II Ca 848/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-04-08
Sygnatura akt II Ca 848/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2018 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie w sprawie I C 931/17 zasądził od pozwanej A. F. (1) na rzecz powódki Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy (...), kwotę 5047 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 19 sierpnia 2016 roku, do dnia zapłaty (punkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II) i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 626,94 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt III).
W uzasadnieniu sąd wskazał, że powodowa wspólnota domagała się zasądzenia od A. F. (1) i A. F. (2) kwoty 8512,42 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem opłat związanych w najmem lokalu mieszkalnego położonego przy (...) za okres od września 2013 r. do lipca 2016 r.
Sąd ustalił, że dnia 8 stycznia 2009 r. Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy (...) zawarła z A. i A. F. (2) umowę najmu lokalu mieszkalnego, oznaczonego numerem (...), położonego przy (...) w S., powstałego w wyniku adaptacji strychu. Przedmiot najmu składał się z 3 pokoi, łazienki, WC oraz 2 przedpokoi, kuchni i 2 pomieszczeń gospodarczych o łącznej powierzchni 89,85m ( 2) (§1 umowy). Zgodnie z § 3, wydanie przedmiotu najmu nastąpiło dnia 1 września 2009 r. Najemcy zobowiązali się uiszczać na rzecz Wspólnoty czynsz najmu w wysokości 441,16 zł według stawki 4,91 zł/1m ( 2) powierzchni lokalu brutto, począwszy od dnia 1 września 2009 r. (§ 4). Oprócz czynszu najmu najemcy zobowiązali się uiszczać na rzecz wynajmującego dodatkowe opłaty związane z użytkowaniem lokalu wskazane w załączniku do umowy. O każdej zmianie wysokości opłat za świadczenia dodatkowe wynajmujący miał zawiadamiać niezwłocznie najemcę w formie pisemnej (§ 5). Czynsz najmu oraz opłaty dodatkowe płatne były do dnia 10. każdego miesiąca na konto wynajmującego. W przypadku zwłoki z płatnością, wynajmujący miał prawo żądania odsetek (§ 6). Umowa została zawarta na czas nieoznaczony, z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia przez najemcę lub za zgoda stron w każdym czasie (§ 9).
Sąd ustalił, że saldo pozwanej i jej męża na koniec roku 2013 wynosiło minus 5798,09 zł. Na wskazaną należność składały się oprócz czynszu najmu i niedopłaty z tytułu dostawy wody i odbioru ścieków w kwotach 391,62 zł i 632,83 zł, a nadto podwyższone opłaty za rozliczenie mediów od marca 2013 r. w wysokości 5,90 zł oraz obowiązująca od sierpnia 2013 r. opłata za media w wysokości 7,90 zł.
Wnioskiem z dnia 17 września 2013 r. Wspólnota zwróciła się do komornika z wnioskiem egzekucyjnym o wyegzekwowanie od najemców kwoty 5169,27 zł na podstawie nakazu zapłaty zaopatrzonego w klauzulę wykonalności wydanego w sprawie III NC 2632/12 (III C 1879/12). Komornik wyegzekwował dochodzoną kwotę i postanowieniem z dnia 21 marca 2014 r. zakończył postępowanie egzekucyjne ustalając koszty postępowania. Wskazany nakaz zapłaty opiewał na kwotę 10550,53 zł i dotyczył zaległości pozwanej za okres do 31 maja 2012 roku.
Pismem z dnia 19 września 2013 r. Wspólnota wezwała najemców do zapłaty kwoty 750 zł tytułem zaległości wraz z ustawowymi odsetkami w terminie 7 dni od doręczenia wezwania. Nadto najemcy zostali obciążeni kwotą 92,25 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika działającego w imieniu Wspólnoty.
Saldo na koniec roku 2014 wynosiło minus 6.832,85 zł. W czerwcu 2014 r. zmianie uległa wysokość opłaty za wywóz śmieci i gabarytów ustalona na kwotę 4 zł/m 3, natomiast od lipca 2014 r. obowiązywała opłata za rozliczenie mediów w kwocie 7,90 zł. Nadto w czerwcu niedopłata z tytułu dostawy wody i odbioru ścieków oraz z tytułu wywozu śmieci i gabarytów wyniosła 507,30 zł, natomiast w grudniu z tytułu rozliczenia wody niedopłata wyniosła 838,90 zł.
Pismem z dnia 1 września 2014 r. najemcy zwrócili się do Wspólnoty o pisemne przedstawienie zadłużenia wynikającego z opłat za lokal.
Saldo za rok 2015 wynosiło minus 8.211,62 zł. Na wskazaną należność oprócz niedopłat z tytułu czynszu najmu składała się zaległości za rok 2014 w kwocie 6.832,85 zł oraz brak wpłaty za październik w kwocie 464,15 zł.
Saldo lokalu za rok 2016 wynosiło minus 8512,42 zł. Na wskazaną należność składały się oprócz niedopłat z tytułu czynszu najmu zaległości za rok 2015 w kwocie 6832,85 zł oraz brak wpłat za miesiąc maj i lipiec 2016 r.
Pismem z dnia 15 czerwca 2016 r. powódka wezwała pozwanych do zapłaty kwoty 8143,36 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w terminie 7 dni, od otrzymania ww. wezwania. Nadto Wspólnota obciążyła najemców kwotą 99,75 zł tytułem wynagrodzenia działającego w imieniu Wspólnoty pełnomocnika.
Pismem z dna 21 sierpnia 2016 r. najemcy zwrócili się do Wspólnoty o pisemne przedstawienie zadłużenia wynikającego z opłat za lokal.
Saldo lokalu w 2009 r. zakończyło się z niedopłatą 14,90 zł, w 2010 r. niedopłata wynosiła już 4401,66 zł, natomiast w 2011 r. kwota niedopłaty wynosiła 8969,37 zł. W roku 2012 niedopłata osiągnęła poziom 12. 280,02 zł. Kwota zaległości pozwanej i jej męża na koniec sierpnia 2013 roku po rozliczeniu zaległości z nakazu zapłaty wydanego w sprawie III Nc 2632/12 wynosiła 3604,57 zł.
Sąd ustalił również, że Wspólnota Mieszkaniowa księgując dokonywane przez najemców wpłaty zaliczała je na najstarsze wymagalne wierzytelności, bez względu na tytuł przelewu. Wynikało to głównie z używanego oprogramowania księgowego, które automatycznie księgował wpłaconą kwotę na zaległe należności. Pozwana i jej zmarły mąż w złożonej deklaracji wskazali 1m 3 wody podlegający zużyciu w okresie miesiąca. Wskazana ilość była niewystarczająca, albowiem odczyty z licznika wody za każdym razem wskazywały na większe zużycie, co wiązało się z późniejszym obowiązkiem dopłat. Najemcy nie kwestionowali działania samego licznika, nie składali reklamacji licznika ani nie wnosili o jego wymianę. Faktyczne zużycie wody generowało dopłatę w wysokości 100-500 zł na pół roku.
Sąd ustalił, że w 2013 r. łączna suma wpłat pozwanej wyniosła 7200 zł; pozwana wpłacała kwoty po 600 zł w datach 2013-01-04, 2013-02-05, 2013-03-05, 2013-04-05, 2013-02-05, 2013-06-05, 2013-07-05, 2013-08-05, 2013-09-05, 2013-10-04, 2013-11-06, 2014-01-12, przy czym w tytule przelewu wskazywano „czynsz i świadczenia”.
W 2014 roku pozwana wpłaciła łącznie 5548,68 zł: 517 zł w 2014-02-06, 517 zł w 2014-03-06, 517 zł w 2014-04-04 i po 455,94 zł w datach : 2014-05-06, 2014-06-06, 2014-07-04, 2014-08-04, 2014-09-04, 2014-10-03, 2014-11-04, 2014-12-07 - łącznie 5198,52 zł. W 2015 roku nastąpiło 9 wpłat po 455,94 zł w datach: 2015-01-03, 2015-02-04, 2015-03-04, 2015-04-03, 2015-05-12, 2015-06-12, 2015-07-10, 2015-08-12, 2015-09-11; 2 wpłaty 456,25 zł w datach 12-11-2015 i 11-12-2015.
Natomiast w 2016 roku dokonano 5 wpłat po 456,25 zł w datach 2016-01-12, 2016-03-11, 2016-04-13, 2016-06-09, 2016-06-09, 1 na kwotę 455,94 zł 2016-02-08. Ponadto 17-08-2016 roku wpłynęła suma 912,50 zł z adnotacją za lipiec i sierpień 2016 roku.
Jednocześnie sąd podkreślił, że w okresie od stycznia 2014 roku do czerwca 2016 roku wskazane w przelewach kwoty zawierały oznaczenie, że dotyczą bieżącego czynszu i opłat z góry.
Sąd rejonowy mając na uwadze regulację przepisu art. 659 § 1 k.c. uznał powództwo za uzasadnione w części. Sąd zaznaczył, że pozwana i jej mąż gdy jeszcze żył, nieterminowo regulowali należności wynikające z umowy najmu lokalu. Sąd nie uwzględnił przy tym zarzutów strony pozwanej dotyczących nieudowodnienia i braku podstaw do naliczania opłat za wodę i wywóz śmieci. W tym zakresie wskazał, że pozwana otrzymywała razem z rozliczeniami co pół roku zestawienie i podstawę do ich naliczenia (stosownie do postanowień umowy), nie sprzeciwiła się temu, ani też tego nie kwestionowała. Sąd wskazał również, że w okresie 2014 - 2016 roku pozwana uiszczała wraz z ratą czynszową zaliczkę na śmieci i wodę, stąd jedynie za linię obrony uznał twierdzenie, że należności te nie obciążały pozwanej, czy też nie wykazano ich wysokości.
Odnosząc się do zarzutu przedawnienia i wyksięgowania należności w celu pokrycia należności wynikającej z uprzednio wydanego nakazu zapłaty, sąd wskazał, że częściowo zarzut przedawnienia roszczeń został uwzględniony, natomiast wyksięgowanie na konto windykacyjne sąd uznał za prawidłowe.
Oceniając podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia sąd miał na uwadze regulację art. 451 k.c. i wskazał, że w 2013 roku pozwana wpłacała sumy po 600 zł ze wskazaniem „czynsz i świadczenia” i suma ta nie odpowiadała kwocie czynszu i zaliczek na poszczególne miesiące i miała pewną nadwyżkę nad sumą zaliczek w 2013 roku. Stąd też wierzyciel mógł te sumy księgować na najdalej wymagalne zobowiązania – tj. należności za poszczególne miesiące. W tym miejscu trzeba podkreślić, że wpłatami komorniczymi i bezpośrednimi w 2013 roku pozwana pokryła dług wynikający z nakazu zapłaty w sprawie III Nc 1879/12 na kwotę 10550,53 zł i nastąpiło to 31 października 2013 roku. Należność objęta tym tytułem wykonawczym dotyczyła okresu do końca maja 2012 roku. W okresie od czerwca do grudnia 2012 roku pozwana dokonywała różnych wpłat. Pozwana zaksięgowała w dniu 30 września 2012 roku trzy wpłaty po 460 zł i 31 grudnia 2012 roku – 3 wpłaty po 600 zł. To samo działo się w 2013 roku.
Sąd wskazał, że bilans otwarcia we wspólnocie na dzień 1 stycznia 2013 roku zawierał sumę długu pozwanej i jej męża na kwotę 12462,29 zł i obejmował okres do 30 czerwca 2012 roku w kwocie 10.550,53 zł (objęty nakazem w sprawie III Nc 1879/12). Zatem zaległość za okres od 1 lipca 2012 roku do 31 grudnia 2012 roku uwzględniając wpłaty bieżące pozwanej w 2012 roku wynosiła według sądu 1911,76 zł. Kolejno sąd przyjął, że naliczenia za okres od stycznia do sierpnia 2013 roku wyniosły 4542,30 zł. Natomiast na dzień 31 października 2013 roku po rozliczeniu egzekucji komorniczej i wpłat pozwanej na poczet nakazu zapłaty ze sprawy III Nc 1879/12 saldo zadłużenia wynosiło 4731,04 zł, przy czym od stycznia 2014 roku pozwana wyraźnie wpłaca pieniądze na bieżące należności, a nie na zaległości. Za nieprzedawnioną sąd rejonowy uznał kwotę 3604,57 zł (4731,04 zł – 1126,47 zł) i do dalszych obliczeń przyjął sumy: 2788,92 zł (naliczone zadłużenie za okres od września do grudnia 2013 roku – nieprzedawnione) z 2013 roku oraz kwoty za 2014 rok - 6833,28 zł, za 2015 rok - 6394,73 zł, do końca lipca 2016 roku - 3570,71 zł. Łączna kwota naliczeń została przez sąd rejonowy ustalona na 19587,64 zł i łączna suma wpłat przez pozwaną w tym okresie 14540,64 zł (5198,52 zł za 2014 rok, 5548,68 zł za 2015 roku, w 2016 roku - 3193,44 zł + 600 zł (wpłata 12 stycznia 2016 roku) – do końca lipca 2016 roku).
Sąd wskazał, że wpłaty na należności za lata 2014 do lipca 2016 roku były przez pozwaną ściśle oznaczane jako opłaty bieżące i w świetle przepisów art. 451 k.c. powódka nie mogła ich księgować inaczej, a dokonane księgowania przez powódkę sąd ocenił jako niezgodne z przepisami. W konkluzji sąd wskazał, że przedawniona była suma 3604,57 zł (zaległości wyliczonych na koniec sierpnia 2013 roku), a zasadne natomiast pozostawała suma 5047 zł jako wynikająca z różnicy pomiędzy naliczeniami z okresu nieprzedawnionego i wpłatami w tym zakresie.
Sąd wskazał, że podstawą prawną do zasądzenia kosztów sporządzenia i obsługi wezwania do zapłaty wystosowanego przez pełnomocnika strony powodowej do pozwanej na kwotę wynikającą z faktury 92,25 zł stanowił art. 471 k.c., uznając zawinienie pozwanej za nieterminowe uiszczanie należności za oczywiste.
Sąd wskazał także, że powództwo zostało wytoczone w dniu 19 sierpnia 2016 roku (nadane na poczcie), a zatem wszystkie należności wymagalne przed dniem wytoczenia powództwa stały się przedawnione, ponieważ dotyczą świadczeń okresowych (3 lata – art. 118 § 1 k.c.). Zasądzenie odsetek za opóźnienie znajdowało oparcie w przepisie art. 481 § 1 k.c.
O kosztach procesu sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania przewidzianą w art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c., przy uwzględnieniu że roszczenie strony powodowej zostało uwzględnione w ≈ 59,29 %.
Z rozstrzygnięciem tym nie zgodziły się obydwie strony postępowania.
Powódka Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy (...) w S. zaskarżyła wyrok w zakresie punktu II i III wyroku, zarzucając mu:
I. naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, w efekcie braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, w tym potwierdzeń wpłat przez pozwaną, pism pozwanej kierowanej do powódki, wydruków z konta lokalowego i zeznań świadka S. M. i w konsekwencji wyprowadzenie nieprawidłowych wniosków, co do tego czy pozwana wskazała sposób zaliczenia wpłat i czy była uprawniona zaliczyć te wpłaty tak jak w procesie, a także czy pozwana, choćby niewłaściwie uznała swój dług wobec powódki oraz poprzez brak analizy kwestii związanych z funkcjonowaniem oprogramowania księgowego używanego przez zarządcę wspólnoty i automatycznego zaliczania wpłat dokonywanych przez pozwaną, jak również brak uwzględnienia przez sąd treści pism pozwanej z dnia 8 marca 2011 r. i z dnia 1 września 2014 r. oraz 21 sierpnia 2016 r. w kontekście oświadczenia woli wierzyciela w przedmiocie sposobu zaliczenia wpłaty pozwanej oraz w kontekście faktycznego uznania przez pozwaną długu, a w konsekwencji przerwania biegu przedawnienia i rozpoczęcia tego biegu na nowo;
- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. na skutek przyjęcia, że pozwana udowodniła, że co do części wpłat wskazała pozwanej (powódce?) dług jaki chce zapłacić, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, co najwyżej, że pozwana dokonała takiego wskazania bankowi za pośrednictwem którego realizowała wpłaty na rzecz powódki, natomiast nigdy przed wniesieniem pozwu oświadczenie woli pozwanej co do sposobu zarachowania wpłat nie dotarło do powódki;
- art. 328 § 2 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. na skutek tego, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku w żaden sposób nie odnosi się do podnoszonej przez stronę powodową kwestii uznania niewłaściwego roszczenia przez pozwaną, jak również w uzasadnieniu wyroku nie została poddana analizie kwestia tego, czy pozwana faktycznie wskazała powódce w jaki sposób mają być zarachowane dokonywane przez nią wpłaty, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że taki sposób został wskazany wyłącznie na potwierdzeniach przelewów, pozwana nie zwracała się o potwierdzenie tego faktu przez świadka S. M., w związku z czym uzasadnienie nie wskazuje materiału dowodowego na jakim oparł się sąd uznając, że pozwana jako dłużnik złożyła powódce jako wierzycielowi oświadczenie o sposobie zarachowania wpłat, a jednocześnie sąd nie dostrzegł, że zarówno wezwanie do zapłaty z dnia 15 czerwca 2016 r. oraz doręczenie pozwu pełniły funkcję doręczenia pokwitowania, co do sposobu zaliczenia wpłat, jak również na skutek tego, że sąd nie przeanalizował sposobu rachowania wpłat pozwanej a z zeznań świadka S. M. wynikało, że kilka razy w roku wyjaśniała z pozwaną sposób księgowania i pozwana nigdy nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń, nadto że pozwana była świadoma istnienia jej zadłużenia, na co wskazują pisma z dnia 8 marca 2011 r., 1 września 2014 r. i 21 sierpnia 2016 r.
II. w konsekwencji naruszenia prawa procesowego doprowadziły do błędnego ustalenia stanu faktycznego i naruszenia prawa materialnego, a mianowicie:
- art. 451 § 1 zd. drugie k.c. poprzez uznanie, że zadłużenie z tytułu czynszu najmu nie ma charakteru jednego długu, a tym samym powódka nie mogła zaliczać wpłat pozwanej na zalegające świadczenie główne;
- art. 451 § 2 k.c. na skutek jego niezastosowania, a w konsekwencji uznanie, że pomimo braku oświadczenia pozwanej o sposobie zaliczenia wpłat i otrzymywanych przez pozwaną wyliczeń zadłużenia ze wskazaniem sposobu zaliczenia przez powódkę wpłat pozwanej i zawierających pokwitowanie, powódka nie mogła zaliczyć wpłat pozwanej na najdawniejsze części zadłużenia;
- art. 123 § 1 pkt 2 k.c. w zw. z art. 124 § 1 k.c. pomimo tego, że pismami z dnia 8 marca 2011 r., 1 września 2014 r. i 21 sierpnia 2016 r. powódka (pozwana?) uznała dług co spowodowało przerwanie biegu przedawnienia i które to uznanie długu powinno prowadzić do oddalenia podniesionego zarzutu przedawnienia;
0 art. 5 k.c. na skutek jego niezastosowania w sprawie, pomimo że podniesiony zarzut przedawnienia należy uznać za naruszający zasady współżycia społecznego, a to ze względu na postawę i świadomość pozwanej co do swoich obowiązków finansowych względem powódki.
Mając na uwadze te zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie II i zasądzenie na jej rzecz kwoty 3465,42 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, nadto zmianę również rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawartego w punkcie III wyroku i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki tych kosztów, w wysokości odpowiadającej uwzględnionemu powództwu oraz zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania odwoławczego.
W uzasadnieniu apelacji powyższe zarzuty zostały rozwinięte. Apelująca wskazał, że podstawowym problemem w tej sprawie jest rozstrzygnięcie, czy zaległości w opłatach za czynsz najmu należy pojmować jako jeden dług, czy każda opłata stanowi autonomiczny dług, niezależny od pozostałych opłat. Powódka odwołała się w tej mierze do wyroku Sąd Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 września 2016 r. I ACa 1341/15 wskazując, że w świetle tezy tego wyroku dług oznacza świadczenie jakie powinien spełnić dłużnik. Dług stanowi ogólną powinność spełnienia świadczenia obciążającego dłużnika na podstawie jednego stosunku zobowiązaniowego, obejmującą całość jego obowiązków wynikających z tego stosunku. Apelująca miała na uwadze, że rozważania tego sądu dotyczyły odszkodowania za bezumowne korzystanie, tym niemniej uznała, że sąd w niniejszym postępowaniu w ogóle nie zdefiniował pojęcia długu. Zdaniem apelującej sąd błędnie założył, że zaległe opłaty z tytułu czynszu są kilkoma niezależnymi od siebie długami. W jej ocenie chodzi w istocie o jeden dług ukształtowany pionowo. Wymagalność świadczeń w okresach miesięcznych nie odbiera jednolitego charakteru długu z tego tytułu. W jej ocenie jest to zatem jeden dług i dlatego otrzymane wpłaty mogły zostać zaliczone na poczet należności z tytułu zaległości za okres wcześniejsze i związane z tym należności uboczne.
Dodatkowo wskazał, że sąd nie wziął pod uwagę pozwana pokwitowała sposób księgowania dokonywanych przez nią wpłat (art. 451 § 2 k.c.). Świadczy o tym w jej ocenie korespondencja stron. Przede wszystkim podkreślone zostało, że pozwana nie naprowadziła żadnego dowodu, że przed doręczeniem odpisu pozwu wskazywała powódce w jaki sposób mają być rachowane dokonywane przez nią wpłaty. Przedstawiła potwierdzenia przelewów, jednak z nich zdaniem powódki nie można wyprowadzać wniosku, że wola pozwanej dotarła do wiedzy powódki i tym samym wypełniła się dyspozycja art. 451 § 1 k.c. Zdaniem powódki pozwana nie naprowadziła żadnego dowodu, że jej oświadczenia dotarły do wspólnoty.
W konsekwencji powódka wskazała, że błędnie sąd doszedł do przekonania że powódka nie mogła zaliczać wpłat pozwanej na najdawniejsze części długu. Podkreśliła także, że pozwana otrzymywała pokwitowania zawierające saldo zadłużenia. Zdaniem powódki sąd nie odniósł się w żaden sposób do pism pozwanej z dnia 8 marca 2011 r., 1 września 2014 r. i 21 sierpnia 2016 r., a według powódki, z nich wynika że pozwana była świadoma istnienia jej zadłużenia. Co więcej pisma te mają stanowić uznanie niewłaściwe długu.
Niezależnie od powyższego powódka podniosła, że zarzut przedawnienia nie powinien być uwzględniony z powodu sprzeczności z zasadami poprawności i uczciwości (art. 5 k.c.).
Pozwana A. F. (1) zaskarżyła wyrok w punkcie I w części co do kwoty 3670,60 zł wraz z odsetkami w całości, nadto punkt III i wniosła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 1376,40 zł i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu oraz kosztów postępowania apelacyjnego. Z ostrożności zgłosiła wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd rejonowy.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:
I. naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść zapadłego rozstrzygnięcia:
1) art. 321 § 1 k.p.c. poprzez wyrokowanie co do okresu nie objętego żądaniem poprzez uwzględnienie w rozliczeniach okresu od czerwca do grudnia roku 2012 r. i zaliczenia na ten okres wpłat powódki dokonywanych w 2013 r.
2) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak należytego uzasadnienia wyroku, w tym wyjaśnienia motywów rozstrzygnięcia podstawy faktyczno – prawnej swoich ocen oraz dokonywanych rozliczeń w zakresie:
- dokonywanych zaliczeń zwłaszcza na należności przedawnione roku 2012 r. mimo oświadczenia pozwanej zawartego z miesięcznych przelewach „czynsz i świadczenia” oraz w sprzeciwie co do sposobu zaliczenia dokonywanych wpłat w 2013 r.
- braku uznania oświadczenia pozwanej co do sposobu zaliczenia wpłaty z dnia 12 stycznia 2014 r. oznaczonej jako „czynsz i media za grudzień 2013 r.” i dokonanie jej rozliczenia na bliżej nieokreślone należności;
- przyczyn bezkrytycznego uznania wykazania zasadności obciążeń pozwanej kosztami rozliczeń wody i ścieków i wywozu śmieci przez powódkę, przy braku jakichkolwiek danych wyjściowych przy ich wyliczaniu i uznaniu, że zarzut ten jest użyty jedynie na potrzeby sprzeciwu;
- braku wykazania w uzasadnieniu sposobu wyliczenia należności przedawnionych i pominięcia w zaliczeniach na należności nieprzedawnione wpłat dokonywanych przez pozwaną w 2013 r., zwłaszcza po rozliczeniu nakazu zapłaty, co w konsekwencji prowadzi do stwierdzenia, że nie wiadomo z jakich należności składa się zasądzona kwota 5047 zł.
zdaniem pozwanej te zarzuty uniemożliwiają kontrole instancyjną
3) art. 233 § 1 k.p.c. - sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez:
- uznanie, ze wpłata dokonana w dniu 12 stycznia 2014 r. zawiera tytuł czynsz i świadczenia, w sytuacji gdy w treści przelewu wskazano „czynsz i media za grudzień 2013 r.” i dokonanie jej zaliczenia na bliżej nieokreślone zaległości, czym zwiększono zasądzoną kwotę o 600 zł.
- przyjęcie, że powódka udowodniła wysokość i zasadność obciążeń pozwanej z tytułu dodatkowych rozliczeń wody i odprowadzenia ścieków i wywozu śmieci.
II. naruszenie przepisów prawa materialnego:
1) art. 451 § 1 k.c. poprzez uznanie przez sąd, że wbrew wskazaniu przez dłużnika który dług zaspokaja jest uprawniony do dokonywania zaliczenia na wybrane przez siebie zaległości poza wskazany w pozwie okres rozliczeniowy;
2) art. 451 § 2 k.c. poprzez uznanie, że pozwana nie może skutecznie żądać w sprzeciwie zaliczenia wpłaty dokonywanych po przeksięgowaniu wpłat na nakaz zapłaty, jako zaliczeń ma miesiące wrzesień, październik, listopad i2013 r., mimo braku jakiegokolwiek oświadczenia ze strony powodowej co do sposobu zaliczenia tych wpłat;
3) art. 451 § 3 k.c. poprzez uznanie braku skutecznego oświadczenia pozwanej do do sposobu zaliczenia dokonanych wpłat w odniesieniu do wpłat dokonanych po przeksięgowaniu należności na nakaz zapłaty w szczególności z dnia 12 stycznia 2014 r. a przez to ustalenie błędnej kwoty podlegającej zasądzeniu.
4) art. 471 k.c. poprzez uznanie, ze powódka jest uprawniona do obciążenia pozwanej kwotą 92,25 zł jako odszkodowania wynikłego z nienależytego wykonania zobowiązania do płatności czynszu najmu z tytułu umowy najmu, jako szkody powstałej w związku z potrzebą skierowania wezwania do zapłaty.
W uzasadnieniu apelacji pozwana A. F. (1) rozwinęła każdy z podniesionych zarzutów i wyjaśniła, że na zaskarżoną kwotę składają się należności za wrzesień- listopad 2013 r. i grudzień 2013 r. w łącznej kwocie 2068 zł, kwota 92,25 zł i media w łącznej kwocie 1510,35 zł.
W odpowiedzi na apelację każda ze stron wniosła o oddalenie apelacji strony przeciwnej i zasądzenie w związku z tym kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Jedynie apelacja powódki i to w niewielkim zakresie zasługiwała na uwzględnienie, co było wyłącznie wynikiem błędów arytmetycznych, nie zaś skutkiem podzielenia stanowiska apelującej. Natomiast brak było podstaw do uwzględnienia apelacji pozwanej w całości.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że co do zasady sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne sądu rejonowego. Co prawda w zakresie dokonanych przeliczeń charakteryzują się one dużą skrótowością, niemniej jednak trudno nie zgodzić się z sądem rejonowym jaki charakter ma świadczenie dochodzone przez powódkę, nadto że doszło do częściowego przedawnienia dochodzonej należności, czy wreszcie zasadności objęcia żądaniem pozwu opłat za media oraz opłat za wezwania kierowane do pozwanej. Ostatecznie sąd odwoławczy nie uznał za uzasadnione zarzutów zarówno o charakterze procesowym czy materialnym podniesione przez obydwie strony postępowania.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publ.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, Legalis nr 92438).
Uwzględniając gradację zarzutów w postępowaniu apelacyjnym, w pierwszej kolejności należy rozpoznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r. IV CKN 1532/00). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie do niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.
W pierwszej kolejności Sąd odniesienie się do zarzutów podniesionych przez powódkę, gdyż są one dalej idące i w przypadku ich podzielenia winny skutkować nawet uchyleniem zaskarżonego wyroku, wobec uznania, że uzasadnienie wyroku uniemożliwia jego kontrolę instancyjną. Zwrócić należy uwagę, iż zarzut naruszenia prawa procesowego, aby mógł być uznany za zasadny winien również wskazywać na wpływ takiego uchybienia na treść rozstrzygnięcia. Mając na uwadze, iż uzasadnienie wyroku sporządzane jest już po jego ogłoszeniu, wpływ takiego uzasadnienia na wcześniej ogłoszony wyrok jest co najwyżej względny. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być uznany za zasadny, jeżeli uzasadnienie orzeczenia zostało sporządzone w sposób wyłączający możliwość dokonania kontroli instancyjnej (np. brak ustaleń faktycznych, wewnętrznie sprzeczne rozważania itp.). Co więcej za utrwalony w judykaturze należy uznać pogląd, że obraza tego przepisu może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę instancyjną (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98). Takich wadliwości uzasadnienia zaskarżonego wyroku sąd okręgowy nie stwierdza, gdyż orzeczenie to poddaje się kontroli instancyjnej. To, że uzasadnienie w zakresie dokonanych przeliczeń jest skrótowe nie oznacza jeszcze, że nie poddaje się kontroli instancyjnej. Sąd odwoławczy nie miał problemów ze zrozumieniem przeprowadzonego procesu wyliczeń sądu rejonowego, aczkolwiek wskazuje że sąd nie ustrzegł się błędów w przeliczeniach, do czego prawdopodobnie by nie doszło w sytuacji gdyby przeliczeniom tym dał wyraz chociażby w postaci tabelarycznego zestawienia dochodzonych kwot i wpłat pozwanej.
W naruszeniu tego przepisu powódka upatrywała również braku szczegółowego wyjaśnienia motywów w zakresie dokonania zaliczenia kwot przez nią wpłacanych w 2013 r. na poczet należności z 2012 r. Z tak sformułowanym zarzutem zgodzić się nie można, gdyż sąd rejonowy precyzyjnie wskazał, że w przelewach z tego okresu pozwana nie wskazywała w sposób precyzyjny na co należy księgować dokonywane przez nią wpłaty. Nie korzystała zatem z uprawnienia jakie dawał jej przepis art. 451 § 1 k.c. Powódka była zatem uprawniona do ich zaliczania na poczet nie bieżących należności, lecz zadłużenia z okresu wcześniejszego. Z tych samych względów nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia przez sąd rejonowy art. 321 § 1 k.p.c.
W przypadku powództwa o zapłatę granice żądania w rozumieniu art. 321 § 1 k.p.c. określa przede wszystkim wysokość dochodzonych roszczeń, co oznacza, że sąd nie może uwzględnić roszczenia w większej wysokości niż żądał powód. Oczywistym jest, że granice żądania są wyznaczone również poprzez zakreślenie podstawy faktycznej. Nie było żadnych wątpliwości w przedmiotowej sprawie, że przedmiotem żądania były należności czynszowe oraz należności za media jakie pozwana była zobowiązana zapłacić na rzecz powodowej wspólnoty za okres od września 2013 r. do lipca 2016 r. W błędzie pozostaje pozwana twierdząc, że wpłaty jakie dokonywała w 2013 r. winny być zaliczone wyłącznie na poczet dochodzonej należności i sąd naruszył art. 321 § 1 k.p.c., przyjmując za powódką ich zaliczenie na poczet należności za 2012 r. Poza sporem pomiędzy stronami pozostawała okoliczność, że pozwana nie regulowała w przeszłości na bieżąco należności z tytułu najmu lokalu w powodowej wspólnocie. Wyrazem tego jest chociażby nakaz zapłaty jaki został wydany przez Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 14 września 2012 r. w sprawie III Nc 2632/12. Zaznaczyć należy, że obejmował on okres do końca maja 2012 r. Brak oznaczenia na wpłatach dokonywanych w 2013 r. dawał powódce możliwość dokonania ich zaliczenia zarówno na poczet zadłużenia wynikającego z tego tytułu wykonawczego, jak też okresów od czerwca 2012 r. do września 2013 r. stosownie do art. 451 § 2 k.c. Uwzględniając to w ramach ustaleń faktycznych sąd rejonowy nie naruszył art. 321 § 1 k.p.c., gdyż przedmiotem żądania była kwota 8512,42 zł, podczas gdy sąd uwzględnił ją jedynie do wysokości 5047zł.
Odnosząc się do kolejnego elementu składającego się na sformułowany przez pozwaną zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zakresie obciążenia pozwanej obowiązkiem uiszczania mediów, przy braku jakichkolwiek danych wyjściowych, sąd odwoławczy wyjaśnia, że oprócz umówionego czynszu najmu najemcy – pozwana i jej mąż mieli dokonywać płatności na rzecz dostawców świadczeń podlegających opomiarowaniu urządzeniami licznikowymi znajdującymi się w lokalu będącym przedmiotem najmu. W rzeczywistości dotyczyło to opłat za wodę, ścieki oraz śmieci. Okolicznością bezsporną było bowiem to, że miesięczne opłaty na rzecz wspólnoty mieszkaniowej obejmowały zaliczki na poczet prognozowanego zużycia ciepłej i zimnej wody i pokrycie wynikających z niego kosztów odprowadzenia ścieków. Te opłaty ryczałtowe był ustalane w oparciu o informacje pozwanej. Zgodnie z zawartą umową, tego rodzaju zaliczki mieściły się już w globalnej kwocie miesięcznego czynszu wynoszącego i obejmowały jedynie w początkowym okresie w miarę obiektywne kwoty (75,95 zł), by następnie spaść do 14,78 zł a w późniejszym okresie wynieść 15,09 zł miesięcznie. Nie sposób przyjąć, że umowa nie obejmowała tych należności, skoro wyraźnie w jej treści wskazano że oprócz czynszu najmu najemca jest obowiązany uiszczać wynajmującemu dodatkowe opłaty związane z użytkowanie przedmiotowego lokalu (§ 5). We wspólnocie rozliczenia tych należności były dokonywane co pół roku w oparciu o dokonywane odczyty. Powódka do akt sprawy załączyła stosowne dokumenty, z których wynika, że w okresie od września 2013 r. do lipca 2016 r. takich odczytów było łącznie 6 i łącznie opiewały one na kwotę 3570,71 zł. Dodatkowo z przedstawionych dowodów wpłat przez pozwaną wynika, że nie miała ona wątpliwości, że taki obowiązek na niej spoczywa, skoro w dniu 4 stycznia 2016 r. dokonała na poczet takiego rozliczenia wpłaty kwoty 532,72 zł (dowód k. 92 verte). Kwestionowanie tych rozliczeń, wobec braku konkretnych zarzutów uznać należy wyłącznie za stanowisko procesowe zmierzające do umniejszenia długu wobec wspólnoty, bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Pozwana nie wskazywała by przez cały ten okres kiedykolwiek zgłosiła zastrzeżenia do dokonanego odczytu. Natomiast okoliczności z okresu późniejszego skutkujące weryfikacją rozliczenia mediów za I półrocze 2017 r. nie może skutkować podzieleniem jej stanowiska. Zresztą pozwana nie jest w tym zakresie konsekwentna, milczeniem pomija wpłatę kwoty 532,72 zł, jak też regulowanie zaliczek na te opłaty w kwotach po 14,78 zł za okres od lutego 2014 r. do kwietnia 2015 r., a następnie 15,09 zł w okresie od maja 2015 r. do lipca 2016 r.
Sąd zwraca także uwagę, że z dokumentów zatytułowanych „Zużycie liczników” k. 23 – 24, 30 – 31, zawiadomienie o wysokości opłat k.35 – 37, 40, dołączonych przez powódkę do pozwu, a podpisanych przez kierownika Działu księgowości S. M., wynika, że dokumenty te powstawały w oparciu o dokonywane odczyty licznika zużycia wody, zaś z zeznań wskazanej w charakterze świadka wynika, że pozwana nie zgłasza do nich żadnych zastrzeżeń, jak też nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń do funkcjonowania licznika wody, czy też konieczności jego wymiany.
Treść tych dokumentów przedstawia przede wszystkim stopień zużycia zimnej wody w mieszkaniu zajmowanym przez pozwaną. Dokumenty te były wystawiane bezpośrednio po zakończeniu okresów rozliczeniowych, których dotyczą. W rozpoznawanej sprawie pozwana nie wykazała na czym miałyby polegać nieprawidłowości w tych wyliczeniach.
Z tych samych względów za chybiony sąd uznał zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. podniesiony przez pozwaną a dotyczący przyjęcia że powódka udowodniła wysokość należności za media sąd odwoławczy uznał za chybiony.
Należy przede wszystkim zauważyć, że pozwana w sprzeciwie podniosła jedynie, że nie akceptuje rozliczeń za media w tym za rok 2014 r., 2015 r. i 2016 r. Jej uwadze jednak uszło, że za media za I półrocze 2015 r. zapłaciła całą kwotę 532,72 zł. Pozwana także nie wyjaśniła z jakiej przyczyny nie akceptuje tych wyliczeń, na czym polegają nieprawidłowości. Nie sposób uznać, że tak sformułowany zarzut nakłada na stronę powodową obowiązek ich wykazywania innymi dokumentami, aniżeli przedłożone razem z pozwem. Skuteczne zakwestionowanie twierdzeń strony wymaga wyjaśnienia stanowiska procesowego, w tym wskazania w czym strona pozwana upatruje nieprawidłowości w obciążeniu ją tymi należnościami. Bezskuteczne jest podniesienie zarzutu „pozwana kwestionuje rozliczenie mediów”, zwłaszcza w sytuacji gdy dokonuje ich zapłaty.
Niezrozumiałym jest zarzut nieuwzględnienia wpłaty dokonanej w styczniu 2014 r. za grudzień 2013 r., skoro z wyliczeń sądu rejonowego wynika, że taką należność uwzględnił.
Jeśli natomiast chodzi o zarzuty naruszenia prawa procesowego podniesione przez powódkę wskazać należy, że zostały one podniesione niejako z ostrożności, na wypadek gdyby sąd odwoławczy nie podzielił koncepcji jednego długu obejmującego poszczególne należności czynszowe.
Strona powodowa upatrywała takiego naruszenia w przepisie art. 233 § 1 k.p.c., wskazując że błędne jest stanowisko sądu rejonowego, że pozwana wskazała sposób zaliczania dokonywanych przez nią wpłat, że nie doszło do uznania niewłaściwego skutkującego przerwaniem biegu przedawnienia, że powódka nie mogła zaliczać wpłat na poczet najdalej wymagalnych zobowiązań.
Wyjaśnić należy, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może zostać skutecznie przedstawiony przez wykazanie, że sąd I instancji popełnił błędy w ocenie dowodów, naruszył zasady logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego; konieczne pozostaje przy tym jednocześnie wskazanie konkretnych dowodów, których zarzut taki dotyczy. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, po wszechstronnym rozważeniu zebranego materiału dowodowego. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zarówno w literaturze jak i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się także, że powyższa ocena musi być oparta na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności.
Zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych ( por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00). Natomiast nie czyni zarzutu tego skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. sygn. akt II CKN 817/00; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. sygn. akt IV CKN 970/00).
Powyższym wymogom skutecznego postawienia zarzutów naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. powódka nie sprostała.
Wbrew stanowisku powódki, w sytuacji przedstawienia przez pozwaną potwierdzeń przelewów za okres od grudnia 2013 r. do lipca 2016 r., z zaznaczeniem w ich treści należności, na jaką wpłata jest dokonywana, obowiązkiem powódki było wykazanie, że oświadczenia pozwanej nie dochodziły do wiedzy powódki. Doświadczenie wskazuje, że tytuł przelewu ujawniony na potwierdzeniu przelewu, jest widoczny również na koncie dokonywanej wpłaty. Świadczą o tym także dokumenty przedstawione przez powódkę. Co więcej z treści zeznań świadka S. M. wynika, że powódce znana była treść tytułu przelewu, a jedynie program przez nią stosowny do obsługi kont dokonywał automatycznego księgowania dokonywanych wpłat na poczet najdalej wymagalnych należności. Jak jednak przyznała świadek istniała w tym programie możliwość ręcznego księgowania dokonywanych wpłat. Bez znaczenia dla uprawnienia pozwanej pozostaje sposób działania systemu księgowego stosowanego dla rozliczania należności z tytułu czynszu najmu. Obowiązkiem powódki jest jego dostosowanie do wymagań przepisów, nie zaś odwrotnie. Co więcej zeznania świadka potwierdziły, że istnieje możliwość ręcznego wprowadzania dokonanych wpłat.
Prawidłowo sąd rejonowy uznał, że pozwana dokonując wpłat i wskazując tytuł dokonywała wyboru w rozumieniu art. 451 § 1 k.c. Oświadczenia pozwanej były jednoznacznie, zatem powódka winna zaksięgować te wpłaty zgodnie ze wskazaniem pozwanej tj. na poczet konkretnych należności czynszowych. Wprawdzie przepis art. 451 k.c. dotyczący zarachowania zapłaty ma charakter dyspozytywny, albowiem znajdzie on zastosowanie wówczas, gdy strony nie umówiły się inaczej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2007 r., IV CSK 95/2007, niepubl.). Dowolne zaliczanie wpłat bez oświadczenia o sposobie ich zaliczania utrudniałoby dłużnikowi skontrolowanie wysokości zadłużenia wobec wierzyciela.
Sąd odwoławczy dodatkowo wskazuje, że wola dłużnika zaliczenia spełnionego przez niego świadczenia na poczet określonych długów może być przy tym wyrażona w dowolny sposób, a jej interpretacja podlega zasadom określonym w art. 65 § 1 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2012 r., IV CSK 233/11). Podkreślenia wymaga, iż powód miał możliwość zaliczenia tego, co przypada na poczet danego długu, jedynie na związane z tym długiem należności uboczne. Wybór dłużnika, na poczet którego długu zaliczyć chce swoje świadczenie, uniemożliwiał wierzycielowi dokonanie jego zarachowania na świadczenia uboczne z tytułu innego długu, mimo że są to długi rodzajowo tożsame. Nie można także podzielić argumentacji, że oświadczenia pozwanej były składane bankowi. Tytuł przelewu był adresowany do powódki i powódka nie wykazała twierdzenia, że nie dotarł do jej wiadomości. Skoro pozwana mogła z niego skorzystać w sposób dowolny mogło to także nastąpić poprzez określenie tytułu przelewu. Tym samym nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. Pozwana przedstawiając potwierdzenia przelewów wykazała, że dokonała wyboru o jakim mowa w art. 451 § 1 k.c. Twierdzenia powódki że oświadczenie zostało złożone wobec banku są chybione. Ocenie sądu powódka miała możliwość zapoznania się ze złożonym oświadczeniem i należy przyjąć, że to uczyniła. Zgodnie jednak z przyjętą praktyką i bazując na obsługującym ją programie oświadczeń tych nie respektowała.
Odnosząc się do oceny dowodów w postaci pism pozwanej z dnia 8 marca 2011 r., 1 września 2014 r. i 21 sierpnia 2016 r. Sąd odwoławczy podnosi, że trudno w pismach tych poszukiwać uznania długu. Z uwagi na datę sporządzenia pierwsze z nich nie ma żadnego znaczenia dla toczącego się postępowania. Natomiast dwa ostatnie nie zawierają żadnego stwierdzenia, które prowadziłoby do takiego wniosku. Pismem datowanym na 01 września 2014 r. wniosła o przedstawienie stanu konta czynszowego z uwzględnieniem wpływów i zobowiązań w celu przedstawienia go odpowiednim władzom. Natomiast w piśmie z dnia 21 sierpnia 2016 r. pozwana wniosła jedynie o sprawdzenie i potwierdzenia prawidłowości jej konta czynszowego i oświadczyła że wszystkie należności przelewa na rachunek wskazany w umowie najmu.
Sens instytucji uznania roszczenia polega na tym, że dłużnik zapewnia wierzyciela o wykonaniu zobowiązania, w związku z czym wierzyciel nie musi obawiać się upływu przedawnienia roszczenia, gdyż uznanie powoduje przerwanie biegu przedawnienia, na skutek którego przedawnienie zaczyna biec na nowo. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 11 sierpnia 2011 r. I CSK 703/10. Zdaniem Sądu Najwyższego uznanie jest więc przejawem lojalności dłużnika w stosunku do wierzyciela i zapobiega wytaczaniu niepotrzebnych procesów. Sąd Najwyższy stwierdził również, że uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia. W rezultacie, Sąd Najwyższy popiera stanowisko zgodnie z którym uznanie niewłaściwe jest przede wszystkim wyrazem świadomości dłużnika ciążącego na nim zobowiązania, a więc aktem wiedzy. W żadnym z tych dwóch pism nie sposób dopatrzeć się oświadczenia wiedzy, czy wręcz woli wywiązania ze zobowiązania.
Oczywiście sąd odwoławczy dostrzega, że sąd rejonowy w pisemnych motywach swojego wyroku zupełnie pominął powyższe kwestie związane czy to z uznaniem niewłaściwym czego wyrazem miały być wyżej wskazane pisma, czy brakiem dojścia do wiedzy powódki oświadczenia pozwanej, czy wreszcie sporządzeniem przez powódkę pokwitowania, który to zarzut został sformułowany przez pryzmat naruszania art. 328 § 2 k.p.c. aktualne pozostają jednak uprzednio wskazane argumenty dotyczące skuteczności takiego zarzutu.
Ostatecznie uznać należało, że sąd rejonowy dokonał prawidłowej oceny zebranych w sprawie dowodów i na ich podstawie wyprowadził prawidłowe wnioski, którym dał wyraz ustalając prawidłowo okoliczności faktyczne sprawy.
Sąd nie naruszył także przepisów prawa materialnego.
W odniesieniu do najistotniejszego, z punktu widzenia sposobu zaliczania wpłat pozwanej, zarzutu naruszenia przez sąd art. 451 k.c., sąd odwoławczy wyjaśnia, że nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem powódki, że świadczenie najemcy z tytułu czynszu stanowi jeden dług.
W wyroku z dnia 7 stycznia 2009 r. wydanym w sprawie II CSK 409/08 oceniając żądanie związane z czynszem najmu lokalu, wskazał że zgodnie z przepisem art. 451 § 1 k.c. „dłużnik mający względem tego samego wierzyciela dług główny i uboczny tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który chce zaspokoić, jednakże wierzyciel może w takiej sytuacji zaliczyć to, co przypada na poczet danego długu, przede wszystkim na związane z nim należności uboczne. Oznacza to, że przy istnieniu takich długów dłużnik ma wprawdzie prawo wskazać, na który dług zalicza świadczenie, ale to wierzyciel decyduje, czy w ramach tego długu chce zaliczyć wpłatę na należności uboczne (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 5 2002 r., III CKN 495/00, OSNC 2002, nr 11, poz. 143, z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/06, niepubl.). Problem, jaki wystąpił w sprawie niniejszej, sprowadza się do rozumienia pojęcia „dług”. Długiem, inaczej zobowiązaniem, jest świadczenie, jakie powinien spełnić dłużnik art. 353 § 1 k.c.). Świadczenia podlegają różnym klasyfikacjom, rozróżnia się np. świadczenia podzielne i niepodzielne, oznaczone indywidualnie i rodzajowo, świadczenia jednorazowe, ciągłe, okresowe. Rodzaj świadczenia zależy od tego, jakie zachowanie dłużnika odpowiada treści konkretnego stosunku zobowiązaniowego. Sąd Apelacyjny uznał, że świadczenie z tytułu stosunku najmu, polegające na płaceniu czynszu, stanowi jeden dług „ukształtowany pionowo”, tak, jakby to było świadczenie jednorazowe, ale wykonywane sukcesywnie, w stałych terminach. Tymczasem świadczenie najemcy z tytułu czynszu stanowi świadczenie okresowe, polegające na przekazywaniu określonej kwoty pieniężnej w oznaczonych odstępach czasu. Tym różni się świadczenie okresowe od jednorazowego, spełnianego sukcesywnie lub ratalnie, że wpłacane okresowo kwoty nie są zaliczane na poczet jednego świadczenia. Mamy więc do czynienia z wieloma świadczeniami okresowymi, z których każde wymagalne jest w innym terminie, w innym też terminie ulega przedawnieniu. W rezultacie, każde z tych świadczeń stanowi odrębny dług, chociaż jest to dług tego samego rodzaju. Dłużnik może zatem przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług (czynsz najmu za jaki okres) chce zaspokoić. To zaś, co przypada na poczet tego długu (za konkretnie wskazany okres), wierzyciel może zarachować na związane z tym konkretnym świadczeniem należności uboczne. Na tym właśnie polega zastosowanie art. 451 § 1 k.c. przy świadczeniach okresowych”.
Stanowisko to zostało powielone także przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 19 czerwca 2013 r. w sprawie I ACa 1125/12, w którym sąd ten wskazał, że „świadczenie najemcy z tytułu czynszu stanowi świadczenie okresowe, polegające na przekazywaniu określonej kwoty pieniężnej w oznaczonych odstępach czasu. Różnią się więc te świadczenia od świadczeń jednorazowych, spełnianych sukcesywnie lub ratalnie tym, że wpłacane okresowo kwoty nie są zaliczane na poczet jednego świadczenia. W przypadku świadczeń okresowych mamy do czynienia z wieloma świadczeniami okresowymi, z których każde wymagalne jest w innym terminie, w innym też terminie ulega przedawnieniu. W konsekwencji każde z tych świadczeń stanowi odrębny dług, chociaż jest to dług tego samego rodzaju. Dlatego dłużnik może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług (czynsz najmu za jaki okres) chce zaspokoić. W ten sposób art. 451 § 1 k.c. znajduje zastosowanie przy świadczeniach okresowych”. W uzasadnieniu Sąd ten wskazał, że „judykatura powszechnie przyjmuje, że świadczenie najemcy z tytułu czynszu stanowi świadczenie okresowe, polegające na przekazywaniu określonej kwoty pieniężnej w oznaczonych odstępach czasu. Różnią się więc te świadczenia od świadczeń jednorazowych, spełnianych sukcesywnie lub ratalnie tym, że wpłacane okresowo kwoty nie są zaliczane na poczet jednego świadczenia (…)”.
Nie sposób także uznać, że Sąd Najwyższy odstąpił od prezentowanego poglądu skoro w wyroku z dnia 24 stycznia 2018 r. wydanego w sprawie I PK 107/17 ponownie się do niego odwołał wskazując, że „świadczenie jest jednorazowe, jeżeli jego spełnienie następuje przez wykonanie: jednorazowe, jeżeli świadczenie jest niepodzielne, a jeżeli jest podzielne - przez wykonanie w całości lub sukcesywnie w częściach (ratach), jeżeli taki sposób spełnienia świadczenia wynika z umowy, orzeczenia sądu lub z przepisu ustawy. Świadczenie jest okresowe, jeżeli polega na periodycznym dawaniu uprawnionemu w czasie trwania określonego stosunku prawnego pieniędzy lub rzeczy oznaczonych co do gatunku, których ogólna ilość (całość) nie jest z góry określona. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1974 r., PR 362/73 (OSNCP 1974 z. 9, poz. 160) podkreśla się, że świadczenie jednorazowe różni się od roszczenia okresowego (renty, odsetek, czynszu itp.) tym, że poszczególne składniki tego wynagrodzenia zalicza się na poczet jednego świadczenia. Do określenia świadczenia jako okresowego nie wystarcza kryterium czasu, w ciągu którego świadczenie ma być spełnione. Konieczne jest stwierdzenie, że w ramach tego samego stosunku zobowiązaniowego dłużnik ma spełnić szereg świadczeń jednorazowych, które mogą nie składać się na całość z góry określoną. W wyroku z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 409/2008 (LexisNexis nr 9 2136348), Sąd Najwyższy identycznie określił różnice między świadczeniem jednorazowym i okresowym: „Świadczenie najemcy z tytułu czynszu stanowi świadczenie okresowe, polegające na przekazywaniu określonej kwoty pieniężnej w oznaczonych odstępach czasu. Tym różni się świadczenie okresowe od jednorazowego, spełnianego sukcesywnie lub ratalnie, że wpłacane okresowo kwoty nie są zaliczane na poczet jednego świadczenia. Mamy więc do czynienia z wieloma świadczeniami okresowymi, z których każde wymagalne jest w innym terminie, w innym też terminie ulega przedawnieniu. W rezultacie, każde z tych świadczeń stanowi odrębny dług, chociaż jest to dług tego samego rodzaju”. To z kolei implikuje sposób zaliczania wpłat dokonywanych na poczet długu w myśl art. 451 k.c. W podsumowaniu, roszczenie o świadczenie okresowe musi charakteryzować się następującymi cechami: przedmiotem świadczenia muszą być pieniądze lub rzeczy oznaczone rodzajowo, w ramach jednego i tego samego stosunku prawnego dłużnik ma spełnić wiele świadczeń jednorazowych, spełnienie tych świadczeń następuje w określonych regularnych odstępach czasu, świadczenia te nie składają się na pewną z góry określoną całość, każde ze świadczeń okresowych jest samoistnym świadczeniem, a nie częścią jednego, większego świadczenia, świadczenie jest okresowe wtedy, gdy nie ma możliwości jego spełnienia jednym działaniem”.
Stanowisko sąd rejonowego było zatem w pełni prawidłowe; słusznie sąd uznał, że dokonywane przez pozwaną wpłaty winny być rachowane zgodnie z jej wskazaniem.
Oświadczenie pozwanej eliminowało możliwość skorzystania przez powódkę z uprawnienia jakie daje przepis art. 451 § 2 k.c. Niezależnie jednak od takiego stanowiska stosownie do art. 451 § 2 k.c. powódka winna złożyć pozwanej oświadczenia o dokonaniu zarachowania jej wpłat w inny sposób nie wskazano w przelewach, i powinno to się odbyć za pokwitowaniem, o którym mowa w przywołanym przepisie Powódka nie wykazał, że takie pokwitowanie pozwanej złożył. Wprawdzie kodeks cywilny nie zawiera wprawdzie definicji legalnej pokwitowania, jednakże orzecznictwo i doktryna wypracowały definicję, zgodnie z którą pokwitowanie jest pisemnym dokumentem zawierającym oświadczenie woli wierzyciela, w zasadzie przez wierzyciela podpisanym, z treści którego wynika potwierdzenie spełnienia przez dłużnika świadczenia oraz wskazanie długu, na poczet którego świadczenie to zostało spełnione (zob. J. Dąbrowa, [w:] System pr. cyw., t. 3, cz. 1, s. 755). Powódka twierdząc, że do złożenia takiego pokwitowania doszło, powołuje się na pismo z dnia 15 czerwca 2016 r., czy też pozew inicjujący niniejsze postępowanie. W treści wezwania do zapłaty nie wskazano jednak sposobu zaliczenia dokonywanych wpłat. Nawet załącznik zatytułowany kartoteka opłat podstawowych pokwitowania takiego nie zawiera, zwłaszcza że obejmuje ona wyłącznie bilans otwarcia na styczeń 2015 r. a następnie okres 2015 – 2016 r.
Trudno w oparciu o ten dokument ustalić jednoznacznie, że powódka dokonała przerachowania wpłat i w jaki sposób, czy zaliczyła je na dawnej wymagalne zaległości.
Co więcej zauważyć trzeba, że zasada pewności obrotu wymaga aby wierzyciel bez zbędnej zwłoki w normalnym toku czynności, powiadomił dłużnika o skorzystaniu z uprawnienia dotyczącego innego zarachowania dokonanej przez dłużnika płatności. Nie można mówić o zachowaniu przez powódkę tego terminu skoro, powódka powołuje się na oświadczenie o zarachowaniu wpłat pozwanej z 15 czerwca 2016 r. a wpłaty przez pozwaną dokonywane były w okresie od stycznia 2014 r.
W konsekwencji uznania, że pisma pozwanej z dnia 1 września 2014 r. i z dnia 21 sierpnia 2016 r. nie stanowią niewłaściwego uznania długu, nie doszło do naruszenia art. 124 § 1 pkt 2 k.c. w zw. z art. 124 § 1 k.c. Pozew został złożony w dniu 19 sierpnia 2016 r. Czynsz był płatny miesięcznie do 10 dnia każdego miesiąca, zgodnie z warunkami umownymi. Tym samym uwzględniając okresowy charakter świadczenia prawidłowo sąd rejonowy ustalił, że na moment wnoszenia pozwu pozostawały przedawnione należności za okres do sierpnia 2013 r. (włącznie z tym miesiącem). Powódka mogła domagać się zatem należności za okres poczynając od września 2013 r.
Sąd nie uznał za zasadny zarzut naruszenia art. 5 k.c. w kontekście uwzględnienia podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia, jako stanowiącego nadużycie prawa pozwanych poprzez sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 13 lutego 2018 (sygn. akt III APa 17/17) podniesienie zarzutu przedawnienia co do zasady nie może stanowić nadużycia prawa. Może być ono uznane za nadużycie prawa jedynie zupełnie wyjątkowo, gdy indywidualna ocena okoliczności w rozstrzyganej sprawie wskazuje, iż opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia jest spowodowane szczególnymi przesłankami uzasadniającymi to opóźnienie i nie jest ono nadmierne. Powód podnosząc zarzut nadużycia prawa przez pozwaną powinien zatem wykazać (stosownie do treści art. 6 k.c. ), iż zaistniały wyjątkowe okoliczności, które skutki zgłoszenia tego zarzutu niweczyłyby, takie jak charakter uszczerbku, jakiego doznał powód, przyczyna opóźnienia i czas trwania tego opóźnienia. Ocena, czy doszło do nadużycia prawa przy podniesieniu zarzutu przedawnienia, powinna być dokonywana w oparciu o obiektywne kryteria, gdyż w przeciwnym wypadku sąd zawsze musiałby uwzględnić zarzut nadużycia prawa. Stanowisko powoda mające sankcjonować jego wieloletnią praktykę nieprawidłowego zaliczania dokonywanych wpłat nie może się ostać (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 20 września 2017, sygn. akt I ACa 125/17). W ocenie Sądu odwoławczego nie zachodzą żadne okoliczności uzasadniające pozbawienie pozwanej skorzystania ze swojego prawa podmiotowego, w szczególności zważywszy na na to, że powódka korzysta z wyspecjalizowanych służb do obsługi księgowej, czy prawnej.
Sąd nie uwzględnił także sformułowanych przez pozwaną zarzutów naruszenia prawa materialnego. Wbrew stanowisku pozwanej sąd rejonowy prawidłowo zaliczył wpłatę ze stycznia 2014 r., co potwierdzają wyliczenia dokonane przez sąd odwoławczy. W odniesieniu do wpłat czynionych w 2013 r. sąd odwoławczy wyraził już stanowisku uznając, że brak wskazania tytułu przelewu uprawniał powódkę do ich zaliczenia na poczet najdalej wymagalnych zobowiązań i pozwana składając sprzeciw od nakazu zapłaty nie mogła dokonać wskazania długu, który chciała zaspokoić blisko 3 lata wcześniej, powołując się na art. 451 § 1 k.c.
Wbrew stanowisku pozwanej nie doszło w sprawie do naruszenia art. 471 k.c. Pozwana nie uiszczając należności czynszowych i związanych z nimi opłat za media, dopuszczała się nienależytego wykonania zobowiązania. Stosownie do przywołanego przepisu dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Źródłem odpowiedzialności kontraktowej jest niewykonanie albo też nienależyte wykonanie obowiązków wynikających z umowy zawartej przez jej strony a brak zapłaty w terminie i narastające powstawanie zaległości z tego tytułu niewątpliwie należy kwalifikować jako nienależyte wykonanie zobowiązania. W art. 471 k.c. ustanowione jest domniemanie, że niewykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Tym samym to dłużnik ma obowiązek wykazania, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik okoliczności nie ponosi.
Odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy, dochodzone na podstawie art. 471 k.c., jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem bądź zaniechaniem dłużnika. Jest to roszczenie o innym charakterze niż roszczenie o wykonanie umowy. Ma na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszenie na nim wykonania zobowiązania zgodnie z treścią umowy. Kodeks cywilny nie zawiera ustawowej definicji szkody, jednak zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie dominuje stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który istniałby, gdyby do szkody nie doszło, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu pasywów. W art. 361 § 2 k.c. ustawodawca wyraził zasadę pełnej kompensaty szkody, obejmującej zarówno straty, które poszkodowany poniósł, jak i korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Powódka wykazała, że szkodą jaką poniosła na skutek niewykonania przez pozwaną zobowiązania wynikającego z łączącej strony umowy najmu jest konieczność poniesienia kosztów związanych z dwukrotnym wezwaniem pozwanej do zapłaty należności. Koszty te wyniosły 92,25 zł i 99,75 zł, czyli łącznie 192 zł.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 kwietnia 2008 r. V CSK 515/07 obowiązek naprawienia szkody obejmuje jej całość, w tym także uszczerbek wywołany nieotrzymaniem należnych świadczeń we właściwym czasie, w wypadku świadczeń pieniężnych obejmujący także odsetki należne za opóźnienie. Szkodą w wypadku powódki jest zatem kwota, jaką musiała wydatkować w celu skierowania do pozwanej wezwania do zapłaty. Niewątpliwie zakres przewidzianego w art. 471 k.c. roszczenia odszkodowawczego nie obejmuje umówionego świadczenia, jeżeli może być skutecznie dochodzone. Sąd przez to podzielił stanowisko sądu rejonowego, że również w odniesieniu do tej należności powództwo podlegało uwzględnieniu.
Podsumowując argumentacja obydwu apelacji nie była słuszna, jednak w ramach dokonanej kontroli sąd dostrzegł nieprawidłowości w wyliczeniach sądu rejonowego, które w ramach podniesionych zarzutów wymagały skorygowania.
Obliczenia dokonane przez sąd odwoławczy obejmuje poniższa tabela:
Okres |
Czynsz \WINIEN |
Zaliczkowe opłaty na media – WINIEN |
Media - rozliczenia półroczne, w tym koszty rozliczeń - WINIEN |
Wpłaty pozwanej - MA |
Różnica – do zapłaty / ew. nadpłata |
IX 2013 r. |
441,16 zł |
75,95 zł |
517,11 zł |
||
X 2013 r. |
441,16 zł |
75,95 zł |
517,11 zł |
||
XI 2013 r. |
441,16 zł |
75,95 zł |
517,11 zł |
||
XII 2013 r. |
441,16 zł |
75,95 zł |
632,83 zł |
600,00 zł |
549,94 zł |
Podsumowanie za dany okres |
1.764,64 zł |
303,80 zł |
632,83 zł |
600,00 zł |
2.101,27 zł |
I 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
0,00 zł |
455,94 zł |
|
II 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
517,00 zł |
Nad. 61,06 zł |
|
III 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
517,00 zł |
Nad. 61,06 zł |
|
IV 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
517,00 zł |
Nad. 61,06 zł |
|
V 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
VI 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
523,10 zł |
455,94 zł |
523,10 zł |
VII 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
VIII 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
IX 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
X 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
XI 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
XII 2014 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
838,90 zł |
455,94 zł |
838,90 zł |
Podsumowanie za 2014 r. |
5.293,92 zł |
177,36 zł |
1.362,00 zł |
5.198,52 zł |
1.634,76 zł |
I 2015 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
II 2015 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
III 2015 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
IV 2015 r. |
441,16 zł |
14,78 zł |
455,94 zł |
0,00 zł |
|
V 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
455,94 zł |
0,31 zł |
|
VI 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
532,72 zł |
455,94 zł 532,72 zł* *(wp. 4.01.2016 r.) |
0,31 zł |
VII 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
455,94 zł |
0,31 zł |
|
VIII 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
455,94 zł |
0,31 zł |
|
IX 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
455,94 zł |
0,31 zł |
|
X 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
0,00 zł |
456,25 zł |
|
XI 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
456,25 zł |
0,00 zł |
|
XII 2015 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
388,25 zł |
456,25 zł |
388,25 zł |
Podsumowanie za 2015 r. |
5.293,92 zł |
179,84 zł |
920,97 zł |
5.548,68 zł |
846,05 zł |
I 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
456,25 zł |
0,00 zł |
|
II 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
455,94 zł |
0,31 zł |
|
III 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
456,25 zł |
0,00 zł |
|
IV 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
456,25 zł |
0,00 zł |
|
V 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
456,25 zł |
0,00 zł |
|
VI 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
376,96 zł |
456,25 zł |
376,96 zł |
VII 2016 r. |
441,16 zł |
15,09 zł |
456,25 zł |
0,00 zł |
|
Podsumowanie za 2016 r. |
3.088,12 zł |
105,63 zł |
376,96 zł |
3.193,44 zł |
377,27 zł |
Podsumowanie za cały okres objęty pozwem |
15.440,60 zł |
766,63 zł |
3.292,76 zł |
14.540,64 zł |
4.959,35 zł |
Do kwoty 4959,35 zł należało doliczyć należne odszkodowanie w oparciu o art. 471 k.c. w kwocie 192 zł, co w sumie dało należność w wysokości 5151,35 zł. Wobec tego, że sąd rejonowy roszczenie uwzględnił w wysokości 5047 zł, do zasądzenia pozostawała kwota 104,35 zł z odsetkami za opóźnienie od dnia 19 sierpnia 2016 r. stosownie do treści art. 481 § 1 k.c.
Marginalnie sąd wskazuje, że pozwana w swojej apelacji wskazując na zakres zaskarżenia podniosła, że nie kwestionuje braku zapłaty należności czynszowych za maj 2016 r., w sytuacji gdy należność za ten miesiąc uiściła w dniu 09 czerwca 2016 r., co dodatkowo wskazuje na wewnętrzną sprzeczność jej stanowiska.
Z powyższych względów sąd odwoławczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie 1. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądził od pozwanej A. F. (1) na rzecz powódki Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy (...) kwotę 104,35 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 sierpnia 2016 r.
Natomiast dalej idąca apelacja powódki, jak też apelacja pozwanej w całości nie zasługiwały na uwzględnienie, co skutkowało ich oddaleniem w punktach 2 i 3 wyroku w oparciu o art. 385 k.p.c.
Powyższe rozstrzygnięcia przełożyły się także na orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego. Niewielki stopień uwzględnienia apelacji powódki i to w przeważającej mierze z powodu błędnych wyliczeń sądu rejonowego, skutkował rozstrzygnięciem o kosztach postępowania na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 4. wyroku.
SSO Sławomir Krajewski SSO Iwona Siuta SSO Katarzyna Longa
(...)
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
3. (...)
4. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Iwona Siuta, Katarzyna Longa , Sławomir Krajewski
Data wytworzenia informacji: