II Ca 878/14 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2015-04-24

Sygn. akt II Ca 878/14

POSTANOWIENIE

Dnia 24 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Grzesik (spr.)

Sędziowie:

SO Tomasz Szaj

SO Iwona Siuta

Protokolant:

sekr. sądowy Ziemowit Augustyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 kwietnia 2015 roku w S.

sprawy z wniosku A. K.

z udziałem L. O.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 28 maja 2014 roku, sygn. akt II Ns 999/11

1.  zmienia zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że:

a.  w punkcie III tytułem spłaty udziału w majątku wspólnym i rozliczenia nakładów zasądza od wnioskodawczyni A. K. na rzecz uczestnika L. O. kwotę 88 992,50 zł (osiemdziesiąt osiem tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt groszy) płatną do dnia 24 października 2015 roku

b.  w punkcie IV ustala, że wnioskodawczyni A. K. dokonała nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w wysokości 4615 zł (cztery tysiące sześćset piętnaście złotych) i oddala wnioski w pozostałym zakresie;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  ustala, iż wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty postępowania apelacyjnego we własnym zakresie.

Sygn. akt II Ca 878/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 maja 2014 r. Sad Rejonowy Szczecin – P. i Zachód w S. ustalił, że skład majątku wspólnego A. K. i L. O. wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w S. znajdującego się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. wraz z wkładem budowlanym o wartości 184.600 złotych (pkt I); dokonał podziału majątku wspólnego A. K. i L. O. w ten sposób, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego opisane w punkcie I postanowienia przyznał A. K. (pkt II); tytułem wyrównania udziałów w majątku wspólnym zasądził od wnioskodawczyni A. K. na rzecz uczestnika L. O. kwotę 92.300 złotych płatną w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności (pkt III); oddalił wnioski w pozostałym zakresie (pkt IV); przyznał biegłej B. L. wynagrodzenie w kwocie 1.071,17 zł za wykonanie opinii w sprawie (pkt V); nakazał pobrać od wnioskodawczyni A. K. i uczestnika L. O. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwoty po 1.240,96 zł tytułem kosztów sądowych (pkt VI); orzekł, iż koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie (pkt VII).

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

L. O. oraz A. K. zawarli w dniu 7 sierpnia 1976 roku związek małżeński. Z małżeństwa tego pochodzi jedna córka M. O., obecnie dorosła. W okresie małżeństwa strony nie zawierały umów majątkowych małżeńskich. Prawomocnym wyrokiem z dnia 21 grudnia 2005 roku , sygn. akt XRCa 313/05 Sąd Okręgowy w Szczecinie ustanowił rozdzielność majątkową między małżonkami z dniem 16 lutego 2005r.

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2008 roku, sygn. akt I Aca 724/07 , Sąd Apelacyjny w Szczecinie rozwiązał związek małżeński stron przez rozwód z winy obu stron.

L. O. przed zawarciem związku małżeńskiego z A. K. był posiadał książeczkę mieszkaniową (...) o numerze (...)- (...) z wkładem na kawalerkę. Po zawarciu małżeństwa małżonkowie zamieszkali u rodziców A. K. przy ul. (...) w S. oczekując na własne lokum. Z uwagi na preferencje w uzyskaniu mieszkania dla pracowników Przedsiębiorstwa (...), gdzie zatrudniony był L. O. małżonkowie zdecydowali, że A. K., która również przed zawarciem małżeństwa posiadała zarejestrowaną w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. książeczkę mieszkaniową z wkładem na kawalerkę, wycofa wkład z niej i wpłaci go na książeczkę uczestnika. Wkład na książeczce mieszkaniowej A. K. pochodził z darowizny od jej rodziców, którzy mieli dom przy ul. (...) w S., następnie sprzedali go w latach 1973-1974 i założyli dla każdego z trójki swoich dzieci książeczki mieszkaniowe.

Po ślubie A. K. przez dwa lata pracowała w Komendzie Policji, a po urodzeniu córki do ukończenia przez nią 9 roku życia nie pracowała zawodowo, następnie zaś podjęła dorywczą pracę na terenie Niemiec. L. O. pracował jako marynarz i regularnie wypływał w rejsy.

W 1980r. L. O. decyzją Rady Zakładowej i Dyrektora Przedsiębiorstwa Państwowego (...) w S. przyznano mieszkanie typu M-3 na Osiedlu (...) z puli resortowo-spółdzielczej i skierowano go do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. celem załatwienia dalszych formalności. W dniu 21 lipca 1982r. L. O. przydzielono spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w S. o powierzchni 49,53 m2. Środki na pokrycie wkładu mieszkaniowego pochodziły z likwidacji książeczki mieszkaniowej L. O., na której zgromadzone były środki w częściach równych pochodzące z oszczędności przedmałżeńskich każdego z małżonków. Z uwagi na powstanie nowej (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S., która przejęła lokal ponownie został on stronom przydzielony w dniu 30 czerwca 1985r.. Na pokrycie wkładu mieszkaniowego przelany został do (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. wkład zgromadzony w Spółdzielni (...) w kwocie 44.600 zł.

Dnia 5 grudnia 1989 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) przekształciła przyznane stronom spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu w prawo spółdzielcze własnościowe. W związku z przekształceniem należało pokryć wkład budowlany na lokal, który Spółdzielnia ustaliła na kwotę 1.756.500 zł. Na wkład budowlany zaliczony został zwaloryzowały wkład mieszkaniowy w kwocie 98.100 zł. Ponadto małżonkowie uiścili dopłatę w kwocie 1.131.400 zł .

Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w S. według stanu na dzień 16 lutego 2005r. i według cen obecnych wynosi 184.600 zł.

Po dniu 16 lutego 2005r. A. K. nadal zamieszkiwała w lokalu przy ul. (...) w S. i przeprowadziła tam remont polegający na wymianie stolarki okiennej i drzwiowej, wymianie paneli podłogowych, położeniu nowej terakoty w przedpokoju i kuchni, wymianie klamek i kontaktów. Ponadto A. K. od chwili wyprowadzenia się z mieszkania przez L. O. w grudniu 2003r. ponosiła wydatki na utrzymanie lokalu i tytułem opłat czynszowych od grudnia 2003r. do czerwca 2012r. uiściła na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. kwotę 44.423,86 zł. Po czerwcu 2012r. A. K. nadal uiszcza bieżące opłaty czynszowe obecnie zamieszkując tam z drugim mężem.

W drodze umownego działu spadku po matce A. K. otrzymała spłatę w wysokości 28.000 zł. Spłata ta została A. K. przekazana przez brata M. Ż. w dniu 6 kwietnia 2001r. i znajdowała się na rachunku bankowym o numerze (...) w banku (...) S.A. VII Oddziale w S..

W trakcie trwania małżeństwa strony nabyły ze środków wspólnych za kwotę 32.000 zł samochód marki A. (...), który został przez A. K. sprzedany w 2002r. podczas, gdy L. O. przebywał w rejsie. Środki pochodzące ze sprzedaży pojazdu wnioskodawczyni przeznaczyła na zakup kolejnego samochodu marki P. (...) numer rejestracyjny (...). Samochód kosztował 34.000 zł. Pojazd ten został skradziony w nocy z 1 na 2 stycznia 2003 roku. A. K. o kradzieży powiadomiła policję, jednak nie udało się ustalić sprawców kradzieży ani odnaleźć pojazdu. A. K. w związku z kradzieżą samochodu otrzymała od ubezpieczyciela odszkodowanie w kwocie 25.150 zł. Dodatkowo wnioskodawczyni otrzymała w dniu 15 stycznia 2004r. od L. O. na swoje konto bankowe o numerze (...) w Banku (...) kwotę 6000 zł. Jako tytuł płatności podano „wpłata własna L. O.”. Następnie w ten sam sposób L. O. przekazał małżonce w dniu 5 lutego 2004r. 2.000 zł i w dniu 3 marca 2004r. kwotę 1.500 zł. Wszystkie kwoty zostały w całości przeznaczone przez A. K. na utrzymanie mieszkania, zakup żywności i leków w okresie przed dniem 16 lutego 2005r.

W trakcie trwania małżeństwa strony nabyły domek letniskowy (...) w ośrodku (...) nad jeziorem W. o powierzchni 21 m2 i o wartości ok. 15000 zł. Wskazany składnik majątku wspólnego został przez strony sprzedany w dniu 1 czerwca 2001r. Uzyskana z jego sprzedaży kwota została przeznaczona na potrzeby życia codziennego małżonków.

W trakcie trwania małżeństwa A. K. miała ubezpieczenie na życie w A. L.. Składki opłacał L. O.. Środki te zostały po rozstaniu stron wypłacone przez A. K. w kwocie 10.000 zł. i przeznaczone na potrzeby życia codziennego.

W okresie małżeństwa A. K. i L. O. posiadali wspólne rachunki bankowe oraz dwie lokaty terminowe w banku (...) S.A. VII Oddziale w S. .

W grudniu 2003r., gdy nastąpiło rozstanie stron, na jednym rachunku znajdowała się kwota 59 zł, na rachunek w USD zlikwidowany został 22 grudnia 2003r., w związku z tym wypłacono w gotówce kwotę 1.602,02 USD, rachunek w EURO zlikwidowany został w dniu 22 grudnia 2003r. , w związku z tym wypłacono gotówką kwotę 2,16 EURO.

A. K. obecnie pozostaje w kolejnym związku małżeński. Utrzymuje się z pracy dorywczej wykonywanej na terenie Niemiec, w związku z którą zarabia 170-200 Euro miesięcznie. Obecny mąż wnioskodawczyni jest rencistą i uzyskuje świadczenie w kwocie 800 zł miesięcznie .

L. O. pozostaje obecnie w związku małżeńskim z A. O. i ma na utrzymaniu dwoje małoletnich dzieci. Nadal pracuje jako marynarz i pływa w systemie 3 miesiące na 3, gdy jest w rejsie to zarabia około 8.000 zł miesięcznie. Uczestnik prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z żoną, która nie pracuje , małżonkowie spłacają kredyt mieszkaniowy w ratach wynoszących 500 zł miesięcznie.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż w niniejszej sprawie wnioskodawczyni zgłosiła do podziału tylko jeden składnik majątkowy w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu położonego przy ul. (...) w S..

Sąd Rejonowy podkreślił, że z przedstawionych w sprawie dowód dokumentów wynika, że całość wkład pochodziła z książeczki mieszkaniowej L. O., jednakże uczestnik sam w toku przesłuchania przed Sadem przyznał, że środki na książeczce w połowie pochodziły również z majątku przedmałżeńskiego wnioskodawczyni, która wycofała wkład ze swojej książeczki mieszkaniowej i wpłaciła go na książeczkę uczestnika, który miał możliwość uzyskania szybszego przydziału mieszkania. Uczestnik nie był jednak w stanie precyzyjnie określić wysokości posiadanych przez niego środków oraz środków przekazanych przez żonę. Sąd Rejonowy zaznaczył, że ponieważ na tę okoliczność nie było żadnych dokumentów, z których wynikałyby konkretne kwoty Sąd nie miał możliwości rozliczenia poczynionych nakładów i wnioski w tym zakresie podlegały oddaleniu. Wskazał przy tym, iż twierdzenia stron sprowadzają się jednak do konkluzji, że w równych częściach przyczynili się do zgromadzenia wkładu mieszkaniowego, a więc nawet ewentualne rozliczenie poczynionych nakładów nie miałoby wpływu na rozliczenia między stronami, gdyż roszczenia w tym zakresie uległyby wzajemnemu zniesieniu.

Dalej Sąd Rejonowy podkreślił, iż w związku z mieszkaniem przy ul. (...) pozostawało także żądanie wnioskodawczyni rozliczenia poczynionych przez nią na utrzymanie tego lokalu wydatków. Wnioskodawczyni wskazywała, iż już po ustaniu wspólności przeprowadził remont lokalu. W ocenie Sądu Rejonowego z uwagi jednak na fakt, że w lokalu od chwili ustania wspólności mieszka wnioskodawczyni, a strony zgodnie wnosiły o to aby w podziale przyznać jej ten lokal brak było podstaw do rozliczenia wydatków na remont, gdyż wnioskodawczyni w naturze przejmuje dokonany przez siebie nakład, a uczestnik w ogóle z niego nie korzysta, gdyż wartość lokalu na potrzeby rozliczeń ustalano na dzień ustania wspólności, tj. bez uwzględnienia dokonanego remontu.

Co do żądania wnioskodawczyni zwrotu połowy poniesionych wydatków na opłaty czynszowe za lokal, to Sąd Rejonowy wskazał, iż wnioskodawczyni reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika mimo wielokrotnych zarzutów artykułowanych przez stronę przeciwną przedłożyła jedynie zestawienia należności czynszowych ze spółdzielni, z których nie wynika, jakie elementy składały się na opłaty czynszowe, a zatem nie wykazała swojego roszczenia.

W zakresie żądania rozliczenia środki zgromadzone na kontach bankowych w banku (...) oraz środki zgromadzone w OFE uczestnika – to okazało się one zdaniem Sądu Rejonowego nieuzasadnione albowiem z informacji D. Banku wynika, iż uczestnik na chwilę ustania wspólności nie posiadał tam rachunków. Również fundusze emerytalne, do których Sąd zwracał się o podanie informacji, czy L. O. miał tam rachunki emerytalne udzieliły informację, iż nigdy nie był ich klientem. Natomiast z informacji z banku (...) wynika, iż na chwilę zamknięcia rachunków (co miało miejsce ponad rok przed ustaniem wspólności majątkowej między stronami) znajdowały się niewielkie kwoty bez względu więc na to, który z małżonków dokonał ich wypłaty nie ma podstaw do rozliczania tych środków.

Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia żądania uczestnika i rozliczenia w niniejszym postępowaniu składników majątkowych w postaci samochodu A. (...) oraz domku letniskowego (...) uznając, iż składniki te zostały zbyte za obopólną zgodą małżonków w okresie trwania wspólności majątkowej i przeznaczone na usprawiedliwione potrzeby utrzymania rodziny. Z tożsamych względów Sąd nie przyznał racji żądaniom uczestnika dotyczącym rozliczenia środków pieniężnych wybranych przez wnioskodawczynię z (...) L. w kwocie 10.000 zł. Okoliczność posiadania ubezpieczenia na życie w tym właśnie towarzystwie wnioskodawczyni przyznała w toku składania zeznań, potwierdziła także, iż środki te wypłaciła po rozstaniu z mężem, gdyż z uwagi na zły stan zdrowia okresowo nie pracowała i potrzebowała środków na bieżące utrzymanie. Z uwagi na fakt, iż kwota ta została spożytkowana przez wnioskodawczynię w trakcie trwania wspólności majątkowej na wydatki związane z utrzymaniem rodziny nie było podstaw do jej rozliczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, iż rozstrzygnięcie w zakresie podziału przedmiotów wchodzących w skład masy majątkowej stanowiącej współwłasność małżonków opiera się na treści art. 688 k.p.c., i art. 567 § 3 k.p.c. i art. 622 § 2 k.p.c., zgodnie z którym, gdy wszyscy współwłaściciele złożą zgodny wniosek co do sposobu zniesienia współwłasności (w tym przypadku podziału majątku), sąd wyda postanowienie odpowiadające treści wniosku.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, iż wnioskodawczyni w niniejszej sprawie zgłosiła do potrącenia kwotę 23.000 zł, którą wnioskodawczyni pożyczyła uczestnikowi, a ten kwoty nie oddał. Podkreślił, iż szczegółowa analiza rachunku nie pozwala na stwierdzenie, aby środki te zostały jednorazowo wypłacone przez kogokolwiek. Twierdzenia wnioskodawczyni w tej kwestii zdaniem Sądu Rejonowego są niespójne i nie poparte materiałem dowodowym.

Powyższe postanowienie apelacją zaskarżył wnioskodawczyni w pkt III i IV zarzucając mu:

1. błędne ustalenia faktyczne w zakresie:

a.  ustalenia, iż uczestnik przed zawarciem związku małżeńskiego miał książeczkę mieszkaniową (...) o nr (...) z wkładem na kawalerkę,

b.  ustalenia, iż wnioskodawczym wycofała wkład ze swojej książeczki mieszkaniowej i wpłaciła go na książeczkę uczestnika - jako sprzeczne z obowiązującymi przepisami w zakresie obsługi mieszkaniowych książeczek oszczędnościowych (...),

c.  ustalenia, iż środki na wkład mieszkaniowy pochodziły z likwidacji książeczki mieszkaniowej uczestnika, na której znajdowały się środki w równych częściach pochodzące z majątków przedmałżeńskich każdej strony,

d.  ustalenia, iż uczestnik wyprowadził się z mieszkania wskutek agresywnego zachowania żony, nie zaś w związku z tym, że związał się z inną kobietą ( aktualną żoną)

e.  że wpłata kwoty 5.000 zł dokonana w dniu 15.01.2004r. nie była częściowym zwróceniem spadku otrzymanego przez wnioskodawczynię w łącznej wysokości 28.000 zł,

2.  Obrazę przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwą ocenę dowodów w postaci: zeznań św. M. O., zeznań stron, wyroków Sądu wraz z uzasadnieniami w sprawie o rozwód, zaświadczenia SM (...) odnośnie gromadzenia wkładu mieszkaniowego, dowodów opłat czynszowych ponoszonych przez wnioskodawczynię za okres od 21.12.2005r. do chwili orzekania.

Mając na uwadze powyższe zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez:

a)  ustalenie, że wnioskodawczyni poniosła nakład z majątku osobistego na wspólny w postaci:

-

opłat czynszowych za wspólny lokal w wysokości 44.423,86 zł,

-

połowy wkładu mieszkaniowego wniesionego w roku 1982 r. w wysokości 44.600 zł, tj. 22.300 zł.

b)  zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kwoty 47.089 uwzględniającej potrącenie zatrzymanego przez uczestnika spadek wnioskodawczyni w wysokości 23.000 zł.

c)  ustalenie terminu płatności na 12 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia.

Zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelująca podkreśliła, iż od samego początku twierdziła, że przed zawarciem związku małżeńskiego z uczestnikiem miała książeczkę mieszkaniową, którą założyli jej rodzice w latach 1973-1974, po sprzedaży swojego domu. W chwili gdy strony zawarły związek małżeński, tj. 7.08.1976r., wnioskodawczyni miała książeczkę z wkładem na tzw. kawalerkę, następnie aż do chwili uzyskania przydziału w dniu 21.07.1982r. strony wspólnie gromadziły na książeczce pieniądze, które w efekcie po likwidacji książeczki i przelaniu do Spółdzielni wraz z premią gwarancyjną, stanowiły kwotę 44.600 zł. Wskazał na niekonsekwentne twierdzenia uczestnika. Podkreśliła, iż wkład budowlany został zgormadzony w połowie z oszczędności przedmałżeńskich wnioskodawczyni wraz z premią gwarancyjną i w drugiej połowie z pożyczki zaciągniętej przez uczestnika w zakładzie pracy, którą następnie spłacali w czasie małżeństwa i stanowi majątek wspólny. Zaznaczyła, iż strony dorabiały się wszystkiego od początku, bazą do uzyskania mieszkania była książeczka mieszkaniowa wnioskodawczym oraz pożyczka z zakładu pracy uczestnika, albowiem uczestnik nie był w stanie odłożyć jakichkolwiek pieniędzy tytułem oszczędności z uwagi na to, że miał już wówczas na utrzymaniu niepracującą żonę i dziecko.

Apelująca następnie podkreślała, iż uczestnik po wyprowadzeniu się był zainteresowany pozyskaniem mieszkania dla nowej rodziny, wszystkie środki finansowe przeznaczał na ten cel i nie ponosił żadnych opłat za wspólne mieszkanie stron. Okoliczność ta uzasadnia wniosek o rozliczenie nakładów poczynionych przez wnioskodawczynię na wspólny majątek stron w postaci czynszu , przy czym z uwagi na nie wyodrębnienie w kwocie czynszu należność niezwiązanych z korzystaniem z mieszkania, tj. takich jak koszty utrzymani zarządu , podatek, ubezpieczenie , fundusz remontowy, zasadne winno by miarkowanie kwoty jaka z tytułu zwrotu nakładów powinna być zasądzona .

Dalej wnioskodawczyni wskazywała, iż w dniu 15.01.2004r. uczestnik przekazał wnioskodawczyni kwotę 6.000 zł, która zawierała 1.000 zł przekazane z tytułu kosztów utrzymania i 5.000 zł jako zwrot pierwszej raty spadku otrzymanego przez wnioskodawczynię w łącznej wysokości 28.000 zł. W tej sytuacji za prawdziwe należy uznać zeznania wnioskodawczyni jak i świadka M. O. o tym, że zwrot 5.000 zł był z tytułu spadku należącego do wnioskodawczyni.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się tylko w niewielkim zakresie uzasadniona.

Przede wszystkim podkreślić należy, iż pomiędzy stronami nie było sporu co do składowych majątku wspólnego. Spór ogniskował się na kwestiach związanych z wzajemnie czynionymi nakładami na majątek wspólny. Przy czym zaznaczyć należy, że pomimo, iż żądania stron w tym zakresie, rozpoznawane są po myśli art. 567 § 1 k.p.c. w nieprocesowym postępowaniu o podział majątku wspólnego, to jednak nie utraciły swojego procesowego charakteru. Konsekwencją powyższego jest nałożenie na strony obowiązku wykazania faktów, z których wywodzą doniosłe dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.). A zatem o zwrocie wydatków i nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny, sąd orzeka wyłącznie na wniosek zgłoszony w postępowaniu w pierwszej instancji, a domagający się ich zwrotu zobowiązany jest dokładnie określić te żądania i je wykazać.

Z dowodów zgormadzonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym w postaci dokumentów niezbicie wynika, iż wkład na wykup lokatorskiego spółdzielczego prawa do lokalu pokryto ze środków zgromadzonych na książęce mieszkaniowej (...) o nr 12- (...). Strony nie były jednakże zgodne co do źródła, z którego pochodziły zgromadzone na książeczce sumy. Na powyższą okoliczność wnioskodawczyni i uczestnik zaoferowali wyłącznie dowód z własnych wyjaśnień. W oparciu o powyższe Sąd I instancji uznając wniosek za niewykazany żądanie rozliczenia nakładu wnioskodawczyni na majątek wspólny w postaci części wkładu mieszkaniowego oddalił. Z powyższym nie sposób jednakże się zgodzić. O ile brak jest jakiegokolwiek dowodu na okoliczność: kto był właścicielem książeczki mieszkaniowej (...), na której zgromadzono wkład budowalny w wysokości 44600 zł, czy była to książeczka wnioskodawczyni, na której strony następnie uzupełniły wkład, czy też była to książeczka mieszkaniowa uczestnika zasilona wkładem budowlanym wnioskodawczyni - to jednakże istotne jest to, iż strony pozostawały zgodne co do tego, iż wnioskodawczyni przed zawarciem związku małżeńskiego posiadła książeczkę mieszkaniową, na której zgormadzone były środki w wysokości 20 000 zł, które niewątpliwie w roku 1989 stanowiły składową zgromadzonego i posiadanego wkładu budowlanego na przekształcone własnościowe prawo do lokalu. Skoro zatem strony zgodnie zeznawały na tę okoliczność brak było podstaw do oddalenia żądania w tym zakresie.

Z drugiej jednakże strony za niewykazane w całości uznać należy twierdzenia uczestnika, iż pozostała część wkładu budowalnego pochodziła z jego majątku osobistego, nie zaś z majątku dorobkowego stron. Uczestnik poza własnymi zeznaniami nie przedłożył żadnego dowodu na tę okoliczność, zaś za zupełnie niewiarygodne uznać należy twierdzenia, iż jeszcze przed służbą wojskową posiadał książeczkę mieszkaniową w zakładzie pracy, zaś przez okres 3 lat gdy był w wojsku jego rodzice systematycznie wnosili składki. Powyższe jest o tyle niewiarygodne, iż z doświadczenia życiowego wynika, iż wkłady na książeczkę mieszkaniową rodzice czynią na rzecz dzieci w okresie kiedy te są niesamodzielne, nie zarobkują i pozostają na wyłącznym utrzymaniu rodziców. Nie wydaje się zatem prawdopodobnym aby w latach siedemdziesiątych XX w. rodzice dorosłego mężczyzny, będącego w wojsku, a wcześniej zarobkującego pokrywali wkłady na jego książeczce mieszkaniowej, której sami dla dziecka nie założyli. Powyższe skontrastowane z pierwotnym stanowiskiem uczestnika oraz kategorycznymi twierdzeniami wnioskodawczyni, iż uczestnik przed ślubem nie posiadł żadnej książeczki mieszkaniowej ani innej formy oszczędzania na ten cel – prowadzi do wniosku, iż druga połowa wkładu budowlanego zgromadzona została po ślubie i pochodziła z majątku wspólnego stron.

A zatem Sąd Okręgowy ustalił, iż kwota 20 000 zł, zgromadzona przez wnioskodawczynię przed powstaniem wspólności majątkowej, stanowił 44,80 % kwoty wkładu w wysokości 44 600 zł. Odnosząc tę proporcję do zwaloryzowanej i rzeczywiście zaliczonej w roku 1989 - zgodnie z pismem SM ”B.” z 04.06.2012 r. - kwoty na wkład budowalny w wysokości 98 100 zł, uznać należy, iż wkład wnioskodawczyni poczyniony z majątku osobistego wyniósł 43 948,80 zł (44,8%x98100). Wartość wkładu wnioskodawczyni odpowiadała zatem 2,5% wartości całego podówczas wymaganego wkładu ustalonego zgodnie z ww. pismem z dnia 04.06.2012 r. na kwotę 1.756.500 zł. Tak obliczony wkład wnioskodawczyni (2,5%) odnieść należało do aktualnej wartości nieruchomości (184 600 zł) , co pozwoliło ustalić, iż nakład wnioskodawczyni z majątku osobistego na majątek wspólny stron odpowiada wartości 4615 zł, a zatem uczestnik winien zwrócić wnioskodawczyni połowę rzeczonej kwoty.

Skoro wartość udziału w spółdzielczo-własnościowym prawie do lokalu każdej ze stron odpowiadała kwocie 92 300 zł to tytułem rozliczenia udziału, wnioskodawczyni której przyznano w całości nieruchomość lokalową winna spłacić uczestnika kwotą 88 992,50 zł i w takim wyłącznie zakresie rozstrzygnięcie Sądu I instancji podlegało modyfikacji.

Za nieuzasadnione uznać należy pozostałe zarzuty apelacji. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i zgodny z art. 233 k.p.c. dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, słusznie przyjmując, iż wnioskodawczyni nie wykazała wysokości nakładów czynionych po ustaniu wspólności majątkowej na nieruchomość w postaci opłat czynszowych. Nadto słusznie sąd I instancji uznał, iż brak było podstaw do uwzględnienia żądania potrącenia kwoty 23 000 zł pożyczonej uczestnikowi.

Ponownie w tym miejscu podkreślić należy, że w zakresie tak sformułowanych żądań ich ocena zdeterminowana jest rygorami postępowania procesowego. Sąd, co do zasady nie działa z urzędu pozostawiając inicjatywę dowodową stronom. Tylko w wypadku wykazania podnoszonych faktów może wydać orzeczenia zgodnie z wnioskiem. W świetle powyższego rację należy przyznać Sądowi Rejonowemu, iż wnioskodawczyni nie sprostała ciężarowi dowodu.

Przede wszystkim nie sposób dopatrzyć się zarzucanego naruszenia art. 233 k.p.c. w zakresie oceny przedłożonego zaświadczenia ze spółdzielni mieszkaniowej co do wysokości ponoszonych przez wnioskodawczynie kosztów z tytułu utrzymania lokalu. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy wnioskodawczyni pomimo wielokrotnych zarzutów uczestnika nie wykazała jakie elementy składały się na opłaty czynszowe zobrazowane na zaświadczeniu. W tych okolicznościach nie sposób ustalić jaka część poniesionych kosztów czyniona była na fundusz remonty, zarząd nieruchomością czy podatki – co oczywiście obciąża wszystkich współwłaścicieli, a jaka część na wodę, ogrzewanie czy wywóz nieczystości. Przedłożone dopiero w postępowaniu apelacyjnym zestawienie o ile zawierało powyższe dane, to jednakże jako dowód spóźniony w trybie art. 381 k.p.c. nie został uwzględniony przez Sąd Odwoławczy. Strona apelująca nie przywołała bowiem żadnych okoliczności, które stanowiłyby obiektywną przeszkodę dla wykazania omawianego faktu przed sądem I instancji. Warto przede wszystkim podkreślić, iż to apelująca, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika była inicjatorem postępowania, a zatem winna do postępowania się przygotować również poprzez zgromadzenie dowodów. Nadto, w związku ze stanowiskiem uczestnika już po złożeniu wniosku winna kwestionowane przez niego okoliczności wykazać. Przedłożenie zestawienia dopiero w trakcie postępowania apelacyjnego i ewentualne uwzględnienie jego treści przez tutejszy Sąd przenosiłoby cały spór na etap postępowania sądowego i pozbawiłoby uczestnika kontroli instancyjnej takiego rozstrzygnięcia.

Za nieuzasadnione należy również uznać zarzuty apelacji w zakresie nieuwzględnienia w rozliczaniach stron kwoty 23 000 zł jaką wnioskodawczyni otrzymała tytułem spadkobrania.

Rację należy przyznać Sądowi I instancji, iż z analizy wyciągu z rachunku bankowego, na którym wnioskodawczyni zdeponowała powyższe środki nie wynika, która ze stron kwotę tę wypłaciła i zatrzymała. Na rachunku przez okres 3 lat (2000-2003) dokonywane były liczne transakcję: wpłaty sum 1000-2000 zł, kilkukrotne wpłaty nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, otwieranie i zamykanie lokat bankowych - by w końcu na grudzień 2003 r. saldo na rachunku odpowiadało kwocie 59 zł. O ile oczywiście Sąd zauważa, iż na rachunku bankowym brak było w roku 2003 wpłaconej kwoty, to jednakże nie wykazano, iż to uczestnik celowo wyprowadził środki ze wspólnego konta – nie zaś, że zostały wspólnie skonsumowane przez rodzinę jaką wówczas tworzyli, co wynika z analizy dokonywanych transakcji. Ponownie zatem podkreślić należy, iż wnioskodawczyni nie była w stanie wykazać przedstawianej przez siebie wersji zdarzeń, co spowodowało konieczność oddalenia jej wniosku.

Mając zatem na uwadze powyższe na mocy art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania wydano w oparciu o treść art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż koszty niniejszego postępowania apelacyjnego związane z udziałem w sprawie ponosi każdy z uczestników we własnym zakresie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Grzesik,  Tomasz Szaj ,  Iwona Siuta
Data wytworzenia informacji: