II Ca 1299/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-07-03
Sygn. akt II Ca 1299/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 8 sierpnia 2018 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa T. W. przeciwko E. K. przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. o zapłatę (sygn. akt I C 685/18):
- –
-
w punkcie I. oddalił powództwo;
- –
-
w punkcie II. oddalił wniosek interwenienta ubocznego po stronie pozwanej o zasądzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów procesu,
- –
-
w punkcie III. przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie r.pr. A. F. kwotę 2.952 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu.
Sąd Rejonowy oparł powyższe orzeczenie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach.
Pozwana w 2009 r. prowadziła działalność w zakresie obrotu nieruchomościami w ramach spółki cywilnej z T. F.. W związku z tym posiadała umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności pośrednictwa w obrocie nieruchomościami zawartą z Towarzystwie (...) S.A.
E. W. z żoną T. W. byli zainteresowani zakupem w S. lokalu mieszkalnego 2-3 pokojowego wraz z garażem.
W dniu 9 września 2009 r. E. W., działając w imieniu swoim i żony zawarł z B. Z., reprezentującą biuro nieruchomości prowadzone przez powódkę (...) s.c., umowę pośrednictwa. Przedmiotem tej umowy było podjęcie czynności zmierzających do nabycia przez E. W. nieruchomości o określonych w umowie parametrach. W wykonaniu umowy okazano E. W. kilkanaście nieruchomości lokalowych, spełniających kryteria określone niego przy zawarciu umowy pośrednictwa. Wśród nich był lokal mieszkalny stanowiący własność M. C. i A. C., położony w S. przy ul. (...).
Z właścicielami tego lokalu pozwaną również łączyła umowa pośrednictwa, która zawarta została w dniu 18 września 2009 r. Na podstawie tej umowy sprzedający zlecili pośredniczenie w sprzedaży w/w nieruchomości, bez prawa wyłączności.
E. W. dwa razy oglądał lokal przy ul. (...). Za pierwszym razem lokal okazywała właścicielka, udzielając E. W. odpowiedzi dotyczących stanu technicznego budynku, sposobu ogrzewania i kosztów związanych z utrzymaniem nieruchomości. Poruszano kwestie wyposażenia lokalu, gdyż w kuchni nie było kuchenki. Sprzedający zgodzili się na wstawienie używanej kuchenki. E. W. wyrażał zainteresowanie zakupem lokalu, jednak po odbyciu pierwszych negocjacji wycofał się. Po kilku dniach ponownie zgłosił pozwanej chęć zakupu nieruchomości zlokalizowanej przy ul. (...) i kontynuowania rozmów. Strony umówiły się na drugie spotkanie w lokalu. Podczas drugiego spotkania sprzedający stali na stanowisku, że cena obejmuje lokal w takim stanie, jakim się znajduje bez dodatkowego sprzętu, czyli bez kuchenki, do której wstawienia zobowiązali się podczas pierwszego spotkania. E. W. zaakceptował zaproponowane warunki.
W dniu 28 października 2009 r. E. W., działając też w imieniu żony zawarł z M. C. i A. C. umowę przedwstępną kupna lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), wraz z udziałem 80/10.000 części wspólnych budynku i gruntu oraz udział 156/10.000 części w prawie własności lokalu niemieszkalnego - garażu z czym związane jest prawo wyłącznego korzystania ze stanowiska parkingowego nr 20 (§ 1). Ustalono cenę sprzedaży na 295 000 zł, a w cenę został wkalkulowany koszt wyposażenia i sprzętu pozostającego w lokalu, tj.: zabudowy kuchni, zabudowy w pokoju sypialnym typu Komandor, garderoby i wyposażenia łazienki (§ 4). Termin zawarcia umowy przyrzeczonej strony określiły na 20 listopada 2009 r. (§ 5). Przy zawarciu umowy E. W. oświadczył, że stan prawny i techniczny lokali jest mu znany (§ 3). Przy zawarciu umowy E. W. uiścił zadatek w kwocie 20 000 zł, zaś strony postanowiły, że w razie niewykonania umowy przez kupujących, sprzedający mogą zadatek zatrzymać, w razie niewykonania umowy przez sprzedających, kupujący mogą żądać jego zwrotu w podwójnej wysokości, a w razie zawarcia umowy podlega zaliczeniu na cenę (§ 6). E. W. oświadczył, że pozostała część ceny zostanie zapłacona gotówką w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej (§ 7), przy czym w tym zakresie zobowiązał się poddać rygorowi egzekucji w trybie art. 777 k.p.c. Wydanie lokalu miało nastąpić po zapłacie ceny i w tym zakresie sprzedający zobowiązali się poddać egzekucji w tym samym trybie (§ 8 pkt l i 2), nadto zobowiązali się okazać w dniu podpisania umowy zaświadczenie, że w lokalu nikt nie jest zameldowany (§ 8 pkt 3).
Przed podpisaniem aktu notarialnego został on w całości odczytany przez notariusza. W trakcie spotkania E. W. podjął temat sposobu płatności, sprzedający upierali się na zapłatę gotówką, zaś E. W. chciał dokonać płatności przelewem. Dyskusja była długa, ostatecznie E. W. zgodził się na zapłatę gotówką. Sprzedający proponowali depozyt notarialny, za który deklarowali się zapłacić, ale E. W. nie wyraził na niego zgody.
Podczas spotkania, na którym podpisano umowę przedwstępną, ani wcześniej, E. W. bądź T. W. nie domagali się przedstawienia świadectwa energetycznego lokalu od sprzedających lub biura nieruchomości.
Pismem z dnia 2 listopada 2009 r. E. W. zwrócił się do notariusza oraz biura nieruchomości o sporządzenie aneksu do umowy przedwstępnej przez wpisanie, że resztę ceny zapłaci w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej na rachunek bankowy sprzedających oraz dodanie do umowy przedwstępnej stwierdzenia o poinformowaniu sprzedających o treści ustawy o podatku od towarów i usług oraz dołączenie umowy o rozszerzeniu wspólności ustawowej małżeńskiej.
Sprzedający nie wyrazili zgody na sporządzenie aneksu.
Pismem z dnia 4 listopada 2009 r. E. W. zwrócił się do sprzedających, notariusza i biura nieruchomości z żądaniem zwrotu zadatku w kwocie 20.000 zł i kwoty 858,88 zł, wskazując, że domagał się zapłaty za pośrednictwem banku, zaś sprzedający i notariusz wymusili na nim zapis o zapłacie gotówką.
W dniu 6 listopada 2009 r. sprzedający wystosowali pismo do powódki i jej męża E. W., informujące że zawarcie przyrzeczonej umowy sprzedaży nastąpi w kancelarii notarialnej notariusza L. B. w S. w dniu 20 listopada 2009 r. o godz. 15.00, względnie u innego notariusza wybranego przez kupujących.
E. W. pismem z dnia 9 listopada 2009 r., zażądał unieważnienia umowy przedwstępnej sprzedaży z dnia 28 października 2009 r., obciążenia odpowiedzialnością za ten stan rzeczy notariusza L. B., który sporządzał przedwstępną umowę sprzedaży oraz sprzedających i przedstawicieli Biura (...), które to osoby upierały się przy zapłacie gotówki na konto notariusza lub przyniesienia gotówki do pomieszczeń notariusza. Nadto zażądał no zwrotu zadatku w wysokości 20 000 zł w terminie do dnia 13 listopada 2009 r., zwrotu kosztów notarialnych i potwierdził, że wobec nielojalnego zachowania Biura (...), oświadczył, że rozwiązuje umowę pośrednictwa z tym biurem.
Pismem z dnia 10 listopada 2009 r. E. W. wypowiedział umowę pośrednictwa, zawartą w dniu 9 września 2009 roku z Biurem (...).
Pismem z dnia 10 listopada 2009 r. E. W. wskazał, że wyznacza termin zawarcia umowy przyrzeczonej na dzień 19 listopada 2009 r. godz. 9:00 w Kancelarii Notarialnej w O., zaś zapłata reszty ceny nastąpi przez przelanie gotówki na konto.
Biuro pozwanej, aby nie szkodzić transakcji postanowiło odsunąć się od czynności. Po wypowiedzeniu umowy nie podejmowało żadnych czynności związanych z transakcją. Pozwana nie czuła się upoważniona do działania z uwagi na wypowiedzenie umowy pośrednictwa.
W dniu 19 listopada 2009 r. w Kancelarii Notarialnej w O. stawili się E. W. (działający również w imieniu swojej żony) oraz sprzedający ze swym pełnomocnikiem w osobie adwokata. E. W. zażądał od sprzedających przedłożenia świadectwa energetycznego, wyceny biegłego, zakwestionował też treść umowy przedwstępnej twierdząc, że stan techniczny lokalu nie był mu znany, a sposób zapłaty gotówką został na nim wymuszony, nadto twierdził, że uzgodnił ze sprzedającymi, że na wyposażeniu lokalu pozostanie kuchenka elektryczna wraz z gwarancją, której nie było.
Pozwani okazali na spotkaniu zaświadczenie, że w lokalu brak jest osób zameldowanych oraz że nie posiadają żadnych zobowiązań wobec wspólnoty.
Strony nie zawarły umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego.
Pismem z dnia 19 listopada 2009 r. E. W. zwrócił się do sprzedających oraz notariusza z żądaniem zwrotu kwoty 20 000 zł, twierdząc, że do zawarcia umowy nie doszło z winy sprzedających.
Pismem z dnia 21 listopada 2009 r. sprzedający odstąpili od umowy i poinformowali T. W. oraz E. W., że zatrzymują zadatek w kwocie 20 000 zł.
Pismem z dnia 25 lutego 2010 r. E. W. wezwał M. C. do zwrotu zadatku w kwocie 20 000 zł w terminie 7 dni, oświadczając, że po tym terminie będzie domagać się kwoty 40 000 zł tytułem zadatku oraz 8 000 zł zwrotu poniesionych kosztów.
Pismem z dnia 28 lipca 2010 r. T. W. i E. W. złożyli sprzedającym oraz pozwanej oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych umowy przedwstępnej z dnia 28 października 2009 r. wskazując, że umowa zawiera wady prawne w postaci braku świadomości, wiedzy oraz możliwości swobodnego działania, umowa została zawarta pod przymusem, gdyż sprzedający uzależnili jej zawarcie od przekazania gotówki. Nadto notariusz wpisał do aktu, że kupującemu znany jest stan techniczny mieszkania.
Pismem z dnia 23 listopada 2009 r., E. W. i T. W. wnieśli pozew przeciwko M. C. i A. C. o zapłatę kwoty 20 000 zł tytułem zwrotu zadatku wskazując, że nie doszło do zawarcia umowy przyrzeczonej z winy pozwanych. Wyrokiem z dnia 18 lutego 201l r. Sąd w sprawie o sygn. akt I C 2040/10 oddalił powództwo, a apelacja wniesiona przez małżonków W. również została oddalona.
Pismem z dnia 5 stycznia 2010 r. pozwana wystąpiła z T. F. z pozwem przeciwko E. W. o zapłatę kwoty 7.198 zł tytułem prowizji na podstawie umowy pośrednictwa. Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie wyrokiem z dnia 11 grudnia 2012 r., sygn. akt III C 77/12, oddalił powództwo w całości. Z uzasadnienia tego wyroku wynika, że orzeczenie oparto na ustaleniu i ocenie, że zawarta umowa pośrednictwa była umową rezultatu, tj. prowizja należałaby się dopiero z chwilą zawarcia ostatecznej umowy sprzedaży między sprzedającymi i kupującymi. Apelacja E. K. i T. F. od tego wyroku nie została uwzględniona.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo oparte na art. 471 k.c. za niezasadne wskazując, że powódka domagała się zapłaty 20.000 zł tytułem odszkodowania za szkodę w postaci utracenia zadatku wpłaconego przy zawarciu umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości, albowiem jak twierdziła, do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło z winy pozwanej wobec nie przedstawienia świadectwa charakterystyki energetycznej, nie zamontowania w lokalu kuchenki elektrycznej oraz konfliktu w zakresie formy płatności za lokal.
Sąd I instancji ocenił jednak, że niedostarczenie świadectwa charakterystyki energetycznej nie uzasadnia obciążenia pozwanej odpowiedzialnością za niezawarcie umowy przyrzeczonej, a tym samym utratę zadatku. Pomimo, że obowiązujący w spornym okresie art. 5 ust 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane przewidywał posiadanie przez nieruchomości świadectw energetycznych oraz obowiązek ich wydawania przez sprzedających, żaden przepis nie uzależnia ważności czynności prawnej przeniesienia własności nieruchomości od istnienia bądź okazania świadectwa lub spełnienia minimalnych wymogów przez to świadectwo. Nadmienił, że kwestia czy kupujący żąda okazania świadectwa energetycznego winna być określona na etapie zawierania umowy przedwstępnej, a w przypadku przedmiotowej umowy przedwstępnej sprzedający nie zostali zobowiązani do okazania świadectwa energetycznego. Świadkowie oraz pozwana zgodnie wskazywali, że kupujący nie domagali się przedstawienia świadectwa energetycznego, a żądanie to zostało sformułowanie dopiero w dniu 19 listopada 2009 r. w trakcie spotkania u notariusza, gdy miało dojść do zawarcia umowy przyrzeczonej. Nie uszło uwadze Sądu Rejonowego, że E. W. kierował do biura nieruchomości i sprzedających wiele pism, w których manifestował swoje stanowisko i przed datą, w której miało dojść do zawarcia umowy przyrzeczonej brak jest pisma, w którym domagałby się przedstawienia świadectwa charakterystyki energetycznej. W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że brak przedstawienia tego świadectwa w dniu 19 listopada 2009 r. nie uzasadnia przypisania odpowiedzialności za nie zawarcie umowy przyrzeczonej pozwanej.
Postępowanie dowodowe nie potwierdziło w ocenie Sądu twierdzeń, że przy zawieraniu umowy pośrednictwa E. W. zażądał od pozwanej świadectwa energetycznego lokalu, gdyż nie ma na to dokumentu, a zeznania E. W. oceniono jako niewiarygodne, albowiem ich treść wskazuje na to, iż były one ukierunkowane na osiągnięcie korzystnego dla jego żony wyniku sprawy. Nieracjonalne i gołosłowne są twierdzenia świadka E. W., iż podpisanie aktu notarialnego zostało na nim wymuszone, notariusz przed podpisaniem aktu go nie odczytał, a także co do umówienia się przez strony umowy na zakup kuchenki elektrycznie przez sprzedających i domagania się przedstawienia świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu.
Odnośnie tego, czy przy zawieraniu umowy przedwstępnej sprzedający zobowiązali się przed sprzedażą zamontować kuchenkę elektryczną, czy nie Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom sprzedających, które były spójne, logiczne i korespondowały z pozostały materiałem dowodowym, w tym z dokumentów, tj. że ostatecznie E. W. się z tego żądania wycofał. Świadczy o tym fakt, że kwestia zamontowania kuchenki nie znalazła się w treści umowy przedwstępnej. Z tych samych względów Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadka A. W.. Odnosząc się do formy płatności ceny sprzedaży Sąd Rejonowy podkreślił, że w umowie przedwstępnej wskazano, że zapłata reszty ceny miała nastąpić gotówką w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej i tymi warunkami strony były związane. Sąd nie dał wiary twierdzeniem E. W., że podpisując umowę był przekonany, że sposób płatności został poprawiony na przelew bankowy, a treść aktu notarialnego nie została odczytana. Stanowisko to pozostaje bowiem w sprzeczności z zeznaniami obecnych na spotkaniu sprzedających i trudno przyjąć, że E. W. pomimo ożywionej i długotrwałej dyskusji ze sprzedającymi na temat sposobu płatności ostatecznie nie sprawdził jaki sposób płatności został wskazany w treści umowy przedwstępnej. Skoro podpisał on akt notarialny, oznacza to, że na taki sposób zapłaty wyraził zgodę. Domaganie się następnie zmiany umowy i wprowadzenie płatności przelewem, jawi się zdaniem Sądu Rejonowego jako nielojalne zachowanie kupującego mające na celu przeforsowanie swego stanowiska pomimo wcześniejszych ustaleń.
Mając na uwadze powyższe Sąd nie dopatrzył się związku przyczynowego pomiędzy brakiem zawarcia umowy przyrzeczonej (a w konsekwencji utratą zadatku) oraz działaniem lub zaniechaniem pozwanej. Brak jest przesłanek do przyjęcia, że pozwana ponosi odpowiedzialność za brak zawarcia umowy przyrzeczonej, skoro do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło z winy powódki, która odmówił zawarcia umowy domagając się przedstawienia świadectwa charakterystyki energetycznej, mimo iż na wcześniejszym etapie negocjacji dostarczenia takiego dokumentu nie wymagał. Również zawarta pomiędzy stronami transakcji umowa przedwstępna nie przewidywała obowiązku przedstawienia takiego dokumentu.
Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy powództwo w punkcie I. oddalił podkreślając, że wyrok wydany w sprawie II C 77/12 nie przesądza o odpowiedzialności powódki w tym postępowaniu. Przed wszystkim powództwo E. K. i T. F. zostało oddalone z uwagi na ustalenie, iż parafowanie umowy pośrednictwa miało na celu ustalenie, iż obowiązek kupujących w postaci zapłaty prowizji powstanie dopiero z chwilą podpisania umowy przyrzeczonej, a nie przedwstępnej. Nadto sąd w tym postępowaniu nie był związany zawartymi w wyroku ustaleniami, albowiem przedmiotem prawomocności materialnej jest ostateczny rezultat rozstrzygnięcia, a nie przesłanki, które do niego doprowadziły. Nadmienił, że w sprawie I C 2040/10 oddalono powództwo małżonków W. przeciwko sprzedającym o zwrot zadatku, gdyż ustalono, iż do zawarcie umowy przyrzeczonej nie doszło z winy kupujących.
W punkcie II. wyroku Sąd oddalił wniosek interwenienta ubocznego o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu powołując się na regulację art. 107 zd. trzecie k.p.c.
Zważywszy, że powódka była reprezentowana przez pełnomocnika z urzędu, w punkcie III. przyznano jej pełnomocnikowi od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwotę 2.952 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu zgodnie z § 6 ust. pkt. 5 w zw. z § 15 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka domagając się jego zmiany poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie:
1) art. 233 §1 k.p.c. i art. 231 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, poczynienie ustaleń sprzecznych z zeznaniami świadków i zasadami doświadczenia życiowego, co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, tj. błędnego przyjęcia, że:
- -
-
podczas spotkania, na którym podpisano umowę przedwstępną, ani wcześniej powódka i jej mąż nie domagali się przedstawienia świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu przy ul. (...) od sprzedających lub biura nieruchomości podczas gdy w trakcie zawierania umowy pośrednictwa E. W. domagał się od B. Z., działającej w imieniu pozwanej, dostarczenia jeszcze przed podpisaniem przyrzeczonej umowy sprzedaży świadectwa charakterystyki energetycznej, na co wyraziła zgodę, lecz go nie dostarczyła,
- -
-
przyczyną nie zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), jak i utraty zadatku były okoliczności leżące po stronie powodowej, tj. odmowa zawarcia umowy wobec braku tego świadectwa gdy wcześniej takiego dokumentu E. W. nie wymagał, podczas gdy przyczyną nie zawarcia umowy przyrzeczonej był brak dostarczenia przez pozwaną świadectwa charakterystyki energetycznej,
- -
-
brak poczynienia ustalenia faktycznego, że zgodnie z zapisami pisemnej umowy pośrednictwa z 9 września 2009 r. na pozwanej ciążył obowiązek dostarczenia małżonkom W. już przed terminem wyznaczonym na zawarcie przyrzeczonej umowy sprzedaży, tj. najpóźniej do 20 listopada 2009 r., świadectwa charakterystyki energetycznej tego lokalu oraz brak ustalenia, że na dzień 19 listopada 2009 r. strona powodowa dysponowała pieniędzmi do zapłaty reszty (pomniejszonej o wpłacony wcześniej zadatek) ceny nabycia lokalu;
2. art. 181 ust. 6 pkt 8 ustawy o gospodarce nieruchomościami w zw. z art. 5 ust. 4 ustawy - Prawo budowlane w brzmieniu tych przepisów z października i listopada 2009 r.
3. art. 355 § 2 k.c. i art. 362 k.c. poprzez ich niezastosowanie;
4. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie w pisemnym uzasadnieniu wyroku:
- -
-
czy i dlaczego co do tego, że E. W. domagał się już przed zawarciem umowy przyrzeczonej, a nawet przed zawarciem umowy przedwstępnej od B. Z. przedstawienia świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu sąd uznał za niewiarygodne zeznania A. W.;
- -
-
jak sąd zinterpretował pisemne postanowienia umowy pośrednictwa z dnia 9 września 2009r. w zakresie obowiązków ciążących, zgodnie z tą umową na pozwanej,
- -
-
jak sąd zinterpretował art. 181 ust. 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz art. 5 ust. 4 ustawy - Prawo budowlane w brzmieniu tych przepisów z października i listopada 2009 r. w zakresie obowiązków ciążących zgodnie z tymi przepisami na stronie pozwanej,
- -
-
czy i ewentualnie jaki wpływ na nie zawarcie umowy przyrzeczonej miał brak montażu w lokalu przy ul. (...) kuchenki elektrycznej i sposób zapłaty reszty ceny, a nadto czy okoliczności te winny mieć wpływ na wysokość odszkodowania należnego powódce.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca podniosła, iż zgodnie z obowiązującym w okresie obowiązywania umowy pośrednictwa art. 181 ust. 6 pkt 8 ustawy o gospodarce nieruchomościami przy wykonywaniu działalności zawodowej w związku z zawartą umową pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, w zakresie objętym tą umową, pośrednik odpowiedzialny zawodowo za jej wykonanie ma prawo wglądu oraz pobierania odpowiednich odpisów, wypisów i zaświadczeń zawartych w m.in. świadectwie charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową. Jednocześnie zgodnie z obowiązującym wówczas art. 5 ust. 4 ustawy Prawo budowlane w przypadku umów, na podstawie których. Następuje przeniesienie własności lokalu mieszkalnego, zbywca przekazuje nabywcy odpowiednie świadectwo charakterystyki energetyczne. Apelująca podkreśliła, że małżonkowie W. nigdy ani wobec sprzedawcy, ani wobec pośrednika nie oświadczyli, że nie chcą aby już przed zawarciem umowy sprzedaży zostało im przekazane świadectwo charakterystyki lokalu. Co jednak istotniejsze, wedle twierdzeń skarżącej, na etapie zawierania umowy pośrednictwa strona powodowa zażądała tego świadectwa, co zeznał E. W. i potwierdził A. W.. W ocenie apelującej, skoro pozwana prowadziła działalność gospodarczą w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, to przy dokonywaniu wykładni umowy pośrednictwa odnośnie zakresu obowiązków wynikających z niej dla pośrednika uwzględnić należało podwyższone wymogi staranności, zgodnie z art. 355 § 2 k.c. Jej zdaniem przedstawienie przez pośrednika świadectwa charakterystyki energetycznej mieściło się w ramach obowiązku podejmowania przez pośrednika czynności zmierzających do nabycia lokalu przy ul. (...), a zatem została spełniona przesłanka nienależytego wykonania zobowiązania, będąca następstwem okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi pozwana. Jednocześnie wedle skarżącej wystąpiła przesłanka szkody, gdyż utraciła zadatek w kwocie 20 000 zł uiszczony przy zawarciu umowy przedwstępnej.
Kolejno apelująca wskazała, iż wystąpiła też przesłanka związku przyczynowego między zachowaniem pozwanej, a powstałą szkodą. Zdaniem powódki uzasadnione było w świetle zasad doświadczenia życiowego, zeznań E. W. i świadka A. W., celu jakiemu służy świadectwo charakterystyki energetycznej w przypadku lokalu gdzie nie ma gazu, przyjęcie, że gdyby pozwana przedstawiła to świadectwo, to doszłoby do zawarcia umowy przyrzeczonej i nie doszło do utraty zadatku. Jako w całości wiarygodne należało bowiem zdaniem apelującej ocenić zeznania E. W. i A. W., z których wynikało, że przed zawarciem umowy przedwstępnej E. W. chciał od pośrednika świadectwa energetycznego. Strona powodowa zarzuciła, że wiarygodności zeznań świadka A. W. w omawianym zakresie sąd w pisemnym uzasadnieniu nie ocenił, a zdaniem skarżącej, należało mu dać wiarę w całości, gdyż nie przejawiał tendencji świadczenia wyłącznie na korzyść rodziny. Przyznał, że po zawarciu umowy przedwstępnej sprawą się nie zajmował i nie ma o niej wiedzy, świadek ten nie miał interesu w świadczeniu nieprawdy. Pozwana i sprzedający nie uczestniczyli w rozmowach E. W. z maklerem B. Z., a zatem co do tego, że E. W. już na etapie podpisywania umowy pośrednictwa zależało na świadectwie energetycznym, którego już wówczas się domagał, wiedzy nie mieli. Podkreśliła, że sąd w sprawie III C 77/12 słusznie uznał za niewiarygodne złożone w tamtej sprawie zeznania B. Z., gdy wskazała jakoby wynagrodzenie z umowy pośrednictwa należało się pośrednikowi za samo doprowadzenie do zawarcia umowy przedwstępnej, nie zaś dopiero umowy przyrzeczonej, a w niniejszej sprawie co do tych okoliczności świadek a zeznawała jak w sprawie III C 77/12. B. Z., jako makler działający w imieniu pozwanej przy zawieraniu spornej umowy, jak i sama pozwana były zainteresowane korzystnym dla pozwanej rozstrzygnięciem sprawy III C 77/12, jak i niniejszej sprawy. Ocena zeznań małżonków C. winna wedle skarżącej być dokonana przez pryzmat tego, że byli zainteresowani korzystnym rozstrzygnięciem sprawy o sygn. akt I C 2040/10, co rzutowało tak na treść zeznań w tamtej, jak i w niniejszej sprawie.
Jak podkreśliła skarżąca, cel sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej to ustalenie za jego pomocą przewidywanego zużycia energii w lokalu, możliwości oszczędności na energii, a świadectwo zawierające nieprawdziwe informacje o wielkości energii jest wadą fizyczną rzeczy w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego (art. 5 ust. 6 Prawa budowlanego). Innymi słowy, jest to dokument o tyle ważki dla kupującego, że już w świetle samych zasad doświadczenia życiowego, jego brak zdecydował o nie zawarciu umowy przyrzeczonej.
Apelująca podkreśliła, że nawet jeśli inne okoliczności miały znaczenie przy podjęciu przez decyzji o nie zawarciu umowy przyrzeczonej, czyli były współprzyczynami, sąd powinien był ocenić rodzaj tych okoliczności, jak również czy wpłynęły oraz w jakim stopniu na powstanie szkody, czego Sąd I instancji nie uczynił naruszając w ten sposób art. 362 k.c.
Na wypadek oddalenia apelacji powódka wniosła o nieobciążanie jej kosztami procesu, gdyż jest schorowaną osobą o niskich dochodach, ponadto przyznanie na rzecz jej pełnomocnika z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu odwoławczym, według norm przepisanych, gdyż koszty te nie zostały uiszczone w całości, ani w części.
W odpowiedzi na apelację interwenient uboczny wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed sądem drugiej instancji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powódki jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Wstępnie zauważenia wymaga, że Sąd I instancji przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym dla poczynienia ustaleń faktycznych mających wpływ na zastosowanie przepisów prawa materialnego. Zgromadzone dowody poddał wszechstronnej, wnikliwej ocenie i na ich podstawie poczynił w zasadniczej prawidłowe ustalenia faktyczne odpowiadające treści tych dowodów, dlatego też Sąd Okręgowy przyjął je za własne. W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń. Wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( por. wyroki SN z dnia 19 października 2017 r., II PK 292/16, oraz z dnia 16 lutego 2017 r., I CSK 212/16, a także postanowienia SN z dnia 23 lipca 2015 r., I CSK 654/14, z dnia 26 kwietnia 2007 r., II CSK 18/07 oraz z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98).
Odnosząc się zaś do poszczególnych zarzutów powódki wyartykułowanych w apelacji podkreślić wypada, iż nade wszystko nie zyskał aprobaty zarzut, jakoby Sąd I instancji w sposób dowolny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i na tej podstawie poczynił wadliwie ustalenia faktyczne.
Jak stanowi art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje zatem oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu i wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności ( vide wyroki SN z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/6 oraz z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98; nadto postanowienia SN z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, oraz z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256). Jak przyjmuje się w orzecznictwie, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego ( vide wyroki SN z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79; z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98; z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00; z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00; z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena ta nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu. Skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużeniu się argumentami jurydycznym i wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy ( tak SA w Warszawie w wyroku z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).
Odnosząc powyższe rozważania na kanwę rozpatrywanej sprawy Sąd Okręgowy uznał, iż dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, poddał go analizie a przyjęte stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, by wnioski przezeń zawarte były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena strony apelującej przeprowadzonych w sprawie dowodów, nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. Istotny przy tym jest, iż apelujący nie wskazał nawet jakie zasady logiki czy doświadczenia życiowego miałyby przez Sąd zostać naruszone przy ocenie zgromadzonych dowodów. W istocie powódka poprzestała na przedstawieniu własnej korzystnej dlań oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów i gołosłownym zaprzeczeniu wersji oceny materiału procesowego przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Nie poddała jednakże krytycznej analizie stanowiska Sądu I instancji z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego, w kontekście całokształtu tego materiału dowodowego jaki został zaoferowany na potrzeby tego postępowania, a wręcz w całości pominęła zaprezentowaną przez sąd obszerną i wyczerpującą argumentację wyjaśniającą zajęte stanowisko. Apelująca nie wskazała w czym upatrują uchybień sądu meriti, które z tych zasad i w jaki sposób naruszył Sąd Rejonowy, nadto na czym miałaby polegać sprzeczność dokonanej oceny czy to z zasadami logicznego myślenia, czy zasadami doświadczenia życiowego. Nie jest zrozumiałe na jakiej podstawie przedstawionym dowodom należało nadać inne znaczenie aniżeli przyjął to Sąd I instancji, zwłaszcza, że dokonana przez sąd ocena i poczynione w oparciu o nią ustalenia faktyczne odpowiadały treści zgłoszonych dowodów, nadto uwzględnił całokształt materiału dowodowego zaoferowanego przez strony i przez ten pryzmat ocenił wartość dowodową poszczególnych dowodów nadając im trafne znaczenie i przymiot wiarygodności, w szczególności trafnie uznając za niewiarygodne zeznania świadka E. W. w zakresie w jakim twierdził, iż jeszcze przed wyznaczonym terminem zawarcia umowy przyrzeczonej domagał się od pracownika biura pośrednictwa nieruchomości prowadzonego przez stronę pozwaną przedłożenia charakterystyki energetycznej lokalu mającego być przedmiotem umowy sprzedaży, o czym szerzej będzie mowa w dalszej części uzasadnienia. W tej sytuacji uznać należało, iż wywiedziona przez powódkę apelacja ma w tym aspekcie charakter wyłącznie polemiczny z prawidłowym stanowiskiem Sądu Rejonowego, zatem twierdzenia apelującej i podniesiona argumentacja, nie mogły skutecznie podważyć zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia, zwłaszcza doprowadzić do poczynienia w sprawie ustaleń faktycznych w sposób postulowany przez skarżącą.
Jako chybione ocenić należało również zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego, które z uwagi na ich treść i charakter w istocie wiązały się z podnoszonymi przez powódkę zarzutami wadliwej oceny dowodów przeprowadzonych w rozpatrywanej sprawie. Koncentrowały się bowiem na kwestii tego, czy E. W. domagał się w imieniu swoim i powódki przedłożenia świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu przez reprezentującego go pośrednika nieruchomości zatrudnionego przez pozwaną czy nie, a w związku z tym czy mieliśmy w rozpatrywanej sprawie do czynienia z nienależytym wykonaniem umowy przez pozwaną.
Tytułem wyjaśnienia godzi zauważyć, iż powódka w niniejszym postępowaniu dochodziła od pozwanej zapłaty kwoty 20.000 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie przez nią umowy łączącej strony. Powódka utrzymywała bowiem, że na mocy łączącej strony umowy z dnia 9 września 2009 r. pozwana zobowiązana była do przedłożenia świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), a czego nie uczyniła. Nienależyte wykonanie przez pozwaną umowy w tym zakresie stało się przyczyną nie zawarcia przez powódkę i jej męża umowy przyrzeczonej sprzedaży w/w lokalu, co skutkowało z kolei utratą zadatku uiszczonego przy zawarciu umowy przedwstępnej sprzedaży i powstaniem po stronie powódki szkody z tego tytułu na kwotę 20.000 zł.
W świetle tak zakreślonej podstawy faktycznej powództwa zauważyć należało, iż w myśl art. 471 k.c.,, dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Cytowany wyżej przepis statuuje przesłanki odpowiedzialności kontraktowej z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania umownego, przewidując, iż dla jej zaistnienia niezbędne jest kumulatywne spełnienie następujących przesłanek: 1) niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika; 2) zaistnienie szkody w majątku wierzyciela; 3) istnienie związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązaniem przez dłużnika a szkodą jaką odniósł wierzyciel.
Niewykonaniem zobowiązania w rozumieniu komentowanego przepisu jest brak spełnienia świadczenia przy jednoczesnym istnieniu okoliczności, wyłączających jego spełnienie w przyszłości. Z kolei z nienależytym wykonaniem zobowiązania w rozumieniu art. 471 k.c. mamy do czynienia wówczas, gdy wprawdzie świadczenie zostanie spełnione, lecz interes wierzyciela nie zostanie zaspokojony w sposób wynikający z treści zobowiązania. Przy czym każde, nawet najlżejsze uchybienie zobowiązaniu przez dłużnika, bez względu na to, na czym by ono polegało, stanowić będzie nienależyte wykonanie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 39; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845). W tym aspekcie należy badać, czy dłużnik dochował należytej staranności, czyli staranności ogólnie wymaganej w relacjach danego rodzaju, co należy oceniać przez pryzmat art. 355 § 1 k.c., a więc wzorca staranności o charakterze obiektywnym. W praktyce zastosowanie tego wzorca będzie polegało wpierw na dokonaniu wyboru modelu, ustalającego optymalny w danych warunkach sposób postępowania, odpowiednio skonkretyzowanego i aprobowanego społecznie, a następnie na porównaniu zachowania się dłużnika z takim wzorcem postępowania. o tym, czy na tle konkretnych okoliczności można osobie zobowiązanej postawić zarzut braku należytej staranności w dopełnieniu obowiązków, decyduje nie tylko niezgodność jego postępowania z modelem, ale jednocześnie uwarunkowana doświadczeniem życiowym możliwość i powinność przewidywania odpowiednich następstw zachowania. Miernik postępowania dłużnika, którego istota tkwi w zaniechaniu dołożenia staranności, nie może być formułowany na poziomie obowiązków, które nie dają się wyegzekwować, oderwanych od doświadczeń i konkretnych okoliczności. ( zob. wyroki SN z 23 października 2003 r., V CK 311/02, czy z dnia 8 lipca 1998 r. III CKN 574/97).
Przez szkodę należy rozumieć uszczerbek majątkowy jaki wystąpił po stronie wierzyciela, wbrew jego woli, na który zgodnie z art. 361 § 2 k.c. składają się strata i utracony zysk. Innymi słowy, szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a stanem hipotetycznym, który by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę ( tak SN: w orzeczeniu z dnia 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, OSN 1958, nr III, poz. 76; w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, nadto w wyrokach: z dnia 6 lutego 2013 r., I PK 102/12; z dnia 15 kwietnia 2010 r., II CSK 544/09 oraz z dnia 14 stycznia 2005 r., III CK 193/04).
W odniesieniu zaś do przesłanki adekwatnego związku przyczynowego należy wskazać, że przypisanie odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 471 k.c. jest możliwe wyłącznie wówczas, gdy pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania, a szkodą istnieje normalny związek przyczynowy. O tym, co należy rozumieć pod tym pojęciem stanowi art. 361 § 1 k.c., w myśl którego, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Z normalnymi następstwami mamy do czynienia niezależnie od tego, czy dłużnik ich wystąpienie przewidywał, mógł przewidywać oraz czy przewidywał rodzaj i wysokość szkody, jaka będzie następstwem jego działania lub zaniechania (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 40; W. Czachórski, Zobowiązania..., s. 319). Dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy zatem ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non) i czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (Z. Banaszczyk (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 361, nb 7–8; M. Kaliński, Szkoda na mieniu..., s. 386 i n.; A. Koch, Związek przyczynowy..., s. 68 i n.). Przyjmuje się, iż taki związek przyczynowy zachodzi, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest normalnym następstwem tego rodzaju zdarzeń. Przy czym ocena, czy skutek jest normalny, winna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego, zasad wiedzy naukowej i specjalnej ( por. wyrok SA w Łodzi z dnia 28 października 2014 r., ACa 824/14).
Wobec sprzecznych stanowisk stron prezentowanych w toku niniejszego postępowania nie powinno budzić wątpliwości, że kwestią kluczową dla rozstrzygnięcia sprawy był rozkład ciężaru dowodu uregulowany w art. 6 k.c., stanowiącym, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.. W myśl zaś art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W świetle reguły będącej podstawą procesu cywilnego opartego na zasadzie kontradyktoryjności, to na stronach spoczywa obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności i faktów, które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są sporne. Obowiązkiem powoda jest przytoczenie okoliczności faktycznych, z których wywodzi roszczenie (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) i wskazanie na dowody, których przeprowadzenie potwierdzi zasadność jego twierdzeń o faktach (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c.). Wszystkie okoliczności faktyczne doniosłe dla rozstrzygnięcia sprawy i składające się na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia muszą mieć oparcie w dowodach przeprowadzonych w toku postępowania, o ile nie są objęte zakresem faktów przyznanych przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości (art. 229 k.p.c.) oraz co do faktów niezaprzeczonych (art. 230 k.p.c.) ( tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 27 listopada 2014 r., I ACa 677/14).
W zaistniałej sytuacji procesowej oraz stosownie do art. 6 k.c., bez wątpienia to na stronie powodowej, jako tej stronie, która z faktu nienależytego wykonania zobowiązania wywodziła korzystne dlań skutki prawne w postaci istnienia po jej stronie uprawnienia do domagania się zapłaty odszkodowania, spoczywał ciężar dowodowy wykazania, że istotnie pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie, nadto że powódka poniósł szkodę w określonej wysokości i że powstanie uszczerbku w jej majątku pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwaną.
Tymczasem mając na uwadze okoliczności sprawy oraz zaoferowany przez strony materiał dowodowy, Sąd Okręgowy podzielając ocenę Sądu I instancji uznał, iż powódka spoczywającemu na niej ciężarowi dowodowemu nie sprostała, albowiem przede wszystkim nie wykazała ona, aby doszło do nienależytego wykonania umowy przez pozwaną.
Zauważyć należy, że bezspornie strony w dniu 09 września 2009 r. zawarły umowę, którą z uwagi na jej charakter należało zakwalifikować jako umowa pośrednictwa w obrocie nieruchomości, do której z uwagi na datę jej zawarcia zastosowanie miały przepisy art. 179-183a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 tj. z późn zm.; dalej: u.g.n.). Stosownie do treści art. 180 ust. 1 u.g.n., pośrednictwo w obrocie nieruchomościami polega na zawodowym wykonywaniu czynności zmierzających do zawarcia umów nabycia lub zbycia nieruchomości, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub domu jednorodzinnego, prawa najmu lub dzierżawy nieruchomości, a przez umowę pośrednictwa pośrednik zobowiązuje się do dokonywania dla zamawiającego czynności zmierzających do zawarcia powyższych umów, zaś zamawiający zobowiązuje się do zapłaty pośrednikowi wynagrodzenia. Zgodnie z kolei z art. 180 ust. 3 u.g.n., zakres czynności pośrednictwa określa umowa pośrednictwa, która pod rygorem nieważności winna być zawarta w formie pisemnej.
W realiach rozpatrywanej sprawy nie budziło wątpliwości, że strony łączyła zawarta dnia 9 września 2009 r. umowa pośrednictwa w obrocie nieruchomości o treści jaka wynika z dokumentu widniejącego na k. 304 akt sprawy. Niewątpliwie umowa ta została zawarta w wymaganej prawem formie pisemnej i zawierała wszelkie elementy, jakie obligatoryjnie winny znaleźć się w jej treści, w tym w § 1 umowy określono zakres czynności pośrednictwa powierzonych stronie pozwanej do wykonania wskazując, że mają dotyczyć podjęcia czynności zmierzających do nabycia prawa własności lokalu mieszkalnego o parametrach wskazanych w umowie i doradztwa w zakresie obrotu na rynku nieruchomości. Bezspornym było, że pozwana w wykonaniu powyższej umowy przedstawiła powódce i jej mężowi E. W. ofertę sprzedaży lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...) i że w wyniku negocjacji pomiędzy kupującymi i sprzedającymi doszło do zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży przedmiotowego mieszkania w dniu 28 września 2009 r., przy zawarciu której to umowy małżonkowie W. uiścili zadatek w wysokości 20.000 zł.
Podkreślić trzeba, na co zwrócono uwagę wyżej, że to rzeczą stron umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomości jest wskazanie w umowie zakresu czynności pośrednictwa powierzonych pośrednikowi. Istotnym w tym kontekście jest, że zgodnie z zasadą swobody umów wynikającą z art. 353 1 k.c., strony umowy pośrednictwa mogą swobodnie ułożyć swoje stosunki umowne, przy uwzględnieniu jedynie zasad wskazanych w przepisach ustawy o gospodarce nieruchomościami, a jeżeli przepisy te nie regulują określonych kwestii, to obowiązująca zasada swobody umów pozwala na dowolne ich uregulowanie w umowie, w zgodzie jedynie z jej celem i właściwościami oraz bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego.
Nie budziło tymczasem najmniejszych wątpliwości Sądu Odwoławczego, iż w treści umowy pośrednictwa strony nie zawarły postanowień zobowiązujących pozwaną jako pośrednika nieruchomości do przedłożenia powódce i jej mężowi świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu, który był przedmiotem ich zainteresowania. Próżno szukać jakichkolwiek zapisów co do tego rodzaju obowiązków po stronie pozwanej w treści samej umowy pośrednictwa. Skoro takiego obowiązku nie zastrzeżono w umowie, a stosownie do dyspozycji art. 180 ust. 3 u.g.n. zakres czynności pośrednictwa określa umowa pośrednictwa, to nie sposób było przyjąć, że pozwana nie przedkładając świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu kupującym przed zawarciem umowy przyrzeczonej nienależycie wykonała zobowiązanie wynikające z łączącej strony umowy. Wszak strony umowy takiego obowiązku po jej stronie wprost nie zastrzegły w umowie.
Jednocześnie zgodzić należało się z oceną Sądu I instancji, iż jako niewiarygodne jawiły się prezentowane na potrzeby tego postępowania twierdzenia E. W., iż już podczas spotkania w dniu zawarcia umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami miał pośredniczce reprezentującej biuro nieruchomości pozwanej B. Z. wskazać, iż życzy sobie, aby pośrednik przed zawarciem umowy przyrzeczonej takie świadectwo mającego być przedmiotem umowy sprzedaży lokalu przedłożyła. Te zeznania nie znajdowały jednak żadnego potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w szczególności w obiektywnym dokumentarnym materiale dowodowym widniejącym w aktach sprawy w postaci przedwstępnej umowy sprzedaży i korespondencji wymienianej przez E. W. zarówno z pozwaną, jak też ze sprzedającymi.
Zauważenia wymaga, iż w akcie notarialny z dnia 28 października 2009 r., rep. A nr 5140/2009 (k. 308-309), w § 8 ust. 3 sprzedający zobowiązali się, że w dniu podpisania umowy przyrzeczonej okażą zaświadczenie, że w lokalu brak jest zameldowanych jakichkolwiek osób na pobyt stały bądź czasowy. Brak było jakiegokolwiek zastrzeżenia co do obowiązku przedłożenia świadectwa charakterystyki lokalu, zatem gdyby istotnie, jak przekonywał E. W., kwestia tegoż świadectwa była dla kupujących tak kluczowa, to niewątpliwie odpowiedni zapis co do obowiązku jego przedłożenia przy zawarciu umowy przyrzeczonej zastrzeżono by w umowie przedwstępnej. Także w obszernej korespondencji wymienianej przez strony brak był nawet wzmianki o żądaniu przedłożenia takiego świadectwa. Dopiero w protokole notarialnym z dnia 19 listopada 2009 r., rep A nr 12497/2009 r. sporządzonym w dniu gdy miało dojść do zawarcia umowy przyrzeczonej (k.323-325) widnieje wzmianka, że E. W. zażądał przedłożenia przez sprzedających świadectwa energetycznego dotyczącego spornego lokalu mieszkalnego.
Na uwagę w tym miejscu zasługują zeznania A. W., który zeznał, iż „ wujek, gdy mu na czymś zależy i coś załatwia potrafi dzwonić 15 razy i pisać też” (k. 524). Twierdzenia świadka dobitnie potwierdzają, że gdyby E. W. już w czasie pierwszego spotkania z pracownicą pozwanej zażądał przedłożenia świadectwa charakterystyki energetycznej, to nawet jeśli nie w umowie pośrednictwa lub w umowie przedwstępnej sprzedaży, to z całą pewnością w którym z pism wymienianych przed datą zawarcia umowy przyrzeczonej swoje żądanie w tym zakresie by wyartykułował, zwłaszcza, że inne żądania np. związane z postulowaną przez niego formą zapłaty ceny sprzedaży wielokrotnie podnosił on w swych pismach kierowanych zarówno do pośrednika nieruchomości, jak i sprzedających.
Powyższe uwiarygadnia stanowisko pozwanej, że przed spotkaniem na którym zawarta miała być umowa przyrzeczona kwestia świadectwa charakterystyki energetycznej nie była ani przez powódkę, ani jej męża podnoszona. Przeciwnym twierdzeniom powódki przeczą zeznania nie tylko pozwanej, ale też B. Z., która zeznała, że „ podczas spotkania, na którym podpisano umowę przedwstępną, ani nigdy wcześniej (…) nie domagali się przedstawienia świadectwa energetycznego. Mnie również pan W. nie prosił o przedstawienie takiego dokumentu” (k. 451). Także świadkowie M. C. i A. C. zaprzeczyli, aby kwestia ta pojawiła się przed spotkaniem na którym miała być podpisana umowa końcowa. Owszem ani pozwana ani sprzedający nie byli obecni podczas spotkania na którym mąż powódki rzekomo miał zażądać okazania świadectwa do czasu zawarcia umowy przyrzeczonej, lecz ich zeznania jedynie uwiarygadniają twierdzenie pozwanej, że kwestia ta pojawiła się dopiero w chwili gdy miało dojść do zawarcia umowy przyrzeczonej. Na negatywną ocenę wiarygodności zeznań świadka E. W. wpływać musiało również to, że co do innych kwestii zeznał on niezgodnie z okolicznościami wynikającymi z dokumentów lub jego zeznania były wewnętrznie sprzeczne. Otóż świadek zeznał, że w kancelarii notarialnej podczas spotkania na którym miała zostać zawarta umowa przyrzeczona okazało się, że brakuje kilku dokumentów, tj. zaświadczenia z urzędu miejskiego, że w lokalu nikt nie jest zameldowany (k. 430), co w sposób oczywisty stoi w sprzeczności z protokołem notarialnym wskazującym, że sprzedający stawili się na wyznaczony termin zawarcia umowy przyrzeczonej, okazując notariuszowi zaświadczenie z dnia 18 listopada 2009 r. wydane przez Prezydenta Miasta S., z którego wynika, że na ten dzień w lokalu przy ul. (...) w S. brak jest osób zameldowanych na pobyt stały lub czasowy (vide zaświadczenie na k. 327). Jednocześnie zeznania E. W. były wewnętrznie sprzeczne, albowiem z jednej strony zeznał on, że istotne było dlań uzyskanie świadectwa energetycznego, gdyż w mieszkaniu nie ma gazu i wszystko jest na prąd, a z drugiej zaś strony zeznał, że „ o tym, że w mieszkaniu nie ma gazu i wszystko działa na prąd dowiedziałem się później, dopiero po podpisaniu umowy przedwstępnej” (k. 430). Skoro małżonkom W. miało zależeć na tymże świadectwie z uwagi na brak gazu w mieszkaniu, zaś o fakcie braku gazu w przedmiotowym mieszkaniu miał on się dowiedzieć po podpisaniu przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 28 października 2009 r., to niezrozumiały jest, dlaczego rzekomo już w dacie zawarcia umowy pośrednictwa, tj. w dniu 09 września 2009 r., miał wyrazić żądanie okazania świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu. Wszak E. W. wówczas nie był, jak sam twierdził, świadom istnienia przesłanki która legła u podstaw żądania okazania świadectwa. Nota bene zeznania E. W. odnośnie nieświadomości braku gazu w mieszkaniu w dacie zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży stoją w sprzeczności z zeznaniami A. W., który wskazywał, że „ oglądałem to mieszkanie, ono było na I piętrze, nie było tam gazu, chyba był wyłącznie prąd. Wujek miał obawy, aby kupić mieszkanie bez gazu” (k. 524). Skoro już wówczas towarzyszący E. W. wiedział, że w mieszkaniu nie ma gazu, to również mąż powódki musiał sobie zdawać z tego sprawę na co zresztą wskazywał sam A. W.. Wreszcie o niewiarygodności zeznań E. W. w zakresie jego twierdzeń o zgłoszonym już na etapie zawierania umowy pośrednictwa żądaniu przedłożenia charakterystyki energetycznej lokalu przemawiało też stanowisko, jakie prezentował w toku toczącego się uprzednio postępowania przed Sądem Rejonowym Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie pod sygn. akt I C 2040/10. Na rozprawie w dniu 18 lutego 2011 r. w reakcji na oświadczenie M. C. o braku żądania przez kupujących przedłożenia świadectwa energetycznego E. W. dodał, że „ dowiedziałem się o istnieniu świadectwa późno, natomiast biuro profesjonalne powinno o tym wiedzieć” (k. 384 akt I C 2040/10). Powyższe potwierdza tym bardziej, że ani na moment zawarcia umowy pośrednictwa, ani zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży, E. W. i jego żona nie byli świadomi możliwości domagania się przedłożenia świadectwa charakterystyki energetycznej przez sprzedających. Z tego względu oczywiste jest, że wbrew twierdzeniom powódki i jej męża, nie zgłosili oni takiego żądania wobec pośrednika w dacie zawarcia umowy pośrednictwa.
Reasumując stwierdzić należało, iż na gruncie łączącej strony umowy nie zastrzeżono obowiązku przedłożenia przez pozwaną, jako pośrednika w obrocie nieruchomościami, jeszcze przed zawarciem umowy przyrzeczonej świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu, którego nabyciem zainteresowana była powódka i jej mąż. Trudno w związku z tym mówić o nienależytym wykonaniu umowy pośrednictwa, skoro obowiązku z którego niewykonaniem strona powodowa wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanej nie zastrzeżono po jej stronie w ramach tego stosunku umownego, jaki łączył powódkę i jej męża z pozwaną.
Owszem w § 5 ust. 1 umowy pozwana zobowiązała się do przygotowania transakcji, lecz wbrew stanowisku prezentowanemu przez powódkę w niniejszym postępowaniu, nie sposób było ramach tego obowiązku wywodzić z mocy przepisów ustawy obowiązku przedłożenia świadectwa charakterystyki energetycznej lokali przez pozwaną.
Uszło uwadze apelującej, że umowa pomiędzy stronami została zawarta dnia 09 września 2009 r. Wedle stanu prawnego obowiązującego w dacie zawarcia przedmiotowej umowy jeszcze nie obowiązywał art. 181 ust. 6 pkt 8 ug.n. uprawniający pośrednika w obrocie nieruchomościami do wglądu oraz pobierania odpisów, wypisów i zaświadczeń zawartych w świadectwie charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową. Przepis ten wszedł w życie dopiero dnia 15 października 2009 r. mocą ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2009 r., nr 161, poz. 1279). Skoro na moment zawarcia przez strony umowy pośrednictwa przepis ten nie obowiązywał, a w treści umowy powódka i jej mąż nie upoważnili pozwanej jako pośrednika do wglądu oraz pobierania odpisów, wypisów i zaświadczeń zawartych w świadectwie charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego, to tym samym pozwana nie mogła mieć nawet wglądu do takiego świadectwa, nie mówiąc o przedłożeniu go kupującym.
Wprawdzie na moment zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży z dnia 28 października 2009 r. przepis art. 181 ust. 6 pkt 8 u.g.n. obowiązywał (wszedł w życie dwa tygodnie wcześniej) to jednak wbrew oczekiwaniom skarżącej nie sposób z regulacji tego przepisu wywodzić obowiązku przedłożenia przez pośrednika nieruchomości świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu kupującym. Na gruncie tego przepisu ustawodawca zawarł jedynie uprawnienie po stronie pośrednika do tego, by przy wykonywaniu działalności zawodowej w związku z zawartą umową pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, w zakresie objętym tą umową, odpowiedzialny zawodowo za jej wykonanie miał prawo wglądu oraz pobierania odpowiednich odpisów, wypisów i zaświadczeń zawartych m.in. w świadectwie charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego. Prawo do wglądu do tego rodzaju dokumentów czy pobierania ich odpisów nie można w żadnym wypadku utożsamiać z obowiązkiem po stronie pośrednika do ich przedłożenia klientowi, chyba że taki obowiązek został w umowie pośrednictwa zastrzeżony, co w przedmiotowym przypadku nie miało miejsca. Podkreślić jednocześnie należy, że mocą ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami z dniem 15 października 2009 r. doszło do zmiany brzmienia m.in. art. 4 pkt 1 lit. b ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U. z 2006 r., nr 156, poz. 1118 t.j. ze zm.), zgodnie z którym, w przypadku umów, na podstawie których następuje przeniesienie własności lokalu mieszkalnego zbywca przekazuje nabywcy odpowiednie świadectwo charakterystyki energetycznej. Z jednoznacznego brzmienia cytowanego przepisu wynika zatem, że to nie pośrednik nieruchomości, ale sprzedający przekazuje kupującym świadectwo charakterystyki energetycznej lokalu. Na uwagę w tym kontekście zatem zasługuje, iż w § 5 ust. 2 umowy z dnia 9 września 2009 r. zastrzeżono, że pośrednik nie ponosi odpowiedzialności za wykonanie zobowiązań wynikających z umów między kontrahentami transakcji. Innymi słowy, strony wprost w treści łączącej jej umowy wyłączyły odpowiedzialność pozwanej za niewykonanie zobowiązania spoczywających na sprzedających w stosunku do strony powodowej, w tym również za nieprzedłożenie przez sprzedających świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu.
Mając na uwadze wszystko powyższe Sąd Okręgowy podzielając ocenę Sądu I instancji stanął na stanowisku, iż nie sposób zasadnie stawiać pozwanej zarzutu nienależytego wykonania łączącej strony umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami z dnia 9 września 2009 r., w zakresie której powódka nienależytego jej wykonania przez pozwaną upatrywała w tym, iż nie przedłożyła ona kupującym świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego przed dniem zawarcia umowy przyrzeczonej, przez co nie doszło do jej zawarcia i utraty przez powódkę uiszczonego przy zawarciu umowy przedwstępnej sprzedaży zadatku. Ani treść zawartej umowy, ani przepisy dotyczące pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, takiego obowiązku po stronie pozwanej nie przewidywały, co w konsekwencji powodować musiało, że nie sposób formułować w kierunku pozwanej zarzutu nienależytego wykonania umowy. Nie wykazanie przez apelującą wystąpienia tej podstawowej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej opartej na art. 471 k.c. skutkować musiało uznaniem dochodzonego przez nią świadczenia odszkodowawczego za w całości niezasadnego. Słusznie zatem Sąd I instancji powództwo oddalił.
Finalnie należy wskazać, iż wbrew zarzutom apelującej, do odmiennej oceny zasadności żądania pozwu nie mogła prowadzić okoliczność, iż uprzednio pomiędzy stronami przed Sądem Rejonowym Szczecin - Centrum w Szczecinie pod sygn. akt III C 77/12 toczyło się postępowanie, w którym pozwana domagała się od E. W. o zapłatę kwoty 7.198 zł tytułem prowizji na podstawie umowy pośrednictwa, a wyrokiem z dnia 11 grudnia 2012 r. sąd pierwszej instancji to żądanie oddalił, zaś Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2013 r. (sygn. akt II Ca 110/13) oddalił apelację pozwanej od tego rozstrzygnięcia.
Godzi się bowiem zauważyć, iż stosownie do dyspozycji art. 365 § 1 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Z prawomocnością orzeczenia sądowego (w ujęciu materialnym, jak i formalnym) wiąże się powaga rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.), przy czym jest to konstrukcja prawna odmienna - choć ściśle powiązana - z regulacją art. 365 § 1 k.p.c. Wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Związanie orzeczeniem oznacza zakaz dokonywania ustaleń sprzecznych z uprzednio osądzoną kwestią i niedopuszczalność prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego ( por. wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2018 r., III UK 53/17,). Co istotne, prawomocny wyrok oddalający powództwo wiąże z mocy art. 365 § 1 k.p.c. strony, sądy i inne organy oraz ma stosownie do art. 366 k.p.c. powagę rzeczy osądzonej, tylko w zakresie samej sentencji orzeczenia. Nie są objęte mocą wiążącą kwestie wstępne, o których sąd rozstrzyga dążąc do wydania orzeczenia, ani ustalenia faktyczne i poglądy interpretacyjne stojące u podstaw prawomocnego orzeczenia ( por. wyroki SN: z dnia 15 stycznia 2015 r., IV CSK 181/14, z dnia 8 grudnia 2016 r., III CNP 29/15, z dnia 24 stycznia 2017 r., V CSK 164/16, niepubl., z dnia 26 maja 2017 r., I CSK 464/16, niepubl. oraz z dnia 13 października 2017 r., I CSK 46/17).
Innymi słowy, sąd orzekając w niniejszej sprawie nie był związany poglądem wyrażonym przez Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie III C 77/12, iż pozwana nie dochowała przy wykonywaniu umowy pośrednictwa należytej staranności, bowiem nie przedłożyła świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu. Zwłaszcza, że pogląd wyrażony przez sąd w tamtej sprawie miał charakter jedynie marginalnej uwagi (wprost zawarto przed tymi rozważaniami stwierdzenie „Marginalnie wskazać należy, że...” k. 63) a podstawową przyczyną oddalenia powództwa o zapłatę prowizji było stwierdzenie, że prowizja należna była w przypadku zawarcia umowy przyrzeczonej, a takowa nie została zawarta.
Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił, o czym orzeczono w punkcie 1. wyroku.
O wniosku interwenienta ubocznego o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 107 k.p.c. stanowiący, iż interwenient uboczny, do którego nie mają zastosowania przepisy o współuczestnictwie jednolitym, nie zwraca kosztów przeciwnikowi strony, do której przystąpił. Sąd może jednak przyznać od interwenienta na rzecz wygrywającego sprawę przeciwnika strony, do której interwenient przystąpił, zwrot kosztów wywołanych samoistnymi czynnościami procesowymi interwenienta. Sąd może także przyznać interwenientowi koszty interwencji od przeciwnika obowiązanego do zwrotu kosztów. Z brzmienia cytowanego wyżej przepisu wynika, że sąd może przyznać interwenientowi koszty interwencji od przeciwnika obowiązanego do zwrotu kosztów. Zasądzenie interwenientowi kosztów interwencji od przeciwnika strony nie ma zatem charakteru obligatoryjnego w każdym przypadku, w którym są podstawy do obciążenia kosztami przeciwnika procesowego, lecz może nastąpić, gdy sąd uzna taką potrzebę ( por. postanowienia SN z dnia 11 listopada 1975 r., OSP 1976, z. 12, poz. 227 i z dnia 12 maja 2011 r., III CZ 21/11). W takiej sytuacji zasadne jest odwołanie się do ogólniejszych kryteriów potrzeby rzeczywistej obrony interesów interwenienta ubocznego w okolicznościach rozpoznawanej sprawy i rozważenie, czy interwenient uboczny przyczynił się do rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy ( zob. postanowienie SN z dnia 23 lutego 2012 r., V CZ 141/11, LEX nr 1215162; T. Ereciński (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V, WK 2016).
Tymczasem mając na uwadze okoliczności faktycznej tej konkretnej sprawy, jej przedmiot, ilość i charakter czynność procesowych podjętych przez interwenienta ubocznego, jak również stanowisko procesowe prezentowane przezeń w toku postępowania, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż nie istniała w sprawie rzeczywista potrzeba obrony jego interesów (przynajmniej na etapie instancji odwoławczej), w konsekwencji czego, brak było podstaw do uwzględnienia wniosku o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania. W konsekwencji w punkcie 2. wyroku oddalono wniosek interwenienta ubocznego o zwrot kosztów postępowania apelacyjnego.
Z kolei w punkcie 3. wyroku rozstrzygnięto o wynagrodzeniu reprezentującego powódkę pełnomocnika ustanowionego z urzędu. Z tego tytułu przyznano od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie na rzecz radcy prawnego A. F. wynagrodzenie w kwocie 1.476 zł. Wysokość tegoż wynagrodzenia ustalona została na podstawie § 8 pkt 5 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2015 r., poz. 1715 ze zm.) na kwotę 1.200 zł, którą następnie powiększono zgodnie z § 4 ust. 3 rozporządzenia o należną stawkę podatku VAT w wysokości 23 %.
SSO Katarzyna Longa SSO Mariola Wojtkiewicz SSO Ziemowit Parzychowski
(...)
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
3. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Mariola Wojtkiewicz, Katarzyna Longa , Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: