II Ca 834/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-03-15
Sygn. akt II Ca 834/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 15 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim w sprawie z
powództwa D. P. i W. P. (1) przeciwko Gminie K. o zapłatę (sygn. akt I C 39/17):
I. zasądził od pozwanej Gminy K. na rzecz powódki W. P. (1) kwotę 7.500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 20 maja 2016 r. do dnia zapłaty;
II. oddalił powództwo powódki W. P. (1) w pozostałej części;
III. oddalił powództwo powódki D. P. w całości;
IV. zasądził od pozwanej Gminy K. na rzecz powódki W. P. (1) kwotę 976 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania, w tym kwotę 540 zł za zastępstwo procesowe;
V. zasądził od powódki W. P. (1) na rzecz pozwanej Gminy K. kwotę 3060 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego;
VI. zasądził od powódki D. P. na rzecz pozwanej Gminy K. kwotę 3600 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego;
VII. nakazał zwrot ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim na rzecz powódki W. P. (1) kwotę 390 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki.
Sąd Rejonowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych:
W nocy z 12 na 13 kwietnia 2009 roku doszło do pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy (...) w K., w wyniku którego całkowitemu zniszczeniu uległy 2 górne kondygnacje budynku,| zginęły 23 osoby zamieszkujące w budynku, a 20 doznało obrażeń ciała. Wśród śmiertelnych ofiar wypadku była m.in. siostra powódki W. P. (1) i ciocia powódki D. Ż. T. S. ur. (...), jej konkubent - J. K. oraz czwórka ich małoletnich dzieci - A. K. (1) ur. (...), K. K. ur. (...), A. K. (2) ur. (...) i A. K. (3) ur. (...) (siostrzenice W. P. (1) i kuzynki D. P.).
Sąd ustalił również, że Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 25 lutego 2015 roku wydanym w sprawie o sygn. akt III K 250/10 uznał oskarżonych K. G. i B. K., będąc funkcjonariuszami publicznymi, pełniącym funkcję zatrudnionych przez Burmistrza K. – odpowiednio Dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej oaz starszego inspektora do spraw administracyjno – budowalnych w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w K. dopuścili się m.in. czynów z art. 163 § 4 k.k. i inne w wyniku, czego śmierć ponieśli m.in. Ż. S. (1), J. K., A. K. (1), K. K., A. K. (2), A. K. (3), za które to czyny wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 25 lutego 2015 roku (zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 16 września 2015 roku) wymierzono K. G. karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres czterech lat, zaś B. K. karę jednego roku pozbawienia wolności.
Sąd Rejonowy ustalił, że powódka W. P. (2) z domu S. zamężna jest z H. P., z tego związku urodziło się troje dzieci: D. P. (rocznik 1990), A. P. (1) (rocznik 1993), A. P. (2) (rocznik 2004).
Jej rodzice J. i B. S. (1) mieszkają w T., zajmując dwupokojowe mieszkanie. Powódka wraz z rodziną od 1992 roku zamieszkała w wolnostojącym domu o powierzchni 86 m 2 w U..
Aktualnie oprócz powódki i jej męża mieszka tam też D. P. ze swoim konkubentem A. Ż. i córką Mają Ż. oraz A. P. (2). Powódka oprócz tragicznie zmarłej Ż. S. (1) ma jeszcze dwójkę rodzeństwa tj. brata P. S. (rocznik 1977) oraz siostrę J. S. (1) (rocznik 1988).
W. P. (1) od 20 lat pracuje zawodowo, przy czym przez pierwsze 10 lat była to stała praca, a kolejne 10 lat to praca sezonowa. Powódka W. P. (1) była matką chrzestną A. K. (1). Małżonkowie P. posiadają samochód osobowy i to oni częściej jeździli w odwiedziny z U. do K.. Najczęściej w odwiedziny do powódki W. P. (1) przyjeżdżała K. K.. Powódka W. P. (1) nie miała u siebie warunków, aby przenocować całą rodzinę Ż. S. (1).
Około roku przed tragicznym pożarem Ż. S. (1) i jej partner oraz ich córki A. K. (1) (ur. (...)), K. K. (ur. (...)), A. K. (2) (ur. (...)) i A. K. (3) ( ur. (...)) zamieszkali w hotelu socjalnym przy ul. (...) w K.. Rodzina ta zajmowała niewielkie mieszkanie tj. pokój z adoptowana kuchnią, była wspólna łazienka i toaleta na piętrze. Wcześniej ta rodzina zamieszkiwała w T. najpierw u J. i B. S. (1), a następnie w domu S. D. tj. babci Ż. S. (1). Ż. S. (1) uczęszczała do szkoły zawodowej w B., której nie ukończyła w związku z urodzeniem najstarszej córki A. K. (1). Nigdy nie pracowała zawodowo pozostając na utrzymaniu konkubenta J. K.. J. K. miał problemy z nadużywaniem alkoholu. Często z tego powodu dochodziło do kłótni pomiędzy Ż. S. (1) a J. K., czasami także do rękoczynów z strony J. K. wobec konkubiny i córek, a w szczególności wobec K., która się sprzeciwiała. Rodzina Ż. S. (1) miała nieustanne problemy finansowe przez cały czas korzystała ze wsparcia finansowo-rzeczowego Ośrodka Pomocy (...). (...) tej rodzinie pomagali J. i B. S. (2), niekiedy siostra W. P. (1) i pozostałe rodzeństwo.
W chwili pożaru A. K. (1) była uczennicą szkoły specjalnej w K., jej siostry K. (osiągała średnie wyniki w nauce) i A. były uczennicami szkoły podstawowej, a najmłodsza A. miała 4 latka (była pod opieką matki). Dla powódki W. P. (1) tragiczna śmierć siostry Ż. S. (1) i siostrzenic A., K., A. i A. K. (3) była traumatycznym przejściem. O samym pożarze powódka dowiedziała się z telefonu swojej bratowej, a kiedy D. wróciła z dyskoteki powiedziała do matki „ciuchy mi się palą, hotel się pali”. Początkowo W. P. (1) nie przyjmowała do wiadomości faktu, że w pożarze zginęła jej siostra z rodziną. Miała nadzieję, że chociaż uratowała się K., ale to było nieprawdą. Gdzieś przez miesiąc po pożarze W. P. (1) miała problemy ze snem i spała w jednym łóżku z córkami, bo bała się właściwie nie wie czego, może że idąc w nocy do łazienki zobaczy zmarłych. Niedługo po pogrzebie W. P. (1) wróciła do pracy, nie korzystała z pomocy ani psychologa ani psychiatry, nie przyjmowała też jakiś leków uspokajających czy ułatwiających zasypianie. Przez cały czas powódka miała wsparcie w swoim mężu H., który wówczas pracował za granicą w Niemczech, ale był obecny na pogrzebie. W czasie kiedy D. P. mieszkała w hotelu socjalnym w K. to W. P. (1) przyjeżdżała do niej przeważnie w niedzielę, a czasami w tygodniu gdy robiła zakupy. Zdaniem powódki W. P. (1) po tragicznym pożarze zmienił się jej charakter, zauważyła, ze życie jest krótkie, a o swoją osobowość trzeba walczyć. U niej w domu nic się nie zmieniło, ale powódka jest innym człowiekiem w stosunku do swojego pracodawcy bo zaczęła walczyć o siebie.
Powódka D. P. od chwili swojego urodzenia zamieszkiwała i zamieszkuje w miejscowości U.. Powódka ta ma dobre relacje rodzinne ze swoją babcią B. S. (1) i miała je z tragicznie zmarłą ciotką Ż. S. (1). W czasie gdy rodzina Ż. S. (1) mieszkała w T. (w odległości 7 km od U.) D. P. przy okazji odwiedzin u swojej babci odwiedzała także rodzinę Ż. S. (1). Powódka ukończyła gimnazjum w Ś., a później rozpoczęła naukę w technikum gastronomicznym w Zespole Szkół Zawodowych w K. (odległość z U. do K. wynosi ok 11-12 km). Naukę przerwała w 1 klasie, w pierwszym półroczu. Początkowo D. P. do szkoły dojeżdżała autobusem, a następnie zamieszkała w niewielkim mieszkaniu Ż. S. (1), gdzie już mieszkało 6 osób. Po przerwaniu nauki powódka przez kilka miesięcy nieodpłatnie nadal mieszkała u swojej cioci opiekując się synem innego kuzyna i otrzymując za to niewielkie wynagrodzenie. Mieszkając z rodziną Ż. S. (1) D. P. pomagała przy zajmowaniu się najmłodszymi dziewczynkami, gdy jej ciocia musiała wyjść z domu. Poza tym powódka niekiedy pomagała kuzynce K. K. przy odrabianiu lekcji oraz bawiła się z młodszymi kuzynkami. D. P. o tragicznym pożarze dowiedziała się z nocnego telefonu swojej koleżanki. Śmierć cioci Ż. S. (1) i jej czterech córek była dla niej traumatycznym przeżyciem. Początkowo miała nadzieję, że rodzina ocalała, a jej rodzice jeździli po szpitalach szukając najbliższych. D. P. po tragicznym pożarze nie korzystała z pomocy psychologa i nie przyjmowała żadnych leków uspakajających. Po około 2-3 tygodniach od zdarzenia opanowała swoje emocje. Około 2 tygodnie po pożarze D. P. wróciła do opieki nad dzieckiem kuzyna, którym opiekowała się jeszcze przez około 3 lata dojeżdżając codziennie z domu w U.. Potem pracowała sezonowo, a przez krótki okres jednego miesiąca w sklepie (...). W 2011 roku D. P. poznała swojego partnera A. Ż. i z tego związku (...) urodziła się córka M. Ż.. Od jej urodzenia powódka nie podejmowała dalszej pracy pozostając na utrzymaniu swojego konkubenta. Ż. S. (1) i jej konkubent J. K. oraz ich córki A., K., A. i A. na koszt gminy K. zostali pochowani na cmentarzu komunalnym w K., a pomnik postawili B. i J. S. (2) za odszkodowanie, które otrzymali od pozwanej. Zarówno powódka W. P. (1) jak i powódka D. P. odwiedzają grób tragicznie zmarłych bliskich przy okazji świąt Wszystkich Świętych czy innych świąt, albo przy okazji gdy przyjeżdżają do K..
Powódka W. P. (1) jest osobą nieco ostrożną i nieufną w relacjach z innymi, może zdarzać się jej porywcza reakcja po napotkaniu trudności. Nie ma wypracowanych mechanizmów radzenia sobie w sytuacjach stresowych. Na obecne funkcjonowanie powódki w sferze osobowościowej mogły mieć wpływ doświadczenia i nierozwiązane problemy z dzieciństwa. U powódki D. P. biegła psycholog mgr L. D. nie stwierdziła istotnych nieprawidłowości w sferze osobowości, nie występuje u niej nasilenie lęku. Obie powódki w wyniku pożaru straciły krewnych: W. P. (1) siostrę, a D. P. ciotkę oraz jej córki. Zwykle strata członków rodziny wywołuje w ich bliskich przykre uczucia: poczucie straty, żalu, świadomość , że nigdy już nie zobaczy się tych osób. Tragiczna śmierć bywa trudniejsza dla pozostałych przeżyć u krewnych, gdyż w sposób nagły tracą swoich bliskich wyobrażając sobie dodatkowo ich cierpienie przed śmiercią. Dla obu powódek pierwsze dni po pożarze były bardzo trudne: najpierw było to niedowierzanie następnie nadzieja, że ocalało przynajmniej jedno z dzieci, a wreszcie przyjęcia do wiadomości śmierci bliskich. Obie powódki reagowały wówczas płaczem, odczuwały smutek oraz irracjonalny lęk w nocy. Są to reakcje typowe dla tego rodzaju sytuacji. Na siłę więzi wpływa częstotliwość kontaktów, rodzaj wzajemnych relacji, okazywanie uczuć, wsparcia czy pomocy. Powódki łączyła więź z tragicznie zmarłymi nie była to jednak więź zdecydowanie silniejsza niż zazwyczaj pomiędzy krewnymi tego stopnia.
W oparciu o te ustalenia Sąd Rejonowy uznał powództwo W. P. (1) dotyczące zadośćuczynienia z tytułu śmierci siostry Ż. S. (1) za uzasadnione co do zasady, a częściowo co do kwoty 7.500 zł, natomiast za nieuzasadnione Sąd Rejonowy uznał żądanie zadośćuczynienia za krzywdę po śmierci siostrzenic A., K., A. i A. K. (3).
Powództwo powódki D. P. dotyczące zadośćuczynienia w związku z krzywdą na skutek śmierci ciotki Ż. S. (1) i kuzynek Sąd Rejonowy uznał za niezasadne.
W odniesieniu do powództwa W. P. (1) Sąd Rejonowy wskazał, iż podstawę prawną odpowiedzialności pozwanej gminy stanowi art. 430 k.c. W ocenie Sądu Rejonowego nie może budzić wątpliwości odpowiedzialność pozwanej Gminy K. za szkodę wyrządzoną w następstwie spowodowania śmierci w dniu 13 kwietnia 2009 r. Ż. S. (1) i jej małoletnich córek.
W tym zakresie Sąd odwołał się do wyroków sądów karnych przesądzających odpowiedzialność K. G. i B. K., będących - pracownikami Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, jednostki organizacyjnej Gminy K. i wskazał, że zostali oni skazani prawomocnym wyrokiem sądu karnego za popełnienie przestępstwa stypizowanego w art. 163 § 4 k.k. w związku z art. 163 § 1 pkt 1 i 2 i § 2 k.k. polegającego na tym, że nieumyślnym doprowadzeniu do pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy (...) w K., w wyniku którego śmierć poniosła Ż. S. (1), A. K. (1), K. K., A. K. (2) i A. K. (3).
Odwołując się do przepisu art. 11 k.p.c. Sąd Rejonowy podniósł, iż przyjął za wykazane, że skazani K. G. i B. K. w sposób zawiniony i bezprawny doprowadzili do śmierci Ż. S. (1) i jej czterech córek, a tym samym że zostały spełnione wszystkie przesłanki z art. 430 k.c. warunkujące odpowiedzialność pozwanej Gminy K. za szkodę będącą następstwem śmierci Ż. S. (1), A. K. (1), K. K., A. K. (2) i A. K. (3).
Sąd Rejonowy roszczenia powódek oceniał przez pryzmat przepisu art. 446 k.c. W dalszej części Sąd Rejonowy wskazał na funkcję zadośćuczynienia, jego charakter, a także okoliczności które wpływają na rozmiar krzywdy.
W ocenie Sądu Rejonowego powódkę W. P. (1) łączyła bliska i silna więź z siostrą Ż. S. (1) oraz prawidłowa typowa relacja typowa relacja z siostrzenicami, a ich strata okazała się traumatycznym przeżyciem. W niniejszym procesie jest okolicznością bezsporną, że powódka W. P. (1) jako siostra była najbliższym członkiem rodziny zmarłej Ż. S. (1), jednakże nie była najbliższym członkiem rodziny w stosunku do siostrzenic, z którymi utrzymywała typowe relacje dla tego rodzaju pokrewieństwa.
Jednocześnie Sąd Rejonowy podkreślił, że więzi osoby dorosłej - W. P. (1), która jest zamężna i posiada dzieci i wnuczkę były z siostrą w naturalny sposób osłabione. W tych okolicznościach, śmierć osoby bliskiej była z całą pewnością odczuwalna przez osobę dorosłą w sposób mniej dotkliwy i intensywny.
Istotne znaczenie dla przyznania zadośćuczynienia i ustalenia jego wysokości z tytułu krzywdy miał również zdaniem Sądu Rejonowego upływ czasu od powstania krzywdy. W ocenie Sądu upływ 9 lat od tragicznej śmierci Ż. S. (1) - osoby bliskiej dla powódki W. P. (1) - powoduje, że zarówno tragiczne i niespodziewane okoliczności śmierci siostry, jak i jej skutki zostały znacząco złagodzone wskutek upływającego czasu.
Orzekając o wysokości zadośćuczynienia Sąd Rejonowy uwzględnił także okoliczność, że odpowiedzialność pozwanej Gminy K. opiera się na zasadzie ryzyka chociaż jej przesłanką jest wina osoby, za którą jako zwierzchnik odpowiada. Zachowanie pracowników Gminy K. G. i B. K., które zostało zakwalifikowane jako czyn niedozwolony, pomimo bardzo tragicznych skutków, odznaczało się niewielkim stopniem winy, która przybrała formę winy nieumyślnej w postaci niedbalstwa.
W ocenie Sądu Rejonowego kwota 7.500 zł jest adekwatna dla krzywdy doznanej przez powódkę W. P. (1) w związku ze szkodą po śmierci siostry Ż. S. (1), a zarazem przedstawia istotną ekonomicznie wartość i uwzględnia stosunki majątkowe w społeczeństwie.
Z tych wszystkich względów na podstawie art. 415 k.c. w związku z art. 430 k.c. w zw. z art. 446 § 4 k.c. powództwo powódki W. P. (1) zostało uwzględnione co do kwoty 7.500 zł. W pozostałej części jako wygórowane zostało oddalone. O odsetkach od powyższej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 455 k.c. w związku z art. 481 § 1 i 2 k.c. przyjmując termin płatności odsetek liczony od dnia 20 maja 2016 r. tj. od dnia następnego od odpowiedzi pozwanej gminy z dnia 19 maja 2016 r. o odmowie wypłaty odszkodowania.
Oceniając roszczenie powódki W. P. (1) związane z krzywdą wywołaną śmiercią A., K., A. i A. K. (3) oraz roszczenie powódki D. P. w całości, sąd uznał je za nieuzasadnione z uwagi na brak spełnienia przesłanki „najbliższego członka rodziny” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Sąd podkreślił, że jest poza sporem, że dla powódki D. Ż. S. była ciocią, a jej córki kuzynkami. D. P. ma jeszcze ciocię J. S. (1) oraz wujka P. S.. W dacie pożaru jej najmłodsza kuzynka A. S. miała 4 lata, a A. lat 7, przez co zdaniem Sądu nie mogła wytworzyć się pomiędzy nimi nadzwyczajna więź emocjonalna - taka jak w przypadku krewnych najbliższych, której zerwanie mogłoby doprowadzić do powstania u niej szkody niematerialnej znacznych rozmiarów. Podobnie jest w przypadku powódki W. P. (1) w odniesieniu do relacji z siostrzenicami. Powódka W. P. (1) mieszkała w innej miejscowości niż jej siostrzenice i miała z nimi nieregularny, raczej sporadyczny kontakt. Jak zeznała sama powódka W. P. (1) niekiedy w odwiedziny do U. przyjeżdżała jedynie K., a rzadziej A.. Były to więc typowe zwyczajne więzi rodzinne pomiędzy ciocią a siostrzenicami oraz pomiędzy kuzynkami.
Opierając się na zgromadzonym materiale dowodowym w postaci zeznań samych powódek W. P. (1) i D. P. oraz opinii sądowo psychiatrycznej biegłej psycholog L. D. sąd przyjął, że obie powódki pozostawały w typowych prawidłowych relacjach z dziećmi Ż. S. (1). Nie były to stosunki szczególnie bliskie czy nadzwyczajnie silne, ani nie nosiły cech wyjątkowości. Były to prawidłowe typowe relacje pomiędzy ciocią a siostrzenicami w odniesieniu do W. P. (1), a pomiędzy kuzynkami w odniesieniu do D. P.. Obie powódki posiadają najbliższą rodzinę tj. rodziców, rodzeństwo i dzieci, a powódka D. P. dziadków. Ta najbliższa rodzina w pełni zaspakaja potrzeby powódek w zakresie więzi rodzinnych i bliskości.
Sąd Rejonowy uznał, że powódka D. P. nie była najbliższym członkiem zmarłych Ż. S. (1), A. K. (1), K. K., A. K. (2) i A. K. (3) w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Tę powódkę łączyła ze zmarłymi typowa relacja taka jak pomiędzy ciocią a siostrzenicą i jak pomiędzy kuzynkami. Nie były to stosunki szczególnie bliskie czy nadzwyczajnie silne ani też nie nosiły cech wyjątkowości.
Sąd podkreślił, że D. P. po pożarze nie korzystała z pomocy psychiatry czy psychologa celem przezwyciężenia doznanej traumy, ani też nie przyjmowała leków uspokajających. Poza tym powódka w krótkim czasie po śmierci bliskich wróciła do swoich codziennych zajęć (opieka nad dzieckiem kuzyna). D. P. w stosunkowo krótkim czasie zaakceptowała nową rzeczywistość, w której się odnalazła. Jak już była o tym mowa w 2011 r. założyła swoją rodzinę, a później została mamą. Z uwagi na powyższe okoliczności powództwo D. P. jako nieuzasadnione zostało w całości oddalone.
Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku pozwanej Gminy K. o rozłożenie świadczenia na raty.
Koszty procesu w przypadku powódki W. P. (1) zostały rozliczone przy uwzględnieniu, że jej roszczenie zostało zasądzone w 15 %, w oparciu o art. 100 k.p.c. (punkt V wyroku).
Powódka D. P. przegrała proces w całości, stąd też na podstawie art. 98 k.p.c. Sąd obciążył ją na rzecz pozwanej Gminy K. kwotą 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Na podstawie art. 84 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. 2016r. poz. 623) Sąd zwrócił powódce W. P. (1) niewykorzystaną zaliczkę w kwocie 390 zł.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wywiodły powódki W. P. (1) i D. P. zaskarżając go w części tj. w zakresie punktów II, III, IV, V i VI.
Powódki zarzuciły zaskarżonemu wyrokowi:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego mającego – przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny poprzez błędną ich wykładnię (lit. a) oraz niewłaściwe zastosowanie (lit. b), a w szczególności art. 446 § 4 k.c. poprzez przyjęcie, iż właściwą kwotą zadośćuczynienia dla powódki W. P. (1) jest kwota 7500 zł za doznaną przez powódkę krzywdę w związku ze śmiercią jej siostry Ż. S. (1), oraz poprzez uznanie, że zmarła A., K., A. i A. K. (3) nie były osobami najbliższymi dla powódki W. P. (1), a także poprzez oddalenie powództwa w całości w stosunku do powódki D. P. i uznanie, że zmarłe Ż. S. (1), A., K., A. i A. K. (3) nie były dla powódki D. P. osobami najbliższymi;
2. naruszenie przepisów prawa procesowego – Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez błędną wykładnię, a zwłaszcza przepisu art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów, z przekroczeniem zakresu swobodnej oceny dowodów i oddalenie powództwa, w przypadku powódki D. P. w całości, zaś w przypadku powódki W. P. (1) co do kwoty 42.500 zł.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty powódki wniosły o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie dochodzonego powództwa w całości i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz:
a) powódki D. P. kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami płatnymi od dnia 20.05.2016 r. do dnia zapłaty tytułem należnego powódce zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę, jakiej doznała na skutek śmierci cioci Ż. S. (1) i kuzynek A., K., A. i A. K. (1);
b) powódki W. P. (1) kwoty dalszych 42.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami płatnymi od dnia 20.05.2016 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego należnego powódce zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę, jakiej doznała na skutek śmierci siostry Ż. S. (1) i siostrzenic A., K., A. i A. K. (1);
2. ewentualnie uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
3. zasądzenie od strony pozwanej na rzecz każdej z powódek kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego wg norm przepisanych za obie instancje.
W uzasadnieniu apelacji powódki szeroko rozwinęły swoje zarzuty.
W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości (w stosunku do obu powódek) i zasądzenie od powódek na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych za postępowanie przed Sądem II instancji.
Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powódek doprecyzował, że na kwotę 50.000 zł żądaną przez W. P. (1) składa się kwota 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze śmiercią siostry Ż. S. (1), nadto kwoty po 5.000 zł z tytułu śmierci siostrzenic – córek Ż. S. (2).
Natomiast w odniesieniu do roszczenia powódki D. P. wskazał ze na żądaną kwotę składa się 25.000 zł z tytułu śmierci cioci Ż. S. (2) oraz kwoty po 6250 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć każdej z kuzynek.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powódki W. P. (1) doprowadziła do częściowej zmiany zaskarżonego wyroku.
W niniejszej sprawie okoliczności zdarzenia tj. zaistnienia wypadku, z którym wiąże się dochodzone żądanie są bezsporne i niekwestionowane przez pozwaną.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym i obejmują wszystkie istotne dla wyrokowania okoliczności sprawy. Sąd Odwoławczy ustalenia te podziela i przyjmuje za własne, czyniąc je integralną częścią niniejszego uzasadnienia, a w konsekwencji również podstawą swojego rozstrzygnięcia. Prawidłowo Sąd Rejonowy podstawę odpowiedzialności pozwanej upatrywał w art. 430 k.c., gdyż w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia ze szkodą wyrządzoną przy wykonywaniu „zadań publicznych”, nie zaś „władzy publicznej”.
Przechodząc w pierwszym rzędzie do oceny apelacji powódki W. P. (1) podkreślić należy, iż słusznym okazał się zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c., gdyż Sąd ten z poczynionych prawidłowych ustaleń faktycznych wyciągnął częściowo błędne wnioski końcowe, co w konsekwencji czyniło słusznym zarzut naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 446 § 4 k.c. w zakresie przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, iż właściwą kwotą zadośćuczynienia dla powódki W. P. (1) za doznaną przez nią krzywdę w związku ze śmiercią jej siostry Ż. S. (1) jest kwota 7.500 zł.
Mając powyższe na uwadze, w kontekście zarzutów apelacji powódki W. P. (1) stwierdzić należy, że powódka jako siostra tragicznie zmarłej Ż. S. (1) niewątpliwie należy do kręgu najbliższej rodziny zmarłej, a zatem zgodnie z przepisem art. 446 § 4 k.c. sąd mógł przyznać jej odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Celem przyznania zadośćuczynienia, o którym stanowi art. 446 § 4 k.c., członkowi najbliższej rodziny zmarłego wskutek czynu niedozwolonego, jest kompensacja doznanej przez niego krzywdy, w tym złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej, zmienionej przez to zdarzenie. Zadośćuczynienie ma zatem łagodzić cierpienia spowodowane przedwczesną utratą członka rodziny, skutkującą naruszeniem chronionej prawem więzi rodzinnej i prawa do życia w rodzinie, jako dobra osobistego. Krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej, ponieważ oczywistym jest że nie ma możliwości pełnego zrekompensowania za pomocą środków pieniężnych śmierci osoby bliskiej, żadna bowiem kwota nie może zmniejszyć cierpień związanych z tego rodzaju stratą, dotykającą subiektywnej sfery osobowości.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 grudnia 2012 r. IV CSK 192/12 zadośćuczynienie przewidziane w przywołanym przepisie nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jej sytuacji.
Biorąc pod uwagę wynikającą z art. 446 § 4 k.c. konieczność wyrażenia przez sąd oceny wymiaru krzywdy strony dochodzącej zadośćuczynienia na skutek utraty osoby bliskiej, nie sposób pominąć stopnia zażyłości oraz charakteru relacji pomiędzy tymi osobami.
Podkreślić również należy, że przyznanie zadośćuczynienia jest prawem, a nie obowiązkiem sądu, zaś zasady ustalenia jego wysokości nie zostały ustawowo określone. Z uwagi na ocenny charakter kryteriów, ustalenie jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia” tytułem zadośćuczynienia, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, co oczywiście nie może oznaczać dowolności ( tak: postanowienie Sądu Najwyższego z 27 lipca 2005 r. II KK 54/05).
Oznacza to, że ingerencja w orzeczenie sądu pierwszej instancji jest dopuszczalna tylko w razie oczywistego wygórowania lub zaniżenia zasądzonego świadczenia (tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 24 października 2012 r. w sprawie sygn. I ACa 1083/12). W rezultacie zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony tylko wtedy, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria wpływające na tę postać kompensaty (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2000 r., III CKN 536/98, nie opubl.; wyrok z dnia 26 lipca 2001 r., II CKN 889/00, nie opubl.; wyrok z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, nie publ.).
Z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie w odniesieniu do wysokości zadośćuczynienia przyznanego przez Sąd Rejonowy powódce W. P. (1) z tytułu krzywdy związanej z tragiczną śmiercią siostry.
Sąd Okręgowy ponownie dokonał analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – przez pryzmat zarzutów apelacyjnych – i oceniając więź łączącą powódkę W. P. (1) z tragicznie zmarłą siostrą Ż. S. (2) doszedł do przekonania, że przyznane powódce świadczenia z tytułu szkody jaka wystąpiła niespełna dziesięć lat temu jest nieadekwatne dla rozmiaru doznanej przez nią krzywdy i nie rekompensuje jej w pełni. Zarzuty apelacji powódki W. P. (1) skierowane przeciwko wysokości zadośćuczynienia okazały się więc częściowo uzasadnione.
Analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, że śmierć siostry była dla powódki W. P. (1) traumatycznym przeżyciem. W ocenie Sądu Okręgowego, podobnie jak Sądu Rejonowego, powódkę W. P. (1) łączyła z siostrą Ż. S. (1) bliska i silna więź. Niemniej jednak uszło Sądowi Rejonowemu, że choć powódka W. P. (1) jest osobą dorosłą, która jest zamężna, posiada dzieci i wnuczkę, to jednak na skutek ogromnej tragedii utraciła bezpowrotnie bliską osobę, członka najbliższej rodziny – siostrę rodzoną. Nie można zatem uznać, że śmierć siostry była odczuwana przez powódkę W. P. (1) w sposób mniej dotkliwy i intensywny. Tym bardziej, że śmierć Ż. S. (1) nastąpiła w tragicznych okolicznościach. Rozmiary tej tragedii, w której zginęło wielu ludzi, a nawet całe rodziny, odbiły się szerokim echem i współczuciem nie tylko w środowisku lokalnym, ale i w skali całego kraju.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy zdecydował się na podwyższenie zasądzonego powódce W. P. (1) zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze szkodą po śmierci siostry Ż. S. (1) o dalszą kwotę 12.500 zł, co łącznie dało kwotę 20.000 zł. W pozostałym zakresie Sąd oddalił apelację, podkreślając, że w żadnym razie nie umniejszając rozmiaru tragedii i negatywnych doznań oraz cierpień powódki z nią się wiążących, to jednak obecnie powódka funkcjonuje adekwatnie do rozmiaru oraz okoliczności straty, a odczuwalny smutek przejawia się w sposób typowy dla wspomnień o bliskich utraconych.
Ponadto w ocenie tut. Sądu ma znaczenie i to, iż samo krytyczne zdarzenie miało miejsce prawie dziesięć lat temu. Sąd orzeka zaś mając na uwadze stan rzeczy istniejący w momencie zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.). Oznacza to, że ocenie Sądu podlegał cały etap życia powódki, od tragicznego zdarzenia, do momentu wyrokowania, a ten jak już wyżej wskazano, nie był objęty traumą występującą w takim samym stopniu jak bezpośrednio po zdarzeniu, by przemawiał za uwzględnieniem jej żądania w całości. Powódka nie odczuwała potrzeby leczenia psychiatrycznego, czy stałego wsparcia psychologicznego, nie brała w dłuższym czasie silnych leków. W ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało, że śmierć siostry wywarła stały negatywny wpływ na całe życie powódki, skutkujące nieodwracalnym pogorszeniem jej funkcjonowania społecznego. Nie można też stwierdzić, iż zostało bezsprzecznie wykazane w oparciu o dowód z opinii biegłej psycholog, aby po śmierci siostry powódka znalazła się w szczególnej, długotrwale traumatycznej, upośledzającej funkcjonowanie sytuacji życiowej.
Choć niewątpliwie pamięć po zmarłej siostrze, jest obecna w świadomości powódki W. P. (1) i wspomnienie to wywołuje smutek, to nie można stwierdzić, aby jej ból po stracie siostry znacząco przekraczał normalny okres żałoby po członku rodziny. Istotnie siostra powódki W. P. (1) zmarła nagle i zupełnie niespodziewanie, to jednak wyjątkowość ogromu tragedii jaka wiązała się z pożarem, w którym zginęła Ż. S. (1) nie wpływa na to, że w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oceniając indywidualne natężenie cierpień powódki W. P. (1) zasadnym było przyznanie dalszego zadośćuczynienia – ponad kwotę 20.000 zł.
Powyższe okoliczności przesądzały o tym, że przyznane powódce zadośćuczynienie w wysokości 7.500 zł uznać należało za niewystarczające i rażąco zaniżone, co determinowało zmianę orzeczenia Sądu Rejonowego, i zasądzenie dalszej kwoty 12.500 zł, łącznie 20.000 zł. Kwota ta z jednej strony niewątpliwie przedstawia ekonomiczną wartość, a z drugiej strony jest utrzymana w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a przy tym nie jest nadmiernie wygórowana.
Przy czym Sąd Odwoławczy dostrzega, że zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota niemal w każdym przypadku będzie budzić kontrowersje stron postępowania. W odczuciu powódki kwota może nie dawać całkowitej satysfakcji. Nie mniej jednak należy mieć na względzie również to, by wysokość zadośćuczynienia nie była nadmiernie wygórowana, powodując nieuzasadnione obciążenie strony pozwanej.
Zmiana rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego pociągała za sobą potrzebę modyfikacji również rozstrzygnięcia co do kosztów procesu i orzeczenie o nich stosownie do art. 100 k.p.c.
Powódka W. P. (1) dochodziła zasądzenia kwoty 50.000 zł, co okazało się zasadne do kwoty 20.000 zł, a zatem wygrała postępowanie w 40 %, zaś pozwana w 60 %. Na koszty postępowania przed Sądem I instancji po stronie powodowej złożyła się uiszczona opłata od pozwu w kwocie 2.500 zł, zaliczka na opinię biegłego – 405 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego w wysokości 3.600 zł. Razem 6.505 zł x 40 % = 2.602 zł. Po stronie pozwanej na koszty postępowania złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata w stawce 3.600 zł, zaś 60 % z tej sumy daje 2.160 zł. Różnica pomiędzy tymi wartościami wskazuje, iż pozwana zwrócić powódce W. P. (1) 442 zł tytułem kosztów procesu przed sądem I instancji.
Wysokość należnego pełnomocnikom stron wynagrodzenia ustalono w oparciu o treść § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku poz. 1804) w przypadku powódki oraz § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 roku poz. 1800) w przypadku pełnomocnika pozwanej.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok jak w punkcie 1 a i b sentencji orzekając w tym zakresie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
Jednocześnie Sąd Okręgowy wyeliminował rozstrzygnięcie zawarte w punkcie V zaskarżonego wyroku. W sytuacji bowiem częściowego uwzględnienia żądania obowiązkiem Sądu jest wydanie rozstrzygnięcia uwzględniającego zasadę wrażoną w art. 100 k.p.c., chyba że zachodzi podstawa do zastosowania innych regulacji szczególnych. Stosując zasadę kompensacji obowiązkiem Sądu jest nie tylko procentowe wyliczenie wysokości należnych stronie kosztów, ale również dokonanie ich wzajemnej kompensacji.
W wyroku z dnia 21 lutego 2002 r. I PKN 932/00 Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że przy stosunkowym rozdzieleniu kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) należy ocenić ostateczny wynik sprawy, a więc porównać roszczenia dochodzone z uwzględnionymi, a nie rozliczać koszty odrębnie w zakresie cofniętego powództwa i odrębnie względem żądań rozpoznanych merytorycznie. Rozdzielenie kosztów nie musi wynikać z ich szczegółowego, rachunkowego rozliczenia i powinno polegać na zasądzeniu różnicy na rzecz strony, której przysługują wyższe koszty, a nie na ich wzajemnym zasądzeniu.
Sąd Rejonowy tymczasem orzekł o zwrocie kosztów postępowania osobno w odniesieniu do pozwanej względem powódki W. P. (1) (pkt IV) i osobno w odniesieniu do powódki W. P. (1) względem pozwanej (pkt V).
Wobec powyższego Sąd Okręgowy uchylił punkt V zaskarżonego wyroku, o czym orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie 1 c sentencji.
Apelacja powódki W. P. (1) w pozostałym zakresie oraz apelacja D. P. w całości okazały się niezasadna.
Trafnie Sąd Rejonowy uznał za nieuzasadnione roszczenie powódki W. P. (1) w odniesieniu do żądania zadośćuczynienia na skutek krzywdy związanej ze śmiercią A., K., A. i A. K. (3) oraz roszczenie powódki D. P. w całości, z uwagi na brak spełnienia w odniesieniu do zmarłych przesłanki „najbliższego członka rodziny” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.
Jak trafnie wskazał Sąd Rejonowy, kodeks cywilny nie reguluje wprost definicji osoby bliskiej i osoby najbliższej pokrzywdzonemu, z których śmiercią jest związane prawo żądania zadośćuczynienia. O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Aby więc ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10).
Sąd Okręgowy w pełni podziela wyżej przedstawiony pogląd Sądu Najwyższego. Należy bowiem zauważyć, iż przyjęcie przeciwnego poglądu prowadziłoby niekiedy do nieracjonalnych, trudnych do zaakceptowania rezultatów. Uwzględnienie wyłącznie stopnia pokrewieństwa lub powinowactwa w oderwaniu od rzeczywistej więzi łączącej poszkodowanego z osobą zmarłą, mogłoby skutkować przyznaniem zadośćuczynienia dla osoby wprawdzie blisko spokrewnionej ze zmarłą, jednakże nie połączonej żadną pozytywną więzią emocjonalną, a odmową przyznania zadośćuczynienia dla osoby należącej formalnie do kręgu „dalszych” członków rodziny, jednakże połączonej ze zmarłą bardzo silną, pozytywną więzią emocjonalną. W związku z powyższym, w ocenie Sądu Okręgowego pojęcie „najbliższego członka rodziny” należy wykładać w sposób funkcjonalny, uwzględniając zarówno stopień pokrewieństwa lub powinowactwa, jak i faktyczną więź łączącą pokrzywdzonego z osobą zmarłą, która w konkretnych okolicznościach może modyfikować stopień „bliskości” wynikający z formalnych więzów pokrewieństwa lub powinowactwa.
Zatem o tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa.
Postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd pierwszej instancji, obejmujące przesłuchanie powódek i opinię biegłej sądowej z zakresu psychologii L. D., wykazało, iż nie sposób uznać, że więź emocjonalna istniejąca pomiędzy powódką W. P. (1) i jej siostrzenicami oraz powódką D. P. i wszystkimi zmarłymi członkami rodziny była silna i bliska.
Powódka W. P. (1) mieszkała w innej miejscowości niż jej siostrzenice. Jak wynika z jej zeznań, a także z opinii sporządzonej przez biegłą, sytuacja zmarłej siostry Ż. S. (1) i siostrzenic była trudna finansowo, w związku z czym ich kontakty były mocno ograniczone. Niekiedy powódka W. P. (1) odwiedzała swoje siostrzenice, bowiem posiadała samochód. Rzadko natomiast siostrzenice odwiedzały ją, a jeśli już to pojedynczo, nigdy wspólnie. Święta również spędzały oddzielne, a to z uwagi na liczebność rodziny.
Jak wynika z opinii psychologiczno-sądowej trudno uznać, by powódkę W. P. (1) łączyła z siostrzenicami więź zdecydowanie silniejsza niż zazwyczaj pomiędzy krewnymi tego stopnia. Niczego w tych relacjach nie zmienia okoliczność, że w stosunku do jednej z siostrzenic była ona matką chrzestną.
W związku z powyższym stwierdzić trzeba, że słusznie Sąd Rejonowy uznał, że powódka W. P. (1) pozostawała w typowych prawidłowych relacjach z córkami swojej siostry. Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie nie sposób mówić o zadośćuczynieniu należnym powódce W. P. (1) na skutek krzywdy związanej ze śmiercią siostrzenic A., K., A. i A. K. (3).
W odniesieniu do powódki D. P. wskazać należy, że bezspornie zmarła Ż. S. (1) była ciocią, a jej córki kuzynkami powódki. Niewątpliwie powódka D. P. zamieszkiwała u cioci. Niemniej jednak, Sąd Okręgowy zauważa, że jeśli chodzi o przyczynę zamieszkania u ciotki, a także okoliczności w jakich do tego doszło, zasadnie biegła sądowa zwróciła uwagę, że powódki nie były co do tego zgodne, co może sugerować, że aktualnie podnoszone twierdzenia są wyłącznie związane z toczącym się postępowaniem.
Nadto, co istotne, powódka D. P. podczas badania psychologicznego posługiwała się wyidealizowanym opisem jej relacji z okresu mieszkania u ciotki. Jak wskazała biegła, z relacji powódki zawartej w opisie (k. 49-50) można by wnioskować, że w domu ciotki panowała wręcz idylliczna atmosfera: powódka pomagała cioci w sprzątaniu, gotowaniu, dużo było przy tym śmiechu i zabawy, a ludzie z hotelu byli jak jedna wielka rodzina. Biorąc jednak pod uwagę realia oraz opis funkcjonowania partnera ciotki (alkoholizm i agresja), słusznie biegła miała przypuszczenia, że w malutkim mieszkaniu, w którym mieszkała powódka D. P. z siedmioma innymi osobami mogło nieraz dochodzić do nieporozumień. Tym bardziej, że jak przyznały obie powódki, partner cioci pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, co wyklucza teorię panującej tam sielankowej atmosfery.
Ponieważ zatem relacja badanej była ubarwiona i wyidealizowana, biegła sądowa miała trudności z jednoznaczną oceną więzi łączącej ją z kuzynkami, o których z resztą mówiła bardzo niewiele, koncentrując się głównie na relacjach z ciotką. Powódka D. P. trakcie badania przez biegłą nawet nie pamiętała wieku swoich kuzynek.
Jednocześnie wskazać trzeba, że opis relacji łączącej powódkę D. P. z ciotką wydaje się być dużą konfabulacją ze strony D. P., w tym w szczególności w kontekście opisu sposobu spędzania wspólnego czasu – wielogodzinne spacery, gdy dzieci spały, w tym spacery po północy na cmentarzu. Sąd Okręgowy zauważa przy tym, że powódka D. P. nie sprawowała opieki nad córkami zmarłej Ż. S. (1), ale jak wynika ze zgodnych zeznań powódek, sprawowała opiekę nad dzieckiem kuzyna.
Sąd Odwoławczy zauważa również, że przy dalszym pokrewieństwie dla wykazania istnienia bliskie więzi nie są wystarczające dowody z przesłuchania stron, czy też opinii biegłego psychologa. Zaakcentowania wymaga, że to na stronie powodowej spoczywał ciężar wykazania jednej z przesłanek przyznania zadośćuczynienia, jakim jest spełnienie przez ubiegającego się o takie świadczenie kryterium najbliższego członka rodziny zmarłego. W ocenie Sądu powódka D. P. tego ciężaru nie udźwignęła w całości, natomiast W. P. (1) w odniesieniu do siostrzenic. Poza rodzinnym charakterem więzów jakie wiązały ich z wymienionymi zmarłymi, powódki nie wykazały że zmarłe były ich najbliższymi członkami rodziny.
W kontekście powyższego Sąd Rejonowy był uprawniony do stwierdzenia, że powódka D. P. nie była najbliższym członkiem zmarłych Ż. S. (1), A. K. (1), K. K., A. K. (2) i A. K. (3) w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy oddalił apelację w pozostałej części na podstawie art. 385 k.p.c. o czym orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego w odniesieniu do powódki W. P. (1) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przy przyjęciu, iż apelacji powódki W. P. (1) została częściowo uwzględniona w zakresie 30 %. Na koszty postępowania apelacyjnego po stronie powódki W. P. (1) złożyły się: kwota 2.125 zł tytułem opłaty od apelacji oraz kwota 1.800 zł wynagrodzenia radcy prawnego, ustalona w oparciu o § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku poz. 1804); razem 3.925 zł. Na koszty pozwanej złożyło się wynagrodzenie reprezentującego stronę adwokata w stawce 1.800 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 roku poz. 1800). Różnica tych sum, która podlegałaby ewentualnemu zasądzeniu dała podstawę do wzajemnego zniesienia przez Sąd Okręgowy kosztów postępowania apelacyjnego pomiędzy powódką W. P. (1) a pozwaną Gminą K..
Oddalenie apelacji powódki D. P. skutkowało rozstrzygnięciem o kosztach postępowania apelacyjnego przy uwzględnieniu regulacji zawartej w przepisie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na koszty postępowania przed Sądem II instancji po stronie pozwanej, przy uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia 50.000 zł, złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata w stawce 1.800 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 roku poz. 1800).
SSO Marzenna Ernest SSO Tomasz Sobieraj SSO Katarzyna Longa
Sygn. akt II Ca 834/18 S., dnia 15 marca 2019 r.
ZARZĄDZENIE
1. odnotować i zakreślić w kontrolce uzasadnień;
2. nie wysyłać uzasadnienia pełnomocnikowi – wniosek zawiera brak formalny, gdyż nie został podpisany;
3. zobowiązać pełnomocnika pozwanej do usunięcia w terminie 7 dni od otrzymania zobowiązania braku formalnego wniosku poprzez jego własnoręczne podpisanie, pod rygorem jego zwrotu;
4. po wykonaniu zobowiązania w terminie, pełnomocnikowi pozwanej doręczyć odpis wyroku wraz z uzasadnieniem;
5. po dołączeniu (...) akta sprawy zwrócić Sądowi Rejonowemu w Kamieniu Pomorskim.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: