II Ca 813/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-03-09
UZASADNIENIE
Postanowieniem wydanym w dniu 7 lutego 2019 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I Ns 222/17:
I. ustalił, że w skład majątku wspólnego D. G. i K. G. (1) wchodzi prawo własności nieruchomości położonej w B. (...), gmina D., wraz z udziałem wynoszącym 1/4 w częściach wspólnych budynku mieszkalnego i budynku gospodarczego oraz we własności działki nr (...) o obszarze 1252m ( 2), dla której Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie prowadzi księgę wieczystą nr Kw (...), o wartości 164.000 zł (sto sześćdziesiąt cztery tysiące złotych);
II. ustalił nierówne udziały w majątku wspólnym D. G. i K. G. (1) w ten sposób, że udział D. G. wynosi 90 %, zaś udział K. G. (1) – 10 %;
III. ustalił, że D. G. poniosła wydatki na przedmiot współwłasności w kwocie 1.689 zł (tysiąc sześćset osiemdziesiąt dziewięć złotych);
IV. dokonał podziału majątku wspólnego D. G. i K. G. (1) w ten sposób, że prawo własności nieruchomości opisanej w pkt I postanowienia przyznał na wyłączną własność D. G.;
V. oddalił wniosek D. G. o rozliczenie nakładów w pozostałym zakresie;
VI. tytułem spłaty i rozliczenia wydatków poniesionych przez D. G. na przedmiot współwłasności zasądził od D. G. na rzecz K. G. (1) kwotę 16.383,11 zł (szesnaście tysięcy trzysta osiemdziesiąt trzy złote jedenaście groszy), płatne jednorazowo w terminie 6 (sześciu) miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie opóźnienia w zapłacie;
VII. nakazał zwrócić D. G. od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem niewykorzystanej zaliczki;
VIII. zasądził od D. G. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 1.265,80 zł (tysiąc dwieście sześćdziesiąt pięć złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem kosztów sporządzenia opinii sądowej;
IX. zasądził od K. G. (1) na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 140,64 zł (sto czterdzieści złotych sześćdziesiąt cztery grosze) tytułem kosztów sporządzenia opinii sądowej;
X. ustalił, że pozostały koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie;
XI. przyznał radcy prawnemu G. W. od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 4.428 zł (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych) tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora wraz z podatkiem VAT;
XII. oddalił wniosek kuratora w przedmiocie wynagrodzenia w pozostałym zakresie.
Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
D. G. i K. G. (1) zawarli związek małżeński w dniu 6 października 1990 roku. Wyrokiem z dnia 9 grudnia 1996 roku, wydanym przez Sąd Wojewódzki w Szczecinie, małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód bez orzekania o winie stron.
Na mocy umowy z dnia 30 kwietnia 1986 roku ojciec wnioskodawczyni, H. K., wynajął mieszkanie przy ul. (...) od (...). W drodze aktu notarialnego z dnia 17 marca 1993 roku, zarejestrowanego pod Rep. (...), Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa sprzedała D. i K. małżonkom G. lokal mieszkalny nr (...) w B. nr(...) wraz z udziałem wynoszącym ¼ w częściach wspólnych budynku mieszkalnego i budynku gospodarczego oraz we własności działki nr (...) o obszarze 1252 m ( 2), objętych księgą wieczystą nr (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Szczecinie. Zgodnie z § 6 aktu, nabycie zostało dokonane z majątku dorobkowego i nie były zawierane umowy majątkowe małżeńskie. W myśl § 9 aktu, cena sprzedaży lokalu została ustalona na kwotę 63.993.000 zł, a na poczet ceny nabywcy wpłacili kwotę 17.000.000 zł. Pozostałą część ceny w kwocie 46.993.000 zł nabywcy zobowiązali się spłacić w ciągu 10 lat w ratach kwartalnych.
Pozostałą do zapłaty cenę w kwocie 46.993.000 zł spłaciła do dnia 8 maja 1994 roku w całości D. G., w związku z czym hipoteka została wykreślona.
W mieszkaniu przy ul. (...) uczestnik K. G. (1) nigdy nie był zameldowany.
Na spłatę części kwoty za kupno mieszkania w wysokości 46.993.000 zł wnioskodawczyni pożyczyła środki od U. B.. Wnioskodawczyni nie spłacała pożyczki, więc jeszcze przed urodzeniem przez D. G. córki w sierpniu 1994 roku U. B. złożyła pozew o zapłatę, zaś po zakończeniu przez D. G. pracy w Policji w 1995 roku egzekwowała od D. G. spłatę tej pożyczki.
W okresie od 1991 do 1995 roku wnioskodawczyni była zatrudniona w (...) Policji w S..
Według stanu na dzień 22 stycznia 2018 roku uczestnik nie figurował w rejestrze osób bezrobotnych, jak również w archiwalnej ewidencji (...) Urzędu Pracy w P.. Na dzień 8 lutego 2018 roku nie odnotowano, by uczestnik pobierał emeryturę lub rentę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a na dzień 30 maja 2018 roku uczestnik K. G. (1) nie widniał w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych Narodowego Funduszu Zdrowia.
W trakcie trwania małżeństwa stron D. G. pracowała, natomiast K. G. (1), poza krótkim zatrudnieniem w firmie budowlanej, nie miał stałej pracy. Uczestnik czasami podejmował prace dorywcze, jednak nadużywał alkoholu. Strony żyły praktycznie wyłącznie z zarobków D. G..
Od lipca 1993 roku strony nie mieszkały wspólnie, nie prowadziły wspólnie gospodarstwa domowego, pozostając w faktycznej separacji.
W dniu 25 sierpnia 1994 roku D. G. urodziła córkę M. K., której ojcem nie był K. G. (1).
Po opuszczeniu mieszkania przez uczestnika w latach dziewięćdziesiątych XX wieku i 2000 roku wnioskodawczyni wyremontowała lokal, wymieniając instalacje wodno-kanalizacyjne oraz grzewcze, a także zakładając nowy piec.
Podatek od nieruchomości stanowiącej własność stron był opłacany w latach 2009-2016 przez D. G. i wyniósł w następujących latach określone kwoty: 2009 – 176 zł, 2010 – 176 zł, 2011 – 190 zł, 2012 – 216 zł, 2013 – 232 zł, 2014 – 233 zł, 2015 – 233 zł, 2016 – 233 zł.
Wartość lokalu mieszkalnego położnego w B. przy ul. (...) według stanu na dzień obecny i według cen aktualnych wynosi 164.000 zł.
W tak ustalonym stanie faktycznym sąd pierwszej instancji zważył, że żądanie wnioskodawczyni D. G., dotyczące podziału majątku wspólnego byłych małżonków, okazało się zasadne, albowiem z chwilą ustania wspólności majątkowej małżonków, każdy z nich ma uprawnienie do żądania podziału majątku dorobkowego. Podstawą prawną roszczenia o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej był przepis 210 k.c.
Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie było, iż w skład majątku wspólnego stron postępowania wchodzi prawo własności nieruchomości, tj. lokalu mieszkalnego numer (...) w B. nr (...), gmina D. wraz z udziałem wynoszącym ¼ w częściach wspólnych budynku mieszkalnego i budynku gospodarczego oraz we własności działki nr (...) o obszarze 1252 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie prowadzi księgę wieczystą nr KW (...). Ze sporządzonej przez biegłą sądową B. K. opinii pisemnej wynika, że wartość nieruchomości według stanu na dzień obecny i cen obecnych to kwota 164.000 zł. Opinię tę sąd rejonowy uznał za wiarygodną, sporządzona bowiem została w sposób rzetelny, przez osobę o odpowiednich kwalifikacjach i doświadczeniu zawodowym, na podstawie materiałów zgromadzonych w aktach sprawy. Dodatkowo żadna ze stron nie zakwestionowała wniosków tej opinii.
W ocenie sądu rejonowego istotną okolicznością było to, że majątek wspólny stron stanowi prawo własności nieruchomości, które uprzednio wynajmowane było przez ojca wnioskodawczyni. Według sądu pierwszej instancji bezspornym jest również, że wnioskodawczymi zapłaciła ostatnią ratę za mieszkanie w kwocie 46.993.000 zł, a nastąpiło to w czasie trwania małżeństwa z uczestnikiem. Na podstawie całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym na podstawie akt o sygn. I Rc 280/95 sąd ustalił, że małżonkowie nie mieszkają razem od lipca 1993 roku, a w 1994 roku wnioskodawczyni urodziła dziecko ze związku innym mężczyzną. Dodatkowo sąd ustalił, że uczestnik przez większość czasu trwania małżeństwa nie pracował, wykonując jedynie czasami prace dorywcze, nie dokładając się do wspólnego gospodarstwa domowego. Nadto sąd ustalił, że uczestnik nadużywał alkoholu.
Sąd pierwszej instancji, przytaczając treść art. 43 § 1 i 2 k.r.o. stwierdził, że w przedmiotowej sprawie zaszły podstawy do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Przez cały okres trwania małżeństwa stron wnioskodawczyni pracowała, zaś na żadnej podstawie nie można przyjąć, by uczestnik pracował i otrzymywał wynagrodzenie w tym czasie. Za przyjęciem stanowiska, że do powstania składnika majątku małżeństwa w postaci prawa własności do lokalu mieszkalnego doszło praktycznie wskutek działań jedynie wnioskodawczyni stanowi okoliczność, że lokal mieszkalny stanowił w zasadzie jej dom rodzinny i dzięki uprzednim wynajmowaniu go przez jej ojca i w związku z likwidacją Państwowych Gospodarstw Rolnych uzyskała możliwość nabycia tej nieruchomości. Uczestnik nie zakwestionował skutecznie, by wnioskodawczyni nie przyczyniła się do powstania tego składnika majątku w całości samodzielnie. W ocenie sądu rejonowego brak jest bowiem podstaw do przyjęcia, że w czasie trwania małżeństwa uczestnik w jakikolwiek sposób przyczyniał się do powstania majątku dorobkowego i nie ma możliwości ustalenia, czy ponosił jakiekolwiek koszty utrzymania lokalu mieszkalnego. Z uwagi na powyższe sąd pierwszej instancji ustalił, że udział wnioskodawczyni w majątku wspólnym wynosi 90 %, a uczestnika 10 %. Oceny w tym aspekcie sąd ten dokonał z punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego.
W konsekwencji sąd rejonowy ustalił, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi jedynie powyższa nieruchomość o wartości 164.000 zł, zaś udziały stron w majątku wspólnym nie są równe, bowiem udział wnioskodawczyni wynosi 90 %, zaś udział uczestnika – 10 %. Ponadto sąd ten ustalił, że wnioskodawczyni poniosła wydatki na przedmiot współwłasności w postaci podatku od nieruchomości, którego wysokość wykazała za lata 2009-2016 w łącznej kwocie 1.689 zł.
Następnie sąd uznał za zasadny wniosek D. G., aby przyznać na jej wyłączną własność nieruchomość będącą przedmiotem współwłasności z obowiązkiem spłaty uczestnika.
W ocenie sądu wnioskodawczyni nie wykazała wysokości nakładów poczynionych na rzecz wspólną. Sąd ustalił, że wnioskodawczyni już po wyprowadzeniu się z niej uczestnika wykonała szereg prac remontowych, jednak wartość tych prac nie została wykazana w toku postępowania. Nie można też według sądu pominąć, że wnioskodawczyni czyniła nakłady na nieruchomość, z której wyłącznie korzystała, a poczynione nakłady były czynione stosunkowo dawno i prawdopodobnie zostały zużyte przez D. G..
Mając na uwadze wszystko powyższe, sąd rejonowy stwierdził, że wnioskodawczyni powinna spłacić uczestnika kwotą 16.383,11 zł, zobowiązując jednocześnie wnioskodawczynię do jednorazowej spłaty należności w terminie sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się wydanego postanowienia. Orzekając w tym zakresie sąd miał na względzie zarówno możliwości zarobkowe wnioskodawczyni, jej zdolność kredytową jak i to, że sytuacja majątkowa i mieszkaniowa uczestnika nie została ustalona.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. Koszty opinii wyniosły 1.406,44 zł, z czego 90% powinna ponieść wnioskodawczyni, tj. kwotę 1.265,80 zł, zaś uczestnik – 10%, tj. kwotę 140,64 zł. Jednocześnie nakazano zwrócić wnioskodawczyni kwotę 2.000 zł uiszczoną tytułem zaliczki.
Wynagrodzenie kuratora określono na podstawie § 1 pkt 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 13 listopada 2013 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej. Wysokość wynagrodzenia wyniosła 3.600 zł powiększone o podatek VAT, z uwagi na wartość udziału uczestnika ustaloną przez sąd.
Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł uczestnik K. G. (1), zaskarżając je w części objętej punktem II i XII w całości oraz punktem VI w zakresie, w jakim sąd pierwszej instancji dokonał w nim rozliczenia wydatków poniesionych przez wnioskodawczynię na przedmiot współwłasności.
Zaskarżonemu orzeczeniu skarżący zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. przepisu:
a. art. 43 k.r.o. poprzez jego błędne zastosowanie i w konsekwencji wadliwe (bezpodstawne) ustalenie przez sąd pierwszej instancji w zaskarżonym postanowieniu, że udziały stron w ich majątku wspólnym są różne, tj., że udział wnioskodawczyni w majątku wspólnym wynosi aż 90 %, a uczestnika jedynie 10 %, pomimo braku występowania jakichkolwiek wskazanych konkretnie przez ów sąd ważnych powodów, które mogłyby uzasadniać takie rozstrzygnięcie oraz braku wykazania przez wnioskodawczynię tego, że w większym stopniu przyczyniła się ona do powstania ich majątku wspólnego, aniżeli uczynił to sam uczestnik,
b. art. 5 k.c. poprzez zasądzenie przez sąd pierwszej instancji w zaskarżonym postanowieniu częściowej spłaty od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni jej wydatków poniesionych na majątek wspólny tytułem uiszczonego przez wnioskodawczynię podatku od nieruchomości, w sytuacji gdy to wnioskodawczyni w sposób wyłączny przez cały ten okres, za który uiszczała podatek, korzystała z całej nieruchomości wspólnej stron bez udziału uczestnika, a wcześniej zażądała ona od niego opuszczenia tej nieruchomości pozbawiając go tym samym faktycznie jakiegokolwiek władztwa nad nią oraz przysługującego mu prawa do jej współposiadania, tj. w sytuacji gdy żądania wnioskodawczyni uznać należało za niewątpliwe nadużycie ewentualnie przysługującego jej prawa,
2. naruszenie przepisów procedury, które mogło mieć istotny wpływ na bieg i wynik sprawy, tj. przepisu:
a. art. 231 k.p.c. poprzez formułowanie przez sąd pierwszej instancji w zaskarżonym postanowieniu bezpodstawnych domniemań faktycznych, że rzekomy brak informacji o podejmowaniu przez uczestnika pracy zarobkowej w trakcie trwania małżeństwa storn oraz brak wiedzy o wysokości uzyskiwanych przez niego z tego tytułu dochodach, daje podstawę do uznania, że to wnioskodawczyni samodzielnie doprowadziła do powstania majątku wspólnego stron,
b. art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. poprzez bezpodstawne przerzucenie przez sąd pierwszej instancji w treści zaskarżonego postanowienia ciężaru dowodu w niniejszej sprawie na uczestnika i tym samym wymaganie, aby to uczestnik udowodnił, że wnioskodawczyni nie przyczyniła się w większym stopniu niż on do powstania majątku wspólnego stron, podczas gdy obowiązek udowodnienia przed sądem okoliczności przeciwnych spoczywał właśnie na wnioskodawczyni,
c. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez sąd pierwszej instancji w zaskarżonym postanowieniu całkowicie dowolnej, wybiórczej (fragmentarycznej) i wadliwej oceny okoliczności niniejszej sprawy oraz zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności treści zeznań i oświadczeń złożonych w sprawie przez wnioskodawczynię oraz wnioskowanych przez nią świadków, w tym m.in.:
i. brak uwzględnienia sprzeczności zeznań wnioskodawczyni i świadka U. B. co do daty, wysokości oraz celu pożyczki udzielonej przez tego świadka wnioskodawczyni,
ii. brak uwzględnienia oraz oceny przez sąd pierwszej instancji faktu zmiany przez wnioskodawczynię jej pierwotnych twierdzeń odnośnie do tego, że uczestnik „w trakcie trwania małżeństwa nigdy nie podejmował pracy zarobkowej, nawet dorywczej”, jak również „nigdy nie przekazywał żonie środków pieniężnych na utrzymanie rodziny” oraz ostateczne wskazywanie przez wnioskodawczynię, że uczestnik co prawda pracował w trakcie trwania małżeństwa, ale krótko oraz głównie dorywczo, a środki z tego tytułu trwonił na alkohol,
(...). błędne ustalenie, że uczestnik miał w trakcie trwania małżeństwa problem alkoholowy, a strony żyły praktycznie wyłącznie z zarobków wnioskodawczyni,
iv. błędne ustalenie, że „nie można przyjąć, by uczestnik pracował i otrzymywał wynagrodzenie” w trakcie trwania małżeństwa stron,
v. brak uwzględnienia faktu, że zeznania świadka G. M. (kuzynki wnioskodawczyni) odnośnie rzekomego problemu alkoholowego uczestnika oraz „życia” przez strony za środki zarobione przez wnioskodawczynię opierały się na informacjach przekazanych świadkowi przez wnioskodawczynię, a nie na osobistych obserwacjach tego świadka,
vi. brak uwzględnienia zeznań świadka U. B., w których wskazała ona, że „Małżeństwo stron oceniam normalnie, kłócili się i żyli dobrze ze sobą.”,
d. art. 299 k.p.c. oraz art. 302 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dopuszczenie oraz przeprowadzenie przez sąd pierwszej instancji dowodu z zeznań stron ograniczonego do przesłuchania samej wnioskodawczyni, wobec braku faktycznych możliwości przesłuchania nieznanego z miejsca pobytu uczestnika, a następnie poprzez całkowicie bezkrytyczną ocenę złożonych w sprawie zeznań wnioskodawczym jako zeznań w całości wiarygodnych, pomimo licznych sprzeczności tych zeznań z pozostałymi zeznaniami świadków (a w szczególności z zeznaniami świadka U. B.), a także faktu zmiany stanowiska wnioskodawczyni w toku sprawy oraz w konsekwencji nadanie zeznaniom wnioskodawczyni przesądzającego znaczenia w niniejszej sprawie dla ustalenia istotnych dla wnioskodawczyni faktów również w sytuacji, gdy zeznania te nie znajdowały potwierdzenia w żadnych innych dopuszczonych i przeprowadzonych przez sąd pierwszej instancji dowodach.
Mając na uwadze wszystko powyższe, skarżący zawnioskował o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez:
a. ustalenie w punkcie II postanowienia, że udziały stron w majątku wspólnym są równe;
b. oddalenie w całości w punkcie V postanowienia wniosku wnioskodawczyni D. G. o rozliczenie wydatków i nakładów poniesionych przez nią na majątek wspólny,
c. zasądzenie w punkcie VI postanowienia od wnioskodawczyni D. G. na rzecz uczestnika K. G. (1) kwoty 82.000,00 zł (osiemdziesiąt dwa tysiące złotych 00/100) tytułem spłaty jego udziału w majątku wspólnym stron, płatnej jednorazowo w terminie sześćiu miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie opóźnienia w zapłacie,
d. przyznanie w punkcie IX postanowienia kuratorowi uczestnika radcy prawnemu G. W. od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwoty 6.642,00 zł (sześć tysięcy sześćset czterdzieści dwa złote 00/100) tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, wraz z podatkiem VAT,
e. uchylenie w całości zaskarżonego postanowienia w punkcie XII;
f. zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika zwrotu kosztów toczącego się postępowania według norm prawem przepisanych.
Nadto skarżący wniósł o przyznanie przez sąd ustanowionemu w sprawie kuratorowi wynagrodzenia za czynności podejmowane w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 2.700,00 zł (5.400,00 zł x 50 %), tj. w wysokości stawki minimalnej opłat za czynności radców prawnych, określonej z uwagi na wartość przedmiotu zaskarżenia (65.616,89 zł) w § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 4 ust. 1 pkt 8 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (5.400,00 zł), w zw. z § 1 oraz 3 pkt 1, 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2019 r. w sprawie określania wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów w sprawie cywilnej.
Z ostrożności procesowej skarżący wniósł natomiast o nieobciążanie uczestnika ewentualny obowiązkiem zwrotu na rzecz wnioskodawczyni kosztów toczącego się postępowania.
W uzasadnieniu apelacji skarżący rozwinął tak postawione zarzuty.
Sąd okręgowy zważył, co następuje :
Apelacja uczestnika postępowania okazała się bezzasadna, wobec czego podlegała oddaleniu.
Przepis a rt. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich zarzutów i wniosków zawartych w apelacji. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
Najpierw zatem należy rozpoznać zarzuty naruszenia przez sąd rejonowy prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego orzeczenia pozwalają na ocenę tej kwestii ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r., sygn. IV CKN 1532/00). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie w przypadku niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.
Przechodząc do oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w pierwszej kolejności wskazać należy, że sąd rejonowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego znajdujących oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów zakreślonej przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Ocenę tę sąd okręgowy aprobuje i przyjmuje za własną. Należy bowiem pamiętać, że w ocenie materiału dowodowego sądowi przysługuje swoboda zastrzeżona przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne kwestionowanie tej swobody może mieć miejsce tylko w szczególnych okolicznościach. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Okoliczności tego rodzaju w niniejszej sprawie nie miały miejsca. Sąd rejonowy w sposób obszerny, wyważony oraz przekonywujący dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta była swobodna i jako taka nie może być skutecznie zakwestionowana. Nie była ona natomiast w żadnej mierze dowolna. W tej sytuacji sąd okręgowy nie odnajduje sugerowanej przez skarżącego dowolności w ocenie zebranych w sprawie dowodów, ani też naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasady swobodnej oceny dowodów wymaga od strony odwołującej się do niego, aby wykazała, w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów, na czym polegała w odniesieniu do nich nieprawidłowość w zakresie tej oceny i opartych na niej ustaleń, w tym w szczególności, dlaczego przeprowadzonej przez sąd oceny nie da się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania i/lub regułami doświadczenia życiowego. Nie jest wystarczającym dla uznania tego zarzutu za trafny, aby strona przeciwstawiła ocenie i ustaleniom faktycznym sądu własne wersje tychże. W takiej sytuacji bowiem polemika z nimi musiałaby zostać uznana za dowolną, nie uwzględniającą, że swobodna ocena dowodów przynależy do podstawowych elementów składających się na jurysdykcyjną kompetencję sądu. Wobec tego skuteczne podważenie oceny i ustaleń może nastąpić wyjątkowo, gdy nieprawidłowości w tym zakresie po stronie sądu niższej instancji mają rangę oczywistych, takich, które daje się potwierdzić w sposób nie budzący wątpliwości ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99).
Tego rodzaju zasadniczych nieprawidłowości sąd rejonowy nie dopuścił się, co wyklucza uznanie tego zarzutu za usprawiedliwiony. Należy przy tym przypomnieć, że jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 listopada 2002 roku w sprawie V CKN 1408/00, sąd nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów, jeżeli przy odmiennych twierdzeniach stron odnośnie przebiegu zdarzeń daje wiarę twierdzeniom jednej strony i w sposób logiczny oraz przekonywujący to uzasadnia. Taka sytuacja zachodzi w przedmiotowej sprawie. Apelacja uczestnika postępowania nie stawia ustaleniom faktycznym poczynionym przez sąd rejonowy zarzutów we wskazanej wyżej formie. Nie wykazuje bowiem, aby ocena dowodów oraz oparte na niej wnioski były dotknięte powyższymi uchybieniami. Uzasadnienie apelacji nie zmierza do wykazania wskazanych wyżej nieprawidłowości, lecz jedynie przedstawia stan faktyczny w taki sposób, jaki uczestnik postępowania uznaje za prawidłowy. Tymczasem w realiach przedmiotowej sprawy wnioskodawczyni przedstawiła w swoich zeznaniach wersję stanu faktycznego, odnosząc się do kwestii nadużywania alkoholu przez uczestnika postępowania, porzucenia pracy zarobkowej i utrzymywania się z prac dorywczych, jak również nieprzyczyniania się przez niego do nabycia lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład majątku wspólnego. Wbrew wywodom apelacji przeciwko prawdziwości zeznań wnioskodawczyni nie przemawiały pozostałe dowody zgromadzone w sprawie. Sama zaś tylko okoliczność, że zeznania te zostały złożone przez stronę postępowania, nie świadczy jeszcze o tym, że dowód ten nie ma waloru wiarygodności. Zeznania te, mimo wskazanych w apelacji ich nieścisłości, uznać należy za wiarygodne, a dowód z przesłuchania strony w pełni za równorzędny z innymi dowodowymi przeprowadzonymi w sprawie, mimo jego subsydiarnego charakteru. Uwzględnić bowiem należy, że pomiędzy wydarzeniami, które były przedmiotem zeznań a rozpoznaniem sprawy upłynęło ponad ćwierć wieku. Niewątpliwie zatem treść tych zeznań nie musi w pełni korespondować z dokumentami zgromadzonymi w sprawie, których treść pozostaje niezmienna z upływem czasu, jako że zeznania ze swej natury opierają się na pamięci ludzkiej, która z biegiem lat traci na ostrości co do szczegółów utrwalonych wydarzeń i zachowuje generalny obraz wspomnień, zatrzymując niewątpliwie te z nich, które dotyczą kwestii najważniejszych. W konsekwencji uznać należało, że zarzuty apelacji wywiedzione w tym zakresie nie mogą wpłynąć na zasadniczą wiarygodność dowodu z zeznań wnioskodawczyni, które jedynie co do kwestii drugorzędnych nie w pełni korespondują z pozostałym materiałem dowodowym – dat wydarzeń czy też ich sekwencji. Za wiarygodnością tych zeznań co do ich zasadniczej treści przemawia w szczególności to, że dokumenty z akt rozwodowych (sygn. I RC 280/95) potwierdzają wersję zdarzeń zaprezentowaną przez wnioskodawczynię. Informacje co do czasu, kiedy nastąpiła wyprowadzka uczestnika postępowania, jest tożsama z podaną w niniejszej sprawie. Pojawiła się tam również kwestia nadużywania alkoholu przez uczestnika postępowania, zaprzestania wykonywania przez niego pracy oraz utrzymywania się z prac dorywczych. Tym samym sąd rejonowy prawidłowo ocenił zeznania wnioskodawczyni uznając, a wywiedzione w tym zakresie zarzuty uznać należy za chybione.
Dodać w tym miejscu należy, że sam fakt, że dowód przeprowadzony w sprawie został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dojść może tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych. Zmiana ustaleń przez sąd odwoławczy nastąpić może zupełnie wyjątkowo, w razie oczywistej błędności oceny materiału mającego jednoznaczną wymowę. Wykazaniu zaś istnienia takich nieprawidłowości w rozumowaniu sądu rejonowego skarżący nie sprostał.
Sąd rejonowy oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy swoje stanowisko w tym zakresie w sposób wyczerpujący i logiczny uzasadnił, nie zachodzi więc potrzeba ponownego powtarzania argumentów stanowisko sądu rejonowego wspierających. Reasumując – ustalenia faktyczne, jakie poczynił sąd pierwszej instancji, nie zostały przez uczestnika postępowania skutecznie podważone, wobec czego sąd okręgowy uznaje je za własne i wskazuje jako podstawę swojego rozstrzygnięcia.
Przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym sąd rejonowy nie naruszył również przepisów prawa materialnego. Przede wszystkim prawidłowo sąd rejonowy przyjął, że w realiach przedmiotowej sprawy zachodziły podstawy do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym uczestników postępowania. Powyższa konkluzja wymaga poczynienia rozważań o charakterze ogólnym. Zacząć należy od stwierdzenia, że przepis art. 43 § 1 k.r.o. stanowi, że oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Jednakże – zgodnie z paragrafem drugim tego artykułu – z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Z treści przytoczonego art. 43 § 1 k.r.o. wynika zasada, że po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej udziały małżonków w majątku wspólnym są równe. Jednakowe pod względem wielkości udziały małżonków w majątku wspólnym są wyrazem równego traktowania małżonków i ich równouprawnienia w stosunkach majątkowych po ustaniu wspólności majątkowej.
To rozwiązanie jednak nie we wszystkich okolicznościach będzie właściwe, w pewnych bowiem wypadkach może okazać się krzywdzące dla jednego z małżonków. Dlatego ustawodawca w art. 43 § 2 k.r.o. przewidział możliwość ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym, jeżeli zostaną spełnione przesłanki wskazane w tym przepisie. Omawiany przepis określa dwie przesłanki ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym. Pierwszą jest niejednakowy sposób przyczyniania się małżonków do powstania tego majątku. Drugą stanowią „ważne powody”. Obie wskazane przesłanki muszą być spełnione łącznie i pozostawać w określonej relacji. Z jednej strony żadne „ważne powody” nie uzasadniają same przez się ustalenia nierównych udziałów, jeżeli stopień przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy. Jednocześnie z drugiej strony – różny stopień przyczynienia się małżonków do powstania tego majątku bierze się pod uwagę dopiero wtedy, gdy za ustaleniem nierównych udziałów przemawiają „ważne powody”. Pod pojęciem „przyczynienia się” małżonków do powstania majątku wspólnego, którego sprecyzowanie – jak podkreśla się w piśmiennictwie – natrafia na trudności, należy rozumieć nie tylko działania małżonków prowadzące bezpośrednio do powiększenia substancji majątku wspólnego, ale całokształt ich starań o założoną przez zawarcie małżeństwa rodzinę i zaspokojenie jej potrzeb. O stopniu tego przyczynienia się nie decyduje wyłącznie wysokość zarobków lub innych dochodów osiąganych przez małżonków. Dla jego określenia ma znaczenie także np. nakład pracy przy wychowywaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym ( art. 43 § 3 k.r.o. ). Tylko bowiem w małżeństwie prawidłowo funkcjonującym usprawiedliwione są równe udziały w majątku wspólnym, mimo że małżonkowie przyczyniali się do jego powstania w różnym stopniu. Opiera się ono na więzach osobistych i gospodarczych między małżonkami oraz na obowiązku wzajemnej pomocy. To założenie odpada jednak, gdy małżonek rażąco lub uporczywie naruszał swe obowiązki wobec rodziny. Kwestia winy nie jest więc bez znaczenia przy ocenie „ważnych powodów”. Dlatego przyjmuje się, że art. 43 § 2 k.r.o nie powinien działać na niekorzyść małżonka, któremu nie można przypisać winy ( vide postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1972 r., sygn. III CRN 235/72 i z dnia 26 listopada 1973 r., sygn. III CRN 227/73). Ważne powody w rozumieniu art. 43 § 2 k.r.o. nie zachodzą w każdym wypadku faktycznej nierówności przyczyniania się małżonków do powstania majątku wspólnego, lecz wówczas, gdy małżonek, przeciwko któremu zostało skierowane żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący lub uporczywy nie przyczyniał się do powstania majątku wspólnego stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych. Sąd okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą apelację podziela wskazany wyżej sposób wykładni przywołanych przepisów.
Odnosząc powyższe uwagi do realiów przedmiotowego postępowania należy wskazać, że rozstrzygnięcie sądu rejonowego musi być uznane za prawidłowe, zaś zarzut naruszenia prawa materialnego za chybiony. Analiza zgromadzonego w toku tego postępowania materiału dowodowego prowadzi bowiem, w ocenie sądu okręgowego, do wniosku, iż domagająca się ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym wnioskodawczyni temu ciężarowi sprostała, albowiem zdołała wykazać, że uczestnik postępowania nie przyczynił się w równym stopniu co ona do powstania majątku wspólnego oraz że w realiach sprawy zaistniały tego rodzaju szczególne okoliczności związane z rażąco naganną postawą uczestnika, które uzasadniałyby ustalenie nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym, przy czym nie w proporcjach jak domagała się tego uczestniczka (100 % - 0 %). Wbrew zarzutom uczestnika postępowania, zeznania złożone przed sądem rejonowym wskazują, że do powstania składnika majątku małżeństwa w postaci prawa własności do lokalu mieszkalnego doszło praktycznie wskutek wyłącznych wysiłków wnioskodawczyni. Nie ulega bowiem wątpliwości, na co zwrócił uwagę również sąd rejonowy, że wskazany lokal mieszkalny stanowił w zasadzie dom rodzinny wnioskodawczyni i dzięki uprzedniemu wynajmowaniu go przez jej ojca i w związku z likwidacją Państwowych Gospodarstw Rolnych uzyskała ona możliwość nabycia tej nieruchomości. Nie sposób uznać przy tym, aby uczestnik postępowania w jakikolwiek sposób przyczynił się do powstania tego składnika majątku. Nie zostały przedstawione żadne dowody, które dawałyby podstawę dla przyjęcia, że środki na zakup lokalu udało się zgromadzić wnioskodawczyni także dzięki wysiłkom uczestnika. Zabrakło dowodów, z których wynikałoby, że K. G. (1) pracował zarobkowo, uzyskiwał dochody, ewentualnie zajmował się domem i w efekcie jego starań wnioskodawczyni mogła skoncentrować się na swojej pracy zawodowej i zarobkowaniu. Z ustalonych w sprawie okoliczności wynika, że uczestnik początkowo podejmował prace dorywcze w firmie budowalnej, ale następnie nie podejmował wysiłków zmierzających do zdobycia zatrudnienia, nadużywał alkoholu, pozostawał na utrzymaniu żony, na której barkach w przeważającej mierze spoczął ciężar utrzymania rodziny, co w konsekwencji doprowadziło do rozpadu związku małżeńskiego i wystąpienia przez D. G. z pozwem rozwodowym. Tym samym należało podzielić stanowisko sądu pierwszej instancji, że zaistniały podstawy do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Spełnione zostały bowiem przesłanki z art. 43 § 2 k.r.o. Prawidłowo też sąd rejonowy ustalił proporcje, w jakich każde z byłych małżonków przyczyniło się do powstania majątku wspólnego. K. G. (1) początkowo bowiem w ograniczonym stopniu przyczyniał się do utrzymania rodziny pracując zarobkowo w firmie budowlanej, a dopiero po pewnym czasie zaprzestał podejmowania prac dorywczych i zdał się na wysiłki żony w zdobywaniu środków utrzymania. Jego postawa nie była tym samym jednakowo od zarania związku małżeńskiego i sąd pierwszej instancji trafnie to dostrzegł. Jednakże w późniejszym okresie, który miał zasadniczy wpływ na skład i wartość majątku wspólnego, rola uczestnika sprowadziła się praktycznie do wzięcia udziału w czynności notarialnej związanej z nabyciem lokalu. Nie sposób byłoby zatem uznać, że stopień przyczynienia się K. G. (1) do powstania majątku wspólnego przekracza ramy, jakie przyjął sąd rejonowy. Apelacja uczestnika postępowania nie mogła zatem prowadzić do odmiennych wniosków, niż zostały wywiedzione przez sąd pierwszej instancji, co czyniło oczekiwanie apelującego co do ustalenia równych udziałów stron w majątku wspólnym pozbawionym oparcia w okolicznościach sprawy.
Przechodząc zaś do kwestii rozliczenia nakładów wnioskodawczyni na majątek wspólny, wskazać należy, że niewątpliwie rozliczeniu w tym postępowaniu podlegała kwota 1.689 zł uiszczona tytułem podatku od nieruchomości w latach 2009-2016. Zgodnie bowiem z treścią art. 207 k.c. pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości ich udziałów i w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą ciężary i wydatki związane z rzeczą wspólną. Ciężarami w rozumieniu art. 207 k.c. są m.in. podatki i inne świadczenia o charakterze publicznoprawnym obciążające współwłaścicieli nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności ( vide uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2009 r., sygn. V CSK 485/08). Strony w niniejszej sprawie nie uzgodniły sposobu ponoszenia ciężarów związanych z nieruchomością wspólną, co uzasadniałoby pominięcie reguły opisanej w art. 208 k.c. ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2011 r., sygn. IV CSK 496/10). W związku z tym przyjąć należało, że uczestnika postępowania w zakresie przypadającego nań udziału w majątku wspólnym (10 %) obciążały uiszczone przez wnioskodawczynię opłaty z tytułu podatku od nieruchomości, a wartość tego wydatku prawidłowo ustalono w oparciu o dowody z dokumentów na kwotę 1.689 zł. W tym miejscu sąd okręgowy dostrzega, że sąd rejonowy dopuścił się pomyłki rachunkowej. Od należnej uczestnikowi postępowania spłaty 16.400 zł odliczył bowiem kwotę 16,89 zł zamiast prawidłowej kwoty 168,90 zł. Niemniej jednak apelacja pochodzi wyłącznie od uczestnika postępowania i tej sytuacji sąd nie może orzec na niekorzyść wnoszącego apelację uczestnika postępowania.
Kolejny zarzut dotyczył naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy art. 5 k.c. i również okazał się nietrafny. Zastosowanie art. 5 k.c. może wchodzić w grę w każdym wypadku, gdy w świetle oceny określonego stanu faktycznego, przy uwzględnieniu treści konkretnej normy prawnej włącznie z jej celem, można mówić o tym, iż korzystanie przez osobę zainteresowaną z przysługującego jej prawa podmiotowego pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, jednocześnie jest to przepis znajdujący zastosowanie w szczególnych wypadkach, a decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia, czy w okolicznościach konkretnego wypadku występuje nadużycie prawa, ma nie odczucie strony podnoszącej zarzut z art. 5 k.c., lecz ocena tego wypadku dokonana przez sąd. Unormowanie art. 5 k.c. ma charakter całkowicie wyjątkowy, przełamuje bowiem zasadę, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej. We wskazanej regulacji następuje w istocie odesłanie do zasad słuszności, dobrej wiary w znaczeniu obiektywnym, czy też zasad uczciwości obowiązujących w stosunkach cywilnoprawnych ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 2013 r., sygn. IV CSK 660/2012). Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy jednoznacznie należy wskazać, że zachowanie wnioskodawczyni dochodzącej częściowej spłaty od uczestnika jej wydatków poniesionych na majątek wspólny tytułem uiszczonego przez wnioskodawczynię podatku od nieruchomości nie może być zakwalifikowane jako nadużycie prawa. Nie ulega wątpliwości, że przepis art. 207 k.c., znajdujący zastosowanie w tym postępowaniu w oparciu o art. 46 k. r. i o i art. 1035 k.c. , wyraźnie stanowi, że ciężary związane z rzeczą wspólną obciążają właścicieli w stosunku do wielkości ich udziałów. Nie może mieć przy tym znaczenia okoliczność, że przedmiotową nieruchomością wyłącznie dysponowała wnioskodawczyni. Nie ulega bowiem wątpliwości, że podatku od nieruchomości, w przeciwieństwie do wydatków związanych ze zwykłym użytkowaniem nieruchomości takich jak opłaty z tytułu dostawy mediów, nie sposób postrzegać w kontekście wydatku o charakterze eksploatacyjnym. Obowiązek uiszczenia podatku obciąża właściciela właśnie ze względu na przysługiwanie mu własności nieruchomości i nie pozostaje w żadnym związku z tym, czy dana osoba z nieruchomości stanowiącej jej własność korzysta czy też nie. Należności z tytułu podatku od nieruchomości winny zatem obciążać wnioskodawczynię i uczestnika w stosunku do wielkości ich udziałów w majątku wspólnym. W niniejszej zaś sprawie uczestnik został de facto obciążony jedynie dziesiątą częścią przypadającej na niego kwoty.
Sąd okręgowy podziela również rozstrzygnięcie sądu rejonowego co do wynagrodzenia kuratora. Zważywszy na datę ustanowienia kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu uczestnika K. G. (1) – 17 sierpnia 2017 roku – do ustalenia wynagrodzenia kuratora winno się stosować rozporządzanie z dnia 13 listopada 2013 roku w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla stron w sprawie cywilnej (Dz.U.2013.1476). Z treści § 3 rozporządzenia z dnia 9 marca 2018 roku w sprawie określania wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej (Dz.U. z 2018, poz. 536) wynika bowiem, że w sprawach cywilnych niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe, ale tylko do wynagrodzenia kuratora ustanowionego przed tym dniem. Skoro w rozpoznawanej sprawie kurator został ustanowiony przed wejściem w życie rozporządzenia z 2018 roku, tj. przed dniem 15 marca 2018 roku, to należy stosować przepisy z tegoż rozporządzenia.
Rozporządzenie z dnia 13 listopada 2013 roku określa jedynie wysokość wynagrodzenia kuratora ustanowionego dla strony w sprawie cywilnej przewidując, że nie może przekraczać ono stawek minimalnych przewidzianych przepisami określającymi opłaty za czynności adwokackie, natomiast w przypadku gdy kuratorem jest radca prawny, przepisami określającymi opłaty za czynności radców prawnych (§ 1 pkt 1). Natomiast zgodnie z § 3 tego przepisu, wynagrodzenie kuratora będącego podatnikiem obowiązanym do rozliczenia podatku od towarów i usług podwyższa się o kwotę podatku od towarów i usług, określoną zgodnie ze stawką tego podatku obowiązującą w dniu orzekania o wynagrodzeniu.
Ustalając wysokość wynagrodzenia kuratora należało mieć na względzie treść § 4 ust. 1 pkt 8 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015, Nr 1804 z późn. zm.), w myśl którego, stawki minimalne wynoszą w sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego o podział majątku wspólnego między małżonkami stawkę obliczoną na podstawie § 2 od wartości udziału, a w przypadku zgodnego wniosku małżonków 50 % tej stawki. W myśl § 2 pkt 5 cytowanego powyżej rozporządzenia stawka minimalna w przypadku wartości przedmiotu sporu od 10.000 zł do 50.000 zł wynosi 3.600 zł; przy czym w wypadku kuratora stawki te mają charakter maksymalnych, nie zaś minimalnych. Uwzględniając nakład pracy kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu uczestnika postępowania zasadnie sąd rejonowy przyznał kuratorowi wynagrodzenie obejmujące całość powyższej kwoty, którą to kwotę należało powiększyć o wartość podatku od towarów i usług, tj. o kwotę 828 zł (3.600 zł x 23%).
Mając na uwadze wszystko powyższe sąd okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację uczestnika postępowania, o czym orzekł w punkcie 1. postanowienia.
O wynagrodzeniu kuratora za występowanie w niniejszej sprawie w charakterze kuratora procesowego ustanowionego dla reprezentowania nieznanego z miejsca pobytu uczestnika K. G. (1) w postępowaniu apelacyjnym sąd okręgowy orzekł w punkcie 2. postanowienia. Rozporządzenie z dnia 9 marca 2018 roku w sprawie określania wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej (Dz.U. z 2018, poz. 536) w § 1 pkt 1 stanowi, że wysokość wynagrodzenia kuratora ustanowionego dla strony w sprawie cywilnej ustala się, w przypadku gdy kuratorem jest radca prawny, w kwocie nieprzekraczającej 40 % stawek minimalnych za czynności radców prawnych określonych w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 225 ust. 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1870 i 2400 oraz z 2018 r. poz. 138), jednak nie mniej niż 60 zł. W rozpoznawanej sprawie, jak już wskazano wyżej, stawka minimalna wynosiła 3.600 zł, a 40 % z tej kwoty to 1.440 zł. W myśl natomiast § 10 ust. 1 rozporządzenia z 22 października 2015 roku w sprawie wynagrodzenia za czynności radców prawnych, stawki minimalne wynoszą za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym 50 % stawki minimalnej. Wobec powyższego należało przyznać radcy prawnemu G. W. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 720 zł (1.440 zł x 50 %).
Katarzyna Longa Mariola Wojtkiewicz Ziemowit Parzychowski
ZARZĄDZENIE
(...)
(...)
(...)
(...)
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Mariola Wojtkiewicz, Katarzyna Longa , Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: