Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 477/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-02-11

Sygn. akt II Ca 477/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 listopada 2018 r. Sąd Rejonowy w Goleniowie w sprawie z powództwa S. B. przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w G. o zapłatę (sygn. akt I C 1705/14): oddalił powództwo (pkt I); odstąpił od obciążenia powoda kosztami postępowania (pkt II); nakazał pobrać od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Goleniowie na rzecz pełnomocnika powoda radcy prawnego R. K. kwotę 1.846,36 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej powodowi z urzędu (pkt III); ustalił, iż nieuiszczone koszty sądowe w wysokości 9.254,07 zł, od których zwolniony był powód, ponosi Skarb Państwa Sąd Rejonowy w Goleniowie (pkt IV).

Sąd rejonowy wydał rozstrzygnięcie w oparciu o następujący stan faktyczny:

S. B. przebywał w warunkach izolacji więziennej w Zakładzie Karnym w G. od dnia 1 marca 2013 r. do 8 marca 2013 r. w celi nr 312, od 8 marca 2013 r. do 11 marca 2013 r. w celi nr 308, od 11 marca 2013 r. do 15 marca 2013 r. w celi nr 318, od 26 marca 2013 r. do 27 marca 2013 r. w celi nr 308, od 27 marca 2013 r. do 8 kwietnia 2013 r. w celi nr 117. Cela nr 117 jest trzyosobowa i ma powierzchnię 11 m2. Cela 308 jest dwuosobowa i ma powierzchnię 7,54 m2, cela 312 jest czteroosobowa ma powierzchnię 12,12 m2, a cela 318 jest czteroosobowa i ma powierzchnię 13,30 m2. Powyższe cele były wyposażone w oświetlenie elektryczne sufitowe, oświetlenie dyżurne, grzejnik, radiowęzeł, przyzyw domofonowy, antenę zbiorczą, sprzęt kwaterunkowy w postaci stołu, taboretów, półki pod TV, szafek, wieszaka, łóżek metalowych piętrowych z drabinkami. W kącikach sanitarnym znajdowała się sprawna wentylacja grawitacyjna. Stan cel był dobry i nie zagrażał bezpieczeństwu użytkowników. W powyższych celach nie występował grzyb, pleśń czy wilgoć. W oknach nie było zamontowanych przesłon. Oświetlenie w celach było zgodne z przepisami regulującymi wymagania oświetlenia w pomieszczeniach przeznaczonych do pobytu ludzi. W celi 318 S. B. przebywał m.in. z K. K. (1). W celach nie występowało przeludnienie, były zapewnione 3 m2 na jednego osadzonego. Była to cela czteroosobowa, przebywało w niej czterech osadzonych.

W celi 117 S. B. przebywał m.in. z R. O. i R. G.. W celi zawsze przebywało trzech osadzonych. W celi były zapewnione 3 m2 na jednego osadzonego, albowiem cela miała powierzchnię 11 m2. W celi tej osadzeni mieli czajnik elektryczny, w którym grzali sobie wodę. W celi nie występowało zagrzybienie.

Kącik sanitarny w celach, w których przebywał powód w pawilonie A był wydzielony specjalną konstrukcją drewnianą z zasłoną z folii do pełnej wysokości. W kącikach sanitarnych był sprawny kanał wentylacyjny. Obecnie kąciki sanitarne są murowane z zamykanymi drzwiami.

S. B. dokonywał często samouszkodzeń, przebywał w szpitalu psychiatrycznym, był leczony psychiatrycznie. W dniu 13 lutego 2013 r. powód podjął próbę samouszkodzenia. W dniu 1 kwietnia 2013 r. dokonał samouszkodzenia przez połkniecie żyletki. Następnego dnia był konsultowany przez psychologa pracującego w Zakładzie Karnym w G. - A. S. (1). Podczas konsultacji S. B. podał, że dokonał samouszkodzenia, bo chciał wyjść na wolność i zmienić osadzenie, uśmiechał się przy tym, był rozbawiony całą sytuacją, mówił, że nie chce siebie pozbawić życia, śmiał się przy tym, podał, że cały czas czeka na zmianę osadzenia, a jak nie to dalej „będziemy wojować”. Z uwagi na ryzyko autoagresji wychowawca K. Ł. założył osadzonemu w dniu 1 kwietnia 2013 r. kartę osadzonego zagrożonego samobójstwem. Psycholog poinformowała powoda, iż zostanie skierowany na konsultację psychiatryczną, powód oświadczył, że do lekarza nie wyjdzie, bo nie ma takiego obowiązku. Z uwagi na instrumentalne zachowanie autodestrukcyjne zalecono wymierzenie powodowi konsekwencji dyscyplinarnych.

W dniu 5 kwietnia 2013 r. S. B. dokonał samouszkodzenia - pociął sobie prawe przedramię. Przebywał wówczas w celi z R. O. i R. G.. R. O. zawiadomił funkcjonariuszy. Do celi przybiegł dowódca zmiany i funkcjonariusze zabrali S. B. z celi do gabinetu pielęgniarskiego. Pielęgniarka Zakładu Karnego w G. A. S. (2) w dniu 5 kwietnia 2013 r. dokonała adnotacji w książeczce zdrowia powoda o fakcie samouszkodzenia, dokonała zaopatrzenia medycznego powoda, założyła opatrunek, Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia. Gdy ratownicy medyczni przyjechali do S. B. i chcieli go zabrać na zszycie rany, ten odmówił zszycia rany. Odmówił napisania oświadczenia w tym przedmiocie, odmówił zaopatrzenia chirurgicznego. Dokonano dezynfekcji rany i założono opatrunek. Podczas rozmowy po samouszkodzeniu S. B. podał wychowawcy M. H., że chce się wydostać z tutejszej jednostki. Jako powód samouszkodzenia podał chęć zmiany osadzenia, bo polubił innego osadzonego i z nim chce być osadzony. W dniu 5 kwietnia 2013 r. S. B. był konsultowany przez psychologa A. S. (1) w Zakładzie Karnym w G.. Podczas rozmowy był rozbawiony podawał, że dopnie swego, że teraz była żyletka, a następnym razem zapalniczka, że będzie walczył o zmianę osadzenia i dopnie swego, nie podał jednak powodów chęci zmiany osadzenia. Następnego dnia w dniu 6 kwietnia 2013 r. funkcjonariusze zawieźli S. B. do szpitala, albowiem wyraził zgodę na zszycie rany. W szpitalu dostał środek przeciwbólowy przed zszyciem rany. W szpitalu dokonano zszycia rany (omięsnej i skóry), założono dren i opatrzono ranę zalecając zmianę opatrunku codziennie przez 4 dni. Postępowanie funkcjonariuszy służby zdrowia było prawidłowe. W dniu 10 kwietnia 2013 r. pielęgniarka Aresztu Śledczego w K. B. T. podczas zmiany opatrunku stwierdzała, iż S. B. rozdrapał ranę ciętą prawego przedramienia, dokonała dezynfekcji rany. Powód nie wymagał zaopatrzenia chirurgicznego. W dniu 12 kwietnia 2013 r. stwierdzono, iż rana jest w trakcie leczenia i za 4 dni można zdjąć szwy. W dniu 16 kwietnia 2013 r. S. B. sam zdjął sobie szwy z rany. Rana była już zagojona. W dniu 8 maja 2013 r. w dokumentacji medycznej powoda zaznaczono, iż posiada liczne stare nacięcia po samookaleczeniach na lewym przedramieniu. W dniu 15 maja 2013 r. S. B. połknął 7 tabletek leku, który gromadził przez dwa dni, w dniu 16 maja 2013 r. osadzony odmówił przyjęcia do lekarza, w dniu 20 czerwca 2013 r. S. B. dokonał samouszkodzenia lewego przedramienia poprzez liczne powierzchowne pocięcia i nie wyraził zgody na toaletę i założenie opatrunku.

Ponownie S. B. był konsultowany przez psychologa w Zakładzie Karnym w G. w dniu 8 kwietnia 2013 r. Psycholog stwierdził, iż był to akt samouszkodzenia instrumentalnego, nie była to próba samobójcza powoda, albowiem nie towarzyszyła mu motywacja pozbawienia siebie życia. Nadal zalecono wzmożoną ochronę z uwagi na prowadzoną kratę osadzonego zagrożonego samobójstwem, ponadto zalecono wymierzenie kar dyscyplinarnych. S. B. jest niestabilny emocjonalnie, prezentuje obraz osoby bezkrytycznej, roszczeniowej, impulsywnej, przejawiającej gwałtowne emocje, zachowującej się nieadekwatnie do sytuacji, zafiksowanej na osiągnięciu zamierzonego celu. Prawdopodobnej masywna wczesnodziecięca traumatyzacja oraz diagnozowane wcześniej dolegliwości badanego takie jak upośledzenie umysłowe, zaburzenia zachowania w wieku dziecięcym, uzależnienie od kanabinoli, a także diagnozowane później dyskretne zmiany organiczne OUN i cechy osobowości dyssocjalnej w zasadniczy sposób wpłynęły na styl życia powoda w warunkach izolacji penitencjarnej. Powód ma problemy z adaptacją, działa impulsywnie, na niewykształcone mechanizmy odraczania gratyfikacji, nie potrafi radzić sobie z frustracją i deprywacją potrzeb, co wzmaga jego tendencje agresywne i autoagresywne. Powód ma przekonanie o niesprawiedliwości systemowej, o niesłusznie wymierzonej karze pozbawienia wolności, a w związku z brakiem krytycyzmu wobec popełnianych przez siebie czynów, doświadcza poczucia krzywdy. Jednocześnie jest silnie zafiksowany na realizacji celu, jakim jest uzyskanie zadośćuczynienia w procesie cywilnym. W stosunku do powoda i z uwagi na jego częste samouszkodzenia wdrożono w Zakładzie Karnym w G. profilaktykę presuicydalną II stopnia zgodnie z instrukcją nr 16/10 dyrektora Generalnego Służby Więziennej z dnia 13 sierpnia 2010 r. w sprawie zapobiegania samobójstwom osób pozbawionych wolności. Podejmowane przez powoda działania w dniu 5 kwietnia 2013 r. miały charakter autoagresji o charakterze instrumentalnym, nie były to próby samobójcze. Deklaracje powoda, iż chciał sobie odebrać w tym dniu życie pozostają w sprzeczności ze zgromadzonymi danymi w tym: częstotliwością samouszkodzeń, notatkami pracowników pozwanego zakładu karnego, obserwacjami psychologa, dokumentacja medyczną. Brak jest podstaw do kwestionowania prawidłowości opieki psychologicznej, która został objęty S. B. po samouszkodzeniu z dnia 5 kwietnia 2013 r. w Zakładzie Karnym w G., biorąc pod uwagę to, iż był to akt samouszkodzenia instrumentalnego, a nie próba samobójcza.

Stan cel w pawilonie A, w których przebywał S. B. w marcu i kwietnia 2013 r. był dobry, cele były wyposażone w wymagany prawem sprzęt kwaterunkowy. Na przełomie 2012/2013 r. była wykonana modernizacja, podczas której w celach wyodrębniono kąciki sanitarne murowane. W pawilonie A nie był w 2013 r. ciepłej wody w celach, jednak osadzeni mieli zagwarantowaną ciepłą kąpiel w łaźni raz w tygodniu, ponadto posiadali w celach miski i czajniki, którymi mogli podgrzać wodę. S. B. nie występował do dyrektora Zakładu Karnego w G. o wyrażenie zgody na otrzymanie z wolności czajnika. Rano i wieczorem osadzeni dostawali do posiłków gorącą herbatę. Każda cela wyposażona była w odpowiedni sprzęt kwaterunkowy, a osadzeni w środki czystości, otrzymywali płyn do mycia naczyń, proszek do prania itd. Kwatermistrzowi A. G., który jest kwatermistrzem od 2011 r., S. B. nie zgłaszał problemu zawilgocenia ścian w celach, w których przebywał na oddziale A. Cele, w których przebywał S. B. były wyposażone w wentylację grawitacyjną w kąciku sanitarnym, poddawana regularnym kontrolom dwa razy w roku. Gdyby przewody wentylacyjne nie były sprawne lub gdyby występował problem zagrzybienia, kwatermistrz by o tym wiedział. W ramach remontu i modernizacji cel w Zakładzie Karnym w G. na przełomie 2012/2013 r. dokonano również odmalowania i odświeżenia ścian w celach. S. B. nie skarżył się również w 2013 r. wychowawcy R. U. na występujący w celach grzyb czy wilgoć, czy też na przeludnienie w celach.

W tych okolicznościach faktycznych sąd uznał powództwo oparte o art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. za nieuzasadnione.

Zdaniem sądu zebrany w sprawie materiał dowody nie pozwolił stwierdzić, iż działania pozwanego polegające na udzieleniu mu opieki psychologicznej dopiero 3 dni po zdarzeniu, było działaniem bezprawnym i rodziło odpowiedzialność pozwanego zakładu karnego za naruszenie dóbr osobistych powoda. Po pierwsze powód nie wykazał z jakiego przepisu prawa czy normy wywodzi obowiązek niezwłocznego udzielenia mu porady psychologicznej po akcie samouszkodzenia z dnia 5 kwietnia 2013 r. zdaniem sądu zdarzenia z dnia 5 kwietnia 2013 r. nie sposób traktować, jako próby samobójczej powoda. Biegła psycholog w sposób logiczny i szczegółowy odniosła się do zarzutów pełnomocnika powoda w zakresie tego, dlaczego zdarzenia z dnia 5 kwietnia 2013 r. nie sposób traktować jako próby samobójczej powoda, a jedynie jako akt samoagresji instrumentalnej. Ponadto sąd uznał, że częstotliwość podejmowanych przez powoda aktów samouszkodzenia, podawane psychologowi i wychowawcy powody tych samouszkodzeń w sposób oczywisty przemawiają za uznaniem, iż są ta akty instrumentalnej autoagresji, a nie próby odebrania sobie życia przez powoda. W związku z czym całkowicie logiczne pozostają wnioski bieglej, iż w takiej sytuacji nie sposób stosować do oceny prawidłowości działań personelu medycznego czy psychologicznego działającego w pozwanym zakładzie karnym procedur stosowanych w razie podjęcia przez osadzonego próby samobójczej. Sąd stwierdził, że z opinii biegłej w sposób jednoznaczny wynika, iż opieka psychologiczna, jaką był objęty powód w pozwanym zakładzie karnym w G. po zdarzeniu z kwietnia 2013 r. była prawidłowa i nie sposób tej prawidłowości podważyć. Biegła wskazała, iż w stosunku do powoda wdrożono procedurę związaną z zagrożeniem samobójstwem tzw. procedurę presuicydalną II stopnia zgodnie z instrukcją nr 16/10 dyrektora Generalnego Służby Więziennej z dnia 13 sierpnia 2010 r. w sprawie zapobiegania samobójstwom osób pozbawionych wolności. Sąd podkreślił, że niezależnie od tego czy w stosunku do powoda wdrożona byłaby ta procedura czy też nie, fakt ten nie miał znaczenia dla oceny skutków zdarzenia z dnia 5 kwietnia 2013 r., albowiem nie była to próba samobójcza powoda, a instrumentalny akt samouszkodzenia. Zdaniem sądu nie można w związku z tym oceniać procedury postępowania pracowników pozwanego zakładu karnego, w tym psychologów przez pryzmat obowiązków wynikających z powyższego zarządzenia, albowiem znajduje ono zastosowanie jedynie do przypadków zapobiegania samobójstwom, a nie instrumentalnym aktom samouszkodzeń ciała.

Niezależnie od powyższego zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił w ocenie sądu uznać, iż powód był objęty właściwą opieką psychologiczną i medyczną po akcie samouszkodzenia prawego przedramienia w dniu 5 kwietnia 2013 r. Powyższe znajduje potwierdzenie nie tylko w przedłożonej przez pozwanego dokumentacji medycznej czy wydrukach z systemu notatek i opisów rozmów psychologa i wychowawców z powodem, ale również w opinii biegłej psycholog A. P., która nie dopatrzyła się w postępowaniu psychologa jakichkolwiek nieprawidłowości.

Wszystkie te okoliczności potwierdzają wnioski biegłej, iż w dniu 5 kwietnia 2013 r. powód dokonał instrumentalnego samouszkodzenia, a nie próby samobójczej, dla której znamienny jest zamiar pozbawienia siebie życia. Mimo to powód miał założoną kartę dla osadzonego zagrożonego samobójstwem zgodnie z instrukcją nr 16/10 dyrektora Generalnego Służby Więziennej z dnia 13 sierpnia 2010 r. w sprawie zapobiegania samobójstwom osób pozbawionych wolności, był objęty wzmożoną opieka psychologa, o czym świadczy częstotliwość podejmowanych rozmów przez psychologa z powodem, częstotliwość sporządzania przez psychologa notatek z obserwacji powoda i rozmów z powodem. Sąd zważył, że powód objęty był wzmożoną obserwacją, rozmowami z wychowawcą, co również obrazują dołączone do odpowiedzi na pozew dokumenty. Nawet zatem gdyby zakwalifikować powoda do osadzonego zagrożonego samobójstwem opieka psychologiczna, którą był objęty powód była odpowiednia, a wszczęta procedura i zalecenia zgodne z wymogami cytowanej wyżej instrukcji. Powód upatrywał zasadności roszczenia o zadośćuczynienie w tym, iż po bezskutecznej próbie samobójczej dniu 5 kwietnia 2013 r. nie udzielono mu niezwłocznie pomocy psychologa. Sąd zauważył jednak, iż taka niezwłoczna pomoc psychologa jest wymagana zgodnie z § 5 instrukcji jedynie w sytuacji z § 2 pkt 3 czyli postępowania po nieskutecznej próbie samobójczej, z czym nie mieliśmy do czynienia u powoda w dniu 5 kwietnia 2013 r., albowiem był to instrumentalny akt samouszkodzenia, a nie nieudane próba samobójcza.

W ocenie sądu nie sposób zatem mówić o jakiejkolwiek bezprawności działania pozwanego zakładu karnego w zakresie nieudzielenia powodowi niezwłocznej opieki psychologicznej po zdarzeniu z dnia 5 kwietnia 2013 r. Przepisy nie wymagają bowiem objęcia osadzonego pomocą psychologiczna w konkretnym terminie np. tego samego dnia. W ocenie sądu objecie powoda taka pomocą w pierwszy dzień roboczy, było okolicznością wystarczającą, aby zadośćuczynić wymogom wymienionym w § 5 instrukcji.

W ocenie sądu całkowicie niewykazane okazały się również twierdzenia powoda, iż nie został objęty właściwą opieką medyczną podarzeniu z dnia 5 kwietnia 2013 r., albowiem biegły z dziedziny chirurgii w sposób jasny i konsekwentny stwierdził, że postępowanie zarówno funkcjonariuszy służby więziennej, jak również personelu medycznego pozwanego zakładu karnego było prawidłowe. Sąd stwierdził, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób jednoznaczny wynika, iż funkcjonariusze niezwłocznie zabrali powoda do pielęgniarki, gdzie opatrzono i zdezynfekowano mu ranę, że wezwano pogotowie ratunkowe i że powód odmówił przewiezienia do szpitala celem zszycia rany. Powód podnosił, iż został zmuszony do odmowy przewiezienia do szpitala przez funkcjonariuszy, jednak w żaden sposób tej okoliczności nie udowodnił.

Zdaniem sądu całkowicie niewiarygodne pozostają zeznania świadka R. O. odnośnie tego, że powód zmuszony został do odmowy pojechania do szpitala i zszycia rany. Po pierwsze świadek zeznał, iż wiedzę o tym facie ma jedynie od powoda. W związku z tym nie jest to jego wiedza, jako świadka zdarzenia, a jedynie wiedza z relacji przedstawionej przez samego powoda, co już chociażby z tego względu dyskwalifikuje wiarygodność tego świadka w tym zakresie. Ponadto sąd zważył, że zeznania R. O. w powyższym zakresie są sprzeczne z zeznaniami samego powoda. Świadek zeznał bowiem, że powód mówił mu, że kazano mu napisać oświadczenie o odmowie jechania do szpitala ( k. 376), podczas gdy powód zeznał, że funkcjonariusze straszyli go, że zostanie pobity, gdy pojedzie na zszycie rany i dlatego odmówił zszycia rany. Powód z kolei nie zeznawał, aby był zmuszony do napisania oświadczenia. Ponadto z dokumentacji medycznej wynika, iż odmówił napisania oświadczenia. R. O. zeznał, że dopiero po tym jak powód wrócił do celi przyjechało pogotowie i wtedy powód odmówił jazdy do szpitala, o czym z kolei nie zeznawał powód. Powyższe zeznania zarówno powoda, jak i świadka R. O., jawią się jaki całkowicie niewiarygodne, albowiem pogotowie zostało wezwane przez funkcjonariuszy, co zostało przyznane zarówno przez powoda, jak i świadka. Gdyby intencją administracji było zmuszenie powoda do odmowy udzielenia pomocy medycznej, administracja pozwanego zakładu karnego nie wzywałaby pogotowia ratunkowego po uzyskaniu od powoda wymuszonego oświadczenia, a jednak pogotowie zostało wezwane, co jest w sprawie bezsporne. Ponadto sąd miał na uwadze, że brak w aktach oświadczenia powoda, aby rzeczywiście napisał takie oświadczenia, o czym zeznawał świadek R. O.. Wręcz przeciwnie z dokumentacji medycznej jasno wynika, co stwierdziła pielęgniarka, iż powód odmówił napisania oświadczenia o odmowie wyjazdu do szpitala. Ponadto zeznania samego powoda pozostają w sprzeczności z dokumentacją medyczną, co też czyni go niewiarygodnym. Sąd wskazał, że powód zeznał, że gdy pociął sobie rękę w dniu 5 kwietnia 2013 r. nie było już pielęgniarki w Zakładzie Karnym, podczas gdy z dokumentacji medycznej powoda wynika, iż to właśnie pielęgniarka A. S. (2) zaopatrywała jego ranę w dniu 5 kwietnia 2013 r. Również z treści zapisów rozmowy z wychowawcą z dnia 5 kwietnia 2013 r. nie wynika, aby powód skarżył się na to, że funkcjonariusze groźbą nakłonili go do odmowy przewiezienia do szpitala. Sąd za niewykazane uznał zatem twierdzenia powoda, iż został zmuszony przez funkcjonariuszy do odmowy wyjazdu do szpitala celem zszycia rany. Sąd podkreślił, że powód w okresie późniejszym również odmawiał udzielenia mu pomocy medycznej, a zatem nie była to sytuacja jednostkowa. Jak wynika z przedłożonej do akt dokumentacji medyczne w okresie późniejszym powód w dniu 29 czerwca 2013 r. po akcie samouszkodzenia również odmówił udzielenia mu pomocy medycznej i zaopatrzenia rany opatrunkiem oraz jej dezynfekcji. Działania powoda nakierunkowane były zatem na osiągnięcie zamierzonego celu, były instrumentalne i zaplanowane. Potwierdza to również opinie biegłej psycholog sporządzona na potrzeby niemniejszego postępowania, w części w jakiej opisuje na podstawie badania osobowość powoda. Jak wynika z opinii biegłej psycholog przeprowadzonej w badanej sprawie powód jest niestabilny emocjonalnie, prezentuje obraz osoby bezkrytycznej, roszczeniowej, impulsywnej, przejawiającej gwałtowne emocje, zachowującej się nieadekwatnie do sytuacji, zafiksowanej na osiągnięciu zamierzonego celu. Prawdopodobnej masywna wczesnodziecięca traumatyzacja oraz diagnozowane wcześniej dolegliwości badanego takie jak upośledzenie umysłowe, zaburzenia zachowania w wieku dziecięcym, uzależnienie od kanabinoli, a także diagnozowane później dyskretne zmiany organiczne OUN i cechy osobowości dyssocjalnej w zasadniczy sposób wpłynęły na styl życia powoda w warunkach izolacji penitencjarnej. Powód ma problemy z adaptacją, działa impulsywnie, na niewykształcone mechanizmy odraczania gratyfikacji, nie potrafi radzić sobie z frustracją i deprywacją potrzeb, co wzmaga jego tendencje agresywne i autoagresywne. Powód ma przekonanie o niesprawiedliwości systemowej, o niesłusznie wymierzonej karze pozbawienia wolności, a w związku z brakiem krytycyzmu wobec popełnianych przez siebie czynów, doświadcza poczucia krzywdy. Jednocześnie jest silnie zafiksowany na realizacji celu, jakim jest uzyskanie zadośćuczynienia w procesie cywilnym.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powoda o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu chirurgii na okoliczność czy postępowanie służby pozwanego zakładu karnego było prawidłowe w sytuacji, gdyby uznać, iż powód nie odmówił przetransportowania do szpitala, który to wniosek został zawarty w piśmie z dnia 9 października 2018 r. Sąd podkreślił, że opinia biegłych nie służy do wykazywania okoliczności faktycznych, albowiem to powód winien wykazać, iż rzeczywiście nie odmówił przewiezienia do szpitala, co zostało zaświadczone w dokumentacji medycznej. Powód zaś, mimo reprezentowania przez profesjonalnego pełnomocnika, nie naprowadził żadnego wiarygodnego dowodu na tą okoliczność. Całkowicie bezcelowym było zatem dopuszczanie dowodu z opinii uzupełniającej jedynie na ustalenie hipotetycznej okoliczności, w sytuacji w której sąd za wykazane uznał, iż powód odmówił przetransportowani do szpitala celem zszycia rany w dniu 5 kwietnia 2013 r., co jednoznacznie wynika z wpisów w książeczce zdrowia powoda.

Sąd za niewykazane uznał również twierdzenia powoda, iż warunki panujące w celach były niehumanitarne, czym naruszyły jego prawo do godności i zdrowia oraz wpłynęły na rozstrój jego zdrowia. Powód upatrywał niegodność tych warunków w braku dostępu do ciepłej wody w celi i w występowaniu w celi grzybów, pleśni i wilgoci, a nadto występowania przeludnienia w celach m.in. w celi 312.

Odnosząc się do poszczególnych twierdzeń podnoszonych przez powoda, sąd uznał, że jego dobra osobiste, dla których poszukiwał ochrony prawnej nie zostały w żaden sposób naruszone.

Zdaniem sądu z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika również, iż cele do których kierowano powoda nie były przeludnione. Zgodnie z art. 110 § 2 k.k.w. powierzchnia w celi mieszkalnej, przypadająca na skazanego, wynosi nie mniej niż 3 m 2. Sąd podkreślił, iż powyższy przepis nie mówi o powierzchni wolnej od sprzętów kwaterunkowych, jak sugerował powód, ale ogólnie o powierzchni celi. Wręcz przeciwnie - w zdaniu drugim powyższego przepisu ustawodawca przewidział obowiązek zakładu karnego wyposażenia celi w odpowiedni sprzęt kwaterunkowy zapewniający skazanemu osobne miejsce do spania, odpowiednie warunki higieny, dostateczny dopływ powietrza i odpowiednią do pory roku temperaturę, według norm określonych dla pomieszczeń mieszkalnych, a także oświetlenie odpowiednie do czytania i wykonywania pracy. W żaden sposób nie można uznać zatem, iż w sytuacji, w której cela jest wyposażona w odpowiedni sprzęt kwaterunkowy, osadzony musi mieć zapewnione co najmniej 3 m 2 powierzchni celi nie zajętej pod sprzęt kwaterunkowy. Sąd wskazał, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 26 maja 2008 r., SK 25/07, stwierdził, że nadmierne zagęszczenie w celi może samo w sobie być kwalifikowane jako traktowanie niehumanitarne, a w razie wyjątkowej kumulacji różnych niedogodności – nawet jako tortura. Wyraził pogląd, że trudno sobie wyobrazić sytuację, w której w celi o powierzchni mniejszej niż 3 m 2 na osobę, co jest jednym z najniższych standardów w Europie, można mówić o humanitarnym traktowaniu. Z kolei w wyroku z dnia 17 marca 2010 r., II CSK 486/09 (nie publ.) Sąd Najwyższy podzielił pogląd wyrażony przez Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 26 maja 2008 r., SK 25/07. Powód wskazywał, iż przeludnienie występowało m. in. w celi nr 312. S. B. przebywał w warunkach izolacji więziennej w Zakładzie Karnym w G. w celi nr 312 od dnia 1 marca 2013 r. do 8 marca 2013 r. powyższa cela miała powierzchnię 12,12 m2 i była to cela czteroosobowa. Powód nie wykazał, aby w celi tej w czasie kiedy tam przebywał było osadzonych więcej niż cztery osoby. Również w pozostałych celach norma powierzchni 3m2 na jednego osadzonego była zachowana. Powód nie sprecyzował i nie wykazał, w której celi miało występować przeludnienie, ani w jakim okresie. Nie wykazał, aby w celach było osadzonych więcej niż przewidywała powierzchnia danej celi. Powód wiązał przeludnienie z tym, że 3 m2 na jednego osadzonego winny być uwzględniane po odliczeniu powierzchni celi zajętej pod sprzęt kwaterunkowy. We wszystkich celach biorąc pod uwagę powierzchnię cel ustaloną przez biegłego Z. K. były zachowane 3m2 na jednego osadzonego. Cela nr 117 jest trzyosobowa i ma powierzchnię 11 m2. Cela 308 jest dwuosobowa i ma powierzchnię 7,54 m2, cela 312 jest czteroosobowa ma powierzchnię 12,12 m2, a cela 318 jest czteroosobowa i ma powierzchnię 13,30 m2. Same zeznania powoda, iż w celach występowało przeludnienie w ocenie sądu były niewystarczające do przyjęcia, iż w którejkolwiek z cel, w których przebywał powód wystąpiło zjawisko przeludnienia, tym bardziej, iż strona pozwana przeczyła tej okoliczności. Błąd twierdzeń powoda odnośnie niezapewnienia mu wymaganego metrażu cel sprowadza się do tego, iż powód gwarantowane 3m2 na jednego osadzonego utożsamia z wolną powierzchnią celi, na której nie stoją żadne sprzęty kwaterunkowe. Natomiast żaden przepis ustawy nie przewiduje, aby gwarantowane 3m2 na jednego osadzonego to była powierzchnia cel liczona z wyłączeniem powierzchni celi zajętej przez sprzęt kwaterunkowy.

W ocenie sądu na uwzględnienie nie zasługiwał także zarzut powoda wadliwej organizacji sanitariatu w celi. Sąd stwierdził, że nie powinno budzić wątpliwości, że każdy pobyt w areszcie śledczym, czy zakładzie karnym wiąże się z naturalnymi dolegliwościami w postaci pogorszenia standardu życia, ale co do zasady obejmuje to zwykłe następstwa przymusowej izolacji, a nie zezwolenie na naruszanie innych uprawnień osoby, wobec której stosowana jest wskazana represja (środek zapobiegawczy). Sam pobyt w zakładzie karnym nie może zatem prowadzić do przebywania w pomieszczeniu nie zapewniającym godnych warunków do życia. Godne warunki obejmują zapewnienie prywatności i intymności, m.in. związanych z potrzebami fizjologicznymi. Sąd wskazał, że obowiązujące przepisy w tym zakresie nie przewidują zapewnienia samodzielności pomieszczeń przeznaczonych na toalety, ani ich oddzielenia murem od pozostałej części celi. W ocenie sądu zachowanie pozwanego polegające na oddzieleniu kącików sanitarnych od reszty pomieszczenia konstrukcja metalową, obita folią i płytami oraz kotarą nie było bezprawne, gdyż znajdowało umocowanie w § 28 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 152, poz. 1493), które to rozporządzenie obowiązywało w 2013 r w czasie kiedy powód odbywał karę w pozwanym zakładzie karnym. Przepis ten nie nakłada na administrację zakładu karnego obowiązku zapewnienia oddzielnych toalet lub murowanych kącików sanitarnych. Jedyną wytyczną, jaką zawiera jest usytuowanie sanitariatów w sposób zapewniający ich niekrępujące użytkowanie. Oznacza to w szczególności, że miejsca te powinny być oddzielone od pozostałej części celi w taki sposób, aby osoba z nich korzystając była zasłonięta. W ocenie sądu wymóg ten został spełniony. Z zeznań świadka R. O. wynika, iż taka konstrukcja oddzielała kącik sanitarny od reszty celi. Podobny wniosek wywieść należy z zeznań świadka K. K. (1). Powód w żaden sposób nie wykazał, aby w którejś z celi rzeczywiście nie było kotary, czy też aby w celach w których nie było kącika murowanego, jego prawo do intymności zostało naruszone. Ponadto ewentualne uciążliwości mogły trwać w stosunku do powoda maksymalnie od 3 do 15 marca 2013 r. (12 dni) i od 26 marca do 8 kwietnia 2013 r. (12 dni), a to nie stanowi podstawy do zasądzenia zadośćuczynienia w formie pieniężnej. Sąd zważył, że chociaż skazanym przysługuje określone prawo podmiotowego godnych warunków odbywania kary pozbawienia wolności, to gdy poziom uciążliwości związanych z przebywaniem w warunkach pozbawienia wolności nie osiągnie poziomu naruszenia prawa przez jednostki tolerowanego, to nie można mówić o naruszeniu dóbr osobistych, jako nieprowadzący do co najmniej traktowania poniżającego w rozumieniu art. 3 Konwencji. Europejski Trybunał Praw Człowieka zaś uznaje traktowanie „nieludzkie” kiedy odczuwalne cierpienie czy upokorzenie musi w każdym razie przekraczać ten nieodłączny element cierpienia lub upokorzenia, który jest związany z traktowaniem lub karaniem niezgodnym z prawem.

Sąd wskazał, że z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków A. G. i R. U. wynika, iż w celach, w których przebywał powód nie występowała pleśń, grzyb czy wilgoć, albowiem kwatermistrz by o tym wiedział. Powód nie skarżył się na występowanie zawilgocenia czy grzyba w celach ani kwatermistrzowi, ani wychowawcy. Sąd za niewiarygodne uznał w tym zakresie zeznania samego powoda. Z zeznań świadka R. O. wynika, iż tynk ze ściany odpadał, ale nie przyglądał się czy jest tam jakaś pleśń. Gdyby było w celi zagrzybienie niewątpliwie świadek by o tym pamiętał. Za niewiarygodne w tym zakresie sąd uznał zeznania świadka K. K. (1), iż w celi w której przebywał z powodem występował grzyb. Albowiem zeznania tego świadka pozostawały w sprzeczności z zeznaniami świadków A. G. i J. U..

Powoływanie w okolicznościach nie wykazania przez powoda, że w celach w których przebywał występował grzyb czy wilgoć, dowodu z opinii biegłego z zakresu mykologii czy BHP na okoliczność tego, czy występowanie wilgoci wpłynęło na zdrowie powoda, czy w celach występowały warunki szkodliwe dla zdrowia, było bezcelowe, w związku z czym sąd ten wniosek powoda oddalił. Obecnie bowiem w celach, w których przebywał powód nie występuje wilgoć czy zagrzybienie, co zostało stwierdzone przez biegłego z zakresu budownictwa podczas oględzin cel. Ponadto z zeznań świadków A. G. i R. U. wynika, iż w zakładzie karnym był na przełomie 2012 i 2013 r. przeprowadzany remont cel, podczas którego również odświeżano cele i odmalowywano ich ściany, co czyni niewiarygodnym twierdzenia powoda i zeznania świadka K. K. (1), że w celach była wilgoć czy grzyb. Również świadek R. G. zeznał, że nie pamięta warunków panujących w celi, w której przebywał z powodem. Gdyby jednak warunki w celi tej były bardzo złe, czy występowało zagrzybienie, jak twierdzi powód, na pewno okoliczność ta zapadłaby w pamięci świadka.

W ocenie sądu również brak ciepłej wody w celach na oddziale A, na którym przebywał powód nie może być podstawą do odpowiedzialności pozwanego za naruszenie dóbr osobistych powoda. Z zeznań świadków A. G. i R. U., jak również R. O. i samego powoda wynika, iż w celach osadzeni mogli posiadać czajniki elektryczne i mogli swobodnie ugotować sobie wodę. Powód sam zeznał, iż nie występował do dyrektora o wyrażenie zgody na posiadanie takiego czajnika. Natomiast świadek R. O. zeznał, iż powód korzystał z jego czajnika i grzał sobie wodę. Sąd podkreślił, iż żaden przepis prawa nie nakłada na administrację zakładu karnego zapewnienie w każdej celi bieżącej ciepłej wody. Konieczne jest jedynie zagwarantowanie ciepłej kąpieli, czego powód nie kwestionował i nie podnosił, aby takiej kąpieli był pozbawiony. Skoro osadzeni mogą w celach korzystać z własnych czajników czy grzałek i w ten sposób podgrzać sobie wodę, uzasadniony pozostaje wniosek, iż mogą sobie zagotować wodę zarówno do mycia naczyń, jak i do mycia ciała. Trudno zatem zdaniem sądu podzielić zasadność roszczeń powoda, że jego dobra osobiste zostały naruszone przez to, że musiał myć naczynia w zimnej wodzie.

Opierając się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w ocenie sądu powód nie wykazał, że doznał jakiekolwiek szkody, czy krzywdy podczas pobytów w Zakładzie Karnym w G.. Nie zostało w sprawie wykazane, by pozwany dopuścił się wobec powoda działań niezgodnych z prawem.

Biorąc pod uwagę powyższe sąd oddalił powództwo jako niezasadne, o czym orzekł w pkt I wyroku.

W punkcie II sąd orzekł, iż odstępuje od obciążania powoda kosztami postępowania na mocy art. 102 k.p.c. z uwagi na jego aktualną sytuację finansową, brak dochodów, przebywanie w zakładzie karnym i subiektywne przekonanie o zasadności dochodzonych roszczeń.

W pkt III sentencji orzeczenia sąd przyznał pełnomocnikowi powoda wyznaczonemu z urzędu, wynagrodzenie za pomoc świadczoną z urzędu w wysokości 1846,36 zł wraz z podatkiem VAT w wysokości 23% w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 25 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Sąd podwyższył stawkę pełnomocnika powoda w wysokości 120 zł sześciokrotnie, co dało łącznie kwotę 720 zł, do kwoty tej doliczył podatek VAT w wysokości 23% czyli w wysokości 165,60 zł. Łącznie zatem koszty przyznane pełnomocnikowi powoda wyniosły 1846,36 zł.

Jednocześnie w pkt IV wyroku sąd ustalił na podstawie art. 113 uks, iż nieuiszczone koszty sądowe ponowi Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Goleniowie, albowiem powód był zwolniony od ich ponoszenia w całości, a nie było podstaw, aby kosztami tymi obciążyć stronę pozwaną, albowiem wygrała ona proces w całości. Na nieuiszczone koszty sądowe złożyła się opłata za konwój w wysokości 53,20 ł, koszt opinii biegłego Z. K. w wysokości 3.657,05 zł i 88,41 zł, 432,55 zł i 88,41 zł, koszty opinii biegłej psycholog A. D. w wysokości 801,72 zł i 415,64 zł, koszty biegłej B. w wysokości 18 zł i biegłej K. w wysokości 30 zł, oraz koszt instytutu (...) w wysokości 3.669,09 zł.

Apelację od wyroku sądu złożył powód i zaskarżając go w części punktu I wyroku wniósł o jego zmianę poprzez zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa - Zakładu Karnego w G. na rzecz powoda S. B. kwoty 6.000 zł oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego wg norm przepisanych.

Orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez niedostatecznie wszechstronne rozważenie zebranego materiału dowodowego i niedostrzeżenie tego, że umieszczenie powoda w okresie zimy i wczesnej wiosny w celach nie posiadających ciepłej wody w sytuacji, w której powód nie posiadał własnego czajnika elektrycznego, jak też nieudostępnienie powodowi takiego narzędzia do podgrzania wody zimnej, jak też umieszczenie go w niewielkich wieloosobowych celach było działaniem niehumanitarnym, podobnie jak poniżający dla powoda musiał być brak intymności w czasie codziennych zabiegów pielęgnacyjnych lub czynności fizjologicznych;

2.  naruszenie 417 § 1 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 3 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284 ze zm.) i art. 4 § 1 Kodeksu karnego wykonawczego oraz w zw. z wytycznymi; Europejskiego Komitetu zapobiegania Torturom i Niehumanitarnemu oraz Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu i bezpodstawne uznanie, że pozwany nie naruszył prawa;

3.  naruszenie art. 91 ust. 2 Konstytucji w z w. z art. 3 Konwencji poprzez uznanie za wystarczającą powierzchnię przypadającą na jednego osadzonego równą 3m 2 (przewidzianą prawem krajowym, to jest w art. 110 § 2 Kodeksu karnego wykonawczego), podczas gdy minimum powinny to być 4 m 2;

4.  naruszenie art. 417 § 1 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 7 powołanej wyżej Konwencji i zlekceważenie okoliczności, że kara lub środek zabezpieczający polegający na pozbawieniu człowieka wolności jest wystarczającą dolegliwością, by nie karać powoda dodatkowo pozbawieniem go codziennego dostępu do ciepłej wody, pozbawieniem intymności w czasie codziennych zabiegów pielęgnacyjnych lub czynności fizjologicznych;

5.  naruszenie art. 417 § 1 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 28 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 152, poz. 1493) i niedostrzeżenie naruszenia prawa w umieszczeniu w celi 312 umywalki (służącej zaspokajaniu potrzeb higienicznych skazanych) poza kącikiem sanitarnym, w przestrzeni niczym nieosłoniętej, niezapewniającej niekrępujące z niej korzystanie;

6.  naruszenie art. 30 Konstytucji w zw. z art. 23 Kodeksu cywilnego i niezakwalifikowanie działań (oraz zaniechań) pozwanego jako zachowań naruszających godność powoda - przyrodzoną i niezbywalną, jak stanowi ustawa zasadniczą;

7.  naruszenie art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez uznanie za niewiarygodne, i to „całkowicie”, zeznań świadka R. O. odnośnie tego, że powód został zmuszony do odmowy pojechania do szpitala celem zszycia rany w warunkach szpitalnych, tylko wyłącznie z tego względu, że świadek ten relacjonował w ten sposób swoją rozmowę z powodem, a ponadto błąd logicznego rozumowania na temat wezwania do powoda pogotowia rachunkowego i bezpodstawne przyjęcie, że wezwanie tego pogotowia przez służbę więzienną wyklucza następnie, by służba więzienna zmuszała powoda do złożenia oświadczenia o odmowie przewiezienia powoda do szpitala, podczas gdy jedno drugiego akurat nie wyklucza;

8.  naruszenie art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez uznanie za niewiarygodne zeznań powoda o zawilgoceniu cel czy też występowania w nich pleśni i grzybów, choć świadek R. O. zeznań, że ze ścian odpadał tynk, a także uznanie za niewiarygodne zeznań świadka K. K. (1) tylko dlatego, że pozostawały one w sprzeczności z zeznaniami funkcjonariuszy służby więziennej;

9.  naruszenie art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego w zw. z art. 6 Kodeksu cywilnego poprzez zaniechanie przeprowadzenia zawnioskowanego przez powoda dowodu z opinii biegłego z zakresu mykologii na okoliczność stanu sanitarnego cel w zakładzie karnym pozwanego ze względu na rzekome „niewykazanie” przez powoda, czy w celach występowały warunki szkodliwe dla zdrowia, któremu to celowi miał właśnie służyć dowód z opinii tego biegłego.

W uzasadnieniu powód rozwinął zarzuty apelacyjne.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się uzasadniona jedynie w części.

Sąd okręgowy nie podzielił zwłaszcza ustaleń sądu pierwszej instancji co do dwóch aspektów naruszenia dóbr osobistych powoda, mianowicie w zakresie zarzutu naruszenia godności powoda w skutek niezagwarantowania powodowi minimum prywatności i godziwych warunków bytowych wobec niewłaściwego oddzielenia węzła sanitarnego od reszty celi oraz umieszczanie poza tym węzłem sanitarnym umywalki. Co do pozostałych kwestii odnoszących się do warunków izolacji więziennej powoda sąd rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które sąd odwoławczy przyjmuje za własne. Ustalenia te sąd rejonowy poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. W wyczerpującym i sporządzonym zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnieniu wyroku, sąd ten dokładnie określił dowody, na których się oparł, wyjaśnił podstawę prawną wyroku i przytoczył w tym zakresie przepisy prawa.

Odnosząc się do kwestii dostępu powoda do ciepłej wody w celi, przede wszystkim wskazać należy, że powód przebywał w zakładzie karnym w ramach odbywania kary pozbawienia wolności i w związku z orzeczeniem takiej kary wiązały się dla niego określone dolegliwości wynikające z obowiązujących przepisów prawa, nie tylko określonych w kodeksie karnym wykonawczym. Należy pamiętać o tym, że w zakładzie karnym nie można każdemu z osadzonych zagwarantować takich samych warunków jak w domu, co jest oczywiste. Zgodnie z treścią § 30 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno- porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. z 2003 r., Nr 186, poz. 1820) w zakresie dostępu do ciepłej wody ustawodawca w okresie odbywania kary przez powoda nałożył obowiązek zapewnienia skazanemu możności korzystania co najmniej raz w tygodniu z ciepłej kąpieli, czego powód nie kwestionował i nie podnosił, aby takiej kąpieli był pozbawiony. Z przepisów nie wynika natomiast, aby na zakładzie karnym ciążył obowiązek zapewnienia stałego nieprzerwanego dostępu do bieżącej ciepłej wody w celi mieszkalnej. Po drugie osadzeni mieli możliwość posiadania w celi czajnika i podgrzania sobie wody. Sam powód, co zreferował już sąd rejonowy, nie występował jednak do dyrekcji zakładu o wyrażenie zgody na posiadanie i zapewnienie mu takiego czajnika.

Przechodząc do zarzutu przeludniania to jak już wskazał sąd rejonowy Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 26 maja 2008 r. (sygn. akt SK 25/07, OTK-A 2008/4/62, Dz. U. RP 2008/96/620) uznał, że ocena stopnia dolegliwości wynikającej z przeludnienia jednostek penitencjarnych, wymagająca analizy ewentualnej kumulacji także innych czynników wpływających na wartościowanie warunków przebywania, ma z natury rzeczy charakter oceny in concreto. Trybunał Konstytucyjny dokonując w tym wyroku oceny zgodności przepisu art. 248 § 1 k.k.w. z Konstytucją szeroko zaprezentował międzynarodowe orzecznictwo, które pojawiło się na tle problemu niehumanitarnego odbywania kary pozbawienia wolności. Traktowanie nieludzkie zostało określone jako złe traktowanie, które jest: zamierzone, stosowane nieprzerwanie przez dłuższy czas i spowodowało u ofiary obrażenia ciała albo intensywne cierpienie fizyczne lub psychiczne. ETPC uznał, że samo długotrwałe przebywanie w przepełnionych celach, w warunkach uwłaczających ludzkiej godności, stanowi wystarczającą przesłankę uznania naruszenia art. 3 Konwencji w postaci traktowania poniżającego (zob. wyroki ETPC: z 20 stycznia 2005 r., M. przeciwko Rosji nr 63378/00, z 9 marca 2006 r., C. przeciwko Chorwacji nr 73786/01 oraz z 28 marca 2006 r., M. przeciwko Ukrainie nr 72286/01). Jednocześnie w orzecznictwie podkreślano, że cierpienie i poniżenie muszą wykraczać poza nieunikniony ich element związany z daną formą, zgodnego z prawem, traktowania lub karania (zob. wyroki ETPC: z 25 kwietnia 1978 r., T. przeciwko Zjednoczonemu Królestwu nr 5856/72; G. przeciwko Zjednoczonemu Królestwu nr 161/1989). Oceniając warunki uwięzienia, Trybunał uwzględniał skumulowany efekt tych warunków, a także specyficzne zarzuty podniesione przez skarżącego (zob. wyrok ETPC z 15 lipca 2002 r., K. przeciwko Rosji nr 47095/99). Warunki, na które skarżyli się więźniowie przebywający w przeludnionych celach, nie ograniczają się do samego nieprzestrzegania metrażu. W sprawach rozpatrywanych przez ETPC najczęściej zwracano uwagę na: złe warunki sanitarne, niehigieniczność i brak prywatności przy korzystaniu z urządzeń sanitarnych, permanentną niemożliwość zaspokojenia potrzeby snu spowodowaną niewystarczającą liczbą łóżek, jak i nieustannie zapalonym światłem czy panującym hałasem, niedostateczne oświetlenie uniemożliwiające czytanie, złą wentylację cel, szczególnie uciążliwą dla osób niepalących osadzonych z palącymi, warunki prowadzące do rozprzestrzeniania się chorób bądź brak możliwości leczenia.

W polskiej judykaturze stanowisko dotyczące problemu warunków odbywania przez skazanych kary pozbawienia wolności jest niejednolite. Z jednej strony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2007 r. (V CSK 431/06, OSNC 2008/1/13) uznano, że przetłoczenie celi połączone z brakiem oddzielenia pomieszczeń sanitarnych i niezapewnieniu każdemu oddzielnego miejsca do spania, stanowi naruszenie dóbr osobistych - prywatności i godności i może rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa na podstawie art. 24 i 448 k.c. W wyroku z dnia 18 listopada 2010 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu (I ACa 870/10, LEX nr 756731) stwierdził, że niewątpliwie umieszczenie w celach o powierzchniach mniejszych, niż 3 m 2 narusza dobro osobiste w postaci godności (art. 23 k.c.)". Z drugiej strony w wyroku z dnia 2 października 2007 r. Sąd Najwyższy (II CSK 269/07, OSNC-ZD 2008/3/75) wskazał, iż zapewnienie przez Państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności jest jednym z podstawowych wymagań demokratycznego państwa prawnego, jednakże osadzenie skazanego w celi w warunkach, w których powierzchnia na jedną osobę wynosiła mniej niż 3 m 2, przy spełnieniu przesłanek określonych w art. 248 § 1 k.k.w., jest zgodne z prawem. Natomiast w wyroku z dnia 1 lipca 2009 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu (I ACa 433/09, LEX nr 756582) wyraził pogląd, iż nie da się przyjąć, aby okresowo pojawiające się w celach zawilgocenie bądź zagrzybienie ścian czy podłóg naruszało, per se, godność osób osadzonych. Osadzeni muszą liczyć się z obiektywną koniecznością podejmowania środków, zmierzających do ograniczenia im możliwości niedozwolonego kontaktowania się ze światem zewnętrznym. O naruszeniu dóbr osobistych osób osadzonych nie przesądza jedynie naruszenie przez władze więzienne poszczególnych norm i przepisów regulujących wykonywanie aresztu lub kary pozbawienia wolności. Dopiero jednak, gdy przybierają one formy poniżania, dokuczania, znęcania itp., czy też pozbawiania osadzonych podstawowych warunków godziwej egzystencji, można je uznać za bezprawne naruszenie dóbr osobistych w rozumieniu przepisów art. 23 k.c. oraz art. 24 k.c. Przeludnienie w celi w połączeniu z zakazem jej opuszczania przez całą dobę bądź w połączeniu z utrudnieniem dostępu do pomocy medycznej czy innymi szykanami dawałoby podstawę do przyjęcia, że traktowanie jest nieludzkie i narusza godność osoby pozbawionej wolności (wyrok SA w Warszawie z dnia 20 stycznia 2010 r. w sprawie VI Aca 612/09). W orzecznictwie sądów powszechnych podkreśla się, że o naruszeniu dobra osobistego w postaci uchybienia godności osadzonego w zakładzie karnym nie można mówić w przypadkach pewnych uciążliwości lub niedogodności związanych z samym pobytem w takim zakładzie, polegających na przykład na niższym od oczekiwanego standardzie celi lub urządzeń sanitarnych, dla wielu bowiem ludzi nieodbywających kary pozbawienia wolności warunki mieszkaniowe bywają często równie trudne. Godność skazanego przebywającego w zakładzie karnym nie jest naruszona, jeżeli odpowiada uznanym normom poszanowania człowieczeństwa" (wyrok SA w Krakowie z 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt I ACa 224/13, Lex nr 1439083; por. także wyrok SA w Białymstoku z 14 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 539/12, Lex nr 1289355).

Zdaniem sądu okręgowego prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy wymaga dokładnej analizy i oceny konkretnych okoliczności danego przypadku. Do oceny zaistnienia naruszenia dóbr osobistych skazanego należy przyjąć miarę obiektywną, a nie subiektywne odczucia powoda, gdyż ugruntowany jest pogląd, w świetle którego przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydujące znaczenie ma nie subiektywne odczucie osoby, jej indywidualne wartości uczuć i stanu psychicznego, ale to, jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie. Następnie o możliwości uwzględnienia powództwa i zasądzenia zadośćuczynienia decydować też powinna ocena stopnia pokrzywdzenia, którego doznała osoba żądająca ochrony prawnej. Inaczej bowiem należy ocenić stopień i to nawet subiektywnej wrażliwości osoby, która dotychczas nie była poddana takim czynnikom stresogennym jak osadzenie w zakładzie karnym, niż osoby, która odbywała już karę pozbawienia wolności.

Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności ustalonych w tej sprawie to rację ma sąd rejonowy, że w przypadku powoda nie doszło do bezprawnego osadzenia go w przeludnionych celach jednostki penitencjarnej. Z dokumentów dostarczonych przez pozwanego wynikało, że powód w żadnym okresie pobytu w zakładzie karnym nie przebywał w celi przeludnionej. Powód nie sprecyzował i nie wykazał, w której celi miało występować przeludnienie, ani w jakim okresie. Nie wykazał, aby w celach było osadzonych więcej niż przewidywała powierzchnia danej celi. Samo subiektywne odczucie powoda i innych współosadzonych w tym zakresie nie było wystarczające.

Przeprowadzone przez sąd rejonowy postępowanie nie potwierdziło również twierdzeń powoda jakoby w celach nie zapewniono dostatecznej wentylacji bądź, że w celi występowała wilgoć czy też grzyb. Brak grzyba i pleśni stwierdzony został przez biegłego z zakresu budownictwa podczas oględzin cel. Zresztą sam powód nie skarżył się na występowanie zawilgocenia czy grzyba w celach ani kwatermistrzowi, ani wychowawcy, a zarzut ten podniósł dopiero na etapie postępowania kontrolnego. Z kolei fakt związany z wrażeniami estetycznymi powoda w postaci odpadających tynków pozostaje bez znaczenia tym bardziej, że w Polsce, jak powszechnie wiadomo, niejednokrotnie sale szpitale są wieloosobowe, na ścianach i sufitach odpadają tynki, farba jest brudna, zaś wspólne toalety na korytarzach obskurne. W przypadku pozwanej jednostki penitencjarnej na przełomie 2012 i 2013 roku był prowadzony remont. Świadczy to o podjęciu przez pozwana jednostkę czynności zmierzających do zapewnienia dobrego i bardzo dobrego stanu cel.

Słusznie za nieudowodnione sąd uznał także zarzuty powoda o braku odpowiedniej opieki medycznej w jednostce penitencjarnej. Powód został objęty właściwą opieką psychologiczną i medyczną po akcie samouszkodzenia w dniu 5 kwietnia 2013 r., co znalazło odzwierciedlenie nie tylko w przedłożonej przez pozwanego dokumentacji medycznej czy wydrukach z systemu notatek i opisów rozmów psychologa i wychowawców z powodem, ale również w opinii biegłej psycholog. W tym zakresie cech dowolności nie nosi nadto ocena zeznań świadka R. O.. Sąd zeznania świadka ocenił w sposób kompleksowy. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, by wnioski sądu były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena powoda w zakresie wiarygodności relacji świadka nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. Co ważne apelujący nie wskazał jakie zasady logiki czy doświadczenia życiowego miałyby przez sąd zostać naruszone przy ocenie zeznań świadka. Nie jest zrozumiałe na jakiej podstawie dowodowi z zeznań świadka R. O. należało nadać inne znaczenie aniżeli przyjął to sąd rejonowy.

Odbywanie kary pozbawienia wolności immanentnie wiąże się z licznymi ograniczeniami, które naruszają dobra osobiste człowieka, a to jego wolności i prywatność. Z natury rzeczy warunki pobytu w zakładzie karnym wiążą się ze stosunkowo niskim poziomem komfortu osadzonych. Niemniej jednak wynikające stąd dolegliwości nie mogą przekraczać pewnego poziomu, poniżej którego dochodzi do naruszenia godności człowieka. Za jeden z wyznaczników tego minimalnego poziomu uznać należy, zdaniem sądu okręgowego, właściwe oddzielenie węzła sanitarnego od reszty celi. Niezagwarantowanie takich warunków odbywania kary pozbawienia wolności co do zasady narusza prawo osadzonego do godności związane z zapewnieniem minimum prywatności i godziwych warunków bytowych.

Przepis § 28 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 roku w sprawie regulaminu organizacyjno - porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności wprawdzie nie nakłada na administrację zakładu karnego obowiązku zapewnienia oddzielnych toalet lub murowanych kącików sanitarnych tym niemniej zawiera wytyczne, jaką jest usytuowanie sanitariatów w sposób zapewniający ich niekrępujące użytkowanie. Oznacza to w szczególności, że miejsca te powinny być oddzielone od pozostałej części celi w taki sposób, aby osoba z nich korzystając była zasłonięta. Skoro kącik sanitarny winien być oddzielony od pozostałej części celi w taki sposób, aby osoba z niego korzystająca mogła czuć się nieskrępowana, to nie wystarcza, aby pomieszczenie to było zasłonięte i koniecznym jest takie jego oddzielenie, aby zapewniało intymność przy wykonywaniu czynności higienicznych i załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Niezbędne jest także oddzielenie kącika sanitarnego, które chroni przed wydostawaniem się z kącika sanitarnego nieprzyjemnych zapachów i krępujących dźwięków. Wydzielania kącików sanitarnych w celach, specjalną konstrukcją drewnianą z zasłoną z folii nawet do pełnej wysokości nie zapewniło odpowiedniej ochrony przed rozprzestrzenianiem się nieprzyjemnych zapachów oraz odgłosów. Korzystanie przez powoda z toalety w takich warunkach niewątpliwie było dla niego krępujące i nie zapewniało minimum prywatności. Dotyczy to również umywalki, która niewątpliwe winna znajdować się w obrębie sanitariatu nie zaś poza nim, jak ma to miejsce w tej sprawie. W tym więc wypadku doszło do bezprawnego naruszenia dobra osobistego powoda, co aktualizowało odpowiedzialność strony pozwanej.

Dokonując oceny poziomu krzywdy powoda za zasadne sąd okręgowy uznał przyznanie powodowi zadośćuczynienia w kwocie 1.000 zł. Jest to kwota, która w odpowiednim stopniu zrekompensuje krzywdę powoda polegającą na odbywaniu kary pozbawienia wolności w celach o złych warunkach sanitarno- higienicznych. Uwzględnia zarówno charakter naruszonego dobra, stopień tego naruszenia oraz czasokres odczuwanej przez powoda krzywdy. Kwota ta z jednej strony przedstawia ekonomiczną wartość, z drugiej zaś utrzymana jest w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

Mając na uwadze wszystko powyższe, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzeczono o zmianie wyroku stanowiąc jak w punkcie 1 sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania sąd okręgowy oparł na zasadzie art. 102 k.p.c. Przepis ten głosi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może w ogóle nie obciążać kosztami strony przegrywającej. Podstaw do jego zastosowania należy poszukiwać w konkretnych okolicznościach danej sprawy przekonujących o tym, że w danym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwnika byłoby niesłuszne, niesprawiedliwe. Należą do nich zarówno fakty związane z samym procesem jak i leżące poza nim, a dotyczące sytuacji życiowej, stanu majątkowego stron, które powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego, w świetle których uzasadniona jest ocena, że chodzi o wypadek szczególnie uzasadniony. Skorzystanie z możliwości zastosowania tego przepisu ustawodawca pozostawia uznaniu sądu.

Za odstąpieniem od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego na rzecz przeciwnika przemawiają zarówno okoliczności sprawy, jak również jego aktualna sytuacja majątkowa. Powód mógł pozostawać w usprawiedliwionym subiektywnym przekonaniu o naruszeniu dóbr osobistych, zresztą apelacja powoda została częściowo uwzględniona, a więc zasadność roszczeń powoda co do faktu naruszenia dobra osobistego została w pewnym zakresie uznana, wreszcie powód jest osobą korzystającą z dobrodziejstwa zwolnienia do kosztów sądowych. W tym stanie rzeczy w pełni uprawnione było zastosowanie art. 102 k.p.c.

W punkcie kolejnym sąd przyznał pełnomocnikowi powoda wyznaczonemu z urzędu, zgodnie ze spisem kosztów oraz jego wnioskiem wynagrodzenie za pomoc świadczoną z urzędu powiększoną o podatek VAT. Wysokość wynagrodzenia ustalono w oparciu o § 2 i § 4 ust. 3 w zw. z § 14 ust. 1 pkt 26 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. u. z 2016 r. poz., 1715).

Violetta Osińska Małgorzata Grzesik Marzenna Ernest

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Grzesik,  Violetta Osińska ,  Marzenna Ernest
Data wytworzenia informacji: