II Ca 252/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2015-09-11

Sygn. akt II Ca 252/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Bednarek - Moraś

Sędziowie:

SO Karina Marczak

SO Tomasz Szaj (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 września 2015 roku w S.

sprawy z powództwa T. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionych przez powoda oraz pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 30 października 2014 roku, sygn. akt I C 1572/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie I. powództwo oddala;

b.  w punkcie III. zasądza od powoda T. W. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 1.217 zł (jeden tysiąc dwieście siedemnaście) złotych tytułem kosztów procesu;

c.  w punkcie IV. nakazuje pobrać od powoda T. W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwotę 219,02 zł (dwieście dziewiętnaście złotych dwa grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

d.  uchyla punkt V.;

2.  oddala apelację powoda;

3.  zasądza od powoda T. W. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 732 (siedemset trzydzieści dwa) złote tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 252/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 października 2014 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda T. W. kwotę 2.639 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 27 sierpnia 2010 r. (pkt I); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II); zniósł wzajemnie koszty postępowania (pkt III); nakazał pobrać od powoda T. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 609,51 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt IV); nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 609,51 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

W dniu 08 września 2009 r. doszło do kolizji drogowej, w której uszkodzeniu uległ należący do powoda samochód osobowy marki N. o nr rejestracyjnym (...). Sprawca kolizji posiadał umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym. Pozwana spółka nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za skutki kolizji z dnia 08 września 2009 r .

Powód zgłosił szkodę pozwanemu, który w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego przyznał odszkodowanie w wyniku ustalenia „szkody całkowitej” uznając , że zakres uszkodzeń pojazdu powoda przesądza, iż naprawa jest nieopłacalna. Pozwany ustalił wartość pojazdu powoda w stanie sprzed szkody na kwotę 28.300 zł netto, wartość pojazdu powoda w stanie uszkodzonym na kwotę 17.266 zł i w konsekwencji wyliczenia różnicy wartości pojazdu przed i po kolizji określono odszkodowanie na kwotę 11.033 zł, która to kwota została powodowi wypłacona. Następnie do kwoty tej pozwany dopłacił tytułem odszkodowania kwotę 366,40 zł.

Powód, nie zgadzając się z wyceną pozwanego, zlecił wycenę kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu rzeczoznawcy samochodowemu, który określił koszty naprawy pojazdu na kwotę 25.142,84 złotych netto . Koszt sporządzenia opinii wyniósł 350,00 złotych.

Pismem z dnia 18 lipca 2010 r., kierowanym do pozwanego, powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 14.459,24 zł tytułem pełnej rekompensaty szkody. W odpowiedzi na ww. pismo pozwany pismem z dnia 22.11.2010 r odmówił dopłaty do odszkodowania przyznanego w łącznej kwocie 11.400 zł / 28.300 zł – 16.900 zł / i podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko co do zasadności i sposobu rozliczenia szkody całkowitej.

Wysokość szkody w samochodzie powoda marki N. (...) o nr rej. (...) , powstałej w wyniku kolizji drogowej z dnia 8.09.2009 r wynosiła kwotę 16.700 zł brutto. Koszt naprawy szkody przy użyciu części zamiennych sygnowanych znakiem producenta pojazdu powoda oraz przy zastosowaniu stawek za roboczogodzinę stosowanych przez odpowiednio wyposażone nieautoryzowane warsztaty naprawcze wynosił 33.136,26 zł brutto. Wartość samochodu powoda w dniu szkody wynosiła :

- w stanie nieuszkodzonym – 29.000 zł brutto i 23.770,49 zł netto ,

- po szkodzie – 12.300 zł brutto i 10.081,97 zł netto .

W związku z tym, że brak jest dokumentacji samochodu po przeprowadzonej naprawie, a po niej samochód N. (...) o nr rej. (...) uczestniczył w co najmniej dwóch innych kolizjach drogowych, to ustalenie przez biegłego sposobu naprawy samochodu, a tym samym ocena stopnia przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody nie jest możliwa. Z uwagi na brak dokumentacji związanej z zastosowanymi do naprawy częściami oraz stawkami za roboczogodzinę prac w warsztacie przeprowadzającym naprawę nie jest możliwe również ustalenie kosztów przeprowadzonej naprawy. W związku z tym , że koszty naprawy samochodu powoda przekraczały jego wartość rynkową na dzień szkody, to jego naprawa była ekonomicznie nieuzasadniona . Szkodę należało rozliczyć jako szkodę całkowitą. W związku z powyższym, wysokość szkody w samochodzie powoda to różnica pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym: 29.000 zł brutto /23.770,49 zł netto/, a jego wartością w stanie uszkodzonym tzw. pozostałością: 12.300 zł brutto / 10.081,97 zł netto /, co daje kwotę 16.700 zł brutto / 13.688,52 zł netto /.

Powód jest płatnikiem podatku VAT. Sporny samochód po kolizji z dnia 08.09.2009 r został przez niego naprawiony za kwotę około 10.000 zł. Koszty naprawy pokrył z sumy odszkodowania otrzymanego od pozwanego (...), do której musiał jeszcze dołożyć.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w części .

Jako podstawę prawną żądania pozwu Sąd Rejonowy wskazał 436 § 2 k.c. w związku z art. 822 k.c. i art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.). Legitymacja bierna pozwanego do występowania w niniejszym procesie wynika z treści art. 19 ust. 1 w/w ustawy.

Przedmiot sporu stanowiła wysokość szkody i czy szkodę należało rozliczyć jako szkodę całkowitą.

Ustalenia kosztów naprawy uszkodzenia pojazdu powoda, jak również jej opłacalności, Sąd Rejonowy oparł na opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków drogowych M. M.. Sąd uznał zatem dowód z opinii pisemnej biegłego sądowego za w pełni wiarygodny, ponieważ sporządzona ona została zgodnie z treścią postanowienia dowodowego, w sposób rzetelny, kompletny i fachowy.

W związku z tym, że koszty naprawy samochodu powoda przekraczały jego wartość rynkową na dzień szkody, to jego naprawa była ekonomicznie nieuzasadniona. Szkodę należało rozliczyć jako szkodę całkowitą. Sąd Rejowy uznał, że wysokość szkody w samochodzie powoda to różnica pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym: 29.000 zł brutto /23.770,49 zł netto/, a jego wartością w stanie uszkodzonym tzw. pozostałością: 12.300 zł brutto / 10.081,97 zł netto /, co daje kwotę 16.700 zł brutto /13.688,52 zł netto/.

Szkoda majątkowa po stronie powoda sprowadzała się do bezpośredniego uszczerbku w jego majątku wywołanego czynem niedozwolonym. Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstał przy tym już z chwilą wyrządzenia szkody i nie był uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał następnie naprawy rzeczy, ani nawet tego czy w ogóle zamierzał przywracać tą rzecz do stanu poprzedniego. Wypłacenie odszkodowania winno bowiem prowadzić wyłącznie do wyrównania poniesionej straty majątkowej. Rozmiar szkody określała zaś różnica między stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem jego majątku jaki istniałby, gdyby zdarzenie powodujące szkodę nie miało miejsca.

Wskazał, że powód ma pełne prawo do wyboru sposobu naprawy. Odszkodowanie ma zmierzać do naprawienia uszczerbku w majątku poszkodowanego w taki sposób, aby przywrócić stan sprzed powstania szkody. Nie może to nastąpić w sposób korzystny dla zobowiązanego do naprawienia szkody z jednoczesnym pokrzywdzeniem poszkodowanego. Interes ubezpieczyciela ma w takim przypadku znaczenie drugorzędne. Przyjęty sposób naprawienia szkody nie może także prowadzić do poprawy sytuacji ekonomicznej poszkodowanego względem jego stanu sprzed zdarzenia poprzez wzbogacenie poszkodowanego kosztem zakładu ubezpieczeń.

Zdaniem Sądu orzekającego zasadne było również żądanie powoda co do zwrotu poniesionych przez niego kosztów prywatnej ekspertyzy w wysokości 350,00 zł, ponieważ koszt ten pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą powoda, a także konieczność jego poniesienia była celowa i zasadna.

W rezultacie Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.639 zł , na którą składała się dopłata do odszkodowania w wysokości 2.289 zł oraz zwrot kosztów prywatnej opinii 350 zł.

Bezzasadne roszczenie powyżej tej kwoty oddalono.

Roszczenie o odsetki znalazło swoje oparcie w treści art. 455 kc. Sąd Rejonowy zasądził je zgodnie z żądaniem pozwu tj. od dnia 27 sierpnia 2010 r. – po upływie terminu do zapłaty wskazanego w wezwaniu z dnia 18 lipca 2010 r , doręczonym pozwanemu w dniu 19 sierpnia 2010 r .

W pkt III wyroku Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu zgodnie z zasadą wyrażaną w art. 100 k.p.c. Orzeczenie zawarte w punkcie IV i V sentencji wyroku znalazło swoją podstawę w treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 205 r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych /Dz.U. z 2010 r nr 90 poz. 594 ze zm./.

Apelację od powyższego wyroku wywiodły obie strony.

Pełnomocnik powoda zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo (pkt. II wyroku), oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienia powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1) naruszenie prawa materialnego - przepisu art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w wyniku czego Sąd Rejonowy uznał, iż pozwany udowodnił, iż powodowi przysługiwało uprawnienie do stosownego obniżenia podatku VAT;

2) naruszenie prawa materialnego - przepisu art. 361 k.c. oraz 363 w zw. z art. 822 k.c. przez błędną wykładnię, w wyniku czego Sąd I instancji uznał, że powodowi nie przysługuje odszkodowanie liczone jako wartość brutto,

3) naruszenie prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego wskutek pominięcia dowodu ze znajdującego się w aktach szkody dowodu rejestracyjnego, z którego wynika, że powód nabył pojazd przed założeniem działalności gospodarczej, a przez to nie odliczał podatku VAT;

4) błąd ustań faktycznych polegający na przyjęciu, iż powód dokonał nabycia pojazdu w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, a przez to miał możliwość odliczenia podatku VAT.

W uzasadnieniu powód rozwinął zarzuty apelacji.

Z kolei pełnomocnik pozwanego zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie pkt. I, III i V i wniósł jednocześnie o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz uchylenie punktu V wyroku, nakazującego pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwoty 609,51 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych. Ponadto wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego (...) S.A. kosztów postępowania w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powyższemu wyrokowi zarzucono naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 363 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą niewłaściwym przyjęciem, że mimo iż poszkodowany naprawił pojazd za kwotę ok. 10.000 zł, a więc nieprzekraczającą kwoty wypłaconego przez ubezpieczyciela odszkodowania, zasadne jest rozliczenie szkody jako „całkowitej” i zasądzenie od ubezpieczyciela dopłaty odszkodowania, mimo że doprowadziło to do nieuzasadnionego wzbogacenia poszkodowanego;

b) art. 361 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą niewłaściwym przyjęciem, że między wystąpieniem szkody a poniesieniem przez poszkodowanego kosztów ekspertyzy rzeczoznawcy istnieje adekwatny związek przyczynowy, mimo że poszkodowany i tak naprawił pojazd, i to za kwotę niższą od kwoty wypłaconego odszkodowania, a więc poniesienie przez niego kosztów ekspertyzy nie było potrzebne, zatem nie można ubezpieczyciela obciążać kosztami jej wykonania.

Zdaniem pozwanego, Sąd nieprawidłowo przyjął, że wysokość szkody równa się wysokości szkody całkowitej. Naprawa pojazdu byłaby ekonomicznie nieuzasadniona. Jednak hipotetyczny koszt naprawy został przez biegłego wyliczony w oparciu o konkretne założenia (a mianowicie, że do naprawy zastosowano by części nowe, oryginalne, sygnowane znakiem producenta pojazdu i zastosowano by średnie stawki za roboczogodzinę prac w warsztatach nieautoryzowanych o wysokim poziomie usprzętowienia). W niniejszej sprawie, co wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego (a mianowicie przesłuchania samego poszkodowanego), naprawa została dokonana po kosztach niższych niż te wyliczone przez biegłego - za kwotę ok. 10.000 zł. Mimo więc że teoretycznie naprawa pojazdu byłaby mniej opłacalna niż sprzedanie uszkodzonego pojazdu, to w praktyce poszkodowanemu udało się naprawić pojazd za cenę niższą niż różnica między pojazdem nieuszkodzonym a uszkodzonym.

Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Kwotą odpowiednią jest kwota, która wyrównuje wartość poniesionego uszczerbku. Poszkodowany poniósł koszty naprawy. Koszty te wyniosły ok. 10.000 zł. Ubezpieczyciel wypłacił tytułem odszkodowania kwotę 11.400 zł netto (odszkodowanie zostało określone w kwocie netto, jako że poszkodowany jest podatnikiem podatku VAT, co w niniejszej sprawie było bezsporne). Zatem szkoda została w całości pokryta.

Zasądzenie dodatkowego odszkodowania przez Sąd I instancji narusza przepis art. 361 § 1 k.c., ponieważ kwota odszkodowania przekraczająca wysokość szkody nie jest kwotą "odpowiednią" w rozumieniu tego przepisu. Poszkodowany naprawił szkodę za kwotę nie tylko znacznie niższą od kwoty wynikającej z opinii rzeczoznawcy, ale też niższą od już wypłaconego odszkodowania. Wysokość szkody wyznacza wysokość poniesionych kosztów naprawy, brak zatem było, zdaniem pozwanego, uzasadnienia dla zamawiania opinii rzeczoznawcy.

W odpowiedzi na apelację powoda pełnomocnik pozwanego wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Pełnomocnik pozwanego zauważył, że okoliczność, iż powód jest podatnikiem podatku VAT została przyznana przez samego powoda w trakcie przesłuchania w charakterze strony. Z informacji zawartych w (...) wynika natomiast, że powód założył działalność gospodarczą 1 maja 2006 r. Pojazd został zarejestrowany przez powoda 23 października 2007 r. Zatem powód miał możliwość odliczenia podatku VAT przy jego zakupie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego okazała się uzasadniona, natomiast apelacja powoda podlegała oddaleniu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji pozwanego wskazać należy na przepis art. 361 § 2 k.c., zgodnie z którym w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Z przepisu tego wynika, że poniesiona przez powoda w wypadku komunikacyjnym szkoda musi mieć przede wszystkim charakter realny, a więc odpowiadać jego rzeczywistej stracie.

W okolicznościach niniejszej powód uzyskał od pozwanego odszkodowanie w wysokości łącznie 11.400 zł i za te środki naprawił pojazd (k.233). Z informacji uzyskanej z Urzędu Miasta wynika, że przedmiotowy pojazd około miesiąc po zdarzeniu (16.10.2009 r.) był sprawny, ponieważ przeszedł pozytywnie badanie techniczne (k.114-118).

Stosownie do przepisu art. 363 § 1 k.p.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W ramach naprawienia szkody poprzez przywrócenie stanu poprzedniego w doktrynie i orzecznictwie wymienia się możliwość dokonania naprawy przez samego sprawcę, przy czym naprawa może być też wykonana przez inny, wyspecjalizowany podmiot, wówczas następuje to na koszt zobowiązanego do odszkodowania. Inna jeszcze możliwość polega na dokonaniu naprawy przez samego poszkodowanego, któremu wówczas przysługuje zwrot poniesionych wydatków, jak również wartość jego pracy. W wymienionych wypadkach znajdzie zastosowanie myśl wyrażona w uchw. SN z 13.6.2003 r. (III CZP 32/03, L.), iż chodzi o niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy ustalone według cen występujących na rynku lokalnym.

Odnosząc powyższe uwagi do warunków przedmiotowej sprawy należało stwierdzić, iż brak jest przesłanek, aby ustalić, że stan majątkowy powoda na chwilę orzekania zmniejszył się w wyniku uszkodzenia pojazdu o kwotę taką, na jaką szkodę wycenił biegły. W ocenie Sądu fakt, iż powód naprawili swój pojazd za cenę niższą przemawiał za innym sposobem ustalenia zakresu szkody, niż ten, który opierał się na kosztorysowych hipotetycznych wyliczeniach biegłego. O ile bowiem samochód pozostaje w stanie uszkodzonym, koszt jego naprawy wyraża się w pewnej potencjalnej kwocie, odpowiadającej spodziewanym kosztom jego naprawy. Ten hipotetyczny wydatek na naprawę pojazdu winien być szacowany w ten sposób, aby określić jego wysokość w sposób jak najbardziej przybliżony do średnich cen rynkowych, a przez to z jednej strony umożliwić poszkodowanemu wykonanie za taką sumę rzeczywistej naprawy pojazdu, z drugiej zaś strony nie obciążać zobowiązanego obowiązkiem ponoszenia kosztów wyższych niż konieczne do usunięcia szkody. W przedmiotowej sprawie uszkodzenie pojazdu powoda zostało zakwalifikowane jako „szkoda całkowita”. Sąd Okręgowy zauważa, że pojęcie „szkody całkowitej” jest pojęciem hipotetycznym, mającym na celu ocenę opłacalności bądź nieopłacalności naprawy pojazdu. Skoro jednak powód wybrał taki sposób naprawienia szkody, iż przywrócił stan poprzedni pojazdu sprzed zdarzenia, naprawiając go za cenę niższą niż wyliczona hipotetycznie przez biegłego tj. za kwotę około 10.000 zł, to w ocenie Sądu nie przysługuje mu już roszczenie o dopłatę odszkodowania przewyższającego tę kwotę. Wypłacone powodowi odszkodowanie umożliwiło mu bowiem przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego, a więc pokryło jego szkodę w całości. Powód nie wykazał w niniejszym postępowaniu, że kwota, za którą naprawił pojazd, nie wystarczyła na przywrócenie stanu pojazdu sprzed zdarzenia. Wręcz przeciwnie, wskazywał, że doprowadził pojazd do stanu sprzed kolizji za kwotę jeszcze niższą niż uznana i wypłacona mu przez pozwanego. Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że powód poniósł szkodę w takiej wysokości, jaką hipotetycznie wyliczył biegły. Okoliczności sprawy wskazują bowiem, że realna szkoda, którą poniósł powód wyraziła się w kwocie, którą wydatkował na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego.

Z powyższych względów uznając zarzuty apelacji pozwanego za uzasadnione, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt. I w ten sposób, że powództwo oddalił.

Zmiana zaskarżonego orzeczenia w pkt I spowodowała konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Sąd Okręgowy orzekł o kosztach postępowania przed Sądem I instancji na podstawie art. 98 k.p.c. uznając, iż powód przegrał postępowanie w całości. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie występującego w sprawie pełnomocnika pozwanego w kwocie 1200 zł ustalona na podstawie §6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W ramach kontroli instancyjnej sprawy Sąd Okręgowy z uwagi na postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 16 kwietnia 2013 r., zmienił pkt IV zaskarżonego orzeczenia. W ww. postanowieniu Sąd Rejonowy zwolnił powoda od kosztów sądowych w sprawie w części- od obowiązku uiszczenia zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego ustalonej zarządzeniem przewodniczącego z dnia 21 marca 2013 r. na kwotę 1000 zł. Koszty wynagrodzenia biegłego wyniosły w sprawie 1219,02 zł. W związku z tym , iż powód przegrał postępowanie w całości winien zostać obciążony obowiązkiem uiszczenia tych kosztów, ale tylko w części ponad kwotę 1000 zł, od której został zwolniony. Tym samym Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone orzeczenie w tej części i nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 219.02 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

O powyższym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., co znalazło wyraz w pkt. 1a,b i c sentencji wyroku.

Odnosząc się do apelacji powoda wskazać należy, że zmiana zaskarżonego wyroku w pkt I i oddalenie przez Sąd Okręgowy powództwa w całości, sprawiły, iż kwestia doliczenia, bądź nie doliczenia podatku VAT do zasądzonego przez Sąd Rejonowy odszkodowania uzupełniającego, stała się bezprzedmiotowa. Brak bowiem aktualnie świadczenia, od którego ewentualny podatek mógłby zostać obliczony. Z tego względu apelacja powoda jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. w pkt. 2 sentencji wyroku.

W pkt 3 wyroku Sąd Okręgowy orzekł o kosztach postępowania przed sądem II instancji, mając na uwadze treść art. 98 k.p.c., przyjmując, iż powód, którego apelacja została oddalona, przegrał postępowanie apelacyjne w całości. Na orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego nie miała wpływu zmiana zaskarżonego wyroku w pkt. IV w zakresie kosztów sądowych. Stanowiła ona bowiem jedynie w nieznacznym stopniu korzystne dla powoda rozstrzygnięcie i w związku z tym Sąd Okręgowy uznał za zasadne nałożenia na powoda obowiązku poniesienia wszystkich kosztów postępowania drugoinstancyjnego. Na koszty te złożyła się uiszczona przez pozwanego opłata od apelacji w kwocie 132 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w postępowaniu apelacyjnym w związku z dwiema apelacjami w łącznej kwocie 600 zł ustalone na podstawie § 12 ust. 1 pkt. 1 w zw. z § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSO Tomasz Szaj SSO Agnieszka Bednarek – Moraś SSO Karina Marczak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Bednarek-Moraś,  Karina Marczak
Data wytworzenia informacji: