Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 965/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2013-02-28

Sygn. akt II Ca 965/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariola Wojtkiewicz

Sędziowie:

SSO Elżbieta Woźniak

SSO Sławomir Krajewski (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 lutego 2013 roku

sprawy z powództwa M. A.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej (...) właścicieli nieruchomości położonej w G. ul. (...)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną od wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 14 czerwca 2012 roku, sygn. akt I C 234/11

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 965/12

UZASADNIENIE

Powód M. A. wniósł o zasądzenie od na swoją rzecz od pozwanej Wspólnoty mieszkaniowej (...)właścicieli nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) kwoty 18.294,04 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 16 października 2010 roku za wykonane na rzecz pozwanej roboty budowlane.

W dniu 8 kwietnia 2011 roku, wobec zapłaty żądanej należności głównej, powód ograniczył powództwo do kwoty 1120,70 zł, obejmującej odsetki ustawowe przypadające za okres od dnia 16 października 2010 roku do dnia zapłaty, tj. 5 kwietnia 2011 roku.

W dniu 27 maja 2011 roku wydanym został nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym uwzględniający dochodzoną należność.

Pozwana złożyła od tego nakazu sprzeciw, domagając się oddalenia powództwa.

Wyrokiem z dnia 14 czerwca 2012 roku Sąd Rejonowy w Gryfinie:

1.  zasądził od pozwanego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) właścicieli nieruchomości położnej w G. ulica (...) na rzecz powoda M. A. kwotę 950 zł,

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasadził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 253 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym:

Strony zawarły w dniu 12 maja 2010 roku umowę o roboty budowlane, której przedmiotem było wykonanie prac dotyczących remontu i zmiany kolorystyki elewacji na części budynku mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), wraz z wymianą balustrad balkonowych. Budynek ten należy do właścicieli nieruchomości tworzących wspólnotę mieszkaniową (...)w G..

Realizacja zadania stanowiła kontynuację prac podjętych przez poprzedniego wykonawcę(...)spółka z o.o. w S., które zaprzestało ich dalszego wykonywania, odstępując od zawartej z pozwana umowy.

Umowa przewidywała za całość przewidzianych nią prac wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 341.203,03 zł, określając szczegółowo zasady jego płatności. Zakończenie wykonywania robót ustalone zostało na dzień 16 sierpnia 2010 roku.

W trakcie wykonywania prac przez powoda w wyniku dwukrotnie przeprowadzonych przez inwestora przeglądów stanu prac w lipcu i sierpniu 2010 roku zgłoszone zostały zastrzeżenia do jakości i sposobu wykonawstwa robót wynikających z zawartej umowy a dotyczących elewacji budynku i balkonów.

Jednocześnie w sierpniu 2010 roku powód przystąpił za aprobatą wspólnoty do wykonywania dodatkowych robót towarzyszących realizowanemu zadaniu jednak nie stanowiących bezpośredniego przedmiotu umowy głównej.

Obejmowały one w szczególności:

- wykonanie opaski żwirowej o wartości 9713,36 zł brutto,

- uzupełnienie posadzek na balkonach mające na celu zmniejszenie odstępu między posadzką a barierkami balkonowymi o wartości 300,62 zł,

- uszczelnienie połączeń obróbek blacharskich z papą stanowiąca pokrycie dachu o wartości 490,32 zł,

- wykonanie nowych odrzutników skośnych (kapinosów posadzkowych) na 31 z 58 balkonów o wartości 541,40 zł,

- wykonanie dodatkowych wiatrownic o wartości 1403,48 zł,

- wykonanie pokrycia dachowego balkonów o wartości 1909,13 zł,

- wykonanie zabezpieczenia tymczasowych wejść przez drzwi balkonowe w celu demontażu rusztowań o wartości 566,25 zł,

- montaż listew kapinosowych na krawędziach ścian osłonowych i frontowych budynku o wartości 454,86 zł.

Powód wykonał wskazane prace i zgłosił je do odbioru w dniu 16 sierpnia 2010 roku nie uzyskując jednak potwierdzenia okoliczności zakończenia robót wpisem inspektora nadzoru inwestorskiego do dziennika budowy.

W dniu 25 sierpnia 2010 roku pozwana złożyła oświadczenie, w którym potwierdziła i zaakceptowała fakt wykonania robót we wskazanym wyżej zakresie, nie zgłaszając zastrzeżeń do ich jakości i uznając zasadność uiszczenia wynagrodzenia za ich wykonanie w łącznej wysokości 15.598,52 zł. Na tej podstawie powód wystawił fakturę za wykonane prace określając w niej termin płatności do dnia 15 października 2010 roku.

Wobec nie dokonania jego zapłaty powód w dniu 20 października 2010 roku wezwał pozwaną do jego uiszczenia wyznaczając w tym celu termin dodatkowy termin do dnia 29 października 2010 roku.

Pozwana odmówiła uwzględnienia żądanej należności podnosząc brak dokonania odbioru robót w sposób przewidziany w umowie stron, a częściowo wskazując na samowolny charakter niektórych z prac za jakie powód domagał się wynagrodzenia. Zastrzeżenie to dotyczyło m.in. prac związanych z zagospodarowaniem terenu wokół budynku, które nie zostały zaakceptowane przez pozwaną.

Ostatecznie jednak w dniu 5 kwietnia 2011 roku w toku wszczętego już w tej sprawie procesu pozwana uiściła całość dochodzonej przez powoda należności głównej z tytułu wynagrodzenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd uznał powództwo za częściowo uzasadnione.

Sąd wskazał, że strony łączyła umowa o roboty budowlane i ona też stanowiła podstawę zgłoszonego przez powoda roszczenia o zapłatę wynagrodzenia w kwocie 18.294,04 zł wraz z odsetkami ustawowymi. Dalej podał, że choć dokładne ustalenie w niniejszym postępowaniu „przedmiotu umowy” zawartej przez strony było utrudnione wobec nie przedstawienia uzupełniających treść umowy załączników m.in. oznaczonych A, B i D to jednak nie była to zasadnicza kwestia sporna o podstawowym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy. Wynagrodzenie w związku, z którym powód dochodził odsetek za opóźnienie stanowiło należność za wykonane przez niego roboty uzupełniające nie ujęte bezpośrednio w treści umowy głównej o roboty budowlane (...) z dnia 12 maja 2010 roku i towarzyszące jej realizacji, których potrzeba lub celowość wykonania ujawniła się w trakcie wykonywania przedmiotu umowy głównej.

Sąd dostrzegł, że na prace te wskazano w szczególności w zestawieniu stanowiącym załącznik do pisma wspólnoty z dnia 25 sierpnia 2010 roku. Podstawą ich wykonywania było dodatkowe porozumienie (umowa) stron, które nie zostało w szczególniejszy sposób sformalizowane. Wysokość wynagrodzenia należnego za powyższe prace ani termin jego płatności podobnie nie były z góry określone.

Nie było zaś, zdaniem Sądu, przekonującego dowodu, który potwierdzałby fakt dokonania uzgodnienia przez pozwaną z powodem, że wypłata uznanej części wynagrodzenia za dodatkowo realizowane prace nastąpi, jak zostało to ujęte w terminie płatności faktury głównej po przeprowadzeniu odbioru końcowego wszystkich robót realizowanych przez powoda. W ocenie sądu nie było tym samym podstaw do odnoszenia wprost ani pośrednio do dodatkowego wynagrodzenia objętego roszczeniem powoda zasad i terminów płatności wskazanych w § 10 umowy z dnia 12 maja 2010 roku, które zgodnie z treścią tej umowy miały zastosowanie wyłącznie do przewidzianego w niej wynagrodzenia ryczałtowego należnego za wykonanie zasadniczego przedmiotu umowy. Sąd stwierdził tym samym, że dochodzona należność zachowuje swój odrębny, samodzielny charakter.

Wobec braku innych podstaw do określenia daty wymagalności tego roszczenia, ze względu na brak odpowiednich, bardziej szczegółowych uzgodnień stron w tej materii sąd odwołał się do zasad kodeksowych, wyznaczania wymagalności roszczenia o wynagrodzenie za wykonane roboty budowlane, z których wynika, że wspomnianą wymagalność należy łączyć z terminem dokonania odbioru robót. Sąd wskazał, że zasada powiązania momentu powstania obowiązku zapłaty wynagrodzenia z przyjmowaniem wykonanych robót (nawet przed odbiorem całego obiektu) wynika wprost z art. 654 kc.

Zdaniem Sądu i wbrew odmiennemu wyrażonemu przez pozwaną stanowisku do odbioru uzasadniającego roszczenia powoda o zapłatę wynagrodzenia w istocie doszło. W tym zakresie Sąd uznał, że czynność ta nie wymagała szczególnej formy i mogła być dokonana nawet w sposób dorozumiany. Taką funkcję należało przypisać pisemnemu oświadczeniu zarządu wspólnoty mieszkaniowej, stanowiącemu załącznik do pisma z 25 sierpnia 2010 roku, w którym wspólnota potwierdziła fakt wykonania i brak swoich zastrzeżeń do wymienionych w tym oświadczeniu prac a mianowicie do wykonania opaski żwirowej i tzw. „pozostałych robót dodatkowych”, szczegółowo ujętych w treści oświadczenia (pkt. 1- 5 oraz 7, 10 i 12); jednocześnie zaś uznała ona zasadność uiszczenia wynagrodzenia za wspomniane zaakceptowane przez siebie prace w określonej w tym oświadczeniu wysokości. Takie też wynagrodzenie zostało następnie faktycznie zapłacone. Te okoliczności przemawiają, w ocenie sądu, za uznaniem, że z dniem 25 sierpnia 2010 roku doszło do faktycznego, choć tylko częściowego, odbioru rzeczywiście zrealizowanych przez powoda robót.

Fakt ten spowodował wymagalność uznanego roszczenia o wynagrodzenie, otwierając możność domagania się jego zapłaty. Jako należność bezterminowa powinno być ono uiszczone niezwłocznie z chwilą wezwania do zapłaty. Takie wezwanie do zapłaty zostało przez powoda skierowane do pozwanej i przez nią odebrane w dniu 21 października 2010 roku. Zgodnie z treścią wezwania do zapłaty żądane wynagrodzenie powinno być uiszczone do dnia 15 października 2010 roku, jak wynikało to z wystawionej uprzednio faktury. Od dnia następnego należało, więc zdaniem sądu przyjmować istnienie opóźnienia uprawniającego powoda do naliczania i żądania odsetek ustawowych (art. 481 § 1 i 2 kc).

W dalszej kolejności Sąd nadmienił, że takie stanowisko wspierają poglądy wyrażane w orzecznictwie.

W tym zakresie podniósł, że w określonych sytuacjach skuteczny jest nawet jednostronnie przeprowadzony odbiór wykonanych prac a mianowicie, gdy druga strona uchyla się (bezpodstawnie) od udziału w tej czynności a dokonanie odbioru ma otworzyć drogę do żądania wynagrodzenia (SN II CKN 673/97). Dodał, że w orzeczeniu z 5 marca 1997 r. (II CKN 28/97, OSNIC 1997 Nr 6-7, poz. 90) Sąd Najwyższy stwierdził zaś, że jeśli wykonawca zgłosił wykonanie robót, to obowiązek dokonania ich odbioru jest niezależny nawet od kwestionowania przez zamawiającego ich jakości. Odmowa jego spełnienia nie może być elementem jak to ujęto swoistego szantażu wykonawcy ze strony inwestora. Wskazał nadto, że w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w sprawie I ACa 222/05 podkreślono, że podobnie jak w przypadku umowy o dzieło, tak i przy umowie o roboty budowlane, choć regułą jest prowadzenie odbioru w formie pisemnej w postaci tzw. protokołu odbioru, skuteczne może być również dokonanie faktycznego odbioru bez sporządzania formalnego protokołu.

Uwzględniając przedstawione wyżej poglądy i reasumując poczynione dotychczas uwagi Sąd uznał, że oświadczenie wspólnoty mieszkaniowej z dnia 25 sierpnia 2010 roku o uznaniu robót wykonywanych przez powoda, w którym wskazano zaakceptowaną przez wspólnotę część prac (tzw. robót dodatkowych) i wysokość należnego za nie wynagrodzenia spełnia funkcje częściowego odbioru robót, (podobnie jak w odniesieniu do wynagrodzenia ryczałtowego przewiduje to § 11 ust. 1a umowy) a jednostronnie sporządzone przez powoda zestawienie wykonanych prac (robót dodatkowych) z zaznaczonymi terminami przekazania przedmiotu prac do przyjęcia przez inwestora (zamawiającego) można potraktować jako w pełni skuteczne zgłoszenie tych robót do odbioru.

W konsekwencji Sąd stanął na stanowisku, że twierdzenia pozwanej, co do tego, że zaspokoiła ona należność niewymagalną należało uznać za odosobnione i pozbawione uzasadnienia zważywszy, że dokonując zapłaty żądanej należności głównej pozwana nie składała żadnych zastrzeżeń w szczególności nie powoływała się na przedwczesność (niewymagalność) zaspokajanego przez siebie roszczenia.

W ocenie Sądu okres opóźnienia został przez powoda prawidłowo określony. Sąd zważył, że błędna jest jednak wysokość należności, od której powinny być naliczane odsetki. W tym względzie sąd wskazał, że zgodnie z treścią oświadczenia wspólnoty z dnia 25 sierpnia 2010 roku zaaprobowane zostało wykonanie wyłącznie części prac wymienionych w oświadczeniu, za które wspólnota wyraźnie uznała obowiązek uiszczenia wynagrodzenia. Owa uznana i faktycznie odebrana cześć prac nie obejmuje robót dotyczących zagospodarowania terenu o przyjętej przez powoda wartości 24.354,53 zł. Wypłatę części tej należności ograniczonej do kwoty 2695,53 zł za wykonanie chodnika przed wejściem do biura wspólnoty zastrzegła (dopuściła) ona dopiero po dokonaniu odrębnego odbioru tej pracy i po weryfikacji podanej przez powoda ceny. Nie można, więc zdaniem Sądu powyższych prac potraktować w tych realiach jako skutecznie odebranych i uznanych przez pozwaną nawet w ograniczonym do kwoty 2695,53 zł. zakresie. Tym samym, choć doszło do wypłacenia wynagrodzenia w rozmiarze większym niż rzeczywiście zaakceptowane przez pozwaną zgodnie z treścią złożonego w tej mierze oświadczenia - o odbiorze prac uzasadniającym wymagalność roszczenia o wynagrodzenie i usprawiedliwiającym żądanie odsetek za opóźnienie w jego zapłacie można mówić tylko co do jego części wynoszącej 15.598,52 zł. Przypadające od tej kwoty odsetki ustawowe za okres od 16 października 2010 roku - do 5 kwietnia 2011 roku zostały zasądzone w niniejszej sprawie, prowadząc do orzeczenia jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania Sąd oparł o art. 98 § 1 i 3 kpc wskazując, iż obejmują one niezwróconą powodowi część uiszczonej opłaty od pozwu - 56 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda z opłatą skarbową. Zasądzając te należności w pełnym zakresie sąd miał na uwadze, że powód uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana i zaskarżając wyrok w zakresie punktu I oraz III wniosła o: zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania przed sądem pierwszej instancji zgodnie z żądaniem zgłoszonym w sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanego przez Sąd Rejonowy w Gryfinie w dniu 27 czerwca 2011 r., sygn. akt I Nc 190/11 i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego wg norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

1.  błędne ustalenia faktyczne dotyczące przyjęcia, iż powód w dniu 16 sierpnia 2010 roku zgłosił do odbioru wykonane na rzecz pozwanego robót dodatkowych,

2.  błędne ustalenia faktyczne dotyczące przyjęcia, iż w dniu 25 sierpnia 2010 roku pozwana Wspólnota złożyła oświadczenie, w którym potwierdziła i zaakceptowała fakt wykonania robót,

3.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 kpc, poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów, w wyniku której Sąd uznał, iż nie ma przekonującego dowodu, który potwierdzał by fakt dokonania uzgodnienia przez pozwaną z powodem, że wypłata uznanej części wynagrodzenia za dodatkowo realizowane prace nastąpi w terminie płatności faktury głównej po przeprowadzeniu odbioru końcowego wszystkich robót realizowanych przez powoda,

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. 654 kc, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, w przypadku gdy pozwany nie dokonał odbioru robót dodatkowych z przyczyn leżących po stronie powoda,

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. 481 § 1 i 2 kc, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w przypadku, gdy pozwany nie opóźnił się ze spełnieniem świadczenia.

W uzasadnieniu skarżąca stwierdziła, że Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie. Pierwsze błędne ustalenia faktyczne Sąd poczynił ustalając, iż powód w dniu 16 sierpnia 2010 roku zgłosił do odbioru wykonane na rzecz pozwanego robót dodatkowych. Powyższe ustalenie Sąd poczynił w oparciu o dokument na karcie 7 akt sprawy. W uzasadnieniu wyroku Sąd określił ten dokument jako zestawienie wykonanych robót ze zgłoszeniem przekazania ich do odbioru, co jest jednakże całkowicie niezgodne z charakterem tego dokumentu. W tym zakresie skarżąca podniosła, że dokument ten zatytułowany został przez samego powoda wyłącznie jako „Zestawienie robót wykonanych przy realizacji umowy nr (...) na Wykonanie remontu i zmiany kolorystyki elewacji, remont balkonów i wymiana balustrad od strony zachodniej części budynku przy ul. (...) w G.”. W treści zaś tego dokumentu zawarte zostały przez powoda informacje o zakresie wykonanych robót dodatkowych oraz ich wartości. Ponadto w dokumencie tym powód zawarł swoje oświadczenie, co do daty przekazania tych robót Wspólnocie. Na dokumencie tym widnieje potwierdzenie otrzymania go przez przedstawiciela Wspólnoty w dniu 20 sierpnia 2012 roku. Już zatem chociażby z tego względu należałoby przyjąć, zdaniem pozwanej, iż do ewentualnego zgłoszenia robót do odbioru doszło nie w dniu 16 sierpnia 2010 roku, tak jak przyjął to Sąd pierwszej instancji, ale najwcześniej w dniu 20 sierpnia 2010 roku Apelująca podkreśliła iż Sąd pierwszej instancji nie tylko niewłaściwie przyjął termin ale przede wszystkim nieprawidłowo ocenił charakter przedmiotowego dokumentu. Z żadnych bowiem zapisów przedmiotowego dokumentu nie można wywieść wniosku, iż pismo to stanowi zgłoszenie do odbioru. W piśmie tym powód dokonał jedynie zestawienia przedmiotowego oraz kwotowego robót dodatkowych. Ponadto powód wskazał przyjmowane przez niego daty przekazania pozwanej Wspólnocie wykonanych robót. Użycie sformułowania „przekazano” wyraźnie wskazuje, w przekonaniu pozwanej, iż według powoda, roboty te zostały już Wspólnocie przekazane, tj. co najmniej zgłoszone do odbioru. Skoro zatem roboty te zostały już, według oświadczenia samego powoda, Wspólnocie przekazane, to nie sposób się zgodzić z twierdzeniem, iż do zgłoszenia tych robót do odbioru doszło w dniu 16 sierpnia 2010 roku (właściwie w dniu 20 sierpnia 2010 roku). Nie może bowiem zostać uznane za zgłoszenie do odbioru robót pismo, które zostało doręczone pozwanej Wspólnocie po wskazanej przez powoda dacie przekazania robót. Za niedopuszczalnością przypisania przez Sąd pierwszej instancji takiego znaczenia zestawieniu przekazanemu przez powoda przemawia, w opinii pozwanej, również to, że ze względu na wcześniejsze przekazanie robót dokument ten ma co najwyżej znaczenie rozliczeniowe, a jego sporządzenie miało na celu wyłącznie wskazanie wykonanych robót dodatkowych oraz ich wartość przyjętą przez powoda. Tak też dokument ten został zakwalifikowany przez Wspólnotę, która pismem z dnia 25 sierpnia 2010 roku odniosła się do kwotowego rozliczenia robót dodatkowych. Powyższe stanowisko co do charakteru przedmiotowego dokumentu - zestawienia robót, zostało potwierdzone w zeznaniach złożonych w charakterze strony pozwanej przez W. P..

Apelująca nie zgodziła się także z tym, że w dniu 25 sierpnia 2010 roku złożyła oświadczenie, w którym potwierdziła i zaakceptowała fakt wykonania robót we wskazanym wyżej zakresie, nie zgłaszając zastrzeżeń, co do ich jakości i ustalając zasadność uiszczenia wynagrodzenia za ich wykonanie. W piśmie z dnie 25 sierpnia 2010 roku Wspólnota przedstawiła swoje stanowisko w sprawie zakresu rzeczowego robót wyszczególnionych przez powoda oraz w sprawie wynagrodzenia za nie należnego. W takim też zakresie Wspólnota wskazała, iż uznaje bądź nie, ewentualnie uznaje w części, zakres przedmiotowy wykonanych robót oraz wysokość wynagrodzenia za te roboty. I tak Wspólnota uznała zakres rzeczowy oraz kwotę wynagrodzenia należnego za opaskę żwirową, ustaloną co do zakresu robót i ceny za ich wykonanie z zarządem Wspólnoty co do zakresu i ceny za ich wykonanie przed wykonaniem robót. W odniesieniu do zagospodarowania terenu Wspólnota nie uznała tego zakresu przedmiotowego w całości wskazując, iż dopuszcza zapłatę za wykonanie tego elementu robót po jego odbiorze bez uwag, w kwocie po weryfikacji ceny podczas odbioru robót. W przypadku dolewania posadzek w celu zmniejszenia odległości pomiędzy barierką a posadzką Wspólnota uznała konieczność wykonania tych robót jednakże zastrzegła, iż ostateczna cena zostanie ustalona po odbiorze tych robót i po weryfikacji pozycji kosztorysowej. W pozostałym zakresie Wspólnota uznała, w całości bądź w części, zakres rzeczowy robót oraz odpowiednio uznawała zaproponowane przez powoda wynagrodzenie bądź modyfikowała wysokość wynagrodzenia w zależności od uznanego zakresu rzeczowego. Z powyższych zapisów jednoznacznie wynika, że sporządzone przez Wspólnotę zestawienie odnosiło się wyłącznie do zakresu rzeczowego robót oraz do kwestii wysokości należnego wynagrodzenia. Z zapisów tych nie sposób jednakże zdaniem pozwanej wywodzić, iż potwierdziła ona i zaakceptowała fakt wykonania robót we wskazanym w piśmie z dnia 25 sierpnia 2010 roku zakresie, nie zgłaszając zastrzeżeń co do jakości i uznając zasadność uiszczenia wynagrodzenia za ich wykonanie w łącznej wysokości 15.598,52 zł. Dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenie w tym zakresie pozostaje w sprzeczności z treścią analizowanych przez Sąd dokumentów oraz zeznań złożonych w charakterze strony. Jedyny zatem dopuszczalny zakres czynności jakie zostały dokonane przez Wspólnotę w chwili przekazania powodowi pisma z dnia 25 sierpnia 2010 roku to uznanie zakresu rzeczowego robót dodatkowych oraz wysokości wynagrodzenia za ich wykonanie. Z takiego też charakteru oświadczenia Wspólnoty wynika niedopuszczalność uznania, przy braku wyraźnych zapisów, iż pozwany zaakceptował fakt wykonania poszczególnych robót dodatkowych, nie zgłaszając zastrzeżeń do ich jakości i uznając zasadność uiszczenia wynagrodzenia za ich wykonanie. Brak bowiem zastrzeżeń co do jakości wykonania robót zawartych w piśmie z 25 sierpnia 2010 r. nie może zdaniem apelującej przesądzać o tym, że Wspólnota takich zastrzeżeń nie zgłasza czy też, że Wspólnota w ogóle dokonuje odbioru robót pod względem jakości. Zgłaszanie zastrzeżeń co do jakości wykonania robót dodatkowych, zgodnie z ustaleniami Stron, miało nastąpić w trakcie odbioru robót wykonywanych przez powoda na podstawie umowy nr (...). W kwestii uznania zasadności uiszczenia wynagrodzenia za roboty dodatkowe skarżąca podała, że ustalenie przez Wspólnotę wysokości wynagrodzenia za roboty dodatkowe nie miało znaczenia dla ustalenia chwili wymagalności wynagrodzenia, a tym bardziej nie stanowiło o jego wymagalności z chwilą upływu terminu wskazanego na wystawionej przez powoda fakturze VAT.

Mając na względzie powyższe błędne ustalenia faktyczne, zdaniem pozwanej Sąd naruszył także przepisy procedury, tj. art. 233 § 1 kpc, poprzez dokonanie dowolnej - a nie swobodnej - oceny dowodów, w wyniku której uznał, iż nie ma przekonującego dowodu, który potwierdzał by fakt dokonania uzgodnienia przez pozwaną z powodem, że wypłata uznanej części wynagrodzenia za dodatkowo realizowane prace nastąpi w terminie płatności faktury głównej po przeprowadzeniu odbioru końcowego wszystkich robót realizowanych przez powoda. Dodała, że dowodem potwierdzającym na to, że strony uzgodniły, iż odbiór robót dodatkowych miał zostać dokonany wraz z odbiorem robót wykonanych przez powoda w wykonaniu umowy nr (...), jest wspomniane powyżej pismo pozwanego z dnia 25 sierpnia 2010 roku. Jak wskazano w treści tego pisma, robota dodatkowa polegająca na wykonaniu opaski żwirowej została uzgodniona z zarządem Wspólnoty co do zakresu robót i ceny za ich wykonanie przed wykonaniem robót. Pozwana zaznaczyła przy tym, iż wyraźne wskazanie przez Wspólnotę w piśmie z dnia 25 sierpnia 2010 roku zakresu uzgodnień co do zakresu robót i wynagrodzenia za ich wykonanie, wynika z charakteru przedmiotowego rozliczenia, co zostało szczegółowo omówione powyżej. Skoro jednakże Strony dokonywały ustaleń dotyczących robót dodatkowych w zakresie ich przedmiotu i wynagrodzenia to znaczy, że w tym zakresie treść dokumentu koresponduje z treścią zeznań złożonych w charakterze pozwanego przez W. P.. W swych zeznaniach osoba ta wyraźnie wskazała, iż zakres ustaleń dokonywanych przez Strony co do robót dodatkowych obejmował również sposób odbioru robót dodatkowych. Zgodnie z tymi ustaleniami odbiór robót dodatkowych miał nastąpić łącznie z odbiorem robót objętych umową nr (...), i dopiero dokonanie odbioru zgodnie z powyższymi ustaleniami uprawniało powoda do wystawienia faktury VAT. Ustalenia te odnosiły się przy tym do wszelkich robót dodatkowych, stąd też wobec znacznego poszerzenia zakresu rzeczowego robót dodatkowych ponad opaski żwirowe, co potwierdza zapis w piśmie Wspólnoty z dnia 25 sierpnia 2010 roku dotyczący m. in. zagospodarowania terenu oraz dolewania posadzek w celu zmniejszenia odległości pomiędzy barierką a posadzką. Wnioski płynące z oceny dowodów w tym zakresie dokonanych przez Sąd pierwszej instancji pozostają w sprzeczności z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego. W dalszej kolejności podkreśliła, że w okolicznościach, gdy Strony dokonywały ustaleń co do robót dodatkowych w zakresie ich przedmiotu i wysokości wynagrodzenia, to za sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym należy uznać przyjęcie przez Sąd za mało prawdopodobne, że Strony przy tej okazji ustalały również warunki zapłaty wynagrodzenia. Dodała, że Sąd pierwszej instancji wskazał jedynie, iż w sprawie nie ma przekonywującego dowodu, który potwierdzałby fakt dokonania uzgodnienia przez Strony, że wypłata uznanej części wynagrodzenia za dodatkowo realizowane prace nastąpi w terminie płatności faktury głównej po przeprowadzeniu odbioru końcowego wszystkich robót realizowanych przez powoda. Z powyższego wynika zatem, że znajdują się w aktach sprawy dowody, które wskazują, iż Strony dokonywały takich ustaleń, jednakże w ocenie Sądu dowody te nie są przekonywujące. Sąd nie wskazał jednak z jakich przyczyn odmówił wiarygodności i mocy dowodowej owym dowodom.

Ponadto Sąd pierwszej instancji dokonał dowolnej oceny dowodu w postaci pisma Wspólnoty z dnia 25 sierpnia 2010 roku w zakresie przyjęcia, że z dniem 25 sierpnia 2010 r. doszło do faktycznego, choć tylko częściowego odbioru rzeczywiście zrealizowanych przez powoda prac. W tym miejscu podkreśliła, że Sąd pierwszej instancji, oceniając charakter oświadczenia Wspólnoty, przekroczył granice swobodnej oceny dowodów a dokonane przez niego ustalenia są sprzeczne z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego.

Konsekwencją powyższych błędów w ustaleniach faktycznych oraz niewłaściwie dokonanej oceny dowodów, jest niewłaściwe zastosowanie Sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego, przede wszystkim art. 654 kc. Zastosowanie tego przepisu jest wyłączone w sytuacji, gdy strony uregulują inaczej kwestię odbiorów częściowych. W przedmiotowej sprawie Strony ustaliły, iż odbiór robót dodatkowych zostanie dokonany w terminie przewidzianym dla robót wykonanych na podstawie umowy nr (...), przez co wyłączona została możliwość zastosowania art. 654 kc. W takim przypadku, aby móc ponownie przejść na zasady kodeksowe i moc zastosować m. in. art. 654 kc, Sąd pierwszej instancji powinien w pierwszej kolejności stwierdzić nieważność takich ustaleń pomiędzy stronami, na mocy art. 58 § 1 i 2 KC, co jednak w przedmiotowej sprawie nie nastąpiło. Jednakże nawet gdyby przyjąć, zdaniem pozwanej, iż art. 654 kc znajdzie zastosowanie w przedmiotowej sprawie, to wobec tego, że z przyczyn leżących po stronie powoda nie doszło do odebrania przez pozwaną zarówno robót wykonanych na podstawie umowy nr (...), jak i robót dodatkowych, roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za roboty dodatkowe nie stało się wymagalne. Wspólnota nie miała możliwości dokonać odbioru robót z umowy (...) nr (...) wobec braku potwierdzenia gotowości odbiorowej przez inspektora nadzoru, w trybie 9 ust. 2 umowy (...), ze względu na niezgodne z umową oraz sztuką budowlaną wykonanie przez Powoda robót objętych umową. Co więcej powód przestał w ogóle być zainteresowany dokonywaniem obioru robót z umowy nr (...) i przestał kontaktować się ze Wspólnotą. Dziennik budowy został zaś zwrócony pozwanemu dopiero w dniu 2 sierpnia 2012 r. W tym zakresie dodała, że okoliczności te były podnoszone przez pozwaną w sprzeciwie, jednakże wobec przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, iż do odbioru robót doszło w dniu 25 sierpnia 2010 roku, Sąd nie odniósł się w uzasadnieniu zaskarżanego wyroku do twierdzeń pozwanego w tym zakresie.

W dalszej kolejności podniosła, że skoro w przedmiotowej sprawie roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za roboty dodatkowe, ze względów wskazanych powyżej oraz w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, nie stało się wymagalne, to art. 481 § 1 i 2 kc nie znajdzie zastosowania.

Pozwana nie zgodziła się również że o tym, że stanowisko pozwanej co do spełniania świadczenia pieniężnego przed terminem jego wymagalności jest bezzasadne, przesądza okoliczność dokonania zapłaty bez składania jakichkolwiek zastrzeżeń, w szczególności bez powoływania się na przedwczesność. Brak jest przepisów, które pozwalałyby na takie stwierdzenie, w szczególności żaden zaś przepis KC nie wymaga, aby dłużnik spełniający świadczenie przed terminem czynił jakiekolwiek zastrzeżenia a już na pewno nie zastrzeżenia o przedwczesności. Zgodnie z art. 457 kc termin spełnienia świadczenia oznaczony przez czynność prawną poczytuje się w razie wątpliwości za zastrzeżony na korzyść dłużnika. Powyższe oznacza, iż dłużnik może spełnić świadczenie przed terminem, przy czym nie jest do tego wymagane składanie jakichkolwiek dodatkowych zastrzeżeń czy oświadczeń. Co istotne również, to zgodnie z art. 411 pkt 4 kc, nie można żądać zwrotu świadczenia jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Zgodnie w powyższym przepisem, braku możliwości żądania zwrotu świadczenia spełnionego przed nadejściem terminu wymagalności nie uchylają żadne oświadczenia strony w tym zakresie. Zgodnie z powyższym, należy stwierdzić, iż brak zastrzeżeń ze strony Wspólnoty przy spełnianiu świadczenia niewymagalnego nie ma żadnego znaczenia dla oceny czy było ono rzeczywiście niewymagalne czy też nie. Ocena w tym zakresie powinna zostać dokonana przez Sąd pierwszej instancji w oparciu o ustalenia faktyczne i w oparciu o powszechnie obowiązujące przepisy prawa dotyczące wyłącznie kwestii momentu wymagalności świadczenia.

Na marginesie wskazała nadto, iż Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił termin wymagalności roszczenia. Zgodnie bowiem z ustaleniami Sądu przedmiotowe roszczenie, jako bezterminowe powinno zostać uiszczone niezwłocznie z chwilą wezwania do zapłaty. Jednakże powód, w doręczonym pozwanemu w dniu 21 października 2010 r. wezwaniu do zapłaty, wyznaczył siedmiodniowy termin do zapłaty należnej mu kwoty. Termin ten upływał w dniu 28 października 2010 roku, a zatem ewentualne odsetki za opóźnienie mogłyby być naliczane najwcześniej od dnia 29 października 2010 roku. Jednakże wobec tego, że roszczenie Powoda nie stało się wymagalne do dnia jego spełnienia przez Wspólnotę, nie ma to wpływu na wydane przez Sąd pierwszej instancji orzeczenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadną i jako taka podlegała oddaleniu.

W szczególności, wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do naruszenia przez Sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 kpc. Przepis ten głosi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Jak słusznie zauważył to Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku (I ACa 180/08, LEX nr 468598) jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia w/w art. nie wystarcza, zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może, więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy tym posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 kpc kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy (tak SA w Warszawie, wyrok z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Mając na uwadze powyższe rozważania teoretyczne Sąd Okręgowy uznał, że Sąd pierwszej instancji uwzględniając całokształt okoliczności sprawy, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił, dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski.

I tak kwestia, czy zgłoszenie do odbioru przedmiotowych prac miało miejsce w dniu 16 sierpnia 2010 roku, czy też w dniu 20 sierpnia 2010 roku (kiedy to pismo z tej pierwszej daty zostało doręczone pozwanej) jest zupełnie pozbawioną znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Słusznie Sąd Rejonowy zasadnicze znaczenie przypisał tu piśmie pozwanej z dnia 25 sierpnia 2010 roku. Istotnym jest tu zwłaszcza, ze pismo to, przynajmniej w odniesieniu do robót, które nie zostały w nim zakwestionowane, stanowi potwierdzenie ich odbioru, z którym związana była wymagalność roszczenia powoda o zapłatę odpowiedniego wynagrodzenia.

Brak jest przy tym podstaw do uznania, że strony uzgodniły, że w zakresie procedury odbioru takich prac oraz terminu zapłaty za nie wynagrodzenia obowiązywać będą zasady określone w umowie z dnia 12 maja 2010 roku, skoro roboty te nie zostały wykonane w jej ramach.

Daleko niewystarczającymi są tu powoływane w apelacji zeznania świadka P.. Wiarygodność i miarodajność dla ustalenia stanu faktycznego w sprawie tego dowodu niewątpliwie zmniejsza okoliczność, że świadek jest członkiem zarządu pozwanej wspólnoty mieszkaniowej.

Dalej zważenia wymagało, że to właśnie sprzecznym z zasadami logiki i doświadczenia życiowego byłoby przyjęcie, że pozwana, mimo istnienia sporu z powodem dokonywała zapłaty przedmiotowego wynagrodzenia mimo, że było ono w chwili takiej zapłaty niewymagalnym.

Bezzasadnie wreszcie kwestionuje pozwana naliczanie odsetek za opóźnienie od dnia 16 października 2010 roku. Wobec, bowiem uprzedniego przedłożenia pozwanej faktury VAT nr (...) z dnia 24 września 2010 roku, w żaden sposób miarodajnym dla określenia momentu powstania po jej stronie opóźnienia w zapłacie dochodzonej pozwem kwoty nie może być wezwanie do zapłaty z dnia 20 października 2010 roku i zakreślony tam termin zapłaty - 29 października 2010 roku. Wezwanie to miało bowiem charakter typowego wezwania przedsądowego, co wprost zresztą wynika z jego końcowej części.

Mając na uwadze wszystko powyższe należało, na podstawie art. 385 kpc, orzec jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Żaneta Michalak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariola Wojtkiewicz,  Elżbieta Woźniak
Data wytworzenia informacji: