II Ca 17/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-10-10
Sygn. akt II Ca 17/19
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2018 roku Sąd Rejonowy w Choszcznie, po rozpoznaniu sprawy o sygn. akt I Ns 11/17 oddalił wniosek J. H. (1), U. H. i J. H. (2) o ustanowienie służebności przesyłu (pkt I) oraz zasądził solidarnie od wnioskodawców na rzecz (...) sp. z o.o. w P. kwotę 480 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd rejonowy oparł powyższe orzeczenie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
Do dnia 28 kwietnia 2000 roku właścicielem działek gruntu nr (...), położonych w obrębie K. w gminie C., działek nr (...) położonych w obrębie G. w gminie C., działki gruntu nr (...) położonej w obrębie K. w gminie C. o łącznym obszarze 443,88 ha był Skarb Państwa. W dniu 28 kwietnia 2000 roku U. H. i J. H. (1) kupili od Skarbu Państwa prawo własności przedmiotowej nieruchomości na prawach wspólności ustawowej.
Dnia 4 maja 2007 roku U. H. i J. H. (1) sprzedali swojemu synowi udział wynoszący ½ w prawie własności nieruchomości składającej się z działek o numerach gruntu (...) położonej w K., (...) położonych w K., (...) położonych w G..
Dnia 18 grudnia 2012 roku małżonkowie J. i U. H. sprzedali swojemu synowi J. H. (2) udział wynoszący ½ części w prawie własności działek o nr (...) – o łącznym obszarze 256.64.00 ha.
Dnia 7 marca 2013 roku małżonkowie U. H. i J. H. (1) oraz J. H. (2) rozwiązali umowę sprzedaży udziału ½ w prawie własności działek (...) zawartej w dniu 18 grudnia 2012 roku.
Dla działek o numerze gruntu 65/6, 65/7, 78/5, 86/1, 90/2, 90/7, 102/3, 330/02, 332/5, 350, 354/3, 17/3 o łącznej powierzchni 256.64.00 ha Sąd Rejonowy w Choszcznie prowadzi księgę wieczystą za numerem (...).
Dla działek o numerze gruntu 146/4, 155/1, 227/1 o łącznej powierzchni 105.23.00 ha Sąd Rejonowy w Choszcznie prowadzi księgę wieczystą za numerem (...).
Przez działkę gruntu numer (...) przebiega urządzenie energetyczne – linia napowietrzna średniego napięcia (...), o napięciu znamionowym 15 kV relacji K. – K., która stanowi własność uczestnika. Linia odgałęźnik (...) istniała już od 1977 roku. Linia relacji K. – K. istniała od 1978 roku. W dniu 30 sierpnia 1978 roku do eksploatacji oddano linię K. – K. (ferma).
Od tego czasu powyższe urządzenia infrastruktury elektroenergetycznej były użytkowane nieprzerwanie przez właściwy zakład energetyczny, którego pracownicy dokonywali okresowych przeglądów i konserwacji urządzeń oraz ich remontów.
Od chwili powstania przebieg w/w linii energetycznej na działkach nr (...) nie uległ zmianie.
Zakładem energetycznym władającym oznaczonym wyżej urządzeniem był początkowo Zakład (...) w G., który następnie wszedł w skład Zakładów (...) Przedsiębiorstwa Państwowego w P.. Zakłady (...) Przedsiębiorstwo Państwowe w P. zostały przekształcone następnie w (...) Przedsiębiorstwo Państwowe w P.. Z (...) - Przedsiębiorstwa Państwowemu w P. wyodrębniono w dalszej kolejności Zakład (...) - Przedsiębiorstwo Państwowe w G., którego następcą prawnym był Zakład (...) Spółka Akcyjna w G. , powstały z dniem 12 lipca 1993 roku. Powyższy podmiot został następnie przejęty przez Grupę (...) Spółkę Akcyjną w P., działającą obecnie pod firmą (...) Spółka Akcyjna w P.. W dniu 7 grudnia 2006r. została zawiązana spółka (...) sp. z o.o. w P. . W dniu 30 czerwca 2007r. (...) S.A. w P. wniosła aportem do sp. z o.o. (...) w P. zorganizowaną część przedsiębiorstwa zajmującą się działalnością i dystrybucyjną.
(...) sp. z o.o. w P. do chwili obecnej korzysta z urządzeń infrastruktury elektroenergetycznej posadowionych na nieruchomości gruntowej położonej w K. w gminie C. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka numer (...) oraz w G. w gminie C. oznaczonej jako działka numer (...), dla której Sąd Rejonowy w Choszcznie prowadzi księgę wieczystą nr Kw (...) oraz na nieruchomości gruntowej położonej w G. w gminie C. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka numer (...), dla której Sąd Rejonowy w Choszcznie prowadzi księgę wieczystą nr KW (...).
Do chwili obecnej pomiędzy podmiotem prowadzącym przedsiębiorstwo energetyczne a właścicielami nieruchomości gruntowej o nr 354/3, 65/6, 65/7, 78/5, 102/3, 86/1, 17/3, 155/1 nie została zawarta umowa w zakresie dotyczącym korzystania przez uczestnika z części powyższej nieruchomości na potrzeby przedsiębiorstwa energetycznego.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sąd rejonowy uznał, że wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie.
Na wstępie sąd rejonowy podkreślił, iż konieczne elementy uzasadnienia orzeczenia wskazane zostały w art. 328 § 2 k.p.c. Czyniąc zatem zadość obowiązkowi wskazanemu w tym przepisie sąd rejonowy wskazał, iż ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się na dokumentach przywołanych przy opisie stanu faktycznego. Ich autentyczność, jak też prawdziwość zawartych w nich oświadczeń, nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania.
Nadto za wiarygodne sąd rejonowy uznał również zeznania przesłuchanego w sprawie świadka. Dowody te są spójne i wynika z nich logiczny ciąg zdarzeń, który znalazł odzwierciedlenie w ustalonym stanie faktycznym. Nadto świadek podał jakie informacje posiada oraz wskazał w jakich kwestiach się nie orientuje. W szczególności świadek P. K. wskazał kiedy i w jakich okolicznościach powstały urządzenia przesyłowe na gruncie wnioskodawców. Żadna ze stron nie wnosiła też zastrzeżeń co do go wiarygodności oraz prawdziwości złożonych przez niego zeznań.
Sąd rejonowy wskazał, że służebność przesyłu polega na obciążeniu nieruchomości na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1 k.c., prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń (art. 305 1 k.c.). Przepis art. 305 2 § 2 k.c. daje przy tym właścicielowi nieruchomości prawo żądania ustanowienia służebności przesyłu za odpowiednim wynagrodzeniem w sytuacji, gdy przedsiębiorca odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna do korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 k.c.
W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości sądu rejonowego, że na działkach gruntu nr (...), stanowiących własność wnioskodawców, znajdują się wchodzące w skład przedsiębiorstwa - uczestnika postępowania urządzenia służące do doprowadzania energii elektrycznej, a więc urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1 k.c. Dopuszczalne zatem, co do zasady byłoby obciążenie tej nieruchomością służebnością przesyłu.
Sąd rejonowy przywołał treść art. 292 k.c., art. 172 § 1 i 2 k.c. i art. 352 § 1 i 2 k.c., a następnie wskazał, że rozstrzygając w przedmiocie zgłoszonego przez uczestnika zarzutu zasiedzenia służebności, obowiązany był ustalić w pierwszej kolejności czy i w jakim okresie uczestnik faktycznie korzystał z nieruchomości wnioskodawcy w sposób odpowiadający treści służebności. Sąd winien był ustalić również, czy i w jakim okresie z nieruchomości w taki sposób korzystali poprzednicy prawni uczestnika i czy czas ich korzystania z nieruchomości podlega doliczeniu do okresu zasiedzenia. Przedmiotem ustaleń sądu było również i to, czy w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie korzystający z nieruchomości w sposób odpowiadający treści służebności pozostawał w dobrej czy też w złej wierze co do tego, czy przysługuje mu uprawnienie do takiego jej wykorzystywania.
Sąd wskazał, iż okolicznością niekwestionowaną pozostawało, iż pierwotnie działki gruntu o numerach (...) stanowiły własność Skarbu Państwa. Bezspornym pozostawało też, że na nieruchomościach posadowione są urządzenia elektroenergetyczne w postaci napowietrznych linii przesyłowych średniego napięcia wspartych na słupach. Ich przebieg – również niekwestionowany - został przedstawiony na złożonej do akt sprawy dokumentacji przedstawionej przez uczestnika. Strony nie pozostawały w sporze co do tego, że obecnie znajdujące się na gruncie wnioskodawców urządzenia przesyłowe stanowią własność (...) sp. z o.o. i są przez tę spółkę eksploatowane. Strony pozostawały natomiast w sporze co do tego, kiedy władztwo nad nieruchomościami odpowiadające w swej treści wykonywaniu służebności przesyłu „oderwało się” od Skarbu Państwa i przeszło na samodzielny, odrębny prawnie podmiot. W tym znaczeniu spór pomiędzy stronami był sporem dotyczącym oznaczenia daty, od której rozpoczął bieg terminu zasiedzenia służebności. Ponadto wnioskodawca kwestionował twierdzenia uczestnika o pozostawaniu jego poprzednika prawnego w dobrej wierze w momencie objęcia nieruchomości w posiadanie w zakresie odpowiadającym służebności. Uczestnik kwestionował również wielkość powierzchni wykorzystywanej w związku z przebiegiem linii oraz wskazaną wartość wynagrodzenia.
Na podstawie dokumentacji dotyczącej linii przesyłowych K. – K. złożonej przez uczestnika oraz zeznań świadka P. K. - pracownika uczestnika zajmującego się eksploatacją sieci średniego i niskiego napięcia – sąd rejonowy w przybliżeniu ustalił, że posadowione na gruncie wnioskodawców linie elektroenergetyczne mogły zostać poprowadzone jeszcze przed 1945 r. Dokumentacja nie pozwoliła na ustalenie dokładnego czasu posadowienia na gruncie urządzeń elektroenergetycznych, pozwoliła natomiast na stwierdzenie w jakim czasie w latach powojennych prowadzone były prace remontowe i modernizacyjne linii i kiedy ostatni raz został zmieniony ich przebieg. Sąd rejonowy ustalił, że w obrębie przechodzącej przez nieruchomości wnioskodawców linii (...) K. – K. ostatnia zmiana przebiegu linii miała miejsce w 1978 r. Od tego czasu więc z całą pewnością można stwierdzić, że na gruncie stanowiącym obecnie własność wnioskodawców były posadowione urządzenia przesyłowe, a ich przebieg był taki jak obecnie. Na podstawie zeznań świadka P. K. sąd rejonowy ustalił, że od tego czasu urządzenia są nieprzerwanie eksploatowane. Sąd rejonowy zeznania świadka uznał w tym zakresie za wiarygodne. Sąd rejonowy zważył, że świadek jest osobą, która zajmuje się eksploatacją tych linii, zajmował się dokonywaniem kontroli tych urządzeń, ich modernizacją, usuwaniem powstających przy jej eksploatacji awarii. Sąd rejonowy miał także na względzie, że urządzenia posadowione na gruncie służą do bieżącego zaopatrzenia w prąd ludności. Sąd rejonowy nie dysponował żadnymi informacjami o tym, aby wystąpiła przerwa w eksploatacji linii rozumiana jako zaprzestanie dostarczania energii elektrycznej za pośrednictwem przedmiotowych linii do jej odbiorców. Sąd rejonowy ustalił zatem, że co najmniej od lat 87 – 88 przy wykorzystaniu linii przesyłowych posadowionych na gruncie wnioskodawcy nieprzerwanie są świadczone usługi dostawy energii elektrycznej dla ludności.
Sąd rejonowy na podstawie zeznań świadka ustalił, że czynności podejmowane nieprzerwanie i cyklicznie przez uczestnika i jego poprzedników prawnych począwszy od momentu posadowienia na gruncie urządzeń energetycznych polegały na korzystaniu z nieruchomości będącej obecnie własnością wnioskodawcy w sposób zgodny z przeznaczeniem tych urządzeń. W ocenie sądu rejonowego już sam fakt istnienia na nieruchomościach urządzeń przesyłowych i stałego z nich korzystania w celu przesyłu energii elektrycznej, wyczerpuje wymóg przewidziany w art. 292 k.p.c., oznacza bowiem korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia znajdującego się na tej nieruchomości. Czynności opisane przez świadka w postaci oględzin i przeglądów linii energetycznej, dokonywania jej modernizacji i usuwania awarii, łączące się z potrzebą wejścia na grunt pracowników przedsiębiorcy dodatkowo potwierdzają fakt korzystania z nieruchomości w sposób odpowiadający służebności przesyłu i stanowią widoczny dla właściciela nieruchomości objaw ingerencji przedsiębiorcy w sferę jego własności.
Sąd rejonowy zważył następnie, że uczestnik przedstawił szereg dokumentów, które miały obrazować sukcesję praw do urządzeń energetycznych pomiędzy poszczególnymi przedsiębiorstwami przesyłowymi, będącymi jego poprzednikami prawnymi i ostatecznie uczestnikiem.
Sąd rejonowy zauważył, że orzeczeniem Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 18 czerwca 1947 r. wszystkie przedsiębiorstwa energetyczne zostały przejęte na własność Państwa bez odszkodowania, w całości wraz z całym ruchomym i nieruchomym majątkiem oraz wszelkimi prawami. Od tego dnia to Państwo było właścicielem wszystkich znajdujących się na terenie kraju linii i urządzeń przesyłowych. Następnie państwo powierzało tworzonym kolejno przedsiębiorstwom wykonywanie zadań z zakresu wytwarzania i dostawy energii elektrycznej, eksploatacji sieci przesyłowych, konserwacji i rozbudowy jej struktury. W poszczególnych aktach tworzących kolejne przedsiębiorstwa oznaczano ich zadania i infrastrukturę, przy wykorzystywaniu której mają one być realizowane. Infrastrukturę tę określano rodzajowo i terytorialnie, przy czym mając na względzie, że cała infrastruktura przesyłowa stanowiła własność państwa, zaś obszary działania poszczególnych przedsiębiorstw nie pokrywały się, możliwym jest ustalenie jaki podmiot korzystał w danym okresie z linii przesyłowych będących przedmiotem niniejszego postępowania.
Sąd rejonowy ustalił, że w 1975 r. dokonano przekształceń, które miały na celu dostosowanie terenowej organizacji energetyki do podziału administracyjnego państwa określając między innymi obszar działania Zakładu (...) z siedzibą w G. jako obszar województw (...) i (...) polecając przekazanie – przejęcie infrastruktury – obiektów majątkowych i innych składników z nimi związanych wedle właściwości miejscowej. W wykonaniu zarządzenia Zakład (...) objął między innymi urządzenia elektroenergetyczne na terenie województwa (...). Pozwoliło to na ustalenie, że Zakład (...) na mocy zarządzenia z 1975 r. przejął do eksploatacji i utrzymania linie przesyłowe przebiegające przez działki, które obecnie stanowią własność wnioskodawców. Utworzone w 1985 r. przedsiębiorstwo pod nazwą (...) – działające między innymi na obszarze dawnego województwa (...) i (...) objęło zaś cały majątek Zakładu (...) – a zatem także sporne linie przesyłowe. Następnie z dniem 1 stycznia 1989 r. utworzono przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakład (...) z siedzibą w G. – przedsiębiorstwo użyteczności publicznej powstałe w wyniku podziału przedsiębiorstwa państwowego działającego pod nazwą (...). Nowo utworzonemu przedsiębiorstwu przydzielono składniki mienia przedsiębiorstwa podlegającego podziałowi. Zarządzeniem z dnia 9 lipca 1993 r, z dniem 12 lipca 1993 r. Minister Przemysłu i Handlu dokonał podziału przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Zakład (...) w celu wniesienia przez Skarb Państwa zorganizowanej części mienia tego przedsiębiorstwa do spółki akcyjnej (...) S.A. w W. oraz przekształcenia przedsiębiorstwa Zakład (...) w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod nazwą Zakład (...) Spółka Akcyjna w G.. Mienie przedsiębiorstwa Zakład (...), a zatem także i linie 15 kV numer (...) K. – K. zostały przeniesione na Zakład (...) Spółkę Akcyjną w G.. Następnie majątek ten przeszedł na własność (...) S.A. i ostatecznie – co nie ulega wątpliwości na uczestnika.
Sąd rejonowy odnotował, iż do dnia 1 lutego 1989 r. obowiązywał art. 128 § 1 i 2 k.c. w brzmieniu nakazującym przyjmować, iż socjalistyczna własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługuje niepodzielnie Państwu, zaś w granicach swej zdolności prawnej państwowe osoby prawne wykonywały w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie części mienia ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej. Z dniem 1 lutego 1989 r. art. 128 k.c. otrzymał nowe brzmienie, stosownie do którego własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługuje Skarbowi Państwa albo innym państwowym osobom prawnym. Powyższe nakazuje przyjęcie, że do dnia 1 lutego 1989 r. właścicielem urządzeń energetycznych wchodzących obecnie w skład przedsiębiorstwa uczestnika był Skarb Państwa jako wyłączny właściciel mienia ogólnonarodowego. Właścicielem nieruchomości należących obecnie do wnioskodawcy był w tym czasie (do 28 kwietnia 2000 roku) również Skarb Państwa.
Sąd rejonowy podzielił przedstawione w nowszej judykaturze stanowisko, iż brak jest podstaw do przyjęcia, iż posiadanie służebności przesyłowej przez przedsiębiorstwo państwowe przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej kodeks cywilny z 1989 r. nie było posiadaniem w rozumieniu art. 352 § 1 k.c. i nie mogło prowadzić do zasiedzenia. W zakresie relacji przedsiębiorstwa państwowego ze Skarbem Państwa w okresie poprzedzającym dzień 1 lutego 1989 r. przedsiębiorstwa tego nie można było zatem traktować jak posiadacza służebności. Przedsiębiorstwo państwowe do tego czasu wobec Skarbu Państwa wykonywało uprawnienia płynące z własności państwowej (własności urządzeń przesyłowych) na nieruchomości również należącej do Skarbu Państwa. Nie mogło to oznaczać posiadania służebności w rozumieniu art. 352 k.c., skoro przepis za posiadanie uznaje faktyczne korzystanie z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności. Pomimo zatem, iż w ostatnim czasie zmianie uległo stanowisko Sądu Najwyższego w kwestii dopuszczalności uznawania przedsiębiorstw państwowych za posiadaczy służebności w okresie przed 1 lutego 1989 r. w stosunkach z osobami trzecimi, dotychczasowe stanowisko zachowało aktualność w kwestii relacji przedsiębiorstw państwowych ze Skarbem Państwa w tym okresie.
Sąd rejonowy wskazał, iż wzmiankowana już zmiana kodeksu cywilnego dokonana ustawą z dnia 31 stycznia 1989 r. (Dz. U. nr 3, poz. 11) nadała art. 128 k.c. nowe brzmienie wskazując, że własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługuje Skarbowi Państwa albo innym państwowym osobom prawnym. Judykatura, wykładając wskazany przepis stwierdziła, że jego brzmienie nie uzasadnia przyjęcia, że ex lege doszło do przekształcenia uprawnień do części mienia ogólnonarodowego, pozostającego w ich zarządzie w prawo własności tego mienia. Innymi słowy uznano, że jedynie nowo nabywane przedmioty własności stawały się własnością danej państwowej osoby prawnej, a mienie państwowe pozostające w jej władaniu pozostawało nadal własnością Skarbu Państwa. Ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321, ze zm.) z dniem 1 października 1990 r. uchyliła art. 128 k.c. we wskazanym brzmieniu oraz art. 177 k.c. zawierający zakaz zasiadywania nieruchomości państwowych. Jednak dopiero ustawa z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464, ze zm.) przyznała z dniem 5 grudnia 1990 r. państwowym osobom prawnym, którym dotąd przysługiwało prawo zarządu, zdolność nabywania we własnym imieniu wszelkich praw majątkowych, w tym rzeczowych, uwłaszczając je na posiadanym mieniu, będącym dotychczas własnością państwową, prawem użytkowania wieczystego gruntu i prawem własności budynków oraz urządzeń (art. 2) oraz wstecznie potwierdziła prawo własności nieruchomości nabytych przez państwowe osoby prawne po dniu wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11) wskazując, że od chwili nabycia stanowią one własność tych osób (art. 3). Przepisy te mają odpowiednie zastosowanie do stwierdzenia nabycia ograniczonych praw rzeczowych oraz do oceny posiadania prowadzącego do ich nabycia przez zasiedzenie. Zgodnie z treścią art.2 ust.2 ww. ustawy budynki i inne urządzenia oraz lokale znajdujące się na gruntach, o których mowa w ust.1, stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy (związku międzygminnego), będących w dniu 5 grudnia 1990 r. w zarządzie państwowych osób prawnych, stają się z tym dniem z mocy prawa własnością tych osób.
Powyższe zdaniem sądu rejonowego oznacza, że poprzednik prawny uczestnika – Zakład (...) z siedzibą w G. – nabył własność posiadanych już wcześniej urządzeń przesyłowych z dniem 5 grudnia 1990 r. i od tego momentu rozpoczęło się jego posiadanie służebności na nieruchomościach stanowiących obecnie własność wnioskodawców. Z tą datą rozpoczął się bieg zasiedzenia służebności odpowiadającej w swej treści dzisiejszej służebności przesyłu, z tą datą bowiem uprawnienia właścicielskie w stosunku do urządzeń przesyłowych oderwały się od Skarbu Państwa i przeszły na przedsiębiorstwo przesyłowe. Skarb Państwa pozostał natomiast właścicielem nieruchomości, na których urządzenia te były wzniesione. Jeżeli zatem bieg zasiedzenia rozpoczął się w dniu 5 grudnia 1990 r., to w przypadku posiadania w dobrej wierze bieg terminu upłynąłby w dniu 5 grudnia 2010 r., zaś w przypadku posiadania w złej wierze upływałby dopiero w dniu 5 grudnia 2020 r.
Sąd rejonowy przywołał treść art. 176 § 1 i 2 k.c., a następnie wskazał, iż z porównania treści wcześniej już powoływanego art. 172 § 1 i 2 k.c. oraz art. 176 § 1 k.c. wynika, iż momentem wyłącznie miarodajnym dla stwierdzenia, czy termin niezbędny do zasiedzenia winien wynieść 20 czy 30 lat nieprzerwanego posiadania służebności, jest moment rozpoczęcia korzystania z nieruchomości w taki sposób, jakby korzystającemu przysługiwało prawo służebności. W rozważanym przypadku dobra bądź zła wiara korzystającego powinna być oceniona według stanu na dzień 5 grudnia 1990 r., a więc stanu istniejącego w dniu, w którym poprzednik prawny uczestnika stał się właścicielem urządzeń przesyłowych i rozpoczął ich eksploatację na cudzym gruncie.
Na gruncie regulacji zawartej w art. 7 k.c. sąd rejonowy stwierdził w pierwszej kolejności, że ciężar obalenia domniemania istnienia po stronie poprzednika prawnego uczestnika dobrej wiary w zakresie przysługiwania mu uprawnienia do korzystania z nieruchomości tak, jakby przysługiwały mu prawa odpowiadające w swej treści służebności przesyłu spoczywał na wnioskodawcach. W ocenie sądu rejonowego wnioskodawcy domniemania tego nie obalili.
Sąd rejonowy podkreślił, że w dacie rozpoczęcia biegu terminu zasiedzenia nieruchomości, na których znajdowały się urządzenia przesyłowe stanowiły własność Skarbu Państwa. Przedsiębiorstwo, które z dniem 5 grudnia 1990 r. nabyło własność urządzeń przesyłowych i przystąpiło do ich eksploatacji na tym gruncie było państwowym przedsiębiorstwem użyteczności publicznej, któremu państwo właśnie na mocy zarządzenia Ministra Przemysłu (organu założycielskiego) powierzyło wykonywanie zadań publicznych w zakresie przetwarzania, przesyłania oraz dostarczania i sprzedaży odbiorcom energii elektrycznej o właściwych parametrach, technicznej i handlowej obsługi odbiorców energii elektrycznej, wytwarzania energii cieplnej w połączeniu z wytwarzaniem energii elektrycznej w elektrociepłowniach, budowy, rozbudowy, modernizacji i remontów elektrociepłowni oraz sieci elektroenergetycznych. Do dnia 5 grudnia 1990 r. przedsiębiorstwo to wykonywało powierzone mu zadania na gruncie Skarbu Państwa i z wykorzystaniem mienia Skarbu Państwa, które zostało powierzone mu w zarząd. Do dnia 21 marca 1990 r., zgodnie z poprzednim brzmieniem art. 1 i 2 ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (t.j.Dz.U. z 1987 r., nr 33, poz.181) przedsiębiorstwo państwowe, było podstawową jednostką organizacyjną gospodarki narodowej, służącą zaspokajaniu potrzeb społecznych, tworzoną w celu osiągania efektywnych ekonomicznie wyników przez produkcję dóbr, świadczenie usług lub inną działalność. Przedsiębiorstwo stanowiło samodzielną, samorządną i samofinansującą się jednostką gospodarczą, posiadającą osobowość prawną, która gospodarując wydzieloną częścią mienia ogólnonarodowego, prowadziła samodzielnie działalność gospodarczą zgodnie z celami narodowego planu społeczno-gospodarczego. Zgodnie z art. 8 ust. 1, 2 i 3 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych w brzmieniu obowiązującym do dnia 7 marca 1991 r. przedsiębiorstwa użyteczności publicznej miały przede wszystkim na celu bieżące i nieprzerwane zaspokajanie potrzeb ludności. Zakres i warunki, na jakich przedsiębiorstwa użyteczności publicznej obowiązane były świadczyć usługi na rzecz ludności określał organ założycielski. Miał on przy tym obowiązek dotowania działalności przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, którego działalność jest nierentowna, ale konieczna ze względu na potrzebę zaspokajania potrzeb ludności.
Mając zatem na uwadze jaki podmiot i w jakim celu utworzył przedsiębiorstwo – Zakład (...), jaki był status tego przedsiębiorstwa, zakres i charakter powierzonych mu zadań, sąd rejonowy doszedł do przekonania, że uzasadnionym jest przyjęcie, iż w dacie nabycia prawa własności urządzeń przesyłowych przedsiębiorstwo to pozostawało w dobrej wierze co do przysługiwania mu uprawnienia do korzystania z nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa w sposób odpowiadający w swej treści służebności przesyłu. Przedsiębiorstwo przesyłowe mogło pozostawać w uzasadnionym przekonaniu o przysługiwaniu mu tego rodzaju prawa z tej przyczyny, że to organ państwowy w akcie erekcyjnym powierzył mu wykonywanie określonych zadań publicznych, przy wykorzystaniu określonej infrastruktury. Skoro zadania te nie mogły być realizowane z pominięciem tej infrastruktury, a znajdowała się ona na nieruchomościach Skarbu Państwa to uzasadnionym było przyjęcie, że powierzając przedsiębiorstwu wykonywanie określonych zadań z wykorzystaniem tej infrastruktury Skarb Państwa jednocześnie upoważnił przedsiębiorstwo do korzystania ze stanowiących jego własność nieruchomości w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne do prawidłowego wykorzystywania sieci przesyłowej. Sąd rejonowy zauważył, że w orzecznictwie zostało już zaprezentowane stanowisko, iż państwowe osoby prawne, które w okresie przed dniem 31 stycznia 1989 r., w wyniku realizacji inwestycji przesyłowych, przebiegających przez nieruchomości nie należące do przedsiębiorstwa przesyłowego, co do których wydane były decyzje administracyjne o przebiegu linii przesyłowej i pozwolenia budowlane, objęły w dobrej wierze posiadanie służebności, jako korzystanie z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści tej służebności. Analogicznie sąd rejonowy ocenił przypadek, gdy urządzenia przesyłowe zostały wzniesione na gruncie nie należącym do osób trzecich, lecz do samego państwa, które wybudowało te urządzenia i do dnia 5 grudnia 1990 r. było ich właścicielem.
Sąd rejonowy zwrócił również uwagę, iż do dnia 5 grudnia 1990 r. przedsiębiorstwo przesyłowe realizowało powierzone mu przez organ założycielski obowiązki z wykorzystaniem powierzonej mu infrastruktury stanowiącej własność państwową i na gruncie stanowiącym własność państwa – co czyniło w oparciu o zapisy aktu założycielskiego i w granicach obowiązujących przepisów. W tym czasie niewątpliwie przedsiębiorstwo tytuł prawny do eksploatowania infrastruktury przesyłowej znajdującej się na gruncie stanowiącym własność państwa – wywodziło z zapisów zarządzenia Ministra o utworzeniu przedsiębiorstwa. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 września 2012 r., I ACa 404/12, LEX nr 1220411, można przyjąć domniemanie, iż - co najmniej - do daty zniesienia zasady jednolitej własności państwowej (1 lutego 1989 r.) należące do Państwa przedsiębiorstwo energetyczne, posiadało tytuł prawny do korzystania z nieruchomości stanowiącej wówczas także własność państwową. Po tej dacie nie można zaś automatycznie przyjmować, iż poprzednik prawny pozwanego utracił przymiot dobrej wiary, albowiem dalej korzystał z domniemania określonego w art. 7 k.c. Pogląd taki prezentował także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lipca 2013r. ( V CSK 320/12) wskazując, że przedsiębiorstwo przesyłowe miało uzasadnione podstawy do przeświadczenia o istnieniu uprawnień, z uwagi na fakt dysponowania linią energetyczną i korzystanie z nieruchomości w zakresie niezbędnym do jej eksploatacji. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, iż Skarb Państwa, jako ówczesny właściciel gruntów, jednocześnie inwestor oraz organ założycielski przedsiębiorstwa państwowego - obowiązany był do wyposażenia go w środki niezbędne do prowadzenia działalności określonej w akcie prawnym o jego utworzeniu, do których należała linia energetyczna z uprawnieniem do posiadania niezbędnych nieruchomości i korzystania z nich - od początku godził się na zajęcie swoich nieruchomości na podstawie pozwolenia na budowę w zakresie niezbędnym do wzniesienia linii i jej eksploatacji. Ze względu na zasadę jednolitej własności państwowej zbędne było wydawanie decyzji, bądź zawieranie z przedsiębiorstwem umowy cywilnoprawnej. Zakres korzystania z zajętych nieruchomości, odpowiadający treści służebności gruntowej, nie uległ zmianie po nabyciu z dniem 1 lutego 1989 r. przez Zakład (...). osobowości prawnej odrębnej od Skarbu Państwa oraz po uzyskaniu, na podstawie ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464) i przepisów określających ustrój majątkowy państwowych osób prawnych, prawa własności składników mienia państwowego dotąd znajdujących się w jego zarządzie. Przedsiębiorstwo państwowe wprawdzie powinno mieć świadomość, że grunty nad którymi przebiega linia nie stanowią jego własności, ale nie była ona tożsama z wiedzą o braku uprawnienia do korzystania z nich w dotychczasowym zakresie. Poprzednik prawny pozwanej miał uzasadnione podstawy do przyjęcia, że jego posiadanie jest zgodne z wolą właściciela, a brakowało obiektywnych przesłanek powzięcia wątpliwości.
Przenosząc powyższe na grunt rozważanej sprawy sąd rejonowy stwierdził, że wnioskodawcy nie obalili domniemania pozostawania przez poprzednika prawnego uczestnika w dobrej wierze w momencie, w którym rozpoczął bieg terminu zasiedzenia. Eksploatacja urządzeń przesyłowych została rozpoczęta jeszcze przed tą datą, gdy właścicielem nieruchomości, na których były one posadowione, był Skarb Państwa. Skarb Państwa był równocześnie właścicielem urządzeń przesyłowych, zatem nie musiał mieć zgody na posadowienie urządzeń przesyłowych na własnej działce. Zmiany przebiegu linii napowietrznych w wyniku prac modernizacyjnych w latach 70-tych były wyrazem realizacji uprawnień właścicielskich Skarbu Państwa. Kolejni właściciele nieruchomości wchodzili jedynie w sytuację prawną i faktyczną istniejącą na nieruchomości. Skoro w chwili wejścia w posiadanie służebności poprzednik prawny uczestnika był w dobrej wierze, to ewentualne dalsze zmiany w zakresie dobrej wiary nie miały już wpływu na sposób liczenia terminu zasiedzenia, albowiem zarówno z art. 172 § 1 i2 k.c. jak i art. 176 § 1 k.c. wprost wynika, iż o sposobie liczenia tego terminu decyduje dobra bądź zła wiara w chwili wejścia w posiadanie przez aktualnego posiadacza, a gdy korzysta on z uprawniania przewidzianego w tym ostatnim przepisie – wówczas w chwili wejścia w posiadanie prawa pierwszego jego poprzednika prawnego, który uzyskał posiadanie.
Sąd rejonowy, nie znalazł podstaw, aby stwierdzić, iż doszło do przerwy w biegu terminu zasiedzenia przedmiotowej dla sprawy służebności. Zdarzeniem, które mogłoby prowadzić do takiej przerwy, byłaby - zgodnie z art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1) k.c. - każda czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń przedsięwzięta przez uczestników bezpośrednio w celu przeciwdziałaniu posiadaniu prowadzącemu do zasiedzenia służebności. W okresie prowadzącym do zasiedzenia, to jest do 5 grudnia 2010 r. wnioskodawcy nie podjęli skutecznie żadnej czynności tego rodzaju. Wniosek w niniejszej sprawie został złożony już po upływie terminu zasiedzenia służebności przesyłu przez uczestnika.
Sąd rejonowy uznał zatem, iż zasiedzenie służebności przesyłu o treści opisanej we wniosku nastąpiło po 20 latach od wejścia w posiadanie tej służebności przez poprzednika prawnego uczestnika, czyli w dniu 5 grudnia 2010 r. Oznacza to, że obecnie uczestnikowi służy prawo do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy zgodnie z przeznaczeniem urządzeń przesyłowych posadowionych na działkach wskazanych we wniosku w zakresie koniecznym dla prawidłowego świadczenia usług dystrybucji energii elektrycznej. Tym samym nie jest już możliwe ustanowienie przez sąd służebności przesyłu tej samej treści za wynagrodzeniem na rzecz uczestnika, co powodowało konieczność oddalenia wniosku. Zasiedzenie stanowi pierwotny sposób nabycia określonego prawa, a następuje ono niezależnie od woli stron czy orzeczenia sądu. Brak jest podstaw do przyjęcia, iż uczestnik zasiedział służebność obarczoną obowiązkiem opłacania wynagrodzenia za jej ustanowienie, albowiem wynagrodzenie takie mogłoby zostać przewidziane wyłącznie w umowie albo orzeczeniu sądu wydanym na podstawie art. 305 2 k.c.
Mając na uwadze powyższe, sąd rejonowy postanowił oddalić wniosek o ustanowienie służebności za wynagrodzeniem orzekając, jak w punkcie I sentencji.
O kosztach postępowania sąd rejonowy orzekł na podstawie 520 § 2 k.p.c. Mając na względzie, iż interesy uczestników postępowania były sprzeczne, zaś wniosek został w całości oddalony sąd uznał za zasadne obciążenie wnioskodawców obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania, jakie poniósł w niniejszym postępowaniu uczestnik. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika reprezentującego uczestnika – radcy prawnego, ustalone na podstawie § 5 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.
Apelację od powyższego postanowienia wywiedli wnioskodawcy i zaskarżając je w całości, wnieśli o jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, w tym rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego. Ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia powyższego wniosku wnieśli o dopuszczenie przez sąd drugiej instancji dowodu z dowodu z opinii biegłego geodety na okoliczność ustalenia zakresu i granic służebności przesyłu oraz biegłego ds. wyceny nieruchomości na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez ustanowienie za jednorazowym wynagrodzeniem w wysokości 9 000 zł na nieruchomości położonej w miejscowościach K., G., K. obejmującej działki: (...) dla której Sąd Rejonowy w Choszcznie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr (...) oraz na nieruchomości położonej w miejscowościach K., G., K. obejmującej działki: (...) dla której Sąd Rejonowy w Choszcznie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr (...), służebności przesyłu na rzecz uczestnika postępowania (...) Sp. z o. o., polegającej na korzystaniu z ww. nieruchomości w zakresie dostępu, przechodu, przejazdu, konserwacji, naprawy i wymiany urządzeń służących do przesyłu energii elektrycznej oraz o zasądzenie od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania za obie instancje, według norm przepisanych.
Apelujący zarzucili sądowi I instancji:
1. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 172 § 1 w zw. z art. 292 zd. 2 k.c. w zw. z art. 176 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że uczestnik mógł zaliczyć do okresu wykonywania posiadania służebności gruntowej okres posiadania przez poprzedników i w ten sposób mógł zasiedzieć służebność gruntową odpowiadającą służebności przesyłu, w sytuacji, gdy nie doszło do przeniesienia posiadania;
2. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 172 § 1 w zw. z art. 292 zd. 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że uczestnik postępowania posiadał służebność na nieruchomości wnioskodawców w dobrej wierze w sytuacji, gdy z ustalonego w sprawie stanu faktycznego nie wynika, aby dysponował jakimkolwiek własnym tytułem prawnym do korzystania z tej nieruchomości, co wyłącza dobrą wiarę i powinno prowadzić do przyjęcia, że był posiadaczem w złej wierze;
3. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego i wyciągnięcie wniosków nie wynikających z materiału dowodowego, a polegającą na wadliwym przyjęciu, że uczestnik postępowania wykazał moment rozpoczęcia samodzielnego i na własny rachunek wykonywania władztwa faktycznego nad przedmiotową nieruchomością w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu oraz przedstawił dowody dotyczące przeniesienia na przedsiębiorstwo posiadania służebności.
Na zasadzie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. wnioskodawcy zaskarżyli niepodlegające zaskarżeniu w drodze zażalenia postanowienie sądu pierwszej instancji w przedmiocie oddaleniu wniosków o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego na okoliczność określenia zakresu i granic służebności przesyłu i wysokości wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, pomimo istotnego znaczenia tego dowodu dla rozstrzygnięcia sprawy, czym naruszono przepisy postępowania mianowicie art. 217 § 1 w zw. z art. 278 § 1, 227 i 391 § 1 k.p.c.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu w całości.
Sąd okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na poczynionych przez sąd rejonowy ustaleniach faktycznych, uznając je za własne, jako że są one zupełne, prawidłowe oraz odzwierciedlają całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ponadto ustalenia te poprzedzone zostały wnikliwie i szczegółowo przeprowadzonym postępowania dowodowym. Na pełną aprobatę zasługiwały także poczynione przez sąd I instancji na ich gruncie rozważania wraz z przytoczoną na ich poparcie argumentacją prawną. Powyższe względy doprowadziły sąd odwoławczy do wniosku, iż apelujący, mimo licznie zgłoszonych zarzutów naruszenia prawa zarówno procesowego, jak i materialnego, nie zdołał skutecznie podważyć zaskarżonego orzeczenia.
W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, ponieważ prawidłowość zastosowania prawa materialnego może być rozważana dopiero po stwierdzeniu, że w toku właściwie przeprowadzonego postępowania dokonano ustaleń, zezwalających na zastosowanie norm prawa materialnego.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest trafny. Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. koniecznym jest wykazanie przez skarżących konkretnych zasad (logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości) lub przepisów, które sąd naruszył przy ocenie określonych dowodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04). Takie zaś zarzuty w sprawie niniejszej nie zostały postawione. Skarżący, jak wynika z uzasadnienia apelacji, nie tyle kwestionują ocenę dowodów w sprawie przeprowadzonych co brak wyprowadzenia w oparciu o te dowody właściwej ich zdaniem oceny prawnej. Generalnie zarzuty skarżących w tym zakresie sprowadzają się do forsowania własnej, korzystnej dla nich, oceny stanu faktycznego. W świetle zaś utrwalonych poglądów judykatury i piśmiennictwa nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji.
Apelacja wnioskodawców nie wykazała uchybień w rozumowaniu sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny. Wbrew twierdzeniom apelujących w rozpoznawanej sprawie sąd rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami i oceną prawną sądu pierwszej instancji. Wyraz tej oceny sądu rejonowego znalazł się w motywach uzasadnienia orzeczenia.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego, tj. art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 292 zd. 2 w zw. z art. 176 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i art. 172 § 1 w zw. z art. 292 zd. 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wskazać należy, iż nie są one zasadne i stanowią polemikę ze stanowiskiem sądu rejonowego.
Apelacja sprowadza się do kwestionowania rozstrzygnięcia sądu I instancji w zakresie, w jakim uznał, że uczestnik mógł zaliczyć do okresu posiadania służebności gruntowej okres posiadania przez poprzedników, jak również uznania, że uczestnik postępowania posiadał służebność na nieruchomości wnioskodawców w dobrej wierze.
Stosownie do art. 305 1 k.c., nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1, prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń (służebność przesyłu). Cytowany przepis reguluje instytucję służebności przesyłu, której treścią jest prawo przedsiębiorcy do korzystania z nieruchomości osoby trzeciej w celu potrzebnym do zapewnienia należytego działania urządzeń przesyłowych (zgodnie z ich przeznaczeniem). Uprawniony będzie mógł wejść na grunt i dokonywać remontów, przeglądów i napraw posadowionych urządzeń. Służebność przesyłu jest rodzajem służebności czynnej (por. K.A. Dadańska, w: A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny, t. 2, 2009, s. 302; E. Gniewek, w: E. Gniewek (red.),Kodeks...,2008, s. 473; G. Bieniek, W sprawie podmiotowych..., s. 43; M. Balwicka-Szczyrba, Służebność przesyłu..., s. 47) i może dotyczyć urządzeń przesyłowych w rozumieniu art. 49 § 1 k.c., tj. urządzeń służących do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz innych urządzeń podobnych.
Na gruncie art. 305 4 k.c. do służebności przesyłu odpowiednie zastosowanie mają przepisy regulujące służebność gruntową, w tym art. 292 k.c., zgodnie z którym, służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio. W myśl art. 172 § 1 k.c., posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie), a po upływie lat trzydziestu, jeżeli jest posiadaczem w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.). Natomiast stosownie do art. 176 § 1 k.c., jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści.
Zastrzec jeszcze wypada, że przepisy art. 305 1 – 305 4 k.c. obwiązują dopiero od dnia 3 sierpnia 2008 roku (Dz. U. Nr 116, poz. 731), ale celem tej regulacji było usankcjonowanie przyjętej interpretacji przepisów o służebności gruntowej, dopuszczającej istnienie służebności polegającej na korzystaniu z urządzeń przesyłu przez przedsiębiorcę. Nowe przepisy stanowią normatywne usankcjonowanie praktyki aprobowanej przez Sąd Najwyższy oraz w pewnym zakresie doprecyzowanie treści istniejących już służebności. Przed wejściem w życie art. 305 1 - art. 305 4 k.c. istnienie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu i możliwość jej zasiedzenia przyjmowano w orzecznictwie Sądu Najwyższego przy zastosowaniu w drodze analogii art. 145 k.c. Konsekwentnie przyjmuje się przy tym, że okres występowania na nieruchomości stanu faktycznego odpowiadającego treści przesyłu przed wejściem w życie art. 305 1 – 305 4 k.c. podlega doliczeniu do czasu posiadania wymaganego do zasiedzenia tej służebności – tj. służebności przesyłu (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 grudnia 2008 r., II CSK 389/08; z dnia 10 lipca 2013 r., V CSK 320/12 oraz z dnia 25 kwietnia 2014 r., II CSK 433/13; uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11; postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 26 lipca 2012 r., II CSK 752/11; z dnia 6 lipca 2011 r., I CSK 157/11, oraz z dnia 26 czerwca 2013 r. II CSK 626/12).
Przyjmując, że zasadniczo dopuszczalne było nabycie w drodze zasiedzenia służebności przesyłu nawet w okresie przed dniem 3 sierpnia 2008 r., zważyć należy, że artykuł 292 k.c. przewiduje, że służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Trwałe i widoczne urządzenie musi być wynikiem świadomego i pozytywnego działania ludzkiego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 1969 r., II CR 516/68, OSNCP 1969, nr 12, poz. 220; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 273/00, Lex nr 51335; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2002 r., V CKN 972/00, OSP 2003, z. 7- 8, poz. 100; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 r., IV CSK 169/07, Lex nr 488985). Za trwałe i widoczne urządzenie należy rozumieć trwałą postać widocznego przedmiotu będącego rezultatem pracy ludzkiej, który ponadto odpowiada treści służebności pod względem gospodarczym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1999 r., III CKN 379/98). Kolejną przesłanką zasiedzenia służebności gruntowej czynnej jest upływ oznaczonego w ustawie czasu, czyli 20 lub 30 lat, w zależności od tego, czy posiadacz służebności był w dobrej, czy w złej wierze.
Jak wynika z powyższego przesłankami zasiedzenia służebności gruntowej w postaci służebności przesyłu czynnej są zatem: posiadanie służebności polegające na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia w zakresie odpowiadającym treści służebności przesyłu oraz upływ oznaczonego w ustawie czasu, czyli 20 lub 30 lat, w zależności od tego, czy posiadacz służebności był w dobrej, czy w złej wierze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1967 r., III CR 270/66). Sąd winien rozważyć, czy przedsiębiorstwo przesyłowe posiadało służebność, a jeżeli tak, to w jakim zakresie. Nadto czy upłynął okres niezbędny do zasiedzenia, przy czym dokonując ustaleń w tym przedmiocie winien ocenić charakter tego posiadania, tj. czy było to posiadanie w dobrej czy złej wierze, a ocena ta powinna być dokonywana na moment objęcia służebności w posiadanie (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 3 października 2014 r., V CSK 579/13; z dnia 17 grudnia 2010 r., III CSK 57/10; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2014 r., II CSK 433/13).
Zważając na powyższe sąd okręgowy podzielił ocenę sądu I instancji, że niewątpliwie na nieruchomości stanowiącej własność wnioskodawców posadowione jest urządzenie infrastruktury przesyłowej, będące własnością uczestnika, a stanowiące poza wszelką wątpliwością trwałe i widoczne urządzenie w rozumieniu art. 292 k.c. Rozważyć w dalszej części zatem należało od kiedy rozpoczął się bieg terminu zasiedzenia.
Prawidłowo przyjął tu sąd rejonowy, że w dacie 5 grudnia 1990 roku – którą to datę jako początkową wskazywał uczestnik – poprzednik prawny uczestnika – Zakład (...) z siedzibą w G. – nabył własność posiadanych już wcześniej urządzeń przesyłowych i od tego momentu rozpoczęło się jego posiadanie służebności na nieruchomościach stanowiących obecnie własność wnioskodawców. Z tą też datą rozpoczął się bieg zasiedzenia służebności odpowiadającej w swej treści dzisiejszej służebności przesyłu. Z tą właśnie datą uprawnienia właścicielskie w stosunku do urządzeń przesyłowych oderwały się od Skarbu Państwa i przeszły na przedsiębiorstwo przesyłowe. Skarb Państwa pozostał natomiast właścicielem nieruchomości, na których urządzenia te były wzniesione.
Dla porządku należy wskazać, że do 31 stycznia 1989 roku obowiązywał przepis art. 128 k.c. ustanawiający zasadę jednolitej własności państwowej, którego konsekwencją było to, iż państwowe osoby prawne nie miały żadnych praw właścicielskich do zarządzanego przez nie mienia. Przyjęto, że opisany stan stanowił dzierżenie w rozumieniu art. 338 k.c. Ustawa z 31 stycznia 1989 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11 z 1989 roku) zniosła wskazaną zasadę nowelizując art. 128 k.c. przez nadanie mu brzmienia, według którego własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługuje Skarbowi Państwa albo innym państwowym osobom prawnym. Przed jej wejściem w życie 1 lutego 1989 roku, przedsiębiorstwa państwowe wykonywały uprawnienia związane z własnością nieruchomości we własnym imieniu, ale na rzecz Skarbu Państwa, jako jedynego dysponenta własności państwowej. Skutki prawne związane z posiadaniem samoistnym przez przedsiębiorstwo państwowe mogły powstać tylko na rzecz Skarbu Państwa, a nie na rzecz tego przedsiębiorstwa. Zdolność nabywania praw we własnym imieniu powstała z chwilą wskazanej nowelizacji i z tą datą należy łączyć także nabycie przez przedsiębiorstwo państwowe zdolności do posiadania rzeczy we własnym imieniu. Jednakże, jak wprost wynika z uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2015 roku wydanego w sprawie V CSK 625/14, ustawa ta nie przekształciła ex lege stosunków własnościowych państwowych osób prawnych w stosunku do składników majątkowych, które w dniu 1 lutego 1989 roku były w zarządzie tych osób. Przekształcenie prawa zarządu przysługującego państwowym osobom prawnym w stosunku do gruntów będących własnością Skarbu Państwa w prawo użytkowania wieczystego nastąpiło dopiero z dniem 5 grudnia 1990 roku, na podstawie art. 2 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 września 1990 roku o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464 z późn. zm.). W przepisie tym uregulowano, że grunty stanowiące własność Skarbu Państwa lub własność gminy (związku międzygminnego) będące w dniu wejścia w życie ustawy w zarządzie państwowych osób prawnych innych niż Skarb Państwa, stają się z tym dniem z mocy prawa przedmiotem użytkowania wieczystego. Prawo zarządu istniejące w dniu 5 grudnia 1990 roku po stronie państwowych osób prawnych w stosunku do gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy (z wyjątkiem gruntów Państwowego Funduszu Ziemi) przekształciło się więc z mocy prawa z tym dniem w prawo użytkowania wieczystego w rozumieniu kodeksu cywilnego, natomiast w odniesieniu do budynków, innych urządzeń i lokali znajdujących się na tych gruntach - w prawo własności (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 r. - zasada prawna - III CZP 38/91, OSNCP 1991, nr 10-12, poz. 118, i uchwała składu pięciu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 października 1990 r., III AZP 13/90, OSP 1991, nr 6, poz. 60). W związku z powyższym przedsiębiorstwo państwowe nie mogło być uznane za posiadacza urządzeń przed dniem 5 grudnia 1990 roku. W tej dacie posiadaczem był bowiem w dalszym ciągu Skarb Państwa.
Powyższe oznacza, jak trafnie uznał sąd I instancji, że bieg zasiedzenia rozpoczął się w dniu 5 grudnia 1990 roku. Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia czy posiadanie było posiadaniem w dobrej, czy w złej wierze. Rozważając tę kwestię należy przypomnieć, że dla przyjęcia dobrej lub złej wiary posiadacza decydująca jest chwila objęcia przez niego posiadania nieruchomości (służebności).
Zasadnie sąd rejonowy przyjął, iż dobra bądź zła wiara korzystającego powinna być oceniana według stanu na dzień 5 grudnia 1990 roku, tj. stanu istniejącego w dniu, w którym poprzednik prawny uczestnika stał się właścicielem urządzeń przesyłowych i rozpoczął ich eksploatację na cudzym gruncie. Każdy kolejny przedsiębiorca nabywając urządzenia przesyłowe i kontynuując ich eksploatację znajdował się w sytuacji opisanej w art. 176 § 1 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej trzydzieści lat.
Sąd okręgowy w pełni podziela stanowisko sądu rejonowego, że w chwili rozpoczęcia owego posiadania służebności, wyłącznie decydującej o zakwalifikowaniu go, jako sprawowanego w dobrej lub złej wierze, posiadanie to winno być kwalifikowane, jako odbywające się w dobrej wierze.
Skoro bowiem rozpoczęcie posiadania służebności miało miejsce przez przedsiębiorstwo państwowe, które zostało utworzone w celu wykonywania powierzonych mu zadań na gruncie Skarbu Państwa i z wykorzystaniem mienia Skarbu Państwa, które zostało powierzone mu w zarząd, to szczególnie w sytuacji, gdy nieruchomości „obciążone” posiadały nadal status państwowych można uznać, przy dodatkowym zastosowaniu domniemania dobrej wiary, unormowanego w art. 7 k.c., że poprzednik prawny uczestnika miał uzasadnione okolicznościami sprawy przekonanie o przysługiwaniu mu uprawnienia do korzystania z nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa w sposób odpowiadających w swej treści służebności przesyłu.
W tym stanie rzeczy zarzut zasiedzenia słusznie podlegał uwzględnieniu, albowiem niewątpliwe zasiedzenia służebności przesyłu linii napowietrznych średniego napięcia nastąpiło z dniem 5 grudnia 2010 roku, a to z upływem 20 lat od uwłaszczenia państwowych osób prawnych – poprzedników prawnych uczestników. W okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób przy tym przyjąć, iż bieg zasiedzenia uległ przerwaniu. Wnioskodawcy nie podjęli bowiem skutecznie żadnej czynności w celu przeciwdziałania posiadaniu prowadzącemu do zasiedzenia służebności, zaś wniosek w niniejszej sprawie został złożony już po upływie terminu zasiedzenia służebności przesyłu przez uczestnika.
Reasumując apelacja wnioskodawców podlegała oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie 1 postanowienia.
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. i art. 520 § 2 i 3 k.p.c., gdzie wobec ewidentnej sprzeczności interesów uczestników, zasądzono od wnioskodawców na rzecz uczestnika całość poniesionych przez nią kosztów postępowania, w postaci wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, obliczonego zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 5 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018r., poz. 265).
Małgorzata Grzesik Mariola Wojtkiewicz Ziemowit Parzychowski
Sygn. akt II Ca 17/19
ZARZĄDZENIA
1. (...)
2. (...)
3. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Mariola Wojtkiewicz, Małgorzata Grzesik , Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: