Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1681/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-11-16

Sygnatura akt II Ca 1681/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 września 2019 roku, wydanym po rozpoznaniu sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. przeciwko Z. D. o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu mieszkalnego (sygn. akt
I C 3742/18), Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie:

I.  oddalił powództwo na podstawie art. 5 k.c.;

II.  odstąpił od obciążania strony powodowej kosztami procesu;

III.  przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie adwokatowi G. M. kwotę 922,50 zł, w tym podatek VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanemu z urzędu.

Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

W dniu 12 kwietnia 2002 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w S. zawarła ze Z. D. umowę najmu lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...). Umowa ta obligowała Z. D. jako najemcę do uiszczania wynajmującemu miesięcznego czynszu najmu, w wysokości określonej umową – z góry do dnia 15-tego każdego miesiąca. Umowa została zawarta na czas nieoznaczony.

Z. D. nie uiszczał opłat z tytułu czynszu za lokal mieszkalny przy ul. (...).

Pismem z dnia 25 listopada 2013 roku powódka wypowiedziała Z. D. umowę najmu lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...) z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia, ze skutkiem rozwiązania z dniem 31 grudnia 2013 roku, z tego powodu, że najemca pozostawał w zwłoce z zapłatą czynszu za trzy pełne okresy płatności. W piśmie wskazano, że na dzień 25 listopada 2013 roku zaległość pozwanego wynosiła łącznie 34 397,12 złotych na które składały się: kwota 3656,63 złotych z tytułu czynszu i innych opłat, 326,66 złotych z tytułu odsetek i 30413,83 zł z tytułu spraw sądowych.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie Wydziału I Cywilnego z dnia 14 lipca 2014 roku nakazano pozwanemu opróżnić i wydać powódce lokal mieszkalny położony przy ul. (...) w S. w stanie wolnym od osób i rzeczy i przyznano pozwanemu lokal socjalny. Sąd nakazał wstrzymanie wykonania opróżnienia lokalu mieszkalnego do czasu złożenia przez Gminę (...) oferty zawarcia z pozwanym umowy najmu lokalu socjalnego.

W dniu 21 kwietnia 2017 roku ww. wyrok został zaopatrzony w klauzulę wykonalności.

Pismem z dnia 25 listopada 2016 roku Gmina (...) zaoferowała pozwanemu umowę najmu lokalu socjalnego przy al. (...) w S., która została przez niego przyjęta. W dniu 14 grudnia 2016 roku doszło do zawarcia przez Gminę (...) z pozwanym umowy najmu ww. lokalu socjalnego.

Pozwany nie opróżnił i nie wydał powódce lokalu przy ul. (...) w S..

Pismem z dnia 12 lutego 2018 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w S. wezwała pozwanego do uregulowania zadłużenia z tytułu odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu przy ul. (...) w S., które na dzień 31 stycznia 2018 roku wyniosło 1459,75 złotych - w terminie 7 dni pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego.

Pozwany nie uiścił w terminie ww. należności.

W okresie od lipca 2017 roku do marca 2018 roku pozwany bezumownie zajmował sporny lokal. Odszkodowanie z tego tytułu za ten okres wyniosło 1.821,87 złotych, a odsetki skapitalizowane na dzień 10 kwietnia 2018 roku kwotę 51,91 złotych.

Z. D. jest zameldowany przy ul. (...) w S.. Jest leczony psychiatrycznie od sierpnia 2010 roku na schizofrenię. Leczy się po przebytym udarze mózgu. Choruje na cukrzycę. Obecnie jest po laparoskopowej operacji jednej nerki, na drugiej ma założoną przetokę.

Pozwany ma problemy z chodzeniem i z wchodzeniem po schodach. Tylko dwie godziny dziennie może chodzić w pozycji wyprostowanej. Jak wychodzi z domu na dłuższy czas to musi się często zatrzymywać, aby przysiąść. Lokal przy ul. (...) w S. jest na parterze, co ułatwia pozwanemu poruszanie się, zaś przyznany lokal socjalny przy al. (...) w S. znajduje się na czwartym piętrze, dlatego pozwany nie chce się do niego przenieść, gdyż żeby wejść na czwarte piętro musi wielokrotnie przystawać na półpiętrach, aby odpocząć. Z tego powodu pozwany nie reaguje na wezwania powódki do wydania lokalu. Ponadto, pozwany pozostaje w sporze z Gminą (...) o lokal socjalny spełniający kryteria możliwe do przyjęcia dla niego, tj. usytuowanego na parterze budynku. Otrzymując propozycję zawarcia umowy lokalu socjalnego nie miał świadomości, że oferowany lokal znajduje się na czwartym piętrze w kamienicy bez windy.

Z. D. nie pracuje. Korzysta z pomocy (...) w S.. Otrzymuje zasiłki celowe, np. na zakup leków, na energię elektryczną, na zakup posiłków. Otrzymuje emeryturę z ZUS w kwocie 848 złotych, przy czym część emerytury jest zajęta przez komornika. Ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym. Nie ma rodziny, która mogłaby mu pomóc.

W tak ustalonym stanie faktycznym sąd rejonowy zważył, że powództwo okazało się bezzasadne.

W pierwszej kolejności sąd wyjaśnił, że podstawą prawną dochodzonego przez powódkę roszczenia jest art. 18 ust. 1-3 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Nie budziło wątpliwości sądu to, że lokal przy ul. (...) w S. stanowi własność powódki. Pozwany nie kwestionował tej okoliczności. Nie wykazał również, aby uzyskał tytuł prawny do spornego lokalu. Nadto, okoliczności uprawnień właścicielskich powódki nad spornym lokalem, skuteczność wypowiedzenia umowy najmu wobec pozwanego i brak tytułu prawnego pozwanego do lokalu były przedmiotem postępowania o wydanie, które było prowadzone przez Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie w sprawie o sygn. akt I C 345/14. Prawomocnym wyrokiem z dnia 14 lipca 2014 roku sąd ten nakazał Z. D., aby opróżnił i wydał powódce lokal mieszkalny położony przy ul. (...) w S. w stanie wolnym od osób i rzeczy. Pozwanemu przyznano uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego, przy czym sąd nakazał wstrzymanie wykonania opróżnienia lokalu mieszkalnego do czasu złożenia przez Gminę (...) oferty zawarcia z pozwanym umowy najmu lokalu socjalnego.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego sąd uznał, iż od momentu skutecznego wypowiedzenia umowy najmu z dniem 31 grudnia 2013 roku, pozwany bezumownie zajmował sporny lokal. Nie płacił z tego tytułu powódce odszkodowania, które byłoby należne na podstawie ww. przepisów. Pozwany nie kwestionował, iż w spornym okresie, tj. od lipca 2017 roku do marca 2018 roku korzystał z lokalu powódki przy ul. (...) w S. i nie płacił jej odszkodowania.

Wobec powyższego, sąd rejonowy zważył, że w realiach niniejszej sprawy zasadne byłoby więc żądanie powódki w zakresie odszkodowania za bezumowne korzystanie przez pozwanego z lokalu przy ul. (...) w S. za okres od lipca 2017 roku do marca 2018 roku. Wysokość roszczenia, mimo, iż była kwestionowana przez stronę pozwaną, to nie budziła wątpliwości sądu i znajdowała pokrycie w przedłożonych wraz z pozwem dokumentach. Z tego też względu sąd oddalił wniosek strony powodowej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego.

Sąd uznał, iż powódce co do zasady przysługiwało roszczenie określone w niniejszym pozwie. Na przeszkodzie w uwzględnieniu żądania powódki stanęły jednak względy słuszności i przekonanie sądu, iż powódka nadużywa swojego prawa, korzysta z niego w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Wskazując na treść art. 5 k.c. sąd rejonowy wyjaśnił, że ustalone w niniejszej sprawie okoliczności są w ocenie sądu tego rodzaju, że można w ich świetle uznać żądanie strony powodowej za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Do okoliczności takich, przy rozważeniu całokształtu sprawy, sąd przede wszystkim zaliczył wiek pozwanego i jego stan zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego. Pozwany Z. D. jest leczony psychiatrycznie na schizofrenię od sierpnia 2010 roku. Obecnie leczy się nadto po przebytym udarze mózgu i operacji nerki. Dodatkowo choruje na cukrzycę. Pozwany ma problemy z chodzeniem, w tym z wchodzeniem po schodach. W pozycji wyprostowanej może chodzić tylko dwie godziny dziennie. Lokal przy ul. (...) w S. jest umieszczony na parterze, co ułatwia pozwanemu poruszanie się, zaś przyznany lokal socjalny przy al. (...) w S. znajduje się na czwartym piętrze. To powoduje, iż pozwany nie chce się do niego przeprowadzić, gdyż żeby wejść na czwarte piętro musi wielokrotnie przystawać na półpiętrach, aby odpocząć. Mając na uwadze powyższe, sąd uznał, iż pozwanemu – z uwagi na jego ciężki stan zdrowia – Gmina powinna przyznać inny lokal socjalny, który znajdowałby się na parterze. Tym bardziej, iż jak wynika z treści pisma z dnia 2 lipca 2017 roku, lokal socjalny przy al. (...) w S. nie został wykafelkowany w kuchni. Nie spełnia on warunków do zamieszkiwania w nim przez osobę niepełnosprawną. Sąd podkreślił, iż od 2010 roku pozwany ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym i do codziennej egzystencji wymaga pomocy osób trzecich. Nie bez znaczenia pozostała również sytuacja materialna i rodzinna pozwanego – pozwany nie pracuje, a utrzymuje się z niskiej emerytury i świadczeń z (...) w S.. Emerytura pozwanego obciążona jest zajęciem komorniczym. Pozwany nie ma przy tym rodziny, która mogłaby mu pomóc w utrzymaniu się i która mogłaby się nim zaopiekować.

Biorąc pod uwagę realia niniejszej sprawy, sąd pierwszej instancji uznał więc działanie powódki, polegające na żądaniu od pozwanego odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu, w sytuacji, gdy zaoferowany mu w zamian lokal socjalny nie spełnia warunków technicznych dla osoby niepełnosprawnej mającej problemy z chodzeniem, co czyni niemożliwym wydanie spornego lokalu powódce, za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, albowiem zaszły szczególnie uzasadnione podstawy do tego, by objąć go ochroną z art. 5 k.c. Pozwany nie ze swojej winy nie może opuścić lokalu należącego do powódki – lokal socjalny dostarczony przez Gminę nie spełnia warunków koniecznych dla normalnego funkcjonowania pozwanego dotkniętego niepełnosprawnością, a według sądu oczywiste jest, że pozwanego nie stać na wynajem dla siebie lokalu na wolnym rynku. W ocenie sądu powódka powinna zwrócić się do Gminy (...) o próbę pozasądowego rozwiązania tej sytuacji, ponieważ inicjowanie kolejnych postępowań – w tym przez Z. D. przeciwko Gminie – nie rozwiązuje sytuacji, w jakiej pozwany się znajduje. Pozwany deklaruje przeniesienie się do lokalu na parterze przystosowanego do funkcjonowania osoby z takimi schorzeniami jak on. Sąd podkreślił również, że w sytuacji pozwanego występuje swoista „kwadratura koła” – z jednej strony korzysta on z pomocy (...) w S. w różnych formach, w tym z bezgotówkowej pomocy na realizację leków, a z drugiej Gmina usiłowała wprowadzić go lokalu, który uniemożliwi mu normalne funkcjonowanie. Według sądu wskazane byłoby więc podjęcie działania zarówno ze strony powódki, jak i okazanie dobrej woli przez przedstawicieli jednostki samorządu terytorialnego, aby rozwiązać tę sprawę w sposób polubowny i doprowadzić do zaniechania inicjowania kolejnych postępowań sądowych.

Z tych względów sąd oddalił powództwo w całości na podstawie art. 5 k.c.

W punkcie II. sentencji wyroku sąd postanowił odstąpić od obciążenia powódki kosztami postępowania, stwierdzając, iż w sprawie zaszły podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. W punkcie III. sentencji wyroku sąd przyznał natomiast adwokatowi G. M. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 922,50 złotych tytułem wynagrodzenia za udzieloną i nieopłaconą pomoc prawną z urzędu dla pozwanego Z. D. (stawka 125% opłaty). Na przedmiotową kwotę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika, powiększone o stawkę podatku od towarów i usług w wysokości 23%.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona powodowa, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie:

1.  prawa materialnego, tj. przepisu art. 5 k.c., poprzez jego zastosowanie, podczas gdy w przedmiotowej sprawie nie zostały spełnione przesłanki warunkujące zastosowanie przedmiotowego przepisu, a w szczególności nie zaistniały wyjątkowe okoliczności uzasadniające unicestwienie praw dochodzonych przez powódkę,

2.  przepisów postępowania, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

-

przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na ocenie dowodów w sposób dowolny w ten sposób, iż uznano, że pozwanemu zaoferowano lokal niespełniający warunków technicznych, uniemożliwiający mu normalne funkcjonowanie, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego oraz podnoszonych przez strony twierdzeń i zarzutów w żaden sposób nie wynika, żeby zaoferowany lokal nie spełniał warunków przewidzianych dla lokalu socjalnego, przewidzianych w ustawie z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego,

-

przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu, że pozwany wykazał, iż nie jest w stanie korzystać z zaoferowanego mu przez Gminę (...) lokalu socjalnego, podczas gdy zarówno przedłożone dowody, jak i popełnione przez pozwanego twierdzenia nie mogą w żaden sposób przesądzać o niemożliwości wykorzystania wskazanego lokalu socjalnego dla celów mieszkaniowych.

Zważając na powyższe, skarżąca wniosła o zmianę wyroku sądu pierwszej instancji i wydanie orzeczenia zgodnie z żądaniem pozwu, tj. zasądzenie od Z. D. na rzecz powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. kwoty 1873,78 zł raz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku rocznym od dnia 13 kwietnia 2018 roku do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa za obie instancje według norm przepisanych.

W sporządzonym do apelacji uzasadnieniu skarżąca rozwinęła tak sformułowane zarzuty.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powódki na rzez pozwanego zwrotu kosztów procesu przed sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Jako ewentualność – na wypadek uwzględnienia apelacji i zmiany zaskarżonego wyroku – pozwany wskazał na:

1.  rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty, tj. co najmniej 24 równe miesięczne raty płatne do 15. dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca następującego po uprawomocnieniu się wyroku w niniejszej sprawie – z uwagi na szczególnie uzasadniony wypadek, wynikający z bardzo złego stanu majątkowego, trudnej sytuacji osobistej oraz złego stanu zdrowia pozwanego,

2.  odstąpienie od obciążania pozwanego kosztami procesu z uwagi na szczególnie uzasadniony wypadek wynikający z przyczyn wskazanych wyżej,

3.  przyznanie pełnomocnikowi pozwanego kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu przed sądem drugiej instancji według norm przepisanych, albowiem nie zostały one zapłacone ani w całości, ani w części.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się w przeważającej mierze zasadna.

W pierwszej kolejności wyjaśnić należy, że analiza akt postępowania doprowadziła sąd okręgowy do przekonania, iż w rozpoznawanej sprawie sąd rejonowy w sposób wystarczający przeprowadził postępowanie dowodowe, a w jego wyniku poczynił co do zasady prawidłowe ustalenia faktyczne, obejmujące wszystkie istotne dla wyrokowania okoliczności sprawy. Sąd okręgowy za słuszny uznał jednak zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim sąd ustalił, że lokal zaoferowany pozwanemu jako lokal socjalny nie spełniał warunków technicznych dla osoby niepełnosprawnej, mającej problem z chodzeniem. Przy czym zaznaczyć należy, że okoliczność ta pozostaje bez żadnego wpływu dla roszczenia strony powodowej. To bowiem jaki lokal Gmina (...) zaoferowała pozwanemu, w odniesieniu do którego został wydany wyrok eksmisyjny z przyznaniem uprawnienia do zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego, nie może w żaden sposób rzutować na uprawnienia strony powodowej. Dodatkowo należy wskazać, że żaden z dokumentów przedstawionych przez pozwanego nie wskazuje na jego ograniczenia ruchowe uniemożliwiające poruszanie się, w tym wchodzenie po schodach. Orzeczenia o stopniu niepełnosprawności zapadały w związku ze stanem psychicznym pozwanego stwierdzoną schizofrenią i z powodu chorób układu pokarmowego, nie zaś w związku z trudnościami w poruszaniu się. Jedynie na wypisach szpitalnych znajduje się informacja o stanie po udarze niedokrwiennym mózgu (marzec 2015) skutkującym niedowładem połowicznym prawostronnym oraz informacja o dyskopatii wielopoziomowej kręgosłupa i stanie po złamaniu tronu kręgu L3. Natomiast brak jest wpisów wskazującym na ograniczenia w poruszaniu się.

Nie ulega wątpliwości, a co prawidłowo ustalił sąd rejonowy, że sytuacja majątkowa, rodzinna i zdrowotna pozwanego jest trudna (schizofrenia, cukrzyca, astma, udar mózgu, choroba nerek, dyskopatia kręgosłupa, osteoporoza). Nie ulega również wątpliwości, iż pozwany utrzymuje się z niewysokiego świadczenia emerytalnego oraz pobieranych świadczeń z pomocy społecznej. Z. D. nie utrzymuje kontaktów z bliską rodziną, sam prowadzi gospodarstwo domowe i może liczyć wyłącznie na niewielką pomoc znajomych, polegającą np. na zrobieniu prania.

Poza tym uwadze sądu rejonowego uszło, że pozwany w związku z zaproponowaniem mu pismem z dnia 25 listopada 2016 roku, lokalu socjalnego, składającego się z pokoju (13,24 m ( 2)), kuchni (7,78 m ( 2)) oraz przedpokoju (8,48 m ( 2)), a także wc zlokalizowanego poza lokalem, zgłosił jedynie zastrzeżenia dotyczące braku ceramiki na w kuchni. Natomiast pozwany zaproponowany lokal przyjął, na dowód czego w dniu 14 grudnia 2016 roku podpisał z Gminą (...) umowę jego najmu. Dodać należy, że analiza akt sprawy doprowadziła sąd odwoławczy do wniosku, iż nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przed sądem pierwszej instancji zarzut, jakoby z uwagi na niewykaflowanie pomieszczenia kuchni, ww. lokal nie spełniał ustawowych wymogów przewidzianych dla lokalu socjalnego. Wymóg taki nie wynika bowiem z jakiegokolwiek przepisu, co więcej – wbrew twierdzeniom pozwanego – nie potwierdzają tego również zapowiedziane w piśmie (...) z dnia 2 lipca 2017 roku prace uzupełniające, albowiem stanowią one jedynie o konieczności doprowadzenia lokalu do stanu zgodnego z umową.

Przechodząc dalej, zaznaczyć należy, że bezspornym pozostaje to, iż w myśl § 3 ust. 3 zawartej z Gminą umowy najmu, składając pod nią podpis Z. D. potwierdził, iż lokal nadaje się do zamieszkania , a jego stan techniczny jest mu znany, wobec czego nie zgłasza żadnych roszczeń w tym zakresie. Z powyższego wynika więc, że podpisując umowę, pozwany winien był co najmniej mieć wiedzę o fakcie, gdzie znajduje się objęty nią lokal, w tym – w szczególności – na którym znajduje się piętrze, skoro według jego relacji okoliczność ta była dla niego tak istotna. Podpisanie umowy bez zapoznania się ze stanem lokalu uznać należy za całkowicie niezgodne z doświadczeniem życiowym oraz normalną praktyką w takiej sytuacji, a nadto za wysoce niefrasobliwe.

Poza tym z korespondencji ze (...) sp. z o.o. w S. wynika, że rozważano możliwość przydzielenia pozwanemu innego lokalu socjalnego, przy czym uzależniono ją od przedstawienia stosownego zaświadczenia (pismo z dnia 2 lica 2017 r. k. 182).

Abstrahując jednak od wskazanych ustaleń, sąd odwoławczy stanął na stanowisku, iż w sposób nieuzasadniony sąd pierwszej instancji uznał w trakcie postępowania za wykazany fakt, że pozwany ma problem z wchodzeniem po schodach i tylko przez dwie godziny dziennie może chodzić w pozycji wyprostowanej. Jak już bowiem wskazano powyżej, pozwany przedłożył do akt bogatą dokumentację medyczną – w tym również taką wydawaną na jego żądanie – potwierdzającą wiele ze zgłaszanych przez niego chorób, jednak żadna z nich nie potwierdza ww. ograniczeń. Sąd okręgowy dostrzega fakt, iż u pozwanego zdiagnozowana dostała dyskopatia kręgosłupa, jednak wiązanie jej z tak dalece idącymi ograniczeniami jest działaniem „na wyrost”, wychodzącym poza fakty wynikające z przedłożonych w sprawie dowodów. W tym więc zakresie rację ma skarżąca, gdy zarzuca sądowi rejonowemu naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez przekroczenie jej granic.

Poczynione przez sąd ustalenia doprowadziły więc do błędnego przekonania, iż w niniejszej sprawie zostało wykazane, że przyjęty przez pozwanego lokal od Gminy (...), nie spełniał ustawowych wymogów przewidzianych dla lokalu socjalnego, zaś sam pozwany nie jest w stanie z niego korzystać.

Zatem fakt ciągłego zajmowania lokalu znajdującego się w zasobach powódki oraz niezamieszkanie w lokalu, w odniesieniu do którego pozwany podpisał umowę najmu, uznać należało za spowodowane względami natury subiektywnej, związanymi z tym, iż zaproponowany przez Gminę lokal nie spełniał oczekiwań Z. D.. Wobec tego nie ulega wątpliwości, iż pozwany miał od grudnia 2016 roku obiektywną możliwość zwolnienia lokalu, znajdującego się w S. przy ul. (...), a należącego do powódki.

Powyższe ma jednak zdaniem sądu odwoławczego znaczenie drugorzędne. Zauważyć bowiem należy, iż jego przedmiotem nie jest żądanie opróżnienia i wydania lokalu znajdującego się w zasobach powódki, a wyłącznie zapłata odszkodowania za jego bezumowne zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego. Co również istotne, powódka – przez wzgląd na sytuację pozwanego – ograniczyła dochodzone przez siebie roszczenie wyłącznie do kwot związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokalu. Jak podkreślił sąd pierwszej instancji, nie było przy tym wszystkim wątpliwości, iż dochodzone przez powódkę roszczenie jest uzasadnione i co do zasady jej przysługuje – objęty pozwem lokal bez wątpienia stanowi własność powódki, umowa najmu została skutecznie wypowiedziana, zaś pozwany nie wykazał, aby przysługiwał mu jakikolwiek tytuł prawny do zajmowania lokalu. Pozwany nie kwestionował również tego, iż w objętym pozwem okresie, tj. od lipca 2017 roku do marca 2018 roku, korzystał z ww. lokalu i nie uiszczał jakichkolwiek opłat. W ramach sporządzonego do wyroku uzasadnienia sąd wyjaśnił nadto, że wątpliwości nie budziła również wysokość zgłoszonego roszczenia, albowiem znalazła pokrycie w przedłożonych przez powódkę dokumentach. Mimo powyższego, sąd meriti całkowicie odmówił powódce udzielenia ochrony prawnej, argumentując to względami słuszności i przekonaniem sądu, iż nadużywa ona swojego prawa, korzystając z niego w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Ostatecznie, powództwo zostało w całości oddalone z uwagi na art. 5 k.c.

Sąd odwoławczy stanął na stanowisku, iż z powyższym nie sposób się zgodzić. W pierwszej kolejności wyjaśnić należy, iż w myśl art. 5 k.c., nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Z utrwalonego orzecznictwa i piśmiennictwa wynika, że zastosowanie art. 5 k.c. jest wyjątkowe. Sąd przede wszystkim obowiązany jest wziąć pod uwagę okoliczności danej sprawy, jak również wskazać, jakie zasady współżycia zostały naruszone.

Klauzula generalna z art. 5 k.c. dotyczy zarówno zachowań faktycznych, jak i czynności prawnych dokonywanych na podstawie kompetencji wchodzących w zakres danego prawa podmiotowego. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 maja 2006 roku (sygn. akt III CZ 28/06), klauzula ta służy ocenie zachowań strony i sposobu korzystania przez nią ze swego prawa podmiotowego. Sąd Najwyższy wyraził także pogląd, wedle którego zasadniczą podstawę stwierdzenia o wystąpieniu nadużycia prawa stanowić powinna analiza zachowania uprawnionego. Jego negatywna ocena może wynikać m.in. z faktu wykorzystania położenia drugiej strony ( vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 roku, sygn. akt IV CSK 290/09). Sąd Najwyższy podkreślał także wielokrotnie (między innymi w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 września 2010 roku, sygn. akt II PK 67/10, a także w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 listopada 2004 roku, sygn. akt I PK 36/04), że obowiązkiem każdego sądu jest nie tylko stosowanie obowiązującego prawa, ale przede wszystkim wymierzanie sprawiedliwości, a więc obowiązkiem sądu jako organu państwa przy rozpoznaniu każdej sprawy jest urzeczywistnianie tej zasady, rozumianej jako dążenie do zachowania równowagi w stosunkach społecznych i powstrzymywanie się od kreowania nieusprawiedliwionych, niepopartych obiektywnymi wymogami i kryteriami przywilejów dla wybranych grup obywateli. Nie bez znaczenia pozostaje również ocena i stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2012 roku (sygn. akt II PK 144/11) oraz orzecznictwo w nim przytoczone co do kwestii związanych z oceną nadużycia prawa.

Wobec powyższego zauważyć należy, że instytucja odmowy udzielenia stronie ochrony z uwagi na zasady współżycia społecznego lub korzystanie z prawa w sposób sprzeczny z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem stanowi odstępstwo od zasady ochrony praw podmiotowych. Dlatego też stosowanie tej konstrukcji ograniczone powinno być jedynie do przypadków szczególnych i nietypowych, w których nie istnieje inna możliwość obrony przed uprawnieniem, a uwzględnienie żądania prowadziłoby do poważnie niesprawiedliwych skutków ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013 roku, I PK 29/13, z dnia 11 kwietnia 2013 roku, II CSK 438/12). Wspomnieć również należy, iż Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 18 października 2000 roku (sygn. akt SK 5/99, OTK 2000, Nr 7, poz. 254) opowiedział się przeciwko „samoistnemu stosowaniu art. 5 k.c.”, rozumianemu jako zastępowanie przez ten przepis innych norm, które mogą zabezpieczyć interes zagrożony wykonywaniem prawa podmiotowego. Jak wyjaśnił Trybunał, „klauzula generalna zawarta w art. 5 k.c. nie kształtuje praw podmiotowych ani nie zmienia praw wynikających z innych przepisów prawa”. Takie też jest stanowisko Sądu Najwyższego, który stwierdza, że „klauzula generalna zawarta w art. 5 k.c. nie może być rozumiana jako pozostawienie sądowi orzekającemu dowolności w udzieleniu stronie powodowej ochrony prawnej lub odmowy takiej ochrony” ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 1998 roku, I CKN 459/97).

Wobec powyższego, w realiach niniejszej sprawy uznać należało, iż odmawiając całkowicie udzielenia powódce ochrony prawnej, sąd pierwszej instancji, próbując udzielić ochrony osobie znajdującej się w trudnej sytuacji życiowej, naruszył przywołane wyżej wytyczne, czym doprowadził do nieuzasadnionego pokrzywdzenia powódki, starającej się odzyskać przynajmniej minimum kosztów związanych z bezumownym zajmowaniem lokalu przez pozwanego. Inną kwestią jest brak sprecyzowania przez sąd, a co słusznie zarzuca apelujący, jakie zasady współżycia społecznego naruszyła strona powoda, wytaczając powództwo o zapłatę odszkodowania.

Nie ulega wątpliwości, iż niniejsze postępowanie zostało przez powódkę wszczęte niemal cztery lata po uzyskaniu wyroku nakazującego pozwanemu opróżnienie i wydanie lokalu położonego przy ul. (...) w S.. Wobec powyższego, pozwany zdawał sobie sprawę z tego, że zajmuje ww. lokal bez tytułu prawnego, a co za tym idzie – że wiąże się z tym konieczność uiszczania określonych kwot, przynajmniej z tytułu zużycia mediów. Mimo powyższego, Z. D. w sposób świadomy zamieszkiwał w ww. lokalu, odmawiając regulowania jakichkolwiek należności i ignorując zgłaszane przez powódkę roszczenia oraz nie dając jakichkolwiek szans na polubowne rozwiązanie sporu. Wreszcie ze stanowiska sądu rejonowego wynika, że za taki stan rzeczy obarcza Gminę (...), która przyznając pozwanemu lokal socjalny miała nie uwzględnić indywidualnej sytuacji pozwanego, co także nie jest stanowiskiem prawidłowym w świetle pisma z dnia 2 lipca 2017 r. (k. 182).

Podsumowując tę część rozważań wskazać zatem należy, że sąd okręgowy stanął na stanowisku, iż nawet przy założeniu słuszności twierdzeń pozwanego o tym, że lokal socjalny, w odniesieniu do którego pozwany zawarł umowę najmu, nie spełniał wymagań określonych przepisami ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2020 r, poz. 611) oraz oczekiwań pozwanego, jego decyzja o nieprzeniesieniu się do tego lokalu, pozostaje bez wpływu na roszczenie zgłoszone w niniejszym postępowaniu. Akcentowana przez pełnomocnika pozwanego kwestia konieczności opróżnienia lokalu oraz brak odpowiedniego lokalu pozostaje całkowicie irrelewantna wobec obowiązku ponoszenia przez pozwanego co najmniej opłat za media zużyte w lokalu należącym do powódki.

Nadto, należy zachować w polu widzenia, iż zapadły w pierwszej instancji wyrok doprowadził do tego, iż powódka została niesłusznie obarczona odpowiedzialnością za spór, jaki zaistniał pomiędzy pozwanym a Gminą (...). Jeżeli bowiem Z. D. uważa, że zaproponowany mu lokal socjalny nie jest dla niego odpowiedni, to kwestię tę winien wyjaśniać wyłącznie z Gminą. Zauważyć również należy, iż sąd pierwszej instancji nie dostrzegł tego, że całkowite oddalenie powództwa stanowi realne, acz nieuzasadnione pokrzywdzenie członków powodowej spółdzielni.

Sąd drugiej instancji doszedł zatem do przekonania, iż na gruncie niniejszej sprawy sama tylko trudna sytuacja życiowa pozwanego i fakt nieskorzystania z zaproponowanego lokalu socjalnego, nie może być uznana za wystarczającą podstawę całkowitej odmowy udzielenia powódce ochrony na podstawie art. 5 k.c. Nie ulega wątpliwości, iż zajmując sporny lokal bez tytułu prawnego pozwany naruszał nie tylko przepisy prawa, ale również zachował się nielojalnie, najpierw zmuszając powódkę do wystąpienia z powództwem o eksmisję, a później – o odszkodowanie za zajmowanie lokalu. Należało również uwzględnić fakt, iż pozwany miał w okresie objętym pozwem realną możliwość zaprzestania dalszego ingerowania w prawo własności powódki poprzez opuszczenie lokalu, albowiem nie przeczył, iż dysponuje kluczami do mieszkania położonego w S. przy ul. (...). Z możliwości tej jednak nie skorzystał. Takie zachowanie nie zasługuje w ocenie sądu odwoławczego na tak szeroką, opartą na art. 5 k.c. ochronę prawną, jak ta zastosowana przez sąd pierwszej instancji.

Podsumowując sąd okręgowy uznał, że żądania powódki nie sposób w całości zakwalifikować jako nadużycie prawa podmiotowego. Brak bowiem podstaw aby przyjmować, iż domaganie się zapłaty odszkodowania za bezumowne korzystanie przez właściciela narusza zasady sprawiedliwości czy słuszności z tej tylko przyczyny, że kierowane jest przeciwko osobie znajdującej się w trudnej sytuacji życiowej.

Podnieść należy, że sytuacja życiowa pozwanego w rzeczywistości wymaga zastosowania szczególnej ochrony prawnej, jednak nie w takim zakresie, jak zrobił to sąd pierwszej instancji. Należy mieć bowiem na uwadze, iż z drugiej strony sporu znajduje się podmiot niewątpliwie pokrzywdzony zaistniałą sytuacją i zmuszony do ponoszenia we własnym zakresie kosztów utrzymania zajmowanego przez pozwanego lokalu.

Wobec tego, w ocenie sądu najpełniejszą ochronę praw obu stron postępowania zapewni uwzględnienie powództwa w tym zakresie, w którym dochodzone przez powódkę roszczenie wiąże się z faktycznym zużyciem przez pozwanego mediów oraz eksploatacją zajmowanego mieszkania. W tym celu sąd, posiłkując się przedłożonymi do akt informacjami o wysokości opłat (k. 26 - 28), wziął pod uwagę następujące pozycje: „woda zimna”, „CO”, „eksploatacja”, „energia elektryczna” oraz „wywóz śmieci”. Nadto, przy wyliczeniach uwzględniono przedłożone przez powódkę zestawienie rozliczenia wody i centralnego ogrzewania w okresie od lipca 2017 roku do marca 2018 roku. Sąd nie brał pod uwagę pozycji związanej z opłatą za podgrzanie wody, albowiem – jak wynika z zeznań pozwanego oraz przedłożonego do akt pisma od powodowej spółdzielni (k. 184) – wobec nieregulowania należności, pozwanemu już w 2014 roku odcięty został dopływ ciepłej wody. Pozostałe koszty – konserwacja sieci TV, fundusz remontowy, podatki – to koszty związane ze stosunkiem czy to członkostwa w spółdzielni, czy posiadania tytułu prawnego do lokalu, stąd sąd uznał że nie powinny obciążać pozwanego.

Poza tym sąd odwoławczy miał na uwadze zmianę stanu prawnego w zakresie zgłoszonego przez stronę powodową roszczenia. Z dniem 21 kwietnia 2019 r. na mocy ustawy z dnia 22 marca 2018 r. o zmianie ustawy o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych, ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r., poz. 756) został dodany przepis art. 18 ust. 3 a zgodnie z którym osoby uprawnione do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu, jeżeli sąd orzekł o wstrzymaniu wykonania opróżnienia lokalu do czasu dostarczenia im takiego lokalu, uiszczają odszkodowanie w wysokości czynszu albo innych opłat za używanie lokalu, jakie byłyby obowiązane opłacać za zajmowany lokal, gdyby lokal ten wchodził w skład mieszkaniowego zasobu gminy, na podstawie umowy najmu socjalnego lokalu. Obowiązek pokrycia właścicielowi różnicy między wysokością odszkodowania, o której mowa w ust. 3, a wysokością odszkodowania uiszczanego przez byłego lokatora, ciąży na gminie. Oczywiście wskazana regulacja ma zastosowanie dopiero od dnia 21 kwietnia 2019 r., podczas gdy zgłoszone roszczenie dotyczy okresu wcześniejszego, tym niemniej należy pamiętać że osoby, którym zostało przyznane uprawnienie do lokalu socjalnego nie mogą być obciążane nadmiernymi odszkodowaniami za czas oczekiwania na przyznanie im takiego uprawnienia. Stąd też pozwanego należało obciążyć opłatami stricte związanymi z eksploatacją lokalu.

I tak, za miesiąc lipiec 2017 roku pozwany winien zwrócić powódce kwotę 155,81 zł, będącą sumą kwot 21,29 zł, 85,65 zł, 37,56 zł, 9,01 zł i 2,30 zł. Za każdy miesiąc w okresie sierpień-grudzień 2017 roku należna powódce kwota wynosi natomiast 154,61 zł i składają się na nią kwoty: 21,29 zł, 85,65 zł, 36,36 zł, 9,01 zł i 2,30 zł. Za każdy z miesięcy przypadających w okresie styczeń-marzec 2018 roku pozwany winien zaś zwrócić powódce kwotę 149,56 zł, jako sumę 21,29 zł, 80,60 zł, 36,36 zł, 9,01 zł, 2,30 zł. Wszystko powyższe po zsumowaniu dało kwotę 1377,54 zł. Uwzględniając zmiany z tytułu rozliczenia za zużytą zimną wodę oraz kosztów centralnego ogrzewania (niedopłaty: 17,26 zł w lipcu 2017 roku, 21,59 zł w październiku 2017 roku, 6,98 zł w styczniu 2018 roku, a także nadpłata 57,16 zł w grudniu 2017 roku), uznać należało że zaległość pozwanego obejmuje kwotę 1366,21 zł.

Dostrzegając więc trudną sytuację pozwanego oraz mając na uwadze usprawiedliwione interesy powódki jako właściciela lokalu, sąd uznał wskazaną wyżej kwotę za uzasadnioną i zapewniającą należytą ochronę praw obu stron postępowania.

Odnosząc się do kwestii wymagalności roszczenia strony powodowej, wyjaśnić należy, że w błędzie pozostaje strona powodowa uznając że odszkodowanie ma uregulowany termin płatności. Powód w istocie przedmiotem żądania uczynił również odsetki ustawowe za opóźnienie skapitalizowane na kwotę 51,91 zł obliczając je od poszczególnych kwot wymagalnych za każdy miesiąc od 15 – go dnia każdego miesiąca, analogicznie jak w przypadku opłat wnoszonych do spółdzielni, do 10 kwietnia 2018 r. i domagając się odsetek od tej kwoty od dnia wytoczenia powództwa.

Tymczasem art. 18 ust. 1 ustawy wyraźnie stanowi o obowiązku uiszczania, co miesiąc odszkodowania aż do dnia opróżnienia lokalu przez osoby zajmujące ten lokal bez tytułu prawnego. Ustawodawca wyraźnie, więc przesądził o kwalifikacji prawnej charakteru tego świadczenia (odszkodowanie) oraz o jego okresowym charakterze (obowiązek comiesięcznego uiszczania). Z przepisu tego nie wynika jednak termin wymagalności, a zatem stosownie do art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Pozwanemu wezwanie do zapłaty z dnia 12 lutego 2018 r. doręczono w dniu 14 lutego 2018 r., przy czym dotyczyło ono wyłącznie należności za okres od lipca 2017 r. do końca stycznia 2018 r., natomiast nie obejmowało należności za luty i marzec 2018 r. Uwzględniając zgłoszone przez powoda żądanie odsetkowe, od kwoty 1067,09 zł obejmującej należności do końca stycznia 2018 r. zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa tj. 13 kwietnia 2018 r., natomiast od kwoty 299,12 zł, obejmującej odszkodowanie za miesiące luty i marzec 2018 r. zasądzono od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu nakazu zapłaty tj. 03 sierpnia 2018 r. uznając że w tym dniu doszło do wezwania pozwanego do zapłaty tej należności.

Z tych względów na mocy art. 386 § 1 k.p.c. sąd zmienił punkt I. zaskarżonego wyroku, o czym orzekł jak w punkcie 1. lit. a sentencji wyroku.

W zakresie przekraczającym ww. kwotę sąd odwoławczy wywiedzione powództwo oddalił, za podstawę przyjmując art. 5 k.c. Pozostałe koszty, składające się na wykazaną przez powódkę miesięczną opłatę, są bowiem zaliczkowane co miesiąc przez każdego z właścicieli lokali wchodzących w zasoby spółdzielni i nie są związane bezpośrednio ze zużyciem mediów, brak jest również pewności, czy wszystkie były w latach 2017-2018 wydatkowane (np. opłata za konserwację sieci kablowej bądź fundusz remontowy). Sąd stanął na stanowisku, iż pozwany – ze względu na sytuację, w jakiej się znajduje – winien zwrócić powódce wyłącznie te koszty, które sam spowodował bądź które bezpośrednio wiążą się z zajmowaniem przez niego lokalu.

Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uwzględnienia zgłoszonego przez pełnomocnika pozwanego, z ostrożności, wniosku o rozłożenie zasądzonej należności na raty. Przede wszystkim należało uwzględnić, że nie są to jedyne zobowiązania pozwanego względem Spółdzielni. Pozwany pomimo tego, że należności za lokal są stosunkowo niskie, nie reguluje ich na bieżąco, pomimo tego że lokal zajmuje i z niego korzysta. Sąd oczywiście miał na uwadze, że słały dochód pozwanego nie jest wysoki, tym niemniej otrzymuje on także wsparcie z pomocy socjalnej w postaci różnego rodzaju zasiłków. Pomimo takiej sytuacji pozwany, z założenia, nie reguluje należności na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej. Tym samym rozłożenie na raty nie osiągnie celu, dla którego może ono zostać zastosowane. Pozwany nie daje żadnej rękojmi, że będzie dopełniał obowiązku uiszczania należnych rat. Z tych względów, nie znajdując żadnych szczególnych okoliczności, wniosku mającego oparcie w art. 320 k.p.c. sąd odwoławczy nie uwzględnił.

Zmiana wyroku pierwszej instancji spowodowała, iż powódka nie jest już stroną przegrywającą sprawę w całości. Uwzględniając, iż z dochodzonej przez nią kwoty 1873,78 zł, sąd ostatecznie zasądził na jej rzecz 1366,21 zł, sąd odwoławczy zważył, iż utrzymała się ona ze swoim żądaniem w 73 %. Koszty postępowania należało rozliczyć zatem w proporcji 73 % do 27 %, zarówno jeśli chodzi o I i II instancję.

Na koszty strony powodowej w I instancji złożyły się: opłata od pozwu 94 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł i koszty zastępstwa 900 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265); łącznie 1011 zł. Przy uwzględnieniu że strona powodowa wygrała postępowanie w 73 %, należało od pozwanego zasądzić na rzecz powoda 738 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, zgodnie z zasadą wynikającą z art. 100 k.p.c. i art. 98 § 1 k.p.c.

Bez korekty pozostawiono rozstrzygnięcie zawarte w punkcie III. rozstrzygnięcia sądu rejonowego, gdyż jego zmiana spowodowałaby orzeczenie na niekorzyść skarżącego, bo w 27 % kosztami pełnomocnika pozwanego należałoby obciążyć stronę powodową, a jedynie w pozostałym zakresie kosztami tymi obciążyć Skarb Państwa.

Reasumując orzeczono jak w punkcie 1 litera b wyroku.

Dalej idąca apelacja, o czym była mowa powyżej, podlegała oddaleniu, jako bezzasadna, o czym orzeczono w oparciu o art. 385 k.p.c. w punkcie 2. wyroku.

Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego, sąd uwzględnił, że powódka postępowanie apelacyjne wygrała w 73 %. Na koszty postępowania apelacyjnego strony powodowej złożyły się: opłata od apelacji 200 zł i 450 zł koszty zastępstwa ustalone w oparciu o § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 powołanego wyżej rozporządzenia; łącznie 650 zł. Przy uwzględnieniu że powódka wygrała postępowanie w 73 %, należało od pozwanego zasądzić kwotę 474,50 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania dobrodziejstwa przewidzianego w art. 102 k.p.c. i odstąpienia od obciążenia pozwanego tymi kosztami. Przede wszystkim należało mieć na uwadze, że pozwany od długiego okresu zaprzestał uiszczania należności na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej, doprowadzając do wypowiedzenia mu umowy i uzyskania wyroku eksmisyjnego. Nie poczuwał się nawet do pokrywania bezpośrednich kosztów zajmowanego lokalu, takich jak opłaty za wywóz śmieci, dostarczanie wody, ciepła. Niczym nieuzasadnionym jest odstępowanie od obciążania go kosztami postępowań sądowych, tylko z uwagi na jego trudną sytuację życiową i zdrowotną. Pozwany pomimo stwierdzonych chorób funkcjonuje w sferze socjalnej, prawnej. Uzyskuje różnego rodzaju świadczenia, decyzje i musi zdawać sobie sprawę z konsekwencji braku regulowania swoich zobowiązań. Uwzględniając wyjaśnienia Spółdzielni brak uiszczania opłat za korzystanie z lokalu jest w przypadku pozwanego, sytuacją notoryczną. Nie jest to także pierwsza sprawa o zapłatę pomiędzy stronami, stąd pozwany musi zdawać sobie sprawę z tego, że nie regulując tych należności, przy uwzględnieniu że okres ich przedawnienia jest krótki, będzie skutkowało wytaczaniem kolejnych procesów. Reasumując sama tylko trudna sytuacja życiowa i finansowa pozwanego, nie mogły skutkować zastosowaniem art. 102 k.p.c. w odniesieniu do jego osoby.

Natomiast uwzględniając, że pozwany był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wyznaczonego z urzędu, w ramach rozstrzygnięcia o kosztach należało także zamieścić orzeczenie o kosztach należnych pełnomocnikowi. Przy czym uwzględniając, że powódka przegrała postępowanie apelacyjne w 27 %, w tym zakresie należało kosztami działania tego pełnomocnika obciążyć stronę powodową. Skoro stawka minimalnego wynagrodzenia, zasądzanego pomiędzy stronami, wynosi 450 zł, należało od powódki na rzecz pozwanego zasądzić 121,50 zł (450 zł x 27%).

Natomiast od Skarbu Państwa należało przyznać pełnomocnikowi pozwanego 73 % wynagrodzenia za udzieloną pozwanemu i nieopłaconą pomoc prawną. Jej wysokość ustalono zgodnie z § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2019 r., poz. 18). W myśl natomiast § 4 ust. 3 ww. rozporządzenia, opłatę podwyższono o kwotę podatku od towarów i usług, co w sumie dało łącznie 269,37 zł, tj. 300 zł x 73 % + 23 %). Z tych względów orzeczono jak w punktach 4 i 5. sentencji wyroku. Orzekając o kosztach w postępowaniu apelacyjnym, sąd miał na uwadze regulację zawartą w art. 122 k.p.c.

sędzia Marzenna Ernest sędzia Katarzyna Longa sędzia Ziemowit Parzychowski

(...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Longa,  Marzenna Ernest ,  Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: