Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 874/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-02-25

Sygn. akt II Ca 874/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 maja 2018 roku Sąd Rejonowy w Gryfinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa P. S. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8232,60 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 6 czerwca 2014 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2686,66 złotych tytułem kosztów procesu;

III.  zwrócił powodowi kwotę 242,34 złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki;

IV.  zwrócił pozwanemu kwotę 242,34 złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Dnia 10 stycznia 2014 roku kierowany przez powoda pojazd marki A. (...) nr rej. (...) uległ uszkodzeniu na skutek zderzenia z pojazdem, którego posiadacz miał wykupione ubezpieczenie OC posiadacza pojazdów mechanicznych u pozwanego ubezpieczyciela. W samochodzie A. (...) uszkodzeniu uległy: zderzak tylny, tylny prawy oraz lewy błotnik, drzwi tylne prawe.

J. S. przed zdarzeniem nie używał samochodu marki A. (...), mimo, iż był jego właścicielem. Korzystał wraz z żoną z samochodu marki M. (...). Jedynym użytkownikiem samochodu A. (...) był jego syn, który używał go codziennie. Dojeżdżał nim z miejsca zamieszkania w K. do szkoły w S. w Z., gdzie uczył się w piątki, soboty i niedziele, nadto dwa razy w tygodniu dojeżdżał także na treningi piłki nożnej do P., gdzie trenował w klubie sportowym. Można dojechać z K. do G. i do S. autobusem, jednak jest to uciążliwe, gdyż autobusy nie jeżdżą często, nadto z K. należy komunikacją (...) dojechać do (...) w P., a stamtąd wsiąść w autobus nr (...) kursujący do S..

J. S. zgłosił szkodę w dniu 10 stycznia 2014 roku. Pozwany wszczął postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego zakwalifikował szkodę jako tzw. szkodę całkowitą, o czym poinformował poszkodowanego w dniu 22 stycznia 2014 roku i wypłacił mu odszkodowanie w wysokości 4.200 złotych. Pozwany ustalił wartość pojazdu przed szkodą na kwotę 7.100 złotych, a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na kwotę 2.900 złotych.

W związku z unieruchomieniem auta wskutek wystąpienia szkody J. S. w dniu 11 stycznia 2014 roku zawarł z P. H. umowę najmu samochodu marki R. (...) - rok produkcji 2003, nr rej. (...). Umowa została zawarta na czas nieokreślony, a obowiązywała od dnia 11 stycznia 2014 roku Strony ustaliły czynsz najmu na kwotę 170 złotych netto za dobę + podatek VAT.

Wynajem pojazdu zastępczego obejmował okres 11 stycznia - 7 marca 2014 roku Powód w czasie użytkowania auta zastępczego mieszkał z rodzicami, w 2013 roku skończył technikum i zaczął pracę. Nie posiadał oszczędności. Na wypłatę odszkodowania oczekiwał około 2 miesięcy, przy czym zwlekanie z wypłatą odszkodowania za szkodę całkowitą nie było zawinione przez powoda czy J. S., a leżało wyłącznie po stronie ubezpieczyciela. Powód nie posiadał środków finansowych na zakup innego samochodu, zatem dalsze kroki w tej sprawie uzależniał od wypłaty odszkodowania. Nie miał także możliwości korzystania z innego pojazdu, własnego bowiem nie posiadał, z M. korzystali na co dzień rodzice. Powód zdecydował się na naprawę pojazdu mimo kwalifikacji szkody jako całkowitej, zaraz po wypłacie odszkodowania. Umowa najmu pojazdu zastępczego zakończyła się od razu w dniu wypłaty odszkodowania, tj. 7 marca 2014 roku

Łączny koszt najmu wyniósł 11709,60 złotych. Faktura za najem pojazdu została pierwotnie wystawiona na J. S., który w dniu 15 stycznia 2014 roku przelał przysługującą mu wierzytelność z tytułu najmu pojazdu zastępczego na rzecz P. H.. Świadczyło to o bezgotówkowej formie płatności z umowy.

Samochód marki R. (...) nr rej. (...) wynajęty przez powoda należał do samochodów klasy „minivan”, a samochód marki A. (...) do klasy (...) premium. Pojazdy odpowiadały sobie pod względem komfortu podróżowania oraz wyposażenia.

Średnie rynkowe stawki za najem pojazdu w dacie szkody tj. w pierwszyn kwartale 2014 roku, mając na uwadze bezgotówkowe i gotówkowe rozliczenie kosztów najmu, brak kaucji, zawarcie umowy na czas nieokreślony oraz pełne ubezpieczenie OC I AC wynosiły:

1) dla pojazdu zastępczego porównywalnego z samochodem wynajętym przez powoda:

- 202,67 złotych netto za 1 dobę - przy rozliczeniu gotówkowym,

- 247,00 złotych netto za 1 dobę - przy rozliczeniu bezgotówkowym,

2) dla pojazdu odpowiadającego pojazdowi uszkodzonemu:

- 188,00 złotych netto za 1 dobę - przy rozliczeniu gotówkowym,

- 243,33 złotych netto za 1 dobę - przy rozliczeniu bezgotówkowym.

Uzasadniony okres najmu pojazdu przy uwzględnieniu zaistnienia szkody całkowitej w pojeździe używanym przez powoda mógł wynosić w realiach sposobu likwidacji szkody 59 dni. Rzeczywisty czas najmu samochodu zastępczego wynosił 56 dni.

Pismem z dnia 10 marca 2014 roku P. H. zgłosił roszczenie z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego. Pismo wpłynęło do pozwanego w dniu 21 marca 2014 roku. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania, lecz na skutek odwołania pismem z dnia 5 czerwca 2014 roku przyznał odszkodowanie w kwocie 3477 złotych tytułem kosztów wynajęcia pojazdu zastępczego. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że za zasadny czas najmu pojazdu zastępczego uznano okres 19 dni. Jednocześnie dokonano weryfikacji dobowej stawki czynszu najmu, w wyniku której skorygowano stawkę do kwoty 183 złotych brutto/dzień tej samej klasy jak uszkodzony, tj. klasy D. J. S. w piśmie z dnia 11 czerwca 2014 roku wezwał pozwanego do zapłaty pełnej kwoty odszkodowania tj. dodatkowo kwoty 8232,60 złotych. Pozwany w piśmie z dnia 14 lipca 2014 roku podtrzymał decyzję z dnia 5 czerwca 2014 roku

W dniu 24 lipca 2014 roku P. H. wniósł do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie pozew o zapłatę z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą z dnia 10 stycznia 2014 roku w pojeździe marki A. (...) o nr rej. (...). W dniu 19 lutego 2016 roku został w tej sprawie (sygn. akt X GC 1376/14) wydany wyrok oddalający powództwo z uwagi na brak legitymacji czynnej powoda, a to wobec faktu, iż J. S. nie był uprawnionym do cesji wierzytelności na P. H., gdyż nie był uprawniony do dochodzenia zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Sąd w uzasadnieniu wskazał, że to faktyczny użytkownik i posiadacz pojazdu jest uprawniony do dochodzenia szkody z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego, albowiem on z pojazdu zastępczego faktycznie korzysta.

Po wydaniu tego wyroku wynajmujący pojazd zastępczy w dniu 2 maja 2017 roku wystawił fakturę korygującą uprzednio wystawioną fakturę nr (...) wskazując dane nabywcy P. S. zam. (...). Jako przyczynę korekty wskazano: błędnie wpisane imię nabywcy. W dniu 10 maja 2017 roku powód zapłacił kwotę 8232 złotych dla P. H. z tytułu najmu pojazdu zastępczego, na potwierdzenie czego został wystawiony dokument KP. Powód w dniu 2 maja 2017 roku wystosował do pozwanego wezwanie do zapłaty tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą w pojeździe J. S. z dnia 10 stycznia 2014 roku w łącznej kwocie 8.232,60 złotych, stanowiącej różnicę pomiędzy faktyczną kwotą należności z tytułu najmu pojazdu a kwotą wypłaconą przez ubezpieczyciela.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w świetle art. 415 k.c., art. 361 k.c. i przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z obecnym kierunkiem orzecznictwa koszt najmu pojazdu zastępczego należy zaliczyć w poczet należnego poszkodowanemu odszkodowania i jednocześnie ocenił, że powoda należy traktować jako poszkodowanego w zakresie kosztów najmu pojazdu zastępczego w okresie od dnia uszkodzenia pojazdu marki A. (...) nr rej. (...) do dnia 7 marca 2014 roku, tj. do dnia wypłaty odszkodowania z tytułu szkody całkowitej. Fakt, iż właściciel uszkodzonego samochodu zbył wierzytelność co do kosztów najmu pojazdu zastępczego na P. H., nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż jak wskazano w sprawie X GC 1376/14 rzeczona cesja wierzytelności była bezskuteczna. Jak podkreślił Sąd Rejonowy, w przypadku roszczenia o zwrot kosztów wynajęcia pojazdu zastępczego, uprawnionym do jego przeniesienia nie jest właściciel, a użytkownik samochodu, gdyż szkoda powstała nie w pojeździe, ale u posiadacza samochodu, który dotychczas nim jeździł. Fakt zawarcia umowy najmu pojazdu zastępczego przez J. S. wynikał z kierowania się przez właściciela pojazdu informacjami przekazywanymi przez firmę reprezentującą go w procesie likwidacji szkody. Istotne jest, że pierwotnie zawarta umowa najmu zakładała rozliczenie bezgotówkowe, gdyż P. H. przyjął od ubezpieczyciela wypłaconą bezsporną kwotę odszkodowania za wynajem pojazdu zastępczego w kwocie 3477 złotych, zaś w pozostałym zakresie na podstawie umowy cesji wierzytelności z tego tytułu sam dochodził od pozwanej wypłaty spornej części tych kosztów. Sytuacja uległa zmianie po wydaniu wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 19 lutego 2016 roku (X GC 1376/14) oddalającego powództwo, wobec braku legitymacji czynnej powoda, co nakazywało P. H. dochodzenie zapłaty reszty kwoty z tytułu najmu pojazdu zastępczego od osoby która faktycznie pojazd użytkowała. Powód w dniu 10 maja 2017 roku zapłacił kwotę 8232 złotych dla P. H. z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego, tym samym uzyskując legitymację czynną w procesie.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia Sąd Rejonowy uznał, że jest on chybiony, albowiem na tle regulacji art. 819 § 4 k.c. nie zgodził się ze stanowiskiem pozwanego, że bieg przedawnienia rozpoczął się w dniu 28 marca 2014 roku (data wydania pierwszej decyzji pozwanego), albowiem postępowanie likwidacyjne nie zostało zakończone, gdyż od powyższej decyzji P. H. w dniu 14 kwietnia 2014 roku złożył odwołanie. Pozwany w odpowiedzi pismem z dnia 5 czerwca 2014 roku zmienił decyzję z dnia 28 marca 2014 roku i przyznał P. H. odszkodowanie z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Dopiero ta decyzja kończyła postępowanie likwidacyjne i od momentu otrzymania pisma z dnia 5 czerwca 2014 roku należy liczyć bieg przedawnienia. Pismo to mogło dotrzeć do powoda najwcześniej dnia następnego, a więc dnia 6 czerwca 2014 roku, zaś pozew złożono dnia 6 czerwca 2017 roku, czyli przed upływem 3 lat terminu przedawnienia. Sąd Rejonowy wskazał, iż P. H. dnia 11 czerwca 2014 roku wniósł odwołanie od decyzji z dnia 5 czerwca 2014 roku, a więc nastąpiło ponowne przerwanie biegu przedawnienia. Niezależnie od powyższego zdaniem Sądu Rejonowego zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. - dnia 24 lipca 2014 roku nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia z uwagi na wniesienie przez P. H. pozwu o zapłatę z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą z dnia 10 stycznia 2014 roku. Przedawnienie zaczęło biec na nowo w momencie wydania wyroku, tj. z dniem 19 lutego 2016 roku i z całą pewnością nie nastąpiło.

Dalej Sąd Rejonowy nie zgodził się z zarzutem, iż powód nie udowodnił zasadności najmu pojazdu zastępczego. Z zeznań świadka J. S. i powoda wynika, iż powód korzystał z pojazdu marki A. (...) codziennie. Samochód ten był potrzebny do realizacji założonych przez powoda planów nauczania i rozwoju fizycznego, co przesądza o niezbędności wynajęcia samochodu zastępczego. Co do wysokości roszczenia wskazano, iż składają się nań dwa elementy - dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego oraz czas najmu. W kwestii wysokości kosztów najmu pojazdu zastępczego Sąd Rejonowy uznał, iż nie są one zawyżone, co wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej. Przyjęta stawka czynszu najmu na kwotę 170 złotych netto za dobę mieści się w granicach wskazanych przez biegłego. Biegły wskazał też, że uzasadniony okres najmu pojazdu przy uwzględnieniu zaistnienia szkody całkowitej w pojeździe używanym przez powoda mógł wynosić w realiach sposobu likwidacji szkody 59 dni (rzeczywisty czas najmu wynosił 56 dni). Sąd I instancji miał na uwadze, że wskutek zdarzenia w pojeździe poszkodowanego wystąpiła szkoda całkowita, zatem suma kwoty wypłaconej przez pozwanego oraz ze sprzedaży pojazdu uszkodzonego powinna umożliwić powodowi zakup auta zbliżonego wartością i parametrami technicznymi do pojazdu uszkodzonego. O ile decyzja o wysokości odszkodowania została wydana w dniu 22 stycznia 2014 roku, to faktyczna wypłata kwoty 4200 złotych nastąpiła w dniu 7 marca 2014 roku, a powód zeznawał, że nie miał możliwości zakupu innego pojazdu zbliżonego parametrami do samochodu uszkodzonego, z uwagi na brak środków, co znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadka J. S.. Na tej podstawie Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż czas wynajęcia pojazdu został przyjęty prawidłowo, tj. od momentu wynajęcia przez poszkodowanego samochodu zastępczego do dnia wypłaty.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.232,60 złotych, która stanowi różnicę pomiędzy ustaloną wysokością odszkodowania za najem pojazdu zastępczego (11.709,60 złotych) a kwotą odszkodowania wypłaconego (3.477 złotych). O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. od dnia 6 czerwca 2014 roku, Skoro ostateczna decyzja w przedmiocie wypłaty odszkodowania tytułem zwrotu kosztów wynajęcia pojazdu zastępczego została wydania w dniu 5 czerwca 2014 roku i zakończyła etap likwidacji szkody, to od dnia następnego pozwany popadł w opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparto na art. 98 § 1 k.p.c., zaś o nadpłaconych kosztach sądowych na podstawie art. 80 w związku z art. 84 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

a) art. 819 § 2 k.c. w zw. z art. 4421 § 1 k.c. oraz art. 819 § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie zarzutu przedawnienia za nieuzasadniony oraz uznanie, że nie tylko pierwsza decyzja rozpoczyna bieg terminu na nowo, a nadto bezzasadne uznanie, że nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia z uwagi na wniesienie przez P. H. pozwu o zapłatę przeciwko pozwanej w dniu 24 lipca 2014 roku, podczas gdy pozwana mogła skutecznie podnieść zarzut przedawnienia roszczenia oraz uchylić się od zaspokojenia roszczenia powoda;

b) art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię przepisu, polegającą na:

- bezzasadnym uznaniu, że koszty wynajęcia pojazdu zastępczego stanowią szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z kolizją z 10 stycznia 2014 roku, wskutek której powód nie mógł korzystać z pojazdu i w sposób niezakłócony wykonywać codziennych czynności,

- bezzasadnym uznaniu, że pełny okres najmu pojazdu zastępczego, tj. 56 dni, należy uznać za zasadny, podczas gdy trudno uznać, aby poszkodowany wykonał swój obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszenia jej rozmiarów, poszkodowany mimo powzięcia wiedzy już w dniu 22 stycznia 2014 roku o kwalifikacji szkody jako całkowitej zwlekał z zagospodarowaniem wraku pojazdu, jak i zakupem nowego pojazdu, a koszt związany z najmem pojazdu zastępczego, tj. 11.709,60 złotych prawie trzykrotnie przekroczył wartość samej szkody na pojeździe,

- uznaniu, że pozwana ponosi odpowiedzialność za szkodę w postaci zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres 56 dni, mimo iż zaistniała szkoda całkowita o czym pozwana poinformowała poszkodowanego w dniu 22 stycznia 2014 roku,

- uznaniu, że odpowiedzialność pozwanej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione w okresie niezbędnym do nabycia innego pojazdu mechanicznego, przy jednoczesnym pominięciu, że poszkodowany nie czynił w tym kierunku żadnych starań, albowiem zdecydował się na naprawę pojazdu, a pozwana nie może ponosić odpowiedzialności za decyzje powoda co do zagospodarowania wraku pojazdu,

- bezzasadnym uznaniu, że poszkodowany nie dysponował środkami pozwalającymi na zakup nowego pojazdu, podczas gdy miał własne środki lub pewność ich zgromadzenia, wszak zdecydował się na najem pojazdu zastępczego na własny rachunek (umowy przelewu zawarta po zakończeniu najmu), co oznaczało w chwili zawierania umowy najmu zobowiązanie poszkodowanego do zapłaty czynszu za najem;

c) art. 354 k.c., art. 362 i art. 826 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie faktu, iż wierzyciel ma obowiązek współpracy z dłużnikiem, a nadto poszkodowany ma obowiązek dążenia do minimalizacji rozmiarów szkody i przyjęcie, iż pozwany jest obowiązany pokryć koszty najmu pojazdu zastępczego za cały okres najmu wskazywany przez powoda;

d) art. 6 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że na powód wykazał zasadność i konieczność najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego za cały podawany przez siebie okres najmu pojazdu zastępczego;

e) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na:

- uznaniu, iż poniesienie przez powoda koszty najmu pojazdu pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem i tym samym zasadne jest zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania tytułem ich zwrotu,

- bezzasadnym uznaniu, iż najem pojazdu zastępczego miał charakter bezgotówkowy, podczas gdy nie wynika to z zawartej umowy najmy, a przelew wierzytelności związanej z najmem miał miejscu po zawarciu umowy najmu i powód sam zapłacił należność na rzecz P. H.,

- bezzasadnym pominięciu, że powód przyczynił się do powiększenia rozmiaru szkody, co jest niezgodne z obowiązkiem minimalizacji szkody i uznaniu, że fakt poinformowania powoda o rozliczeniu szkody jako całkowitej nie ma znaczenia dla kwestii zasadnego okresu najmu,

- bezzasadnym uznaniu, że bezczynność poszkodowanego przy sprzedaży uszkodzonego wraku i zakupie nowego pojazdu, czy też przeprowadzeniu naprawy pojazdu uszkodzonego, skutkuję rozszerzeniem odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej, mimo iż jego działanie było niezgodne z obowiązkiem minimalizacji szkody.

W uzasadnieniu apelujący rozwinął powyższe zarzuty wskazując, że szkoda została zgłoszona przez poszkodowanego w dniu 10 stycznia 2014 roku, a zatem zgodnie z art. 819 § 4 k.c. należało przyjąć, że bieg trzyletniego terminu przedawnienia został przerwany i rozpoczął bieg na nowo w dniu 4 kwietnia 2014 roku, tj. w dniu, w którym P. H. otrzymał na piśmie decyzje pozwanej (decyzja z 28 marca 2014 roku, dodatkowo uwzględniono 7 dni na doręczenie pisma). Brak jest natomiast podstaw do uznania, aby kolejne pisma P. H., czy jego odwołania, przerwały bieg terminu przedawnienia w rozumieniu art. 819 § 4 k.c. w zw. z art. 123 k.c. Zdaniem apelującego nie sposób się uznać, że wytoczenie powództwa przez P. H. w dniu 24 lipca 2014 roku spowodowało przerwanie biegu przedawnienia roszczenia, gdyż czynności tej dokonał P. H. a nie powód. Pozwany nie zgodził się z przyjęta przez sąd interpretacją art. 819 § 4 k.c. uznającą, iż każde pismo skierowane czy przez powoda, czy P. H. przerywa bieg przedawnienia roszczenia. Zgodnie z orzecznictwem datą, od której przedawnienie roszczeń rozpoczyna bieg na nowo jest udzielenie przez ubezpieczyciela pierwszej odpowiedzi, a kolejne odwołania biegu przedawnienia nie przerywają. W rezultacie w dniu 10 stycznia 2014 roku nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia roszczenia, a od dnia 4 kwietnia 2014 roku, tj. od dnia, w którym P. H. otrzymał na piśmie decyzje pozwanej, 3-letni okres przedawnienia roszczenia rozpoczyna się na nowo i roszczenie przedawniło się w dniu 5 kwietnia 2017 roku (pozew wniesiono dnia 6 czerwca 2017 roku).

Następnie pozwana podniosła, iż bezzasadnie uznano, że koszty wynajęcia pojazdu zastępczego stanowią szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z kolizją z dnia 10 stycznia 2014 roku W przypadku zaistnienia szkody całkowitej zasadnym jest co do zasady zwrot tzw. wydatków koniecznych potrzebnych na czasowe używania zastępczego auta, z tym, że tylko za okres między dniem zniszczenia a dniem, w którym poszkodowany może nabyć analogiczny pojazd nie dłuższy jednak niż za czas do zapłaty odszkodowania (wyrok SN z dnia 8 września 2004 roku, IV CK 672/03). Zdaniem apelującego w przypadku szkody całkowitej najem pojazdu zastępczego jest zasadny na czas niezbędny do wyeliminowania niemożności korzystania przez poszkodowanego z innego własnego pojazdu. Powód już w dniu 22 stycznia 2014 roku powziął wiedzę o zaistnieniu szkody całkowitej i mógł bezpośrednio po tej informacji, czynić starania zbycia pojazdu uszkodzonego, czy też już w tym dniu rozpocząć jego naprawę. Bierna postawa powoda doprowadziła do wygenerowania nieuzasadnionych kosztów najmu pojazdu zastępczego opiewających na kwotę prawie trzykrotnie wyższą niż wartość szkody. Co więcej Sąd I instancji całkowicie pomija fakt, że powód wynajmując od P. H. pojazd liczył się i godził z tym, że w przypadku nieuwzględnienia kosztów najmu w całej wysokości będzie zmuszony ponieść ich koszt, do czego ostatecznie doszło. Zatem wbrew twierdzeniom Sądu powód miał środki pieniężne lub mógł je w łatwy sposób zorganizować.

W przekonaniu apelującego sąd nie nadał odpowiedniego znaczenia okoliczności, że poszkodowany rozpoczął naprawę pojazdu dopiero po wypłacie odszkodowania, a po oddaniu pojazdu zastępczego. Skoro w czasie naprawy nie korzystał z pojazdu to prawdopodobnym jest, że go nie potrzebował. Nadto bezzasadnie uznano, że poszkodowany nie dysponował środkami finansowymi pozwalającymi na zakup nowego pojazdu. Wszak J. S. zawierając umowę najmu pojazdu zastępczego, zobowiązywał się do zapłaty czynszu najmu. Miał on więc własne środki lub pewność ich zgromadzenia. Apelujący podkreślił, że przedłużenie czasu najmu pojazdu było spowodowane opieszałością po stronie powoda, który zwlekał z rozpoczęciem naprawy, czy też nie czynił żadnych starań celem tak sprzedaży pojazdu, jak i nabycia nowego pojazdu, tymczasem miał możliwość w okresie krótszym zastąpić pojazd uszkodzonym nowym pojazdem, tak aby nie generować dalszych kosztów. Takie zachowanie poszkodowanego, pozostaje w całkowitej sprzeczności z ciążącym na nim obowiązkiem minimalizacji rozmiaru szkody i nie zasługuje na ochronę prawną.

Zdaniem apelującego za uzasadniony należy uznać najem pojazdu zastępczego przez okres uznany przez pozwaną, tj. 19 dni. Zważono, że poszkodowany wynajął pojazd zastępczy 11 stycznia 2014 roku, a już 22 stycznia 2014 roku uzyskał informacje o wysokości odszkodowania. Od momentu otrzymania informacji poszkodowany mógł zatem czynić starania zbycia pojazdu w stanie uszkodzony i poszukiwanie nowego pojazdu. Wobec tego pozwana uznała dodatkowo okres 7 dni na zbycie pojazdu. Czas ten był wystarczający na zagospodarowanie pozostałości.

Wreszcie apelujący podniósł, że stawka, za którą powód zdecydował się wynająć pojazd zastępczy jest stawką znacznie zawyżoną i nie ma żadnego uzasadnienia w realiach rynkowych. Pojazd powoda był 15-letni i zaniedbany. Powód winien zatem skorzystać z najmu samochodu odpowiadającego nie tylko klasą, ale także stanem, samochodowi, którego był właścicielem.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie niemal w całości..

Na wstępie wskazać należy, że co do zasady Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zgromadził w niniejszej sprawie materiał dowodowy, a następnie dokonał jego niewadliwej oceny, ustalając stan faktyczny sprawy odpowiadający treści tych dowodów. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( vide np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 roku, C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379; z dnia 14 lutego 1938 roku, C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 roku, III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83).

Tym niemniej jednak ocenić należało, iż sąd pierwszej instancji z tak prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych wywiódł całkowicie chybione wnioski prawne niesłusznie przyjmując, iż roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie.

Stosownie do art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. art. 822 § 1 k.c. Pozwany ubezpieczyciel, z uwagi na łączącą go ze sprawcą zdarzenia jakie miało miejsce w dniu 10 stycznia 2014 roku, w wyniku którego uszkodzeniu uległ kierowany przez powoda pojazd marki A. (...) nr rej. (...), umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ponosił odpowiedzialność odszkodowawczą w granicach, w jakich odpowiedzialność za skutki związane z powstaniem szkody majątkowej u osób trzecich na skutek przedmiotowego wypadku ponosił sam sprawca zdarzenia.

Odpowiedzialność sprawcy zdarzenia w niniejszej sprawie opierała się na regulacji art. 415 k.c. w myśl którego, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. W odniesieniu do cytowanego przepisu przyjmuje się, że odpowiedzialność deliktowa powstaje, gdy łącznie wystąpią trzy następujące przesłanki: zawinione i bezprawne działaniem lub zaniechaniem sprawcy; szkoda normalny związek przyczynowy między bezprawnym i zawinionym zachowaniem sprawcy a szkodą. Co ważne, kolejność badania przez sąd tych przesłanek nie może być dowolna. W pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie działania (zaniechania), z którego, jak twierdzi poszkodowany, wynikła szkoda oraz dokonanie oceny jego bezprawności i zawinienia sprawcy, następnie ustalenie czy wystąpiła szkoda i jakiego rodzaju. Dopiero po stwierdzeniu, że obie te przesłanki zachodzą, możliwe jest zbadanie istnienia między nimi normalnego związku przyczynowego ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2012 roku, II CSK 648/11, Lex nr 1215614; z dnia 18 kwietnia 2001 roku I PKN 361/00, OSNP 2003/3/62).

Podstawowe znaczenie dla możności przypisania sprawcy szkody odpowiedzialności odszkodowawczej opartej na art. 415 k.c. ma zatem określenie zdarzenia, za które podmiotowi przypisywana jest odpowiedzialność (czyn sprawcy). Czynem tym może być działanie, jak i zaniechanie, a za bezprawne należy kwalifikować czyny zakazane przez przepisy prawne, bez względu na ich źródła, mające charakter abstrakcyjny, nakładające powszechny obowiązek określonego zachowania, a więc nakazując lub zakazując generalnie oznaczonym podmiotom określonych zachowań w określonych sytuacjach. Za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami, a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej. Działanie (zaniechanie) sprawcy musi być przy tym zawinione. Przez winę rozumieć zaś należy możność postawienia danej osobie zarzutu, że nie zachowała się prawidłowo (tj. zgodnie z prawem i zasadami współżycia społecznego), chociaż mogła i powinna tak się zachować. Innymi słowy, że w konkretnej sytuacji dopuścił się on nagannej decyzji odnoszącej się do podjętego przez niego bezprawnego czynu. Takie ujmowanie winy stanowi konsekwencję posługiwania się na gruncie prawa cywilnego kategoriami analogicznymi do pojęcia winy w prawie karnym, a jednocześnie dominacji koncepcji normatywnej winy. Także w orzecznictwie przyjmuje się, że na podstawie prawa cywilnego winę można przypisać podmiotowi prawa, kiedy istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia zarówno obiektywnego, jak i subiektywnego - tzw. zarzucalność postępowania ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2003 roku, IV CK 32/2002, niepubl.).

Stosownie z kolei do dyspozycji art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§ 1). W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§ 2). Cytowany przepis wyraża obowiązującą w polskim prawie cywilnym zasadę pełnego odszkodowania, w myśl której, naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego przez poszkodowanego uszczerbku. Wysokość kwoty stanowiącej kompensatę za poniesioną szkodę uzależniona jest od wielkości poniesionego uszczerbku. Jak wskazuje się w orzecznictwie, uszczerbek wyznaczony zostaje w wyniku różnicy powstałej między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego a stanem hipotetycznym, który by istniał, gdyby do owego zdarzenia nie doszło ( tak m.in. Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 6 lutego 2013 roku, I PK 102/12; z dnia 15 kwietnia 2010 roku, II CSK 544/09 oraz z dnia 14 stycznia 2005 roku, III CK 193/04).

W odniesieniu do przesłanki adekwatnego związku przyczynowego należy wskazać, że w doktrynie i orzecznictwie znajduje aprobatę stanowisko, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody ( test conditio sine qua non) i czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia. Przyjmuje się, iż taki związek przyczynowy zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest normalnym następstwem tego rodzaju zdarzeń, Przy czym ocena, czy skutek jest normalny, winna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego, zasad wiedzy naukowej i specjalnej ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 października 2014 roku, ACa 824/14, LEX nr 1554766).

Co istotne z mocy przepisu art. 6 k.c. ciężar wykazania wszystkich opisanych wyżej przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej spoczywał w tym postępowaniu niewątpliwie na stronie powodowej.

Tymczasem mając na uwadze ogół okoliczności rozpatrywanej sprawy Sąd Okręgowy uznał, iż powód zaistnienia przesłanek odpowiedzialność odszkodowawczej pozwanego za szkodę której naprawienia domagał się w tym postępowaniu nie wykazał.

W tym aspekcie mieć bowiem należało na uwadze, że powód szkody swej upatrywał w tym, iż na skutek uszkodzenia przez sprawcę wypadku mającego miejsce dnia 10 stycznia 2014 roku pojazdu marki A. (...), który to sprawca objęty był ochroną ubezpieczeniową pozwanego, nie mógł on korzystać z przedmiotowego pojazdu, co spowodowało konieczność wynajęcia w okresie 11 stycznia 2014 roku – 7 marca 2014 roku pojazdu zastępczego. Z tego tytułu, wedle powoda, doznał szkody w postaci poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego, która nie została przez pozwanego dotychczas zrekompensowana w zakresie kwoty 8232,60 złotych, której zapłaty domagał się on w tym postępowaniu.

Nie można jednak tracić z pola widzenia, a czego zdają się nie dostrzegać ani strony ani sąd pierwszej instancji niejako traktując jako jednego poszkodowanego i posługując się tym pojęciem w odniesieniu do objętego żądaniem pozwu roszczenia zarówno co do powoda, J. S. i P. H., iż powód nie był właścicielem uszkodzonego pojazdu, lecz korzystał z niego na zasadzie użyczenia od swego ojca J. S., będącego właścicielem spornego pojazd marki A. (...). Oczywiście hipotetycznie mógłby być osobą poszkodowaną wobec faktu uszkodzenia pojazdu z którego korzystał na zasadzie użyczenia i mógłby domagać się od strony pozwanej naprawy doznanej z tego tytułu szkody, jednakże musiałby wykazać, iż doznał istotnie szkody na skutek zdarzenia, z którym wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanej.

Tej okoliczności tymczasem w przekonaniu sądu odwoławczego powód nie wykazał. W tym miejscu wskazać trzeba, że Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska wyrażonego przez Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 lutego 2016 roku, sygn. akt X GC 1376/14 co do osoby poszkodowanego. Zaznaczyć trzeba, że sąd orzekający w niniejszej sprawie był w świetle art. 366 k.p.c. związany tylko treścią rozstrzygnięcia zawartego w sentencji powyższego wyroku, a nie ustaleniami faktycznymi i poglądami interpretacyjnymi stojącymi u podstaw prawomocnego orzeczenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2018 roku, II CSK 124/17, LEX nr 2439115). W ocenie sądu odwoławczego - J. S. może uznany za poszkodowanego w zakresie szkody związanej z kosztami najmu pojazdu zastępczego i nie stoi temu na przeszkodzie fakt, że nie korzystał z pojazdu, gdyż oddał go w użyczenie synowi, tj. powodowi. Zgodnie bowiem z art. 337 k.c., posiada samoistny nie traci posiadania przez to, ze oddaje drugiemu rzecz w posiadanie zależne. Innymi słowy, J. S., jako właściciel przedmiotowego pojazdu, mimo oddania go w użytkowanie synowi (co zgodnie z art. 336 k.c. stanowi posiadanie zależne), nadal pozostawał samoistnym jego posiadaczem i jeżeli w wyniku uszkodzenia pojazdu na skutek wypadku mającego miejsce dnia 10 stycznia 2014 roku utracił możliwość korzystania z pojazdu oraz poniósł w związku z tym koszty z tytułu najmu pojazdu zastępczego, to w tym zakresie mógł być osobą poszkodowaną.

Oczywiście możliwym jest, że również powód za takiego poszkodowanego mógłby na równi z J. S. zostać uznany i mógłby domagać się rekompensaty doznanej szkody, jednak jedynie wówczas, gdyby w związku z zaistniałym zdarzeniem poniósłby koszty najmu pojazdu zastępczego wobec niemożności korzystania z uszkodzonego pojazdu marki A. (...). Tymczasem jak wynika z ujawnionego w tym postępowaniu materiału dowodowego, to nie powód, lecz jego ojciec J. S. był stroną umowy najmu pojazdu zastępczego zawartej dnia 11 stycznia 2014 roku. Okoliczność ta wynikała zarówno z dokumentu umowy najmu (k. 12 – 13), jak również zeznań świadków P. H. i J. S.. Ponadto to na J. S. jako nabywcę usługi została wystawiona pierwotnie faktura z tytułu najmu pojazdu zastępczego (vide faktura nr (...) z dnia 17 marca 2014 roku k. 14). Wszystko powyższe świadczy jednoznacznie o tym, że stroną umowy najmu pojazdu zastępczego był J. S. i to wyłącznie on był w związku z tym obowiązany do pokrycia należności wynikających z tej umowy. W konsekwencji ocenić należało, że to J. S. był poszkodowanym z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego i oceny tej nie zmienia okoliczność, iż na skutek wydania niekorzystnego dla P. H. wyroku w sprawie gospodarczej doszło następnie do korekty faktury VAT i wskazania w niej nabywcy P. S. (k. 15). Nie można wszak tracić z pola widzenia, że usługa jaka została objęta fakturą wynikała z zobowiązania powstałego na gruncie umowy najmu z dnia 11 stycznia 2014 roku, a stroną tej umowy nie był powód, lecz jego ojciec J. S.. Tym samym to J. S. był obowiązany do pokrycia kosztów związanych z najmem spornego pojazdu zastępczego, nie zaś powód, którego niewątpliwie żaden stosunek umowny z wynajmującym nie łączył. Z materiału dowodowego nie wynika, aby na skutek korekty wystawionej faktury doszło do modyfikacji umowy najmu w zakresie podmiotowym (powód nie wstąpił w miejsce ojca do umowy jako najemca), co zresztą byłoby niemożliwe, skoro umowa najmu zakończyła się w dniu 7 marca 2014 roku. Nie jest bowiem dopuszczalne niejako ex post wstępowanie osób trzecich do zakończonego stosunku najmu. Jednocześnie brak jest dowodu świadczącego o tym, aby J. S. scedował na rzecz syna swą wierzytelność przysługująca mu wobec pozwanego. Nic takiego w szczególności nie wynika z zeznań świadka J. S..

Bacząc na powyższe Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż nawet jeśli przyjąć, że powód na skutek zdarzenia z dnia 10 stycznia 2014 roku utracił możliwość korzystania z pojazdu marki A. (...) i koniecznym było korzystanie przez niego pojazdu zastępczego, to nie budzi najmniejszych wątpliwości, iż nie poniósł on z tego tytułu żadnej szkody, albowiem nie był on stroną umowy najmu pojazdu zastępczego, lecz jego ojciec J. S.. Okoliczność, że powód faktycznie pokrył koszty najmu pojazdu zastępczego tej oceny nie zmienia, albowiem skoro to J. S. był stroną umowy najmu, to wyłącznie on był obowiązany do pokrycia należności z tytułu najmu pojazdu zastępczego wynikających z przedmiotowej umowy najmu. Spełnienie przez powoda świadczenia, w sytuacji gdy nie był obowiązany do zapłaty z tytułu umowy, gdyż nie był jego stroną, nie może być utożsamiane ze szkodą w rozumieniu art. 361 k.c., albowiem szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między jego obecnym stanem majątkowym a takim stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę ( vide orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1957 roku, 2 CR 304/57, OSN 1958, nr III, poz. 76, oraz uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1963 roku, III PO 31/63, OSNCP 1964, nr 7–8, poz. 128). Tymczasem co nie ulega wątpliwości, powód dobrowolnie zdecydował się spełnić świadczenie zamiast osoby obowiązanej, tj. J. S., zatem nie można mówić o powstaniu w jego majątku szkody.

Jednocześnie roszczenie powoda jawiło się jako niezasadne również z tego względu, iż jak wskazuje się w orzecznictwie, w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem z którego wynikła szkoda polegająca na uszkodzeniu pojazdu i utracie możliwości korzystania z niego, pozostają celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego ( vide uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku, III CZP 5/11, OSNC 2012, nr 3, poz. 28; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 roku, III CZP 76/13, Biul.SN 2013/11/13-14). Chodzi tu o koszty najmu samochodu zastępczego w okresie koniecznym i niezbędnym do dokonania naprawy pojazdu lub nabycia innego pojazdu (vide wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 2004 roku, II CK 494/03, Lex nr 145121), jednak nie dłuższy niż czas do zapłaty odszkodowania ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2006 roku, IV CK 672/03, Lex nr 277761). Istotnie zatem co do zasady za celowe można byłoby uznać koszty najmu pojazdu zastępczego do dnia zapłaty odszkodowania, jednak nie można tracić z pola widzenia, iż powyższe odnosi się do sytuacji typowej, w której osoba korzystająca z pojazdu zastępczego jest uprawniona do otrzymania odszkodowania z tytułu uszkodzenia pojazdu. Wówczas bowiem uzasadnionym jest oczekiwanie przez taką osobę na otrzymanie od ubezpieczyciela świadczenia odszkodowawczego, które ma posłużyć poszkodowanemu na pokrycie kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu [przy szkodzie częściowej] lub nabyciu nowego pojazdu [przy szkodzie całkowitej]. W okolicznościach rozpatrywanej sprawy taką osobą uprawnioną do otrzymania odszkodowania z tytułu uszkodzenia pojazdu nie był tymczasem powód, lecz J. S., który jedynie z racji stosunków rodzinnych użyczył powodowi przedmiotowego pojazdu. Istnienie pomiędzy stronami stosunku użyczenia nie kreowało jednak w żadnym razie po stronie J. S. obowiązku dostarczenia synowi innego pojazdu w miejsce uszkodzonego, a z drugiej strony nie nakładało na powoda obowiązku naprawy użyczonego pojazdu w przypadku jego uszkodzenia z przyczyn przez niego niezawinionych. W tym stanie rzeczy nie było uzasadnione oczekiwanie przez powoda na wypłatę odszkodowania przez zakład ubezpieczeń, skoro uprawnionym do tego świadczenia była inna osoba, która nie była zobowiązana przekazać powodowi otrzymanego świadczenia odszkodowawczego. Co znamienne, z ujawnionego w tym postępowaniu materiału dowodowego wynikało dodatkowo, że zakład ubezpieczeń już w dniu 22 stycznia 2014 roku zawiadomił poszkodowanego, że szkoda ma charakter całkowity i tym samym od tej daty poszkodowany powinien być świadomy tego, że naprawa pojazdu nie jest ekonomicznie uzasadniona. Oznacza to, że co do zasady powód od tego momentu powinien zakładać niemożność dalszego używania uszkodzonego pojazdu na podstawie umowy użyczenia i podjąć działania celem zapewnienia sobie innego pojazdu. Tymczasem powód podjął inną decyzję, tj. pomimo nieekonomiczności naprawy uszkodzonego samochodu, zamiast nabyć nowy pojazd, zdecydował się na naprawę uszkodzonego pojazdu marki A. (...) i uczynił to, zanim doszło do wypłaty świadczenia na rzecz J. S.. W konsekwencji czas trwania postępowania likwidacyjnego nie miał żadnego wpływu na możliwość naprawy uszkodzonego pojazdu lub nabycia w jego zamian innego pojazdu. W związku z tym powód nie mógł uzależniać czasu trwania ewentualnego najmu pojazdu zastępczego od przebiegu postępowania likwidacyjnego.

Niezależnie od powyższego zauważyć trzeba, iż pozwany kwestionując zasadność żądania pozwu podnosił zarzut, iż roszczenie powoda uległo przedawnieniu.

Zarzut ten zdaniem sądu odwoławczego, który w tym zakresie nie podziela oceny prawnej wyrażonej przez sąd pierwszej instancji, okazał się być w pełni zasadny.

Godzi się zauważyć, iż w świetle art. 117 § 1 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Stosownie z kolei do dyspozycji art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. Niewątpliwie roszczenie zgłoszone przez stronę powodową w tym postępowaniu ma charakter majątkowy, wobec czego co do zasady uznać należało, że ulegało ono przedawnieniu, a zatem w przypadku upływu terminu przedawnienia, pozwany podnosząc zarzut przedawnienia mógł skutecznie uchylić się od obowiązku spełnienia świadczenia dochodzonego przez powoda.

Strona powodowa w tym postępowaniu dochodzone roszczenie wywodziła z łączącej pozwanego ubezpieczyciela ze sprawcą zdarzenia powodującego szkodę w jej majątku umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, dlatego też zgodnie z art. 819 § 3 k.c. termin przedawnienia roszczenia objętego żądaniem pozwu ustalić należało na podstawie art. 442 1 § 1 k.c., zgodnie z którym, roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Zważając na powyższe dostrzec należało, iż do zdarzenia powodujące szkodę doszło w dniu 10 stycznia 2014 roku Następnego dnia, tj. 11 stycznia 2014 roku, w związku z niemożnością korzystania z pojazdu marki A. (...) doszło do wynajęcia pojazdu zastępczego marki R. (...) i bezspornie stosunek najmu pojazdu zastępczego trwał do dnia 07 marca 2014 roku. Tego dnia wedle Sądu Okręgowego rozpoczął się bieg 3 - letniego terminu przedawnienia roszczenia objętego żądaniem pozwu (art. 442 1 § 1 k.c. w związku z art. 819 § k.c.), bowiem na dzień 07 marca 2014 roku skonkretyzowana została szkoda powstała w z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego, a więc poszkodowany miał świadomość zaistnienia szkody w tym zakresie (miał świadomość, jakie koszty najmu pojazdu zastępczego powstaną zważywszy na przewidzianą w umowie stawkę dobową czynszu najmu i czas trwania umowy), nadto niewątpliwie w tej dacie doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jaki podmiot obowiązany jest do jej naprawienia. Licząc od tego dnia trzyletni termin przedawnienia jego bieg zakończył się dnia 07 marca 2017 roku, gdy tymczasem powództwo w niniejszej sprawie zostało wniesione dopiero dnia 06 czerwca 2017 roku (vide data nadania pozwu k. 46). W tej sytuacji w uwzględnieniu słusznie podniesionego zarzutu przedawnienia uznać należało, iż roszczenie objęte żądaniem pozwu jako przedawnione podlegało oddaleniu.

Wbrew bowiem temu, co błędnie przyjął sąd instancji, w okolicznościach niniejszej sprawy brak było podstaw do przyjęcia, iż kiedykolwiek nastąpiło przerwanie biegu terminu przedawnienia.

Na wstępie wskazać trzeba, że zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Zaznaczyć trzeba, że wywołanie przewidzianego na gruncie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. skutku w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia wymaga zachowania tożsamości roszczenia tak w zakresie jego strony podmiotowej jak i przedmiotowej ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 roku, I CSK 863/14, LEX nr 1813470). Do przerwania biegu przedawnienia nie wystarczy identyczność wierzytelności, niezbędna jest również identyczność osób na rzecz których/przeciwko którym dana czynność, obiektywnie zdolna do przerwania przedawnienia, została dokonana (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2014 roku, II CSK 196/14, OSNC 2015/12/145). Przerwanie przedawnienia następuje między stronami, o ile z istoty łączącego strony stosunku prawnego wynika, że są materialnie zobowiązane/uprawnione. Przedawnienie jest instytucją prawa materialnego, a nie procesowego, co oznacza, że czynność ujęta w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. może przerwać bieg zasiedzenia tylko w stosunku do konkretnej osoby, przeciwko której była skierowana ( vide postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 14 kwietnia 2016 roku, II CSK 515/15, LEX nr 2032319; z dnia 7 października 2016 roku, I CSK 628/15, LEX nr 2148643 oraz z dnia 18 lutego 2015 roku, I CSK 82/14; a także uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 1992 roku, III CZP 87/92, OSNCP 1993/3/31). Z tego względu nie sposób uznać, aby czynność procesowa w postaci wniesienia przez P. H. pozwu o zapłatę odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego przeciwko pozwanemu ubezpieczycielowi, która to sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie pod sygn. akt X GC 1376/14, przerwała bieg terminu przedawnienia w odniesieniu do roszczeń powoda względem pozwanego. Skoro powodem w tamtej sprawie był inny podmiot aniżeli w tym postępowania (P. H., a nie P. S.), a więc nie zachodzi tożsamość podmiotowa pomiędzy stronami, to w tej sytuacji wytoczenie powództwa w sprawie o sygn. X GC 1376/14 nie mogło zostać uznane za czynność przerywającą bieg terminu przedawnienia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w odniesieniu do roszczeń powoda będącym przedmiotem rozpatrywanej obecnie sprawy. Zaznaczyć bowiem należy, że nie zostało wykazane, aby powód był następcą prawnym P. H. w zakresie przedmiotowego roszczenia.

Wbrew stanowisku sądu pierwszej instancji w badanej sprawie nie zachodziła także podstawa do zastosowania art. 819 § 4 k.c. , zgodnie z którym: bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

W ocenie sądu odwoławczego nie budzi wątpliwości, że przerwa biegu przedawnienia roszczenia przez zgłoszenie ubezpieczycielowi roszczenia lub zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem nastąpił co do zasady tylko ze skutkiem wobec konkretnego uprawnionego, który dokona zgłoszenia [ewentualnie jego następcy prawnego].

Tymczasem w świetle okoliczności sprawy wynikających z ujawnionego w toku tego postępowania materiału dowodowego nie budziło wątpliwości Sąd Okręgowego, iż powód do dnia upływu terminu przedawnienia ani nie zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi roszczenia odszkodowawczego, ani nie zgłosił zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Z prawidłowo poczynionych przez sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych wynikało, że zaistnienie szkody w dniu 10 stycznia 2014 roku zgłosił J. S.. Z kolei pismem z dnia 10 marca 2014 roku szkodę w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego zgłosił P. H., w oparciu o zawartą z J. S. umowę cesji wierzytelności. W tej sytuacji nie może budzić zastrzeżeń stwierdzenie, iż faktycznie zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi dokonały inne podmioty aniżeli powód i co znamienne – nie działały one w imieniu powoda, a nadto powód nie był następcą prawnym tych podmiotów. Wprawdzie skutki przerwy biegu przedawnienia wywołanej przez zbywcę wierzytelności odnoszą się co do zasady także do cesjonariusza (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2016 roku, III CZP 60/16, LEX nr 2152395), to jednak ani J. S. nie zbył na rzecz powoda roszczeń jakie przysługiwały mu wobec pozwanego z tytułu doznanej szkody w zakresie poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego, ani nie uczynił tego P. H., a w każdym razie nic takiego nie wynika z zaoferowanego w tym postępowaniu materiału dowodowego. Zważywszy, że powód występował z roszczeniem odszkodowawczym jakie miałoby przysługiwać właśnie jemu z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, to powód nie może powoływać się na okoliczność zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi przez inny podmiot, tj. innego poszkodowanego. Czynności podjęte przez J. S. i P. H. nie wywołały wobec powoda przewidzianego w art. 819 § 4 k.c. skutku przerwy biegu terminu przedawnienia, gdyż skutek taki mógłby nastąpić tylko wtedy, gdyby to sam powód lub działający w jego imieniu pełnomocnik taką szkodę zgłosił (tudzież powód nabył w drodze umowy cesji wierzytelność od J. S.). Bez wątpienia w czasie biegu terminu przedawnienia takiego zgłoszenia powód nie dokonał, jak również nie nabył on wierzytelności przysługującej jego ojcu, a co warunkowało możliwość powoływania się przez powoda na czynności zdziałane przez poszkodowanego J. S. związane ze zgłoszeniem szkody ubezpieczycielowi, jako przerywające bieg terminu przedawnienia.

Mając na uwadze przywołane wyżej rozważania, należało zmienić zaskarżone orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa.

Powyższa zmiana skutkowała koniecznością jednoczesnej modyfikacji rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu. Wobec oddalenia powództwa w całości, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. powód jako strona przegrywająca spór powinien zwrócić pozwanej poniesione przezeń koszty postępowania w kwocie 2274,66 złotych, na które składały się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych, zaliczka na opinię biegłego w kwocie 457,66 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1800 złotych [ustalone na podstawie § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1804 ze zm.].

Tak argumentując Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone orzeczenie we wskazanym wyżej zakresie, o czym na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono w punkcie pierwszym sentencji..

Pozwana zaskarżyła orzeczenie sądu pierwszej instancji, w tym w zakresie punktu III. i IV., w których zarządzono zwrot stronom nadpłacone koszty sądowe. Zważywszy, że pozwana nie sformułowała żadnych zarzutów procesowych przeciwko temu rozstrzygnięciu, które w ocenie sądu odwoławczego uznać trzeba za pełni prawidłowe, Sąd Okręgowy apelację w tej części oddalił, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono w punkcie drugim sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w punkcie trzecim sentencji stosownie do wyniku sprawy, kierując się treścią art. 100 in fine k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Apelacja pozwanej została niema w całości uwzględniona, zatem powód jako przegrywający spór winien zwrócić jej poniesione koszty instancji odwoławczej. Na zasądzone na rzecz strony pozwanej koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 1312 złotych składały się: kwota 412 złotych tytułem opłaty od apelacji i kwota 900 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika reprezentującego stronę pozwaną. Z uwagi na wartość przedmiotu zaskarżenia wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej ustalono na podstawie § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1804 ze zm.).

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Sobieraj SSO Marzenna Ernest

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Sobieraj,  Violetta Osińska ,  Marzenna Ernest
Data wytworzenia informacji: