Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1175/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-05-29

Sygn. akt II Ca 1175/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód
w Szczecinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa D. R. przeciwko A. S. o zapłatę (sygn. akt III C 1455/16):

I. zasądził od pozwanego A. S. na rzecz powoda D. R. kwotę 10.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 8 września 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty procesu w kwocie 2.104,97 zł.

Sąd Rejonowy oparł powyższe orzeczenie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach.

Powód D. R. i pozwany A. S. mieszkają w P.. Poznali się w latach 90 – tych ub. wieku, kiedy powód prowadził w P. wypożyczalnię kaset wideo, a pozwany korzystał z jego usług. Strony widywały się także na terenie stadionu sportowego w P., gdzie powód uczęszczał na siłownię, a pozwany prowadził drużynę piłkarską. Ponadto pozwany na tym terenie wynajmował do 2013 r. pomieszczenia, które wykorzystywał dla celów prowadzonej od 1989 r. działalności gospodarczej w zakresie usług dezynsekcyjnych, dezynfekcyjnych, deratyzacyjnych i sprzątania. Zarówno powód, jak i pozwany zajmują się działalnością sportową.

Powód od 2002 r. prowadzi w P. studio urody.

W dniu 24 lutego 2004 r. powód pożyczył pozwanemu kwotę 5.000 zł na 3 miesiące. Pożyczkę tą pozwany zwrócił w ratach.

W dniu 8 marca 2006 r. strony zawarły umowę pożyczki w kwocie 15.000 zł, którą pozwany zobowiązał się zwrócić powodowi w ciągu 6 miesięcy. Pozwany własnoręcznie sporządził dokument, w którym zawarł postanowienia umowy pożyczki. Na poczet pożyczonej kwoty pozwany zapłacił powodowi pięć rat po 1.000 zł, z których trzy spłacił przed umówionym terminem spłaty pożyczki. Zapłaty pozwany dokonywał gotówką, do rąk powoda. Kiedy pozwany udawał się na stadion sportowy w P. w celu zwrotu ww. rat pożyczki powodowi towarzyszyła mu córka K. S., która nie widziała samego momentu przekazywania pieniędzy.

Powód ustnie wzywał pozwanego do spłaty pożyczki, zarówno telefonując do niego, jak i podczas przypadkowych spotkań na terenie P.. Ostatecznie wezwał pozwanego do zwrotu 15.000 zł z tytułu pożyczki w piśmie z dnia 30 sierpnia 2016 r., które to wezwanie ponowił pismem z dnia 8 września 2016 r.

Udzielenie ww. pożyczek nie było związane z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą.

Powód udzielał również pożyczek Z. D. (1) i M. S., którzy są jego znajomymi. Osoby te pozostają w sporze z powodem co do zwrotu tych pożyczek.

Powód wystąpił do tut. Sądu z powództwem wobec Z. D. (1) o zapłatę udzielonej pożyczki. Sprawa w tym zakresie – o sygn. akt I C 313/15 – zakończyła się prawomocnym wyrokiem uwzględniającym powództwo.

Z kolei przeciwko M. S. toczy się przed tut. Sądem postępowanie pod sygn. akt VII K 530/16 o przestępstwo z art. 300 § 1 k.k. udaremnienia zaspokojenia powoda jako wierzyciela z tytułu udzielonej mu w dniu 29 czerwca 2012 r. pożyczki.

W dniu 17 lipca 2017r. Prokuratura Szczecin – Zachód w Szczecinie wszczęła pod sygn. PK 2 D. 966.2017 śledztwo w sprawie popełnienia czynu polegającego na tym, że w dniu 8 marca 2006 r. w P. wyzyskując przymusowe położenie pozwanego zawarto z nim umowę pożyczki na kwotę 15.000 zł i zażądano zwrotu wraz z odsetkami znacznie przewyższającymi tę kwotę, nakładając w ten sposób na niego obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym oraz w sprawie usiłowania doprowadzenia w dniu 8 marca 2006 r. pozwanego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 15.000 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania, za pomocą wprowadzenia w błąd co do wymagalności roszczenia.

W toku tych postępowań przesłuchiwano m.in. strony, a także Z. D. (1) i M. S.. Ci ostatni nie byli świadkami udzielenia, ani spłaty pożyczki udzielonej pozwanemu przez powoda. Pozwany mówił Z. D. (1), M. S., a także swej córce K. S., iż oddał powodowi pożyczone pieniądze.

Pozwany, Z. D. (1) i M. S. zwrócili się do Rzecznika Praw Obywatelskich o interwencję w zakończonych postępowaniach karnych dotyczących powoda.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Podstawę prawną żądania pozwu stanowił przepis art. 720 § 1 k.c. Roszczenie uboczne – o zapłatę odsetek ustawowych i odsetek ustawowych za opóźnienie – znajdowało zaś podstawę w art. 481 § 1 i 2 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwany początkowo nie kwestionował, że w dniu 8 marca 2006 r. zawarł z powodem umowę pożyczki w kwocie 15.000 zł, którą zobowiązał się zwrócić powodowi w ciągu 6 miesięcy. Dopiero w trakcie swego przesłuchania zeznał, iż dokument sporządzony w dniu 8 marca 2006 r., który powód przedłożył na okoliczność zawarcia tej umowy, w istocie nie odzwierciedla jego faktycznego zobowiązania – i to zarówno rozmiarów udzielonej pożyczki, jak i okoliczności jej zaciągnięcia. Zeznaniom tym Sąd Rejonowy nie dał jednak wiary, albowiem nie zostały one poparte żadnym innym dowodem. Sąd Rejonowy zważył, iż pozwany własnoręcznie sporządził dokument, w którym zawarł postanowienia umowy, stanowiącej źródło roszczeń powoda, a tym samym potwierdził istotne postanowienia tej umowy. Pozwany, przesłuchiwany również w sprawie PR 2 Ds. 966.2017 w dniu 1 marca 2017 r. przyznał, iż powód udzielił mu pożyczki w łącznej wysokości 15.000 zł, którą miał zwrócić w ciągu 6 miesięcy od podpisania umowy pożyczki, co miało miejsce 8 marca 2006 r., a dopiero podczas przesłuchania w tej sprawie w dniu 25 października 2017 r. zeznania swe zmodyfikował. W ocenie Sądu Rejonowego chwiejność stanowiska pozwanego w tym zakresie, wobec jednoznacznej treści dokumentu sporządzonego w dniu 8 marca 2006 r. i to sporządzonego przez samego pozwanego, przy braku innych dowodów, które podważałyby wiarygodność tego dokumentu, nie pozwala na czynienie odmiennych ustaleń, niż te, że w istocie w dniu 8 marca 2006 r. strony zawarły umowę pożyczki o treści w tym dokumencie wyrażonej.

Zgodnie z umową pożyczki pozwany zobligowany był zwrócić powodowi kwotę 15.000 zł do 8 września 2006 r., przy czym w umowie tej nie zastrzeżono po stronie powoda wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w postaci tzw. odsetek kapitałowych. W świetle powyższego powodowi przysługiwało jedynie prawo do żądania – w przypadku opóźnienia w zapłacie ww. kwoty – odsetek ustawowych, a od dnia 1 stycznia 2016 r. odsetek ustawowych za opóźnienie.

W ocenie Sądu Rejonowego pozwany sprostał jedynie częściowo ciężarowi wykazania, iż zwrócił powodowi pożyczoną kwotę. Sąd Rejonowy wskazał, iż zeznania świadków Z. D. (2) i M. S. nie były przydatne dla czynienia ustaleń faktycznych w tym zakresie, albowiem nie byli oni świadkami przekazywania powodowi pieniędzy przez pozwanego. W oparciu o zeznania tych świadków można było jedynie przyjąć, że pozwany mówił tym osobom, że zwrotu pożyczki dokonał, co nie oznacza, że można uznać na tej podstawie, że rzeczywiście tak było. Również, jak zwrócił uwagę sąd rejonowy, K. S. nie była bezpośrednim świadkiem przekazywania powodowi pieniędzy przez pozwanego, wskazała jedynie, że towarzyszyła pozwanemu 5 lub 6 razy gdy ten udawał się do powoda z kwotami 1.000 zł albo 1.200 zł przeznaczonymi na spłatę pożyczki, nie była tym samym w stanie precyzyjnie tego określić. Swe przekonanie o spłacie pożyczki świadek czerpała również z przekazu pozwanego, a nie z własnych spostrzeżeń. Jednocześnie sąd rejonowy zważył, iż sam powód w swych zeznaniach potwierdził, że otrzymał od pozwanego 4 - 5 spłat po 1.000 zł, co w zasadzie pokrywa się z zeznaniami świadka K. S. i w zakresie, w którym zeznania tego świadka pokrywają się z zeznaniami powoda, nie sposób nie dać świadkowi temu wiary. Powód zeznał przy tym, że pierwsze trzy raty zostały spłacone przez pozwanego jeszcze przed terminem zwrotu pożyczki, a kolejne (a zatem więcej niż jedna) – po tej dacie, co oznacza, że tych wpłat było więcej, niż 4. W świetle zeznań powoda sąd rejonowy przyjął, że pozwany zwrócił mu tytułem pożyczki 5 rat po 1.000 zł. Analogicznej treści zeznania, co w sprawie niniejszej, powód złożył również w postępowaniu w sprawie PR 2 Ds. 966.2017 w dniu 1 marca 2018 r., choć wprawdzie zeznając w tej sprawie w dniu 22 grudnia 2017 r. wskazał, że otrzymał ok. 4.000 zł od pozwanego tytułem spłaty pożyczki, to jednocześnie podczas tego właśnie przesłuchania skarżył się na złe samopoczucie i problemy z koncentracją, wnosząc o jego kontynuowanie w innym terminie.

W ocenie sądu rejonowego, skoro w umowie pożyczki nie zastrzeżono odsetek kapitałowych, a trzy raty po 1.000 zł pozwany - w świetle zeznań samego powoda – uregulował przed terminem zwrotu pożyczki, to oczywiste było, że powód nie był uprawniony do zaliczenia kwoty 3.000 zł na poczet jakichkolwiek innych należności, poza kapitałem pożyczki. Powód wprawdzie twierdził, że spłaty pozwanego zaliczył na poczet odsetek ustawowych za opóźnienie, jednakże takie działanie uprawnione byłoby jedynie w przypadku wpłat dokonanych po 8 września 2006 r., kiedy to pozwany popadł w opóźnienie ze spłatą pożyczki. Powód nie wyjaśnił jednak od jakich kwot i za jaki okres odsetki te wyliczył, co pozwalałoby na weryfikację mechanizmu zastosowanego przezeń rozliczenia wpłat pozwanego. W oparciu o zeznania świadka K. S., a także stron nie było możliwe ustalenie w jakich datach po 8 września 2006 r. pozwany wpłacał kolejne raty pożyczki. Osoby te nieprecyzyjnie wskazywały, że ostatnie wpłaty miały mieć miejsce w 2013 r. W tej sytuacji Sąd nie był władny w sposób prawidłowy skapitalizować odsetek ustawowych za opóźnienie, na poczet których dwie wpłaty pozwanego po 1.000 zł mogłyby zostać zaliczone. Sąd Rejonowy zważył przy tym, iż pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powoda, w tym także co do odsetek ustawowych za opóźnienie. Tymczasem odsetki ustawowe za opóźnienie uzyskują byt samodzielny względem roszczenia głównego i ulegają - z uwagi na ich okresowy charakter - trzyletniemu przedawnieniu. Biorąc pod uwagę, iż powód wytoczył powództwo 8 września 2016 r., wszelkie odsetki ustawowe za opóźnienie przypadające do 8 września 2013 r. uległy przedawnieniu, co za tym idzie, nie sposób było wpłat pozwanego w kwocie 2.000 zł zaliczyć na poczet skapitalizowanych odsetek, przedawnionych za okres wcześniejszy, a w konsekwencji należało zaliczyć je na poczet kapitału pożyczki.

W ocenie sądu rejonowego pozwany nie udowodnił, by dokonał spłaty pożyczki w kwocie wyższej niż 5.000 zł. Sąd dostrzegł, że według stanowiska pozwanego miał on łącznie na poczet pożyczki, spłacić ok. 80.000 zł, a które powód miał zaliczać na poczet odsetek, jednakże, jak podkreślił sąd, poza jego zeznaniem brak na tę okoliczność dowodów. Zeznania świadka K. S., które w tej mierze stanowią powielenie tego, co przekazał jej pozwany, dowodu w tym zakresie stanowić nie mogą, podobnie jak i zeznania pozostałych świadków, którzy nie mieli żadnej wiedzy na temat rozliczeń pomiędzy stronami. Sąd rejonowy nie uznał za wiarygodne zeznań pozwanego co do tego, że dokonał wpłat na kwotę ponad pięciokrotnie wyższą niż kwota udzielonej mu pożyczki, przy czym uczynił to bez żadnego pokwitowania i to mimo tego, że nie był zobowiązany do zwrotu pożyczki wraz z wynagrodzeniem za korzystanie z udzielonego mu kapitału. Sąd rejonowy nie znalazł żadnego racjonalnego wyjaśnienia dla takiego działania pozwanego. Takie działanie nie może być uzasadnione wyłącznie obawą o to, że powód poinformuje żonę pozwanego o tym, że pożyczył on od niego pieniądze - na inne przyczyny takiego działania pozwany nie wskazywał. Sąd rejonowy zważył, iż pozwany jest osobą dorosłą, od wielu lat prowadzącą działalność gospodarczą, która winna cechować się szczególną dbałością o własne interesy. Nie sposób przyjąć, że taka osoba li tylko w obawie o reakcję swej żony na to, iż zaciągnął pożyczkę u innej osoby, przez wiele lat spłaca nieistniejące – jak twierdzi- zobowiązanie. Odnosząc się zaś do kwestii pokwitowań spłaty pożyczki, co do których również strony składały odmienne zeznania (powód twierdził, że je przekazywał pozwanemu, ten zaś twierdził, że powód odmawiał ich wydania), sąd rejonowy podkreślił, iż gdyby w istocie powód odmawiał wydania pokwitowania, to zgodnie z art. 463 k.c. pozwany mógł powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia albo złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Ważne zaś złożenie zaś przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego, rodziłoby ten sam skutek co spełnienie świadczenia (por. art. 470 k.c.). Jeżeli zaś powód takie pokwitowania wydał pozwanemu, a pozwany ich nie zachował, to naraziło go na to, iż nie był w stanie sprostać ciężarowi wykazania, że spłacił powodowi więcej niż 5.000 zł.

W ocenie sądu rejonowego za uznaniem, że pożyczka w całości została spłacona nie mógł przemawiać fakt, iż aż do sierpnia 2016 r. powód nie kierował do pozwanego pisemnych wezwań do jej zapłaty, skoro wystosowanie takiego wezwania nie było obowiązkiem powoda, choćby dlatego, że wymagalność roszczenia o zwrot pożyczki nie była związana z wystosowaniem takiego wezwania. Pozwany nie twierdził przy tym, że powód nie upominał się o zwrot pożyczki w innych formach, wręcz przeciwnie. Zrozumiałe jest przy tym, że powód jednoznaczne, kategoryczne działania w celu odzyskania długu podjął przed upływem okresu przedawnienia swego roszczenia, bowiem nie mógł dłużej już oczekiwać na dobrowolne spełnienie świadczenia przez pozwanego, ponieważ narażało go to na to, iż pozwany wskazując na przedawnienie, uchyli się od jego zaspokojenia. W świetle zasad doświadczenia życiowego uzasadnione jest przyjęcie, że powód tego rodzaju kroków nie podejmował wcześniej, bowiem strony pozostawały w zasadniczo dobrych relacjach, na co obie wskazywały w swych zeznaniach i z tego względu liczył on na to, że pozwany jego roszczenia ostatecznie zaspokoi.

Sąd rejonowy wskazał także, że zeznania świadków Z. D. (2) i M. S., a także protokoły zeznań tych osób i konfrontacji z powodem z innych postępowań, w znacznej mierze odnosiły się do stosunków prawnych łączących tych świadków z powodem, nie dostarczyły w zasadzie okoliczności ważkich dla rozstrzygnięcia. Dowodami z zeznań tych osób pozwany starał się w istocie dowieść, że powód udzielał pożyczek wielu osobom, czerpiąc z tego dochody poprzez zastrzeganie nadmiernych odsetek kapitałowych. Jeżeli nawet powód takie odsetki zastrzegał w umowach pożyczek zawartych z tymi osobami, czy też żądał takich odsetek pomimo braku ich zastrzeżenia w tych umowach, to nie oznacza jednocześnie, iż tak było w przypadku umowy pożyczki z dnia 8 marca 2006 r. zawartej pomiędzy nim a pozwanym. Sąd wskazał, iż analizując jednak zeznania tych świadków, a także stron, nie sposób przyjąć, iż powód trudnił się udzielaniem pożyczek innym osobom i uczynił z tego swe źródło dochodów. Ani Z. D. (2), ani M. S., ani pozwany nie byli w stanie jednoznacznie wskazać komu jeszcze – poza nimi – powód pożyczek udzielał, a jednocześnie z ich zeznań wynikało, że uzyskiwali oni pożyczki od powoda, ponieważ był on ich znajomym, z którym pozostawali w dobrych relacjach. Również pożyczka udzielona pozwanemu 8 marca 2006 r. była prywatną pożyczką, nie związaną z działalnością powoda, o powtarzalnym, profesjonalnym i nastawionym na zysk charakterze. Na taki, koleżeński charakter pożyczki wskazywał w swych zeznaniach sam pozwany. Powyższe czyni chybionym zarzut pozwanego przedawnienia roszczenia o zwrot pożyczki w trzyletnim terminie, jako związanego z działalnością gospodarczą. Sąd uznał bowiem, iż roszczenie to zgodnie z art. 118 k.c. podlegało dziesięcioletniemu przedawnieniu. Skoro termin zwrotu pożyczki przypadał na dzień 8 września 2006 r., a powód wytoczył powództwo o jej zapłatę 8 września 2016 r., to tenże dziesięcioletni termin, zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. uległ przerwaniu i pozwany podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia nie mógł skutecznie uchylić się od jego zaspokojenia. Co się zaś tyczy przedawnienia roszczenia o odsetki ustawowe i odsetki ustawowe za opóźnienie, to Sąd Rejonowy zważył, że powód dochodził tych odsetek nie za cały czas opóźnienia, ale jedynie za okres od 8 września 2013 r., a zatem za trzy lata przed wniesieniem pozwu – i te roszczenia nie były przedawnione, biorąc pod uwagę – o czym była mowa wyżej – trzyletni termin przedawnienia tych roszczeń.

W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że pozwany zobowiązany jest do zwrotu powodowi kwoty 10.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 8 września 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz - w związku z nowelizacją art. 481 § 2 k.c. - odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

Stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, które uznał za wiarygodne, a także zeznania powoda, którym dał wiarę, jako logicznym, konsekwentnym, spójnym i znajdującym odzwierciedlenie w treści umowy pożyczki z dnia 8 marca 2006 r. Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania świadka K. S. i pozwanego w zakresie w jakim pokrywały się one z zeznaniami powoda. Sąd do zeznań świadków Z. D. (2) i M. S. podchodził z dużą dozą ostrożności, albowiem osoby te pozostają w sporze z powodem, przy czym – na co zwrócono uwagę wyżej - w istocie nie miały one kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy oparł się także o dowody z dokumentów z akt sprawy o sygn. I C 313/15 oraz VII K 530/16, w zakresie w jakim obrazowały one przebieg postępowań z udziałem powoda i ww. świadków oraz źródło sporu pomiędzy tymi osobami. Sąd Rejonowy uwzględnił również protokoły zeznań i konfrontacji świadków i stron w sprawie PK 2 D. 966.2017 celem ustalenia treści zeznań składanych przez te osoby w innej sprawie, a tym samym oceny wiarygodności zeznań tych osób składanych w niniejszym postępowaniu. Pozostałe dowody z dokumentów, o których przeprowadzenie wnioskował powód, nie ujęte w postanowieniu dowodowym wydanym na rozprawie w dniu 13 czerwca 2018 r. sąd rejonowy pominął, uznając je za zbędne dla rozstrzygnięcia.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w zakresie 10.000 zł z odsetkami od dnia 8 września 2013 r., zaś w pozostałej części – w punkcie II wyroku – je oddalił.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w punkcie III wyroku oparto o przepis art. 100 k.p.c. , uwzględniając, iż powód wygrał proces w 66,66%, a pozwany w 33,34%. Na koszty postępowania poniesione przez powoda złożyła się : opłata od pozwu – 750 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika powoda – 4.800 zł. Pozwany natomiast poniósł koszty postępowania w postaci opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł i wynagrodzenia swego pełnomocnika – 4.800 zł. Po rozdzieleniu tych kosztów z uwzględnieniem zakresu, w którym każda ze stron wygrała proces, na rzecz powoda od pozwanego zasądzono 2.104,97 zł (5.567 zł x 66,66% - 4.817 zł x 33,34%).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając go w punkcie II i III, w części oddalającej powództwo o zapłatę kwoty 2.000 zł, wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszych 2.000 zł ponad kwotę zasądzoną wyrokiem pierwszej instancji i zmianę orzeczenia o kosztach sądowych za pierwszą instancję adekwatnie do zmodyfikowanego przez Sąd odwoławczy roszczenia oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów sądowych za postepowanie przez Sądem II instancji, w tym wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika wg norm przepisanych.

Skarżący zarzucił Sądowi I instancji:

1) sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na błędnym uznaniu za nieudowodnione:

a)  okoliczności czasu, kiedy pozwany A. S. dokonał na rzecz powoda zapłaty w dwóch ratach kwoty 2.000 złotych;

b)  okoliczności, w ramach której powód D. R. złożył przy dokonywaniu zapłaty wobec pozwanego oświadczenie o zaliczeniu tej kwoty na poczet wymagalnych wtenczas odsetek za opóźnienie,

podczas gdy na podstawie spójnych, zgodnych i wzajemnie się uzupełniających dowodów z przesłuchania powoda D. R. i pozwanego A. S., można bezspornie i ponad wszelką wątpliwość ustalić, iż zapłata przez pozwanego dwóch rat po 1.000 złotych miała miejsce w czasie wymagalności roszczenia i najpóźniej w lipcu 2013 roku, a powód złożył wówczas wobec pozwanego oświadczenie o zaliczeniu tej kwoty na poczet wymagalnych wtenczas odsetek za opóźnienie, zaś pozwany miał świadomość dokonania przez powoda takiego zaliczenia i się z nim godził;

2) obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 451 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie go, podczas gdy w stanie faktycznym ustalonym na podstawie prawidłowo ocenionych dowodów z przesłuchania stron, należało przeprowadzić subsumpcję normy z tego przepisu, i na jej podstawie ustalić wysokość świadczenia głównego na kwotę 12.000 złotych z uwzględnieniem skutecznego zarachowania przez powoda w 2013 roku kwoty 2.000 złotych na poczet wymagalnych wtenczas odsetek za opóźnienie w płatności roszczenia głównego.

W uzasadnieniu powód rozwinął tak postawione zarzuty i wniósł jak wyżej.

W odpowiedzi na apelację powoda, pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiódł również pozwany i zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt I i III wyroku, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości, tj. również w zaskarżonej części oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Apelujący zarzucił Sądowi I instancji:

I. naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i bezpodstawne przyjęcie, że:

1)  pozwany zwrócił pożyczkę tylko w części, podczas gdy:

a.  pozwany podniósł, iż spłacił pożyczkę w kwocie znaczenie przenoszącej wysokość udzielonej pożyczki,

b.  powód przyznał, iż pozwany już po terminie udzielenia pożyczki dokonał spłat w 4-5 ratach po 1.000 zł., pomimo, iż w treści pisma procesowego stanowiącego reakcję na sprzeciw od nakazu zapłaty wskazał, iż żadna część pożyczki nie została jemu zwrócona, co wskazuje na niespójne stanowisko powoda w procesie, zasadniczo podważając jego wiarygodność,

c.  zaoferowani przez pozwanego świadkowie D. i S. znaleźli się w podobnej do pozwanego sytuacji, spłacając w całości pożyczkę powodowi, który pomimo tego żądał zapłaty w procesie, co wskazuje na przyjęte przez powoda działanie w przedmiocie dochodzenia zapłaty pomimo braku ku temu podstaw również od innych osób, które nie posiadają dokumentów potwierdzenia spłaty, nie tylko od pozwanego,

d.  okoliczność spłaty pożyczki w kwocie przenoszącej wartość udzielonej pożyczki została potwierdzona przez świadka K. S., która opisała miejsce i sposób dokonywania zwrotu pieniędzy zbieżnie nie tylko z zeznania pozwanego ale również powoda;

2)  powód nie udzielił pożyczki w związku z prowadzeniem działalności zarobkowej, podczas gdy:

a.  niesporne jest, iż powód prowadzi od wielu lat działalność gospodarczą,

b.  powód udzielał pożyczek nie tylko pozwanemu (niejednokrotnie) ale i innym osobom, w tym ustalonym przez pozwanego osobom, tj. świadkom D. i S., uzyskując z tego tytułu ekwiwalent pieniężny, kwoty pożyczek były znaczne, przeznaczone na prowadzenie działalności gospodarczych, nominowane w walucie polskiej oraz obcej, przy czym udzielanie pożyczek w tym warunkach w świetle zasad współżycia społecznego nie jest działaniem powszechnym, tudzież przedsięwzięciem podejmowanym przez przeciętnego obywatela w ramach zwykłych czynności życiowych;

w konsekwencji

II. naruszenie przepisów prawa materialnego:

1) art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie, pomimo udowodnienia przez pozwanego okoliczności spłaty pożyczki oraz wykazania zarzutu ewentualnego przedawnienia roszczeń powoda;

2) art. 720 § 1 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. poprzez jego wadliwe zastosowanie w sprawie i przyjęcie, iż pozwany nie wykonał obowiązku zwrotu pożyczki;

3) art. 118 k.c. w zw. z art. 117 § 2 k.c. poprzez ich wadliwe zastosowanie i przyjęcie, iż roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu pomimo, że pożyczka została udzielona w związku z działalnością gospodarczą obu stron postępowania.

W uzasadnieniu apelujący rozwinął tak postawione zarzuty i wniósł jak wyżej.

W odpowiedzi na apelację pozwanego, powód wniósł o jej nieuwzględnienie i utrzymanie skarżonego orzeczenia w mocy w zakresie punktu I wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarówno apelacja powoda, jak również apelacja pozwanego, okazały się niezasadne.

Wstępnie zaznaczenia wymaga, że sąd I instancji w sposób prawidłowy zgromadził w niniejszej sprawie materiał dowodowy i dokonał właściwej jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny odpowiadający treści tych dowodów, stąd sąd okręgowy w całości przyjął go za własny. W sytuacji, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( por. wyroki SN: z dnia 19 października 2017 r., II PK 292/16, LEX nr 2426549 oraz z dnia 16 lutego 2017 r., I CSK 212/16, LEX nr 2294410; a także postanowienia SN: z dnia 23 lipca 2015 r., I CSK 654/14, LEX nr 1781773; dnia 26 kwietnia 2007 r., II CSK 18/07, LEX nr 966804 oraz z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).

Jednocześnie sąd odwoławczy przyjął, że sąd rejonowy na podstawie tak prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych dokonał trafnej oceny zasadności żądania pozwu pod kątem mających zastosowanie w sprawie właściwych przepisów prawa materialnego, słusznie uznając roszczenie powoda za uzasadnione w części, tj. w zakresie kwoty 10.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 8 września 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

Gwoli wyjaśnienia godzi się zauważyć, iż powód w tym postępowaniu domagał się od pozwanego kwoty 15.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 8 września 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty z tytułu umowy pożyczki zawartej pomiędzy stronami w dniu 8 marca 2006 r., którą to kwotę pozwany zobowiązał się zwrócić w terminie 6 miesięcy od dnia zawarcia umowy, a której, pomimo upływu terminu zwrotu pożyczki, nie oddał powodowi.

W świetle tak zakreślonej podstawy faktycznej żądania pozwu trafnie sąd I instancji ocenił, iż znajduje swą podstawę prawną w art. 720 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Istotą zobowiązania wynikającego z umowy pożyczki jest przeniesienie własności przedmiotu pożyczki z pożyczkodawcy na pożyczkobiorcę i odwrotnie przy zwrocie pożyczki, przy czym przedmiotem powrotnego przeniesienia własności nie muszą być te same pieniądze lub te same rzeczy zamienne, o ile mają tę samą ilość i jakość.

Roszczenie uboczne – o zapłatę odsetek ustawowych i odsetek ustawowych za opóźnienie – znajdowało podstawę w art. 481 § 1 i 2 k.c.

W niniejszej sprawie apelację od wyroku sądu rejonowego wywiodły obie strony, niemniej jednak w pierwszej kolejności sąd okręgowy odniesie się do apelacji strony pozwanej, albowiem jest ona dalej idąca, tj. kwestionuje orzeczenie Sądu Rejonowego w zakresie uwzględnienia roszczenia w kwocie 10.000 zł, a w konsekwencji również rozstrzygnięcie w przedmiocie orzeczenia o kosztach postępowania.

W apelacji strona pozwana wskazała na naruszenie zarówno prawa materialnego, jak również naruszenie przepisów postępowania. W pierwszej kolejności, zgodnie z gradacją zarzutów, sąd odwoławczy powinien odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż dopiero stwierdzenie że sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o dokonaną ocenę dowodów, pozwala na kontrolę prawidłowości ustalonej przez sąd pierwszej instancji podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Mając jednak na względzie okoliczność, że pozwany podniósł zarzut przedawnienia dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia celowe jest przesądzenie na wstępie rozważań kwestii terminu przedawnienia, który okazał się sporny. Rzecz w tym, że sąd meriti przyjął, iż w realiach rozpoznawanej sprawy ma zastosowanie ogólny 10. letni przedawnienia z art. 118 k.c. (w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawy nowelizującej Kodeks cywilny z dnia 13 kwietnia 2018 r. - Dz. U. z 2018 r. poz. 1104, która skróciła powyższy termin do 6 lat, która weszła w życie po wydaniu zaskarżonego wyroku i nie ma zastosowania w sprawie).Stanowisko sądu rejonowego w tym zakresie było ze wszech miar uzasadnione.

Wyrażając powyższy pogląd sąd okręgowy wskazuje, że z uwagi na charakter przedmiotowej umowy pożyczki oraz przedmiot działalności powoda, który nie obejmuje zarobkowego udzielania pożyczek, nie ma podstaw do przyjęcia, że dochodzone roszczenie o zwrot pożyczki pozostaje w związku z prowadzeniem przez niego działalności gospodarczej. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego zastosowanie trzyletniego terminu przedawnienia określonego w art. 118 k.c. wiąże się z prowadzeniem przez stronę działalności gospodarczej w jej szerokim rozumieniu. Oczywiście nie można wykluczyć sytuacji, w której roszczenie jest dochodzone przez przedsiębiorcę, jednak nie będzie związane z prowadzeniem przez niego działalności gospodarczej, jak to miało miejsce w niniejszym postępowaniu. O tym, czy dane roszczenie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, każdorazowo decydują konkretne okoliczności, wśród których znaczenie ma nie tylko charakter podmiotu, z którego działalności wynika roszczenie, ale też rodzaj tego roszczenia i stopień jego powiązania z działalnością gospodarczą podmiotu uprawnionego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: wyrok z dnia 5 kwietnia 2017 r., II CSK 480/16 i postanowienie z dnia 28 czerwca 2018 r., IV CSK 86/18).

Sąd okręgowy zwraca także uwagę, że o tym czy roszczenia, jakie opisano w art. 118 k.c., mają związek z działalnością gospodarczą - a tym samym podlegają trzyletniemu terminowi przedawnienia, należy decydować z perspektywy wierzyciela, a nie dłużnika (por. wyrok z dnia 22 czerwca 2018 r. I AGa 99/18) (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 16 lipca 2003 r. V CK 24/02 i z 2 kwietnia 2008 r., III CSK 302/07).

W ustalonym stanie faktycznym na akceptację nie zasługuje argumentacja apelującego, iż powód udzielił pożyczki w związku z prowadzeniem działalności zarobkowej. Nie ulega wątpliwości, iż powód prowadzi od wielu lat działalność gospodarczą, niemniej jednak nie jest to działalność związana z udzielaniem pożyczek, a działalność związana z poprawą kondycji fizycznej, co wynika z wpisu w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Jednocześnie z akt sprawy nie wynika, aby powód udzielił pożyczki więcej niż trzem osobom, w tym pozwanemu, który sam w swoich zeznaniach wskazał na koleżeński charakter pożyczki. Słusznie sąd rejonowy zwrócił uwagę, że nawet na dokumencie umowy pożyczki brak jest informacji pozwalających na takie wnioski. Powód stanowczo zaprzeczył by pożyczka została udzielona w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, a zatem to obowiązkiem pozwanego było wykazanie tej okoliczności, czemu w ocenie sądu odwoławczego, nie sprostał. W efekcie należy przyjąć, że analizowane roszczenie o zwrot pożyczki udzielonej przez powoda w dniu 8 marca 2006 r. nie jest związane z działalnością gospodarczą powoda i z tego względu, w ocenie sądu okręgowego, w okolicznościach sprawy ma zastosowanie 10. letni termin przedawnienia.

Przechodząc do zarzutów naruszenia przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. wskazać trzeba, iż stosownie do dyspozycji tego przepisu, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną cytowanym przepisie, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak i wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/66 oraz z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98; postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00 oraz z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00). Jak ujmuje się w orzecznictwie, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79; z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98; z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99; z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00; z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00; z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00; z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00 i z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wskazanego wyżej przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący winien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może, więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy tym posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że ujęte w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy ( analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Przy tak określonej zasadzie swobodnej oceny dowodów nie sposób zarzucić sądowi I instancji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., albowiem dokonana przezeń ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, poddał go dokładnej i wnikliwej analizie, a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, by wnioski przezeń wyprowadzone były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena strony przeprowadzonych w sprawie dowodów nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co miało niewątpliwie miejsce w realiach sprawy. Pozwany w istocie poprzestał na przedstawieniu w apelacji własnej korzystnej dlań oceny przeprowadzonych w przedmiotowej sprawie dowodów i zaprzeczeniu wersji oceny materiału procesowego przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie poddał jednak krytycznej analizie stanowiska sądu I instancji z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego. Apelujący nie wskazał, w czym upatruje uchybień sądu meriti, które z tych zasad i w jaki sposób naruszył sąd rejonowy, nadto na czym istotnie miałaby polegać sprzeczność dokonanej oceny czy to z zasadami logicznego myślenia, czy doświadczenia życiowego. Ocenić zatem należało, że wywiedziona apelacja ma w tym zakresie charakter li tylko polemiczny z prawidłowym stanowiskiem sądu rejonowego.

Przyjmując zatem, że Sąd Rejonowy ocenił zgromadzony materiał dowodowy w sposób odpowiadający wymogom stawianym przez ustawodawcę na gruncie art. 233 § 1 k.p.c. i na jego podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, sąd okręgowy uznał, że sąd rejonowy na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prawidłowo ustalił, że nie doszło do spłaty przez pozwanego całego zaciągniętego zobowiązania w postaci pożyczki.

Kluczowym dla rozstrzygnięcia powyższej kwestii był rozkład ciężaru dowodu uregulowany w art. 6 k.c., stanowiący, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu w/w przepisu jest w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów. W myśl bowiem art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W świetle będącej podstawą procesu cywilnego opartego na zasadzie kontradyktoryjności reguły, to na stronach spoczywa obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych okoliczności i faktów, które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są sporne. Obowiązkiem powoda jest przytoczenie okoliczności faktycznych z których wywodzi roszczenie (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) i wskazanie na dowody, których przeprowadzenie potwierdzi zasadność jego twierdzeń o faktach. Okoliczności faktyczne doniosłe dla rozstrzygnięcia danej sprawy i składające się na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia muszą mieć oparcie w dowodach przeprowadzonych w toku postępowania, o ile nie są objęte zakresem faktów przyznanych przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości (art. 229 k.p.c.) oraz co do faktów niezaprzeczonych (art. 230 k.p.c.) ( tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 27 listopada 2014 r., I ACa 677/14). Przy tym o ile, powód powinien wykazać okoliczności będące u podstaw zgłoszonego żądania, o tyle ten, który odmawia uczynienia zadość roszczeniu, winien udowodnić, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje, albowiem np. zadłużenie z tytułu umowy pożyczki zostało spłacone w całości ( tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 czerwca 1999 r., II CKN 390/98). Co istotne, fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi się pozwany nie zgadza winien wskazać, jeśli ma to służyć obronie jego racji, powinien się ustosunkować do twierdzeń powoda. Dlatego też niewystarczające dla zakwestionowana zasadności żądania jest ogólnikowe podniesienie, że pozwany się nie zgadzając z pozwem przeczy faktom powołanym przez powoda, poza tymi, które wyraźnie się przyzna ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 r. III CSK 341/08).

Analiza załączonego do akt materiału dowodowego nie daje podstaw do wysnucia wniosku, iż pozwany spłacił pożyczkę w całości, a tym bardziej w kwocie znacznie przenoszącej wysokość udzielonej pożyczki.

Przeprowadzone w sprawie dowody z zeznań świadków, w tym przede wszystkim świadka Z. D. (2) i M. S. nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych, iż doszło do spłaty zobowiązania pozwanego względem powoda, albowiem, jak trafnie wskazał Sąd Rejonowy, osoby te nie były świadkami przekazywania powodowi pieniędzy przez pozwanego. Materiał dowodowy w zakresie zeznań tych świadków mógł sądowi zobrazować jedynie to, jak wyglądały relacje pomiędzy powodem a pozwanym w kontekście ewentualnie innej aktywności powoda, polegającej na udzielaniu pożyczek innym osobom i domaganiu się ich spłat. Świadkowie ci nie mieli bowiem żadnej wiedzy o relacjach pomiędzy stronami, a jedynie opisywali ich własne powiązania z powodem związane z udzieleniem im pożyczek, które co warto dodać także zakończyły się sporami sądowymi.

Odnośnie zeznań świadka K. S. sąd okręgowy wskazuje, iż świadek ta również nie była obecna w czasie przekazywania powodowi pieniędzy przez pozwanego, na co zwrócił uwagę już sąd rejonowy. Świadek wskazała jedynie, że towarzyszyła pozwanemu 5 lub 6 razy gdy ten udawał się do powoda z kwotami 1.000 zł albo 1.200 zł, jednak samego momentu przekazania pieniędzy nie widziała. Zeznania świadka K. S. pokrywają się z zeznaniami powoda, niemniej jednak wbrew twierdzeniom pozwanego, nie dowodzą spłaty pożyczki tak w pełnej wysokości, jak również w kwocie przenoszącej wartość udzielonej pożyczki.

Wobec powyższego, mając na uwadze ciężar dowodu spoczywający na stronie pozwanej, w tym również w kontekście twierdzeń o notesie, w którym pozwany dokonywał zapisów kwot przekazywanych powodowi, a którego to notesu już nie posiada, sąd okręgowy wskazuje, iż w niniejszej sprawie nie było podstaw, aby poczynić inne ustalenia aniżeli te, które poczynił sąd rejonowy.

Z tych wszystkich względów zarzuty strony pozwanej zawarte w wywiedzionej apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie.

W zakresie apelacji powoda sąd okręgowy wskazuje, że apelacja ta ma ograniczony zakres. Dotyczy bowiem części wyroku, którą oddalono powództwo o zapłatę kwoty 2.000 zł. W tym zakresie strona powodowa zarzuciła sądowi I instancji sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz obrazę prawa materialnego, tj. art. 451 § 1 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego twierdzenia i zarzuty wywiedzione przez powoda nie zasługują na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do przedstawionego w apelacji zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zarzut ten nie został prawidłowo sformułowany, gdyż błąd w ustaleniach faktycznych nie jest błędem samym w sobie, ale zawsze jest wynikiem naruszenia przez sąd jakiegoś innego przepisu normującego postępowanie dowodowe. Najczęściej jest on wynikiem naruszenia dyrektyw oceny materiału dowodowego, czyli wynikiem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Mówiąc inaczej : najpierw sąd narusza jakiś przepis o postępowaniu dowodowym i potem w następstwie tego naruszenie błędnie ustala stan faktyczny. Dlatego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych powinien być sformułowany w ten sposób, że skarżący powinien wskazać naruszony przepis i to w jaki sposób został on naruszony w następstwie tego wywodzić, że doszło do błędnych ustaleń faktycznych.

Apelujący powód stosując ów skrót myślowy, w istocie upatrywał tej sprzeczności w przyjęciu przez Sąd I instancji za nieudowodnione okoliczności czasu spłaty przez pozwanego dwóch rat pożyczki, podczas gdy na podstawie dowodów można bezspornie ustalić, iż zapłata przez pozwanego dwóch rat po 1.000 zł miała miejsce w czasie wymagalności roszczenia i najpóźniej nastąpiło to w lipcu 2013 r.

Rozwijając powyższe stanowisko, sąd wskazuje, że sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego obejmuje wszystkie wypadki wadliwości wynikające z naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a więc także błędy popełnione przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sprzeczność ta będzie występowała w wypadkach:

a) gdy z treści dowodu wynika co innego niż przyjął sąd;

b) gdy pewnego dowodu zebranego nie uwzględniono przy ocenie – wbrew obowiązkowi oceny całokształtu okoliczności sprawy;

c) gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub są niedostatecznie potwierdzone;

d) gdy sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione, mimo że były ku temu podstawy;

e) ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania.

W sprawie niniejszej żaden z tych przypadków nie zachodził. Jak zostało to wcześniej podniesione, skuteczne postawienie zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, lub nie uwzględnił wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, jedynie to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu do dokonywania swobodnej oceny dowodów ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04).

W ocenie sądu okręgowego powód nie zdołał wykazać wadliwości rozumowania sądu rejonowego z punktu widzenia zaprezentowanych powyżej kryteriów. Tym samym sąd okręgowy podziela stanowisko zajęte przez sąd rejonowy, zgodnie z którym powód w tym postępowaniu nie wykazał, kiedy faktycznie pozwany dokonywał spłat pożyczki dwóch rat po 1000 zł. Jest to o tyle istotne, że zaliczenie przez powoda spłat pozwanego na poczet odsetek ustawowych za opóźnienie byłoby możliwe, gdyby spłaty te zostały dokonane po dniu 8 września 2006 r., tzn. wtedy gdy pozwany popadł w opóźnienie ze spłatą pożyczki. W niniejszej sprawie powód nie wskazał w jaki sposób zarachował wpłaty na poczet odsetek, za jaki okres oraz jaka kwota odsetek pozostała zatem do spłacenia. Powód nie przedstawił w takim zakresie żadnej dokumentacji, która pozwoliłaby sądowi na weryfikację mechanizmu zastosowanego przezeń rozliczenia wpłat pozwanego.

Zgodnie z treścią art. 451 k.c. dłużnik mający względem tego samego wierzyciela kilka długów tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego długu, wierzyciel może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne. Jeżeli dłużnik nie wskazał, który z kilku długów chce zaspokoić, a przyjął pokwitowanie, w którym wierzyciel zaliczył otrzymane świadczenie na poczet jednego z tych długów, dłużnik nie może już żądać zaliczenia na poczet innego długu.

W braku oświadczenia dłużnika lub wierzyciela spełnione świadczenie zalicza się przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych - na poczet najdawniej wymagalnego.

W wyroku z dnia 4 listopada 2016 r., I CSK 732/15 (OSG 2016, Nr 11, poz. 99) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w świetle art. 451 § 1 k.c., a w szczególności zdania drugiego, nie budzi wątpliwości, iż odrębnymi długami uzasadniającymi wybór dłużnika nie są wymagalna należność główna i przysługujące od niej odsetki, względnie zaległa część należności głównej (w razie rozłożona jej na raty). W rozumieniu art. 451 § 1 zd. 1 k.c. stanowią one jeden dług. Wierzyciel nie ma obowiązku zawiadamiania dłużnika o zaliczeniu dokonanej przez niego wpłaty w pierwszej kolejności na poczet zaległych odsetek, czy zaległych rat należności głównej. Taki obowiązek nie wynika z przepisów k.c. To w interesie dłużnika jest zwrócić się do wierzyciela o informację, jak zaliczył jego wpłaty.

Wyrażona w art. 451 § 1 zd. 2 reguła ma zastosowanie również, gdy dłużnik spełniający świadczenie ma względem wierzyciela nie kilka, lecz tylko jeden dług, złożony z należności głównej i zaległych odsetek - argumentum a maiori ad minus ( zob. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 1998 r., III CKN 17/98, nie publ., z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 277/00, nie publ.).

W tym miejscu Sąd Okręgowy wskazuje, że strona powodowa co do zasady miała prawo na podstawie art. 451 § 1 zd. 2 k.c. zaliczać dokonane przez pozwanego wpłaty w pierwszej kolejności na zaległe ustawowe odsetki, a następnie na należność główną. Jednakże brak ustalenia dat dokonywanych spłat uniemożliwia dokonanie kontroli prawidłowości zastosowania tego przepisu.

Podsumowując wskazać trzeba, że wobec braku wykazania dat dokonanych spłat dwóch ostatnich płatności, sąd rejonowy prawidłowo zaliczył dwie wpłaty po 1.000 zł na poczet kapitału pożyczki. Tym samym apelacja powoda odnosząca się do rozstrzygnięcia zawartego w pkt II i III zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo o zapłatę kwoty 2.000 zł nie mogła być uznana za zasadną.

Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia, sąd okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powoda i apelację pozwanego oddalił, o czym orzekł w punkcie 1. wyroku.

W zakresie kosztów postępowania apelacyjnego sąd okręgowy wyjaśnia, że mimo, iż obie apelacje okazały się niezasadne, sąd okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 450 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, tj. wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego, którego wysokość ustalono zgodnie z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.), gdyż w odpowiedzi na apelację powoda domagał się przyznania kosztów postępowania apelacyjnego. Tymczasem strona powodowa w toku postępowania apelacyjnego wywiedzionego z apelacji pozwanego nie złożyła wniosku o przyznanie kosztów postępowania apelacyjnego. Za taki wniosek nie może być uznany wniosek zawarty we własnej apelacji, gdyż ten dotyczy wyłącznie środka odwoławczego powoda. Wniosek taki nie został zawarty w odpowiedzi na apelację pozwanego, jak również pełnomocnik w czasie wystąpienia na rozprawie apelacyjnej takiego żądania nie zgłosił. Nie można zatem przyjąć, że zamieszczenie żądania przyznania kosztów postępowania apelacyjnego w postępowaniu zainicjowanym apelacją powoda rozciągał się również na postępowanie apelacyjne związane z rozpoznaniem apelacji złożonej przez pozwanego.

Z tych względów orzeczono jak w punkcie 2. sentencji wyroku.

SSO Marzenna Ernest SSO Katarzyna Longa SSO Violetta Osińska

(...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Longa,  Marzenna Ernest ,  Violetta Osińska
Data wytworzenia informacji: