II Ca 104/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-08-12
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 9 października 2018 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie po rozpoznaniu sprawy z powództwa J. Ż. przeciwko Gminie (...), Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w S. przy udziale interwenienta ubocznego (...) S.A (...) w W. o zapłatę (sygn. akt I C 1963/14):
I. zasądził od pozwanych in solidum na rzecz powódki kwotę 11.488 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie płatnymi poczynając od dnia 19 września 2014 r. do dnia zapłaty, przy czym zapłatę przez jednego z pozwanych zwalnia z tego obowiązku drugiego pozwanego;
II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
III. zasądził od pozwanych in solidum na rzecz powódki kwotę 591,40 zł i zniósł koszty procesu między stronami w pozostałym zakresie, przy czym zapłatę przez jednego z pozwanych zwalnia z tego obowiązku drugiego pozwanego;
IV. nakazał pobrać od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Stargardzie kwotę 1.563,53 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, który obciąża również pozostałymi wydatkami.
Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
Dnia 20 stycznia 2014 r. w godzinach popołudniowych, w S., na chodniku przy ulicy (...) na wysokości Liceum Ogólnokształcącego powódka upadła doznając urazów ciała. Tego dnia w godzinach popołudniowych na skutek opadów marznącego deszczu doszło do zjawiska gołoledzi. Nawierzchnia chodnika była śliska. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przewiozła powódkę do szpitala w S.. Powódkę skierowano do (...) Szpitalu (...) w S., gdzie zakwalifikowano ją do leczenia operacyjnego. Badanie wykazało, że okolica trzonu kości ma zniekształcony obraz, a ruchomość w stawie łokciowym jest zniesiona bólowo. Stwierdzono żywo bolesną okolicę w rzucie głowy kości promieniowej. Rozpoznano złamanie części bliższej trzonu kości łokciowej ze zwichnięciem głowy kości promieniowej prawej kończyny górnej. W znieczuleniu ogólnym dokonano repozycji złamania oraz zwichnięcia. Założono szynę gipsową ramienną, wykonano zdjęcie RTG oraz zakwalifikowano ją do leczenia operacyjnego. Dnia 22 stycznia 2014 r. wykonano u powódki zabieg operacyjny nastawienia mnogiego złamania kości łokciowej ze zwichnięciem głowy lewej kości promieniowej oraz założono szynę ramienną. W dniu 24 stycznia 2014 r. wypisano powódkę do domu z zaleceniem utrzymania unieruchomienia do 3 tygodni, usunięcia szwów w 14 dobie po zabiegu, brania leków przeciwbólowych i kontroli w poradni ortopedycznej dnia 11 stycznia i 4 marca 2014 r.
Od 21 stycznia do 4 marca 2014 r. powódka była na zwolnieniu lekarskim. Początkowo odczuwała silne bóle, które z czasem się zmniejszały. Obecnie nie może podnosić lewą ręką ciężkich przedmiotów, wówczas ręka puchnie. Jest osobą praworęczną. Odczuwalne obecnie skutki urazu nie utrudniają jej zbytnio funkcjonowania.
Powódka poniosła koszty leczenia w kwocie 1.487,03 zł, w tym koszty leczenia w kwocie 54,86 zł i obniżone dochody za miesiąc luty 2014 r. w kwocie 1327,22 zł i 104,95 zł na skutek przebywania na zwolnieniu lekarskim.
Dnia 20 września 2011 r. Gmina (...) zawarła z Miejskim Przedsiębiorstwem (...) Sp. z o.o. w S. porozumienie, w którym ten drugi podmiot zobowiązał się do utrzymania zimowego ulic gminnych i powiatowych, w tym ulicy (...).
Gmina zawarła z Miejskim Przedsiębiorstwem (...) porozumienie, w którym ten drugi podmiot zobowiązał się do utrzymania zimowego chodników i przejść dla pieszych przez odśnieżanie i usuwanie śliskości w okresie zimowym m.in. przy ul (...).
Chodnik, na którym doszło do zdarzenia znajduje się na działce nr (...) w obrębie drogi, będącej własnością Gminy przy granicy działki nr (...) należącej do Powiatu (...).
Dnia 20 stycznia 2014 r. Miejskie Przedsiębiorstwo (...) korzystało z ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialności cywilnej (...) Spółki Akcyjnej (...) z siedzibą w W..
Powódka pismem z 2 czerwca 2014 r. wezwała Powiat (...) do zapłaty 20.000 zł zadośćuczynienia i 1 487,03 zł odszkodowania za doznane na skutek ww. urazu krzywdę i szkodę. W odpowiedzi poinformowano ją, że odcinek chodnika jest w zarządzie Prezydenta Miasta S.. Gmina poinformowała powódkę, że ma zawartą umowę ubezpieczenia OC z (...) S.A.
U powódki po przebytym złamaniu kości łokciowej stwierdzono prawidłowy zrost kostny oraz brak zaburzeń ruchomości stawów i zaników mięśniowych, a z uwagi na zespolenie metalowe przyjąć należy, że obecny stan kończyny górnej lewej odpowiada 3 % uszczerbku na zdrowiu. Natężenie dolegliwości bólowych było znaczne w okresie 7 dni po urazie. Potem w okresie dwóch tygodni natężenie bólu było średnie, a następnie dolegliwości te powoli zanikły.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym sąd rejonowy uznał powództwo oparte na art. 444 § 1 k.c. i art. 445 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. za uzasadnione w zakresie odszkodowania i częściowo zasadne w zakresie zadośćuczynienia.
Sąd rejonowy zważył, że w sprawie nie był sporny rozmiar urazów doznanych przez powódkę na skutek wypadku z dnia 20 stycznia 2014 r. i wysokość szkody jakiej doznała w postaci utraconego dochodu i kosztów leczenia. Ocenił, że wobec zawartej umowy, na podstawie której pozwana spółka zobowiązała się do utrzymania zimowego ulicy, przy której doszło do upadku, powódka mogła dochodzić naprawienia jej szkody od bezpośredniego sprawcy lub ubezpieczyciela, bądź od nich obu in solidum. Co do zarzutu, że w świetle art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach pozwana gmina nie jest odpowiedzialna za stan chodnika, bo obowiązek usuwania śniegu i lodu ciążył na właścicielu nieruchomości przylegającej do tego chodnika (Powiecie (...)), sąd I instancji podkreślił, że ulica, przy której doszło do zdarzenia, jest drogą publiczną, a zgodnie z art. 5 ust. 4 pkt 3 ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi, uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli zarząd drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na chodniku. Gmina ponosi więc odpowiedzialność za szkody powstałe wskutek nienależytego utrzymania chodnika.
Odnośnie zarzutów spółki wskazywał, że opady marznącego deszczu nie są zjawiskiem nadzwyczajnym, a na skutek gołoledzi chodnik był niebezpieczny do używania. Skoro pozwana spółka przyjęła na siebie obowiązek utrzymania chodnika w należytym stanie, to odpowiada za to, że z tego obowiązku się nie wywiązała. Reasumując sąd rejonowy uznał, że pozwane ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 20 stycznia 2014 r.
Ustalając stopień doznanej przez powódkę krzywdy sąd rejonowy uwzględnił treść opinii sądowo – lekarskiej. Ocenił, że choć powódka doznała krzywdy na skutek przebytego wypadku, to jednak żądana kwota zadośćuczynienia 20.000 zł jest zbyt wygórowana. Wskazał, że silne początkowo dolegliwości bólowe i rekonwalescencja trwały ok. 1,5 miesiąca. Choć powódka odczuwa skutki urazu do dziś, nie może przeciążać prawej ręki, to jednak nie są to skutki, które znacząco wpływają na komfort jej życia zwłaszcza, że nie wykonuje pracy fizycznej. W konsekwencji sąd I instancji uznał, że adekwatną do rozmiaru doznanej przez nią krzywdy będzie kwota 10.000 zł i taką kwotę zasądził na jej rzecz.
Odnośnie żądanego odszkodowania, wobec faktu, że pozwani nie negowali poniesionych kosztów leczenia i utraconego zarobku, które wynikały z załączonych dokumentów, sąd rejonowy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. Łącznie dawało to 11.488 zł, którą zasądzono od pozwanych na rzecz powódki in solidum wraz z odsetkami, o których orzeczono zgodnie z art. 481 § 1 k.c.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zaś o nieuiszczonych kosztach sądowych zgodnie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c.
Apelację od powyższego wyroku wywiodło Miejskie Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w S., zaskarżając go w zakresie punktów I., III., i IV. Orzeczeniu zarzucono naruszenie:
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego i uznanie, że Gmina (...) zawarła z pozwaną spółką porozumienie, na mocy którego w dniu, w którym doszło do zdarzenia z udziałem powódki, ta zobowiązana była do utrzymania zimowego chodnika na całej ulicy (...) i w konsekwencji przyjęcie jej odpowiedzialności za wypadek powódki w sytuacji, gdy w dniu zdarzenia w zakresie zimowego utrzymania chodników spółka miała obowiązek realizacji wyłącznie postanowień porozumienia z dnia 2 stycznia 2014 r., na mocy którego nie była zobowiązana do zimowego utrzymania chodnika przy ulicy (...) w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, co też wyklucza jej odpowiedzialność, a co znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków A. S. (2) i W. K., a także wynika z pisma wystosowanego w imieniu Gminy (...) z dnia 2 września 2015 r. i porozumienia z dnia 2 stycznia 2014 r. Apelujący zarzucił też zaniechanie ustalenia, że obowiązek odśnieżania chodnika, na którym doszło do upadku powódki, realizowany był faktycznie przez właściciela nieruchomości, na której znajduje się Liceum Ogólnokształcące, co znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków i co miało wpływ na nieprawidłowe ustalenie przez sąd I instancji podmiotu, który winien ponosić odpowiedzialność w związku z zimowym utrzymaniem chodnika w należytym stanie;
b) art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron polegającej na przyjęciu, że na mocy zawartych porozumień pozwana zobowiązana była do utrzymania zimowego chodnika po obu stronach ul. (...) w sytuacji, gdy wolą stron porozumienia z dnia 2 stycznia 2014 r. nie było przekazanie pozwanej spółce do zimowego utrzymania chodnika przy ul. (...) znajdującego się po stronie Liceum Ogólnokształcącego, co znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków i wynika z literalnej treści ww. porozumienia;
c) art. 415 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w sytuacji, gdy pozwana spółka nie ponosi winy, albowiem od chwili wystąpienia zjawiska gołoledzi do czasu wypadku upłynął zbyt krótki okres, aby możliwy był wyjazd służb komunalnych pozwanej i usunięcie oblodzenia w miejscu upadku powódki;
d) art. 5 ust. 4 pkt 3 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach poprzez jego błędne zastosowanie, w sytuacji gdy na chodniku przy ul. (...) na wysokości Liceum Ogólnokształcącego nie są pobierane opłaty z tytułu postoju lub pobierania pojazdów samochodowych, a zatem przepis ten nie ma zastosowania w sprawie;
e) art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy chodnik, na którym doszło do zdarzenia, położony jest bezpośrednio przy granicy nieruchomości Powiatu (...), a więc to na właścicielu nieruchomości ciążył obowiązek usunięcia śniegu i lodu z tego chodnika.
Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w stosunku do pozwanej spółki w całości i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ponadto wniósł o przeprowadzenie dowodu z uchwały nr XVT/196/2012 Rady Miejskiej w S. z dnia 11 maja 2012 r. z załącznikiem Regulaminem strefy płatnego parkowania w S. na okoliczność braku pobierana opłaty na chodniku przy ul. (...) koło liceum.
W uzasadnieniu apelacji pozwana spółka zarzuciła, że z dokumentów i zeznań świadków wynikało, że porozumienie z dnia 20 września 2011 r. obejmowało tylko sprzątanie jezdni ulic, nie zaś odśnieżanie chodników. Zimowe utrzymanie chodników było objęte porozumieniem z dnia 2 stycznia 2014 r., mocą którego spółka zobowiązana była do utrzymania zimowego chodników wymienionych w załączniku nr 2, wśród których nie znajdował się chodnik na ul. (...) przy Liceum, gdzie doszło do wypadku. Oznacza to, że pozwana nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie, które miało miejsce dnia 20 stycznia 2014 r. Nadmieniła, że świadek A. S. (2) potwierdził, że spółka zajmowała się oczyszczaniem chodnika przy ul. (...), ale wyłącznie po lewej stronie przy Parku (...) a nie po tej stronie chodnika, gdzie doszło do zdarzenia. Świadek wskazał, że cały chodnik okalający teren Liceum sprząta pracownik Liceum. Zeznania A. S. (2) korespondują z zeznaniami W. K., który potwierdził, że sprzątanie zimowe chodników objęte jest porozumieniem z dnia 2 stycznia 2014 r., w którym nie został wymieniony chodnik położony przy Liceum. Co ważne, zdaniem skarżącej spółki, świadek wskazał, że Gmina przyjęła, że utrzymanie chodnika znajdującego się przy Liceum winno pozostawać w gestii Powiatu (...). Okoliczność, że pozwana spółka nie była zobowiązana do zimowego utrzymania chodnika przy ulicy (...) na wysokości Liceum, wynika również z pisma z dnia 2 września 2015 r. Gminy (...) do pełnomocnika powódki.
Apelująca podkreśliła, że w załączniku nr 2 wymienione są chodniki, place i przejścia dla pieszych, na których świadczyła usługę utrzymania zimowego chodników i nie był nim objęty teren chodnika przy ul. (...) na wysokości Liceum. Z pkt 33, 34 i 35 wynika, że usługą były objęte chodniki i przejścia wzdłuż Obwodnicy (...), (...) i (...) oraz chodniki i przejścia wzdłuż (...), (...), (...) (Obwodnicy (...)), (...) (po drugiej stronie ul. (...) - po stronie Parku). Wprawdzie w załączniku nr 1 poz. 110 wskazano do oczyszczania jezdnię przy ul. (...), lecz załącznik nr 1 zawiera wykaz jezdni (ulic) przeznaczonych do oczyszczania przez pozwaną i ze względu na ustalone miejsce wypadku powódki (chodnik) nie ma zastosowania w sprawie. Nadmieniła, że w porozumieniu strony nie zapisały klauzuli, że pozwana ma objąć zimowym utrzymaniem całość dróg publicznych, lecz rozdzielono jezdnie od chodników i przejść dla pieszych, które są elementem drogi. Strony świadomie wymieniły w załączniku nr 2 chodniki, które znajdują się w granicach pasa drogowego, wskazane jako przeznaczone do zimowego utrzymania. W załączniku nr 2 pod poz. 34 wymieniony jest zaś chodnik w Parku (...) wzdłuż ulicy (...), ale chodnik ten w rzeczywistości znajduje się po drugiej stronie ulicy (jezdni) (...).
Wedle skarżącej powoływany przez sąd art. 5 ust. 4 pkt 3 ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach ma zastosowanie w miejscu strefy płatnego parkowania na chodniku, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Okoliczność, że na spornym chodniku nie jest pobierana taka opłata wynika z załącznika do uchwały Nr XVT/196/2012 Rady Miejskiej w S. z dnia 27 marca 2012 r. „Regulaminu strefy płatnego parkowania w S.”. Zdaniem pozwanej – w świetle art. 5 ust. 1 pkt 4 tej ustawy, skoro chodnik, na którym doszło do zdarzenia położony jest bezpośrednio przy granicy nieruchomości Powiatu (...), to on miał obowiązek usunięcia śniegu i lodu z chodnika. W jego ocenie wykładnia funkcjonalna tego przepisu nakazuje przyjąć, że nawet jeśli chodnik oddzielony jest w niewielkiej odległości od posesji, to nie pozbawia go to przymiotu przylegania do nieruchomości. Nadmienił, że W. K., A. S. (2) i A. A. potwierdzili też, że chodnik sprzątali pracownicy Liceum, co potwierdza, że to właśnie właściciel nieruchomości zmierzał w sensie faktycznym do realizacji obowiązku wynikającego z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła również Gmina (...) zarzucając:
a) naruszenie art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że nie zachodzą przesłanki odpowiedzialności właściciela nieruchomości nr 469 położonej wzdłuż nieruchomości chodnika przy ul. (...), na którym przewróciła się powódka;
b) naruszenie art. 5 ust. 4 pkt 3 ww. ustawy poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że Gmina jako zarządca drogi publicznej ponosi winę za upadek i obrażenia ciała powódki, gdyż nie zapobiegła śliskości chodnika położonego wzdłuż tej drogi;
c) naruszenie art. 361 §2 k.c. poprzez przyjęcie, że zostały spełnione przesłanki w stosunku do pozwanej przyjmując, że ponosi ona odpowiedzialność i jest zobowiązana do wypłacenia odszkodowania;
d) naruszenie art. 362 k.c. przez jego niezastosowanie przyjmując, że powódka nie przyczyniła się do powstania szkody;
e) sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału i przyjęcie, że pozwana nie wywiązała się z obowiązku uprzątnięcia śliskości na chodniku oraz na skutek opadów marznącego deszczu w S. w dniu 20 stycznia 2018 r. doszło do zjawiska gołoledzi;
f) naruszenie art. 233 § k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, co skutkowało dokonaniem dowolnej oceny dowodów, w sposób sprzeczny z treścią zeznań świadków, bez wnikliwej analizy tych zeznań w zestawieniu z dowodami z dokumentów w postaci porozumienia zawartego pomiędzy Gminą a pozwaną spółką w zakresie zimowego utrzymania dróg i chodników, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że to na Gminie spoczywał obowiązek utrzymania chodnika przy ul. (...) na wysokości (...) Liceum Ogólnokształcącego i że zachodzi odpowiedzialność in solidum pozwanych.
Wskazując na powyższe zarzuty apelująca gmina wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca podniosła, że wedle ustaleń sądu „w dniu 30 stycznia 2014 r. w S. od godzin popołudniowych do godzin nocnych występowała gołoledź”, podczas gdy upadek pozwanej miał miejsce dnia 20 stycznia 2014 r., gdzie warunki pogodowe były inne i nie było gołoledzi. Nadmieniła, że z tego chodnika korzysta 586 uczniów dziennie, którzy uczą się w liceum, do którego dojście jest przez przedmiotowy chodnik, a w tym dniu nie było żadnego zgłoszenia, aby ktokolwiek inny doznał upadku wskutek gołoledzi.
Apelująca wskazała w kontekście treści art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, że chodnik przy ul. (...) nie posiada żadnego płatnego postoju i nie ma miejsca na parkowanie pojazdów samochodowych. W konsekwencji obowiązek sprzątania chodnika wzdłuż nieruchomości stanowiącej własność Powiatu (...) zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 4 ww. ustawy spoczywał na tym podmiocie. Niezależnie od powyższego podniosła, że powierzyła obowiązki utrzymania chodników na terenie Miasta profesjonaliście (...) sp. z o.o. na mocy porozumienia nr (...) z dnia 2 stycznia 2014 r. Według załącznika nr 1 poz. 124 ul. (...) jest ujęta do oczyszczania, a wedle załącznika nr 2 poz. 39 w Parku (...) jest ujęty chodnik i przejścia wzdłuż (...), a zatem Gmina zwolniła się z odpowiedzialności wynikającej z art. 416 k.c. poprzez powierzenie czynności profesjonaliście (art. 429 k.c.).
Finalnie skarżąca zarzuciła, że powódka nie wykazała winy pozwanych. W warunkach zimowych, wieczorem, gdy jest ślisko, nie sposób oczekiwać od właściciela nieruchomości, aby zapewniał on w sposób nieprzerwany, permanentny i ciągły uprzątnięcie śliskości. Z ciągu komunikacyjnego w postaci chodnika przy ulicy (...) korzystało w dniu 20 stycznia 2014 r. setki osób (w tym dzieci i osoby w podeszłym wieku), a nikt nie uległ wypadkowi. Powódka była też zobowiązana do dochowania ostrożności w warunkach zimowych, z czym przyczyniła się do powstania upadku na równym chodniku.
W odpowiedzi na apelacje powódka wniosła o ich oddalenie i zasądzenie od pozwanych na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.
Pozwane Miejskie Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w odpowiedzi na apelację pozwanej Gminy (...) wniosło o jej uwzględnienie.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej spółki zasługiwała na uwzględnienie w zasadniczej części, apelacja Gminy (...) okazała się zaś pozbawiona podstaw.
Powódka domagała się na etapie postępowania apelacyjnego zasądzenia kwoty 11.488 zł tytułem odszkodowania oraz zadośćuczynienia za szkodę jakiej doznać miała w wyniku poślizgnięcia się w dniu 20 stycznia 2014 r. na oblodzonym chodniku przy ulicy (...) w S. na wysokości (...) Liceum Ogólnokształcącego, który to chodnik – co nie było sporne – znajduje się na działce komunalnej. Wedle twierdzeń powódki do jej upadku doszło z winy pozwanych, albowiem chodnik nie był odśnieżony, jak również nie została zlikwidowana śliskość jego nawierzchni.
W świetle stanowisk procesowych pozwanych, którzy na etapie postępowania przed sądem drugiej instancji nie kwestionowali okoliczności, w jakich doszło do wypadku powódki oraz rozmiaru doznanej przez nią szkody, okoliczności zdarzenia należało uznać w tej sytuacji za bezsporne. Uwzględniając zaś zakreśloną przez stronę powodową podstawę faktyczną powództwa przyjąć należało, że podstawę prawną żądania pozwu stanowił art. 444 § 1 zd. pierwsze k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W myśl zaś art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych w art. 444 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Z mocy przepisów art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. rekompensowana jest szkoda niemajątkowa, związana z uszkodzeniem ciała lub wywołaniem rozstroju zdrowia poszkodowanego, przez przyznanie sądowi możliwość zasądzenia na rzecz poszkodowanego określonej kwoty pieniężnej tytułem odpowiedniego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Na podstawie zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentacji medycznej powódki oraz opinii sądowo – lekarskiej możliwym było ustalenie, że istotnie na skutek upadku J. Ż. doznała w dniu 20 stycznia 2014 r. uszczerbku na zdrowiu w postaci złamaniu kości łokciowej. Niewątpliwie ziściła się zatem przesłanka, o której mowa w art. 444 § 1 k.c., w postaci uszkodzenia ciała powódki. Uwzględnienie zgłoszonego w tym postępowaniu roszczenia wymagało jednak wykazania nie tylko, że powódka doznała uszkodzenia ciała, ale nadto, że zaktualizowały się przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Gminy (...) i pozwanej spółki.
Zarówno pozwana Gmina (...), jak i pozwana spółka konsekwentnie jednak wskazywały, że nie są one podmiotami odpowiedzialnymi za stan przedmiotowego chodnika. Ponadto wskazywały, że nie wykazano winy w ich działaniu, tj. by upadek powódki był wynikiem zaniechania pozwanych dołożenia należytej staranności w prawidłowym utrzymaniu powierzchni chodnika. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia sąd I instancji przyjął, że pozwana Gmina (...) ponosi odpowiedzialność za szkodę doznaną przez powódkę w wyniku upadku mającego miejsce w dniu 20 stycznia 2014 r. i stanowisko to należy podzielić.
Oceny zasadności roszczenia strony powodowej w stosunku do pozwanej gminy dokonać należało przez pryzmat treści art. 417 § 1 k.c., zgodnie z którym za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Odpowiedzialność Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego zlecających wykonywanie zadań władzy publicznej opiera się na zasadzie ryzyka. Przesłanką odpowiedzialności jest wykonywanie władzy publicznej niezgodnie z prawem, co oznacza, że wykonującemu władzę publiczną – bez względu na sposób i formę działania – można postawić zarzut działania z naruszeniem prawa. Za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiada ta osoba prawna, z którą związana jest jednostka organizacyjna lub osoba fizyczna wykonująca uprawnienia władzy publicznej. Jest to Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego albo inna osoba prawna wykonująca władzę publiczną na podstawie prawa.
Wykonywanie władzy publicznej wyraża się nie tylko w zachowaniach traktowanych jako władcze z uwagi na możliwość stosowania przymusu, ale także w konstytucyjnie określonych innych sferach, np. organizacji ochrony zdrowia lub systemu edukacji, utrzymania systemu dróg i szlaków komunikacyjnych, gdzie na państwie czy samorządzie nie spoczywa jakikolwiek obowiązek, z którym powiązane byłoby bezpośrednio uprawnienie jednostki. Sfera aktywności państwa czy samorządu związana z realizacją zadań publicznych także stanowi przejaw wykonywania władzy publicznej, mimo że co do zasady nie ma charakteru władczego. Nie jest ona jednak władcza wobec jednostki tylko wówczas, gdy jest należycie wykonywana. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 czerwca 2014 r. (sygn. III CSK 211/13) stan rzeczy, w którym zadania publiczne państwa nie są wykonywane albo są wykonywane nieprawidłowo przez zastosowanie niewłaściwej metody realizacji zadania, stawia jednostkę – pozbawioną uprawnień oraz środków ochrony – w sytuacji przymusu faktycznego. Taki stan rzeczy – jako obciążający władzę publiczną – powinien rodzić jej odpowiedzialność odszkodowawczą, dla której realizacji właściwe są przepisy art. 417 i nast. k.c. Oznacza to, że jednostka samorządu terytorialnego odpowiada na zasadzie ryzyka za szkodę wyrządzoną m.in. na skutek wykonywania władzy publicznej przy realizacji powierzonych jej zadań publicznych, jeżeli do wyrządzenia szkody doszło na skutek niezgodnego z prawem działania albo zaniechania danej jednostki samorządowej – w niniejszej sprawie Gminy (...).
Dotyczy to również realizacji zadań własnych gminy w zakresie zaspokajania potrzeb jej mieszkańców, które obejmują m.in. także sprawy z zakresu utrzymania czystości i porządku, które są wykonywane także w drodze powierzenia ich realizacji podmiotom spoza administracji publicznej, które w tym zakresie wchodzą w dalsze stosunki kontraktowe. Niewykonywanie przez te podmioty obowiązków kontraktowych, wyrządzające szkodę odbiorcom usług, wiąże się niekiedy bądź to z wadliwą organizacją tego zadania przez samorząd gminy, bądź z brakiem kontroli i nadzoru nad przejawami jego realizacji, bądź wreszcie z niezapewnieniem bezpośrednim wykonawcom należnych środków w sytuacjach, gdy wykonywanie zadania jest współfinansowane przez samorząd. Brak jest wówczas jakichkolwiek podstaw do zwolnienia władzy publicznej od odpowiedzialności regulowanej art. 417 i nast. k.c., mimo że zdarzenie szkodzące nie wiąże się bezpośrednio ze stosowaniem przymusu i jest ponadto związane ze stosunkami cywilnoprawnymi typu kontraktowego (relacja między gminą a wykonawcą zadania z zakresu użyteczności publicznej oraz relacja między tym wykonawcą a odbiorcą usługi). Samo bowiem powierzenie zadania przez organ państwowy lub samorządowy innemu podmiotowi, niezależnie od sposobu tego powierzenia, nie zwalnia władzy publicznej od odpowiedzialności, za czym przemawia treść art. 417 § 2 k.c. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli wykonywanie zadań z zakresu władzy publicznej zlecono, na podstawie porozumienia, jednostce samorządu terytorialnego albo innej osobie prawnej, solidarną odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę ponosi ich wykonawca oraz zlecająca je jednostka samorządu terytorialnego albo Skarb Państwa.
Sąd rejonowy prawidłowo przyjął, że na Gminie (...) spoczywał obowiązek zapewnienia właściwego zimowego utrzymania odcinka chodnika przy ulicy (...) w S., na którym doszło do upadku powódki. Przemawiają za tym stanowiskiem jednak nieco inne argumenty niż wskazane przez sąd I instancji. Słusznie zostało wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że kwestię utrzymania w czystości nieruchomości oraz przylegających do nich chodników reguluje ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w brzmieniu obowiązującym w dacie wypadku powódki (to jest: tekst jednolity Dz.U.2013.1399 – dalej jako „u.c.p.g.”) oraz ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, także w brzmieniu obowiązującym w tej dacie (to jest: tekst jednolity Dz.U.2013.260 t.j. – dalej jako „u.d.p.”).
Zgodnie z treścią art. 20 pkt 4 w zw. z art. 19 ust. 5 ustawy o drogach publicznych obowiązek utrzymania w czystości nawierzchni chodników przy każdej kategorii drogi publicznej położonej w mieście na prawach powiatu i nie będącej autostradą, ani drogą ekspresową spoczywa na zarządcy tej drogi, którym jest zarząd miasta ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 1999 r., sygn. akt I CKN 1005/97).
Natomiast zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 2 pkt 4 u.c.p.g. właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych. Z brzmienia cytowanego przepisu wynika, że uprzątanie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych bezpośrednio przy granicy nieruchomości należy do obowiązków właścicieli i użytkowników wieczystych tych nieruchomości. Obowiązek ten wyłączony jest wówczas, gdy na chodniku obowiązuje strefa płatnego parkowania.
Sąd rejonowy przyjął, że na chodniku, na którym miał miejsce wypadek powódki, obowiązuje strefa płatnego parkowania, co stało się podstawą dla przyjęcia odpowiedzialności Gminy (...) za uprzątnięcie z tegoż chodnika błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń. Tymczasem stanowisko to nie znajduje oparcia w ustalonym przez sąd I instancji stanie faktycznym i nie ma potwierdzenia w treści przepisów prawa miejscowego. Jak wynika z treści załącznika do uchwały Nr XVI/196/2012 Rady Miejskiej w S. z dnia 27 marca 2012 r. „Regulamin strefy płatnego parkowania w S.”, w miejscu wypadku nie obowiązuje strefa płatnego parkowania, jako że § 2 w/w Regulaminu nie wymienia ulicy (...) jako objętej zasięgiem strefy. Brak było wobec powyższego podstaw dla oparcia rozstrzygnięcia na przyjęciu założenia, że wypadek miał miejsce na chodniku znajdującym się w strefie płatnego parkowania i zastosowania art. 5 ust. 1 pkt 4) in fine u.p.c.g., jak to uczynił sąd rejonowy. Wskazane uregulowanie nie mogło wobec powyższego stanowić podstawy dla przypisania Gminie (...) odpowiedzialności za doznaną przez powódkę szkodę.
Tymczasem powołując się na treść w/w przepisu pozwana gmina wskazywała, że skoro powódka poślizgnęła się na chodniku położonym wzdłuż nieruchomości, która należy do Powiatu (...) (upadek miał miejsce na wysokości liceum podlegającego powiatowi), to zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy u.p.c.g. Powiat (...) jako właściciel nieruchomości obowiązany był uprzątnąć śnieg i lód z chodnika. Należało zatem ocenić, czy w zaistniałej sytuacji powinność uprzątnięcia z tegoż chodnika błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń spoczywała na pozwanej gminie, czy też obciążała Powiat (...). Sąd odwoławczy nie podziela stanowiska prezentowanego przez stronę pozwaną co do tego, że przez „chodnik położony bezpośrednio przy granicy nieruchomości” należy rozumieć chodnik biegnący wzdłuż granicy nieruchomości, zaś oddzielenie tegoż chodnika od granicy owej nieruchomości trawnikiem miało pozostawać bez wpływu na obowiązek utrzymania chodnika w czystości i porządku, w tym także do jego zimowego utrzymania w stanie bezpiecznym dla przechodniów przez właściciela tej nieruchomości. Taki pogląd, na który powołują się skarżące, wyrażony został w orzecznictwie sądów powszechnych, co sąd odwoławczy dostrzega, jednakże w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę poglądu tego nie podziela. Wykładnia celowościowa i systemowa nie mogą bowiem negować jednoznacznego wyniku poprawnie dokonanej wykładni językowej i prowadzić do niedopuszczalnego wykreowania pożądanej, ale nie wyrażonej w przepisie normy prawnej ( vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2007 r., III CZP 94/06). Pojęcie „bezpośredniego” położenia chodnika przy granicy nieruchomości należy zatem rozumieć dosłownie, zgodnie ze znaczeniem tego pojęcia w języku polskim, czyli „znajdujący się bardzo blisko, niczym nie przedzielony”, czy „tak, że między dwoma elementami, o których mowa, nie ma żadnego innego” ( vide „Słownik języka polskiego” pod red. W. Doroszewskiego, wyd. PWN). W konsekwencji, jeśli nieruchomość jest oddzielona od chodnika pasem zieleni, do którego przylega chodnik, obowiązek oczyszczania chodnika ciąży na właścicielu (zarządcy, użytkowniku itp.) owego pasa. Jeżeli więc pas zieleni jest własnością gminy, to obowiązek oczyszczania chodnika ciąży na gminie i nie obciąża właściciela dalej położonej nieruchomości.
Gmina (...) jako właściciel działki, na której usytuowany jest chodnik przy ulicy (...), byłaby zwolniona z obowiązku utrzymywania w należytym stanie powierzchni tegoż chodnika na wysokości I Liceum Ogólnokształcącego w S. wyłącznie wówczas, gdyby chodnik ten znajdował się bezpośrednio przy nieruchomości należącej do Powiatu (...), tj. gdyby chodnik ten nie był niczym, w tym również trawnikiem, oddzielony od granicy nieruchomości należącej do powiatu. Z taką sytuacją w realiach niniejszej sprawy nie mieliśmy jednak do czynienia, gdyż bezsprzecznie na wysokości miejsca, w którym powódka upadła, istniał trawnik oddzielający chodnik od będącej własnością powiatu nieruchomości. Skoro nie została spełniona przesłanka bezpośredniego położenia chodnika przy granicy nieruchomości w rozumieniu przepisu art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy u.p.c.g., to nie może być mowy o przeniesieniu odpowiedzialności za utrzymywanie stanu tego chodnika, w tym jego odśnieżanie i usuwanie lodu, na Powiat (...). Oceny tej nie zmienia fakt, że na pewnym fragmencie chodnika przy ulicy (...) znajduje się wejście na teren nieruchomości, na której położone jest I Liceum Ogólnokształcącego w S.. Owszem zgodnie z treścią art. 30 ustawy o drogach publicznych obowiązek utrzymywania zjazdów na posesje spoczywa na właścicielu lub użytkowniku gruntów przyległych do drogi, nadto w miejscu wjazdu czy wejścia na nieruchomość, co oczywiste, nie było pasa oddzielającego nieruchomość powiatu od chodnika, to jednak wbrew oczekiwaniom apelującej nie mogło to skutkować uznaniem, że chodnik na całej długości przylega bezpośrednio do granicy nieruchomości i w związku z tym to powiat ma obowiązek odśnieżania i usuwania lodu z chodnika. Bezspornym w niniejszej sprawie było, że w tym miejscu, w którym doszło do upadku powódki, chodnik pozostawał oddzielony od granicy sąsiedniej nieruchomości trawnikiem, a zatem nie przylegał do niej bezpośrednio. Bez znaczenia pozostawała również podkreślana przez apelujące okoliczność, że pracownicy I Liceum Ogólnokształcącego faktycznie odśnieżali i odgarniali lód ze spornego chodnika. Podejmowanie przez nich tych czynności faktycznych zmierzało do zapewnienia bezpieczeństwa osobom udającym się do szkoły, skoro gmina nie poczuwała się do obowiązku zadbania o należyty stan tego chodnika w okresie zimowym. Podejmowanie tych działań nie zwalniało jednak gminy od ciążącej na niej z mocy art. 5 ust. 1 pkt 4) ustawy u.p.c.g. odpowiedzialności za utrzymywanie chodnika w należytym stanie i z całą pewnością nie przenosiło tej odpowiedzialności na Powiat (...). To bowiem na zarządzie drogi (lub w razie jego nie utworzenia na zarządcy drogi) spoczywa obowiązek utrzymania chodników w zakresie uprzątnięcia z nich błota, śniegu i innych zanieczyszczeń w takim zakresie, w jakim nie obarcza on właścicieli nieruchomości na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 4 w związku z art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy u.c.p.g. Inaczej rzecz ujmując, tam gdzie kończy się zakres obowiązków właściciela nieruchomości, zaczyna się zakres obowiązków zarządu drogi. Skoro brak jest podstaw dla uznania, że obowiązek utrzymania chodnika przy ulicy (...) spoczywa na Powiecie (...), to w konsekwencji obowiązek ten obciąża pozwaną Gminę (...), która ponosi odpowiedzialność za jego niedochowanie.
Jako okoliczność zwalniającą z odpowiedzialności pozwana gmina wskazywała fakt, że miało nastąpić zlecenie przez nią wykonania zadania z zakresu władzy publicznej – utrzymania zimowego ulic i chodników – Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w S.. Tymczasem zlecenie to mieści się w hipotezie normy zamieszczonej w art. 417 § 2 k.c. Okoliczność, że pozwana gmina miała powierzyć wykonanie zadania pozwanej spółce, nie zwalnia zatem samej gminy z odpowiedzialności na podstawie art. 417 k.c. Gdyby nawet bowiem doszło do skutecznego powierzenia przez gminę pozwanej spółce zadania związanego z utrzymaniem należytego stanu chodnika, na którym doszło do wypadku powódki, to Gmina (...) ponosiłaby w dalszym ciągu odpowiadałaby przed powódką za powstałą szkodę w oparciu o przytoczoną wyżej normę, zaś jej odpowiedzialność byłaby solidarna ze spółką, która realizację wskazanego zadania przyjęłaby na siebie.
Pozwana spółka tymczasem konsekwentnie wskazywała jednak, że zawarte przez nią z Gminą (...) porozumienia dotyczące zimowego utrzymania jezdni i chodników nie obejmowały tego odcinka chodnika przy ulicy (...), na którym doszło do wypadku. Stanowisko to należało uznać za prawidłowe w okolicznościach niniejszej sprawy. Wbrew zapatrywaniu sądu rejonowego treść porozumień z dnia 20 września 2011 roku oraz z dnia 2 stycznia 2014 roku nie daje podstaw dla przyjęcia, że Gmina (...) i pozwana spółka objęły treścią tychże porozumień także tę część chodnika przy ulicy (...), która przebiega po tej stronie ulicy, po której usytuowane jest (...) Liceum Ogólnokształcące. Nie wynika to jednoznacznie z ich treści. Mocą porozumienia nr (...) z dnia 20 września 2011 r. Gmina (...) powierzyła bowiem pozwanej spółce m.in. zimowe utrzymanie ulic gminnych i powiatowych na terenie miasta S. (§ 1 porozumienia), które zostały wyszczególnione w załączniku nr 2 „Wykaz ulic miejskich z kolejnością utrzymania zimowego” (k. 52- 60). Porozumienie to zostało uzupełnione kolejnym porozumieniem tych samych podmiotów – nr (...) z dnia 2 stycznia 2014 r. (k.130-148), przedmiotem którego było powierzenie przez gminę spółce do realizacji zadania polegającego na utrzymaniu czystości i porządku na wskazanych terenach Gminy – (...) w tym drogach, chodnikach i placach oraz zobowiązanie do wykonywania tego zadania z należytą starannością (§ 1 ust. 1 porozumienia nr (...)). Zadanie to zgodnie z § 1 ust. 2 pkt 3 obejmowało też utrzymanie zimowe chodników poprzez odśnieżanie i usuwanie śliskości w okresie zimowym. Załącznik nr 2 do tegoż porozumienia stanowiący wykaz chodników, placów i przejść dla pieszych powierzonych do oczyszczania przewidywał, że obowiązkiem pozwanej spółki było dbanie o Park (...): chodniki i przejścia wzdłuż (...), (...), (...) (Obwodnicy (...)) i (...) (vide pozycja nr 39 załącznika nr 2). Precyzyjnie określony został zatem teren, który miała sprzątać pozwana spółka, a który to znajdował się po przeciwległej do miejsca wypadku stronie ulicy (...). Sąd odwoławczy doszedł wobec powyższego do przekonania, że pozwana gmina nie wykazała, aby mocą zawartych z pozwaną spółką porozumień oddała jej do zimowego utrzymania także odcinek chodnika, na którym doszło do wypadku. Do takiego wniosku prowadzi wykładnia oświadczeń woli stron zawartych w porozumieniu dokonana zgodnie z art. 65 § 1 i 2 k.c. Skoro bowiem w załączniku nr 1 do porozumienia określono ogólnie ulicę (...) do oczyszczania, zaś w załączniku nr 2 dotyczącym tylko chodników opisano określoną część chodników położonych przy tej ulicy, to stwierdzić należało, że na gruncie przedmiotowych porozumień na pozwaną spółkę nałożono wyłącznie obowiązek odśnieżania i usuwania lodu z chodnika usytuowanego od strony Parku (...), a więc po stronie przeciwnej aniżeli doszło do upadku powódki. Tym samym pozwana spółka nie była obowiązana do utrzymania czystości tego odcinka chodnika, na którym miał miejsce wypadek. Wobec powyższego, wbrew temu co niezasadnie przyjął sąd I instancji, spółka nie ponosiła odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę, której naprawy w tym postępowaniu domagała się strona powodowa. Pozwana spółka nie miała bowiem obowiązku dbać o utrzymywanie tego odcinka chodnika w należytym stanie i dbać o bezpieczeństwo osób tym chodnikiem przechodzących. Obowiązek ten z przyczyn szeroko opisanych powyżej spoczywał na Gminie (...). Pozwanej spółce nie przysługiwała zatem bierna legitymacja procesowa w zakresie roszczeń będących przedmiotem żądania pozwu w niniejszej sprawie, a tym samym powództwo w stosunku do niej powinno zostać oddalone.
Pozwana gmina nie wykazała natomiast, aby obowiązek utrzymania należytego stanu chodnika przy ulicy (...), na którym doszło do wypadku powódki, spoczywał na jakimkolwiek innym podmiocie, a tym samym to niej ciążyła powinność zapewnienia na nim bezpieczeństwa w dniu zdarzenia. Tymczasem Gmina (...) nawet nie uznawała, że to ona jest zobowiązana do utrzymania jego czystości, skoro upatrywała w Powiecie (...) podmiotu, na którym spoczywać miał ten obowiązek. W tej sytuacji trudno się dziwić, że nie były podejmowane żadne działania ze strony pozwanej gminy, która trwała w błędnym przekonaniu, że powinność sprzątania tego odcinka chodnika ciąży na innym podmiocie. Wobec powyższego niewątpliwie doszło z jej strony do zaniechania obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa osobom korzystającym z chodnika, co doprowadziło do nieszczęśliwego wypadku powódki i doznania przez nią obrażeń, które stanowiły podstawę dla wysuwania roszczeń dochodzonych w niniejszej sprawie. Nie ma przy tym znaczenia, czy istniały obiektywne możliwości usunięcia śliskości chodnika w tym konkretnym dniu, skoro gmina nie tylko w tym dniu, ale także w żadnym innym, nie poczuwała się do obowiązku sprzątania owego chodnika. Tym samym nie miała żadnej możliwości zapewnienia na nim bezpieczeństwa, skoro całkowicie zaniechała czynności zmierzających do zapewnienia jego czystości. Nadto należy mieć na uwadze, że odpowiedzialność przewidziana w art. 417 k.c. jest oparta na zasadzie ryzyka i dla jej aktualizacji wystarczy samo stwierdzenie bezprawności działania czy zaniechania jednostki samorządu terytorialnego. W niniejszej sprawie owa bezprawność zaniechania pozwanej gminy manifestowała się bezzasadnym w okolicznościach sprawy przyjęciem przez nią, że powinność zapewnienia czystości oraz bezpieczeństwa chodnika na odcinku, na którym miał miejsce wypadek, spoczywała na innym niż Gmina (...) podmiocie.
Wobec powyższego w uwzględnieniu apelacji pozwanej spółki zmieniono zaskarżony wyrok w zakresie jego punktu I. o tyle, że należność główną wraz z odsetkami ustawowymi przyznaną na rzecz powódki zasądzono tylko od pozwanej Gminy (...), zaś wobec pozwanej spółki powództwo zostało w całości oddalone.
W konsekwencji powyższej zmiany konieczna okazała się także modyfikacja rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu zawartego w punktach III. i IV. zaskarżonego wyroku oraz orzeczenia o nieuiszczonych kosztach sądowych. Skoro ostatecznie żądanie pozwu zostało uwzględnione tylko w stosunku do pozwanej gminy, to zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. regułą odpowiedzialności za wynik procesu wyłącznie tę pozwaną można uznać za stronę przegrywającą to postępowanie. Wobec czego powinna ona zwrócić powódce poniesione przez nią koszty procesu. Jednocześnie tylko tę pozwaną obciążać musiały nieuiszczone koszty sądowe zgodnie z art. 113 ust. 1 u.k.s.c.
Jeżeli chodzi o pozwaną spółkę, to wprawdzie wygrała to postępowanie, tym niemniej sąd okręgowy nie zasądził na jej rzecz od powódki zwrotu kosztów procesu kierując się normą wyrażoną w art. 102 k.p.c., zgodnie z którym, w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przy ocenie wystąpienia przesłanek wynikających z w/w przepisu zwykle brane są pod uwagę zarówno takie okoliczności, które odnoszą się do faktów związanych z samym przebiegiem procesu, jak i takie, które dotyczą stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego. Przez fakty związane z samym przebiegiem procesu należy pojmować takie okoliczności jak np. podstawę oddalenia żądania, zgodność zamiarów stron w sprawach dotyczących stosunku prawnego, który może być ukształtowany tylko wyrokiem, szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy albo subiektywne przekonanie strony co do zasadności zgłoszonego roszczenia - trudne do zweryfikowania a limine ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18 lipca 2013 r.). Sąd okręgowy uznał, że w realiach niniejszej sprawy wystąpił ów szczególnie uzasadniony przypadek, o którym mowa w art. 102 k.p.c., przesądzający o zasadności odstąpienia od obciążania powódki kosztami postępowania pozwanej spółki. Za takim przyjęcie przemawiał charakter roszczenia będącego przedmiotem postępowania oraz subiektywne przeświadczenie powódki o zasadności powództwa skierowanego przeciwko tej spółce, a także okoliczności związane z trudnościami, jakie stanęły przed powódką w celu ustalenia podmiotu odpowiedzialnego za doznaną przez nią szkodę. Zarówno pozwana spółka, jak również Gmina (...), Powiat (...) czy ubezpieczyciel nie przyjmowali na siebie odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie i wskazywali coraz to na inny podmiot odpowiedzialny za odśnieżanie spornego chodnika. Zważywszy, że powódka podjęła czynności mające na celu ustalenie właściwego podmiotu odpowiedzialnego za sprzątanie tego chodnika, a to pozwana gmina tak zorganizowała kwestie utrzymania porządku, że wprowadziła niepewność co do tego, jaki podmiot odpowiada za stan spornego chodnika, to tym samym nie można czynić zarzutu powódce, że z przyczyn leżących po jej stronie doszło do pozwania nieprawidłowego podmiotu. Dopiero bowiem w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego ustalono ostatecznie, jaki podmiot odpowiada za szkodę powódki. Te wszystkie okoliczności uwzględniane i oceniane łącznie w pełni wyczerpują znamiona szczególnie uzasadnionego wypadku w rozumieniu art. 102 k.p.c., wobec czego odstąpiono od obciążania powódki kosztami postępowania należnymi pozwanej spółce.
Tak argumentując w uwzględnieniu apelacji pozwanej spółki we wskazanym zakresie sąd okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie 1. wyroku.
W pozostałym zakresie, tj. apelację pozwanej Gminy (...) w całości i apelację pozwanej spółki w zakresie zaskarżonego rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, na podstawie art. 385 k.p.c. z przyczyn wskazanych we wcześniejszych rozważaniach oddalono, o czym orzeczono w punkcie 2. wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w punkcie 3. wyroku. W związku z tym, że apelacja Gminy (...) została oddalona w całości, zgodnie z wynikającą z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. regułą odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzono od tej pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość tychże kosztów ustalono zgodnie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800 ze zm.). Z kolei o kosztach instancji odwoławczej pomiędzy powódką a pozwaną spółką, która zasadniczo to postępowanie wygrała, sąd odwoławczy orzekł zgodnie z art. 102 k.p.c. odstępując od obciążania powódki kosztami postępowania apelacyjnego w pozostałej części, kierując się tymi samymi względami, co przy orzeczeniu o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego.
Sędzia Katarzyna Longa Sędzia Mariola Wojtkiewicz Sędzia Ziemowit Parzychowski
ZARZĄDZENIE
(...)
(...)
(...)
(...)
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Mariola Wojtkiewicz, Katarzyna Longa , Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: