Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1272/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-01-31

Sygn. akt II Ca 1272/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 09 maja 2019 roku Sąd Rejonowy w Goleniowie, po rozpoznaniu sprawy o sygn. akt I C 103/19:

w punkcie I. umorzył postępowanie w części, tj. co do kwoty 2.160,00 zł,

w punkcie II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

w punkcie III. odstąpił od obciążania pozwanego R. G. kosztami procesu (art. 102 k.p.c.),

w punkcie IV. zasądził od powoda (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w B. na rzecz pozwanego R. G. kwotę 1.308,24 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W dniu 18 listopada 2016 r. zawarta została umowa pożyczki gotówkowej nr (...) pomiędzy (...) S.A. z siedzibą w B., a R. G., na podstawie której pożyczkodawca udostępnił R. G. kwotę 9.000,00 zł na okres 36 miesięcy (okres kredytowania). Pożyczka została oprocentowana według stałej stopy oprocentowania w wysokości 9,81% w skali roku (odsetki umowne). Całkowita kwota pożyczki wynosiła 9.000,00 zł. Zgodnie z zapisami umowy, całkowita kwota pożyczki to suma wszystkich środków pieniężnych, które pożyczkodawca udostępnia pożyczkobiorcy na podstawie umowy.

W związku z udzieleniem pożyczki, pożyczkodawca pobrał:

a)  opłatę przygotowawczą w wysokości 129,00 zł, która została rozłożona na raty i miała zostać spłacona wraz z pożyczką,

b)  wynagrodzenie prowizyjne w wysokości 7.771,00 zł, które zostało rozłożone na raty i miało zostać spłacone wraz z pożyczką,

c)  wynagrodzenie z tytułu przyznania na wniosek pożyczkobiorcy Twojego Pakietu, w wysokości 1.100,00 zł, które zostało rozłożone na raty i miało zostać spłacone wraz z pożyczką,

Zgodnie z zapisami umowy, całkowita koszt pożyczki wyniósł 10.440,00 zł, zaś rzeczywista stopa oprocentowania RRSO 77,74%, a całkowita kwota do zapłaty przez pożyczkobiorcę, tj. suma całkowitego kosztu pożyczki i pożyczki 19.440,00 zł (całkowita kwota do zapłaty).

Pożyczkobiorca zobowiązał się do spłaty na rzecz pożyczkodawcy Całkowitej Kwoty do zapłaty w formie 36 równych rat, obejmujących spłatę Pożyczki oraz spłacanych wraz z pożyczką opłaty i prowizji w wysokości 540,00 zł w terminach wskazanych w załączonym do umowy harmonogramie spłat, począwszy od 1 stycznia 2017 r.

Jednocześnie R. G. jako pożyczkobiorca podpisała deklarację wekslową na zabezpieczenie zwrotu zaciągniętej pożyczki, w którym upoważniła pożyczkodawcę do uzupełnienia weksla, w szczególności poprzez wpisanie domicyliatu oraz sumy odpowiadającej zadłużeniu, łącznie z kosztami sądowymi.

Tytułem zawartej umowy pożyczki wypłacono na rzecz pożyczkobiorcy kwotę 9.000,00 zł

Dalej sąd przedstawił okoliczności zawarcia umowy.

Wskazał, że R. G. płacił regularnie raty do sierpnia – września, tj. zgodnie z harmonogramem, później stracił pracę, a żona zostawiła go samego z czwórką małoletnich dzieci w wieku 4, 9, 12, 14 lat, nadto zabrała laptopa, przy pomocy którego płacił te raty, a w nim wszystko było zapisane.

Pismem z dnia 2 października 2018 r. powódka wezwał go do dobrowolnej zapłaty zaległych rat pożyczki, wymagalnych w dniach 1 września 2018 r. i 1 października 2018 r. w łącznej wysokości 1.010,21 zł w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma.

Wobec bezskuteczności wezwania, pożyczkodawca pismem z 1 listopada 2018 r. zatytułowanym „wypowiedzenie umowy pożyczki” na podstawie umowy, postawił pożyczkę w stan wymagalności i naliczył kwoty zgodnie z umową, tj.:

- 8.570,21 zł - kwota niespłaconej pożyczki,

- 88,35 zł – umowne odsetki z tytułu braku spłaty rat w terminie za każdy dzień zwłoki.

W związku z brakiem zapłaty, pożyczkodawca wypełnił weksel . Po wypełnieniu weksla R. G. 23 listopada 2018 r. przelał na poczet ww. zadłużenia 1.012,21 zł, zaś w dniu 13 grudnia 2018 r. 542,00 zł, w dniu 21 stycznia 2019 r. 542,00 zł, w dniu 19 lutego 2019 r. 542,00 zł, w dniu 14 marca 2019 r. 540,00 zł. W sumie: 3.178,21 zł.

W oparciu o te ustalenia sąd rejonowy uznał, że powództwo nie jest zasadne.

Sąd wskazał, że okolicznością bezsporną było zawarcie pomiędzy stronami umowy pożyczki. Pomimo tego, że powód swoje roszczenie opierał na wekslu, jednakże sąd uwzględniając wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 13 września 2018 r. w sprawie (...) S.A. (C 176/17) uznał, że brak było podstaw do wydania nakazu zapłaty, gdyż kontrola weksla w świetle treści stosunku podstawowego nabiera większego znaczenia w sprawach z udziałem konsumenta.

Sąd wskazał, że w jego ocenie umowa, na którą powołuje się powód zawiera postanowienia o charakterze abuzywnym i zawarta została z konsumentem.

Sąd mając na uwadze art. 353 1k.c., wskazał, że podmiot udzielający pożyczki nie może w sposób zupełnie dowolny kształtować praw i obowiązków oznaczonych w umowie zawartej poprzez zastosowanie gotowego wzorca umownego.

Odwołując się do art. 385 (1) § 1 k.c., sąd podniósł, że w sytuacji, gdy pozwany pożyczył 9.000,00 zł, a ma do spłaty 19.440,00 zł, to niewątpliwie umowa zawiera klauzule abuzywne.

Sąd podkreślił, że powód dotychczas spłacił należność z tytułu pożyczki w wysokości 13.951,65 zł.

Zdaniem sądu postanowienia umowne regulujące opłaty za dodatkowe usługi (tj. opłata przygotowawcza, wynagrodzenie prowizyjne, wynagrodzenie za Twój Pakiet) były abuzywne.

Punktem wyjścia dal swoich rozważań, sąd uczynił stanowisko prezentowane przez pozwanego, który wskazał, że nie rozumie dlaczego ma do spłaty ponad 19.000,00 zł, skoro zawarł umowę z przedstawicielem pożyczkodawcy na kwotę 9.000,00 zł? Z tego sąd wyprowadził wniosek, że pozwany nie zrozumiał zasad umowy pożyczki.

Sąd podkreślił, że postanowienia umowy łączącej strony, nie zostały zatem uzgodnione indywidualnie albowiem strona pozwana nie miała na treść umowy jakiegokolwiek wpływu.

Definiując klauzule niedozwolone sąd uznał, że postanowienia odnoszące się do usług dodatkowych i kosztów z tym związanych nie mogą wiązać pożyczkobiorcy.

Jednocześnie sąd wskazał, że co do zasady podziela pogląd, iż samo zastrzeżenie zobowiązania pożyczkobiorcy do zapłaty dodatkowych kosztów pożyczki, takich jak opłata przygotowawcza, wynagrodzenie prowizyjne, czy też samo powiązanie umowy pożyczki z umową przewidującą dodatkowe uprawnienia (np. Twój Pakiet), nie mają co do zasady charakteru abuzywnego i zastrzeżenie takich zobowiązań jest zgodne z prawem i dopuszczalne. Niemniej w tej konkretnej sprawie uznał, że postanowienia przedmiotowej umowy pożyczki w zakresie żądania zapłaty „wynagrodzenia prowizyjnego” oraz „wynagrodzenia za Twój Pakiet” należą do niedozwolonych klauzul umownych, a wręcz postanowienia umowy w tym zakresie są nieważne na podstawie art. 58 k.c., gdyż zostały określone na zawyżonym, nieznajdującym żadnego uzasadnienia, poziomie.

Sąd podkreślił, że w realiach niniejszej sprawy obciążenie pozwanego biorącego pożyczkę w kwocie 9.000,00 zł, prowizją za udzielenie pożyczki w wysokości 7.771,00 zł oraz wynagrodzeniem za Twój Pakiet w wysokości 1.100,00 zł przy jednoczesnym pobraniu opłaty przygotowawczej i odsetek umownych, kształtowało jego obowiązki niezgodnie z dobrymi obyczajami, nadto naruszało rażąco interesy pozwanego jako konsumenta, dlatego też to postanowienie umowne nie było dlań wiążące. Według sądu s ama dopuszczalność obciążenia pożyczkodawcy prowizją za udzielenie pożyczki i wynagrodzeniem za usługi dodatkowe, nie oznacza jeszcze jednak, że może ona zostać ustalona przez pożyczkodawcę w sposób dowolny, całkowicie oderwany od kosztów jakie faktycznie poniósł w związku z udzieleniem konsumentowi pożyczki.

Sąd oczywiście miał na uwadze, że dodatkowe należności mieszczą się w limicie wyznaczonym przez art. 36 a ustawy o kredycie konsumenckim, jednak wskazał, że stanowią maksymalne dopuszczalne pozaodsetkowe koszty kredytu.

Mając na uwadze wartość wynagrodzenia prowizyjnego 7.771,00 zł, czy opłaty za Twój Pakiet 1.100,00 zł, Sąd I instancji uznał, że są one rażąco zawyżone, nie odpowiadają w żadnej mierze faktycznie poniesionym kosztom związany z zawarciem umowy pożyczki, stanowią postanowienia umowne rażąco naruszające interes pozwanego jako konsumenta, dlatego też nie są dla niego wiążące.

Na marginesie sąd wskazał, że postanowienie dotyczące prowizji i ww. wynagrodzenia nie mogło również wiązać pozwanego, albowiem spełniało wymogi uznania go za nieważne w świetle art. 58 k.c., zgodnie z którym czynności prawna sprzeczna z ustawą lub mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., mając na uwadze wpłaty pozwanego doknane po wypowiedzeniu umowy i wszczęciu postępowania.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka i zaskarżyła go w części, tj. w punkcie II w zakresie oddalenia powództwa i w konsekwencji w punkcie III i IV, obejmujących rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Apelująca zarzuciła sądowi I instancji naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

1.  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą nieuzasadnionym przyjęciem, że postanowienia umowy pożyczki w szczególności w zakresie wynagrodzenia prowizyjnego oraz opłaty za tzw. Twój Pakiet są abuzywne, pomimo że zosta ly sformułowane w sposób jednoznaczny i określają cenę (wynagrodzenie), co wyklucza kontrole abuzywności;

2.  art. 58 § 2 k.c. poprzez jego błędna wykładnię skutkującą nieuzasadnionym przyjęciem, że postanowienia umowy pożyczki w szczególności w zakresie wynagrodzenia prowizyjnego oraz opłaty za Twój Pakiet są sprzeczne z zasadami uczciwości kupieckiej i prawami konsumenta i z tego powodu nienależne w wysokości dochodzonej przez powoda.

3.  art. 36a ust. 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim poprzez jego błędną interpretację polegającą na nieuzasadnionej odmie zasądzenia przez są ca lości kwoty z tytułu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, podczas gdy koszty mieszczące się w limicie wprowadzonym przez ten przepis wykluczone są spod możliwości badania, czy stosowane postanowienia stanowią niedozwolone klauzule umowne;

4.  art. 102 k.p.c. poprzez odstąpienie od obciążania powzwanego kosztami postępowania pomimo braku zaistnienia wypadku szczególnie uzasadnionego do takiego działania.

Formułując powyższe zarzuty, apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty dochodzonej pozwem i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu w oddalonej części. Ponadto wniosła o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelacji zarzuty zostały rozwinięte.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego. Zdaniem pozwanego wydany wyrok jest prawidłowy i zgodzić się należy z sądem rejonowym, że postanowienia umowy pożyczki, w których zastrzeżono prowizję w kwocie 7771 zł oraz opłatę za Twój pakiet w kwocie 1100 zł, należy uznać za niedozwolone klauzule umowne.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki okazała się w przeważającej mierze uzasadniona, doprowadzając do zmiany zaskarżonego orzeczenia.

Niniejsza sprawa była rozpoznana przez sąd rejonowy w postępowaniu uproszczonym. Również sąd okręgowy jako sąd II instancji rozpoznał sprawę w postępowaniu uproszczonym. Sąd odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego, zatem na zasadzie art. 505 13 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku obejmować będzie jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd okręgowy przyjmuje za własne ustalenia faktyczne sądu rejonowego, czyniąc je podstawą swojego orzeczenia. Jednocześnie jednak sąd okręgowy dokonuje odmiennej oceny prawnej powyższych ustaleń, w zakresie kwestionowanym przez apelującego.

Przede wszystkim podkreślić należy, iż zobowiązanie wekslowe ma charakter samodzielny i abstrakcyjny, w stosunku jednak pomiędzy wystawcą, a remitentem samodzielność tego zobowiązania ulega znacznemu osłabieniu, z uwagi na możliwość podniesienia przez wystawcę zarzutów ze stosunku podstawowego bez ograniczeń. Spór przenosi się wówczas na płaszczyznę stosunku podstawowego, który w związku z zarzutami wystawcy podlega badaniu przez sąd oceniający zasadność żądania pozwu. Zgodnie jednak z art. 10 prawa wekslowego to wystawca winien udowodnić, iż weksel wypełniono niezgodnie z porozumieniem wekslowym, a jednocześnie wierzyciel wekslowy winien wyjaśnić istotę stosunku podstawowego oraz wykazać przysługującą mu sumę wekslową. Podjęta przez pozwanego obrona za pomocą zarzutów nawiązujących do stosunku podstawowego wobec dochodzonego od niego roszczenia wekslowego prowadzi do objęcia sporem także tego stosunku. W przypadku zatem nieistnienia lub nie wykazania przez wierzyciela istnienia wierzytelności zabezpieczonej wekslem, powództwo, mimo że wywodzone z ważnego weksla, powinno zostać przez sąd oddalone.

Strona pozwana wywiodła szereg zarzutów, które koncentrowały się wokół umowy pożyczki. W tym stanie rzeczy ocena zasadności tak powództwa, jak i apelacji strony powodowej wymagała pochylenia się nad zobowiązaniem umownym łączącym strony. Sąd okręgowy w granicach zaskarżenia ponownie przeanalizował przedmiotową sprawę i zgromadzony w niej materiał dowodowy. W konsekwencji stanął na stanowisku, iż sąd I instancji niezasadnie przyjął, że nie zasługuje na uwzględnienie żądanie pozwu w zakresie całej kwoty prowizji, częściowo wynagrodzenia za (...) oraz częściowo kwoty odsetek z pkt 1.2 umowy.

Niewątpliwym i bezspornym jest fakt zawarcia przez strony umowy pożyczki gotówkowej nr (...) w dniu 18 listopada 2016 r., w której to pozwany, zaciągając pożyczkę w kwocie 9.000 zł zobowiązał się do zapłaty łącznej kwoty 19.440 zł w 36 ratach po 540 zł każda. Jasno i czytelnie wynika również z powyższej umowy, że w związku z udzieleniem pożyczki, powódka pobiera kwoty: 129 zł tytułem opłaty przygotowawczej, 7.771 zł tytułem prowizji oraz 1.100 zł tytułem wynagrodzenia za (...), które zostaną rozłożone na raty i spłacone wraz z pożyczką. Opłaty te zostały zatem zawarte w łącznej kwocie zobowiązania, wobec czego nie mogły spowodować jakiejkolwiek wątpliwości pozwanego, czy powiększają wysokość tej sumy – tym bardziej, że w punkcie 1.5 lit. (a) umowy pożyczkodawca informuje, że „całkowity koszt pożyczki, czyli wszelkie koszty, które pożyczkobiorca jest zobowiązany ponieść w związku z umową, obliczony zgodnie z UKK wynosi 10.440 zł”. Proste działanie matematyczne, jakim jest zsumowanie kapitału pożyczki (9.000 zł) oraz wskazanych wyżej kosztów (10.440 zł) daje wynik wskazany w części B umowy, a więc 19.440 zł. Nie znalazł zatem sąd okręgowy podstaw do potwierdzenia zarzutu sądu rejonowego, jakoby umowa pożyczki łącząca strony była skomplikowana, niepozwalająca na jednoznaczne zrozumienie i ustalenie, jaką ostatecznie kwotę powinien pozwany uiścić stronie powodowej, w jakich terminach i jakie koszty w związku z nią poniesie. Wszystkie kwoty znajdują się w części B zawartej umowy, zatytułowanej „Główne dane dotyczące pożyczki”, są zapisane powiększoną, pogrubioną i czytelną czcionką. Trudno zatem przyjąć, że pozwany mógł mieć jakiekolwiek wątpliwości co do wysokości zaciągniętego zobowiązania i mógł nie rozumieć dlaczego pożyczając kwotę 9000 zł ma zwrócić 19.440 zł.

Bacząc, iż spór w niniejszej sprawie koncentrował się na zagadnieniu, czy postanowienia umowy pożyczki łączącej strony zawierają klauzule niedozwolone w przyjętych rozwiązaniach umownych, sąd okręgowy wskazuje, że stosownie do dyspozycji art. 385 1 k.c. „Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4)”.

Wtrącenia wymaga, że sąd rejonowy nie jest konsekwentny w swoim stanowisku, bo dane postanowienia umowne nie mogą jednocześnie być nieważne i abuzywne. Taka konstatacja jest dalece nieprawidłowa.

W uchwale z dnia 13 stycznia 2011 r. III CZP 119/10 Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że postanowienie wzorca umowy, sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, nie może być uznane za niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.). Również w wyroku z dnia 27 sierpnia 2014 r. (III SK 83/13) Sąd Najwyższy uznał, że klauzula umowna sprzeczna z prawem jest nieważna. A to oznacza również, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie może jej uznać za niedozwoloną. Wyjaśnić należy, że istnieją dwa rodzaje klauzul niekorzystnych dla konsumenta:

1) klauzule sprzeczne z ustawą, zasadami współżycia społecznego lub mające na celu obejście ustawy – są one nieważne z mocy samego prawa;

2) pozostałe klauzule, które są ważne, ale mogą zostać uznane za niewiążące konsumenta (niedozwolone postanowienia umowne).

Jest to katalog rozłączny. Uznanie klauzuli za nieważną, bezprzedmiotowym czyni badanie tego postanowienia przez pryzmat art. 385 1 k.c. Jeżeli chodzi o praktyczne skutki rozróżnienia klauzul umownych na nieważne i niedozwolone to trzeba podkreślić, że jedna nieważna klauzula może spowodować to, iż cała umowa zostanie uznana za nieważną. Dzieje się tak w wypadku, gdy z okoliczności sprawy wynika, że bez nieważnego postanowienia strony w ogóle nie zdecydowałyby się na zawarcie umowy. Natomiast uznanie jednej klauzuli za niedozwoloną nie może wywrzeć tak dotkliwych skutków: reszta umowy zawsze jest ważna, a jedynie ta konkretna klauzula nie wiąże konsumenta. Jest to sytuacja korzystna dla konsumenta: otrzymuje on w efekcie umowę „oczyszczoną” z niekorzystnych dla niego postanowień, którą przedsiębiorca musi w dalszym ciągu respektować. Przedsiębiorca nie będzie mógł twierdzić, że bez klauzuli uznanej za niedozwoloną nie zawarłby z konsumentem umowy, a tym samym – nie zdoła takiej umowy w całości unicestwić.

Z racji tego, że sąd rejonowy swój wywód poprowadził w ten sposób, że w pierwszej kolejności oceniał postanowienia umowne dotyczące prowizji i (...) przez pryzmat przepisu art. 385 1 k., a jedynie marginalnie stwierdził, że są to również postanowienia nieważne, sąd odwoławczy odwróci kolejność i rozpocznie swoje stanowisko od stwierdzenia, że nie można uznać tych postanowień umownych za nieważne.

Sąd rejonowy nie pogłębił w tym zakresie swojego wniosku. Owej nieważności mona by jedynie poszukiwać w niezgodność z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą elementarnej uczciwości kontraktowej, jaka winna cechować profesjonalistę dokonującego czynności prawnej z konsumentem.

Rzecz jednak w tym, że ustawodawca dał przedsiębiorcom takie narzędzia, skoro wskazał w art. art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim , maksymalny pułap obciążeń pozaodsetkowych.

Umowa została zawarta 18 listopada 2016 r., a zatem w momencie kiedy wskazany przepis w sposób klarowny regulował to zagadnienie. Z dniem 11 marca 2016 r. weszły w życie przepisy, które określają maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu lub pożyczki (por. ustawa z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r. poz. 1357). Wprowadzone wskazaną ustawą ograniczenia są wyznacznikiem dla ocenie, czy pozaodsetkowe koszty w umowie pożyczkowej lub kredytowej nie są nadmierne. Ratio legis wprowadzenia tego unormowania miało bowiem na celu ukrócenie niewłaściwych praktyk rynkowych polegających na zawyżaniu opłat około kredytowych w odpowiedzi na często powtarzające się praktyki tego typu. Maksymalna zaś wysokość wskazanych kosztów w przypadku umowy zawartej przez pozwanego, stosownie do art. 36a powołanej ustawy, nie mogłaby przekroczyć całkowitej kwoty pożyczki. Ustawa ta uregulowała sytuację, kiedy brak było takich mechanizmów ograniczających koszty dodatkowe, po uchyleniu uprzednio obowiązujących regulacji przewidujących pułap 5 % kosztów.

Sąd odwoławczy dostrzega także, że kwestia wątpliwości co do okoliczności, czy art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim skutkuje wyłączeniem kontroli abuzywności postanowień umów o kredyt konsumencki przewidujących pozaodsetkowe koszty kredytu, których suma nie przekracza ustanowionego w powołanym przepisie ustawowego limitu, jest przedmiotem wniosku prejudycjalnego przedłożonego Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) przez Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich. We wskazanym wniosku prejudycjalnym sąd zmierza m.in. do ustalenia, czy postanowienia przewidujące pozaodsetkowe koszty kredytu, nieprzekraczające maksymalnego pułapu stanowionego w przepisach prawa krajowego, mogą podlegać kontroli abuzywności, o której mowa w dyrektywie z dnia 5 kwietnia 1993 r. 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, tym niemniej wskazuje, że obecnie obowiązujące przepisy wyraźnie zakreślają maksymalny pułap odpowiedzialności kredytobiorcy, czy pożyczkobiorcy i opowiada się za stanowiskiem, że jedynie wykroczenie poza wskazany pułap powodowałoby, że postanowienie jest nieważne.

Odnosząc się natomiast do stanowiska sądu rejonowego, że postanowienia zawarte w umowie z dnia 18 listopada 2016 r. były abuzywne, sąd odwoławczy wyjaśnia, że mając na względzie brzmienie art. 385 1 k.c. możliwość uznania klauzuli za abuzywną wymaga spełnienia czterech przesłanek: umowa musi zostać zawarta z konsumentem, postanowienia umowy nie zostały uzgodnione z konsumentem w sposób indywidualny, nadto kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, a postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron. Bezsprzecznie, w sprawie mamy do czynienie z sytuacją, w której pożyczkodawca jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej, między innymi w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych, a strona pozwana jako osoba fizyczna jest konsumentem.

W judykaturze uznaje się, że pod pojęciem działania wbrew dobrym obyczajom kryje się wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, natomiast przez rażące naruszenie interesów konsumenta rozumie się nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06). Dokonując oceny rzetelności określonego postanowienia umowy konsumenckiej należy zawsze rozważyć indywidualnie rozkład obciążeń, kosztów i ryzyka, jaki wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadać jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone, pamiętając jednocześnie podczas dokonywania kontroli o tym, że każdorazowo istotny jest charakter stosunku prawnego regulowanego umową, który w danej sytuacji może usprawiedliwiać zastosowaną konstrukcję i odejście do typowych reguł wyznaczonych przepisami dyspozytywnymi.

W niniejszej sprawie strony zawarły umowę pożyczki w oparciu o przygotowany przez powódkę wzorzec umowny, na co wskazuje zastosowanie blankietu umownego oznaczonego jako (...), który został uzupełniony przez strony jedynie w zakresie oznaczenia danych pożyczkobiorcy i przedstawiciela pożyczkodawcy oraz danych określających wysokość pożyczki, związanych z nią opłat, wysokości oprocentowania, okresu obowiązywania i wysokości rat pożyczki do spłaty. Rozważenia wymagało, czy wskazywane przez sąd I instancji jako abuzywne postanowienia łączącej strony umowy, miały być między stronami uzgodnione w sposób indywidualny (tj. przyjmowane w drodze negocjacji między stronami), przy czym ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powódce.

Pozwany złożył również wniosek o objęcie (...) i złożył podpis pod opcjonalnym oświadczeniem woli na odrębnej karcie (...)(...) (k. 22).

Kontroli sądu w pierwszej kolejności podlegało wynagrodzenie prowizyjne ustalone w umowie na 7.771 zł.

Po pierwsze, powódka nie wykazała, by to postanowienie było indywidualnie uzgodnione przez strony. Po drugie, powyższe postanowienie nie miało charakteru postanowienia określającego główne świadczenia stron, gdyż ustalenie obowiązku zapłaty prowizji za udzielenie pożyczki nie stanowi elementu istotnego - essentialia negotti umowy pożyczki. Wykładając pojęcie „świadczenia głównego” właściwym jest posiłkowe sięganie do wypracowanego w doktrynie rozróżnienia na świadczenia główne i uboczne. Za główne uznawane są więc świadczenia stron objęte postanowieniami przedmiotowo istotnymi danej umowy ( essentialia negotii), czyli świadczenia, które zmierzają do osiągnięcia celu umowy i pozwalają na identyfikację określonego typu stosunku prawnego (tak też np.: K. Zagrobelny [w:] E. Gniewek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2004, s.909, M. Skory, „Klauzule abuzywne w polskim prawie ochrony konsumenta”, Zakamycze 2005, s.179-180).

Zatem postanowienie umowne dotyczące prowizji może być poddane kontroli pod kątem jego potencjalnej abuzywności. Sądowi orzekającemu w niniejszym składzie znane są poglądy o możliwości potraktowania prowizji jako sposobu obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 lutego 2015 roku w sprawie sygn. akt V ACa 622/14). Jednak spostrzec należy, że nie można dokonać generalizacji i z założenia przyjąć, że w każdym przypadku mamy do czynienia w takiej sytuacji z abuzywnością. W celu rozstrzygnięcia tej kwestii należało zatem skonkretyzować pojęcie dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów konsumenta.

„Rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Chodzi zatem o zachwianie równowagi kontraktowej wyrażające się w tym, że kontrahent konsumenta zastrzega dla siebie nadmierne korzyści lub uprzywilejowaną pozycję, wyraźnie i w znacznym stopniu przewyższające korzyści uzyskane przez konsumenta lub pod innym względem znacznie pogarszające sytuację konsumenta (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04). Określenie „rażąco” należy interpretować jako znaczne odbieganie przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków, a oceny tej nie należy ograniczać do kwestii czysto ekonomicznych, lecz uwzględniać również i inne okoliczności, jak np. niewygodę, na jaką konsument został narażony, mitręgę, stratę czasu. Przy ocenie dysproporcji świadczeń w zobowiązaniach wzajemnych należy brać pod uwagę nie tylko formalną równość praw i obowiązków stron, ale i równość materialną (tak M. Jagielska, op. cit. s.88-89; K. Zagrobelny, Kodeks…, s.910; E. Rutkowska, „Niedozwolone klauzule umowne w bankowym obrocie konsumenckim”, Pr. Bankowe 2002/7-8/66; M. Skory, „Klauzule…”, s.171). „Działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się zaś w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które zmierzają do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u klienta czy wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Za istotę dobrego obyczaju uznaje się szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, a zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami jest naruszanie usprawiedliwionego zaufania drugiej strony umowy. Także naruszenie dobrych obyczajów w kontekście art. 385 1 § 1 k.c. zazwyczaj jest wiązane z tworzeniem takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06 oraz z dnia 13 lipca 2005r., I CK 832/04).

Do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. W orzecznictwie przyjmuje się, że jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Natomiast o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku prawnie relewantnego znaczenia tego nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (por. wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 marca 2014 r., VI ACa 1733/13 oraz z dnia 27 sierpnia 2014 r., VI ACa 1313/13).

W badanej sprawie w ocenie sądu odwoławczego samo nałożenie na pożyczkobiorcę obowiązku uiszczenia prowizji nie może być postrzegane za naruszające dobre obyczaje lub rażąco naruszające interesy konsumenta. Stosowanie tego rodzaju opłat przez instytucje finansowe jest powszechnie praktykowane, gdyż ma zrekompensować w sposób zryczałtowany koszty ponoszone przez powyższe podmioty celem zawarcia umowy z konsumentami. Słusznie bowiem wskazuje pełnomocnik powódki, że przedsiębiorca udzielający umowy pożyczki ponosi większe ryzyko niewypłacalności klienta (jak choćby w przypadku pozwanego w niniejszej sprawie), a osoby którym udziela pożyczek niejednokrotnie nie mogłyby liczyć na udzielenie im pożyczki w banku, a to z uwagi na ich niską zdolność kredytową. Z tego względu powyższego postanowienia umownego w ocenie sądu okręgowego nie można uznać za klauzulę abuzywną w rozumieniu art. 385 1 k.c.

Niemożność uznania w/w postanowień umownych za klauzule abuzywne, nie wyklucza jednak możności ich oceny w punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c.

Sąd odwoławczy stoi na stanowisku, że owa niezgodność z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą elementarnej uczciwości kontraktowej, jaka winna cechować profesjonalistę dokonującego czynności prawnej z konsumentem, skutkująca częściową nieważnością umowy pożyczki, dotyczy zarówno postanowienia w przedmiocie wszelkich opłat w zakresie, w jakim łącznie przekraczają one poziom wyznaczony obecnie obowiązującym art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim. Umowa pożyczki została zawarta w dniu 18 lipca 2017 roku, natomiast z dniem 11 marca 2016 roku weszła w życie ustawa z dnia 5 sierpnia 2015 roku o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz. 1357) wprowadzająca przepisy, które określają maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu lub pożyczki i okoliczność ta ma istotne znaczenie dla oceny zgodności postanowień umowy stron z zasadami współżycia społecznego. W ocenie sądu okręgowego, wprowadzone wskazaną ustawą ograniczenia stanowić mogą wskazówkę przy ocenie, czy pozaodsetkowe koszty w umowie pożyczkowej lub kredytowej nie są nadmierne. Ratio legis wprowadzenia tego unormowania miało na celu ukrócenie niewłaściwych praktyk rynkowych polegających na zawyżaniu opłat okołokredytowych w odpowiedzi na często powtarzające się praktyki tego typu. Maksymalna zaś wysokość wskazanych kosztów w przypadku umowy zawartej przez pozwanego stosownie do art. 36a tej ustawy, nie mogłaby przekroczyć całkowitej kwoty pożyczki.

Kwoty naliczone przez powódkę nie przekraczają kwoty udzielonej pożyczki ani też nie wykraczają poza kwotę obliczoną na podstawie wzoru ustawowego. Prawidłowe zastosowanie wzoru określonego w art. 36a ustawy prowadzi do ustalenia MPKK (maksymalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu na kwotę ≤ (9.000 x 25%) + (9.000 x 1106/365) x 30%), a zatem MPKK winien być ≤ 10.431,36 zł. Tymczasem pozaodsetkowe koszty pożyczki naliczone przez powoda wyniosły kwotę 9000 zł (7771 zł +129+ 1100). Mieszczą się więc w limicie ustawowym.

Jeśli chodzi o Twój Pakiet i odsetki umowne, które objęte żądaniem pozwu, sąd odwoławczy wskazuje że umowa została wypowiedziana.

Sama wysokość oprocentowania wskazana w umowie nie budzi wątpliwości sądu odwoławczego, zostały one bowiem określone w wysokości 9,86%. Zgodnie zaś z treścią art. 359 § 2 1 k.c. maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych. Wysokość zaś odsetek ustawowych została określona w art. 359 § 2 k.c., który stanowi, iż jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe w wysokości równej sumie referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych. Stopa zaś referencyjna NBP od dnia 5 marca 2015 roku wynosi 1,5%. Zatem odsetki ustawowe w dacie zawierania umowy wynosiły 5%, zaś odsetki maksymalne mogły wynieść co najwyżej 10%. W umowie zaś odsetki te zostały określone na 9,86%, a więc mieściły się w zakresie odsetek maksymalnych określonych ustawą. Tym samym brak jest podstaw do kwestionowania wysokości ustalonych w umowie odsetek. Jednakże nie można zgodzić się ze stroną powodową, że odsetki są należne za cały czas trwania umowy, w kwocie wynikającej z zestawienia ujętego na karcie 23 akt sprawy. Po wypowiedzeniu umowy, co miało w niniejszej sprawie miejsce w listopadzie 2011 r. brak jest podstaw do domagania się odsetek umownych Skoro skutek wypowiedzenia następował z upływem 30 dni od doręczenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy a zostało ono pozwanemu doręczone w dniu 6 listopada 2018 r., to tym samym od 6 grudnia 2018 r. brak jest podstaw do dochodzenia odsetek umownych za okres do grudnia 2019 r. Z kwoty 1440 zł podlegała zatem uwzględnieniu należność w kwocie 1269,81 zł.

Podobnie sąd odwoławczy uznał w odniesieniu po postanowienia umownego w postaci „Twój Pakiet extra”, przy czym zaznaczyć należy, że sądowi znane są poglądy, które wskazują, że jest to postanowienie umowne o charakterze uzgodnionym indywidualnie. Tym niemniej sąd odwoławczy w niniejszym składzie nie dokonał oceny tego postanowienia przez pryzmat art. 385 1 k.c., a jedynie stanął na stanowisku, że jest to postanowienie nierozerwalnie związane z trwaniem samej umowy. Jej wcześniejsze zakończenie powoduje, że nie zachodzi podstawa do obciążenia pożyczkobiorcy całą należnością z tego tytułu. Intencją tego pakietu jest umożliwienie skorzystania z dodatkowych uprawnień w postaci możliwości odroczenia rat, czy ich obniżenia, przyspieszonej wypłaty oraz powiadomień klienta. Skoro umowa została wypowiedziana przez terminem, na jaki została zawarta w ocenie sądu odwoławczego racjonalnym jest rozliczenie pakietu z uwzględnieniem okresu, przez jaki czas pakiet ów obowiązywał. Z powyższych względów kwotę 1100 zł, sąd pomniejszył o kwotę 366,56 zł przypadającą na okres styczeń – grudzień 2019 r.

Zatem uwzględniając wpłaty pozwanego w łącznej kwocie 13.951,65 zł, należało uznać że roszczenie zasługiwało uwzględnieniu w kwocie 4951,60 zł (19440 zł – 170,19 zł i 366,56 zł – 13.951,65 zł).

Orzeczenie sądu I instancji zostało przez to zmienione i zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 4951,60 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 grudnia 2018 r. skoro skutek wypowiedzenia umowy nastąpił w dniu 6 grudnia 2018 r., o czym orzeczono w punkcie 1 litera a) wyroku.

Zmiana orzeczenia wymagała także korekty w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania I instancyjnego. Sąd przyjął, że powód wygrał postępowanie w 93 %, gdyż kwota 2160 zł musiała zostać uznana za kwotę uiszczoną po wytoczeniu powództwa, mimo że powód w odniesieniu do tej należności cofnął pozew. Na koszty strony powodowej złożyły się: opłata od pozwu 81 zł i 225 zł, koszty opłaty skarbowej 17 zł i koszty zastępstwa ustalone na 1800 zł, w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800).

Koszty pozwanego obejmowały koszty zastępstwa prawnego ustalone w adekwatnej wysokości jak w przypadku powoda tj. 1800 zł.

Przy stosunkowym rozdziale kosztów, uwzględniającym że powództwo zostało uwzględnione w 93 %, od pozwanego na rzecz powoda należało zasądzić 1848,39 zł (1974,39 zł – 126 zł), o czym sąd orzekł w punkcie 1 litera b.

Podstawą zmiany orzeczenia w punkcie 1. Wyroku sądu okręgowego był przepis art. 386 § 1 k.p.c.

Apelacja w pozostałym zakresie jako niezasadna podlegała oddaleniu, o czym rozstrzygnięto w punkcie 2. sentencji w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd okręgowy orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. uznając że apelacja została uwzględniona w 90 %, skoro powód domaga się zmiany wyroku i zasądzenia kwoty 5488,35 zł, zaś roszczenie uwzględniono do kwoty 4951,60 zł. Na koszty powoda złożyły się opłata od apelacji w kwocie 275 zł i 900 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, która została ustalona w oparciu o przywołany wyżej przepis rozporządzenia o kosztach adwokackich i przy uwzględnieniu regulacji zawartej w § 10 ust. 1 pkt 1 tego rozporządzenia. W analogicznej wysokości należało ustalić koszty pozwanego. Ostatecznie przy uwzględnieniu zasady stosunkowego rozdziału kosztów, na rzecz powoda polegała zasądzeniu od pozwanego kwota 965,50 zł (1057,50 zł – 90 zł), o czym sąd orzekł w punkcie 3. wyroku.

.

sędzia Katarzyna Longa

(...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Longa
Data wytworzenia informacji: