VI U 15/25 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2025-06-18
Sygnatura akt VI U 15/25
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 czerwca 2025 r.
Sąd Okręgowy(...) VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Konrad Kujawa |
po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2025 r.(...)
na posiedzeniu niejawnym
sprawy ubezpieczonej M. H.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.
o wysokość emerytury
na skutek odwołania ubezpieczonej od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 29 listopada 2024 r., znak (...)
zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje M. H. prawo do wypłaty emerytury powszechnej za okres poczynając od 1 października 2018 r., w wysokości obliczonej bez odejmowania od podstawy jej wymiaru sumy kwot emerytur wcześniejszych pobranych przez nią w okresie od 1 września 2012 r.
SSR del. Konrad Kujawa
Sygnatura akt: VI U 15/25
UZASADNIENIE
Decyzją z 29 listopada 2024 roku, znak: ENP/25/039041106, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił M. H. wznowienia postępowania w sprawie jej emerytury, podając w uzasadnieniu, że 4 czerwca 2024 roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie dotyczącej obliczenia emerytury poprzez pomniejszenie podstawy obliczenia emerytury z wieku powszechnego o kwotę pobranych wcześniej emerytur. Trybunał uznał, że przepis na to pozwalający, w zakresie, w jakim dotyczy osób, które złożyły wniosek o przyznanie świadczeń, o których mowa w tym przepisie, przed 6 czerwca 2012 roku, jest niezgodny z przepisami Konstytucji. Organ rentowy wskazał, że w związku z tym, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie został ogłoszony w Dzienniku Ustaw, brak jest podstaw do wznowienia postępowania zakończonego decyzją z dnia 13 listopada 2018 roku.
M. H. odwołała się od tej decyzji, wnosząc o ponowne przeliczenie jej świadczenia oraz wypłatę wyrównania wraz z odsetkami za okres wypłaty zaniżonej emerytury oraz przeprowadzenie wszystkich zaległych waloryzacji.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, przedstawiając argumentację jak w zaskarżonej decyzji.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
M. H. urodziła się (...).
Decyzją z dnia 3 października 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. przyznał M. H. od 1 września 2012 roku, tj. od ustania zatrudnienia, prawo do emerytury wcześniejszej (w obniżonym wieku z tytułu pracy w warunkach szczególnych).
Niesporne, a nadto: decyzja ZUS z 03.10.2012 r., k. 17-19 plik I akt ZUS
W dniu 8 października 2018 roku M. H. złożyła do organu rentowego wniosek o przyznanie jej prawa do emerytury w związku z osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego.
Decyzją z dnia 13 listopada 2018 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. przyznał M. H. emeryturę o symbolu NE od 1 października 2018 roku, tj. od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek. Wysokość emerytury obliczono w ten sposób, że od podstawy obliczenia emerytury - stanowiącej sumę kwoty 478 820,17 zł (zwaloryzowany kapitał początkowy) i 328 283,09 zł (kwota składek zewidencjonowanych na kocie z uwzględnieniem waloryzacji) – odjęto 203 258,08 zł (sumę pobranych emerytur wcześniejszych), a następnie podzielono to przez 252,40 miesięcy (wskaźnik średniego dalszego trwania życia). Wypłata świadczenia została zawieszona, jako mniej korzystna od dotychczas wypłacanej.
M. H. nie odwoływała się od powyższej decyzji do sądu.
Niesporne, a nadto:
- wniosek z 08.10.2018 r., k. 1-3 plik III akt ZUS
- decyzja ZUS z 13.11.2018 r., k. 7-8 plik III akt ZUS
W dniu 29 listopada 2024 roku M. H. złożyła w ZUS wniosek o wznowienie postępowania w sprawie jej emerytury oraz jednoczesne przeliczenie jej wysokości, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 roku, sygn. akt: SK 140/20.
Wniosek został rozpoznany przez organ rentowy poprzez wydanie zaskarżonej w niniejszym postępowaniu decyzji z 29 listopada 2024 roku.
Niesporne, a nadto:
- wniosek z 29.11.2024 r., k. 12 plik III akt ZUS
- decyzja z 29.11.2024 r., k. 13 plik III akt ZUS
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie okazało się zasadne.
Zgodnie z normą art. 148 1 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, między innymi gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, sąd uzna - mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych - że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Odnosząc to do niniejszej sprawy trzeba wskazać, że analizując treść złożonych przez strony dokumentów, w szczególności podniesione przez odwołującego zarzuty, koniecznym było uznanie, że spór między stronami nie dotyczył faktów, a wyłącznie prawa. Co za tym idzie, przeprowadzanie rozprawy było w tej sprawie zbędne, gdyż istniejący spór prawny można było rozstrzygnąć – po umożliwieniu stronom przedstawienia ich stanowisk – na posiedzeniu niejawnym.
Spór między stronami dotyczył istnienia podstawy do przeliczenia emerytury powszechnej ubezpieczonej, w szczególności związku z wydaniem przez Trybunał Konstytucyjny (dalej jako: TK) 4 czerwca 2024 roku wyroku w sprawie o sygn. akt SK 140/20, nakazującego obliczanie pewnej grupie osób wysokości ich emerytur bez zastosowania regulacji zawartej w przepisie art. 25 ust. 1b ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. Dz.U. z 2024 roku, poz. 1631, dalej jako: ustawa emerytalna). Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. pomniejszył bowiem przyznaną M. H. emeryturę w wieku powszechnym o sumę kwot wcześniej pobranych przez nią emerytur wcześniejszych, zaś ubezpieczona żądała ponownego przeliczenia emerytury domagając się obecnie wyliczenia wysokości należnej jej emerytury z pominięciem uznanej za niekonstytucyjną regulacji art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej.
Argumentem organu rentowego przeciwko przeliczeniu przysługującego ubezpieczonej świadczenia był fakt, iż wskazany wyżej wyrok TK nie został dotychczas opublikowany w Dzienniku Ustaw, zatem brak jest przesłanek, by traktować go jako wiążącą podstawę do ponownego ustalenia wysokości świadczenia.
Z uwagi na powyższe, w pierwszej kolejności Sąd wskazuje, iż w jego ocenie podstawą orzekania w niniejszej sprawie nie może być powoływany przez ubezpieczoną wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 roku, wydany w sprawie SK 140/20, albowiem skład powołany do wydania tego orzeczenia w Trybunale Konstytucyjnym był wadliwy. W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny orzekający w tym składzie nie może być uznany za sąd ustanowiony zgodnie z ustawą. Tym samym wyrok z dnia 4 czerwca 2024 r. w sprawie SK 140/20 nie ma mocy powszechnie obowiązującej i nie jest ostateczny.
Wniosek taki wynika z treści wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej jako: ETPCz) z 7 maja 2021 roku wydanego w sprawie X. F. przeciwko Polsce (skarga nr (...)). Trybunał orzekł wówczas, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Rozstrzygał wówczas sprawę polskiej spółki, która poskarżyła się do polskiego TK na przepisy prowadzące do niekorzystnego sądowego rozstrzygnięcia. Trybunał Konstytucyjny sprawę ze skargi spółki wówczas umorzył, a orzeczenie podpisał tzw. sędzia-dubler.
W stanowisku dla ETPCz Rzecznik Praw Obywatelskich wskazywał wówczas, że sąd, w którego skład wchodzą osoby o kwestionowanym mandacie, nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego. A zgodnie ze standardami europejskimi osoba w sposób rażąco niewłaściwie umocowana na stanowisku sędziowskim nie powinna pełnić funkcji orzeczniczych, pojawić się mogą bowiem wątpliwości dotyczące jej niezawisłości i niezależności
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska naruszyła art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantujący każdemu prawo do sprawiedliwego procesu przed sądem ustanowionym zgodnie z ustawą. Jednoznacznie wskazał, że Trybunał Konstytucyjny wydający rozstrzygnięcia z udziałem osoby wybranej na miejsce już zajęte w Trybunale Konstytucyjnym, nie jest sądem ustanowionym zgodnie z ustawą. Co za tym idzie, ETPCz stwierdził, że doszło do naruszenia podstawowej zasady, mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w szczególności przez Sejm VIII kadencji i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. ETPCz wskazywał wówczas, iż w dniu 2 grudnia 2015 roku Sejm VIII kadencji dokonał wyboru trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym M.M. (sędziego, który brał udział w wydaniu orzeczenia kwestionowanego przez spółkę (...)), mimo że stanowiska były już obsadzone przez trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm. Prezydent RP odmówił przyjęcia ślubowania od trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm, jednocześnie odbierając ślubowanie od trzech sędziów wybranych w dniu 2 grudnia 2015 roku. Trybunał uznał, że skarżącej spółce odmówiono prawa do „sądu ustanowionego ustawą” z powodu udziału w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym sędziego M.M., którego wybór dotknięty był poważnymi nieprawidłowościami naruszającymi istotę tego prawa. Doszło zatem do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji.
Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy, należy zatem zauważyć, że w składzie (...) wydającym wyrok z 4 czerwca 2024 roku w sprawie SK 140/20, nie tylko zasiadał, ale był jej sprawozdawcą J. P.. Został on wybrany przez Sejm RP VIII kadencji do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 15 września 2017 roku, mimo iż w tej dacie to stanowisko w Trybunale Konstytucyjnym, na które został wybrany było już obsadzone przez prof. K. Ś.. Mimo to, w dniu 18 września 2017 roku J. P. złożył ślubowanie przed Prezydentem RP, który jednocześnie konsekwentnie odmawiał przyjęcia ślubowania od K. Ś.. Co za tym idzie, nie sposób jest uznać, aby Trybunał, w którego składzie zasiada J. P. był sądem należycie obsadzonym, którego orzeczenia należy uznawać za wiążące.
Mając na uwadze powyższe oraz fakt, iż w składzie rozstrzygającym sprawę SK 140/24 występował sędzia nieprawidłowo wybrany (tzw. „dubler”), uznać należało, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 roku, w sprawie o sygn. akt SK 140/20, nie został wydany przez sąd ustanowiony przez ustawę, a zatem nie ma mocy wiążącej i to bez względu na to czy został, czy nie został ogłoszony w Dzienniku Ustaw.
Pomimo jednak tego, wskazać należy, że zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie dopuszcza się możliwości odmowy zastosowania przez sąd przepisu ustawy, który uznał za niezgodny z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej (dalej jako (...)). Zgodnie z art. 188 pkt 1 Konstytucji Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją. Norma ta daje Trybunałowi Konstytucyjnemu wyłączną kompetencję rozstrzygania o niekonstytucyjności oznaczonego przepisu ustawy; w konsekwencji tylko Trybunał Konstytucyjny może rozważać usunięcie z systemu prawnego przepisów sprzecznych z ustawą zasadniczą. Przyjmuje się jednak, że czym innym jest ocena konstytucyjności przepisu mającego zastosowanie w konkretnej sprawie rozstrzyganej przez sąd. Już w uchwale z 4 lipca 2001 roku Sąd Najwyższy podkreślił, że odmowa zastosowania przepisu ustawy uznanego przez sąd za sprzeczny z Konstytucją nie narusza kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, bowiem przedmiot orzekania sądu dotyczy indywidualnego stosunku społecznego, a Trybunał Konstytucyjny orzeka o prawie. Wykonując władzę sądowniczą (art. 10 ust. 2 Konstytucji) sąd sprawuje wymiar sprawiedliwości (art. 175 ust. 1 Konstytucji). Z kolei rola Trybunału przypomina bardziej władzę ustawodawczą tzw. ustawodawcy negatywnego (mimo że art. 10 ust. 2 Konstytucji zalicza go do władzy sądowniczej). Przypomnieć nadto należy, że art. 8 ust. 2 Konstytucji daje podstawę do bezpośredniego stosowania Konstytucji. Dojdzie do tego wtedy, kiedy sąd stwierdzi konflikt między normami (zasadami, wartościami) konstytucyjnymi, a przepisem ustawy, który ma zastosować i – co istotne - poprzez taki zabieg sąd nie wyeliminuje kwestionowanego przepisu z obrotu prawnego, lecz odmówi jego zastosowania w indywidualnej sprawie (tak wyrok Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 grudnia 1999 roku, I PKN 438/99, również wyrok SN z dnia 7 kwietnia 1998 roku, I PKN 90/98). Dopuszczalność stosowania tzw. „rozproszonej kontroli konstytucyjnej” przez sądy ma miejsce w sytuacjach oczywistych, tj. wówczas, gdy w przeszłości Trybunał Konstytucyjny orzekał już o normie analogicznej do normy, która ma być zastosowana w danej sprawie, albo w przypadku powtórzenia niekonstytucyjnej normy przez ustawodawcę (tak Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 20 lipca 2021 roku (...), LEX nr 3232398, podobnie Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 17 marca 2016 roku, V CSK 377/15, z dnia 20 lutego 2018 roku, V CSK 230/17 i z dnia 27 listopada 2019 roku, II CSK 493/18).
Z podobną sytuacją jak wyżej opisana mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Wyrok TK z 4 czerwca 2024 roku jest bowiem już drugim wyrokiem, w którym orzeczona została niekonstytucyjność przepisu art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Pierwszy wyrok, w prawidłowym składzie, zapadł w dniu 6 marca 2019 roku w sprawie o sygn. akt P 20/16.
W wyroku tym Trybunał stwierdził, że art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2018 roku poz. 1270 oraz z 2019 roku poz. 39), w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 roku, w zakresie, w jakim dotyczy urodzonych w (...) roku kobiet, które przed 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał Konstytucyjny, udzielając odpowiedzi na pytanie Sądu Okręgowego w Szczecinie, związany był zakresem stanu faktycznego sprawy, w której Sąd Okręgowy zadał pytanie i z tego względu kwestionowany art. 25 ust. 1b ustawy o FUS został poddany kontroli konstytucyjności przez TK wyłącznie w odniesieniu do ubezpieczonej urodzonej w (...) roku, która nabyła i zrealizowała prawo do emerytury na podstawie art. 46 ustawy emerytalnej, czyli nabyła prawo do tzw. wcześniejszej emerytury. Jak wskazał TK spór toczący się przed sądem nie dotyczył samego sposobu obliczenia podstawy emerytury przez ZUS, ale dopuszczalności zastosowania - w tym zakresie - mechanizmu potrąceń, o którym mowa w kwestionowanym art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Zastosowanie tego mechanizmu w odniesieniu do ubezpieczonej, której dotyczyła sprawa tocząca się przed pytającym sądem, spowodowało ustalenie emerytury powszechnej w wysokości niższej niż pobierana przez nią wcześniejsza emerytura. Dalej TK wskazał, że istotne znaczenie ma to, że mechanizm ustalania podstawy emerytury powszechnej zgodnie z zasadą przewidzianą w art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej obowiązuje od 1 stycznia 2013 roku. Ma zatem zastosowanie tylko do pewnej grupy kobiet korzystających z wcześniejszej emerytury - urodzonych w (...) r. Tylko te ubezpieczone, przechodząc na wcześniejszą emeryturę, osiągnęły powszechny wiek emerytalny już po wejściu w życie kwestionowanego art. 25 ust. 1b ustawy o FUS. Ich sytuacja prawna w odniesieniu do sposobu obliczenia podstawy emerytury powszechnej została więc ukształtowana z zastosowaniem tego przepisu. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że wątpliwości konstytucyjne przedstawione w pytaniu prawnym dotyczą przepisu wprowadzonego do ustawy o FUS na mocy jej nowelizacji ustawą z dnia 11 maja 2012 roku o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 637; dalej: ustawa nowelizująca). (…) W rozpatrywanej sprawie Trybunał nie poddaje analizie całej ustawy nowelizującej, lecz tylko ten jej przepis, który wprowadził mechanizm potrącania kwot pobranych już świadczeń emerytalnych przy obliczaniu podstawy emerytury przysługującej po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Posłużenie się przez ustawodawcę takim rozwiązaniem nie stanowiło - na gruncie ustawy nowelizującej - unormowania odbiegającego od podstawowych założeń nowego systemu emerytalnego. W istocie skoro system ten uzależnia wysokość emerytury od długości trwania okresu aktywności zawodowej oraz wysokości składek odprowadzanych na ubezpieczenie emerytalne, to posłużenie się rozwiązaniem, które - w ramach gromadzonego przez daną osobę kapitału - uwzględnia pobrane świadczenia emerytalne przysługujące na podstawie szczególnych rozwiązań, nawiązuje wyraźnie do kapitałowego charakteru nowego systemu emerytalnego. Zakłada bowiem, że przyznanie powszechnego świadczenia emerytalnego, finansowanego ze składek płaconych przez ubezpieczonego, nie może jednocześnie abstrahować od wcześniejszego pobierania świadczeń przez tę samą osobę. Trybunał nie wypowiada się w tym miejscu na temat celowości zastosowania mechanizmu potrącenia. Stwierdza jedynie, że jego wprowadzenie odpowiadało w swym zasadniczym wymiarze podstawowym elementom obowiązującego wówczas systemu emerytalnego. Należy jedynie zaznaczyć, że ustawa nowelizująca została ogłoszona w Dzienniku Ustaw 6 czerwca 2012 roku, natomiast zgodnie z jej art. 22, weszła w życie 1 stycznia 2013 roku. Wprowadzony tą ustawą art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej i przewidziany w tym przepisie mechanizm ustalania podstawy emerytury powszechnej z pomniejszeniem o kwoty pobranych uprzednio emerytur dotyczył, oprócz wcześniejszej emerytury, także innych szczególnych typów emerytur przewidzianych w ustawie emerytalnej. Oceniając zgodności art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej z art. 2 Konstytucji TK wskazał, że wprowadzenie do ustawy emerytalnej mechanizmu potrącania kwot pobranych świadczeń z tytułu wcześniejszej emerytury przy obliczaniu podstawy emerytury powszechnej dla kobiet urodzonych w (...) roku nastąpiło z naruszeniem wynikającej z art. 2 Konstytucji zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Ubezpieczone, które zdecydowały się przejść na wcześniejszą emeryturę, nie miały - w momencie podejmowania tej decyzji na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego - świadomości co do skutków prawnych, jakie może ona wywoływać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury powszechnej. Nie mogły przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego, będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia. Nie spodziewały się, że fakt wypłacania świadczeń emerytalnych wpłynie na sposób ustalania wysokości świadczenia w ramach emerytury powszechnej. Dodatkowo należy zaznaczyć, że kobiety te przez cztery lata mogły realizować swoje uprawnienia w oparciu o obowiązujący przed 2013 roku stan prawny. Natomiast zasady ustalania wysokości świadczeń emerytalnych, wypłacanych kobietom urodzonym w latach 1949-1952, które przeszły na tych samych warunkach na emeryturę wcześniejszą, pozostały niezmienione.
Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy, wskazać należy, że ubezpieczona – tak jak kobiety, których sytuacją zajmował się TK w wyroku z 6 marca 2019 roku – przeszła na emeryturę wcześniejszą (w obniżonym wieku z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach) przed 1 stycznia 2013 roku (dokładnie od 1 września 2012 roku) w wieku 55 lat, natomiast prawo do emerytury powszechnej nabyła dopiero po wejściu w życie przepisu art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej – powszechny wiek emerytalny (zgodnie z obowiązującymi wtedy regulacjami) osiągnęła w dniu 4 września 2017 roku, zaś prawo do emerytury powszechnej nabyła od 1 października 2018 roku tj. od miesiąca złożenia wniosku.
W momencie podejmowania decyzji o przejściu na wcześniejszą emeryturę ubezpieczona nie mogła zatem – na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego – mieć świadomości co do skutków prawnych, jakie może wywołać jej pobieranie na wysokość emerytury powszechnej. Nie mogła w żadnym razie przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego, będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane w ramach wcześniejszej emerytury świadczenia. Jak wskazał TK w cytowanym wyżej wyroku z 6 marca 2019 roku, „podejmowanie decyzji o przejściu na wcześniejszą emeryturę nie może wiązać się z pozostawaniem w niepewności co do ukształtowania (…) sytuacji prawnej w przyszłości, jeżeli jest konsekwencją decyzji podjętych w oparciu o obowiązujący stan prawny. Rozpoczęcie realizacji prawa do wcześniejszej emerytury, która bezpośrednio wpływa na wysokość emerytury powszechnej - w oparciu o zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa - stanowi podstawę uzasadnionego oczekiwania, że ustawodawca nie zmieni w sposób niekorzystny "reguł gry" w stosunku do osób korzystających ze swoich uprawnień na zasadach wskazanych w ustawie. Nie będzie tym samym pułapką dla tych, którzy w zaufaniu do obowiązującego prawa, określającego w dodatku horyzont czasowy wypłacanych świadczeń i zasad ich realizacji, skorzystali ze swoich uprawnień.”
R. uznać należało, że również w przypadku ubezpieczonej - która nabyła prawo do wcześniejszej emerytury w 2012 roku, a zatem jeszcze przed dodaniem do ustawy emerytalnej przepisu art. 25 ust. 1b, natomiast prawo do emerytury powszechnej po 1 stycznia 2013 r., tj. z dniem 1 października 2018 roku, a zatem już po dodaniu do tej ustawy przepisu art. 25 ust 1b - występują podstawy do odmowy zastosowania tego ostatniego przepisu jako niezgodnego z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Co za tym idzie, koniecznym stało się uwzględnienie odwołania M. H. co do zasady i przyznanie jej prawa do wypłaty emerytury powszechnej za okres poczynając od 1 października 2018 roku, w wysokości obliczonej bez odejmowania od podstawy jej obliczenia sumy kwot emerytur wcześniejszych pobranych przez nią w okresie od 1 września 2012 roku, o czym na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzeczono w sentencji wyroku.
Uwadze Sądu nie uszło, iż zaskarżoną decyzją z dnia 18 października 2024 roku organ rentowy odmówił ubezpieczonej wznowienia postępowania w sprawie jej emerytury zakończonego decyzją z 13 listopada 2018 roku, niemniej oczywistym jest, iż zaskarżoną decyzją rozpoznano negatywnie także wniosek ubezpieczonej dotyczący ponownego przeliczenia jej emerytury. Zatem zaskarżona decyzja zawiera w sobie implicite rozstrzygnięcie o odmowie ponownego ustalenia wysokości emerytury.
Merytorycznie podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowił przepis art. 114 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej. Zgodnie z jego treścią, „w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość.
Zgodnie z art. 114 ust. 1e ustawy emerytalnej uchylenie lub zmiana decyzji, o której mowa w ust. 1, nie może nastąpić, jeżeli od dnia jej wydania upłynął okres:
1) 10 lat - w przypadkach określonych w ust. 1 pkt 2-4;
2) 5 lat - w przypadkach określonych w ust. 1 pkt 1 i 5;
3) 3 lat - w przypadku określonym w ust. 1 pkt 6.
Przepisu ust. 1e nie stosuje się, jeżeli w wyniku uchylenia lub zmiany decyzji z przyczyn określonych w ust. 1 osoba zainteresowana nabędzie prawo do świadczenia lub świadczenie w wyższej wysokości (art. 114 ust. 1f pkt 1).
Podkreślenia wymaga, iż wniosek o ponowne ustalenie prawa do świadczeń lub ich wysokości jest jednym z elementów - uprawnień zainteresowanego - postępowania w sprawach emerytalno-rentowych (wyrok SA w Katowicach z dnia 19 marca 1996 roku, III AUr 1346/95, OSA 1998, z. 3, poz. 10). Ponowne ustalanie prawa do emerytur i rent nie jest wznowieniem postępowania sądowego (według k.p.c.), nie posiada też charakteru wznowienia postępowania przewidzianego w art. 145 § 1 k.p.a., a wniesienie wniosku nie jest ograniczone czasowo; instytucja ta dotyczy postępowania przed organem rentowym (uzasadnienie uchwały SN z dnia 3 października 1996 roku, II UZP 18/96, OSNAPiUS 1997, nr 7, poz. 117).
W doktrynie wskazuje się, iż przyczynę podważenia decyzji organu rentowego stanowić może nie tylko wadliwość aktu administracyjnego, lecz także niezgodność poczynionych ustaleń z rzeczywistym stanem uprawnień zainteresowanego, wynikająca z zajścia różnego rodzaju okoliczności, które dezaktualizują lub uaktualniają dotychczasowe ustalenia w zakresie istnienia/nieistnienia prawa do emerytury lub renty (zob. K. Kolasiński, Rozpoznawanie..., s. 128; R. Babińska, Wzruszalność..., s. 64-66).
Zdezaktualizowanie się (na podstawie art. 61, art. 101 pkt 1 i art. 107 ustawy emerytalnej) decyzji rentowych nie wiąże się z ich wadliwością, gdyż zostały one wydane zgodnie z ukształtowanym ex lege stanem uprawnień zainteresowanego istniejącym na dzień powzięcia rozstrzygnięcia, który następnie uległ zmianie, czego organ rentowy nie mógł wziąć pod uwagę w chwili wydania pierwszorazowej (prawidłowej) decyzji. W związku z tym, że z wadliwością aktu administracyjnego mamy do czynienia w przypadku stwierdzenia uchybień normom prawa materialnego i/lub procesowego istniejącym w momencie podejmowania decyzji, to powołanie się na okoliczności faktyczne powstałe po wydaniu prawomocnej decyzji rentowej daje podstawę do wszczęcia postępowania w nowej sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych, nie powinno zaś stanowić podstawy wznowienia postępowania inicjowanego z powodu kwestionowania stanu istniejącego w chwili podejmowania decyzji.
Podkreślić należy, iż organ rentowy w przeciwieństwie do Sądu nie ma uprawnień do samodzielnej oceny konstytucyjności stosowanych regulacji prawnych, a co więcej ma bezwzględny obowiązek stosowania obowiązujących przepisów. Nie sposób zatem uznać, że stosując obowiązujący od stycznia 2013 roku przepis art. 25 ust. 1 b ustawy emerytalnej organ rentowy pozostawał w błędzie.
W orzecznictwie dominuje przy tym pogląd, że decyzja organu rentowego nie ma przymiotu powagi rzeczy osądzonej (wyroki SN: z dnia 16 września 2009 roku, I UK 121/09, LEX nr 537030; z dnia z dnia 12 stycznia 2001 roku, II UKN 182/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 419 i z dnia 30 listopada 2000 roku, II UKN 79/00, OSNAPiUS 2002, nr 13, poz. 317 oraz postanowienie SN z dnia 24 marca 2003 roku, II UK 393/02, OSNPUSiSP 2004, nr 9, poz. 163), co oznacza, że organ rentowy może podważyć swoją błędną decyzję przyznającą świadczenie "nabyte", pomimo niespełnienia ustawowych warunków powstania uprawnień do emerytury lub renty, a zainteresowany ponownie wystąpić z wnioskiem o to samo świadczenie, którego poprzednio mu odmówiono, jeżeli powołano się na nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed wydaniem decyzji mające wpływ na ustalenie uprawnień ubezpieczeniowych.
W niniejszej sprawie przesłanką ponownego ustalenia wysokości świadczenia jest niezgodność poczynionych przez organ rentowy rozstrzygnięć w zakresie ustalenia emerytury powszechnej z rzeczywistym stanem uprawnień ubezpieczonego wynikająca z zastosowania przy wyliczeniu emerytury niezgodnego z Konstytucją RP przepisu art. 25 ust 1b ustawy emerytalnej. Nie można zatem odmówić ubezpieczonej prawa do ustalenia świadczenia z pominięciem przepisu, który w sposób oczywisty narusza konstytucyjne standardy w stosunku do osób, które emeryturę wcześniejszą nabyły przed 31 grudnia 2012 roku.
Mając na uwadze wszystkie powyższe względy, orzeczono jak w wyroku.
SSR del. Konrad Kujawa
ZARZĄDZENIE
1. Odnotować,
2. Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. organu rentowego,
3. Przedłożyć z pismami lub za 21 dni.
4 sierpnia 2025 r. SSR del. Konrad Kujawa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Konrad Kujawa
Data wytworzenia informacji: