II Ca 586/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-03-05
Sygn. akt II Ca 586/19
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 12 marca 2020 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie oddalił powództwo powodów G. O. i S. O. przeciwko (...) Bankowi Spółdzielczemu w P. o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego.
W uzasadnieniu wyroku podano, że powodowie żądali pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu wykonawczego z dnia 28 września 2007 roku o numerze (...) zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w Stargardzie z dnia 23 listopada 2007 roku w sprawie o sygn. akt I Co 2874/07 w całości oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu. Jako podstawę powództwa podali przedawnienie roszczenia objętego tytułem wykonawczym. Pozwany z kolei wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Uzasadniając swoje stanowisko podał, że po pierwsze, dłużnik Z. B., który odpowiadał solidarnie z powodami za zobowiązanie stwierdzone w ww. tytule wykonawczym, uznał zobowiązanie, ponieważ dobrowolnie spełnił świadczenie, czym skutecznie przerwał bieg terminu przedawnienia roszczenia również ze skutkiem dla powodów. Po drugie, zdaniem pozwanego roszczenie objęte ww. tytułem wykonawczym przedawnia się, zgodnie z przepisem art. 125 k.c., z upływem 10 lat, ponieważ postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności na bankowy tytuł wykonawczy jest orzeczeniem sądu w rozumieniu art. 125 k.c.; a więc roszczenie objęte spornym tytułem wykonawczym nie uległo przedawnieniu.
Sąd rejonowy ustalił, że na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego numer (...) z dnia 28 września 2007 roku (...) Bank Spółdzielczy z siedzibą w P. stwierdził, że przysługuje mu od dłużników solidarnych S. O. i G. O. wymagalne zadłużenie z tytułu poręczenia kredytu pobranego przez Z. B. na podstawie umowy kredytowej z dnia 23 grudnia 2003 roku numer 47/03, na które składają się:
- niespłacona należność z tytułu kapitału w wysokości 21 198,96 złotych,
- odsetki za okres od 15 grudnia 2004 roku do 28 września 2007 roku w kwocie 20 841 złotych oraz
- koszty bankowe w kwocie 88 złotych.
Postanowieniem z dnia 23 listopada 2007 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie w sprawie I Co 2874/07 nadał klauzulę wykonalności na ww. bankowy tytuł egzekucyjny przeciwko obojgu powodom (którzy w tytule wykonawczym występują jako dłużnicy solidarni) z ograniczeniem odpowiedzialności dłużnika co do kwoty 37 500 złotych. Dopiero w dniu 30 sierpnia 2017 roku wierzyciel wystąpił do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Stargardzie M. K. z wnioskiem o wszczęcie postępowania egzekucyjnego na podstawie opisanego wyżej tytułu wykonawczego. Komornik sądowy w dniu 13 września 2017 roku zawiadomił dłużników o wszczęciu postępowania egzekucyjnego, a postanowieniem z dnia 24 stycznia 2018 roku umorzył postępowanie egzekucyjne w stosunku do dłużnika Z. B..
Sąd I instancji ustalił stan faktyczny na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony i dokumentów znajdujących się w aktach komorniczych o sygn. akt Km 3132/17.
Sąd rejonowy, na podstawie przepisu art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c. i art. 125 § 1 k.p.c. oddalił powództwo, ponieważ stwierdził, że roszczenie objęte tytułem wykonawczym nie uległo przedawnieniu. Podstawą takiego rozumowania sądu I instancji było przyjęcie, że roszczenie stwierdzone bankowym tytułem wykonawczym z dnia 28 września 2007 roku o numerze (...), zaopatrzonym w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w Stargardzie z dnia 23 listopada 2007 roku w sprawie o sygn. akt I Co 2874/07, przedawnia się z upływem 10 lat, o którym mowa w art. 125 § 1 k.c. Sąd przyjął, że w sprawie postanowienie Sądu Rejonowego w Stargardzie z dnia 23 listopada 2007 roku w sprawie o sygn. akt I Co 2874/07 jest prawomocnym orzeczeniem sądu w rozumieniu art. 125 § 1 k.c., dlatego roszczenie, którego to postanowienie dotyczy, przedawnia się z upływem 10 lat, który biegł od dnia 24 listopada 2007 roku na nowo i został skutecznie przerwany przed upływem 10 lat liczonych od tej daty, wnioskiem wierzyciela o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w dniu 30 sierpnia 2017 roku.
Od powyższego wyroku powodowie wnieśli apelację, zarzucając wyrokowi naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci przepisu art. 125 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na niewłaściwym uznaniu, że bankowy tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności prawomocnym postanowieniem sądu, jest prawomocnym orzeczeniem myśl art. 125 § 2 k.c., podczas gdy bankowy tytuł wykonawczy pochodzi od (...) Banku Spółdzielczego w P., nie obejmuje więc roszczenia stwierdzonego prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju lub orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczeniem stwierdzonym ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd., co w konsekwencji spowodowało błędne ustalenie, że roszczenie stwierdzone bankowym tytułem egzekucyjnym nie uległo przedawnieniu.
Powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez pozbawienie wykonalności opisanego wyżej tytułu wykonawczego oraz zasądzenie na rzecz powodów kosztów procesu w postępowaniu przed sądem rejonowym i w postępowaniu przed sądem II instancji.
W uzasadnieniu apelacji podali, że sąd I instancji błędnie przyjął, że bankowy tytuł egzekucyjny, któremu postanowieniem sądu nadano klauzulę wykonalności stanowi prawomocne orzeczenie sądu w rozumieniu art. 125 § 1 k.c. Zdaniem powodów taki tytuł egzekucyjny nie jest w ogóle orzeczeniem sądu i nie należy do katalogu aktów wymienionych w art. 125 § 1 k.c., a więc nie można do roszczeń nim objętych stosować dziesięcioletniego terminu przedawnienia, o którym mowa w tym przepisie. Powodowie podnieśli, że roszczenie objęte spornym tytułem wykonawczym przedawnia się z upływem 3 lat, czyli na podstawie przepisu art. 118 k.c., ponieważ jest to roszczenie wierzyciela, które powstało w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Z tych przyczyn uznać należy, że roszczenie to uległo przedawnieniu, a więc tytuł wykonawczy powinien zostać pozbawiony wykonalności na podstawie przepisu art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c.
Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, co następuje:
We wniosku egzekucyjnym z dnia 30 sierpnia 2017 r. (...) Bank Spółdzielczy w P. wniósł o wyegzekwowanie od powodów i Z. B. kwoty kredytu w wysokości 50 zł (z kwoty 21.198,96 zł) wraz z dalszymi odsetkami oraz odsetek zaległych wyliczonych do dnia 28 września 2007 r. w kwocie 20.841 zł oraz dalszych odsetek od kwoty 50 zł od dnia 29 września 2007 r. w wysokości 4 – krotności stopy kredytu lombardowego NBP w stosunku rocznym, nadto kosztów postępowania w kwocie 100 zł i kosztów bankowych w kwocie 228,40 zł.
Od dłużników na poczet długu zostały ściągnięte przez komornika następujące należności, przekazane następnie wierzycielowi po potrąceniu opłaty egzekucyjnej: 1625,96 zł, 5296,16 zł, 877 zł, 1465 zł, 1130 zł, 615,12 zł, 2350 zł 41,86 zł, 120,69 zł, 884,05 zł.
Na dzień 5 czerwca 2018 r. do wyegzekwowania pozostawały następujące należności: 50 zł z tytułu należności głównej i 14.833,74 zł z tytułu zaległych odsetek. Razem na rzecz wierzyciela podlegała przekazaniu kwota 14883,74 zł.
Do tego należało doliczyć opłatę egzekucyjną, wynoszącą według zastawienia komornika z dnia 5 czerwca 2018 r. - 2626,54 zł brutto i wydatki 22 zł. Łącznie do ściągnięcia pozostawała kwota 17.532,28 zł.
Postanowieniem z dnia 01 sierpnia 2018 r. Sąd udzielił zabezpieczenia i od tego momentu kwoty ściągnięte od powodów podlegały przekazaniu na rachunek depozytowy Ministra Finansów. Na dzień 11 lutego 2020 r. saldo tych należności wynosiło 17.027,68 zł.
Postanowieniem z dnia 22 lipca 2019 roku komornik sądowy w punkcie 1. umorzył egzekucję ze świadczenia emerytalno-rentowego dłużników G. O. i S. O.; w punkcie 2. umorzył egzekucję z wierzytelności dłużnika S. O. w (...) Związku Spółek (...) w P., a w punkcie 3. postanowił zwrócić dłużnikom nadpłatę w kwocie 257,67 złotych, po uprawomocnieniu się postanowienia. W uzasadnieniu postanowienia podał, że w toku postępowania egzekucyjnego przekazano do depozytu potrącenia, które w całości zaspokajają roszczenie wierzyciela.
Bezsporne, a nadto dowody:
- postanowienie komornika k. 109;
- informacja komornika z zestawieniem k. 127 – 128.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja okazała się zasadna w części.
W pierwszej kolejności sąd wskazuje, że koniecznym okazało się dokonanie rektyfikacji orzeczenia sądu rejonowego, który w komparycji błędnie wskazał, iż przedmiotem rozpoznania jest sprawa o zapłatę, w sytuacji gdy rozpoznawał powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.
Mając na uwadze regulację przepisu art. 350 § 3 k.p.c. orzeczono jak w punkcie 1. wyroku.
Sąd odwoławczy przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji, mając w szczególności na uwadze, że w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych, a jedynie zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego. Tym niemniej rozpoznanie zgłoszonego zarzutu, wymagało uzupełnienia ustaleń faktycznych sądu rejonowego, z uwagi na ich dużą ogólnikowość, co też sąd odwoławczy uczynił w oparciu o dokumenty zgromadzone dotychczas w aktach sprawy, jak też znajdujące się w aktach egzekucyjnych komornika oraz w oparciu o informację nadesłaną przez komornika w dniu 11 lutego 2020 r. a obejmującą zestawienie dokonanych wpłat.
Sąd ustalił zatem, że w toku postępowania egzekucyjnego w sprawie Km 3132/17 na rzecz wierzyciela zostało przekazane 12.473,50 złotych co stanowi kwotę wyegzekwowaną, reszta wymienionych w zestawieniu należności została przekazana na rachunek depozytowy Ministra Finansów, o którym mowa w art. 808 § 1 k.p.c., w związku z udzielonym zabezpieczeniem i należność ta nie może być potraktowana jako kwota wyegzekwowana na potrzeby rozpoznania powództwa o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, o czym mowa będzie dalej. Na dzień 5 czerwca 2018 r. do wyegzekwowania pozostawała kwota 14.883,74 zł na rzecz wierzyciela, obejmująca należność główną 50 zł i 14.833,74 zł tytułem zaległych odsetek obejmujących zarówno odsetki wskazane kwotowo w bankowym tytule egzekucyjnym, jak też odsetki wyliczone od spłat kapitału przez dłużnika głównego, pomniejszone o wpłaty zliczone przez wierzyciela na poczet odsetek w kwocie 12.793,82 zł. Z zestawienia komornika wynika, że kwota 17.533 zł, którą powodowie wskazali jako wartość przedmiotu sporu, a kolejno również wartość przedmiot zaskarżenia, obejmowała powyższe należności, jak też koszty egzekucyjne w postaci opłaty stosunkowej oraz wydatki. Wynika to z zaświadczenia komornika, które zostało wystawione dla powódki w dniu 5 czerwca 2018 r. Błędnie zatem strona powodowa formułując żądanie pozwu domagała się pozbawienia tytułu wykonawczego w całości, wskazując jako wartość przedmiotu sporu kwotę 17.533 zł. Oczywiście sąd rejonowy tej sprzeczności nie dostrzegł i nie podjął próby wyjaśnienia, czy istotnie powodowie domagają się pozbawienia w całości wykonalności tytułu opiewającego na kwotę około 30 tys. zł, czy też wyłącznie w części co do kwoty 17.533 zł, jak na to wskazuje wartość przedmiotu sporu i w odniesieniu do których należności wynikających z bankowego tytułu egzekucyjnego jest formułowane to żądanie.
Tym samym powództwo o pozbawienie wykonalności bankowego tytułu egzekucyjnego należało rozpatrywać przez pryzmat kwot wskazanych w zestawieniu komornika z dnia 05 czerwca 2018 r., jak też należności głównej, która wynika z bankowego tytułu egzekucyjnego, choć tej bank nie skierował do egzekucji, domagając się wyegzekwowania wyłącznie należności kwocie 50 zł, zaś powodowie domagali się pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności jedynie z powodu przedawnienia, nie zaś spełnienia świadczenia. Już tylko z tego względu nie było słuszne domaganie się pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości.
Przechodząc do oceny zasadności zarzutu podniesionego przez powodów, sąd odwoławczy stwierdził, że sąd pierwszej instancji błędnie zastosował normę prawną wynikającą z art. 125 § 1 k.c., a roszczenie objęte tytułem wykonawczym uległo przedawnieniu w całości i nie może być przymusowo ściągnięte.
Wskazać należy, że co do zasady powództwo mające oparcie w przepisach art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c., art. 117 § 2 k.c., art. 118 k.c., art. 123 § 1 punkt 1 k.c. było słuszne.
Zgodnie z dyspozycją art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c. dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane; gdy tytułem jest orzeczenie sądowe, dłużnik może oprzeć powództwo także na zdarzeniach, które nastąpiły po zamknięciu rozprawy, na zarzucie spełnienia świadczenia, jeżeli zgłoszenie tego zarzutu w sprawie było z mocy ustawy niedopuszczalne, a także na zarzucie potrącenia. W doktrynie przyjmuje się, że zdarzeniem, na skutek którego roszczenie nie może być egzekwowane, jest przedawnienie roszczenia [tak: Ereciński T. (red.), Pietrzkowski H., „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom V. Postępowanie egzekucyjne”, wyd. 5, sip.lex.pl].
Stosownie do art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. Z przepisu tego wynika, że jeżeli roszczenie uległo przedawnieniu, a dłużnik, przeciwko któremu to roszczenie przysługuje, skorzysta z powołania się na przedawnienie roszczenia, to wierzyciel nie może skutecznie dochodzić spełnienia takiego przedawnionego roszczenia.
Przepis art. 118 k.c. stanowi, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi dziesięć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Co istotne w sprawie zastosowanie znajdzie przepis art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 9 lipca 2018 roku, ponieważ roszczenie objęte tytułem wykonawczym uległo przedawnieniu z upływem 23 listopada 2010 roku, o czym szerzej będzie mowa niżej. Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 8 czerwca 2018 r.) przepisy ustawy zmienianej w art. 1 (a więc Kodeksu cywilnego), w brzmieniu nadanym tą ustawą stosuje się do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych.
Roszczenie banku (wierzyciela) objęte tytułem wykonawczym jest roszczeniem związanym z prowadzeniem przez ten bank działalności gospodarczej, co było okolicznością bezsporną. Ulega ono więc przedawnieniu co do zasady z upływem trzech lat.
Przepis art. 123 § 1 punkt 1 stanowi, że bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.
Zgodnie z dyspozycją art. 125 § 1 k.c. roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd przedawnia się z upływem lat sześciu (zgodnie z brzmieniem przepisu przed dniem 9 lipca 2018 roku – z upływem lat dziesięciu). Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenie okresowe, roszczenie o świadczenie okresowe należne na przyszłość przedawnia się z upływem trzech lat.
Okolicznościami bezspornymi w tej sprawie było to, że: roszczenie stwierdzone bankowym tytułem wykonawczym związane było z prowadzeniem przez wierzyciela działalności gospodarczej i jego źródłem było poręczenie, bieg terminu przedawnienia tego roszczenia rozpoczął się od dnia następnego po dniu 23 listopada 2007 roku, skoro w tej dacie został uwzględniony wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wystawionemu przeciwko powodom postanowieniem wydanym w sprawie I Co 2874/07 i to że kolejną czynnością, która mogła skutecznie przerwać bieg terminu przedawnienia roszczenia był wniosek wierzyciela o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, który został złożony dopiero w dniu 30 sierpnia 2017 roku.
W tym miejscu wskazać należy, że wbrew stanowisku, jakie przyjął sąd rejonowy, roszczenie stwierdzone spornym tytułem wykonawczym przedawnia się z upływem trzech a nie dziesięciu lat, gdyż do wierzytelności stwierdzonej bankowym tytułem egzekucyjnym nie ma zastosowania przepis art. 125 § 1 k.c.
Sąd odwoławczy w pełni podziela to stanowisko apelacji, podkreślając że należności wynikające z bankowych tytułów egzekucyjnych przedawniają się z upływem terminu właściwego dla danego rodzaju (źródła) roszczenia. Bankowy tytuł egzekucyjny jest aktem, który ma zupełnie inny charakter prawny niż prawomocne orzeczenie sądu, ponieważ nie korzysta z powagi rzeczy osądzonej (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 22 lutego 2018 roku I ACa 871/17). Wnioski takie wynikają z tego, że postępowanie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności nie jest postępowaniem rozpoznawczym. Sąd w postępowaniu tym, przedmiotem którego był banków tytuł egzekucyjny, nie badał zasadności i wymagalności roszczenia. Sąd badał jedynie to, czy zostały spełnione przesłanki formalne do nadania klauzuli wykonalności, w tym czy bankowy tytuł spełniał wymogi przewidziane przepisami Prawa Bankowego. W ramach postępowania o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu sąd nie analizował zatem kwestii zasadności roszczenia, które z niego wynika, ale bada jedynie to, czy zaszły formalne przesłanki do nadania klauzuli wykonalności i czy tytuł ten nadaje się do wykonania w egzekucji (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 lutego 2014 roku I ACa 687/13).
Mając powyższe na uwadze stwierdzić należało, że wierzytelność stwierdzona spornym tytułem wykonawczym nie przedawnia się z upływem terminu wskazanego w art. 125 § 1 k.c., ale z upływem terminu przedawnienia właściwego dla danego roszczenia. Wobec tego, że dla roszczenia wynikającego z poręczenia termin przedawnienia nie został określony w przepisach szczególnych i w sprawie roszczenie to jest związane z prowadzoną przez wierzyciela działalnością gospodarczą, to termin przedawnienia w tym przypadku wynosi 3 lata.
Skoro termin ten rozpoczął bieg w dniu 24 listopada 2007 roku, to upłynął on z dniem 23 listopada 2010 roku. Kolejna czynność, jaka mogła przerwać bieg tego terminu została podjęta dopiero w dniu 30 sierpnia 2017 roku (przy czym w odniesieniu do należności głównej tylko w wysokości 50 złotych). Okoliczność dobrowolnej spłaty należności głównej przez dłużnika głównego nie ma żadnego znaczenia dla biegu terminu przedawnienia należności przeciwko poręczycielom.
Trudno zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego, że uiszczanie przez dłużnika głównego na poczet zadłużenia różnych kwot spowodowało, że doszło do uznania całego długu i to przez poręczycieli, którzy o istnieniu zadłużenia dowiedzieli się dopiero z momentem wszczęcia przeciwko nim postępowania egzekucyjnego.
Stosownie do przepisu art. 879 § 2 k.c. czynność prawna dokonana przez dłużnika z wierzycielem po udzieleniu poręczenia nie może zwiększyć zobowiązania poręczyciela. Tymczasem okoliczność dobrowolnych wpłat przez dłużnika głównego, traktowana przez Bank jak uznanie całości długu, w oczywisty sposób kształtowałaby w sposób negatywny sytuację dłużników - poręczycieli, zwłaszcza jeśli uwzględni się, że klauzula wykonalności nadana bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wystawionemu przeciwko dłużnikowi głównemu została uchylona i tytuł w stosunku do niego przestał istnieć.
Reasumując – roszczenie objęte tytułem wykonawczym uległo przedawnieniu, a więc wystąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie nie może być egzekwowane (art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c.).
Stwierdzić jednak należało, że pomimo przedawnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym w całości, powództwo nie mogło zostać uwzględnione w całości i sąd nie mógł pozbawić tytułu wykonawczego w całości, co zostało już zasygnalizowane. Należność wynikająca z bankowego tytułu wykonawczego została w części wyegzekwowana w toku sądowego postępowania egzekucyjnego. Jak ustalił sąd odwoławczy, komornik sądowy w toku postępowania egzekucyjnego wyegzekwował kwotę 12.473,50 złotych, reszta wskazanych przez niego w zestawieniu środków pieniężnych, została przekazana na rachunek depozytowy Ministra Finansów w rozumieniu art. 808 § 1 k.p.c.
Powyższe jest istotne, jeśli weźmie się pod uwagę, że z chwilą wyegzekwowania świadczenia objętego tytułem wykonawczym, przez co należy rozumieć przekazanie ściągniętych przymusowo środków wierzycielowi, dłużnik traci prawo wytoczenia powództwa opozycyjnego. Uzasadnia to okoliczność, że z chwilą ukończenia postępowania egzekucyjnego wierzyciel zostaje pozbawiony prawa dysponowania tytułem wykonawczym, który zatrzymuje się w aktach egzekucyjnych (art. 816 k.p.c). Taki tytuł nie stanowi więc zagrożenia dla dłużnika. Analogicznie sytuacja przedstawia się w odniesieniu do częściowego wyegzekwowania świadczenia w postępowaniu egzekucyjnym. W takim bowiem wypadku, jeżeli postępowanie zostanie zakończone komornik wprawdzie zwraca wierzycielowi tytuł wykonawczy, zaznaczając jednak w jakim zakresie świadczenie zostało wyegzekwowane. Tytuł wykonawczy w tej części traci moc - w zakresie kwoty wyegzekwowanej w toku egzekucji pozbawiony zostaje wykonalności. Zwrot takiego tytułu pozwala wierzycielowi ponownie wszcząć postępowanie w tej części świadczenia, która nie została jeszcze wyegzekwowana. Z tych względów w postępowaniu opozycyjnym nie ma możliwości uwzględnienia powództwa (pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności), co do kwot już wyegzekwowanych w toku egzekucji sądowej i przekazanych wierzycielowi. Nie jest możliwe pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w zakresie, w którym został on już wykonany. Dlatego ustalenie jaka należność pozostawała do wyegzekwowania na moment udzielenia zabezpieczenia okazało się w sprawie niezbędne.
Jeśli chodzi o środki pieniężne zabezpieczone na rachunku depozytowym Ministra Finansów, wyjaśnić należy, że o ile ich ściągnięcie nastąpiło w formie przymusowej i wpłaty nie miały charakteru dobrowolnego, to jednak powodowie – dłużnicy sprzeciwiali się ich pobieraniu, czego wyrazem jest powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności i zawieszenie postępowania egzekucyjnego. Wreszcie finalnie ściągnięte środki, po zawieszeniu postępowania w ramach udzielonego zabezpieczenia, nie zostały przekazane wierzycielowi – pozwanemu Bankowi. Zatem w tym zakresie ściągnięte przymusowo kwoty, nie mogą być potraktowane jako spełnienie świadczenia i tym samym nie mogły one wywołać skutków materialnoprawnych i nie spowodowały wygaśnięcia zobowiązania. Dopiero w momencie, w którym wierzyciel otrzymałby środki pieniężne zgromadzone na tym depozycie, dochodzi do zaspokojenia roszczenia (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 5 grudnia 2018 roku I AGa 149/18). W przywołanym wyroku mowa jest o złożeniu świadczenia do depozytu sądowego, a nie na rachunek depozytowy, o którym mowa w art. 808 k.p.c, jednak skutki złożenia środków pieniężnych na obu tych rodzajach depozytów są takie same. Pieniądze zgromadzone na rachunku depozytowym, zgodnie z art. 808 § 1 k.p.c. nie podlegają natychmiastowemu wydaniu wierzycielowi (tak: T. Ereciński (red.) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom V. Postępowanie egzekucyjne, wyd. V, sip.lex.pl).
Podsumowując powyższe sąd wskazuje, że bankowy tytuł wykonawczy z dnia 28 września 2007 r. numer 10/07 podlegał pozbawieniu wykonalności co do należności dotychczas niewyegzekwowanych obejmujących:
a) należność główną w kwocie 50 złotych z odsetkami od tej kwoty od dnia 29 września 2007 roku,
b) odsetki w kwocie 14.833,74 zł, obejmujące odsetki za okres od 15 grudnia 2004 roku do 28 września 2007 roku w kwocie dotychczas niewyegzekwowanej 8047,18 oraz odsetki liczone w następujący sposób:
- od kwoty 21.198, 96 zł od dnia 29 września 2007 roku do dnia 23 marca 2009 roku;
- od kwoty 17.700 zł od dnia 24 marca 2007 roku do dnia 04 września 2009 roku;
- od kwoty 15.700 zł od dnia 05 września 2009 roku do dnia 4 listopada 2009 roku;
- od kwoty 10.700 zł od dnia 5 listopada 2009 roku do dnia 17 lipca 2012 roku;
- od kwoty 10.200 zł od dnia 18 lipca 2012 roku do dnia 21 sierpnia 2012 roku;
- od kwoty 9.700 zł od dnia 22 sierpnia 2012 roku do dnia 5 listopada 2012 roku;
- od kwoty 3.700 zł od dnia 6 listopada 2012 roku do dnia 14 listopada 2013 roku;
- od kwoty 3.300 zł od dnia 15 listopada 2013 roku do dnia 13 grudnia 2013 roku;
- od kwoty 2.900 zł od dnia 14 grudnia 2013 roku do dnia 27 stycznia 2014 roku;
- od kwoty 2.500 zł od dnia 28 stycznia 2014 roku do dnia 11 lutego 2014 roku;
- od kwoty 2.100 zł od dnia 12 lutego 2014 roku do dnia 11 marca 2014 roku;
- od kwoty 1.700 zł od dnia 12 marca 2014 roku do dnia 15 kwietnia 2014 roku;
- od kwoty 1.300 zł od dnia 16 kwietnia 2014 roku do dnia 13 maja 2014 roku;
- od kwoty 900 zł od dnia 14 maja 2014 roku do dnia 17 czerwca 2014 roku;
- od kwoty 400 zł od dnia 18 czerwca 2014 roku do dnia 18 lipca 2014 roku;
Sąd odwoławczy miał bowiem na uwadze, że wierzyciel pomimo tego, że składając wniosek egzekucyjny domagał się początkowo egzekucji kwoty 50 zł z dalszymi odsetkami od 29 września 2007 r. i zaległych odsetek za okres 2004 – 2007 w kwocie 20.841 zł, to w dniu 25 września 2017 r. zażądał od komornika przeliczenia odsetek i dodatkowo uwzględnienia odsetek od należności głównej, która była spłacana według przedstawionego zestawienia i wskazanych w nim dat, z uwzględnieniem że wierzyciel sam na poczet odsetek zaliczył kwotę 12.793,82 zł.
Zatem od kwoty odsetek 20.841 zł należało odjąć 12.793,82 zł, co daje 8047,18 zł i dodatkowo uwzględnić odsetki wyliczone według zestawienia wierzyciela.
Zatem w odniesieniu do tej należności, która nie została dotychczas wyegzekwowana, tytuł należało pozbawić wykonalności z powodu przedawnienia należności banku, o czym sąd orzekł w punkcie 2 podpunkt I litera a i litera b.
Innym zagadnieniem jest prowadzenie przez wierzyciela egzekucji należności, która na moment złożenia wniosku egzekucyjnego była przedawniona.
Dalej idące powództwo podlegało oddaleniu, o czym sąd orzekł w punkcie 2 podpunkt II. Nie można bowiem pozbawić wykonalności tytułu w tej części, która została wyegzekwowana, jak też w tej części która została dobrowolnie spłacona, skoro powodowie w podstawie faktycznej żądania na okoliczność tę się nie powoływali. Zresztą determinujące znaczenie miała wartość przedmiotu sporu, która została przez nich zakreślona na 17.533 zł.
Zmiana orzeczenia przełożyła się na rozstrzygnięcie o kosztach procesu, przy czym należało przyjąć, że powodowie postępowanie przez sądem I instancji, jak też postępowanie apelacyjne wygrali w 85 %. Skoro bowiem domagali się pozbawienia tytułu wykonalności w odniesieniu do kwoty 17533 zł, a powództwo odniosło skutek w zakresie kwoty 14883,74 zł, to skutkowało to uznaniem, że są wygrywającymi to postępowanie w 85 %.
Koszty procesu należało więc stosunkowo rozdzielić zgodnie z art. 100 k.p.c., uwzględniając powyższą proporcję (85 % - 15 %). Na koszty poniesione przez powodów złożyła się kwota 4 494 złotych, która obejmowała: 877 zł tytułem opłaty od pozwu, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i 3 600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie. Pozwany nie poniósł żadnych kosztów procesu. Zatem na rzecz powodów podlegała zasądzeniu od pozwanego kwota 3820 zł, stanowiąca 85 % z 4494 zł, o czym orzeczono w punkcie 2 podpunkt III. wyroku.
Reasumując w zakresie, w jakim powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego okazało się zasadne sąd odwoławczy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił wyrok sądu rejonowego i orzekł co do istoty sprawy, jak w punkcie 2. wyroku.
Dalej idącą apelację, z tych samych przyczyn jak dalej idące powództwo, oddalono na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 3. wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o zasadę proporcjonalnego rozdziału kosztów, wyrażoną w art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., uwzględniając że apelacja została uwzględniona w 85 %. Na koszty poniesione przez powodów w postępowaniu apelacyjnym złożyła się kwota 2 677 zł, obejmująca 877 zł tytułem opłaty od apelacji i kwota 1 800 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalona na podstawie § 2 punkt 5 i § 10 ust. 1 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Reasumując na rzecz powodów zasądzono 2275,45 zł, stanowiącą 85 % kwoty 2677 zł, o czym orzeczono w punkcie 4 wyroku.
sędzia Marzenna Ernest sędzia Katarzyna Longa sędzia Mariola Wojtkiewicz
(...)
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
(...)
(...)
(...)
(...)
(...)
(...)
3. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Katarzyna Longa
Data wytworzenia informacji: