II Ca 1466/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-10-25
Sygn. akt II Ca 1466/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 4 lipca 2018 r. Sąd Rejonowy w Gryfinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa M. K. przeciwko E. R. o zapłatę (sygn. akt I C 252/17):
I. oddalił powództwo;
II. zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd rejonowy oparł powyższe orzeczenie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach.
W dniu 18 lutego 1978 r. J. R. i M. R. darowali pozwanemu zabudowania położone w N., w tym budynek mieszkalny, stanowiące odrębny od gruntu przedmiot własności objęty księgą wieczystą nr (...) (Kw nr (...)). Wartość przedmiotu darowizny została określona na kwotę 388 100 zł. według ówcześnie obowiązującej waluty.
Prawo własności zabudowań zostało przeniesione na rzecz pozwanego w dniu 29 marca 1978 r. Na zabudowania pozwany poczynił nakłady remontowe związane z wymianą okien.
J. R. zmarł w dniu 1 lutego 1993 r., a jego spadkobiercami ustawowymi są żona M. R. i dzieci E. R., R. R. i M. K..
M. R. zmarła w dniu 23 marca 2003 r., a jej spadkobiercami ustawowymi są dzieci E. R., R. R. i M. K..
Postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po J. R. i M. R. prowadzone było w sprawie I Ns 236/14 wszczętej w dniu 14 marca 2014 r. i zakończonej wydaniem postanowienia w dniu 29 kwietnia 2014 r.
W dniu 11 marca 2015 r. w ugodzie zawartej w sprawie I Ns 1038/14 strony dokonały działu spadku i podziału majątku wspólnego po J. R. i M. R. wskazując jako składniki majątku spadkowego i majątku wspólnego spadkodawców nieruchomość położoną w N. na działce nr (...). W ugodzie tej postanowiono, że należąca do spadku nieruchomość zostaje przyznana na wyłączną własność M. K., która została zwolniona od spłaty wynikającej z działu spadku i podziału majątku wspólnego należnej E. R. przez zaliczenie na poczet tej należności wartości darowizny poczynionej przez spadkodawców na rzecz E. R. w związku z przeniesieniem prawa własności zabudowań na działce gruntowej nr (...) w N. objętej księgą wieczystą nr (...).
W tak ustalonym stanie faktycznym sąd rejonowy uznał powództwo o zapłatę zachowku za niezasadne, albowiem uwzględnił podniesiony zarzut przedawnienia. Zgodnie z art. 1007 § 1 i 2 k.c. w brzmieniu przed wejściem w życie art. 8 ustawy z dnia 18 marca 2011r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny, roszczenie przedawniło się po upływie 3 lata od daty otwarcia spadku, zatem roszczenie powódki przedawniło się z dniem 1 lutego 1996 r. w przypadku zachowku po J. R., oraz z dniem 23 marca 2006 r. w przypadku zachowku po M. R..
Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż wszczęcie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku przerywa bieg terminu przedawnienia roszczenia o zachowek, ale jedynie wówczas, gdyż roszczenie nie było jeszcze przedawnione w dacie wszczęcia postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Zainicjowane w 2014 r. postępowania w sprawie I Ns 236/14, wobec upływu terminu przedawnienia, nie miało zatem żadnego wpływu na bieg terminu przedawnienia.
Niezależnie od powyższego sąd rejonowy wskazał, iż w sprawie o dział spadku o sygn. akt I Ns 1038/14, doszło do zawarcia ugody i dokonania przez strony wzajemnego rozliczenia związanego ze spadkobraniem i działem majątku spadkowego, które uwzględniało także fakt dokonania darowizny na rzecz pozwanego. Dokonana w ugodzie kompensata stanowiła wedle sądu pośrednio formę rozliczenia zmierzającego do zaspokojenia roszczeń o uzupełnienie zachowku zgodnie z art. 991 § 2 i art. 1000 § 1 k.c. W innej bowiem sytuacji nie zachodziłaby żadna uzasadniona podstawa do zaliczania na poczet należnej spłaty darowizny otrzymanej od spadkodawców przez uprawnionego do spłaty pozwanego. Wartość przedmiotu darowizny nie została w sposób ścisły określona, lecz co wynika z przebiegu postępowania w sprawie I Ns 1038/14 i stanowisk stron w jej toku była ona akceptowana przez powódkę w wysokości nie przekraczającej 35.000 zł. W tych warunkach podzielając wyliczenia pozwanego dotyczące określenia wartości schedy spadkowej powódki uwzględniającej doliczenie darowizny do spadku, sąd uznał, że doszło do pełnego pokrycia sumy należnego powódce zachowku, skoro powódka nie była zobowiązana do uiszczenia spłaty z tytułu działu spadku także na rzecz drugiego z uprawnionych tj. R. R.. Sąd rejonowy podkreślił, że w ugodzie z 11 marca 2015 r. wyraźnie postanowiono, że wyczerpuje ona wszelkie roszczenia stron związane ze spadkobraniem po J. R. i M. R. a kompleksowy charakter postępowania o dział spadku, w toku którego rozpoznawane są także dodatkowe roszczenia spadkobierców związane z nabyciem i posiadaniem majątku spadkowego przemawia przeciwko możliwości ponownego inicjowania w późniejszym czasie odrębnego postępowania w zakresie objętym zawartą przez strony ugodą. Wyłączenie to jak należy przyjąć odnosi się także do postępowania dotyczącego uzupełnienia należnego zachowku, który wchodzi w zakres spłaconych długów spadkowych ( art. 618 § 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 688 k.p.c.).
Tak argumentując sąd rejonowy powództwo oddalił oraz na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. orzekł o kosztach procesu.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka zarzucając mu naruszenie:
a) art. 1000 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i oddalenie powództwa;
b) art. 1007 § 2 k.c. w zw. z art. 123 k.c. poprzez ich błędną wykładnię oraz przyjęcie, że roszczenie powódki jest przedawnione w sytuacji, w której roszczenie z tytułu zachowku w realiach tej konkretnej sprawy stało się wymagalne z dniem wydania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po spadkobiercach;
c) art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca podniosła, iż wprawdzie art. 1007 § 2 k.c. stanowi o --letnim terminie przedawnienia roszczenia o zachowek przyjmując za początek biegu terminu przedawnienia dzień otwarcia spadku, jednakże w orzecznictwie i doktrynie zasadnie przyjęto, że przepis ten wymaga wykładni zgodnej z ratio legis instytucji zachowku oraz ze znaczeniem początku biegu przedawnienia roszczenia dla uprawnionego do zachowku. O tym, że powódka jest osobą uprawnioną do zachowku dowiedziała się po wydaniu postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku i po zakończeniu postępowania o dział spadku.
Niezależnie od powyższego apelująca podniosła, iż zasadność tego powództwa wynika z odwołania się do konstrukcji nadużycia prawa przewidzianej na gruncie przepisu art. 5 k.c., który niweczy zarzut przedawnienia roszczenia o zachowek. Powódka nie zgodziła się również, że jej roszczenie było sprekludowane w związku z biegiem i wynikami postępowania w sprawie o dział spadku prowadzonej pod sygn. akt I Ns 1038/14, w której doszło do zawarcia ugody i dokonania przez strony wzajemnego rozliczenia związanego ze spadkobraniem i działem majątku spadkowego, które uwzględniało fakt dokonania darowizny przez spadkobierców na rzecz pozwanego.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym wedle norm przepisanych.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.
Wstępnie wyjaśnienia wymaga, iż powódka dochodziła w niniejszej sprawie roszczenia o zachowek w oparciu o przepisy art. 991 k.c. i art. 1000 § 1 k.c.
Zgodnie z art. 991 k.c. „ § 1. Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek). § 2. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”.
Podkreślić trzeba, że instytucja zachowku służy zabezpieczeniu interesów majątkowych osób najbliższych spadkodawcy, nawet wbrew jego woli. Osoba należąca do kręgu podmiotów wymienionych w art. 991 § 1 k.c. ma prawo do uzyskania określonej korzyści ze spadku. Z art. 991 § 1 zdanie pierwsze k.c. wynika, że zaspokojenie należnego osobie uprawnionej roszczenia o zachowek w pierwszej kolejności może nastąpić w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, w postaci powołania do spadku lub w postaci zapisu. Dopiero w przypadku, gdy uprawniony nie uzyska równowartości zachowku w jednej z powyższej form może kierować roszczenie o zachowek do spadkobiercy, ewentualnie osobie obdarowanej przez spadkodawcę.
Nie ulega wątpliwości, iż powódka jako córka zmarłych J. R. i M. R. należy do kręgu spadkobierców ustawowych po w/w osobach, co znajduje potwierdzenie w postanowieniu Sądu Rejonowego w Gryfinie o stwierdzeniu nabycia spadku z dnia 14 marca 2014 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I Ns 236/14. Biorąc pod uwagę powyższe uznać trzeba, że powódka należy do kręgu osób uprawnionych do zachowku po zmarłych spadkodawcach w rozumieniu art. 991 k.c. Jednocześnie bezspornym było, że strona powodowa swe roszczenie z tytułu zapłaty uzupełniającego zachowku była uprawniona do kierowania wobec pozwanego, jako obdarowanemu przez spadkodawców, albowiem w takim przypadku ma zastosowanie art. 1000 § 1 k.c. przewidujący, że jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkobiercy darowiznę doliczoną do spadku, sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.
Tym niemniej jednak w okolicznościach rozpatrywanej sprawy podzielić należało ocenę sądu rejonowego, iż słuszny okazał się zarzutu pozwanego przedawnienia roszczenia objętego żądaniem pozwu w niniejszej sprawie.
Należy wskazać, że przedawnienie roszczenia o zachowek zostało uregulowane stricte w przepisach dotyczących tej instytucji. W tym zakresie nie mają zastosowania przepisy ogólne odnoszące się do przedawnienia roszczeń (art. 117 k.c. - art.125 k.c.), co wynika wprost z art. 1007 k.c., który stanowi, obecnie, że: „ § 1. Roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu § 2. Roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanych od spadkodawcy zapisu windykacyjnego lub darowizny przedawnia się z upływem lat pięciu od otwarcia spadku”.
Wskazać należy, że przepis ten przewiduje dwa momenty od których rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia roszczenia o zachowek: od daty ogłoszenia testamentu oraz od daty otwarcia spadku. Jednakże kluczową kwestią jest to, że bieg przedawnienia, który rozpoczyna się od ogłoszenia testamentu dotyczy wyłącznie roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku i roszczenia o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń, a bieg przedawnienia rozpoczynający się od otwarcia spadku ma zastosowanie do roszczeń o uzupełnienie zachowku, w przypadku otrzymanych od spadkodawcy darowizn czy też zapisów windykacyjnych. Innymi słowy, w przypadku kierowania przez uprawnionego do zachowku roszczenia o jego uzupełnienie wobec obdarowanego, ustawodawca datę rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia powiązał wprost i jednoznacznie z datą otwarcia spadku, a ten zgodnie z art. 924 k.c. otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy.
Istotnym w kontekście rozpatrywanej sprawy pozostaje, że art. 1007 k.c. w brzmieniu przewidującym pięcioletni termin przedawnienia obowiązuje od dnia 23 października 2011 r., tj. od wejścia w życie ustawy z dnia 18 marca 2011 r. o zmianie ustawy- Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 85, poz. 458), albowiem do tego dnia w przepisach tych przewidywano trzyletni terminu przedawnienia roszczeń o zachowek lub uzupełnienie zachowku. Dodać trzeba, że z art. 8 ustawy nowelizującej wynika, że do roszczeń wskazanych w art. 1007 k.c., powstałych przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej i w tym dniu jeszcze nie przedawnionych, stosuje się przepisy art. 1007 k.c. w brzmieniu nadanym tą ustawą. Innymi słowy, do dnia 22 października 2011 r. roszczenie o zachowek ulegało przedawnieniu z upływem trzech lat od ogłoszenia testamentu (w sytuacji określonej w § 1) lub od otwarcia spadku (w sytuacji określonej w § 2), a od dnia 23 października 2011 roku roszczenie takie ulega przedawnieniu z upływem pięciu lat od ogłoszenia testamentu lub otwarcia spadku.
Bacząc, że spadkodawca J. R. zmarł dnia 1 lutego 1993 r., a spadkodawczyni M. R. w dniu 23 marca 2003 r., stwierdzić należało, że roszczenie powódki o zachowek powstało przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej i w dniu jej wejścia w życie było już przedawnione według art. 1007 § 2 k.c. w jego dawnym brzmieniu, gdyż termin trzech lat od otwarcia spadku minął odpowiednio z dniem 1 lutego 1996 r. i z dniem 23 marca 2006 r., zatem na długo przed wejściem w życie przepisu regulującego dłuższe terminy przedawnienia.
Mając powyższe na względzie oraz zważywszy na datę śmierci spadkodawców, uznać należało, że w sprawie będą miały zastosowanie krótsze terminy przedawnienia roszczenia o zachowek, obowiązujące przed wejściem w życie ustawy z dnia 18 marca 2011 roku o zmianie ustawy- Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw i jednocześnie stwierdzić należało, że bezsprzecznie wynikający z art. 1007 § 2 k.c. trzyletni termin przedawnienia już upłynął, skoro jego bieg zakończył się odpowiednio w latach 1996 i 2006, zaś pozew w sprawie o zachowek powódka wniosła dopiero w roku 2017.
Należy zwrócić uwagę, że legitymacja bierna pozwanego w sprawie o zachowek, jak toczy się obecnie pomiędzy stronami, wynika w istocie z otrzymania przezeń darowizny, a nie z tytułu powołania do spadku. W przedmiotowej sprawie data wydania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, wbrew oczekiwaniom strony powodowej, nie mogła mieć zatem znaczenia dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, co uzasadnia zastosowanie regulacji zawartej w art. 1007 § 2 k.c. i to w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 października 2011 r. Roszczenie bowiem o zapłatę zachowku zostało skierowane przeciwko osobie obdarowanej, gdyż podstawą do żądania zachowku przez powódkę był fakt dokonania na rzecz pozwanego przez rodziców darowizny nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...) (vide akt notarialny z dnia 18 lutego 1978 r., rep. A nr (...) i akt notarialny z dnia 29 marca 1978 r., rep A nr (...); k. 43-46). W przypadku zaś otrzymania od spadkodawcy darowizny roszczenie o uzupełnienie zachowku przedawnia się z upływem trzech lat od otwarcia spadku, czyli od dnia śmierci spadkodawcy, o czym wprost mowa w art. 1007 § 2 k.c.
W literaturze i orzecznictwie niemal jednolicie przyjmuje się, że termin przedawnienia roszczenia o zachowek przewidziany w art. 1007 § 2 k.c. ma zastosowanie do sytuacji, w której roszczenia o zachowek dochodzi powołany do dziedziczenia spadkobierca ustawowy przeciwko innemu spadkobiercy ustawowemu także powołanemu do spadku, a zarazem będącego osobą obdarowaną (por. wyrok SN z dnia 10 marca 2011 r., V CSK 283/10). Powyższe stanowisko opiera się na założeniu, że podstawę prawną roszczenia stanowi w takim przypadku art. 1000 k.c. Brak podstaw do odrębnego traktowania sytuacji, w której powództwo o zachowek wytaczane jest przeciwko spadkobiercy ustawowemu, którego odpowiedzialność wynika wyłącznie z faktu otrzymania darowizny, która podlega doliczeniu do spadku. Osoba uprawniona do zachowku nie musi bowiem oczekiwać na wydanie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, aby ustalić podmiot obowiązany do pokrycia roszczenia o zachowek. Sam wniosek o stwierdzenie nabycia spadku nie może w takich okolicznościach być traktowany jak czynność przerywająca bieg terminu przedawnienia, gdyż orzeczenie o stwierdzeniu nabycia spadku nie stanowiło żadnego prejudykatu dla orzeczenia o zachowku. W takim wypadku bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z chwilą otwarcia spadku, skoro w tym momencie roszczenie o zachowek staje się wymagalne. Stanowisko to wprost wynika z orzecznictwa ( zob. wyrok SN z dnia 10 marca 2011 r., V CSK 283/10, uchwała SN z dnia 10 października 2013 r., III CZP 53/13).
Konkludując, skoro w badanej sprawie otwarcie spadku po J. R. nastąpiło już dnia 1 lutego 1993 r., a po M. R. dnia 23 marca 2003 r., gdyż w tych dniach spadkodawcy zmarli, to odpowiednio z dniem 1 lutego 1996 r. i z dniem 23 marca 2006 r. upłynął trzyletni termin przedawnienia roszczenia o zachowek przysługujący stronie powodowej w stosunku do pozwanego jako osobie, która otrzymała darowiznę od spadkodawcy – wynikający z art. 1007 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 października 2011 r. Tymczasem powództwo w tej sprawie zostało wytoczone dopiero w 2017 r., a zatem wiele lat po upływie terminu przedawnienia zgłoszonego roszczenia. Z uwagi na to, że powódka nie wykazała, aby wcześniej doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia, strona pozwana mogła zasadnie uchylić się od zaspokojenia roszczenia poprzez podniesienie zarzutu przedawnienia, co powinno prowadzić do oddalenia powództwa i co zasadniczo prawidłowo uczynił sąd pierwszej instancji, oddalając żądanie pozwu w całości.
W kontekście stanowiska apelującej, podkreślić należy, że czynność o której mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. może doprowadzić do przerwania biegu terminu tylko wtedy, gdy termin przedawnienia nadal biegnie. Wszelkie czynności podejmowane po upływie terminu nie mogą wywołać skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia. Zważywszy, że postępowanie w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku zostało wszczęte w roku 2014, a więc niewątpliwie po upływie terminu przedawnienia, czynność ta – nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, że w ogóle miałaby znaczenie w sprawie - nie mogłaby wbrew oczekiwaniom apelującej wywołać skutku, o którym mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
Niezależnie od powyższego zgodzić należy się ze stanowiskiem sądu rejonowego, że poza kwestią przedawnienia, roszczenie powódki nie mogło zostać uwzględnione także z tego względu, iż zgodnie z zawartą przez strony przed Sądem Rejonowy w Gryfinie w postępowaniu toczącym się sprawie o dział spadku po spadkodawcach J. R. i M. R. pod sygn. akt I Ns 1038/14, M. K. otrzymała wchodzącą w skład spadku nieruchomość o pow. 4.900 m 2, stanowiącą działkę gruntu nr (...) położoną w N. (Kw nr (...)) o wartości 13.660 zł. Pomimo tego, że spadkodawców było troje, jedynie powódka otrzymała jedyny składnik majątku spadkowego po rodzicach i to co znamienne – bez obowiązku spłaty na rzecz tak R. R., jak i E. R., przy czym w stosunku do tego ostatniego w punkcie VI. ugody sądowej strony wyraźnie wskazały, że na poczet spłaty należnej E. R. od uczestniczki zalicza się wartość darowizny poczynionej na jego rzecz przez spadkodawców oraz że „ niniejsza ugoda wyczerpuje wszelkie ich roszczenia związane z podziałem majątku wspólnego J. R. i M. R. oraz działem spadku po J. R. i M. R. „(punkt VIII. ugody sądowej na k. 21). Skoro strony w przedmiotowej ugodzie zaakcentowały, że na poczet spłaty należnej pozwanemu zaliczono wartość uzyskanej darowizny i przy tym, że ugoda wyczerpywała roszczenia spadkowe po rodzicach stron, to należało przyjąć, że stronie powodowej nie przysługiwało już żadne roszczenie z tytułu uzupełnienia zachowku, gdyż w tym zakresie doszło do kompensacji jej należności.
W kontekście zarzutów powódki wyartykułowanych w apelacji podkreślenia wymaga, iż w orzecznictwie wyrażony został pogląd, że kolizję wartości przejawiającej się w pewności stosunków prawnych, chronionej instytucją przedawnienia, oraz wartości, jaką stanowi prawo pokrzywdzonego do uzyskania ochrony prawnej naruszonego dobra, można rozwiązywać za pomocą klauzuli zawartej w art. 5 k.c., zgodnie z którym, nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przyjmuje się w związku z tym, że sąd może nie uwzględnić upływu przedawnienia dochodzonego roszczenia, jeżeli podniesienie zarzutu przedawnienia nastąpiło w okolicznościach objętych hipotezą art. 5 k.c. ( zob. uchwał SN z dnia 10 marca 1993 r., III CZP 8/93, OSNC 1993, Nr 9, poz. 153). Stanowisko to znalazło wyraz w licznych późniejszych orzeczeniach i obecnie można już uznać je za utrwalone (zob. wyroki SN z dnia 13 listopada 1997 r., I CKN 323/97, z dnia 7 czerwca 2000 r., III CKN 522/99,, z dnia 28 czerwca 2000 r., IV CKN 278/00, z dnia 27 czerwca 2001 r., II CKN 604/00, z dnia 8 listopada 2002 r., III CKN 1115/00, z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 204/01, i z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 399/02, oraz uchwała SN z dnia 17 lutego 2006 r., III CZP 84/05). Należy mieć na uwadze, że uznanie podniesienia zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa jest możliwe wyjątkowo, w wypadkach szczególnie rażącego nadużycia prawa i wtedy, gdy indywidualna ocena okoliczności danej sprawy wskazuje, że opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia nie jest nadmierne i było usprawiedliwione szczególnymi przyczynami ( por. wyrok SN z dnia 17 stycznia 2019 r., IV CSK 503/17).
Tymczasem w okolicznościach faktycznych tej sprawy podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia, w żadnym wypadku nie stało w rażącej sprzeczności z podstawowymi zasadami współżycia społecznego, wobec czego nie mogło zostać uznanie za nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c. prowadząc do nieuwzględnienia podniesionego przez niego zarzutu przedawnienia. Zauważyć bowiem trzeba, iż od daty upływ terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę zachowku do daty wszczęcia postępowania upłynęło – w przypadku zachowku po ojcu stron 21 lat, a po matce stron 11 lat. Jest to to nader długi okres czasu, a powódka w żaden sposób nie uzasadniała, dlaczego tak długo zwlekała z regulacją kwestii zachowku po rodzicach. Jednocześnie w sytuacji, gdy powódka stała się w wyniku działu spadku, jedyną właścicielką nieruchomości wchodzącej w skład spadku po rodzicach, bez obowiązku spłaty na rzecz dwóch pozostałych spadkobierców (w tym pozwanego), to w tej sytuacji nie można mówić o rażącym i szczególnym pokrzywdzeniu powódki w związku ze spadkobraniem po rodzicach stron. Wszak otrzymała ona po nich majątek, którym nie musiała się dzielić z braćmi. Darowizna jaką otrzymał pozwany została zaliczona na poczet należnej mu spłaty, skutkując brakiem po stronie powódki obowiązku spłaty na rzecz brata, co przekonywało o tym, że w sprawie nie może mieć zastosowania regulacja art. 5 k.c. i podniesiony zasadnie zarzut przedawnienia musiał zostać w tym postępowaniu uwzględniony.
Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia, sąd okręgowy apelację jako bezzasadną oddalił, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w punkcie 1. wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto stosownie do dyspozycji art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Powódka jako przegrywająca spór przed sądem drugiej instancji powinna zwrócić pozwanemu poniesione przezeń koszty postępowania apelacyjnego, na które składało się tylko wynagrodzenie reprezentującego pozwanego profesjonalnego pełnomocnika w kwocie 900 zł. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego ustalono w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.). W konsekwencji w punkcie 2. wyroku zasądzono od powódki na rzecz pozwanego łącznie kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Przy tym sąd okręgowy ocenił, że w realiach niniejszej sprawy nie wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu przepisu art. 102 k.p.c., uzasadniający pozbawianie strony przeciwnej zwrotu kosztów procesu. Okoliczność, iż powódka znajduje się w trudnej sytuacji materialnej nie jest wystarczająca, aby wyłączyć działanie zasady odpowiedzialności za wynik procesu, gdyż sytuacja ekonomiczna strony, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i rodziny nie jest w stanie ponieść kosztów, nie stanowi szczególnie uzasadnionego wypadku w rozumieniu art. 102 k.p.c., chyba że na rzecz strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności ( por. postanowienie SN z 5 lipca 2013 r., IV CZ 58/13). Jak zauważył Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 grudnia 2007 r. (I CZ 110/07), o nieobciążeniu strony przegrywającej kosztami procesu sąd orzeka na podstawie okoliczności konkretnej sprawy zasługujących na miano wyjątkowych. Ustalenie, czy zachodzą „wypadki szczególnie uzasadnione”, ustawodawca pozostawia swobodnej ocenie sądu, która następuje niezależnie od przyznanego zwolnienia od kosztów sądowych ( por. postanowienie SN z dnia 27 stycznia 2010 r., II CZ 88/09). Tymczasem sąd okręgowy nie dopatrzył się szczególnych okoliczności mających uzasadniać zastosowanie wobec powódki dobrodziejstwa wynikającego z art. 102 k.p.c. Taką okolicznością nie mogła być sytuacja osobista i majątkowa strony, albowiem pozwany znajduje się w podobnej sytuacji, co powódka, zaś z uwagi na jej niezasadne kwestionowanie orzeczenia sądu pierwszej instancji musiał ponieść określone koszty obrony przed sądem odwoławczym.
Uwzględnić też należało, że przekonanie strony o zasadności zajmowanego stanowiska, które niekiedy może przemawiać za nieobciążaniem jej kosztami przegranego procesu przed sądem pierwszej instancji, przestaje być aktualne w postępowaniu apelacyjnym, gdy strona mogła zweryfikować swoje stanowisko ( por. postanowienia SN: z dnia 18 czerwca 2014 r., V CZ 40/14, z dnia 30 marca 2012 r., III CZ 13/12, z dnia 15 czerwca 2011 r., V CZ 24/11 oraz z dnia 5 października 2011 r., IV CZ 48/11). Powódka – co znamienne reprezentowana przez adwokata - niewątpliwie po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku sądu pierwszej instancji, winna zmienić przekonanie o zasadności dochodzonego przezeń roszczenia, zwłaszcza, że sąd zajął klarowne stanowisko w sprawie, a skarżąca w apelacji nie dostarczyła żadnych argumentów natury merytorycznej, które mogłyby podważać prawidłowość kwestionowanego orzeczenia. Nadmienić wypada, iż niniejsza sprawa nie wymagała szczególnie dogłębnej analizy przepisów (te jasno określały, od jakiego momentu rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia roszczenia o zachowek), więc powódka kwestionując niekorzystny dla siebie wyrok, powinna uwzględnić konieczność ponoszenia związanych z tym konsekwencji procesowych, w tym obowiązek zwrotu stronie przeciwnej kosztów niezasadnie wszczętego postępowania przed sądem odwoławczym.
W tej sytuacji i braku szczególnych okoliczności przemawiających za zastosowanie wobec strony powodowej regulacji art. 102 k.p.c., obciążono ją kosztami instancji odwoławczej strony przeciwnej, o czym orzeczono w punkcie II. wyroku.
Violetta Osińska Katarzyna Longa Karina Marczak
(...)
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
3. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Katarzyna Longa, Violetta Osińska , Karina Marczak
Data wytworzenia informacji: