Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 407/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-12-30

Sygn. akt II Ca 407/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2018 roku wydanym w sprawie z powództwa R. R. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej Oddział w Polsce o zapłatę, prowadzonej pod sygn. akt I C 316/17, Sąd Rejonowy w Gryficach:

I.  oddalił powództwo,

II.  zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.217,00 zł (tysiąca dwustu siedemnastu złotych) tytułem kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

R. R. prowadzi działalność gospodarczą w przedmiocie konserwacji i naprawy pojazdów samochodowych pod nazwą R. R. Zakład (...).

Pozwana (...) z siedzibą w P. zajmuje się działalnością ubezpieczeniową w zakresie ubezpieczeń osobowych i majątkowych. Prowadzi działalność m.in. na terenie Polski, w postaci spółki akcyjnej oddziału w Polsce.

K. O. pożyczyła pojazd marki V. (...) nr rej. (...) znajomemu M. C. (1), zamieszkałemu w P., który wykorzystywał samochód do pracy. Pojazd ten uległ uszkodzeniu w wyniku zdarzenia drogowego, mającego miejsce dnia 7 marca 2015 roku. Sprawcę kolizji oraz (...) z siedzibą w P. łączyła umowa odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Osobą, która kierowała ww. samochodem marki V. w chwili zdarzenia w dniu 7 marca 2015 roku był M. C. (2). M. C. (1) przyjechał uszkodzonym samochodem do warsztatu naprawczego prowadzonego przez R. R. i zlecił mu naprawę pojazdu. Ponadto, M. C. (1) telefonicznie poinformował K. O. o kolizji – doszli wówczas do porozumienia, iż załatwi sprawę w warsztacie w P., nie odwożąc auta do miejsca zamieszkania właścicielki samochodu, tj. do M.. Uzgodniono, iż naprawa ma się odbyć bezgotówkowo. Za ustną zgodą K. O. M. C. (1) skorzystał z oferty najmu pojazdu zastępczego i zawarł w imieniu K. O. z R. R. umowę najmu samochodu zastępczego marki F. na czas trwania naprawy samochodu marki V. z bezgotówkowym sposobem rozliczenia, przy uzgodnieniu czynszu w wysokości po 200 zł netto za dobę. K. O. nie udzielała M. C. (1) pisemnego upoważnienia do zawarcia umowy najmu pojazdu zastępczego, sama takiej umowy również nie podpisywała – akceptowała jednakże fakt, że M. C. (1) wynajął pojazd zastępczy na czas naprawy pojazdu marki V. (...) w jej imieniu.

M. C. (1) otrzymał pojazd zastępczy tego samego dnia, w którym pozostawił uszkodzony pojazd marki V. (...) w warsztacie. Samochód był mu potrzebny do celów służbowych, gdyż pracował jako przedstawiciel handlowy.

W związku z bezgotówkowym sposobem rozliczenia usunięcia szkody, R. R. przekazał M. C. (1) dokumenty, które ten ostatni miał dostarczyć K. O., aby właścicielka pojazdu je podpisała. Następnie M. C. (1) pojazdem zastępczym udał się do K. O. z dokumentami dotyczącymi naprawy, a po ich podpisaniu przez K. O. odwiózł je do zakładu naprawczego. M. C. (1) ponosił koszty użytkowania pojazdu zastępczego.

Zakres i koszt naprawy samochodu marki V. wynikał z opinii technicznej sporządzonej przez rzeczoznawcę ubezpieczyciela sprawcy kolizji. Oględziny pojazdu miały miejsce dnia 11 marca 2015 roku, natomiast kosztorys naprawy został sporządzony przez ubezpieczyciela w dniu 26 marca 2015 roku. Około półtora tygodnia zajęło oczekiwanie na sprowadzenie ze Szwecji części zamiennych do samochodu, bowiem naprawiany model był starszy i w polskim magazynie nie było odpowiednich części zamiennych. Naprawa samochodu trwała około 4-5 dni.

Dokumentem, który M. C. (1) zawiózł K. O. do podpisania, była umowa cesji wierzytelności nosząca datę 14 września 2015 roku. K. O. podpisała z prowadzącym działalność gospodarczą R. R. umowę, na mocy której przelała na jego rzecz swoją wierzytelność (prawo do odszkodowania) przysługującą jej za szkodę komunikacyjną z dnia 7 marca 2015 roku w pojeździe marki V. (...) nr rej. (...), celem zaspokojenia wierzytelności z tytułu naprawy pojazdu oraz jego parkowania i holowania, a także przeprowadzenia dodatkowego badania technicznego i wynajmu pojazdu zastępczego.

K. O. podpisała dokument zawierający zgłoszenie do ubezpieczyciela sprawcy kolizji prośbę o rozliczenie szkody i wypłatę odszkodowania na rzecz R. R.. Zgłoszenia, iż doszło do zdarzenia powodującego szkodę, faktycznie dokonywał M. C. (1) wraz z R. R. w biurze tego ostatniego. Właścicielka uszkodzonego pojazdu pozwoliła M. C. (1) na zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela. Pozwany w niniejszym postępowaniu podmiot pismem z dnia 10 marca 2015 roku poinformował K. O. o zarejestrowaniu szkody.

W czasie, kiedy uszkodzony samochód był naprawiany, K. O. nie był potrzebny ani pojazd marki V. (...), ani pojazd zastępczy. Właścicielka pojazdu wówczas nie pracowała i nie miała konieczności poruszania się samochodem. K. O. nie rozliczała się z nikim z tytułu kosztów wynajmu auta zastępczego. Koszty najmu pojazdu zastępczego poniósł R. R..

R. R. dokonał naprawy pojazdu K. O.. W związku z przeprowadzoną naprawą wystawił fakturę nr (...) na kwotę 6.741,67 zł. Kolejną fakturę nr (...) wystawił tytułem wynajmu auta zastępczego F. (...) na okres od 7 marca 2015 roku do 31 marca 2015 roku, licząc 25 dni po 200 zł netto za dzień. W obu fakturach jako nabywcę wskazano K. O..

Pozwana uregulowała kwotę 6.741,67 zł na rzecz R. R., o czym zawiadomiła R. R. pismem z dnia 20 kwietnia 2015 roku.

W tak ustalonym stanie faktycznym sąd pierwszej instancji zważył, że powództwo okazało się bezzasadne.

Bezsporna miedzy stronami była kwestia tego, iż dochodzone roszczenie związane jest z kosztami najmu pojazdu zastępczego na czas trwania naprawy pojazdu uszkodzonego marki V. (...). Pozwana nie kwestionowała zasadności swojej odpowiedzialności, bowiem zawarła umowę odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych ze sprawcą kolizji. Nie zgadzała się jednak z żądaniem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, kwestionując istnienie związku przyczynowego pomiędzy szkodą w postaci kosztów najmu pojazdu zastępczego a zdarzeniem powodującym szkodę. Sąd rejonowy zważył, iż koszty najmu pojazdu zastępczego mogą mieścić się w pojęciu szkody, która jednak musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę.

Sąd rejonowy wskazał, iż zawartą między K. O. a R. R. umowę cesji należy uznać za ważną i skuteczną. Nadto, wskazując na art. 805 § 1 i § 2 pkt 1, art. 817 oraz art. 822 k.c. zważył, iż wynikająca ze zdarzenia z dnia 7 marca 2015 roku odpowiedzialność pozwanej była niewątpliwa, albowiem sprawca kolizji, w wyniku której został uszkodzony samochód K. O., zawarł z pozwaną umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu. Sporną pozostawała jedynie zasada i wysokość odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego na czas naprawy pojazdu uszkodzonego.

Sąd rejonowy, analizując treść przepisu art. 361 § 1 i § 2 k.c. podkreślił, iż podstawą żądania| zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego jest powstanie w majątku poszkodowanego właściciela uszkodzonego w wyniku zdarzenia drogowego pojazdu szkody majątkowej, przy czym pomiędzy zdarzeniem drogowym a powstałą szkodą musi zaistnieć związek przyczynowy o charakterze adekwatnym, czyli szkoda musi być normalnym następstwem określonego działania, czy też zaniechania. Związek przyczynowy nie tylko jest przesłanką odpowiedzialności za szkodę, ale również rozstrzyga o granicach tejże odpowiedzialności. Sąd zważył przy tym, że ugruntowana praktyka orzecznicza (w tym przede wszystkim Sądu Najwyższego) stoi na stanowisku, że istnieje normalny związek przyczynowy między uszkodzeniem pojazdu a wynajęciem pojazdu zastępczego. Co istotne na gruncie niniejszej sprawy, w szczególności w kontekście bezgotówkowego rozliczenia kosztu najmu samochodu zastępczego, dochodzenie zwrotu takich kosztów nie jest uzależnione od faktycznego opłacenia kosztów pojazdu zastępczego, ale od wykazania uszczerbku w majątku w związku z korzystaniem z niego. Uszczerbek w majątku powstaje nie tylko w sytuacji opłacenia za najem pojazdu, ale także wówczas, kiedy wystawiona została jedynie faktura z tego tytułu. W tej sytuacji bowiem majątek poszkodowanego doznaje uszczerbku w postaci długu.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy sąd pierwszej instancji wskazał, iż bezsprzecznym pozostaje fakt, że na skutek uszkodzenia pojazdu, poszkodowana K. O. nie została pozbawiona środka lokomocji używanego do zaspokajania własnych potrzeb życiowych, czy zawodowych i nie była zmuszona do wynajęcia pojazdu zastępczego. Nie ulega bowiem w ocenie sądu wątpliwości, iż w sytuacji, gdyby do kolizji de facto nie doszło, nie powstałyby dodatkowe koszty związane z najmem pojazdu zastępczego, z którego nie korzystała właścicielka uszkodzonego pojazdu, tylko jej znajomy. Przesłanką odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela za szkody w zakresie ubezpieczenia OC pojazdu mechanicznego jest uzasadniona potrzeba najmu samochodu zastępczego przez poszkodowanego. Według sądu rejonowego, w niniejszej sprawie brak było takiej usprawiedliwionej potrzeby, a co za tym idzie – brak było podstaw do uznania, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy kolizją z dnia 7 marca 2015 roku a powstałą u poszkodowanej szkodą w postaci poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Istotną okolicznością, która według sądu rejonowego również zaważyła nad oceną żądania, jest obowiązek minimalizacji wysokości szkody wynikający z art. 16 ust. l pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, obciążający poszkodowanego.

Podsumowując wszystko powyższe sąd rejonowy, powołując się na treść przepisów art. 6 k.c. oraz art. 233 k.p.c. podkreślił, że wykazanie, iż istnieje adekwatny, normalny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem z dnia 7 marca 2015 roku a szkodą poniesioną przez poszkodowanego właściciela uszkodzonego pojazdu w postaci kosztów najmu pojazdu zastępczego, powinny być wykazane przez powoda. Nie można jednak według sądu powiedzieć, aby powód powyższe okoliczności wykazał, albowiem zaoferowany materiał dowodowy doprowadza do wniosku, iż samochód zastępczy nie był potrzebny poszkodowanej K. O., natomiast służył realizacji obowiązków zawodowych M. C. (1).

Z tych względów sąd rejonowy powództwo oddalił w całości, o czym orzekł jak w punkcie 1. wyroku. Zawarte w punkcie 2. orzeczenie o kosztach postępowania znalazło natomiast podstawę w art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł powód R. R. i, zaskarżając je w całości, zarzucił mu naruszenie prawa materialnego, a to:

1.  art. 361 § 1 i § 2 k.c. poprzez jego nieprawidłową interpretację i przyjęcie, że poszkodowana K. O. na skutek uszkodzenia pojazdu nie została pozbawiona środka lokomocji używanego do zaspokajania własnych potrzeb życiowych czy zawodowych i nie była zmuszona do wynajęcia pojazdu zastępczego, a w konsekwencji, że nie istnieje związek przyczynowy pomiędzy kolizją z dnia 7 marca 2015 roku a powstałą u poszkodowanej szkodą w postaci kosztów najmu pojazdu zastępczego, w sytuacji, gdy: 

a.  okoliczność zaspokajania wyłącznie własnych potrzeb życiowych czy zawodowych nie stanowi warunku koniecznego do przyjęcia, że poszkodowana jest uprawniona do najmu pojazdu zastępczego w sytuacji odpowiedzialności sprawcy kolizji drogowej, a w konsekwencji do żądania pokrycia kosztu tego najmu przez pozwanego,

b.  brak jest podstawy prawnej do stwierdzenia, na czym polega tzw. korzystanie z rzeczy, a w związku z tym wąskie rozumienie tego pojęcia w ujęciu takim, jak w uzasadnieniu wyroku, ograniczające się tylko i wyłącznie do fizycznego używania pojazdu wyłącznie przez jego właściciela nie znajduje żadnego uzasadnienia ani w przepisach, ani w orzecznictwie dotyczącym związku przyczynowo-skutkowego,

c.  odtworzenie stanu faktycznego zapoczątkowanego przez poszkodowaną i użytkownika pojazdu poprzez zawarcie umowy użyczenia uszkodzonego w kolizji drogowej pojazdu, i to w taki sposób, aby ów stan faktyczny został odtworzony w pełni, adekwatnie, jak najniższym kosztem, wymagało wynajęcia pojazdu zastępczego, który w istocie rzeczy musiał być dokonany przez poszkodowaną jako właścicielkę pojazdu uszkodzonego. To zaś w konsekwencji doprowadziło do powstania kosztu, który pozostaje w bezpośrednim i normalnym związku przyczynowo-skutkowym z kolizją drogową, za którą odpowiedzialność ponosi pozwany zakład ubezpieczeń;

2.  art. 354 § 2 k.c., 362 k.c. i 826 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i przyjęcie, że wierzyciel ma obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszenia jej rozmiarów, a co za tym idzie, na dłużniku ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych w sytuacji, gdy poszkodowana i biorący pojazd w użyczenie w przedmiotowych okolicznościach niniejszej sprawy nie mieli wpływu ani na powstanie szkody, ani na wartość kosztu najmu pojazdu zastępczego, który wynika z zastosowanych stawek najmu oraz z długości czasu najmu, na który wpływ ma przede wszystkim działanie pozwanego, a przede wszystkim sprawność procesu likwidacji szkody.

Skarżący zarzucił również sądowi pierwszej instancji naruszenie norm prawa procesowego w postaci art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie, że doszło do naruszenia obowiązku minimalizacji szkody w sytuacji, gdy sąd rejonowy nie dopuścił do przeprowadzenia dowodu na okoliczność ustalenia czasu koniecznego do przeprowadzenia likwidacji szkody w warunkach wynikających z działań pozwanego oraz czasu koniecznego na naprawę uszkodzonego pojazdu V. (...) o nr rej. (...) z uwzględnieniem okoliczności niniejszej sprawy, tj. dnia kolizji, zgłoszenia szkody, oględzin pojazdu, dostarczenia kosztorysu i kalkulacji naprawy, dnia rozpoczęcia naprawy (zamówienie, zakup i dostawa części zamiennych, czynności technologiczne blacharskie i lakiernicze, przygotowanie pojazdu do wydania).

W związku z powyższym, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania w obu instancjach według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego powoda wraz z opłatą od pełnomocnictwa. Jako ewentualność, skarżący wskazał uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Gryficach z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach dotychczasowego postępowania bądź zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pismem z dnia 4 marca 2019 roku pozwana wywiodła odpowiedź na apelację, w której wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego według norm przepisanych.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Zainicjowana wywiedzioną apelacją instancyjna kontrola orzeczenia sądu pierwszej instancji wykazała potrzebę uchylenia zaskarżonego wyroku, zniesienia postępowania przed tym sądem i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd okręgowy doszedł bowiem do przekonania, iż w sprawie zaszła nieważność postępowania przewidziana w art. 379 pkt 2 k.p.c. i w takich warunkach zapadł wyrok sądu pierwszej instancji.

Zgodnie z treścią art. 379 pkt 2 k.p.c., nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie umocowany.

Przywołując ogólne uwagi odnoszące się do zagadnienia nieważności postępowania cywilnego wskazać należy, iż określając w treści art. 379 k.p.c. uchybienia procesowe, które sprawiają, że postępowanie jest dotknięte nieważnością, ustawodawca uwzględnił ich znaczny ciężar gatunkowy. Sąd drugiej instancji tych szczególnych uchybień nie może pominąć, a pojawienie się któregokolwiek z nich musi doprowadzić do stwierdzenia, nawet z urzędu, nieważności postępowania przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji. Bez znaczenia jest zatem to, czy uchybienie procesowe skutkujące nieważnością postępowania objęte zostało zarzutem apelacyjnym oraz czy między zaistniałym uchybieniem a wynikiem sprawy zachodzi związek przyczynowy. Przepis art. 378 § 1 k.p.c. przewiduje jednak, że sąd drugiej instancji nieważność postępowania przed sądem pierwszej instancji bierze pod rozwagę jedynie w granicach zaskarżenia – jeżeli więc postępowanie przed sądem pierwszej instancji jest dotknięte nieważnością, to w razie zaskarżenia wyroku jedynie w części sąd drugiej instancji uchyla ten wyrok tylko w części zaskarżonej ( vide Dolecki Henryk (red.), Wiśniewski Tadeusz (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II. Artykuły 367-505(37), wyd. II, LEX 2013).

Na gruncie niniejszej sprawy, powód nie powołał się w wywiedzionej przez siebie apelacji na zarzut nieważności postępowania, to nie zwolniło jednak sądu drugiej instancji z obowiązku zbadania tej kwestii z urzędu. Orzeczenie sądu rejonowego zostało zaskarżone w całości, zatem sąd odwoławczy był uprawniony do uchylenia całego wyroku, nie był natomiast ograniczony zakresem zaskarżenia.

W tym miejscu wyjaśnienia wymaga, iż źródła nieważności niniejszego postępowania sąd okręgowy dopatruje się w fakcie, iż pozwany utracił zdolność sądową w trakcie postępowania przed sądem pierwszej instancji. Jak bowiem wynika z analizy danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym, pozwany, tj. (...) Spółka Akcyjna w P. Oddział w Polsce (KRS (...)) został orzeczeniem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydziału Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 25 lipca 2018 roku (sygn. akt WA.XIII NS-REJ.KRS/(...)) wykreślony z rejestru. Orzeczenie stało się prawomocne w dniu 10 sierpnia 2018 roku. Oznacza to, że pozwany podmiot został wyeliminowany z obrotu gospodarczego – przestał istnieć, a to z kolei wiąże się z niemożliwością brania udziału w postępowaniu sądowym.

Odwołując się w tym miejscu do treści art. 64 k.p.c. wskazać należy, iż każda osoba fizyczna i prawna ma zdolność występowania w procesie jako strona (zdolność sądowa) (§ 1); zdolność sądową mają także jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną (§ 1 1 ). Jak podnosi się w nauce prawa, zdolność sądowa należy do bezwzględnych i pozytywnych przesłanek procesowych. Jej brak uwzględniany jest z urzędu w każdym stanie sprawy i – w razie nieuzupełnienia – prowadzi zawieszenia lub umorzenia postępowania, jeżeli do utraty zdolności sądowej doszło w toku postępowania (art. 174 § 1 pkt 1, art. 182 § 1 zdanie drugie i art. 355 § 1 k.p.c.). Postępowanie przeprowadzone z udziałem osoby pozbawionej zdolności sądowej dotknięte jest nieważnością – przewiduje to przywołany wyżej art. 379 pkt 2 ( vide Ereciński Tadeusz (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V, WK 2016). Nie ulega przy tym wątpliwości, iż zdolność sądową mogą mieć jedynie podmioty istniejące, a przymiot ten musi istnieć przez cały czas trwania postępowania.

Podkreślić należy, iż przedsiębiorca zagraniczny, tj. (...) z siedzibą w P. (Czechy) działał na terenie Rzeczypospolitej Polskiej poprzez wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego oddział w postaci (...) Spółka Akcyjna. Z chwilą wykreślenia z rejestru, po stronie pozwanej doszło do utraty zdolności sądowej, albowiem nie może być pozwanym podmiot nieistniejący. To z kolei spowodowało, iż postępowanie przed sądem pierwszej instancji zostało od momentu jego wykreślenia, tj. od 25 lipca 2018 roku, obarczone nieważnością, a czynności podjęte i przeprowadzone w tym czasie przez sąd nie mogły się ostać.

Podkreślenia wymaga, iż wobec powyższego nie ma znaczenia, że ustanowiony uprzednio pełnomocnik cały czas podejmował czynności w imieniu nieistniejącego oddziału. Jako wykonane w imieniu podmiotu usuniętego z obrotu nie rodzą one bowiem jakichkolwiek skutków. Przyznać natomiast trzeba, iż w ocenie sądu odwoławczego takie zachowanie pełnomocnika budzi szereg wątpliwości, albowiem nawet w sporządzonej w dniu 4 marca 2019 roku odpowiedzi na apelacji wskazał on, iż zastępuje (...) Spółkę Akcyjną Oddział w Polsce (nr KRS (...)), nie informując, że podmiot ten został z rejestru wykreślony.

Podsumowując, sąd okręgowy wskazuje, iż w tak ustalonym stanie faktycznym jedyną możliwością zareagowania na wywiedzioną przez powoda apelację jest stwierdzenie nieważności postępowania po dniu 25 lipca 2018 roku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Pierwszą z czynności, jakie winien podjąć sąd, jest ustalenie następcy prawnego wykreślonego podmiotu i kontynuowanie postępowania z jego udziałem. Z tych względów sąd okręgowy, na mocy art. 374 k.p.c. oraz art. 386 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji. Podkreślenia wymaga, iż przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd rejonowy orzeknie również o kosztach postępowania apelacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c.).

Katarzyna Longa Ziemowit Parzychowski Mariola Wojtkiewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ziemowit Parzychowski,  Katarzyna Longa ,  Mariola Wojtkiewicz
Data wytworzenia informacji: