Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 260/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2023-05-29

Sygnatura akt II Ca 260/23

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 listopada 2022 r. Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa S. F. przeciwko M. F. o zapłatę (sygnatura akt I C 161/17):

1. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 07 października 2016 r. do dnia zapłaty;

2. zasądził od pozwanego h na rzecz powódki kwotę 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty;

3. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 16.711 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty;

4. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty;

5. oddalił powództwo w pozostałej części;

6. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9.083 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

7. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 3.233,35 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie sąd pierwszej instancji oparł na ustalonym stanie faktycznym i rozważaniach przedstawionych w pisemnym uzasadnieniu wyroku na karcie 669 – 688 akt sprawy, które sąd okręgowy czyni integralną częścią swojego rozstrzygnięcia.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zarzucając mu naruszenie:

1)  art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. pierwsze k.p.c. przez uchylenie postanowienia z dnia 17 września 2019 r. w zakresie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny protetyki stomatologicznej i oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie tego dowodu, uznając go za zbędny dla rozstrzygnięcia, a także oddalenie wniosku pozwanego z dnia 12 lipca 2022 r. o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny chirurgii stomatologicznej i implantologii stomatologicznej, uznając go za bezzasadny i zmierzający do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania, w sytuacji gdy między opiniami biegłych występują istotne rozbieżności, które nie zostały usunięte na skutek wydania przez biegłych opinii uzupełniających, tj. nie zostały wyjaśnione sporne fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, co doprowadziło do nie rozpoznania przez sąd istoty sprawy, którą stanowiło bezsporne ustalenie czy w wyniku udzielania powódce świadczeń zdrowotnych przez pozwanego doszło do popełnienia błędu medycznego i tym samym niezasadnego uwzględnienia powództwa, przy jednoczesnym rozpoznaniu wniosków dowodowych pozwanego w sposób niezgodny z przepisami procedury cywilnej, które to przepisy nie przewidują możliwości oddalenia wniosku dowodowego, a jedynie jego pominięcie;

2)  art. 286 k.p.c. poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego w sytuacji gdy w sprawie wydane zostały sprzeczne opinie biegłych, co zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego stanowi wówczas obowiązek sądu rozpoznającego sprawę;

3)  art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, przejawiającej się:

-

w odmowie dania wiary zeznaniom pozwanego (będącego lekarzem dentystą mającego specjalistyczną wiedzę w zakresie objętym postępowaniem) w zakresie w jakim wskazał, iż na obecny stan zdrowia powódki wpływ może mieć ponad 3 letni okres czasu przez jaki proteza była użytkowana do momentu skierowania powództwa i związane z tym jej zużycie (wytarcie, przy jednoczesnym wskazaniu, iż protezy refundowane przez NFZ podlegają wymianie co 5 lat) nieprawidłowe postępowanie pacjentki w postaci zaniedbań higieny jamy ustnej i protez (na znajdującym się w aktach zdjęciu przedstawiającym lokatory w żuchwie widoczna jest płytka bakteryjna, zaś kamień na protezie, zębach czy lokatorach świadczy o deficytach w higienie jamy ustnej), niedotrzymywaniem terminów kontrolnych, nienoszeniem elementów elastycznych powodujących dobre położenie protezy w żuchwie oraz leczenie bądź dokonywanie poprawek protezy u innych lekarzy (lek. dent. T. C.) o czym świadczy pokrycie odsłoniętego implantu żywicą bądź wypełnieniem kompozytowym, które to okoliczności mają potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w tym opinii biegłej A. F. z dnia 24 lipca 2018 r. gdzie wskazano m.in.: „ wydaje się, że poprawa higieny (nie ma płytki bakteryjnej wokół obrzeży implantu) i leczenie przeciwzapalne odniosły pożądany skutek: zlikwidowano występujący wcześniej opisywany w pozwie stan zapalny”,

-

w uznaniu za w pełni wiarygodne zeznań powódki, w zakresie w jakim wskazywała ona na rozległe cierpienia fizyczne i psychiczne jakich doznała na skutek leczenia u pozwanego, podczas gdy wystąpiła z powództwem dopiero po 3 latach od zakończenia leczenia, zaś obecnie użytkuje protezę już od około 10 lat i na żadnej z wizyt w klinice pozwanego nie wskazywała na dolegliwości bólowe związane z implantami, czy protezą górną całkowitą, a jedynym problemem według pacjentki była proteza osadzona na lokatorach w żuchwie, co poddaje pod wątpliwość prawdziwość twierdzeń powódki i zasadność żądania zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, bowiem niewiadomym jest przyczyna dla której nie wytoczyła powództwa bezpośrednio po zakończeniu leczenia, od którego to momentu jej zdaniem pojawiły się dolegliwości bólowe oraz powikłania po leczeniu, jak również nie zgłaszała zastrzeżeń do prowadzonego leczenia, żądając obniżenia ceny, bądź odstąpienia od umowy,

-

w uznaniu za w pełni wiarygodne zeznań A. S. i W. F. w zakresie w jakim wskazywali na właściwe przestrzeganie zasad higieny jamy ustnej przez powódkę, skutkujące uznaniem, iż powódka nie przyczyniła się do powstania u niej dolegliwości bólowych w postaci zajadów i wyprysków, tym samym uznaniem oczywistego zawinienia pozwanego w leczeniu, podczas gdy świadkowie jako osoby najbliższe dla powódki (córka i były mąż) są zainteresowani korzystnym dla powódki rozstrzygnięciem, nadto ich zeznania pozostają w sprzeczności z dowodem o charakterze bezstronnym w postaci opinii biegłego A. F., gdzie wskazywano, iż higiena jamy ustnej powódki nie była początkowo prawidłowa, a dopiero jej poprawa spowodowała usunięcie stanu zapalnego,

-

w pominięciu zeznań świadków A. B. (1) w zakresie w jakim wskazywała ona, iż „ to jest normalne, że po wykonaniu pacjenci wracają na jej (protezy) podścielenie ”, „ warunki w jamie ustnej zmieniają się więc to jest normalne, że pacjenci wracają i poprawiają protezę ”, I. M., iż „ także poprawki zdarzają się bardzo często. Każdy pacjent przychodzi na korektę. Na nfz taka proteza jest wymieniana co 5 lat”; I. D., iż „ z reguły pacjenci przychodzą i dokonują korekt protez”, które to dowody wskazują, iż dokonywane u powódki poprawki protezy stanowią standardowe następstwo jej wykonania i przeprowadzane są niemalże u każdego pacjenta, przez co nie świadczą o błędzie w wykonanej pracy lekarza. Nadto V. Z. w zakresie w jakim świadek ten wskazał, iż u powódki w trakcie leczenia implantologicznego ujawnił się problem ubytku podłoża kostnego, który rozwiązany został poprzez wszczepienie implantu o zredukowanej średnicy; pacjentka miała zanik kości dlatego możliwe było wszczepienie implantów w żuchwie tylko w odcinku przednim; do planowania implantów i po leczeniu zlecił specjalne zdjęcia rentgenowskie; pacjentka podczas udzielania informacji przez dr M. F. została poinformowana o powikłaniach jakie mogą wystąpić po zabiegu implantacji i jakie jest ryzyko z tym związane, który to dowód świadczy o prawidłowości przeprowadzenia zabiegu założenia implantów zębowych, dostosowanego do ubytku podłoża kostnego występującego u pacjentki i wykonania wystarczającej dla tego rodzaju zabiegu diagnostyki rentgenowskiej,

-

uznaniem opinii oraz opinii uzupełniających biegłej A. M. za w pełni przydatne do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i przyjęciem przez sąd za własne wszelkich poczynionych przez biegłą ustaleń i wniosków z jednoczesnym niezaliczeniem w poczet materiału dowodowego pisemnej opinii biegłej A. F. oraz opinii uzupełniającej jako nieprzydatnej dla rozstrzygnięcia sporu, podczas gdy pomiędzy opiniami obu biegłych istnieją istotne sprzeczności i wbrew twierdzeniom sądu brak jest powodów dla odmowy nadania mocy dowodowej jednej z opinii z jednoczesnym odrzuceniem drugiej, zaś opinie uzupełniające biegłej A. M. mają charakter niezupełny, stanowią powielenie przytoczonej w pierwszej z opinii argumentacji przez co nie dają wyczerpującej odpowiedzi na zadany biegłemu temat oraz pozostają w sprzeczności z zeznaniami lekarzy tj. M. F. i V. Z., którzy lecząc pacjentkę znali warunki panujące w jej jamie ustnej w momencie zabiegu;

4)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez niezaliczenie w poczet materiału dowodowego opinii biegłej A. F. oraz opinii uzupełniającej, co wynikać ma zdaniem sądu z okoliczności, iż została ona sporządzona przez osobę nieposiadającą specjalistycznej wiedzy z gałęzi stomatologii, której dotyczy spór w sprawie i nie była ostatecznie przydatna dla rozstrzygnięcia sporu, podczas gdy twierdzenie takie nie znajduje potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, bowiem biegła A. F. powołana została na mocy postanowienia Sądu z dnia 21 maja 2018 r. jako posiadająca specjalistyczną wiedzę w zakresie objętym przedmiotem opinii, co potwierdza zajmowane stanowisko oraz dotychczasowy dorobek naukowy biegłej, tj. dr n. med. Specjalisty II stopnia stomatologii zachowawczej periodontologa, wykładowcy w Klinice (...) w P., poprzednio kierownika pracowni periodontologii w klinice Stomatologii (...) w P., do czerwca 2018 specjalisty wojewódzkiego w dziedzinie periodontologii w Urzędzie Wojewódzkim w P., członka (...) Towarzystwa (...), (...) Towarzystwa (...), (...) Towarzystwa (...), (...) Towarzystwa (...) oraz prowadzona od 1990 roku praktyka prywatna - (...).

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji, ewentualnie jego zmianę poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W ramach uzupełniającego postępowania dowodowego skarżący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie przez sąd drugiej instancji dowodu z opinii innego biegłego albo instytutu naukowego lub naukowo-badawczego z dziedziny chirurgii stomatologicznej i implantologii stomatologicznej na okoliczność możliwości oceny skutków dokonanego przez pozwanego zabiegu po tak długim czasie od jego wykonania, rodzaju i rozmiaru krzywdy fizycznej powódki, możliwych przyczyn doznawania bólu przez powódkę, poprawności zastosowania zdjęcia panoramicznego przez pozwanego w wykonanym zabiegu, możliwych następstw pojawiających się po każdym tożsamym zabiegu, a także dopuszczenie dowodu z dokumentu w postaci opinii lek. dent. H. K. z dnia 9 lutego 2023 r. wraz z tłumaczeniem dokonanym przez tłumacza przysięgłego na okoliczność istnienia u powódki przed podjętym przez pozwanego leczeniem zaniku kości i poważnej paradontozy, prawidłowości zastosowanego leczenia, konieczności utrzymywania przez powódkę szczególnej higieny jamy ustnej, działania ochronnego dla kości jakie pełnią implanty oraz negatywnych skutków ewentualnej rezygnacji z implantów. Dowód ten nie został powołany w postępowaniu przed sądem rejonowym, gdyż postanowienie o uchyleniu postanowienia z dnia 17 września 2019 r. w zakresie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny protetyki stomatologicznej i oddaleniu wniosku o dopuszczenie tego dowodu oraz o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny chirurgii stomatologicznej i implantologii stomatologicznej wydano dnia 9 listopada 2022 r., tj. w dniu wydania wyroku w sprawie, przez co pozwany nie miał wiedzy, iż nie zostanie przeprowadzona kolejna opinia biegłego, tak jak wskazywano na to w postanowieniu z dnia 17 września 2019 r.

W uzasadnieniu apelacji na karcie 705 – 713 akt sprawy pozwany rozwinął szerzej tak postawione zarzuty oraz wniósł jak na wstępie.

W odpowiedzi powódka wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych. Nadto wniosła o pominięcie dowodu z dokumentu zawnioskowanego w apelacji jako spóźnionego i nieprzydatnego dla niniejszej sprawy.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna.

Wstępnie podkreślenia wymaga, iż wbrew zarzutom pozwanego sąd pierwszej instancji prawidłowo zgromadził w sprawie materiał dowodowy, a następnie dokonał jego niewadliwej oceny ustalając stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów, dlatego sąd okręgowy w całości przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego przed sądem pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, iż przyjmuje je za własne ( por. wyroki Sądu Najwyższego w wyrokach: z dnia 19 października 2017 r., II PK 292/16 oraz z dnia 16 lutego 2017 r., I CSK 212/16, a także postanowienia: z dnia 23 lipca 2015 r., I CSK 654/14, dnia 26 kwietnia 2007 r., II CSK 18/07, oraz z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98).

Jako chybiony ocenić bowiem należało zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którym, sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Z brzmienia cytowanego przepisu, przy uwzględnieniu art. 327 1 § 1 k.p.c., wynikają nałożone na sąd obowiązek: wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich przeprowadzonych w postępowaniu dowodów, skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, a także przytoczenia w uzasadnieniu orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym odmówił wiarygodności. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona ( por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza w związku z tym stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tutaj wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu. Skarżący winien wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając ( tak Sąd Najwyższy w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99 oraz z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99).

W realiach niniejszej sprawy sąd okręgowy doszedł do przekonania, iż dokonana przez sąd rejonowy ocena zgromadzonego materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, poddał go wnikliwej analizie a przyjęte stanowisko szeroko oraz wyczerpująco umotywował, czemu dał wyraz w uzasadnieniu postanowienia. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, by wnioski przezeń zawarte były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena apelującego przeprowadzonych dowodów nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co miało miejsce w niniejszej sprawie. Pozwany poprzestał na przedstawieniu własnej korzystnej dlań oceny przeprowadzonych dowodów i gołosłownym zaprzeczeniu wersji oceny materiału procesowego przedstawionej w uzasadnieniu orzeczenia. Apelujący nie wskazał w czym upatrują uchybień sądu meriti, które z tych zasad i w jaki sposób naruszył sąd rejonowy, nadto na czym miałaby polegać sprzeczność dokonanej oceny czy to z zasadami logicznego myślenia, czy zasadami doświadczenia życiowego. Nie jest zrozumiałe na jakiej podstawie przedstawionym dowodom należało nadać inne znaczenie niż przyjął to sąd zwłaszcza, że dokonana ocena i poczynione ustalenia faktyczne odpowiadały treści dowodów na których oparł swoje rozstrzygnięcie sąd pierwszej instancji, a który uwzględnił całokształt oferowanego materiału dowodowego i następnie przez ten pryzmat ocenił wartość dowodową poszczególnych dowodów nadając im trafne znaczenie oraz przymiot wiarygodności.

Słusznie konstruując ustalenia faktyczne kluczowe dla rozstrzygnięcia sąd rejonowy pominął treść zeznań świadków będących pracownikami pozwanego w sytuacji, gdy świadek I. M. była na urlopie w czasie wykonywania usługi u powódki i nie robiła osobiście nic przy poprawkach (k. 408 akt), I. D. jest pracownikiem administracyjnym (k. 409 akt), a A. B. (2) wprawdzie jako technik dentystyczny częściowo wykonywała protezę, ale nie brała już udziału w diagnozowaniu powódki i osadzaniu protezy (k. 462 akt). Jako chybione ocenić należało też zarzuty oscylujące wokół odmowy dania wiary zeznaniem pozwanego – z jednoczesnym przyznaniem wiarygodności zeznaniom powódki - w zakresie w jakim podał, że na obecny stan zdrowia powódki wpływ może mieć 3 letni okres zwlekania z wszczęciem postępowania oraz zaniedbania higieny jamy ustnej i protezy. Myli się apelujący twierdząc, że powódka zwlekała z dochodzeniem roszczeń w sytuacji, gdy leczenie zakończyło się w dniu 5 września 2014 r. i niezwłocznie zwróciła się o pomoc w przeprowadzeniu procesu reklamacji do Federacji Konsumentów w S., która skierowała pismo do pozwanego dnia 16 października 2014 . (k. 43 – 45 akt), a następnie skierowała do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w S. wniosek z dnia 13 stycznia 2015 r. (k. 49 – 50 akt) domagając się interwencji w sprawie nieprawidłowości jakie miały miejsce w procesie jej leczenia w gabinecie stomatologicznym pozwanego. Już wówczas ujawniły się problemy z protezą oraz implantem wykonanym przez pozwanego, a uchybienia w tym zakresie potwierdzała opinia dr med. specjalisty chirurgii stomatologicznej G. T. i opinia dr hab. n. med. specjalisty protetyki stomatologicznej K. G., więc nie może budzić wątpliwości, że dolegliwości odczuwane przez powódkę związane były z samym procesem leczenia u pozwanego, a upływ czasu nie miał w na to żadnego wpływu. Nie jest przy tym tak, że powódka nie zgłaszała pozwanemu w procesie leczenia problemów i dolegliwości bólowych w sytuacji, gdy świadkowie I. M. i A. B. (2) zgodnie potwierdziły, że powódka kilkukrotnie przychodziła do gabinetu pozwanego uskarżając się na niedopasowanie protezy. Także z dokumentacji medycznej powódki wynikało, że powódka w trakcie wizyty 6 czerwca 2014 r. uskarżała się na nieprawidłową ruchomość protezy dolnej (k. 28 akt). Z kolei zarzuty co do braku higieny jamy ustnej oraz protezy poza niczym niepopartymi domysłami dr A. F. nie znajdowały odzwierciedlenia w materiale dowodowym. Jak zeznała A. S.: „ Stosuje Dentosept do płukania jamy ustnej. Stosuje kremy na zajady oraz na wypryski wewnątrz jamy ustnej” (k. 403 akt), zaś W. F. zwrócił uwagę, że powódka musiała po każdym posiłku przepłukiwać buzię i myć protezę” (k. 404 akt). Podkreślenia wymaga, że ocena zeznań świadków nie może ograniczać się do rodzaju stosunków łączących świadka ze stroną, ale powinna opierać się na zestawieniu treści jego zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego ( por. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 sierpnia 2012 r., I ACa 37/12, Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 28 sierpnia 2003 r., I ACa 338/03, Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 21 marca 2013 r., I ACa 4/13). Zeznania świadków A. S. i W. F. były spójne, logiczne i wzajemnie ze sobą korespondujące, wobec czego zasługiwały na przyznanie im przymiotu wiarygodności, tym bardziej, że pozostawały w zgodzie z tym, co wynikało z zeznań samej powódki. Ocenić w związku z tym należało, że apelacja ma w tym zakresie charakter polemiczny z prawidłowym stanowiskiem sądu pierwszej instancji, zatem nie mogła skutecznie go podważyć.

Jednocześnie ocenić należało, że na podstawie tak prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych sąd pierwszej instancji dokonał trafnej oceny zasadności żądania pozwu pod kątem właściwych przepisów prawa materialnego zważając, że znajdowały one swoje uzasadnienie w art. 415 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 1 k.c. oraz 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz.U. z 2009 r., nr 76, poz. 641) w zw. z art. 448 k.c., a które to rozważania sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne, co czyniło zbędnym ich powielanie.

Zauważyć należało, że osią sporu między stronami na etapie postępowania apelacyjnego było to, czy proces diagnostyczno – leczniczy powódki w gabinecie pozwanego w zakresie jej leczenia stomatologicznego i protetycznego był przeprowadzony rzetelnie oraz prawidłowo, do czego zweryfikowania niezbędne było posiadanie wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., a zatem mogło nastąpić jedynie w oparciu o dowód z opinii biegłego stosownej specjalności, a który to dowód nie mógł zostać zastąpiony innymi środkiem dowodowym ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 r., UK 339/10, z dnia 11 marca 2010 r., IV CSK 388/09, 12 kwietnia 2002 r., I CKN 92/00, z dnia 8 listopada 1988 r., II CR 312/88 i dnia 11 czerwca 1974 r., II CR 260/74).

Wprawdzie słusznie apelujący zauważył, że w niniejszej sprawie sporządzona została opinia dr n. med. A. F. (k. 206 -216 akt), która wyraziła pogląd, że praca wykonana została prawidłowo, jednak nie można nie zauważyć, że tylko wyspecjalizowany biegły gwarantuje prawidłowe przeprowadzenie tego dowodu, gdyż co prawda ocena opinii biegłego opiera się na przekonaniu o słuszności rozumowania biegłego, ale przekonanie to płynie ze stopnia zaufania do reprezentowanej przezeń wiedzy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r., IV CSK 64/19). Tymczasem A. F., co też sama przyznała, jest specjalistą stomatologii ogólnej, stomatologii zachowawczej i stomatologii periodontologicznej (k. 216 akt). Jakkolwiek nie budzi wątpliwości, że w ramach posiadanego wykształcenia jako lekarz stomatolog dysponuje ogólną wiedzą w zakresie m.in. implantologii, jednak nie jest ona specjalistą z zakresu chirurgii i implantologii, więc nie można przyjąć, że była biegłą mogącą dokonywać rzetelnej oceny pracy innych lekarzy stomatologów w tym zakresie. Świadczy o tym fakt, że biegła A. F. w swojej opinii skoncentrowała się tylko na wątkach związanych z higieną jamy ustnej i protezy powódki, a nie kwestiach technicznego wykonania protezy, do oceny której to nie posiadała dostatecznej wiedzy specjalistycznej. Co więcej opinia A. F. musiała budzić wątpliwości co do rzetelności jej wykonania w sytuacji, gdy formułując wniosek, iż leczenie przeprowadzono fachowo, biegła jednocześnie stwierdziła obniżenie zwarcia powodujące problem z wyciekiem śliny, odrywanie się protezy dolnej od podłoża podczas artykulacji (nie jest blokowana przez lokatory), co jej zdaniem powoduje, że proteza jako niespełniająca funkcji dla której ją wykonano powinna być zrobiona na nowo.

W związku z tym sąd pierwszej instancji trafnie zwrócił się do biegłej dr n. med. specjalisty z zakresu chirurgii stomatologii A. M., która w opinii sporządzonej na potrzeby postępowania (k. 563 – 566 akt) jednoznacznie stwierdziła, że pozwany zaniedbał diagnostykę przed wykonaniem zabiegu, co zaś skutkowało nieprawidłowym usadowieniem implantu 33. Zastrzeżenia biegłej budziła także dokumentacja medyczna, brak opisu zabiegu chirurgicznego i różniące się oryginały od kserokopii historii choroby. Nieprawidłowe ustalenie wysokości zwarcia spowodowało wedle dr n. med. A. M. zaburzenia w proporcjach partii twarzy i stały stan zapalny kątów ust, wyciekanie śliny oraz powstawanie dotkliwie bolesnych nadżerek. Wykonanie nieprawidłowej protezy dolnej bez skutecznego systemu utrzymującego ją w na implantach skutkuje całkowitą jej niestabilnością i poddaje pod wątpliwość cel założenia implantów.

Wprawdzie wnioski biegłej A. M. zawarte we w/w opinii były kwestionowane przez skarżącego, niemniej sąd okręgowy nie znalazł podstaw, by odmówić im przymiotu wiarygodności.

Wszakże dowód z opinii biegłego ma charakter szczególnym, gdyż wymaga polemiki z wnioskami wywiedzionymi przez osobę posiadającą – w przeciwieństwie do sądu i stron - wiadomości specjalne. Przyjmuje się zatem, iż sąd w zasadzie ocenia opinię biegłego wyłącznie pod kątem kryteriów zgodności z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia skuteczności wyrażonych w niej wniosków, bez wkraczania jednakże w sferę wiedzy specjalistycznej ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00 oraz dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 572/04). Sądowa ocena dowodu z opinii biegłego polega na kontroli kompletności wynikających z materiału procesowego przesłanek, jakie biegły powinien wziąć pod uwagę przedstawiając swoją opinię a także spójności logicznej i przejrzystości wywodu oraz zgodności wniosków opinii z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 10 maja 2017 r., I ACa 989/16).

Po wnikliwej analizie sporządzonej przez biegłą A. M. pisemnej opinii, sąd drugiej instancji doszedł do przekonania, że dowód ten uznać należało za w pełni wiarygodny, rzetelny i fachowy, a zatem miarodajny dla poczynienia na jego podstawie ustaleń faktycznych w sprawie. Za powyższym przemawia fakt, iż opinia została sporządzona przez osobę obiektywną, kompetentną, dysponującą wiedzą specjalistyczną w swej dziedzinie oraz odpowiednim doświadczeniem zawodowym. Apelujący nie podniósł uzasadnionych zarzutów dotyczących kompetencji biegłej, prawidłowości przyjętych kryteriów oceny medycznej oraz nielogiczności zaprezentowanych wniosków. Opinia biegłej uwzględnia tymczasem całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, który poddano analizie i na podstawie którego sformułowano wniosek końcowy co do nieprawidłowości zarówno w procesie samego leczenia powódki, jak i prowadzeniu dokumentacji medycznej. Opinię cechowała stanowczość i konkretność, która powodowała, że biegła sądowa A. M. w sposób wyczerpujący, logiczny uzasadniła zajęte stanowisko, rozwiewając przy tym wątpliwości stron w dwóch sporządzonych pisemnych opiniach uzupełniających (k. 599-600 i k. 629-630 akt).

Zaakcentować należy, że sąd nie jest zobowiązany do uwzględnienia kolejnego wniosku o dowód z opinii innego biegłego czy instytutu naukowego lub naukowo – badawczego, jeżeli sporządzona opinia jest prawidłowa, a potrzeba powołania innego biegłego lub instytutu nie wynika z okoliczności sprawy, tylko z niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia15 lutego 1974 r., II CR 817/73). Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 1974 r. (II CR 5/74) okoliczność, że opinia biegłego nie ma treści odpowiadającej stronie, nie może samo w sobie uzasadniać przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego. Za niezasadne należy uznać stanowisko, według którego nie wolno zaniechać przeprowadzenia dowodu z opinii dalszych biegłych, jeśli dotychczas opracowane opinie biegłych nie dają podstaw do rozstrzygnięcia sprawy w kierunku oczekiwanym przez stronę. Odmienne stanowisko oznaczałoby bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona. Tym samym stwierdzić trzeba, że samo niezadowolenie strony z opinii biegłego nie uzasadnia jeszcze powołania innego biegłego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1974 r., I CR 562/74). O dopuszczeniu dowodu z opinii innego biegłego tej samej specjalności nie może decydować wniosek strony, ale zawarte we wniosku konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowej opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość. W przeciwnym wypadku wniosek taki musi być uznany za zmierzający wyłącznie do nieuzasadnionej zwłoki w postępowaniu, co winno skutkować jego pominięciem ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 czerwca 2009 r. V ACa 139/09).

Tymczasem sąd okręgowy nie znalazł podstaw do przeprowadzenia w postępowaniu odwoławczym uzupełniającego postępowania dowodowego, w szczególności z opinii innego biegłego lub instytut badawczego, gdyż dowód z opinii biegłej A. M.

uznał za wiarygodny, rzetelny i fachowy, zatem miarodajny dla poczynienia na jego podstawie ustaleń faktycznych. Skarżący nie podniósł żadnych uzasadnionych zarzutów dotyczących kompetencji biegłej, prawidłowości przyjętych kryteriów oceny medycznej lub nielogiczności zaprezentowanych wniosków. Nadto całkowicie uszło uwadze apelującego, że opinia biegłej uwzględniała całokształt zebranego w toku tego postępowania materiału dowodowego, w tym osobowego i dokumentarnego, który biegła sądowa poddała analizie i na podstawie którego sformułowała wniosek końcowy opinii. Pisemną opinię cechowała szczegółowość, która wraz z uzupełniającymi opiniami pisemnymi w sposób wyczerpujący, logiczny uzasadniała w pełni stanowisko biegłej, które co znamienne znajdowało potwierdzenie w dokumentarnym materiale dowodowym. W szczególności opinia dr med. specjalisty chirurgii stomatologicznej G. T. wskazywała, że postępowanie diagnostyczno – terapeutyczne wobec powódki nie było poprawne i rzetelnie przeprowadzone, nadto że protezy nie spełniają swojej funkcji i ich dalsze użytkowanie nie jest wskazane, dlatego winny zostać wymienione (vide opinia z dnia 20 lipca 2016 r. k. 54 – 60 akt). Potwierdziła to również opinia dr hab. n. med. specjalisty protetyki stomatologicznej K. G. (k. 61-63 akt), które to jako dokumenty w rozumieniu art. 243 ( 2) k.p.c. stanowią dowód treści oświadczeń składanych przez osoby, które je podpisały. Nie bez znaczenia pozostawała tutaj okoliczność, że nieprawidłowości w przeprowadzonym przez pozwanego leczeniu dopatrzył się Okręgowy Sąd Lekarski Okręgowej Izby Lekarskiej w S., który orzeczeniem z dnia 4 czerwca 2019 r. sygn. (...)/W./2017 uznał pozwanego za winnego braku kontroli radiologicznej w trakcie leczenia powódki celem ustalenia ewentualnego stanu zapalnego wokół implantu, wykonania uzupełnienia protetycznego w nieprawidłowej, obniżonej wysokości zwarciowej, nieprawidłowego prowadzenia dokumentacji medycznej, co z kolei spowodowało wykonaniem nieprawidłowego uzupełnienia protetycznego (k. 323 – 340 akt). Owszem sąd odwoławczy dostrzega, że w/w orzeczenie zostało uchylone oraz postępowanie w sprawie dyscyplinarnej pozwanego umorzone przez Naczelny Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 10 października 2019 r. NSL (...) (k. 394 -399 akt), lecz nie można nie dostrzec powodu dla którego to nastąpiło, a mianowicie przedawnienie karalności. Jednocześnie jednak Naczelny Sąd Lekarski jednoznacznie wskazał w uzasadnieniu jego orzeczenia, że zasadniczo rozstrzygnięcie Okręgowego Sądu Lekarskiego ocenia jako prawidłowe i braki w dokumentacji medycznej są jego zdaniem tak znaczne, że nie znajduje uzasadnienia dla podniesionego w tym zakresie przez obrońcę zarzutu.

W tej sytuacji sąd okręgowy podzielając stanowisko sądu pierwszej instancji uznał, iż podstawą czynienia ustaleń w sprawie powinna być właśnie opinia biegłej sądowej A. M., dlatego też – podobnie jak czynił to sąd rejonowy postanowieniem z dnia 12 lipca 2022 r. (k. 650 akt) - na rozprawie apelacyjnej pominął wnioskowany przez pozwanego w apelacji dowód z opinii innego biegłego lub instytutu z dziedziny chirurgii stomatologicznej i implantologii stomatologicznej na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 381 k.p.c. jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzający do przedłużenia postępowania. Jeszcze raz należy podkreślić, że samo niezadowolenie z wniosków zawartych w dotychczasowej opinii biegłego nie mogło samo w sobie uzasadniać przeprowadzenia kolejnych dowodów z opinii innych biegłych lub instytutu, w sytuacji, gdy dotychczasowa opinia sądowa biegłej A. M. nie budziła żadnych zastrzeżeń sądu drugiej instancji w zakresie zawartego w niej logicznego oraz należycie umotywowanego wywodu prowadzącego do sformułowania takiego, a nie innego wniosku.

W tym kontekście odnieść należało się jeszcze do niezasadnych zarzutów apelującego dotyczących tego, że na rozprawie dnia 17 września 2019 r. sąd rejonowy postanowił dopuścić dowód z opinii biegłych z dziedziny chirurgii stomatologicznej lub szczękowo – twarzowej oraz biegłego z dziedziny protetyki stomatologicznej (k. 349 akt), lecz postanowieniem z dnia 9 listopada 2022 r. powyższe postanowienie uchylono i wniosek o dopuszczenie tego dowodu oddalono uznają go za zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy (k. 650 akt). Nie można bowiem nie zauważyć, że sąd pierwszej instancji trzykrotnie wydawał postanowienia, które miały zmierzać do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, lecz w/w postanowienie nie były prawidłowe i nie można uznać, aby stanowiło ono postanowienie dowodowe w rozumieniu art. 236 § 1 k.p.c., w myśl którego, w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu sąd oznaczy środek dowodowy i fakty, które mają nim zostać wykazane, a w miarę potrzeby i możliwości - także termin i miejsce przeprowadzenia dowodu. Tymczasem postanowienie z dnia 17 września 2019 r. nie zawiera ani danych biegłego, który miałby sporządzić opinię, ani zagadnienia które miałoby być objęte zleconym zadaniem. Tak ogólnikowe postanowienie nie zawierające tezy dowodowej nie może być uznane za postanowienie dopuszczające dowód z opinii biegłego, a co najwyżej za swoistą zapowiedź przeprowadzenia tego rodzaju dowodu. Właściwe postanowienie dowodowego sąd wydał dopiero dnia 9 lipca 2021 r. dopuszczając dowód z pisemnej opinii biegłej z zakresu chirurgii stomatologicznej i implantologii stomatologicznej A. M. na okoliczność prawidłowości w zdiagnozowaniu leczeniu powódki przez pozwanego, możliwość oceny skutków dokonanego zabiegu po upływie kilku lat od jego wykonania, rodzaju i rozmiaru fizycznej krzywdy, możliwych przyczyn doznawania bólu, poprawności zastosowania zdjęcia panoramicznego przez pozwanego w wykonanym zabiegu, możliwych następstwach pojawiających się po każdym tożsamym zabiegu (k. 558 akt). To postanowienie dowodowe sąd przy tym wykonał przekazując akta biegłej celem sporządzenia opinii w sprawie, co nie miało miejsca w przypadku postanowienia z dnia 17 września 2019 r. Nie jest też zrozumiałe dlaczego skarżący uważał, że po sporządzeniu opinii przez biegłą A. M. miałby zostać przeprowadzony dowód z jeszcze innego biegłego o specjalności wskazanej w sentencji postanowienia z dnia 17 września 2019 r. , tj. z zakresu chirurgii szczękowo – twarzowej oraz protetyki stomatologicznej. Znamienne przy tym pozostaje, że sam pozwany w apelacji już nie wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego takiej specjalności.

Reasumując sąd odwoławczy posiłkujący się wnioskami zawartymi w opinii biegłej dr n. med. A. M. zgodził się z sądem pierwszej instancji, iż pozwanemu należało w pełni przypisać odpowiedzialność odszkodowawczą za szkodę, której rekompensaty domagała się w tym postępowaniu powódka tak w zakresie dochodzonego odszkodowania, jak i zadośćuczynienia w dochodzonej pozwem wysokości. Wszak wysokość szkody została przez powódkę w sposób nie budzący wątpliwości wykazana w zakresie poniesionych już kosztów leczenia i przyszłych kosztów leczenia stomatologicznego, a w zakresie zadośćuczynienie nie dopatrzono się podstaw do jego zmiany tak w części przyznanej zgodnie z art. 445 § 1 k.c., jak też w części przyznanej na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w zw. z art. 448 k.c. Korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego zadośćuczynienia uzasadnione jest bowiem tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70 i dnia 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05). Innymi słowy, jedynie rażąca dysproporcja świadczeń albo pominięcie przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które należało uwzględnić przez sąd jako wpływające na jego wysokość może stanowić podstawę do jego zmiany. Tymczasem sąd drugiej instancji w wyniku wnikliwej analizy całokształtu okoliczności sprawy wynikających z ujawnionego w niniejszym postępowaniu materiału dowodowego doszedł do przekonania, że ustalona przez sąd pierwszej instancji kwota zadośćuczynienia na poziomie odpowiednio 20.000 zł i 10.000 zł jawi się jako współmierna do okoliczności sprawy, a w każdym razie apelujący nie podniósł argumentów dających podstawę do uznania, że jest rażąco zawyżona w stosunku do doznanej przez powódki krzywdy, a jedynie wówczas zachodziłaby podstawa do jej korekty. W istocie bowiem pozwany nie wyartykułował żadnych zarzutów w kontekście wysokości świadczenia, więc zbędnym było czynienie szerszych rozważań w tym zakresie przez sąd odwoławczy.

Tak przyjmując i nie znajdując żadnych podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, sąd okręgowy apelację jako bezzasadną oddalił, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Wobec oddalenia apelacji, zasądzono od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.700 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Z uwagi na wartość przedmiotu zaskarżenia wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej ustalono w stawce minimalnej na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 265 tj.).

SSO Tomasz Radkiewicz SSO Tomasz Szaj SSO Katarzyna Longa

(...)

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

29.05.2023

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Klepacz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Tomasz Szaj,  SSO Katarzyna Longa ,  SO Tomasz Radkiewicz
Data wytworzenia informacji: