II Ca 817/20 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-10-23
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 19 czerwca 2020 roku, wydanym w postępowaniu uproszczonym w sprawie o sygn. akt I C 2388/19, Sąd Rejonowy w Stargardzie:
w punkcie I. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz (...) spółki jawnej w B. kwotę 1.156,86 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 października 2017 roku do dnia zapłaty;
w punkcie II. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz (...) spółki jawnej w B. kwotę 297 złotych tytułem kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o ustalenia faktyczne i rozważania prawne przytoczone w uzasadnieniu ww. wyroku, które znajduje się w aktach sprawy na kartach 47 – 49.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:
1. naruszenie prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie przez sąd pierwszej instancji za w pełni wiarygodny dokument cesji.
2. naruszenie prawa procesowego, a to art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. poprzez błędne uznanie przez sąd pierwszej instancji, że wnioski dowodowe pozwanego dotyczące legitymacji czynnej powoda powinny zostać oddalone, choć dotyczą kwestii istotnej dla rozstrzygnięcia.
Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości, a także zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zakładu ubezpieczeń kosztów niniejszego postępowania sądowego, nadto o przeprowadzenie postępowania dowodowego w zakresie wniosków zgłoszonych w odpowiedzi na pozew. Jako ewentualność, skarżący wskazał na uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
W sporządzonym do apelacji uzasadnieniu apelujący rozwinął tak sformułowane zarzuty.
W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie jej w całości oraz zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu.
Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził w sprawie materiał dowodowy oraz dokonał właściwej jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny odpowiadający treści przeprowadzonych dowodów, stąd też sąd okręgowy przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji zgodnie z treścią art. 387 § 2 1 pkt 1) k.p.c. i ustalenia te czyni podstawą faktyczną wydanego rozstrzygnięcia.
Zarzuty apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie, jako że pozwany pominął całkowicie okoliczność, że zgłoszone w niniejszej sprawie żądanie dotyczyło dalszej części roszczeń, które zostały w części objęte prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Stargardzie wydanym pomiędzy tymi samymi stronami w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt I C 3384/18. We wskazanym postępowaniu powodowa spółka dochodziła od pozwanego części roszczeń związanych ze szkodą powstałą w zdarzeniu z dnia 24 września 2017 roku, które nabyła od poszkodowanych na skutek zawarcia umowy przelewu. Ustalona we wskazanej sprawie wysokość szkody odpowiadała kwocie 2.761,46 złotych, z której do zapłaty pozostała należność objęta pozwem w niniejszej sprawie.
Zgodnie z treścią normy wyrażonej w art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Oddziaływanie tego przepisu następuje w innych postępowaniach sądowych niż to, w którym orzeczenie wydano, uniemożliwiając odmienne rozstrzygnięcie tej samej sprawy w kolejnych postępowaniach, w których zagadnienie rozstrzygnięte już w prawomocnym wyroku stanowi kwestię wstępną (prejudycjalną). Skutki prawomocnego wyroku, wynikające z art. 365 § 1 k.p.c., co do zasady zachodzą przy tożsamości stron postępowania i przy jednoczesnym braku tożsamości przedmiotu postępowania. Chodzi zatem o takie przypadki, gdy zarówno w postępowaniu zakończonym prawomocnym wyrokiem, jak również w kolejnym postępowaniu w charakterze stron występują te same podmioty, nie zachodzi zaś tożsamość przedmiotu sporu. Jest to tzw. pozytywny aspekt prawomocności materialnej. W takich sytuacjach w kolejnej sprawie niedopuszczalna jest ponowna analiza prawna tej samej kwestii, a sądy są obowiązane uwzględnić prawomocne orzeczenie w ramach podstawy orzekania w kolejnych postępowaniach. Z uwagi na odmienność przedmiotu żądania w nowej sprawie nie może być zastosowany negatywny (procesowy) skutek powagi rzeczy osądzonej polegający na niedopuszczalności ponownego rozstrzygania tej samej sprawy, co winno prowadzić do odrzucenia pozwu. Występuje natomiast skutek pozytywny (materialny) rzeczy osądzonej przejawiający się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu (rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. Sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to we wcześniejszym prawomocnym wyroku ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2019 roku, sygn. II PK 300/17; z dnia 20 kwietnia 2018 roku, sygn. II CSK 404/17; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2018 roku, sygn. I PK 121/17). Ponadto, związanie prawomocnym wyrokiem, o jakim mowa jest w art. 365 § 1 k.p.c., oznacza, że sąd obowiązany jest uznać, że kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w pewnej sprawie, a która ma znaczenie prejudycjalne w innej sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się tak, jak przyjął sąd w prawomocnym wcześniejszym wyroku, nawet jeżeli argumentacja prawna, na której opiera się to rozstrzygnięcie jest nietrafna. Mocą wiążącą objęte są w konsekwencji te ustalenia, które w związku z podstawą sporu stanowiły przedmiot rozstrzygnięcia, przy czym przedmiot ten należy postrzegać przez pryzmat żądania pozwu i faktów przytoczonych w celu jego uzasadnienia (art. 187 § 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 321 § 1 k.p.c.). W ten sposób ochrona prawna udzielona stronie na podstawie prawomocnego wyroku uzyskuje cechę stabilności i nie może być podważona w innym postępowaniu.
Uwzględniając zatem powyżej wskazane skutki wydania wyroku z dnia 18 listopada 2019 roku w sprawie rozpoznawanej pod sygnaturą akt I C 3384/18, który stał się orzeczeniem prawomocnym, należy przyjąć, że z uwagi na dyspozycję art. 365 § 1 k.p.c. przesądzona została pomiędzy stronami kwestia legitymacji czynnej powodowej spółki, jak również zasada odpowiedzialności pozwanego za powstałą szkodę. Tym samym w nowym procesie nie było dopuszczalne poczynienie odmiennych ustaleń i przyjęcie, że powódka nie posiada legitymacji czynnej, do czego zmierzał pozwany podnosząc zarzuty zgłoszone przy wdaniu się w spór w niniejszej sprawie, a w konsekwencji nie było możliwe uznanie, że pozwany nie odpowiada wobec powódki za szkodę z dnia 24 września 2017 roku. Wnioski dowodowe zgłoszone przez pozwanego związane z kwestionowaniem skuteczności umowy cesji z dnia 20 kwietnia 2018 roku dotyczyły okoliczności rozstrzygniętych już prawomocnym wyrokiem z dnia 18 listopada 2019 roku, były zatem niedopuszczalne i sąd rejonowy nie miał możliwości prowadzenia postępowania dowodowego zgodnie z oczekiwaniami apelującego. Jeżeli pozwany miał jakiekolwiek wątpliwości dotyczące skuteczności nabycia przez powodową spółkę wierzytelności objętej sporem, to należało skoncentrować wysiłki związane z podważeniem wiarygodności umowy cesji, czyli podnieść stosowne zarzuty i zgłosić korespondujące z nimi wnioski dowodowe, w postępowaniu w sprawie o sygnaturze akt I C 3384/18, w którym kwestia ta miała zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięci i w którym została ostatecznie przesądzona. Prawo do obrony w postępowaniu sądowym ma znaczenie zasadnicze dla prawidłowego przebiegu procesu cywilnego. Może być ono jednakże realizowane jedynie do zakończenia postępowania. Kwestia autentyczności podpisów, prawidłowości i skuteczności umowy cesji z dnia 20 kwietnia 2018 roku mogła i powinna być dogłębnie zbadana oraz wyjaśniona w toku pierwszego procesu pomiędzy stronami, jako że wówczas doszło do przesądzenia zasady odpowiedzialności pozwanego wobec powodowej spółki za szkodę z dnia 24 września 2017 roku. We wskazanym procesie pozwany miał pełną możliwość rozwinięcia inicjatywy dowodowej i zwalczania twierdzeń powodowej spółki o skutecznym nabyciu spornej wierzytelności. Niewystarczające zaangażowanie pozwanego w tym względzie skutkujące przyjęciem we wskazanym postępowaniu istnienia legitymacji czynnej powodowej spółki prowadzi do tego, że po prawomocnym zakończeniu wyżej wymienionego procesu jakiekolwiek wysiłki pozwanego w kolejnej sprawie pomiędzy tymi samymi stronami o dalszą część spornej należności, które zmierzały do podważania skuteczności umowy przelewu wierzytelności zawartej z poszkodowanymi przez powódkę, były z uwagi na treść art. 365 § 1 k.p.c. niedopuszczalne. Pozwany stara się tego nie dostrzegać albo też nie przyjmować do wiadomości, co jednak nie ma żadnego wpływu na kwestię związania sądu w niniejszej sprawie prawomocnym wyrokiem z dnia 18 listopada 2019 roku, sygnatura akt I C 3384/18. Oczekiwanie prowadzenia przez sąd w niniejszej sprawie postępowania dowodowego w postulowanym przez pozwanego kierunku jest wobec powyższego dla sądu odwoławczego niezrozumiałe, skoro strona nie występuje samodzielnie, ale jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika o długoletnim doświadczeniu i uznanej pozycji zawodowej. W takiej sytuacji podejmowanie próby angażowania się w spór, który miałby dotyczyć okoliczności, co do których sąd nie ma żadnej możliwości poczynienia ustaleń odmiennych niż przyjęte w prawomocnie zakończonej sprawie, jest oczywiście skazane na niepowodzenie.
Wbrew sformułowanemu w apelacji zarzutowi naruszenia prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c., brak jest podstaw do uznania, że sąd pierwszej instancji ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób nieprawidłowy i następnie na podstawie tej oceny poczynił błędne ustalenia faktyczne w sprawie. Sąd rejonowy był związany prawomocnymi ustaleniami poczynionymi w sprawie o sygn. akt I C 3384/18 i nie mógł ocenić zaoferowanych dowodów odmiennie niż miało to miejsce we wskazanym procesie ani tym bardziej prowadzić postępowania dowodowego zmierzającego de facto do podważenia wiążących go ustaleń dokonanych w prawomocnie zakończonej sprawie pomiędzy tymi samymi stronami.
Także zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. był w tej sytuacji pozbawiony uzasadnionego oparcia, jako że wykluczone było prowadzenie dowodów na okoliczności wskazywane we wnioskach dowodowych strony pozwanej. Jak to zostało wskazane we wcześniejszych rozważaniach, ubezpieczyciel zmierzał w istocie do podważenia ustaleń faktycznych dokonanych przez sąd w prawomocnie zakończonej sprawie o sygn. akt I C 3384/18, co było oczywiście niedopuszczalne i sąd rejonowy prawidłowo odmówił prowadzenia postępowania dowodowego oczekiwanego przez pozwaną spółkę.
Tym samym w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego słusznie sąd pierwszej instancji uwzględnił objęte pozwem roszczenie, podniesione zaś w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego i materialnego okazały się z omówionych wyżej przyczyny nietrafne.
W konsekwencji apelacja pozwanego jako niezasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. o czym orzeczono w punkcie 1. sentencji wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 w zw. z art. 98 § 1 i §3 k.p.c. Poniesione przez powodową spółkę koszty niezbędne do celowej obrony stanowiły wynagrodzenie reprezentującego ją pełnomocnika w osobie adwokata w kwocie 135 złotych (§ 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie). Rozstrzygnięcie to zawarto w punkcie 2. sentencji wyroku.
Sędzia Ziemowit Parzychowski
ZARZĄDZENIE
(...)
(...)
(...)
(...)
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: