Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1510/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2018-06-20

Sygn. akt II Ca 1510/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj

Sędziowie:

SO Violetta Osińska

SO Tomasz Sobieraj (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 czerwca 2018 roku w S.

sprawy z powództwa Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej we W.

przeciwko M. K., A. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 28 kwietnia 2017 roku, sygn. akt I C 662/16

1.  uchyla zaskarżony wyrok w punktach I. i III. w stosunku do pozwanego M. K. i umarza postępowanie w stosunku do niego, prowadzone po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym Sądu Rejonowego Lublin – Zachód w Lublinie z dnia 1 października 2015 roku przez pozwaną A. K.;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I. oddala powództwo w stosunku do pozwanej A. K.;

b)  w punkcie III. zasądza od powoda Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej we W. na rzecz pozwanej A. K. kwotę 2417 (dwa tysiące czterysta siedemnaście) złotych tytułem kosztów procesu;

3.  zasądza od powoda Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej we W. na rzecz pozwanej A. K. kwotę 3180 (trzy tysiące sto osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4.  oddala wniosek pozwanego M. K. o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Szaj SSOTomasz S.

Sygn. akt II Ca 1510/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Gryfinie w punkcie pierwszym zasądził solidarnie od pozwanych A. K. i M. K. na rzecz powoda Towarzystwo (...) S.A. we W. kwotę 27.584,04 złotych z odsetkami ustawowymi od 27 września 2014 roku; w punkcie drugim oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie trzecim zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 2747 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W dniu 19 lutego 2010 roku (...) Bank spółka akcyjna (obecnie (...) Bank (...)) udzielił pozwanym kredytu na zakup lokalu mieszkalnego w kwocie 195 586 złotych. Spłatę kredytu wraz z należnym oprocentowaniem, oraz innymi kosztami, opłatami i prowizjami przewidziano w 360 ratach miesięcznych w terminie do dnia 25 lutego 2040 roku Spłata kredytu została objęta ubezpieczeniem ustanowionym w ramach generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych udzielanych osobom fizycznym zawartej w dniu 10 września 2004 roku przez (...) Bank S.A. z powodem. Umowa ta przewidywała m.in. pokrycie przez ubezpieczyciela szkody banku będącej następstwem nieuregulowana zadłużenia z tytułu spłaty kredytu. W dniu 19 maja 2014 r w związku z brakiem bieżących wpłat rat kredytowych i niewykonaniem umowy kredytodawca wypowiedział umowę zobowiązując obu pozwanych do uregulowana w całości należności wynikającej z udzielenia kredytu. Jednocześnie wobec bezskutecznego upływu okresu wypowiedzenia kredytodawca skorzystał z ustanowionego ubezpieczenia spłaty kredytu występując do Towarzystwa (...) S.A. o wypłatę odszkodowania stanowiącego równowartość nieuregulowanej przez pozwanych części kredytu. W dniu 29 sierpnia 2014 roku powód przyznał i wypłacił na rzecz (...) Bank (...) kwotę łącznie 27721,29 złotych. tytułem odszkodowania w ramach umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytu o nr (...), w tym kwotę 27584,04 złotych. - zgodnie z wnioskiem banku kredytującego, wraz z odsetkami w kwocie 137,25 złotych naliczonymi za okres od 14 sierpnia 2014 roku do dnia "doszacowania rezerw". Następnie skierował do pozwanych wezwania do uiszczenia dochodzonej sumy a z uwagi na brak jej zapłaty wystąpił z powództwem rozpoznawanym w niniejszej sprawie.

Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenie dochodzone przez powoda wbrew podnoszonym przez obu pozwanych zarzutom okazało się w przeważającej części uzasadnione. Wskazał, iż podstawę żądania powoda stanowi zawarta z L. Bank (obecne (...) Bank (...)) umowa ubezpieczenia majątkowego, zgodnie z którą powód wypłacił odszkodowanie obejmujące niespłaconą przez pozwanych część kredytu mieszkaniowego udzielonego w dniu 19 lutego 2014 roku Do wysokości dokonanej za pozwanych zapłaty powód wstąpił w prawa zaspokojonego wierzyciela a tym samym zyskał uprawnienie do dochodzenia od pozwanych zwrotu wypłaconej sumy na tej samej zasadzie jak wierzyciel pierwotny a więc bank udzielający kredytu. Skutek ten wynika z samego prawa, a jego przesłanką jest realizacja zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia spłaty kredytu zawartej z L. Bank. Jest nią wskazana na wstępie generalna umowa ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych zawarta w dniu 10 września 2004roku, którą objęty została kredyt udzielony umową o nr (...). Istnienie roszczenia zostało zdaniem sądu I instancji dostateczne potwierdzone pomimo, że powód nie przedstawił wskazanych w § 6 ust. 1 i 2 umowy z dnia 10 września 2004roku dokumentów w postaci miesięcznej polisy generalnej i rejestru kredytów przejętych do ubezpieczenia. Bezsporny jest bowiem fakt uregulowania za pozwanych zobowiązania kredytowego w zakresie wypłaconej na rzecz (...) Bank (...) sumy 27 584, 04 złotych., potwierdzony dokumentem przelewu (k. 67). Z potwierdzenia tego wynika także tytuł wypłaty jakim jest wykonanie zobowiązania z ubezpieczenia spłaty kredytu wobec ziszczenia się zdefiniowanego w umowie zdarzenia ubezpieczeniowego. Zdaniem Sądu Rejonowego skoro powód w pełni zaaprobował wniosek banku (k. 54) podejmując decyzje o wypłacie wnioskowanej przez niego sumy odszkodowania z powołaniem numeru umowy zawartej z pozwanymi brak jest dostatecznych podstaw do przyjęcia by umowa z dnia 19 lutego 2014roku nie była objęta ochroną ubezpieczeniową w ramach generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych z 10 września 2004roku, oraz by dokonana w dniu 29 sierpnia 2014roku wypłata nie pozostawała w związku z niewykonaniem zobowiązania przez pozwanych. Sąd Rejonowy wskazał, iż w tym względzie na aprobatę zasługuje stanowisko powoda przedstawione w piśmie z dnia 14 listopada 2016roku (k. 88- 89). Jedyne zastrzeżenie nasuwa fakt wypłaty przez powoda należności w kwocie przenoszącej wnioskowaną przez kredytodawcę sumę 27584,04 złotych. Wzmiankowana nadwyżka w zawiadomieniu o przyznaniu odszkodowania opisana została jako odsetki naliczone za okres od dnia 14 sierpnia 2014 roku do daty "doszacowania rezerw” a podstawa i zasadność jej dochodzenia od pozwanych nie zostały bliżej wykazane. W tej sytuacji sad uznał, że podlegająca uwzględnieniu część pozwu powinna ograniczać się do "kwoty zgłoszonego roszczenia" objętej wnioskiem (...) Bank (...) z dnia 31 lipca 2014 roku.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana A. K. zaskarżając go w części, tj. co do pkt. I i III, zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego w postaci art. 828 § 1 k.c. poprzez niewłaściwą interpretację i zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, iż wymieniony przepis obejmuje domniemanie, w świetle którego odpowiedzialność sprawcy szkody względem ubezpieczyciela odpowiada kwocie wypłaconego świadczenia ubezpieczeniowego, wobec czego do wykazania adekwatności roszczenia regresowego, tak co do jego istnienia jak i wysokości, wystarczający jest fakt uregulowania opisanego świadczenia w deklarowanej kwocie.

Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w opisanym powyżej zakresie poprzez oddalenie powództwa w całości, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku w opisanym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelująca podkreśliła, iż nie tylko kwestionowała zaistnienie szkody, wiążąc wymienione twierdzenie z podniesionym w toku przesłuchania w charakterze strony faktem zaspokojenia Banku w rezultacie przeprowadzonej egzekucji z nieruchomości, ale również kwestionowała wykazanie przez powoda wysokości zgłoszonego roszczenia. Jak bowiem przekonywała pozwana - powód nie przedłożył żadnego dowodu przedstawiającego mechanizm wyliczenia wypłaconego Bankowi świadczenia w perspektywie zapisów umowy łączącej pozwanych z bankiem oraz Generalnej Umowy (...) Niskiego Wkładu Kredytów Mieszkaniowych z dnia 10.09.2004roku Sąd I instancji w istocie pominął powyższy zarzut pozwanej, koncentrując swoje rozważania wokół zagadnienia objęcia umowy kredytu ochroną ubezpieczeniową świadczoną przez powoda. Jak to zostało wskazane, w przekonaniu Sądu I instancji, już sam fakt zaakceptowania wniosku banku i wypłaty opisanego w nim świadczenia, wskazuje na legitymację powoda do dochodzenia zgłoszonego roszczenia regresowego. Apelująca zarzuciła, iż Sąd I instancji podzielił nadto pogląd powoda, iż art. 828 § 1 K.C. pozwala przyjąć, iż zakres odpowiedzialności pozwanych, w przypadku zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego, odpowiada kwocie wypłaconego świadczenia ubezpieczeniowego. Jeśli zatem, jak zdaje się argumentować Sąd I instancji, żądana kwota koresponduje z wysokością świadczenia uregulowanego przez ubezpieczyciela na rzecz ubezpieczonego, to należy przyjąć, że wykazane - także co do wysokości, zostało roszczenie regresowe ubezpieczyciela względem sprawców szkody. W przekonaniu pozwanej stanowisko Sądu I instancji jest wadliwe i nie tylko prowadzi do braku rozważenia zarzutu pozwanej, ale również do naruszenia prawa materialnego w postaci art. 828 § 1 k.c. Apelująca wskazała, iż przepis art. 828 § 1 k.c. nie stwarza domniemania, te suma odszkodowania wypłaconego przez zakład ubezpieczeń odpowiada zakresowi odpowiedzialności osoby, która wyrządziła szkodę. Roszczenie ubezpieczyciela oparte o przepis art. 828 § 1 k.c. podlega ogólnym zasadom w zakresie rozkładu ciężaru dowodu. W ocenie strony apelującej brak stosowanego materiału dowodowego pozostaje szczególnie widoczny w perspektywie zapisów Generalnej Umowy (...) Niskiego Wkładu Kredytów Mieszkaniowych z dnia 10 września 2004 roku. W myśl § 1 ust. 3 pkt. 6 i 7 wymienionego kontraktu, szkoda została określona jako „zadłużenie wynikające z objętej ochrona ubezpieczeniowa części kredytu, o której mowa w 8 2 ust 2, w przypadku wypowiedzenia umowy kredytu przez Bank zgodnie z postanowieniami niniejszej umowy”. Apelująca zatem podkreśliła, iż szkody powinna być wyznaczona przy uwzględnieniu § 2 ust. 2, albowiem tylko opisana w powołanym postanowieniu część kredytu podlegała ochronie ze strony powoda. Podnosiła, iż odpowiedzialność powoda względem ubezpieczonego Banku aktualizowała się zatem jedynie w odniesieniu do zgłoszonych do ubezpieczenia umów, w których wymagany wkład własny nie został pokryty w całości przez kredytobiorcę tj. jak można się domyślać bank udzielił wyższego kredytu niż wskazywała na to wartość nabywanej nieruchomości/. Różnica pomiędzy „wymaganym przez bank” wkładem, a faktycznie uiszczonym wyznaczała z kolei zakres tej odpowiedzialności i co najistotniejsze decydowała o maksymalnej wysokości szkody jaka mogła zostać zrekompensowana przez ubezpieczyciela. Dalej podkreślano, iż niezależnie od wątpliwości, czy samo zaistnienie zaległości kredytobiorcy już prowadzi do powstania szkody w majątku Banku /mając dodatkowo na względzie późniejsze wyegzekwowanie świadczenia/, niewystarczające w ocenie pozwanej pozostawało podanie kwoty zaległości pozwanych w momencie wypowiedzenia kredytu. Konieczne było wobec tego było wykazanie jaka była niepokryta część wymaganego własnego i czy mieściła się ona w zakresie ówcześnie istniejącego zadłużenia pozwanych. Nie ulega wątpliwości, iż powód na gruncie niniejszej sprawy nie przedstawił dowodów na wskazaną okoliczność.

Również pozwany M. K. wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego zaskarżając orzeczenie w pkt I, zarzucając mu:

- naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci, statuowanej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażający się w przyjęciu, iż sam fakt skierowania przez bank wniosku o wypłatę odszkodowania i akceptacja tego wniosku przez zakład ubezpieczeń świadczy objęciu umowy kredytowej ochroną ubezpieczenia majątkowego, w sytuacji, gdy Sąd I instancji, nie dysponował dokumentem potwierdzającym uprzednie zgłoszenie umowy do ubezpieczenia -naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci, statuowanej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w przyjęciu, iż powód wykazał wartość dochodzonego roszczenia, w sytuacji, gdy powód nie podał okoliczności decydujących o wysokości szkody rozumianej zgodnie § 1 ust. 3 pkt 6 w zw. z § 2 ust 2 Generalnej Umowy (...) Niskiego Wkładu Kredytów Mieszkaniowych z dnia 10.09.2004 roku i wnosząc o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w opisanym powyżej zakresie poprzez oddalenie powództwa w całości względem pozwanego M. K., względnie uchylenie zaskarżonego wyroku w opisanym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego M. K. kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelujący podkreślił, iż trudno zgodzić się z Sądem I instancji, iż fakt akceptacji wniosku banku o wypłatę odszkodowania i faktyczna wypłata takiego świadczenia przesądza o objęciu wymienionej w tym wniosku umowy kredytowej ochroną ze strony Zakładu (...). Takie wnioskowanie, w ocenie apelującego narusza zasady poprawnego rozumowania i pozwala postawić Sądowi I instancji zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Nie ulega wątpliwości, iż wypłata odszkodowania jest skutkiem uznania przez Zakład (...) swojej odpowiedzialności względem ubezpieczonego. Z samego faktu wypłaty odszkodowania nie sposób jednak wyprowadzić wniosku, iż Zakład pozostawał odpowiedzialny na gruncie określonej umowy ubezpieczenia i w odniesieniu do konkretnej umowy kredytu. Apelujący podkreślił, iż Sąd I instancji sam zwrócił uwagę, iż powód nie przedłożył polisy, jak również rejestru kredytów przejętych do ubezpieczenia, a zatem powód nie przedstawił dokumentacji świadczącej o objęciu ochroną ubezpieczeniową kredytu udzielonego pozwanym, a pochodzącej sprzed momentu wypłaty odszkodowania. apelujący odniósł się do braku Generalnej Umowy (...) Niskiego Wkładu Kredytów Mieszkaniowych z dnia 10.09.2004roku i jego postanowień, które w części przytoczył (§ 1 ust. 1 w zw. z § 2 ust 1 i 2 , § 2 ust. 1 i 2). Wskazał, iż wbrew ocenie Sądu I instancji, powód nie wykazał wartości dochodzonego roszczenia. Sama postanowienie kredytu w stan wymagalności trudno określić jako prowadzące do powstania szkody, rozumianej w perspektywie art. 361 § 2 k.c. W konsekwencji pojęcie szkody powinno być ujmowane w świetle postanowień generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych z dnia 10 września 2004 roku, która w § 1 ust. 3 pkt 6 definiuje szkodę w odniesieniu do powołanego § 2 ust. 2. szkodą jest niespłacona część kredytu odpowiadająca różnicy pomiędzy wkładem wymaganym, a wkładem faktycznie wniesionym przez kredytobiorcę. Apelujący podkreślił, iż powód na gruncie niniejszej sprawy nie przedstawił żadnych dowodów pozwalających określić te wartości. Podany przez niego wymiar szkody pozostaje zatem dowolny, a zbyt daleko idącym wnioskiem jest twierdzenie, że wynika on z faktu wypłaty takiego, a nie innego odszkodowania.

W odpowiedziach na apelacje pozwanych powód wniósł o ich oddalenie i zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów zastępstwa apelacyjnego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się o tyle zasadne, że doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku w stosunku do tego pozwanego i umorzenia postępowania wobec niego, natomiast apelacja pozwanej okazała się zasadna w całości.

Na wstępie należy podkreślić, że niniejsza sprawa pierwotnie toczyła się w elektronicznym postępowaniu upominawczym pod sygnaturą Nc-e 1708351/15, w którym to Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie dnia 01 października 2015 roku wydał nakaz zapłaty zasądzając solidarnie od pozwanych M. K. oraz A. K. na rzecz powoda Towarzystwo (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W. dochodzone pozwem roszczenie tj. kwotę 27721,29 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 września 2014 roku oraz kwotę 27400 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Z analizy akt sprawy wynika, że od powyższego nakazu zapłaty na podstawie art. 505 35 k.p.c. sprzeciw wniosła pozwana A. K., co w sytuacji prawidłowo wniesionego sprzeciwu skutkowało utratą mocy nakazu zapłaty w całości i przekazaniem sprawy do sądu według właściwości ogólnej tj. do Sądu Rejonowego w Gryfinie. Analiza akt jednocześnie pozwoliło stwierdzić, iż sprzeciw pozwanej A. K. jest jedynym sprzeciwem wniesionym od nakazu zapłaty w przedmiotowej sprawie. Natomiast pozwany M. K. nie skorzystał z przysługującego mu środka zaskarżenia i nie złożył sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym.

Zgodnie z art. 505 36 k.p.c. w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc w całości, a sąd przekazuje sprawę do sądu według właściwości ogólnej. Zatem wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym, jeżeli został on złożony w terminie i spełnia wszystkie wymogi formalne, po pierwsze skutkuje upadkiem tego nakazu w całości, a po drugie inicjuje postępowanie toczące się na zasadach ogólnych odnoszących się do właściwego dla tej sprawy trybu postępowania przed sądem pierwszej instancji. Orzeczenie wydane w wyniku postępowania toczącego się na skutek wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty podlega zaskarżeniu na zasadach ogólnych (vide A. Z., K. F.-G., Kodeks postępowania cywilnego, Komentarz, wyd. 9, 2017 roku). W związku z powyższym w elektronicznym postępowaniu upominawczym nie jest możliwe zaskarżenie nakazu zapłaty jedynie częściowo, tak jak ma to miejsce w zwykłym postępowaniu upominawczym (vide E. Marszałkowska-K., Kodeks postępowania cywilnego, Komentarz, wyd. 21, 2018 roku). Wskazuje na to również uzasadnienie projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw z dnia 31 lipca 2008 roku, ( (...) Sejmowy Nr 859, Sejm RP VI kadencji), w którym czytamy: „że samo oświadczenie pozwanego o jego sprzeciwie, spowoduje, że nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym utraci moc. Założeniem elektronicznego postępowania upominawczego jest utrata mocy nakazu zapłaty w całości. Nie przewiduje się możliwości wnoszenia sprzeciwu co do części nakazu.”. Jednakże brzmienie przepisu art. 505 36 k.p.c. nie rozstrzyga jednoznacznie kwestii czy pojęcie całości nakazu zapłaty odnosi się także do kumulacji podmiotowej, a nie wyłącznie do całości jednego roszczenia oraz kumulacji przedmiotowej. Inaczej czy wskazana w art. 505 36 k.p.c. utrata przez nakaz zapłaty na skutek wniesienia sprzeciwu mocy w całości odnosi się wyłącznie do całości roszczenia wobec tego pozwanego, który wniósł sprzeciw, czy też dotyczy również pozwanych, którzy sprzeciwu nie wnosili. Wskazane zagadnienie prawne rozważył Sąd Najwyższy, który w uchwale z dnia 09 czerwca 2017 roku sygn. akt III CZP 21/17 wyjaśnił, że wniesienie sprzeciwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym powoduje utratę mocy nakazu zapłaty w całości tylko w stosunku do tego pozwanego, który wniósł sprzeciw. Podkreślić zatem należy, że sam fakt, iż kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje możliwości zaskarżenia nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym w części, oznacza tylko to, że w przypadku współpozwanych, gdy jeden pozwany zaskarży nakaz zapłaty to traci on moc w stosunku do tego konkretnego pozwanego w całości, a jednocześnie nie oznacza, że wniesiony sprzeciw tylko przez jednego współpozwanego wywołuje skutki utraty mocy nakazu zapłaty także w stosunku do pozostałych pozwanych względem, których nakaz ten został wydany.

Jak już było podkreślone wyżej w rozpoznawanej sprawie pozwany M. K. nie wniósł sprzeciwu od wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakazu zapłaty. Zaznaczyć należy, iż nie doszło także do uchylenia tego nakazu zapłaty w inny sposób. Z analizy akt wynika mianowicie, iż fakt utraty mocy obowiązującej nakazu zapłaty w stosunku do tego pozwanego został jedynie stwierdzony w uzasadnieniu zarządzenia o przekazaniu sprawy do sądu właściwego, co w żaden sposób nie wiąże sądu orzekającego w tej sprawie. W konsekwencji należy przyjąć, iż w wyniku niewniesienia przez pozwanego sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, orzeczenie to uprawomocniło się w stosunku do tego pozwanego i nie jest dopuszczalne dalsze procedowanie w tym zakresie. Zatem wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty przez pozwaną A. K. spowodowało po pierwsze utratę mocy tego orzeczenia jedynie w stosunku do pozwanej, a po drugie kontynuację postępowania również wyłącznie w stosunku do pozwanej A. K..

Stąd też w rozpoznawanej sprawie nie zachodziły podstawy do utraty mocy nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym w dniu 01 października 2015 roku w zakresie dotyczącym pozwanego M. K. oraz do prowadzenia postępowania sądowego wobec tego pozwanego przed Sądem Rejonowym w Gryfinie, skoro nie wniósł on przeciwko temu nakazowi zapłaty sprzeciwu. Tym samym wydanie zaskarżonego wyroku w stosunku do pozwanego M. K. było postępowaniem nieprawidłowym, co skutkować powinno jego uchyleniem wobec M. K. i umorzeniem postępowania prowadzonego po dniu uprawomocnienia się nakazu zapłaty. Dodać trzeba, że podstawy umorzenia postępowania zostały przewidziane w art. 355 § 1 k.p.c. zgodnie z którym postępowanie ulega umorzeniu jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. W przedstawionych już okolicznościach niniejszej sprawy nie budzi wątpliwości, że wydanie wyroku także w stosunku do pozwanego M. K. w sytuacji gdy do tego pozwanego uprzednio został już wydany prawomocny nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym było niedopuszczalne i z tego względu na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. postępowanie w tym zakresie prowadzone po prawomocnym zakończeniu postępowania upominawczego w stosunku do tego pozwanego powinno być umorzone z uwagi na to, że nie jest dopuszczalne po raz kolejny rozstrzyganie o tym samym roszczeniu, przy czym nie zachodziła podstawa do odrzucenia pozwu w stosunku do niego, skoro powód nie wniósł ponownego pozwu wobec tego pozwanego, a jedynie sąd z urzędu prowadził postępowania z jego udziałem.

Z tego względu na skutek apelacji strony pozwanej należało w tym zakresie na podstawie art. 386 § 3 k.p.c. uchylić wyrok w stosunku do pozwanego i umorzyć postępowanie. Pomimo tego, że rozstrzygnięcie powyższe zapadło na skutek apelacji pozwanego, to z uwagi na odmienne wnioski apelacji, nie można było uznać pozwanego za wygrywającego sprawę w tym zakresie i dlatego sąd odwoławczy oddalił wniosek pozwanego o zwrot kosztów postępowania apelacyjnego.

Odnosząc się zaś do apelacji pozwanej A. K. należy wskazać, że okazała się ona uzasadniona w całości. Przedstawiona w środku odwoławczym argumentacja skutecznie podważyła rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji.

Podkreślić należy, że powód wywodził swoje roszczenie z faktu, iż w ramach generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych z dnia 10 września 2004 roku w związku z wypowiedzeniem pozwanym umowy kredytowej, spełnił świadczenie odszkodowawcze na rzecz ubezpieczonego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej i z tego względu powód na podstawie art. 828 § 1 zd. 1 k.c. nabył roszczenie regresowe w stosunku do sprawcy szkody o zwrot zapłaconego odszkodowania do wysokości szkody. Wskazana generalna umowa ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych określa warunki na jakich powód udziela bankowi ochrony ubezpieczeniowej na wypadek braku spłaty części kredytu mieszkaniowego dla osób fizycznych, o której mowa w § 2 ust. 2 tej umowy, na wypadek powstania szkody wskutek zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego.

Trafnie skarżąca podniosła, że w okolicznościach niniejszej sprawy strona powodowa powinna przede wszystkim wykazać fakt, iż na zakładzie ubezpieczeń ciążył obowiązek zapłaty odszkodowania na rzecz banku, czego strona powodowa nie uczyniła. W tym miejscu należy podkreślić, iż w myśl § 6 ust. 1 generalnej umowy ubezpieczenia dokumentem potwierdzającym istnienie ochrony ubezpieczeniowej jest miesięczna polisa generalna wystawiana na podstawie rejestru otrzymanego z banku. Dodatkowo załącznikiem do polisy jest syntetyczne zestawienie umów kredytu objętych ochroną ubezpieczeniową sporządzone przez stronę powodową na podstawie rejestru przekazanego przez ubezpieczony bank za miesiąc, którego dotyczy polisa. Bank zaś zobowiązał się do prowadzenia rejestru dla nowo udzielanych kredytów i kredytów przejętych do ubezpieczenia według wzoru stanowiącego załącznik nr 2 do umowy (§ 6 ust. 2). Wobec tego powód obowiązany był do zapłaty odszkodowania na rzecz banku na podstawie udzielonej ochrony ubezpieczeniowej jedynie w stosunku do umów kredytów ujętych w miesięcznej polisie generalnej i odpowiednim rejestrze. Zatem należy stwierdzić, iż powód powinien dysponować dokumentami, na podstawie których dokonał wypłaty odszkodowania. Wskazane dokumenty tj. polisa ubezpieczeniowa, załącznik do polisy oraz wyciąg z prowadzonego rejestru kredytów, nie zostały przedłożone w postępowaniu na zarzut zgłoszony przez stronę pozwaną.

Ponadto należy podkreślić, że Sąd nawet na podstawie innych przedłożonych dokumentów nie mógł stwierdzić, że ta konkretna umowa kredytowa była objęta ubezpieczeniem niskiego wkładu kredytu, gdyż nawet nie dołączono do umowy kredytowej załącznika numer 1, który by wskazywał na to, że elementem zabezpieczenia tej umowy kredytowej było ubezpieczenie niskiego wkładu. Zaznaczyć należy, że w żaden sposób nie wynika to również z treści umowy kredytowej, bowiem analiza treści tej umowy nie pozwoliła stwierdzić, iż kredytobiorcy nie pokryli całości kredytu, co jest mianowicie istotne ponieważ generalna umowa ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowy określa warunki, na jakich powodowa spółka udziela bankowi ochrony ubezpieczeniowej na wypadek braku spłaty części kredytu mieszkaniowego dla osób fizycznych.

Stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu cytowanego przepisu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów, albowiem po myśli art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 2007roku, (II CSK 293/07), ciężar udowodnienia faktu należy rozumieć z jednej strony jako obarczenie strony procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń, a z drugiej konsekwencjami poniechania realizacji tego obowiązku, lub jego nieskuteczności. Tą konsekwencją jest zazwyczaj niekorzystny dla strony wynik procesu. Uwydatnić zatem należy, że ciężar dowodu wiąże się z obowiązkiem twierdzenia i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być stosownie do przepisu art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są w sprawie sporne. Co prawda reguła ta nie może być pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie, gdyż w zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii, ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei na pozwanym (vide orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1969 roku, II PR 313/69). To jednak należy mieć na względzie, iż ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym, kto zaprzecza określonym faktom (ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat). Co jest o tyle zrozumiałe, iż nie sposób obciążać określonej strony ciężarem dowodzenia wystąpienia okoliczności negatywnych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 449/09).

W świetle brzmienia przepisów art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. nie powinno zatem budzić zastrzeżeń stwierdzenie, iż to rolą powodowej spółki było wykazanie, iż umowa kredytowa łącząca pozwanych z bankiem została objęta ubezpieczeniem w ramach generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych z dnia 10 września 2004 roku Powodowa spółka jednakże nie wykazała, na jakiej podstawie zobowiązana była do wypłaty na rzecz banku odszkodowania w odniesieniu do tej konkretnej umowy kredytu pozwanych. Zaznaczyć należy, że powód był w toku postępowania reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika i nic nie stało na przeszkodzie, aby sprostał temu obowiązkowi.

W związku z powyższym, na podstawie dokumentów załączonych do akt sprawy nie można było stwierdzić, że na zakładzie ubezpieczeń ciążył obowiązek spełnienia świadczenia odszkodowawczego w ramach warunków ubezpieczenia z tytułu wyrządzenia szkody przez pozwanych jako strony kredytu na skutek niewykonania przez nich zobowiązań kredytowych. W konsekwencji nie można było też stwierdzić, że powodowa spółka mogła dochodzić świadczenia regresowego z tytułu wypłaconego odszkodowania.

Wobec niewykazania przez powoda podstawy dochodzonego roszczenia należało zmienić zaskarżony wyrok poprzez oddalenie powództwa w stosunku do pozwanej A. K., co sąd odwoławczy uczynił na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. W konsekwencji Sąd zmienił także orzeczenie o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego i kierując się zasadą wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążył tymi kosztami powoda jako przegrywającego sprawę. Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanej za postępowanie pierwszoinstancyjne łącznie kwotę 2417 złotych, na którą składa się kwota 17 złotych tytułem opłaty od pełnomocnictwa i kwota 2400 złotych tytułem wynagrodzenia radcy prawnego (zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września października 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2002, nr 163, poz.1349 ze zm.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od powoda jako przegrywającego postępowanie apelacyjne na rzecz pozwanej łącznie z tego tytułu kwotę 3180 złotych, na która składały się: 1380 złotych tytułem opłaty od apelacji oraz 1800 złotych tytułem wynagrodzenia radcy prawnego w postępowaniu apelacyjnym. § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018 poz. 265).

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Szaj SSO Tomasz Sobieraj

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Szaj,  Violetta Osińska
Data wytworzenia informacji: