II Ca 936/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2025-07-30
Sygnatura akt II Ca 936/24
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2024 r. Sąd Rejonowy w Gryficach po rozpoznaniu sprawy z powództwa Skarbu Państwa - Starosty Powiatu (...) przeciwko G. K.
o zapłatę (sygnatura akt I C 10/21):
I. zasądził od pozwanej na rzecz powoda 1.192,40 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 01 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty;
II. w pozostałym zakresie powództwo oddalił;
III. tytułem zwrotu kosztów procesu zasądził od powoda na rzecz pozwanej 198 zł odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;
IV. tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gryficach od:
- powoda 156,23 zł,
- pozwanej 54,88 zł.
Powyższe orzeczenie sąd rejonowy oparł na ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych zawartych w ustnym uzasadnieniu, którego transkrypcja znajdującej się na k. 209 – 212 akt sprawy.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana, która zaskarżając go w zakresie punktów I, III i IV wniosła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Zaskarżonemu rozstrzygnięciu pozwana zarzuciła naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy strony porozumiały się co do przeprowadzenia procesu wykupu działek należących do Skarbu Państwa, powód zobowiązał się do wyodrębnienia działek, wyłączenia ich z obszaru lasów przez Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w S. i wyłączenia ich z pasa technicznego przez Dyrektora Urzędu Morskiego w S.. Pozwana zobowiązała się do poniesienia kosztów tych czynności, jednak pomimo wypełnienia przez nią zobowiązania, z powodu bezczynności organów administracji publicznej działki (...) nie zostały wyłączone z obszaru lasów, co uniemożliwia ich wykup, a mimo niewypełnienia zobowiązania powód domaga się zapłaty za bezumowne korzystanie z tych działek, co skutkowało udzieleniem ochrony prawnej żądaniu powoda, w sytuacji gdy w okolicznościach sprawy żądanie zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości narusza zasady współżycia społecznego, a w szczególności zasady lojalności i zaufania do organów władzy publicznej.
W uzasadnieniu apelacji k. 215v. – 370 akt pozwana rozwinęła tak postawione zarzuty oraz wniosła jak na wstępie.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej w całości zasługiwała na uwzględnienie.
Wstępnie zauważyć należało, że niniejszą sprawę rozpoznano w trybie uproszczonym, a sąd okręgowy w postępowaniu apelacyjnym nie przeprowadził postępowania dowodowego. Ustawodawca w takiej sytuacji w art. 505 13 § 2 k.p.c. przewidział, że jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej orzeczenia z przytoczeniem przepisów prawa.
Bacząc na powyższe oraz dokonując ponownej merytorycznej oceny zasadności żądania zauważyć należało, iż niewątpliwie roszczenie powoda znajdowało swoją podstawę w regulacji art. 224 i 225 k.c., albowiem zgodnie z art. 224 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne (§ 1). Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył (§ 2). Z kolei na gruncie art. 225 k.c. ustawodawca przewidział, że obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.
W świetle cytowanych przepisów właścicielowi rzeczy przysługuje roszczenie z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wobec osoby, która władała jego rzeczą bez podstawy prawnej (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 3 marca 2006 r., II CK 409/05 z dnia 8 kwietnia 2011 r., II CSK 464/10 oraz postanowieniu z dnia 14 czerwca 2018 r., I CSK 78/18), przy czym przesłanką powstania roszczeń uzupełniających po stronie właściciela jest to, aby posiadacz samoistny był w złej wierze lub aby posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciw niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 lipca 2015 r. (I CSK 360/14), w dobrej wierze jest ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo błędnie przypuszcza, że prawo to mu przysługuje, jeśli owo błędne przypuszczenie w danych okolicznościach sprawy uznać należy za usprawiedliwione. W złej wierze jest ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo wie, że prawo to mu nie przysługuje albo ten, kto nie ma świadomości co do nieprzysługiwania mu określonego prawa, ale jego niewiedza nie jest usprawiedliwiona w świetle okoliczności sprawy. Dobrą wiarę wyłącza pozytywna wiedza o braku przysługującego prawa i brak takiej wiedzy wynikający z braku należytej staranności, a więc niedbalstwa. Zła wiara wiąże się z powzięciem przez posiadacza informacji, które – racjonalnie ocenione – powinny skłonić go do refleksji, że jego posiadanie nie jest zgodne ze stanem prawnym. Samoistny posiadacz w dobrej wierze może stać się posiadaczem w złej wierze z chwilą, gdy poziom wątpliwości przekroczy możliwość usprawiedliwienia błędu (por. wyrok Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 8 czerwca 2017 r., V CSK 584/16).
W sprawie niesporne było, że pozwana korzysta z części nieruchomości powoda, tj. gruntu o powierzchni 36 m2 w zakresie działki nr (...) i gruntu o powierzchni 20 m2 w zakresie działki nr (...) przy ul. (...) w P. (Kw nr (...)), i co najmniej od 2011 r. ma świadomość, że jako właściciel nieruchomości sąsiedniej stanowiącej działki gruntu nr (...) zajmuje też część działki należącej do powoda nie mając ku temu tytułu prawnego. Nie może w związku z tym budzić wątpliwości, że co do zasady w świetle art. 224 k.c. w zw. z art. 225 k.c. w okresie 1 stycznia 2017 r. – 28 lutego 2018 r. jako posiadacz samoistny w złej wierze byłaby zobowiązana do zapłaty na rzecz powoda wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości stanowiącej przedmiot jego własności bez tytułu prawnego, a które sąd pierwszej instancji na podstawie opinii biegłego rzeczoznawcy B. T. (k. 158 – 171 akt) ustalił za w/w okres na kwotę 1.192,40 zł.
Tym niemniej sąd odwoławczy przychylając się do zarzutów strony apelującej stanął na stanowisku, że w niniejszej sprawie zaistniały podstaw do negatywnej oceny działań powoda zmierzających do żądania zapłaty owego wynagrodzenia dokonanej przez pryzmat regulacji art. 5 k.c. Stosownie do powołanego przepisu, nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Uregulowanie zawarte w art. 5 k.c. przełamuje zasadę, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r., IV CSK 290/09), a w związku z tym, jako wyjątek od ogólnie przyjętej reguły może mieć zastosowanie wyłącznie w szczególnych przypadkach. Nie może prowadzić do zanegowania faktu istnienia prawa podmiotowego, ponieważ instytucja nadużycia prawa dotyczy praw istniejących, których byt jest od niej całkowicie niezależny, a tym bardziej nie może stanowić samodzielnej podstawy roszczenia (vide Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 2009 r., I UK 174/09). Zastosowanie art. 5 k.c. może nastąpić w sytuacjach wyjątkowych i wymaga wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności danego przypadku w ścisłym powiązaniu z konkretnym stanem faktycznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN 120/01), bowiem zasady współżycia społecznego są pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice oraz kierunki jej rozstrzygnięcia w wyjątkowych sytuacjach, które przepis ten ma na względzie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 listopada 1967 r., I PR 415/97 czy z dnia 22 listopada 1994 r., II CRN 127/94).
Powoływane przez apelującą okoliczności, w świetle zgromadzonego w rozpatrywanej sprawie materiału dowodowego, mają w przekonaniu sądu okręgowego właśnie taki wyjątkowy charakter, stanowiąc uzasadnienie dla przyjęcia, że powód nadużywa swego prawa domagając się zapłaty przez pozwaną wynagrodzenia za korzystanie z jego nieruchomości za okres od dnia 1 stycznia 2017 r. do dnia 28 lutego 2018 r., a tym samym powództwo to podlegało w całości oddaleniu.
Uzasadniając powyższe stanowisko sąd odwoławczy wskazuje, że nie można tracić z pola widzenia tego, iż pozwana zajęła niewielki obszar działek nr (...) o powierzchni raptem 56 m2 nie mając przy rozbudowywaniu budynku posadowionego na własnej nieruchomości świadomości tego, że rozbudowa nastąpi częściowo na sąsiadującym terenie nienależącym do niej. Znamienne przy tym pozostaje, że pozwana nie ponosiła za ten stan rzeczy odpowiedzialności, albowiem dokumentacja geodezyjna i projektowa wskazywała na dopuszczalność dokonania zabudowy w tym miejscu i rozbudowa ta nastąpiła w oparciu o warunki zabudowy udzielone pozwanej decyzją Wójta Gminy R. z dnia 15 marca 2022 r. nr (...). Pozwana zajmując fragment nieruchomości powoda działała zatem w zaufaniu do organów władzy publicznej i mogła mieć uzasadnione przeświadczenie o tym, że swój budynek rozbudowuje na terenie należącej do niej nieruchomości. Nawet świadek E. K. przyznała, że podczas kontroli przedstawiciele Urzędu Morskiego przyznali, że oni postawili ogrodzenie na granicy nieruchomości pozwanej i pasa technicznego, które jednak nie pokrywało się z granicami działek (k. 87 akt).
W świetle powyższego nie można czynić pozwanej zarzutu, że rozbudowała swój budynek z przekroczeniem granicy działek z jej winy, skoro dysponowała dokumentacją pozwalającą na zabudowę tegoż terenu, a to w istocie przedstawiciele Urzędu Morskiego w S. stawiając ogrodzenie w błędnym miejscu wywołali u pozwanej mylne wyobrażenie o istnieniu po jej stronie tytułu prawnego do zabudowanego terenu. O przekroczeniu granicy działek pozwana powzięła wiedzę dopiero w 2011 r. i oczywistym jest, że bez ingerencji w substancję budynku, na którego rozbudowę poniosła znaczne nakłady finansowe, nie mogła wydać spornego terenu powodowi. Pozwana podjęła uzasadnione starania zmierzające do uregulowania stanu prawnego nieruchomości. Potrzebę taką dostrzegał zresztą początkowo również powód porozumiewając się pozwaną co do kierunku działań mających dorowadzić do uporządkowania stanu prawnego tego terenu, w ramach których Starosta Powiatu (...) zapewniał pozwaną ją, że wykup działek nr (...) jest możliwy pod warunkiem wyodrębnienia działek, wyłączenia ich z obszaru lasów przez Dyrektora Regionalnej Dyrekcji lasów Państwowych w S. i wyłączenia ich z pasa technicznego przez Dyrektora Urzędu Morskiego w S.. Mimo jednak niezwłocznego podjęcia działań w tym kierunku przez pozwaną, która wniosek o dzierżawę złożyła już pismem z dnia 8 lutego 2012 r. (k. 114 akt) i poniesienia kosztów wydzielenia działek w kwocie 3.500 zł, kosztów operatu szacunkowego w kwocie 1000 zł, a także opłat za wypisy oraz wyrysy map w kwocie 264 zł, od kilkunastu lat decyzja w tym przedmiocie nie została podjęta przez odpowiednie organy, co uniemożliwiło pozwanej wykup zajętego terenu. Znamienne w tym kontekście pozostaje, że dopiero pismem z dnia 26 marca 2018 r. (k. 21 akt) Urząd Morski w S. zaopiniował negatywnie wniosek Starosty Powiaty (...) z dnia 23 lutego 2018 r. o uzgodnienie zamiaru wydzierżawienia nieruchomości (k. 14 akt). Nie może zatem budzić zastrzeżeń stwierdzenie, że dopiero z tym momentem stało się jasne dla pozwanej, że nie dojdzie do wykupu działek pomimo deklaracji składanych przez stronę powodową. Skoro jednak prowadzono negocjacje w tym kierunku i nie z winy pozwanej trwały bezowocnie latami, to jako rażąco nielojalne w stosunku do strony pozwanej postrzegać należy zachowanie ze strony powoda, który obecnie domaga się zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z jego terenu za okres do dnia 28 lutego 2018 r., gdy negocjacje w przedmiocie sprzedaży nieruchomości trwały i pozwana działając w zaufaniu do zapewnień Starosty co do takiej możliwości mogła zasadnie oczekiwać na uregulowanie stanu prawnego zajmowanego terenu, nie podejmując ze swojej strony innych działań mających doprowadzić do uzyskania tytułu prawnego do władania tymże terenem. Takie działanie jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w świetle art. 5 k.c. nie zasługiwało na ochronę prawną.
Z tych względów sąd odwoławczy ostatecznie doszedł do przekonania, że roszczenie obejmujące wynagrodzenie za korzystanie bez tytułu prawnego z nieruchomości stanowiącej działki gruntu nr (...) za okres 1 stycznia 2017 r. - 28 lutego 2018 r. z powołaniem się na normę art. 5 k.c. podlegało oddaleniu i w tym zakresie rozstrzygnięcie sądu rejonowego podlegało zmianie. Zaznaczyć należy jednak, że rozstrzygnięcie zapadłe w niniejszej sprawie nie przesądza o niezasadności ewentualnych roszczeń jakie przysługiwałyby powodowi wobec pozwanej w oparciu o art. 225 k.c. za następne okresy, w których zajmowała działki bez tytułu prawnego. Przeciągająca się procedura wykupu może być bowiem przyczynkiem do konieczności podjęcia przez pozwaną bardziej aktywnej postawy i w razie jej bezskuteczności czy braku widoków na jej powodzenie w dłuższej perspektywie czasu, może ona rozważyć uregulowanie swojej sytuacji prawnej chociażby poprzez wystąpienie z powództwem w trybie art. 231 k.c. i zażądanie, aby powód przeniósł na nią własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem. Nie przesądzając wyniku takiego postępowania sąd okręgowy dostrzega bowiem, że z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że pozwana jako posiadacz samoistny gruntu w dobrzej wierze wzniosła na gruncie sąsiednim budynek o wartości, która może znacznie przenosić wartość zajętej na ten cel działki. W konsekwencji bierności pozwanej dalsza zwłoka z zastosowaniem przysługującego pozwanej w tym zakresie środka prawnego może skutkować w przyszłości uznaniem braku podstaw do zastosowania art. 5 k.c. dla obrony pozwanej przed roszczeniami powoda wywodzonymi z art. 225 k.c. Pozwana nie może bowiem zasadnie oczekiwać, że w związku z opieszałością organów władzy publicznej w wydaniu koniecznej decyzji miałby być przez kolejne lata bezterminowo tolerowany stan, w którym zajmuje nienależący do niej grunt bez tytułu prawnego, nie ponosząc w związku z tym żadnych kosztów na rzecz powoda jako właściciela terenu.
Mając to wszystko na uwadze sąd drugiej instancji w uwzględnieniu apelacji pozwanej zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I. w ten sposób, że powództwo oddalił.
Powyższa zmiana determinowała konieczność zmiany orzeczenia o kosztach procesu, o czym rozstrzygnięto stosownie do wynikającej z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Bacząc, że pozwana okazała się stroną wygrywającą spór i to jej należał się zwrot kosztów postępowania, zmieniono punkt III. wyroku w ten sposób, że zasądzono na rzecz pozwanej od powoda kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które składały się tylko koszty zastępstwa procesowego ustalone stosownie do wartości przedmiotu sporu na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2023 r., poz. 1964 tj. ze zm.). Przy tym zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwoty zasądzonej tytułem kosztów postępowania przyznane zostały odsetki ustawowe za opóźnienie za okres po upływie tygodnia od dnia doręczenia wyroku powodowi zobowiązanemu do zapłaty kosztów na rzecz strony przeciwnej.
Konsekwentnie sąd drugiej instancji zmienił punkt IV. zaskarżonego wyroku, w którym nieuiszczonymi kosztami sądowymi związanymi z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego zgodnie art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. i art. 98 § 1 k.p.c. obciążono powoda jako przegrywającego. Koszty te w kwocie 221,11 zł nakazano zatem pobrać w całości od strony powodowej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gryficach.
O wszystkich powyższych zmianach sąd odwoławczy orzekł w uwzględnieniu apelacji pozwanej na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 1. wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając w punkcie 2. wyroku od powoda na rzecz pozwanej kwotę 235 zł tytułem kosztów postępowania odwoławczego, w tym 100 zł opłaty od apelacji oraz 135 zł kosztów zastępstwa procesowego, które ustalono w stawce minimalnej zgodnie z § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Jednocześnie z urzędu koszty te zasądzono z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym zakresie do dnia zapłaty zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.
Monika Rabiega
Zarządzenia:
1. (...)
2. (...)
3. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Monika Rabiega
Data wytworzenia informacji: