II Cz 40/20 - zarządzenie, postanowienie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-06-30
POSTANOWIENIE
Dnia 16 czerwca 2020 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Sędziowie sądu okręgowego:
Ziemowit Parzychowski – Przewodniczący (spr.)
Marzenna Ernest
Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk
po rozpoznaniu w dniu 16 czerwca 2020 roku w Szczecinie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. K. i K. K.
przeciwko K. R.
o zapłatę
na skutek zażalenia pozwanej K. R. na punkt 2. postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 6 listopada 2019 roku, sygn. akt III Nc 733/17
oddala zażalenie.
Marzenna Ernest Ziemowit Parzychowski Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 6 listopada 2019 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w punkcie 1. oddalił wniosek pozwanej o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 25 września 2017 roku, w punkcie 2. odrzucił sprzeciw pozwanej od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 25 września 2017 roku oraz w punkcie 3. oddalił wniosek pozwanej o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty.
Uzasadniając powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy wskazał, że nakazu zapłaty wysłano do pozwanej na adres ul. (...) K. i uznano za doręczony w trybie art. 139 § 1 k.p.c. w dniu 16 października 2017 roku. W dniu 5 listopada 2019 roku pozwana wniosła sprzeciw od ww. nakazu zapłaty wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia, bowiem nie otrzymała żadnej korespondencji. Wyjaśniła, że studiuje w P., a pod adresem podanym w pozwie przebywa jej babcia J. R., której powierzyła pieczę nad kierowaną do niej korespondencją. Od listonosza J. R. dowiedziała się, że listonosz we wrześniu 2017 roku był na urlopie oraz zwolnieniu lekarskim, a trudno udowodnić, że pracownik poczty nie pozostawił awizo. Sąd rejonowy uznał jednak, że przesyłka sądowa została pozwanej skutecznie doręczona w trybie art. 139 § 1 k.p.c., albowiem nie powołała ona żadnego dowodu, w tym z zeznań świadków czy z przesłuchania strony, na okoliczność, że nakaz zapłaty nie został jej doręczony. Same twierdzenia strony nie mogły skutecznie obalić domniemania prawidłowości doręczenia przesyłki sądowej. Jednocześnie sąd rejonowy uznał, że również wniosek pozwanej o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu w świetle art. 168 i art. 169 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie, albowiem nie uprawdopodobniła ona, że uchybiła terminowi do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty bez swej winy, zaś same jej twierdzenia były niewystarczające. Sąd rejonowy zauważył, że pozwana wnosząc wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu po upływie roku od uchybienia terminu nie wykazała, by w sprawie zachodził wyjątkowy w rozumieniu art. 169 § 4 k.p.c.
W konsekwencji sąd rejonowy oddalił wniosek pozwanej o przywrócenie terminu oraz na podstawie art. 504 § 1 k.p.c. w zw. z art. 502 § 1 k.p.c. odrzucił jej sprzeciw od nakaz zapłaty, gdyż był on spóźniony. Skoro bowiem odpis nakazu zapłaty został doręczony pozwanej dnia 16 października 2017 roku, to termin do jego zaskarżenia upłynął w dniu 30 października 2017 roku, a pozwana sprzeciw złożyła dopiero w dniu 5 listopada 2018 roku
Zażalenie na powyższe postanowienie wywiodła pozwana zaskarżając je w zakresie punktu 2., wnosząc o jego uchylenie oraz zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych. Jednocześnie wniosła o dopuszczenie dowodu z oświadczenia J. R. z dnia 26 grudnia 2019 roku, potwierdzenia zgłoszenia reklamacji na Poczcie Polskiej z dnia 26 grudnia 2019 roku oraz z przesłuchania w charakterze strony K. R. na okoliczność tego, że odpis nakazu zapłaty nie został doręczony pozwanej.
W uzasadnieniu zażalenia skarżąca podniosła, że jej adresem zameldowania jest K. ul. (...) i taki adres wskazywała w dokumentach, w tym w umowie najmu, gdyż miała pewność, że pod tym adresem korespondencję odbiera babcia J. R.. W chwili wydawania nakazu zapłaty pozwana miała 24 lata była studentką i złożyła zeznania w charakterze świadka w sprawie próby wyłudzenia od niej kwoty 14.345 złotych na Komisariacie Policji w S.. Miała świadomość, że skoro powodowie skierowali do niej wezwanie do zapłaty tak ogromnej kwoty, która nie była zasadna, to będą domagać się jej zapłaty na drodze sądowej i uczuliła babcię, żeby szczególnie zwracała uwagę na przesyłki sądowe. Skarżąca podkreśliła, że nie posiada wiedzy prawniczej, jednak uważa, że w sprawie zachodzi wyjątkowy wypadek, bowiem w przypadku nie uwzględnienia sprzeciwu zostanie narażona na olbrzymie konsekwencje i konieczność zapłaty ogromnej kwoty, która zdaniem jej jest niezasadna.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Zażalenie okazało się nieuzasadnione.
Pozwana w treści swego zażalenia podnosiła argumenty rozstrzygnięciu sądu pierwszej instancji oddalającemu wniosek pozwanej o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 25 września 2017 roku (pkt 1. postanowienia), które było niezaskarżalne, a którego wydanie skutkowało odrzuceniem sprzeciwu pozwanej przez sąd rejonowy zaskarżonym postanowieniem. Kontrola niepodlegającego zaskarżeniu postanowienia oddalającego lub odrzucającego wniosek o przywrócenie terminu odbywa się jedynie w ramach postępowania wywołanego wniesieniem środka zaskarżenia na postanowienie na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 397 § 3 k.p.c. ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2002 roku, sygn. akt II CZ 109/02). Z tego też względu postanowienie sądu rejonowego z dnia 6 listopada 2019 roku (pkt 1.) pomimo, że jest niezaskarżalne mogło podlegać badaniu przez sąd odwoławczy na wskazanej podstawie, albowiem skutkiem oddalenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu, stało się jego odrzucenie. Pozwana podnosząc w treści swojego zażalenia argumenty przeciwko odmowie przywrócenia terminu w sposób pośredni wniosła o zbadanie poprawności wskazanego rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji.
Zgodnie z art. 168 § 1 k.p.c. jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności procesowej bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi przywrócenie terminu. Warunkiem zasadności wniosku strony o przywrócenie terminu do dokonania czynności procesowej jest uprawdopodobnienie, że mimo zachowania staranności, strona nie mogła dopełnić tej czynności z przyczyny od niej niezależnej. Chodzi zatem o taką przyczynę, która wyklucza zachowanie terminu procesowego. Zdarzenie losowe, na zaistnienie którego strona nie miała wpływu, uzasadnia uwzględnienie wniosku o przywrócenie terminu z uwagi na brak winy, o ile strona co najmniej uprawdopodobni okoliczności takiego zdarzenia. Uprawdopodobnienie definiuje się jako przytoczenie twierdzeń i wskazanie okoliczności, z których wynika przekonanie o prawdziwości stawianych twierdzeń. Jest ono wyjątkiem od reguły formalnego przeprowadzenia dowodu, działającym na korzyść strony powołującej się na określony fakt, jednakże nie oznacza to, że przekonanie sądu opierać się może wyłącznie na samych twierdzeniach strony. Spełnienie warunku uprawdopodobnienia okoliczności uzasadniających wniosek nastąpi, jeżeli zostaną przytoczone okoliczności uzasadniające go zarówno merytorycznie, a więc brak winy w uchybieniu terminu, jak i formalnie – w szczególności uzasadniające dopuszczalność tego wniosku ze względu na zachowanie terminu (por. M. Jędrzejewska [w:] Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, Część pierwsza, Postępowanie rozpoznawcze, tom I, Warszawa 2002, str. 365). Ocena prawidłowości i zasadności zawartych we wniosku twierdzeń należy do sądu rozpoznającego wniosek.
W analizowanym wypadku przyczyną uchybienia terminowi do wniesienia miał być brak zawiadomienia adresatki o nadejściu przesyłki sądowej, co uniemożliwiło pozwanej jej odebranie, mimo że została ona skierowana na prawidłowy adres zamieszkania strony, pod którym przez cały czas zamieszkiwała jej babcia, która pod nieobecność pozwanej miała odbierać kierowaną do niej korespondencję, której nadejścia pozwana zresztą oczekiwała. Tymczasem skierowana do pozwanej przesyłka sądowa z dnia 26 września 2017 roku zawiera dwie adnotacje doręczyciela, że w dniach 24 września i 9 października 2017 roku adresatki nie zastano w mieszkaniu i że pozostawiono zawiadomienie o nadejściu przesyłki. Adnotacje te zawierają podpisy osoby dokonującej doręczenia oraz pieczęcie placówki pocztowej operatora publicznego potwierdzające daty dokonania powyższych czynności. Dokument ten potwierdza prawidłowość postępowania pracowników poczty i tworzy domniemanie, że doręczenie zostało dokonane w sposób prawidłowy. Skarżąca nie zaoferowała zaś żadnego dowodu potwierdzającego jej stanowisko wyrażone we wniosku o przywrócenie terminu co do nieprawidłowego postępowania doręczyciela. Tymczasem kodeks postępowania cywilnego wymaga uprawdopodobnienia okoliczności uzasadniających wniosek o przywrócenie terminu. Nie jest w tym względzie wystarczające samo twierdzenie strony. Konieczne jest ponadto przedłożenie środków dowodowych, które nie muszą prowadzić do wykazania słuszności stanowiska strony, ale muszą zwiększać stopień prawdopodobieństwa podniesionych przez nią okoliczności. Pozwana zaniechała inicjatywy w tym zakresie i w żaden sposób nie uprawdopodobniła jakiejkolwiek okoliczności pozwalającej na odmienną ocenę sposobu doręczenia odpisu nakazu zapłaty w szczególności, że nie zostało pozostawione przez doręczyciela zawiadomienie o nadejściu przesyłki sądowej, która została skierowana na prawidłowy adres zamieszkania i w sposób prawidłowy przeprowadzono czynności związane z jej nadejściem. Prowadzi to do konieczności przyjęcia domniemania, że adresatka mogła odebrać skierowaną do niej przesyłkę sądową, co pozwala uznać tę przesyłkę za doręczoną. Rozwiązanie to w postaci tzw. „fikcji doręczenia” przeciwdziała blokowaniu postępowania sądowego przez stronę, która może celowo nie odbierać kierowanej do niej korespondencji. W przepisach postępowania cywilnego nie ma przepisu obligującego adresata do odbierania kierowanych do niego przesyłek, gdyż jest to prawo, z którego dana osoba może uczynić użytek według własnego wyboru. Powinnością sądu i pocztowego operatora publicznego jest zapewnienie stronie możliwości odebrania skierowanej do niej przesyłki sądowej. Wymóg ten zostaje spełniony przez dochowanie przepisów prawa regulujących zasady doręczania przesyłek sądowych w postępowaniu cywilnym, co istotne na gruncie niniejszej sprawy - poprzez skierowanie przesyłki na aktualny adres zamieszkania pozwanego, zaś pozwana wskazywała, że korespondencja winna być do niej kierowana właśnie na adres przy ulicy (...) w K.. Przyjęte zaś w polskiej procedurze cywilnej rozwiązanie związane z „doręczeniem zastępczym” zapewnia stronom możliwość otrzymania korespondencji sądowej uniemożliwiając jednocześnie paraliżowanie postępowania przez osoby celowo nie odbierające kierowanych do nich przesyłek.
Oczywiście możliwe są nieprawidłowości w postępowaniu pracowników operatora publicznego, w tym również takie, na które powołuje się skarżąca, czyli niedopełnienie obowiązku pozostawienia zawiadomienia o przesyłce, ale ich wystąpienia nie można domniemywać wbrew treści adnotacji poczynionych na zwróconej do nadawcy korespondencji. Adresat winien przedstawić nie tylko twierdzenie, że nie zostało pozostawione zawiadomienie o nadejściu przesyłki, ale także środki dowodowe uprawdopodobniające zasadność tego stanowiska. Wykazanie faktu negatywnego, jakim jest brak pozostawienia informacji o korespondencji jest w praktyce niemożliwe, ale strona ma jedynie uprawdopodobnić tego rodzaju okoliczność, co jest wykonalne. Należy jedynie zaoferować środki dowodowe potwierdzające, że skrzynka pocztowa adresata była regularnie sprawdzana i nie pozostawiono w nim awizo. Tymczasem pozwana jedynie zaprzeczyła prawdziwości adnotacji doręczyciela o awizacji nadejścia przesyłki i na tym jej stanowisko uzasadniające przywrócenie terminu się wyczerpało. Prawidłowo sąd rejonowy ocenił, że było to zbyt wątłe oparcie dla obalenia domniemania prawidłowości doręczenia nakazu zapłaty. Zgłaszanie zaś dopiero w treści zażalenia wniosków dowodowych dla potwierdzenia słuszności stanowiska zakwestionowanego przez sąd pierwszej instancji jest spóźnione i nie może skutkować ich przeprowadzeniem w postępowaniu zażaleniowym. To bowiem we wniosku o przywrócenie terminu strona winna wyczerpująco przedstawić i uargumentować swoje stanowisko przemawiające za uwzględnieniem wniosku, aby umożliwić jego merytoryczne zbadanie sądowi pierwszej instancji. Postępowanie zażaleniowe ma służyć zbadaniu poprawności tak wydanego rozstrzygnięcia, a nie umożliwiać stronie wyeliminowanie błędów w zrealizowanych przez nią czynnościach procesowych, które zostały dostrzeżone przez sąd pierwszej instancji i stały się kanwą dla odmowy uwzględnienia wniosków strony. Stąd też wnioski dowodowe o przesłuchanie pozwanej oraz dopuszczenie dowodu z oświadczenia J. R. należało zgłosić przed sądem rejonowym. Na obecnym etapie rozpoznania sprawy jest na to za późno. W efekcie należało uznać, że sąd rejonowy prawidłowo oddalił jako nieuzasadniony wniosek pozwanej o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od wydanego w niniejszej sprawie nakazu zapłaty.
Sprzeciw od nakazy zapłaty w postępowaniu upominawczym wnosi się w terminie dwóch tygodni od jego doręczenia (art. 502 k.p.c.). Odpis nakazu zapłaty wraz z pozwem i załącznikami został uznany za doręczony pozwanej w dniu 16 października 2017 roku wskutek złożenia przesyłki sądowej w placówce operatora pocztowego stosownie do art. 139 § 1 k.p.c. Przesyłka powyższa została zwrócona przez pocztę z adnotacją, iż „adresata nie zastano”, po jej dwukrotnym prawidłowym awizowaniu pod adresem zamieszkania pozwanej. Powyższa sytuacja odpowiada pojęciu „doręczenia zastępczego”. Zgodnie z przyjętym w doktrynie oraz orzecznictwie poglądem doręczenie zastępcze jest równoważne rzeczywistemu doręczeniu stronie pisma sądowego. Dniem doręczenia zastępczego jest dzień, w którym bezskutecznie upłynął siedmiodniowy termin odbioru przesyłki prawidłowo złożonej w placówce operatora pocztowego po dokonaniu jej dwukrotnego awizowania. Od tej daty przyjmuje się, że adresat otrzymał kierowane do niego pismo. Jest to tzw. „fikcja doręczenia”, która wywiera skutki równoważne prawidłowemu doręczeniu pisma stronie ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2000 roku, sygn. akt IV CKN 1026/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2002 roku, sygn. akt I CKN 861/00).
Mając na uwadze całokształt wskazanych wyżej okoliczności sąd odwoławczy doszedł do przekonania, że wywiedziony przez pozwaną sprzeciw od nakazu zapłaty był spóźniony, wobec czego sąd pierwszej instancji, działając w oparciu o treść art. 504 § 1 k.p.c., prawidłowo go odrzucił. Dwutygodniowy termin dla wniesienia sprzeciwu rozpoczął swój bieg od następnego po doręczeniu, tj. od dnia 17 października 2017 roku i upłynął w dniu 30 października 2017 roku. Do tego też dnia pozwana winna była wnieść sprzeciw od nakazu zapłaty. Sprzeciw wniesiony w dniu 5 listopada 2018 roku został wniesiony z ponad rocznym przekroczeniem terminu, był zatem spóźniony.
Argumentując jak wyżej, sąd okręgowy wywiedzione przez pozwaną zażalenie oddalił, o czym na mocy art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 3 k.p.c. orzekł jak w treści formuły sentencji postanowienia.
Marzenna Ernest Ziemowit Parzychowski Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk
ZARZĄDZENIE
(...)
(...)
(...)
(...)
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Ziemowit Parzychowski, Marzenna Ernest , Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk
Data wytworzenia informacji: