazanie miało nastąpić protokolarnie stosownie do § 4 ust. 1, oraz termin rozpoczęcia prac – nie dłuższy niż 7 dni od daty przekazania placu budowy (ust. 3).

W § 2 ust. 4 ustalono kolejność wykonywania prac:

a)  zakończenie robót ziemnych wraz z badaniami zagęszczenia do 30 czerwca 2016 r.;

b)  zakończenie warstwy dolnej wraz z badaniami nośności do 29 lipca 2016 r.;

c)  zakończenie robót wraz z badaniami nośności na odcinku drogi od km 0+0 do km 0+600 do 15 lipca 2016 r.;

d)  zakończenie robót wraz z badaniami nośności na odcinku drogi od km 0+600 do km 1+160 do 16 sierpnia 2016 r.;

e)  zakończenie robót wraz z badaniami nośności na odcinku drogi od km 1+160 do km 1+671,33 wraz z urządzeniami towarzyszącymi do 30 września 2016 r.

W § 3 ust. 1 umowy strony postanowiły, że Wykonawca wykona przedmiot umowy samodzielnie, a zgodnie z ust. 4 wszystkie materiały, urządzenia i narzędzia niezbędne do zrealizowania przedmiotu umowy miał zapewnić i dostarczyć Wykonawca na swój koszt i ryzyko.

W § 6 ust. 1 strony ustaliły wynagrodzenie Wykonawcy ryczałtowo, na podstawie oferty Wykonawcy na kwotę 1.148.672,40 zł brutto, na którą składa się wynagrodzenie netto 933.880 zł oraz podatek VAT w wysokości 214.792,40 zł. Dodatkowo w ust. 2 podkreślono, że wynagrodzenie jest wynagrodzeniem ryczałtowym, tzn. obejmuje wynagrodzenie za kompleksowe wykonanie przedmiotu umowy wraz z pracami towarzyszącymi, kosztem materiałów, urządzeń, transportu, składowania, zagospodarowania odpadów, ewentualnych podatków i opłat administracyjnych.

Stosownie do § 6 ust. 3 wynagrodzenie miało być płatne po zakończeniu robót budowalnych, potwierdzonym protokołem odbioru robót, przy czym podstawą do wystawienia faktury i zapłaty wynagrodzenia przez Zamawiającego miał być bezusterkowy protokół odbioru końcowego podpisany przez obie strony.

W § 7 ust. 1 ustalono, że Wykonawca, podwykonawca lub dalszy podwykonawca zamówienia na roboty budowlane ma obowiązek przedłożyć Zmawiającemu projekt umowy o podwykonawstwo robót budowlanych wraz ze zgodą podwykonawcy na zawarcie umowy, o treści zgodnej w przedstawionym projekcie i wyrażoną na piśmie pod rygorem nieważności.

§ 14 umowy określał sytuacje, w których może dojść do istotnych zmian jej postanowień w stosunku do treści oferty Wykonawcy, przy czym możliwość zmiany wynagrodzenia przewidywał tylko ust. 1 pkt 1 i tylko w przypadku zmiany przepisów prawa podatkowego, w szczególności zmiany stawki podatku od towarów i usług, z kolei ust. 1 pkt 2 przewidywał okoliczności, w których możliwe jest dokonanie zmiany terminu wykonania przedmiotu umowy lub jego poszczególnych etapów. Zgodnie z kolei z § 14 ust. 1 pkt 3 strony ustaliły, że zmiana zakresu i sposobu wykonania przedmiotu umowy możliwa będzie w następujących przypadkach:

a)  wystąpienia konieczności – ze względu na zmianę obowiązującego prawa – realizowania przedmiotu umowy w inny sposób niż zastosowany,

b)  ograniczenia zakresu przedmiotowego umowy z uwagi na ograniczenie zakresu robót spowodowane uwarunkowaniami techniczno-eksploatacyjnymi,

c)  zastosowania nowych technologii – jeżeli zmiana jest korzystna z punktu realizacji przedmiotu umowy, a w szczególności przyspieszających realizację, obniżających koszty ponoszone przez Zamawiającego na wykonanie, utrzymanie lub użytkowanie przedmiotu umowy bądź zwiększających użyteczność przedmiotu umowy,

d)  powierzenia części zamówienia do wykonania podwykonawcom w zakresie nieprzewidzianym do podwykonania w treści oferty wykonawcy – w przypadku uzasadnionego wniosku zgłoszonego przez podwykonawcę.

Zgodnie z § 16 ust. 5 umowy wszelkie jej zmiany wymagały zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Dowody: umowa nr (...).1.3.2016 z 18 maja 2016 r.- k. 41-49,

harmonogram robót – k. 361-365.

Dla inwestycji prowadzony był dziennik budowy o numerze (...). Kierownikiem budowy został J. G..

18 maja 2016 r. nastąpiło przekazanie placu budowy wykonawcy.

25 maja 2016 r. przedstawiciel Zamawiającego S. K. przekazał przedstawicielowi Wykonawcy – kierownikowi budowy J. G. – dokumentację budowy inwestycji, na którą składał się projekt budowlany i projekt wykonawczy.

W tym samym dniu rozpoczęto prace geodezyjne i tyczenie drogi w terenie.

Dowody: dziennik budowy – k. 345-360,

protokół odbioru dokumentacji – k. 371.

Pismem z 6 czerwca 2016 r. Nadleśnictwo G. poinformowało kierownika budowy J. G. - odnosząc się do jego pisma z 20 maja 2016 r. - że usunięto z placu budowy niewypały i niewybuchy, ewentualne kolejne sprawdzenie terenu można wykonać po usunięciu humusu i korytowaniu.

Pismem z 10 czerwca 2016 r. spółka (...), w związku z zakończeniem prac pomiarowych na budowanej drodze, zawnioskowała o wycinkę dodatkowych drzew kolidujących z przebiegiem tej drogi, wnioskując o spotkanie 13 czerwca 2016 r. Termin wycinki uzgodniono na 14 czerwca 2016 r.

Pismem z 30 czerwca 2016 r. spółka (...) poinformowała Nadleśnictwo G., że ze względu na warunki atmosferyczne (intensywne opady deszczu) w dniach 27-29 czerwca 2016 r. nie udało się dokończyć badań zagęszczenia gruntu wykonanych robót ziemnych.

30 czerwca 2016 r. miało miejsce spotkanie (w którym brali udział przedstawiciele Wykonawcy i Zamawiającego) związane z wystąpieniem podczas realizacji inwestycji problemów niemożliwych do przewidzenia na etapie poprzedzającym rozpoczęcie prac. Ustalono wówczas, że na realizację budowy miał wpływ brak występowania odpowiednich gruntów pod stabilizację wapnem, nieprawidłowe parametry popiołów oraz brak decyzji na zakup popiołów lotnych, spowodowany nieścisłościami w projekcie budowlanym, a nadto niekorzystne warunki pogodowe. Jednocześnie Wykonawca zaproponował zmianę dat zakończenia poszczególnych etapów, nie zmieniając daty zakończenia całości prac.

W efekcie zawarto 1 lipca 2016 r. aneks do umowy, którym strony zmieniły daty zakończenia poszczególnych etapów, bez zmiany końcowego terminu realizacji budowy, który nadal upływać miał z 30 września 2016 r. stosownie do § 2 ust. 1 umowy, i tak w aneksie ustalono następujące daty ukończenia poszczególnych etapów prac:

a)  11 lipca 2016 r. – zakończenie robót ziemnych wraz z badaniami zagęszczenia,

b)  9 września 2016 r. – zakończenie warstwy dolnej wraz z badaniami nośności,

c)  16 września 2016 r. – zakończenie robót wraz z badaniami nośności na odcinku drogi od km 0+0 do km 0+600,

d)  23 września 2016 r. – zakończenie robót wraz z badaniami nośności na odcinku drogi od km 0+600 do km 1+160,

e)  30 września 2016 r. – zakończenie robót wraz z badaniami nośności na odcinku drogi od km 1+160 do km 1+671,33 wraz z urządzeniami towarzyszącymi.

20 lipca 2016 r. z kolei miało miejsce spotkanie przedstawicieli zamawiającego i wykonawcy, na którym omawiano zmiany projektu.

Dowody:pismo z 6 czerwca 2016 r. – k. 58,

pismo z 10 czerwca 2016 r. – k. 372,

pismo z 30 czerwca 2016 r. – k. 379,

notatka służbowa z 30 czerwca 2016 r. – k. 373-374,

aneks z 1 lipca 2016 r. do umowy nr (...).1.3.2016 z 18 maja 2016 r. – k. 50,

protokół z 20 lipca 2016 r. z listą obecności – k. 375-378.

Równolegle w okresie od 23 czerwca do 22 września 2016 r. trwały rozmowy dotyczące wyboru geowłókniny lub geosiatki.

Pismem z 3 sierpnia 2016 r. spółka (...) wezwała zamawiającego do podjęcia w ciągu 3 dni ostatecznej decyzji w sprawie ostatecznego ustalenia technologii i materiałów, jakimi spółka ma wykonać zadanie, wskazując że nieścisłości i błędy w dokumentacji technicznej oraz brak decyzyjności po stronie zamawiającego powodują niepotrzebne opóźnienia, przestoje i straty po stronie wykonawcy. Podniesiono zarazem zarzut braku szczegółowych badań geologicznych przed wykonaniem projektu, wskazano że założenia co do występowania gruntów spoistych nadających się do wykonania stabilizacji popiołami lotnymi oraz wapnem okazały się nietrafione, a w projekcie budowlanym brak było stosownych zezwoleń na zastosowanie popiołów.

W odpowiedzi w piśmie z 5 sierpnia 2016 r. zamawiający wskazał, że wykonawca miał wykonać stabilizację podłoża popiołami oraz wapnem, przy czym to wykonawca opóźniał się z ustaleniem ostatecznej technologii wykonania stabilizacji, a nadto że wykonawca wielokrotnie był bezskutecznie wzywany do realizacji pozostałego zakresu robót, gdzie nie było wątpliwości co do przyjętych technologii.

Dowody:korespondencja mailowa – k. 382-387,

pismo z 3 sierpnia 2016 r. – k. 62-62v,

pismo z 5 sierpnia 2016 r. – k. 380-381.

W toku realizacji (...) spółka (...) dokonywała zakupów potrzebnych materiałów, dokumentowanych wystawianymi fakturami.

Dowody: faktury VAT – k. 75-231.

13 października 2016 r. miał miejsce końcowy odbiór robót, w którym uczestniczyli przedstawiciele stron. W protokole odbioru robót zapisano, że przedmiot robót został wykonany w terminie, do 30 września 2016 r., w sposób właściwy i z odpowiednich materiałów. W protokole przedstawiono zarazem szereg dostrzeżonych usterek, które wykonawca zobowiązał się usunąć w terminie do 3 listopada 2016 r.

Niesporne, nadto dowód: protokół odbioru robót – k. 232-232v.

30 listopada 2016 r. prezes zarządu spółki (...) P. D. sporządził pismo zatytułowane „Zlecenie 009 Nadleśnictwo G.”. W piśmie określił przychody ze sprzedaży na kwotę 933.880,00 zł, koszty zlecenia w wysokości 1.262.586,02 zł oraz wynik na zleceniu na minus 328.706,02 zł. Do pisma załączona została tabela zawierająca szczegółowe dane, które posłużyły do wyliczenia powyższych kwot.

Dowody: pismo „Zlecenie 009 Nadleśnictwo G.” – k. 68-74,

faktury VAT – k. 75-231.

Pismem z 30 listopada 2016 r. spółka (...) zwróciła się do Nadleśnictwa G. żądając wypłacenia rekompensaty za poniesione straty w wysokości 328.706,02 zł, które wynikać miały z opóźnień i zaniedbań Nadleśnictwa G., a także z przestojów spowodowanych brakiem decyzyjności po jego stronie.

W odpowiedzi udzielonej pismem z 14 grudnia 2016 r. Nadleśnictwo G. zaprzeczyło zasadności zarzutów spółki (...) zajmując wobec nich merytoryczne stanowisko i stwierdzając, że proces inwestycyjny został zakończony w terminie, a roszczenia nie znajdują poparcia ani w treści zawartej umowy, ani w przepisach prawa.

Dowody:pismo z 30 listopada 2016 r. – k. 63-65v,

pismo z 14 grudnia 2016 r. – k. 66-67v.

Spółka (...) wykonywała - równolegle do prac wykonywanych na rzecz Nadleśnictwa G. w oparciu o umowę z 18 maja 2016 r. - roboty budowlane drogowe na rzecz Nadleśnictwa M. na podstawie umowy z 17 maja 2016 r., zawartej w trybie przetargu nieograniczonego.

W umowie z Nadleśnictwem M. w § 2 ust. 1 określono jej przedmiot jako realizację kolejnego etapu zadania: P. dojazdów pożarowych i dróg leśnych o długości około 15,50 km na terenie Nadleśnictwa M. – odcinek I o długości około 1,2 km oraz odcinek III o długości ok. 1,50 km.

Zgodnie z jej § 6 ust. 1 wykonawca miał wykonać przedmiot umowy w terminie:

a)  dla zakresu 1 – odcinka I do 31 lipca 2016 r.,

b)  dla zakresu 2 – odcinka III:

ETAP I do 30 listopada 2016 r.,

ETAP II do 30 kwietnia 2017 r.

W § 8 ust. 1 i 2 umowy ustalono wynagrodzenie wykonawcy w sposób kosztorysowy, na kwotę 1.006.300 zł netto (1.237.749 zł brutto).

W celu realizacji umowy z 17 maja 2016 r. spółka (...) zawarła 12 lipca 2016 r. ze Z. Z. umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem była realizacja kolejnego etapu zadania: P. dojazdów pożarowych i dróg leśnych o długości około 15,50 km na terenie Nadleśnictwa M. – odcinek I o długości około 1,2 km oraz odcinek III o długości ok. 1,50 km (§ 1 ust. 1). Strony ustaliły w § 3 umowy termin wykonania umowy na:

a)  dla zakresu 1 – odcinka I do 31 lipca 2016 r.,

b)  dla zakresu 2 – odcinka III:

ETAP I do 30 listopada 2016 r.,

ETAP II do 30 kwietnia 2017 r.

Wynagrodzenie Z. Z. ustalono na 295.000 zł netto (362.850 zł brutto).

Spółka (...) wykonała prace na rzecz Nadleśnictwa M. objęte umową z 17 maja 2016 r. Z tego tytułu wystawiła faktury VAT za zrealizowanie przedmiotu umowy, na kwoty: 567.333,88 zł, 172.284,29 zł, 496.900,84 zł.

Z. Z. jako podwykonawca spółki (...) z tytułu prac realizowanych w Nadleśnictwie M. wystawił spółce (...) dwie faktury VAT na kwoty 178.350 zł oraz 184.500 zł (łącznie 362.850 zł).

Dowody: umowa z 17 maja 2016 r. k. 236-261,

zlecenie z 12 lipca 2016 r. -k. 262-262v,

kosztorys ofertowy k. 263-268v,

faktury VAT za prace na rzecz Nadleśnictwa M. – k. 269-272,

faktury VAT wystawione przez Z. Z. – k. 272-273.

Sąd zważył, co następuje:

Na dochodzoną w niniejszej sprawie przez powódkę (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w S. od pozwanego Skarbu Państwa – Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe – Nadleśnictwa G. łączną kwotę 478.706,02 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od 31 sierpnia 2017 r. składały się dwa odrębne roszczenia:

o zapłatę 328.706,02 zł tytułem podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego wynikającego z umowy nr (...).1.3.2016 zawartej z pozwanym 18 maja 2016 r. za realizację inwestycji pn.: „Wykonanie drogowych odcinków doświadczalnych w Leśnictwie P.” (na podstawie art. 632 § 2 k.c.);

o zapłatę 150.000 zł na skutek niemożności wykonania inwestycji z pozwanym przed terminem umownym i tym samym niemożności przystąpienia do realizacji kolejnego kontraktu w czasie przewidzianym na realizację umowy z pozwanym.

W przypadku pierwszego ze wskazanych roszczeń powódka wywodziła, że w trakcie realizacji umowy zaistniała potrzeba wykonania szeregu prac dodatkowych, których nie dało się przewidzieć w chwili zawierania umowy (m. in. związanych z koniecznością usunięcia ujawnionych w terenie wytyczonym na drogę niewybuchów; oczyszczenia terenu prac z drzew, pni i korzeni; braku przeprowadzenia badań gruntu i usunięcia warstwy humusu), a które zdaniem powódki powstały na skutek niewłaściwego przygotowania inwestycji przez pozwane nadleśnictwo, tj. przekazania wadliwej i niejednoznacznej dokumentacji w oparciu o którą miały zostać zrealizowane określone umową roboty budowlane oraz dokonywania zmian w dokumentacji już na etapie wykonywania umowy. Miało to pociągać za sobą po stronie powódki konieczność poniesienia dodatkowych kosztów i narażać ją na rażącą stratę.

Powódka upatrywała podstawy prawnej roszczenia o zapłatę 328.706,02 zł w art. 632 § 2 k.c. stojąc na stanowisku, że stan faktyczny sprawy wypełnia hipotezę odczytywanej z tego przepisu normy, doszło bowiem do zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć i przez którą powódce jako wykonawcy groziłaby rażąca strata, a zarazem pozwany – wskutek realizacji przez powódkę dodatkowych prac – wzbogacił się jej kosztem o żądaną kwotę. Uzupełnieniem twierdzeń pozwu jest pismo prezesa zarządu powódki z 30 listopada 2016 r. zatytułowane „Zlecenie 009 Nadleśnictwo G.”, w którym wyliczony został „wynik na zleceniu” jako minus 328.706,02 zł (k. 68-74).

W przypadku drugiego z dochodzonych roszczeń - o zapłatę 150.000 zł - powódka twierdziła, że wskutek zachowania pozwanego utraciła korzyści stanowiące równowartość żądanej kwoty, a to z uwagi na (spowodowany zachowaniem pozwanego w ramach realizacji umowy nr (...).1.3.2016) brak możliwości przystąpienia przez powódkę do realizacji kolejnego kontraktu w postaci umowy nr (...) z 17 maja 2016 r. zwartej z Nadleśnictwem M. i konieczność posłużenia się dla jej wykonania podwykonawcą, wskutek czego wynagrodzenie powódki z tego kontraktu zmniejszyło się o wynagrodzenie, jakie musiała zapłacić podwykonawcy. Powódka wskazywała w tym zakresie, że zawierając 18 maja 2016 r. z pozwanym Nadleśnictwem G. umowę nr (...).1.3.2016 planowała, że ukończy jej przedmiot w terminie około dwóch miesięcy (a nie jak przewidywała umowa do 30 września 2016 r.) – i to nawet mimo doświadczalnego charakteru prac – oraz będzie mogła przenieść zaangażowanych w realizację tej umowy swoich pracowników i swój sprzęt do realizacji innych kontraktów. Powódka wywodziła w konsekwencji, że nieprawidłowe przygotowanie przez pozwanego inwestycji objętej umową nr (...).1.3.2016 uniemożliwiło jej ukończenie prac w zakładanym przez nią krótszym niż umowny terminie, przez co nie osiągnęła w swojej działalności zysku w takiej wysokości, w jakiej mogłaby go osiągnąć, gdyby możliwe było ukończenie przedmiotu umowy z 18 maja 2016 r. zgodnie z czynionymi przez powódkę przed jej zawarciem założeniami, tj. w terminie dwóch miesięcy. W przypadku tego roszczenia powódka nie wskazała przepisów prawa, w których upatrywała dla niego oparcia.

Mając na względzie wyznaczony twierdzeniami powódki zakres podstawy faktycznej dochodzonych przez nią roszczeń pamiętać trzeba, że zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Przepis ten wiąże się z dyspozycyjnością polskiego procesu cywilnego, według której co do zasady Sąd nie wszczyna postępowania z urzędu, a jedynie na wniosek stron (zgodnie z zasadą nemo iudex sine actor), a ponadto przedmiotem rozpoznawania przez Sąd są tylko żądania zgłoszone przez strony, zgodnie z zasadą ne eat iudex ultra petita partium. W konsekwencji na tle przytoczonego przepisu wskazuje się w orzecznictwie, że Sąd nie może uwzględnić roszczenia w oparciu o inną podstawę faktyczną niż podana w pozwie, gdyż byłoby to dokonaniem przez Sąd zmiany powództwa, do czego nie jest on uprawniony [por. uzasadnienie orzeczenia. SN z 30.12.1954 r. w sprawie I C 1729/53, OSNCK z 1956 r. Nr 3, poz. 64]. Co za tym idzie sąd nie może uwzględnić roszczenia powoda na innej podstawie faktycznej niż podstawa faktyczna powoływana przez powoda w pozwie i w toku postępowania, przy czym powód może przedstawić nowe uzasadnienie faktyczne i prawne swojego żądania w toku postępowania, jeżeli jednak tego nie uczyni, pozostaje aktualne uzasadnienie faktyczne żądania przedstawione w pozwie [por. uzasadnienie wyroku SN z 19.01.2016 r. w sprawie I PK 16/15, L.].

Na tle powyższego przepisu w kontekście treści art. 187 § 1 k.p.c. w doktrynie i w orzecznictwie dotyczącym polskiego procesu cywilnego formułuje się również zasadę da mihi factum, dabo tibi ius, która wyraża się brakiem obowiązku strony wskazania podstawy prawnej żądania. Konsekwencją jest to, że nawet wskazanie jej przez powoda nie jest wiążące dla Sądu, który w ramach dokonywanej subsumcji jest zobowiązany do oceny roszczenia w aspekcie wszystkich przepisów prawnych, które powinny być zastosowane, jeżeli mają oparcie w ustalonych faktach. Ukierunkowanie postępowania wskazaniem przez powoda podstawy prawnej żądania nie prowadzi do formalnego związania Sądu podaną podstawą, zwłaszcza gdy okoliczności faktyczne mogą stanowić oparcie dla innej, adekwatnej podstawy prawnej [por. A. G.-B. w: red. A. G.-B., Kodeks postępowania cywilnego. Tom I A. Komentarz. Art. 1-424 12 , W. 2020, art. 321 k.p.c.]. Niemniej zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wprawdzie wskazana przez stronę podstawa prawna powództwa nie wiąże Sądu, to jednak taka zmiana podstawy prawnej, która wymaga także zupełnie innego rozumienia okoliczności faktycznych stanowiących podstawę powództwa, narusza art. 321 k.p.c., Sąd może bowiem sam określić podstawę prawną powództwa, ale tylko wtedy gdy nie wymaga to zmiany oceny okoliczności faktycznych, na których strona opiera swoje roszczenie [por. uzasadnienie wyroku SN z 22.03.2012 r. w sprawie IV CSK 345/11, L.].

Na tle niniejszej sprawy rozważania te są na tyle istotne, że powódka formułując podstawę faktyczną żądania pozwu o zapłatę kwoty 328.706,02 zł swoimi twierdzeniami co do faktów ukierunkowywała postępowanie dowodowe ku wykazaniu ziszczenia się przesłanek powództwa opartego na art. 632 § 2 k.c., który powódka wskazała zresztą jako podstawę prawną tego roszczenia, dochodzonego tytułem podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego. Tym samym mimo tego, iż powódka na marginesie swoich twierdzeń w kontekście poniesienia „rażącej straty” w rozumieniu art. 632 § 2 k.c. wskazywała, iż zarazem wiązało się to ze wzbogaceniem się pozwanego, to jednak podnoszone przez powódkę w toku całego procesu twierdzenia co do faktów oraz wnioski dowodowe w ogóle nie były nakierunkowane na udowadnianie przesłanek powództwa opartego na normach odczytywanych z przepisów regulujących bezpodstawne wzbogacenie (art. 405 k.c. i nast.). Tym samym – z uwagi na związanie Sądu stosownie do art. 321 § 1 k.p.c. zakresem podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń – powództwo zostało rozpoznane z dokonaniem oceny prawnej w oparciu o wskazywany przez powódkę art. 632 § 2 k.c. w zakresie żądania o zapłatę 328.706,02 zł oraz w oparciu o przepisy o odpowiedzialności odszkodowawczej według reżimu odpowiedzialności kontraktowej w zakresie żądania o zapłatę 150.000 zł. Przytoczone przez powódkę fakty pozwoliły na dokonanie subsumpcji w taki właśnie sposób. Fakty te nie pozwoliły natomiast na ocenę żądania w świetle przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (o czym będzie jeszcze mowa niżej).

Dokonując oceny prawnej roszczeń powódki na tle ustalonego w sprawie (i w przeważającej części niespornego) stanu faktycznego w pierwszej kolejności dostrzec trzeba, że umowa z 18 maja 2016 r. – będąca umową o roboty budowlane w rozumieniu art. 647 k.c. – została zawarta w trybie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w wyniku przetargu nieograniczonego na roboty budowlane, ogłoszonego przez pozwane nadleśnictwo 1 marca 2016 r. Zastosowanie tak do trybu zawarcia umowy, jak i do realizacji umowy znajdują tym samym przepisy ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 2164) – zwanej dalej „p.z.p.” – w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 22 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2016 r. poz. 1020). Zgodnie bowiem z art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej do umów w sprawach zamówień publicznych zawartych przed dniem jej wejścia w życie zastosowanie znajdują przepisy dotychczasowe; ustawa nowelizująca weszła w życie 28 lipca 2016 r., tymczasem strony umowę nr (...).1.3.2016 zawarły 18 maja 2016 r., a zatem przed wejściem w życie ustawy nowelizującej.

Pozwany zobowiązany był przy tym do stosowania przepisów p.z.p. na podstawie art. 3 ust. 1 pkt 1 p.z.p., bowiem Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe jest państwową jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej reprezentującą Skarb Państwa w zakresie zarządzanego mienia na podstawie art. 4 ust. 1 oraz art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2015 r. poz. 2100), Nadleśnictwo G. jest z kolei jedną z terytorialnych jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych, kierowaną przez nadleśniczego (art. 32 ust. 2 pkt 3 w zw. z art. 35 ust. 1 ustawy o lasach), do którego kompetencji należy m. in. samodzielne prowadzenie gospodarki leśnej w nadleśnictwie i w tym zakresie reprezentuje Skarb Państwa w stosunkach cywilnoprawnych w zakresie swojego działania.

Obowiązek stosowania przepisów p.z.p. ma zaś znaczenie dla oceny dochodzonych w niniejszej sprawie roszczeń z uwagi na treść w szczególności art. 140 i art. 144 p.z.p., a jednocześnie przepisy te mają charakter legis specialis w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego.

Zgodnie ze znajdującym zastosowanie art. 140 § 1 p.z.p. zakres świadczenia wykonawcy wynikający z umowy jest tożsamy z jego zobowiązaniem zawartym w ofercie, zaś stosownie do ust. 3 wskazanej jednostki redakcyjnej umowa podlega unieważnieniu w części wykraczającej poza określenie przedmiotu zamówienia zawarte w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Istotą tego przepisu jest zapewnienie jedności zobowiązania umownego z zobowiązaniem ofertowym. Dla zamawiającego oznacza to, że opis przedmiotu umowy nie może odbiegać od opisu zawartego w ofercie przede wszystkim co do zakresu tej umowy. Przy czym przez pojęcie zakresu świadczenia należy rozumieć jego wymiar, wielkość, czas trwania itp. Z istoty przepisu wynika zatem, że zamówienie nie może być zwiększone. Co więcej z art. 140 ust. 1 p.z.p. wynika, że zmian rozszerzających zakres umowy nie wolno wprowadzać zarówno przed podpisaniem umowy, jak i w trakcie jej realizacji. Nie oznacza to jednak zakazu całkowitego dokonywania zmian w umowie, w tym także w przedmiocie zamówienia. W wyjątkowych wypadkach umowa może być zmieniona, a przesłanki uprawniające do zmiany umowy określone są w art. 144 ust. 1 p.z.p. [por. J. P., Prawo zamówień publicznych. Komentarz, W. 2015, art. 140 p.z.p.]. Wobec powyższego wykonanie umowy w zakresie wykraczającym poza zobowiązanie zawarte w ofercie stanowić może o udzieleniu nowego zamówienia bez zastosowania przepisów p.z.p., z naruszeniem zasady legalizmu i uczciwej konkurencji, wyrażonych w art. 7 ust. 1 i 3 p.z.p. Niemniej przyjmuje się, że zakresem zobowiązania wynikającego z oferty objęte są także przewidziane w postanowieniach umownych zmiany umowy, dokonywane na podstawie art. 144 p.z.p.

Jak zaś wskazuje wspominany art. 144 ust. 1 p.z.p. zakazuje się istotnych zmian postanowień zawartej umowy w stosunku do treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru wykonawcy, chyba że zamawiający przewidział możliwość dokonania takiej zmiany w ogłoszeniu o zamówieniu lub w specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz określił warunki takiej zmiany, zaś zgodnie z ust. 2 zmiana umowy dokonana z naruszeniem ust. 1 podlega unieważnieniu. Jak wskazuje się na tle tych przepisów, umowa w zamówieniach publicznych, co do zasady, nie może być zmieniana, bowiem jest ona efektem określonych procedur, w wyniku których wybrano najkorzystniejszą ofertę. Dopuszczenie dowolnych zmian w umowie o zamówienie publiczne niweczyłoby zupełnie cel ustawy i sens prowadzenia tych procedur, jak również oznaczałoby całkowity rozdźwięk pomiędzy postępowaniem i ustalonymi w nim warunkami a zobowiązaniem stron wynikającym z treści umowy. Można by wówczas stwierdzić, iż zarówno wybór wykonawcy, jak i zakres jego zadań oraz zakres obowiązków zamawiającego nie byłby w żaden sposób wiążący, gdyby w umowie o zamówienie publiczne można było dokonywać dowolnych zmian. Stąd też art. 144 p.z.p. wprowadza generalną zasadę niezmienności umów o zamówienie publiczne, przy czym od zasady tej przewidziane są wyjątki, ale również one nie sprzeciwiają się istocie umowy o zamówienie publiczne, którą jest konkretna treść, wynikająca z przeprowadzenia stosownej procedury w określonym trybie. Zasadniczy wyjątek od zakazu zmian zawartej umowy został ujęty już w samym przepisie art. 144 ust. 1 p.z.p. i dotyczy on dokonywania zmian przewidzianych w ogłoszeniu o zamówieniu lub w SIWZ. Tak więc warunkiem niezbędnym do dokonania istotnej zmiany umowy jest przewidzenie takiej możliwości; a contrario – nieprzewidzenie zmiany uniemożliwia jej dokonanie nawet w przypadku, gdy jest to konieczne, a strony umowy zgadzają się na zmianę [por. J. P., Prawo zamówień publicznych. Komentarz, W. 2015, art. 144 p.z.p.].

W przypadku zawartej przez strony niniejszego procesu umowy nr (...).1.3.2016 przesłanki dokonania zmian, o których mowa w art. 144 ust. 1 p.z.p., określono w § 14 umowy określając w nim rozbudowany i wyczerpujący katalog okoliczności, których zaistnienie może skutkować dokonaniem zmiany umowy, jak również wskazując czego ta zamiana może dotyczyć. Co należy podkreślić zmianę wynagrodzenia powódki jako Wykonawcy przewidywał wyłącznie § 14 ust. 1 pkt 1 umowy i to tylko w razie zmiany przepisów prawa podatkowego, w szczególności zmiany stawki podatku od towarów i usług. Pozostałe przewidziane w umowie (której projekt wcześniej stanowił element Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia) przypadki dokonania zmiany umowy dotyczyły zaś bądź to zmiany terminu wykonania przedmiotu umowy lub jego poszczególnych etapów (§ 14 ust. 1 pkt 2), bądź też zmiany zakresu i sposobu wykonania przedmiotu umowy (§ 14 ust. 1 pkt 3), przy czym dokonanie tego ostatniego rodzaju zmian nie zostało w umowie – jak również na etapie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w SIWZ – w żaden sposób powiązane z możliwością zmiany wysokości określonego najpierw w ofercie powódki, a następnie w § 6 umowy, wynagrodzenia ryczałtowego za wykonanie przedmiotu umowy.

Mając powyższe na względzie wskazać też trzeba, że strony zawierając umowę nr (...).1.3.2016 w trybie przepisów p.z.p. zgodnie postanowiły, że za wykonanie jej przedmiotu – określonego w § 1 ust. 1 umowy jako wykonanie przez powódkę na rzecz pozwanego robót budowlanych polegających na wykonaniu drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P. (których szczegółowy zakres określały SIWZ z załącznikami i dokumentacją techniczną oraz oferta powódki z załącznikami) – powódka otrzyma określone w § 6 ust. 1 umowy wynagrodzenie ryczałtowe ustalone na podstawie oferty powódki złożonej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na kwotę łącznie 1.148.672,40 zł brutto (tj. 933.880 zł netto powiększone o VAT w kwocie 214.792,40 zł). Wyraźnie przy tym w § 6 ust. 2 podkreślono, że wynagrodzenie to jest wynagrodzeniem ryczałtowym – obejmuje wynagrodzenie za kompleksowe wykonanie przedmiotu umowy, w tym w szczególności wynagrodzenie za roboty budowlane oraz prace towarzyszące, koszt materiałów i urządzeń, koszty transportu, składowania, zagospodarowania odpadów, ewentualne podatki i opłaty administracyjne.

Skutki uzgodnienia przez strony umowy wynagrodzenia ryczałtowego (tak w przypadku umowy o dzieło, jak i przez analogię w przypadku umowy o roboty budowalne) reguluje z kolei art. 632 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Ustalenie przez strony w łączącej je umowie w ramach swobody kształtowania stosunku prawnego (art. 353 1 k.c.) wynagrodzenia ryczałtowego oznacza zaś, że za wykonanie przedmiotu umowy należało się wykonawcy wynagrodzenie określone z góry w całkowitej jego wartości (ryczałcie). Stosowanie wynagrodzenia ryczałtowego jest przy tym dogodne dla zamawiającego (inwestora), który już w chwili zawarcia umowy zna globalną wartość swojego świadczenia. Jednocześnie jednak, jeżeli wykonanie przedmiotu umowy okaże się tańsze niż zakładano ustalając wysokość wynagrodzenia ryczałtowego, zamawiający nie może domagać się obniżenia wynagrodzenia ryczałtowego tylko z tej przyczyny. Ustalenie w umowie wynagrodzenia ryczałtowego wiąże się zatem z ryzykiem po obu stronach, na które jednak obie strony wyrażają zgodę określając w taki sposób wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy w granicach wyznaczonych art. 353 1 k.c.

W doktrynie wskazuje się przy tym, że art. 632 § 1 k.c. wyraża zasadę niezmienności wynagrodzenia ryczałtowego – oznacza to, że ustalenie wynagrodzenia w tej postaci wiąże się z istotnym ryzykiem dla przyjmującego zamówienie, gdyż nie może on żądać podwyższenia wynagrodzenia, nawet jeżeli w chwili zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru i kosztu prac [por. Ł. Ż. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 632 k.c.]. W orzecznictwie z kolei wskazuje się, że strony w ramach swobody kształtowania stosunku prawnego w razie wystąpienia konieczności zrealizowania prac dodatkowych zarówno mogą zawrzeć dodatkowe porozumienie co do ich wykonania, w którym ustalą jednocześnie należne za ich wykonanie dodatkowe wynagrodzenie [por. uzasadnienie wyroku SA w Krakowie z 12.02.2015 r. w sprawie I ACa 1739/14, L.], jak też mogą wyraźnie postanowić, że ewentualne prace dodatkowe objęte będą pierwotnym wynagrodzeniem ryczałtowym [por. uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z 5.02.2015 r. w sprawie VI ACa 530/14, L.].

W sytuacji, w której dochodzi do wykonania dodatkowych prac bez jakichkolwiek postanowień umownych zawartych chociażby w umowie dodatkowej, a zastrzeżono wynagrodzenie ryczałtowe, orzecznictwo przyjmuje, że konstrukcja wynagrodzenia ryczałtowego nie wyklucza żądania wynagrodzenia za prace nieobjęte umową na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu [por. uzasadnienie wyroku SN z 2.02.2011 r. w sprawie II CSK 414/10, L.; uzasadnienie wyroku SN z 7.01.2007 r. w sprawie II CSK 344/07, Monitor Prawniczy z 2007 r., Nr 24, s. 1340; uzasadnienie wyroku SN z 21.05.2009 r. w sprawie V CSK 439/08, L.; uzasadnienie wyroku SN z 9.10.2014 r. w sprawie I CSK 568/13, L.]. Należy mieć jednak na względzie, że aby możliwe było wystąpienie z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, chodzić musi o wykonanie innych prac niż prace objęte umową, nieopartych na odrębnym konsensusie stron dotyczącym ich wykonania i ewentualnego wpływu ich wartości na wielkość ryczałtu. W przeciwnym razie doszłoby do zbiegu roszczeń z umowy o dzieło (czy przez analogię z umowy o roboty budowlane) i z bezpodstawnego wzbogacenia, co w doktrynie uznaje się za niedopuszczalne [por. Ł. Ż. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 632 k.c.]. Ponadto muszą to być prace, z których zamawiający rzeczywiście skorzystał, a skala (rozmiar) wzbogacenia w opisywanej sytuacji nie wyraża się w wartości zrealizowanych prac pozaumownych, tylko w zakresie, w jakim wartość tych prac zmienia globalną sumę ustaloną jako ryczałt za wykonanie przedmiotu umowy [por. uzasadnienie wyroku SA w Krakowie z 11.09.2015 r. w sprawie I ACa 715/15, L.].

Zwrócić też należy uwagę na stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie [por. uzasadnienie wyroku SA w Szczecinie z 13.11.2014 r. w sprawie I ACa 319/14, L.], zgodnie z którym brak dotyczącego prac dodatkowych aneksu – jeżeli w umowie postanowiono, że jej zmiany wymagają formy pisemnej ad solemnitatem – nie tylko wyklucza przyjęcie, że doszło pomiędzy stronami do dorozumianego zawarcia umowy o wykonanie prac dodatkowych, ale także wyłącza możliwość zasądzenia należności za wykonanie robót dodatkowych na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia, nawet jeśli zamawiający z tego powodu się wzbogacił. Takie wzbogacenie nie jest bowiem bezpodstawne, gdyż kwestia wynagrodzenia za wszystkie wykonane prace, w braku ważnych aneksów w formie pisemnej, jest w całości objęta wynagrodzeniem ryczałtowym.

Ten ostatni pogląd jest przy tym adekwatny do stanu faktycznego niniejszej sprawy, bowiem strony w umowie nr (...).1.3.2016 (poza określeniem w § 14 – stosownie do art. 144 ust. 1 p.z.p. – enumeratywnego katalogu okoliczności, w których możliwe jest dokonanie zmiany treści umowy i dopuszczalnego katalogu tych zmian) w § 16 ust. 5 wyraźnie postanowiły, że wszelkie zmiany umowy wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności, strony nie zwarły bowiem nawet w sposób dorozumiany żadnego aneksu co do zwiększenia kwoty wynagrodzenia. Już tylko z tej przyczyny roszczenie powódki o zapłatę 328.706,02 zł nie mogło być rozpatrywane w kontekście roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia. W świetle przepisów przytoczonych wyżej poglądów prawnych dodać jeszcze trzeba, że przytoczone przez powódkę fakty w ogóle nie mieściły się w kręgu faktów wymaganych do udowodnienia roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia. Przede wszystkim powódka nie powoływała faktów wskazujących na wzbogacenie pozwanego, jak już bowiem wyjaśniono wyżej wartość wzbogacenia inwestora nie wyraża się wartością prac dodatkowych wykonawcy, rozmiar wzbogacenia inwestora ocenia się natomiast w kontekście porównania jak wartość tych prac zmieniła globalną sumę, ustaloną jako ryczałt za wykonanie przedmiotu umowy. Twierdzeń w tym kontekście - a dalej dowodów - powódka jednak w niniejszym procesie nie przywołała.

Jak już wskazano powódka upatrywała podstawy prawnej dla roszczenia o zapłatę 328.706,02 zł tytułem podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego wynikającego z umowy nr (...).1.3.2016 zawartej z pozwanym 18 maja 2016 r. w art. 632 § 2 k.c., którego funkcją jest łagodzenie skutków wyrażonej w poprzedzającym go art. 632 § 1 k.c. zasady niezmienności wynagrodzenia ryczałtowego.

Zgodnie z brzmieniem wspominanego art. 632 § 2 k.c. jeżeli jednak wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę. Przepis ten – dotyczący umowy o dzieło uregulowanej w tytule XV księgi trzeciej kodeksu cywilnego – zgodnie z utrwalonymi poglądami doktryny i orzecznictwa znajduje zastosowanie per analogiam również w przypadku umów o roboty budowlane, mimo iż nie reguluje kwestii, których dotyczy odesłanie zawarte w art. 656 k.c. [por. uchwała (7) SN z 29.09.2009 r. w sprawie III CZP 41/09, OSNC z 2010 r., Nr 3, poz. 33; uzasadnienie wyroku SN z 15.06.2007 r. w sprawie V CSK 63/07, OSNC z 2008 r., Nr 10, poz. 116; uzasadnienie wyroku SN z 4.02.2011 r. w sprawie III CSK 143/10, L.; uzasadnienie wyroku SN z 12.04.2013 r. w sprawie IV CSK 568/12, L.; uzasadnienie wyroku SA w Szczecinie z 13.11.2014 r. w sprawie I ACa 319/14, L.; Ł. Ż. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 632 k.c.]. Jak wskazano bowiem w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 29 września 2009 r. w sprawie III CZP 41/09, w zakresie regulacji wynagrodzenia wykonawcy robót budowlanych zawartej w kodeksie cywilnym występuje – w kontekście ustalenia wynagrodzenia kosztorysowego lub ryczałtowego – luka instrumentalna, definiowana jako brak określonej regulacji uniemożliwiający rozstrzygnięcie prawnie istotnej kwestii, a z uwagi na podobieństwo umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane (przedmiot umowy o roboty budowlane spełnia wszelkie cechy dzieła w rozumieniu przepisów umowy o dzieło) nie wydaje się być wystarczające dla usunięcia tej luki zastosowanie art. 357 1 k.c. (tzw. duża klauzula rebus sic stantibus), bowiem poprzestanie na regulacji przepisów ogólnych o zobowiązaniach prowadziłoby do znacznego zróżnicowania sytuacji prawnej wykonawcy dzieła i wykonawcy robót budowlanych, niedającego się usprawiedliwić przy istniejącym podobieństwie między umową o dzieło i umową o roboty budowlane. Możliwość zastosowania art. 357 1 k.c. jest bowiem uwarunkowana koniecznością wykazania „nadzwyczajnej zmiany stosunków”, co stawia znacznie dalej idące ograniczenia, niż wynikająca z brzmienia art. 632 § 2 k.c. potrzeba wykazania „zmiany stosunków”; co więcej takie zróżnicowanie nie daje się pogodzić z zasadą równej ochrony praw majątkowych wyrażoną w art. 64 ust. 2 Konstytucji.

Przytoczony wyżej art. 632 § 2 k.c. ustanawia – jako wyjątek wobec zasady niezmienności wynagrodzenia ryczałtowego przewidzianej art. 632 § 1 k.c. – tzw. małą klauzulę rebus sic stantibus (stanowiąc lex specialis wobec art. 357 1 k.c.) i pozwala przyjmującemu zamówienie (wykonawcy w przypadku umowy o roboty budowlane) wystąpić z żądaniem podwyższenia wynagrodzenia lub rozwiązania umowy, jeżeli:

po zawarciu umowy nastąpiła zmiana stosunków, której nie można było przewidzieć przy zawieraniu umowy,

wykonanie dzieła (przedmiotu umowy) groziłoby przyjmującemu zamówienie (wykonawcy) rażącą stratą w razie utrzymania wynagrodzenia ryczałtowego na uzgodnionym poziomie,

zachodzi związek przyczynowy między zmianą stosunków a groźbą rażącej straty po stronie przyjmującego zamówienie (wykonawcy).

Trzy powyższe przesłanki muszą przy tym zostać spełnione kumulatywnie [por. Ł. Ż. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 632 k.c.; uzasadnienie wyroku SN z 29.03.2012 r. w sprawie I CSK 333/11, L.].

Powódka formułując podstawę faktyczną dochodzonych w niniejszej sprawie roszczeń odwoływała się właśnie do przesłanek powództwa z art. 632 § 2 k.c. wywodząc, że w trakcie wykonywania umowy nr (...).1.3.2016 ujawniały się okoliczności, których powódka nie mogła przewidzieć w chwili zawarcia umowy, w szczególności:

20 maja 2016 r. (a zatem na dwa dni po rozpoczęciu prac) ujawniono w gruncie niewybuch stanowiący pozostałość po drugiej wojnie światowej, co skutkowało koniecznością interwencji saperskiej i oczyszczeniem terenu pod tym kątem, wskutek czego do dalszych prac na tym odcinku przystąpiono po 10 dniach – 30 maja 2016 r.;

w trakcie geodezyjnego wytyczania drogi w terenie ujawniono kolizje drzew i krzewów z placem budowy, który powinien przed przystąpieniem do prac zostać oczyszczony, co skutkowało koniecznością realizowania wycinek, co również wstrzymywało wykonywanie robót;

z uwagi na brak uprzedniego wykonania badań co do możliwości zastosowania na niektórych odcinkach drogi przewidywanej w umowie technologii stabilizacji gruntu (popiołami i wapnem), okazało się, że nie są to grunty spoiste, a w konsekwencji pozwany musiał – po otrzymaniu wyników badań – przeprowadzić stosowne konsultacje i podjąć decyzję o zmianie technologii, co również przedłużało realizację robót;

wadliwa miała być również przekazana przez pozwanego dokumentacja projektowa, gdyż pojawiały się rozbieżności między dokumentacją techniczną prezentowaną w toku postępowania przetargowego, a dokumentacją projektową, w oparciu o którą miały zostać wykonane roboty.

Jak wynika z argumentacji powódki przedstawionej w pozwie efektem tych nieprzewidzianych okoliczności z jednej strony była konieczność wykonania przez powódkę robót dodatkowych i ujemny „wynik na zleceniu”, które powódka realizowała na podstawie łączącej strony umowy (opisany i wyliczony w piśmie prezesa zarządu powódki z 30 listopada 2016 r. zatytułowanym „Zlecenie 009 Nadleśnictwo G.”, w którym „wynik na zleceniu” oznaczono jako minus 328.706,02 zł), w szczególności robót dodatkowych związanych z potrzebą usuwania powyższych przeciwności w toku realizacji prac, w tym związanych z wynikami spoistości gruntu na jednym z odcinków i procesem zatwierdzania nowej technologii wykonania prac w tym zakresie. Z drugiej zaś strony efektem tych okoliczności – według powódki występujących z winy pozwanego – był przedłużający się czas wykonania przedmiotu umowy, przez co dochodzić miało do zaburzenia całego toku prac powódki i ostatecznie uniemożliwić jej wykonanie przedmiotu umowy w standardowym czasie, w jakim zazwyczaj powódka realizowała inwestycje tego rodzaju, jak inwestycja objęta umową nr (...).1.3.2016.

Zaznaczyć przy tym trzeba, że sama powódka przyznawała, iż mimo powyższych trudności i zarzucanego pozwanemu braku współpracy zdołała wykonać wszystkie prace objęte umową w przewidzianym umową terminie do 30 września 2016 r., jednak wywodziła, że w przypadku niezakłóconego toku wykonywania prac termin zakończenia realizacji przedmiotu umowy byłby znacznie krótszy. Tym samym powódka przystępując do przetargu i opierając się na swoim wcześniejszym doświadczeniu była przekonana, że najpóźniej do końca lipca 2016 r. zakończy roboty budowlane objęte umową stron i będzie mogła przystąpić do realizacji kolejnej umowy, zawartej z innym inwestorem (Nadleśnictwem M.) i przewidzianej do realizacji w czasie równoległym.

W kontekście powyższych okoliczności powódka wywodziła, że świadczą one właśnie o wystąpieniu zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć w chwili zawierania umowy nr (...).1.3.2016, a która naraziła powódkę na rażącą stratę, co więcej wskutek wykonania przez powódkę dodatkowych, nieprzewidzianych przez nią wcześniej prac, pozwany - zdaniem powódki - wzbogacił się jej kosztem o kwotę 328.706,02 zł. Zdaniem powódki świadczy to o rażącym charakterze tej straty, skoro kwota ta stanowi około 1/3 określonego w umowie wynagrodzenia ryczałtowego. Poniesienie tej straty powódka łączyła przy tym nie tylko z koniecznością wykonywania dodatkowych w jej ocenie prac, ale również z koniecznością – ze względu na dłuższy, niż pierwotnie przez powódkę zakładany okres realizacji przedmiotu umowy – ponoszenia kosztów jej działalności gospodarczej w postaci utrzymywania i opłacania pracowników nie wykonujących w czasie przestojów żadnych robót, utrzymywania w gotowości sprzętu technicznego i kosztów jego dzierżawy, opłacania ochrony placu na materiały, przechowywania tych materiałów i częściowo ich zakupu, których to kosztów powódka nie kalkulowała w umowie, gdyż była przekonana składając ofertę, że nie zaistnieje potrzeba ponoszenia tych kosztów przez cały okres przewidziany na realizację umowy nr (...).1.3.2016 (do 30 września 2016 r.), lecz że okres ten zakończy się w lipcu 2016 r.

W ocenie Sądu nie sposób przytaczanych przez powódkę faktów uznać za wypełniających hipotezę normy odczytywanej z art. 632 § 2 k.c.

Przede wszystkim nie sposób uznać, że po zawarciu umowy nastąpiła zmiana stosunków, której nie można było przewidzieć przy zawieraniu umowy, co już czyni roszczenie powódki oparte o art. 632 § 2 k.c. nieuzasadnionym. Wskazać bowiem trzeba, że zgodnie z poglądami doktryny i orzecznictwa zmiana stosunków w rozumieniu art. 632 § 2 k.c. charakteryzowana jest jako zdarzenie zewnętrzne, niezależne od stron, którego strony nie były w stanie dokładnie przewidzieć w dacie zawarcia umowy [por. Ł. Ż. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 632 k.c.]. W orzecznictwie wskazuje się, że dla zastosowania art. 632 § 2 k.c. konieczne jest zaistnienie sytuacji nadzwyczajnej, której strony nie przewidywały przy zawarciu umowy [por. uzasadnienie wyroku SN z 12.04.2013 r. w sprawie IV CSK 568/12, L.; uzasadnienie wyroku SA w Szczecinie z 13.11.2014 r. w sprawie I ACa 319/14, L.].

W kontekście wymogu, ażeby zmiana stosunków, o której mowa w art. 632 § 2 k.c. stanowiła zdarzenie zewnętrzne i niezależne od stron zwrócić trzeba w szczególności uwagę na stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 21 lutego 2013 r. w sprawie IV CSK 354/12, zgodnie z którym z rozpatrywania jako zmiana stosunków na gruncie art. 632 § 2 k.c. wykluczone są okoliczności zależne od stron, czy też zdarzenia losowe o charakterze indywidualnym zagrażające wykonawcy rażącą stratą. Co za tym idzie wykonanie przez wykonawcę robót dodatkowych, których potrzeba wynikła na skutek wad dokumentacji projektowej nie stanowi zmiany stosunków, o której mowa w art. 632 § 2 k.c. Istotna zmiana stosunków w rozumieniu wskazanego przepisu dotyczy bowiem wyłącznie zdarzenia zewnętrznego, niezależnego od stron, którego nie były one w stanie przewidzieć w dacie zawarcia umowy. Co więcej art. 632 § 2 k.c. nie znajduje w ogóle zastosowania w stosunku do robót dodatkowych, które nie byłyby objęte zakresem umowy o roboty budowlane, bowiem w tej części nie łączy stron stosunek umowny z uwzględnionym wynagrodzeniem ryczałtowym, który mógłby być modyfikowany przez Sąd na podstawie art. 632 § 2 k.c. przez podwyższenie ryczałtu [por. powołany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z 21 lutego 2013 r., IV CSK 354/12].

Tymczasem powódka w niniejszej sprawie nie wskazywała na okoliczności zewnętrzne w stosunku do stron, które miałyby stanowić zmianę stosunków niemożliwą do przewidzenia w chwili zawierania umowy nr (...).1.3.2016 w trybie p.z.p., lecz wskazywała na okoliczności związane z samym przebiegiem realizacji tej umowy, w szczególności – w jej ocenie – związane z błędami w dokumentacji projektowej dostarczonej przez pozwanego jako inwestora, jej niezgodnością z dokumentacją techniczną przedstawianą na etapie przetargu oraz z ujawnionymi w toku realizacji robót niewybuchami i kolizjami z nieusuniętymi drzewami i krzewami. Okoliczności te jako w istocie zależne od stron (nawet jeśli powstały one wskutek zaniechania czy też ewentualnego nienależytego wykonywania zobowiązań przez jedną z nich) nie mogą stanowić podstawy roszczenia opartego na art. 632 § 2 k.c. W stanie faktycznym niniejszej sprawy tym bardziej zewnętrznej zmiany stosunków nie można upatrywać w tym, że - jak się okazało - na jednym z odcinków budowanej drogi występują grunty, na których nie jest możliwe zastosowanie przewidzianej wcześniej technologii ich wykonania. Podkreślić trzeba w tym miejscu, że pozwany od początku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego prowadzonego w trybie p.z.p. wskazywał, iż budowana droga w leśnictwie P. będzie miała charakter doświadczalny, w szczególności wskazywał to w samej nazwie zadania w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, jak i w samej umowie określając jej przedmiot w § 1 ust. 1. Z samą istotą doświadczalnego charakteru budowanych odcinków drogi mogło się zaś wiązać wystąpienie nieprzewidzianych wcześniej trudności co do zastosowania danej technologii budowy w przypadku danych odcinków, a powódka przystępując do postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na wybudowanie takiej eksperymentalnej drogi, a następnie zawierając umowę o roboty budowlane na jej wykonanie powinna być świadoma – jako podmiot profesjonalny, zobowiązany do podwyższonej staranności stosownie do art. 355 § 2 k.c. – że w toku realizacji takiej inwestycji mogą ujawnić się wcześniej nieprzewidziane trudności i tym samym formułować swoją ofertę stosownie do szacowanego ryzyka, tym bardziej, że sama powódka wielokrotnie w prezentowanej przez siebie w pozwie (i w dalszym toku procesu) argumentacji podkreślała swój profesjonalizm w zakresie realizacji robót budowlanych w branży drogowej.

Nawet zatem jeżeli powódka wykonując umowę nr (...).1.3.2016 poniosła stratę, to strata ta nie wynika ze zmiany stosunków, o której mowa w art. 632 § 2 k.c., lecz z normalnego ryzyka gospodarczego związanego z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Należy zwrócić w tym miejscu uwagę na sposób, w jaki powódka wyliczyła kwotę roszczenia o podwyższenie ryczałtu na 328.706,02 zł. Kwota ta stanowi ekonomiczny wynik inwestycji, wyliczony przez prezesa zarządu powódki w piśmie zatytułowanym „Zlecenie 009 Nadleśnictwo G.”, gdzie wskazane zostało, iż „wynik na zleceniu” wynosi minus 328.706,02 zł, kwotę tą wyliczono zaś jako różnicę kosztów zlecenia i przychodów ze sprzedaży. Kwota 328.706,02 zł nie stanowi więc wartości wydatków, jakie powódka poniosła w celu realizacji robót dodatkowych, nie jest to również kwota wzbogacenia pozwanego na skutek wykonania przez powódkę robót dodatkowych (jak już wyżej wspomniano w orzecznictwie wskazuje się, iż kwota wzbogacenia inwestora nie wyraża się wartością realizowanych prac pozaumownych, skala wzbogacenia inwestora wyraża się bowiem w tym jak wartość prac dodatkowych zmienia globalną sumę ustaloną jako ryczałt za wykonanie przedmiotu umowy - por. cytowany wyżej wyrok SA w Krakowie z 11.09.2015 r., I ACa 715/15, L.]. Celem przedsiębiorcy jest przede wszystkim osiąganie zysku z prowadzonej działalności, tym samym powódka dążąc do podwyższenia ryczałtu usiłuje doprowadzić do takiego stanu rzeczy, aby inwestycja nie zakończyła się dla niej stratą finansową (minusowym „wynikiem na zleceniu”). Roszczenie z art. 632 § 2 k.c. nie służy jednak do tego, aby przedsiębiorca mógł korygować chybione z punktu widzenia biznesowego decyzje, prowadzące do realizacji inwestycji, z której nie osiąga zysku. Podejmowanie takich decyzji i związane z tym ryzyko biznesowe jest zresztą wpisane w strategię prowadzenia działalności gospodarczej.

Podsumowując: w okolicznościach rozpoznawanej sprawy powódka formułując swoją ofertę w przetargu organizowanym przez pozwanego opatrznie oceniła ryzyko gospodarcze i zbyt optymistycznie założyła, że po pierwsze proponowana kwota wynagrodzenia ryczałtowego zapewni jej zysk na zleceniu, po drugie że pomimo określenia umową terminu ukończenia robót na 30 września 2016 r. zdoła je ukończyć już w lipcu 2016 r.; fakty te nie mogą być jednak podstawą zastosowania art. 632 § 2 k.c., nie wystąpiła bowiem zmiana stosunków, rozumiana jako zdarzenie zewnętrzne, niezależne od stron, którego strony nie były w stanie dokładnie przewidzieć w dacie zawarcia umowy

Dodać trzeba jeszcze, że podstawy roszczenia z art. 632 § 2 k.c. nie może stanowić niepoparte treścią umowy nr (...).1.3.2016 wspomniane wyżej oczekiwanie powódki, że mimo iż termin wykonania przedmiotu umowy wyznaczono na 30 września 2016 r., powódka ukończy wszystkie roboty do lipca 2016 r. i będzie mogła przenieść zaangażowanie swojego przedsiębiorstwa do realizacji kolejnego kontraktu z innym kontrahentem, kwestia ta zostanie jednak omówiona szczegółowo w dalszych rozważaniach, bowiem zagadnienie czasu realizacji umowy związane jest przede wszystkim z roszczeniem powódki o zapłatę 150.000 zł tytułem równowartości utraconych przez nią korzyści.

W przypadku roszczenia o zapłatę 150.000 zł powódka twierdziła, że utraciła korzyści w postaci części wynagrodzenia należnego jej jako wykonawcy umowy o numerze (...) z 17 maja 2016 r. zawartej z Nadleśnictwem M. ze względu na to, iż przez nienależyte wykonywanie umowy nr (...).1.3.2016 z 18 maja 2016 r. przez pozwanego nie była w stanie wykonać jej przedmiotu w zakładanym przez siebie terminie do lipca 2016 r. (zamiast w ustalonym umową terminie do 30 września 2016 r.) i przenieść zaangażowania sił swojego przedsiębiorstwa na realizację przedmiotu umowy nr (...). Efektem tego stanu rzeczy - dla dochowania terminu oddania przedmiotu tej umowy - była po stronie powódki potrzeba posiłkowania się podwykonawcą w osobie przedsiębiorcy Z. Z., któremu powódka musiała zapłacić wynagrodzenie za wykonane roboty, a to z kolei zmniejszyło zysk powódki z umowy nr (...) w stosunku do zysku, jaki osiągnęłaby, gdyby nie musiała się posiłkować podwykonawcą i gdyby mogła przenieść do realizacji tej umowy pracowników i sprzęt wykorzystywany przy realizacji umowy nr (...).1.3.2016.

Powódka nie podała ani w pozwie, ani w dalszym toku procesu, podstawy prawnej dla tego roszczenia, jednak odwołanie się do utraconych korzyści wskazuje na art. 361 k.c., zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§ 1); w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§ 2). Na tle powyższych przepisów regulujących przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej w doktrynie i w orzecznictwie formułuje się stanowisko, że szkoda majątkowa może przybrać na gruncie prawa cywilnego jedną z dwóch postaci – szkody rzeczywistej ( damnum emergens), a zatem straty, którą poszkodowany poniósł w wyniku zdarzenia szkodzącego, lub utraconych korzyści ( lucrum cessans), przejawiających się w nieuzyskanych przez poszkodowanego korzyściach [por. B. w: red. P., Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1-449 10 , W. 2020, art. 361 k.c.]. Skoro zatem powódka formułując podstawę roszczenia o zapłatę 150.000 zł określała żądaną kwotę jako utracone przez nią korzyści wskutek zachowania się pozwanego w toku wykonywania łączącej strony umowy nr (...).1.3.2016, toteż uznać należało, że roszczenia tego powódka odchodzi od pozwanego w kontraktowym reżimie odpowiedzialności odszkodowawczej.

Podstawy prawnej roszczenia powódki o zapłatę 150.000 zł upatrywać tym samym należy w art. 471 k.c., zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przepis ten określa ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej ex contractu, a przesłankami tej odpowiedzialności są:

niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika,

powstanie szkody po stronie wierzyciela oraz

adekwatny związek przyczynowy między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania, a szkodą (wynikający z czytania art. 471 k.c. dotyczącego kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej razem z art. 361 § 1 k.c. dotyczącym odpowiedzialności odszkodowawczej niezależnie od jej reżimu).

Na wierzycielu spoczywa przy tym stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia ziszczenia się kumulatywnie wszystkich trzech powyższych przesłanek, a gdy wierzyciel mu sprosta, dłużnik nadal może bronić się przed roszczeniem udowadniając, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności.

Na gruncie rozpoznawanej sprawy podkreślić trzeba przy tym istotną dla oceny żądania powódki kwestię: zawarcie umowy o roboty budowlane skutkuje powstaniem między stronami zobowiązania wzajemnego, co oznacza, że każda strona jest w ramach tego stosunku prawnego jednocześnie wierzycielem i dłużnikiem. Wykonawca jest tym samym w świetle art. 647 k.c. dłużnikiem z tytułu oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, oraz wierzycielem z tytułu zapłaty wynagrodzenia oraz z tytułu czynności związanych z przygotowaniem robót, których przeprowadzenie stanowi zobowiązanie inwestora (w tym w szczególności z tytułu dostarczenia projektu). Inwestor natomiast jest dłużnikiem z tytułu zapłaty wynagrodzenia oraz przeprowadzenia wspominanych czynności przygotowawczych, a zarazem wierzycielem z tytułu oddania przez wykonawcę przewidzianego w umowie obiektu.

Zgodnie z art. 354 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom (§ 1), a jednocześnie w taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel (§ 2). Nadto należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.).

W ocenie Sądu w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie sposób było uznać, że powódka udowodniła przesłanki odpowiedzialności z art. 471 k.c., a w szczególności niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwanego jak również istnienie adekwatnego związku przyczynowego między ewentualnym nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego a szkodą, co było wystarczające do oddalenia powództwa.

Mieć trzeba na względzie, iż w doktrynie wskazuje się, że pojęcia niewykonania i nienależytego wykonania zobowiązania są ogólne i pojemne, a w związku z tym ocena w jaki sposób dojdzie do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania zależy od rodzaju świadczenia oraz oceny tej dokonywać należy przy uwzględnieniu indywidualnych cech łączącego strony stosunku zobowiązaniowego. Najogólniej przyjmuje się zaś, że wadliwe wykonanie zobowiązania można rozpatrywać w kontekście rozbieżności pomiędzy faktycznie zaistniałym stanem rzeczy a treścią zobowiązania w kontekście takich elementów, jak zachowanie terminu, miejsca, sposobu, czy też jakości – rozumianych w szerokim znaczeniu [por. M G. w: red. M. G., Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626 , W. 2019, art. 471 k.c.]. W orzecznictwie na tym tle aktualnie przyjmuje się, że niewykonanie zobowiązania zachodzi wtedy, gdy wada jest tego rodzaju, że uniemożliwia właściwe korzystanie z przedmiotu objętego umową zgodnie z celem umowy albo odbiera mu cechy właściwe lub wyraźnie zastrzeżone w umowie istotnie zmniejszając jego wartość, natomiast pozostałe wady świadczą tylko o nienależytym wykonaniu zobowiązania co do jakości [por. uzasadnienie wyroku SA w Katowicach z 14.12.2017 r. w sprawie V ACa 54/16, L.].

Jednocześnie dla zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej nie jest wystarczające samo zaistnienie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, lecz musi ono pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą po stronie wierzyciela. Oznacza to, że pomiędzy kolejnymi etapami sekwencji występujących w świecie zewnętrznym zdarzeń (mających charakter niewykonania lub nienależytego zobowiązania), prowadzącymi w konsekwencji do powstania szkody w majątku wierzyciela, musi istnieć związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. [por. A. K., Wykonanie umowy i odpowiedzialność, w: red. L. Bar, Instytucje prawne w gospodarce narodowej, W. 1981 s. 301; W. B. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 471 k.c.]. Na tle art. 361 § 1 k.c. wskazuje się z kolei, że badanie istnienia adekwatnego związku przyczynowego ma charakter dwustopniowy, w którym pierwszym krokiem jest ocena, czy pomiędzy badanymi zdarzeniami istnieje związek przyczynowy (test conditio sine qua non), a drugim – badanie, czy jest to związek o charakterze adekwatnym („normalny” związek przyczynowy) [por. P. S. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 361 k.c.]. W przypadku testu conditio sine qua non (czyli testu warunku koniecznego), chodzi o ustalenie, czy między badanymi zdarzeniami istnieje takie powiązanie, że dane zdarzenie nie wystąpiłoby, gdyby wcześniej nie nastąpiło inne zdarzenie. Stwierdzenie, że szkoda powstałaby, nawet gdyby badana okoliczność nie wystąpiła, wyklucza uznanie tej okoliczności za wyłączną przyczynę szkody [por. uzasadnienie wyroku SN z 7.03.2013 r. w sprawie II CSK 364/12, OSP z 2014 r., Nr 2, poz. 16].

Stwierdzenie istnienia powiązania kauzalnego typu conditio sine qua non nie przesądza jeszcze o istnieniu odpowiedzialności odszkodowawczej, bowiem stwierdzenie, że takie powiązanie istnieje pozwala dopiero przejść do drugiego etapu – badania, czy jest to związek przyczynowy normalny (adekwatny) [por. P. S. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 361 k.c.]. Za normalne przyczyny powstania szkody uznaje się z kolei te przyczyny, które każdorazowo zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) wystąpienia badanego skutku. Następstwo uznawane jest zatem za „normalne”, jeśli „w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym następstwem” tego zdarzenia [por. uzasadnienie wyroku SN z 26.01.2006 r. w sprawie II CK 372/05, OSP z 2008 r., Nr 9, poz. 96].

Tymczasem w stanie faktycznym ustalonym w niniejszej sprawie – nawet przy przyjęciu za prawdziwe wszystkich przytoczeń faktycznych powódki – nie sposób uznać, że doszło do takiego nienależytego wykonania zobowiązania pozwanego nadleśnictwa wynikającego z umowy nr (...).1.3.2016, którego normalnym następstwem pozostawałaby ewentualna szkoda powódki w postaci utraconych korzyści w kwocie 150.000 zł z uwagi na konieczność zatrudnienia podwykonawcy przy realizacji równolegle wykonywanych przez powódkę robót budowlanych na rzecz Nadleśnictwa M..

Raz jeszcze trzeba podkreślić, że strony – stosownie do art. 354 k.c. – mają obowiązek wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Co za tym idzie strony w ramach nawiązanego umownego stosunku prawnego zobowiązane są tylko do tego, co wynika wprost z treści tego stosunku (umowy) i ma służyć celowi tego zobowiązania oraz co wynika z zasad współżycia społecznego.

Wobec przebiegu postępowania przetargowego o udzielenie zamówienia publicznego w trybie p.z.p. na „Wykonanie drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P.” oraz wobec treści zawartej w wyniku jego rozstrzygnięcia umowy nr (...).1.3.2016 wyraźnie trzeba stwierdzić, że strony zgodnie umówiły się, że przedmiot tej umowy zostanie wykonany w terminie do 30 września 2016 r., a zatem zobowiązały się współdziałać w jego realizacji tak, aby ukończony został w tej dacie. Skoro zaś strony ustaliły zgodnie taki termin oddania umówionego obiektu, to uznać należy, iż powinny były się godzić co do tego, że realizacja robót budowlanych potrwa do tej daty. Jakkolwiek bowiem – mając na względzie art. 457 k.c., zgodnie z którym termin spełnienia świadczenia oznaczony przez czynność prawną poczytuje się w razie wątpliwości za zastrzeżony na korzyść dłużnika – w niniejszej sprawie termin 30 września 2016 r. wykonania przedmiotu umowy o roboty budowlane uznać należało za zastrzeżony na korzyść dłużnika, to z zastrzeżeniem takim wiąże się jedynie uprawnienie dłużnika do spełnienia świadczenia przed terminem wymagalności oraz obowiązkiem przyjęcia takiego świadczenia po stronie wierzyciela [por. uzasadnienie wyroku SN z 27.02.1997 r. w sprawie III CKN 47/96, L.]. Nie sposób jednocześnie w oparciu tak o przepisy prawa, jak i o zasady współżycia społecznego (w tym w szczególności o zasadę lojalności wobec kontrahenta) formułować jakichkolwiek podstaw do wywodzenia, że takie realizowanie obowiązków umownych przez stronę (nawet jeśli obiektywnie możliwe do wykonania w krótszym czasie), w wyniku którego przedmiot umowy zostaje zrealizowany w pierwotnie umówionym terminie, stanowi nienależyte wykonanie zobowiązania. Tym bardziej nie sposób zasadnie formułować twierdzeń, że normalnym następstwem wykonania danej umowy w terminie jest powstanie szkody w postaci utraconych korzyści po jednej ze stron, z uwagi na brak wystarczających sił i środków przedsiębiorstwa tej strony do równoległego wykonywania innego kontraktu i konieczność posłużenia się przy realizacji tego innego kontraktu podwykonawcą.

Wobec powyższego trzeba wskazać, że powódka zawierając 18 maja 2016 r. umowę nr (...).1.3.2016 z pozwanym nadleśnictwem, w której termin ukończenia jej przedmiotu (w postaci wybudowania drogowych odcinków doświadczalnych w leśnictwie P.) określono na 30 września 2016 r., wywołała po stronie pozwanego obiektywnie uzasadnione przekonanie, że obie strony godzą się na realizację przedmiotu umowy w okresie zamkniętym datami od 18 maja do 30 września 2016 r. i w całym tym okresie gotowe są do współdziałania w celu realizacji przedmiot umowy. Co więcej sama powódka ani w pozwie, ani w dalszym toku procesu nie sformułowała nawet twierdzenia (podlegającego następnie dowodzeniu), że w ogóle w jakikolwiek sposób ujawniła wobec pozwanego, iż zawierając umowę zamierza zrealizować określone w niej roboty budowlane do lipca 2016 r. i że tylko na wykonywanie prac w okresie od maja do lipca 2016 r. skalkulowała złożoną w toku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego ofertę i wskazane w niej wynagrodzenie – nadto wynagrodzenie o charakterze ryczałtowym. Takie zachowanie powódki ocenić trzeba jednoznacznie jako nielojalne wobec działającego w zaufaniu i w dobrej wierze kontrahenta, który wybierając w przetargu ofertę powódki jako najkorzystniejszą i zawierając z nią 18 maja 2016 r. umowę mógł obiektywnie pozostawać w przekonaniu, że powódka godzi się na wykonywanie przedmiotu umowy do 30 września 2016 r. i formułując swoją ofertę uwzględnia w zaproponowanym przez siebie wynagrodzeniu ryczałtowym – zgodnie z zawodowym charakterem swojej działalności w zakresie wykonawstwa robót budowlanych – tak potrzebę wykonywania prac w całym okresie obowiązywania umowy od 18 maja do 30 września 2016 r., jak i typową (w świetle doświadczenia życiowego) dla realizacji umów o roboty budowlane ewentualność wystąpienia nieprzewidzianych wcześniej trudności, jak ujawnienie niewybuchu czy gruntów o innej, niż pierwotnie zakładano spoistości, tym bardziej, że budowana droga miała charakter doświadczalny, co również powódka powinna była uwzględnić przy składaniu oferty.

W tych okolicznościach nie można uznać zachowania się pozwanego, polegającego na reagowaniu na pojawiające się przeszkody w realizacji robót budowlany nie w najkrótszym możliwym terminie, lecz w terminie uwzględniającym ostateczny termin ukończenia robót, za nienależyte wykonanie zobowiązania, którego normalnym następstwem miałaby być utrata przez powódkę korzyści w postaci części zysku z innego, równolegle realizowanego kontraktu. Nie sposób bowiem zasadnie wywodzić, że normalnym następstwem działań jednej ze stron zmierzających do wykonania zobowiązania w umówionym terminie jest utrata przez drugą stronę korzyści z realizacji innego kontraktu, gdyż strona ta zakładała – nie informując o tym w ogóle swojego kontrahenta – że zobowiązanie to wykonane zostanie znacznie szybciej, niż w umówionym terminie. W istocie powódka oczekując, że wykona roboty budowlane objęte umową nr (...).1.3.2016 do lipca 2016 r. zakładała, iż przedmiot umowy wykona w ciągu około połowy przewidzianego na ten cel terminu. Ewentualną utratę przez powódkę korzyści w postaci części wynagrodzenia za realizację innego kontraktu uznać tym samym trzeba za efekt błędnej oceny ryzyka gospodarczego związanego z porównaniem potencjału sił i środków jej własnego przedsiębiorstwa do zapotrzebowania na taki potencjał wymaganego do równoległego realizowania innego kontraktu. Decyzja o jednoczesnym realizowaniu dwóch odrębnych umów o wykonanie robót budowlanych drogowych okazała się poprzedzona błędną oceną przez powódkę jej sił, środków i czasu potrzebnego na realizację przedmiotu umowy nr (...).1.3.2016. Podkreślić też trzeba, że sama powódka w pozwie przyznawała, iż była świadoma, że przedmiot prac objętych tą umową jest nieco odmienny od przedmiotów dotychczas realizowanych przez nią robót dla innych nadleśnictw, a to z uwagi na jego doświadczalny charakter, a mimo tego była przekonana, że ukończy wszystkie objęte umową nr (...).1.3.2016 roboty budowlane w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy i będzie mogła po tym czasie przenieść zaangażowanie potencjału swojego przedsiębiorstwa do realizacji umowy nr (...) zawartej 17 maja 2016 r. z Nadleśnictwem M.. Tymczasem treść umowy nr (...).1.3.2016 (ani też przepisy prawa, czy zasady współżycia społecznego, albo ustalone zwyczaje) w żaden sposób nie obligowały pozwanego nadleśnictwa do takiego działania w ramach wykonywania tej umowy, ażeby powódce umożliwić wykonanie objętych nią robót w terminie dwóch miesięcy, nie zaś w określonym w tej umowie terminie do 30 września 2016 r. Oczekiwanie powódki, że pozwane nadleśnictwo zobligowane jest do podjęcia wszelkich działań, by umożliwić powódce wykonanie przedmiotu umowy nie w przewidzianym w niej terminie lecz w czasie o około połowę krótszym, nie znajdowało zatem żadnych podstaw, tak wynikających z treści umowy, jak i wynikających z przepisów prawa. Brak podstaw roszczenia odszkodowawczego powódki ze względu na brak wykazania adekwatnego związku przyczynowego uwypukla nadto to, iż argumentację powódki sprowadzić można w istocie do twierdzenia, że wskutek wykonania zobowiązania w umówionym przez strony terminie, poniosła szkodę (w zakresie lucrum cessans), ponieważ gdyby wykonała zobowiązanie w ciągu połowy umówionego terminu, to mogłaby zaangażować potencjał swojego przedsiębiorstwa przy realizacji innego kontraktu. Tymczasem pozwany nie zobowiązywał się w zawartej przez strony umowie do współdziałania z powódką w realizacji zakładanego przez nią celu ukończenia przedmiotu umowy w ciągu połowy umówionego terminu (a nawet nie był przez powódkę poinformowany, że ona sama taki cel obrała), lecz do współdziałania z powódką w celu ukończenia przedmiotu umowy w umówionym terminie, w którym to przedmiot umowy został też w stanie faktycznym niniejszej sprawy ukończony.

Oba dochodzone w niniejszej sprawie przez powódkę roszczenia uznać należało zatem za niezasadne. Powództwo podlegało tym samym oddaleniu w całości.

Ustalając stan faktyczny Sąd opierał się na faktach niespornych między stronami oraz na zgromadzonych w aktach sprawy dowodach z dokumentów przez nie złożonych. Z uwagi na zaprezentowaną w powyższych rozważaniach ocenę prawną twierdzeń co do faktów przedstawionych przez powódkę, która – przy założeniu, że powódka sprosta co do ich wykazania ciężarowi dowodu – w przekonaniu Sądu musiała prowadzić do oddalenia powództwa w całości, zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy i sprzeczne z wyrażonym w art. 6 k.p.c. postulatem efektywności postępowania cywilnego byłoby przeprowadzenie zawnioskowanych przez strony dowodów z zeznań świadków, gdyż nawet gdyby w pełni potwierdzili oni podlegające udowodnieniu przytoczenia faktyczne stron, nie zmieniłoby to oceny prawnej sformułowanych w pozwie roszczeń powódki, ocenionych jako bezzasadne. Z tej przyczyny Sąd nie przeprowadził również zawnioskowanego przez powódkę dowodu z opinii biegłego sądowego, przy czym wskazać trzeba, że wobec treści umowy stron i zgodnego ustalenia przez nie terminu ukończenia robót na 30 września 2016 r., bez wpływu na rozstrzygnięcie sprawy pozostawało to, w jakim najkrótszym terminie możliwe było wykonanie zakresu robót objętego ta umową, a wobec tego, że roszczenie powódki nie było usprawiedliwione co do zasady, toteż zbędne było również przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w celu ustalenia wysokości roszczenia powódki.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 108 § 1 w zw. z art. 98 § 1 k.p.c., stosując zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy, bowiem pozwany wygrał postępowanie w całości. Na poniesione przez niego koszty niezbędne do celowej obrony złożyło się wynagrodzenie jednego zawodowego pełnomocnika będącego radcą Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej (art. 98 § 3 w zw. z art. 99 k.p.c.) w wysokości 10.800 zł ustalonej stosownie do § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paulina Woszczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: