I C 340/23 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2023-11-21
Sygn. akt I C 340/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 listopada 2023 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie I Wydział Cywilny, w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Agnieszka Matusiak
po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2023 roku w Szczecinie
na posiedzeniu niejawnym sprawy
z powództwa E. S. i P. S.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.
o ustalenie i zapłatę, ewentualnie o zapłatę
I. ustala, że nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. zawartej dnia 12 stycznia 2009r. pomiędzy powodami E. S. i P. S. a pozwanym Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W.;
II. zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów E. S. i P. S. łącznie kwotę 149.091,94 zł (sto czterdzieści dziewięć tysięcy dziewięćdziesiąt jeden złotych dziewięćdziesiąt cztery grosze) oraz kwotę 8.684,02 CHF (osiem tysięcy sześćset osiemdziesiąt cztery franki szwajcarskiej dwa centymy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tych kwot od dnia 08 marca 2023r. do dnia zapłaty;
III. zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów E. S. i P. S. łącznie kwotę 11.834 zł (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery złote) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sędzia Agnieszka Matusiak
Sygn. akt I C 340/23
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 13 stycznia 2023 r., skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W., powodowie E. S. i P. S. wnieśli o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. zawartej w dniu 12 stycznia 2009 r. z uwagi na jej nieważność w całości oraz o zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 149.091,94 zł i 8.684,02 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kolejnego dnia po dniu doręczenia stronie pozwanej pozwu do dnia zapłaty z uwagi na uiszczenia nienależnych świadczeń na podstawie ww. umowy.
Powodowie sformułowali również roszczenia ewentualne.
Powodowie wnieśli także o zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty kosztów procesu liczonych od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym przedmiocie do dnia zapłaty.
Uzasadniając swoje roszczenie powodowie wskazali, że zawarta przez nich z pozwanym bankiem umowa kredytu zawiera postanowienia abuzywne odnoszące się do sposobu przeliczania kwot wypłaconego kredytu i spłacanych rat kapitałowo – odsetkowych w oparciu o kursy walut dowolnie ustalane przez bank. Powodowie zwrócili uwagę, że na żadnym etapie zawierania umowy nie otrzymali pełnej informacji o istniejącym przy tego rodzaju produktach kredytowych ryzyku, przez co nie byli w stanie ocenić skutków zaciągniętego zobowiązania. W konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, jak wskazali, spełnione w jej wykonaniu świadczenia stanowią bezpodstawne wzbogacenie po stronie banku, winny więc podlegać zwrotowi w myśl przepisów art. 405 w zw. z art. 410 § 1 k.c.
W odpowiedzi na pozew z dnia 7 kwietnia 2023 r. pozwany Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia roszczeń powodów wskazując, że mają one charakter okresowy i jako takie podlegają przedawnieniu w zakresie obejmującym więcej niż trzy lata wstecz od daty złożenia pozwu.
Pozwany zaprzeczył, by jakiekolwiek postanowienia umowy były sprzeczne z przepisami prawa czy też zasadami współżycia społecznego. W ocenie pozwanego umowa jest w całości ważna, a stronie powodowej w toku jej zawierania zostały przekazane wszystkie istotne informacje dotyczące produktu kredytowego powiązanego z kursem waluty obcej.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powodowie E. S. i P. S. w 2008 roku planowali zakup mieszkania, które zaspokoiłoby ich potrzeby mieszkaniowe. Z uwagi na konieczność uzyskania dodatkowych środków na planowaną inwestycję, zdecydowali się zaciągnąć kredyt. W tym celu udali się do oddziału pozwanego banku.
Powodowie byli w pierwszej kolejności zainteresowani kredytem w walucie krajowej. Pracownik banku poinformował ich jednak, że prawdopodobnie nie będą posiadać wystarczającej zdolności do uzyskania kredytu złotówkowego, w związku z czym od razu przeszedł do prezentacji oferty dotyczącej kredytu denominowanego w walucie CHF.
Pracownik pozwanego nie wytłumaczył kredytobiorcom w jaki sposób skonstruowany jest kredyt w CHF, jak też jaką rolę pełni frank szwajcarski w umowie. Nie wskazano, że bank do rozliczania umowy będzie stosował dwa kursy CHF, które sam ustala - kurs kupna i kurs sprzedaży. Nie pouczono, że w razie zmiany wysokości kursu CHF zmieni się nie tylko wysokość raty, ale i wysokość kapitału do spłaty. Nie wyjaśniono w jaki sposób bank ustala swoje tabele kursowe. Nie okazano historycznych zestawień kursu CHF z ostatnich lat, ani też symulacji obrazujących zmianę wysokości raty i kapitału do spłaty w razie drastycznej zmiany wysokości kursu CHF. Nie wytłumaczono czym jest spread walutowy. Nie zaproponowano produktu zabezpieczającego kredytobiorców przed ryzykiem kursowym. Nie było prowadzonych rozmów na temat ryzyka kursowego, nie wskazano też, że ryzyko to jest nieograniczone. Bank nie informował czym jest ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Nie przekazał żadnych informacji względem tego ubezpieczenia, nie przedstawił alternatywnych zabezpieczeń, jak też nie przedstawił umowy z towarzystwem ubezpieczeń.
Dowód:
-
-
przesłuchanie powoda P. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r., (k. 165v. – 166),
-
-
przesłuchanie powódki E. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r. (k. 164v. – 165v.).
W dniu 5 listopada 2008 r. powodowie złożyli w oddziale pozwanego banku wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 208.000,00 zł, denominowanego w walucie CHF, na okres 420 miesięcy. We wniosku kredytowym znajduje się oświadczenie powodów, że została im przedstawiona informacja o kosztach obsługi wnioskowanego kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej przy aktualnym poziomie kursu złotego do waluty ekspozycji kredytowej bez zmian poziomu stóp procentowych, przy założeniu, że stopa procentowa dla waluty ekspozycji kredytowej jest równa stopie procentowej dla złotego, a kapitał ekspozycji kredytowej jest większy o 20%, przy deprecjacji kursu złotego do waluty ekspozycji kredytowej w skali odpowiadającej równicy między maksymalnym i minimalnym kursem złotego do waluty ekspozycji kredytowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy bez zmian poziomu stóp procentowych.
W chwili składania wniosku kredytowego powód P. S. posiadał wykształcenie średnie/policealne, natomiast powódka E. S. legitymowała się wykształceniem wyższym magisterskim.
Dowód:
-
-
wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego (k. 120 – 121),
-
-
karty informacyjne klientów (k. 122 – 127).
Po zebraniu odpowiedniej dokumentacji i przeprowadzeniu oceny zdolności kredytowej powodów, bank wydał pozytywną decyzję kredytową.
Bezsporne, nadto dowód:
-
-
ocena zdolności kredytowej do udzielenia kredytu hipotecznego (k. 129).
W dniu 12 stycznia 2009 roku pomiędzy pozwanym Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. a powodami E. S. i P. S. została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...)/H..
Według § 1 ust. 1 umowy bank udzielił kredytobiorcom kredytu hipotecznego denominowanego, na warunkach i zasadach określonych w niniejszej umowie.
Integralną część umowy stanowił Zbiór Ogólnych Z. Kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych”, stanowiący załącznik nr 1 do umowy oraz wyciąg z „Taryfy opłat i prowizji Banku (...) S.A. za czynności bankowe w obrocie krajowym i zagranicznym dla Klientów Indywidualnych” (§ 1 ust. 2 umowy). Kredytobiorcy oświadczyli, iż przed podpisaniem umowy zostały im doręczone dokumenty wymienione powyżej, zapoznali się z ich treścią i uznali ich charakter za wiążący (§ 1 ust. 3 umowy).
Zgodnie § 2 umowy kwota kredytu, z zastrzeżeniem § 18 (...) wynosiła 80.547,61 CHF, nie więcej niż równowartość 209.456,00 zł.
Okres kredytowania wynosił 420 miesięcy, od dnia wypłaty kredytu. Ostateczny termin wypłaty kredytu miał zostać określony w harmonogramie spłat stanowiącym załącznik do umowy (§ 3 umowy).
Przedmiot kredytowania stanowił lokal mieszkalny o powierzchni 43,98 m 2, położony w S. przy ul. (...) (§ 4 umowy).
Kredyt przeznaczony był na sfinansowanie nabycia nieruchomości, co stanowiło 99,30% kwoty kredytu (§ 5 umowy).
W § 7 postanowiono, że uruchomienie kredytu następuje jednorazowo, zgodnie z zasadami i pod warunkami określonymi w § 7 ust. 6 (...) oraz po przedłożeniu w banku: aktu notarialnego umowy sprzedaży nieruchomości wolnej od obciążeń, zawierającej wniosek o zmianę właściciela i ustanowienia hipoteki na rzecz (...) S.A. oraz polisy ubezpieczeniowej nieruchomości wykupionej w TU akceptowanym przez bank do wysokości kwoty min. 208.000,00 zł, zawarcie z bankiem umowy cesji praw z polisy ubezpieczeniowej, przedłożenie w banku potwierdzenia przyjęcia do wiadomości przez TU zawartej umowy cesji.
W § 8 umowy ustalono, iż prowizja przygotowawcza w wysokości 1.208,21 CHF płatna miała być w złotych w dniu podpisania umowy, po przeliczeniu kwoty prowizji po kursie sprzedaży dewiz banku wg Tabeli kursów z dnia wpłaty prowizji.
Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej na zasadach określonych w § 10 (...). Oprocentowanie kredytu ustalane było jako suma stopy bazowej i stałej marży banku, która wynosiła 3,0000 p.p. Oprocentowanie kredytu w dniu zawarcia umowy wynosiło 4,7633% w stosunku rocznym (§ 9 ust. 1 i 2 umowy).
Zgodnie z § 10 ust. 1 umowy kredyt wraz z odsetkami spłacany jest w PLN w 420 równych ratach miesięcznych, a spłata rat odsetkowych lub kapitałowo odsetkowych następuje w 15. dniu miesiąca.
W § 12 określono, że prawne zabezpieczenie spłaty kredytu stanowi m. in. hipoteka kaucyjna do kwoty 436.036,42 PLN ustanowiona na nieruchomości o których mowa w § 11, udokumentowana przedłożonym w banku prawomocnym odpisem z księgi wieczystej.
Pozostałym zabezpieczeniem spłaty kredytu było ubezpieczenie niskiego wkładu w (...) S.A. na okres nie dłuższy niż 108 miesięcy kalendarzowych od dnia wypłaty kredytu oraz weksel własny in blanco z wystawienia kredytobiorcy z klauzulą bez protestu wraz z deklaracją wekslową (§ 12 ust. 2 umowy). W umowie przewidziano, że pierwsza składka płatna będzie z góry najpóźniej przed uruchomieniem kredytu, a kolejna składka płatna jest z góry na rachunek Banku do 5 dnia roboczego pierwszego miesiąca kolejnego 36 miesięcznego okresu ubezpieczenia pod rygorem wypowiedzenia umowy, przy czym składka płatna jest w PLN, a do wyliczenia pierwszej składki ubezpieczeniowej przyjmuje się równowartość składki w PLN przeliczonej według pierwszego kursu kupna dewiz obwiązującego w Banku dla waluty kredytu z dnia podpisania umowy, dla wyliczenia kolejnych składek ubezpieczenia przyjmuje się równowartość składki w PLN przeliczonej według pierwszego kursu kupna dewiz Banku dla waluty kredytu z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedniego (§ 12 ust. 4 i 5 umowy).
Zgodnie z § 1 pkt 27 Zbioru Ogólnych Zasad Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów Hipotecznych ( (...)), Tabela kursów to tabela kursów walut Banku (...) S.A. obowiązująca w momencie wykonywania operacji.
Wedle § 7 ust. 6 (...) jednorazowe uruchomienie kredytu lub pierwszej transzy kredytu następuje najpóźniej w terminie 60 dni od dnia zawarcia umowy. Uruchomienie środków następuje w ciągu 7 dni od złożenia przez kredytobiorcę w banku wniosku o wypłatę (...). Uruchomienie kolejnych transz kredytu następuje w ciągu 7 dni od daty złożenia przez kredytobiorcę prawidłowo sporządzonego wniosku o wypłatę transzy kredytu (...) – ust 7.
Stosownie do § 17 ust. 4 (...) bank dokonuje przeliczenia wierzytelności banku na złote po kursie sprzedaży dewiz danej waluty według Tabeli kursów Banku, na dzień dokonania czynności, o których mowa w ust. 3.
Zgodnie z § 18 ust. 1 (...) kredyt uruchamiany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę i określoną w umowie walutę, po kursie kupna dewiz wg Tabeli kursów z dnia uruchomienia kredytu. Wedle 18 ust. 2 (...) w przypadku wzrostu kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być niższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie obniża się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze wzrostem kursu nie wymaga zawarcia aneksu do umowy. Wedle § 18 ust. 3 (...) w przypadku spadku kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być wyższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie podwyższa się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze spadkiem kursu wymaga zawarcia aneksu do umowy. Stosowanie do § 18 ust. 4 (...) spłata kredytu denominowanego wraz z odsetkami następuje w złotych, w ratach określonych w walucie kredytu z umowy kredytu, wg przeliczenia z dnia wpływu środków na rachunek kredytowy kredytobiorcy, po ustalonym wg Tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz obowiązującym w banku w momencie dokonania powyższej operacji. Zgodnie § 18 ust. 7 (...) wpłacone do banku przed terminem środki przeliczane są na walutę wskazaną w umowie w dniu spłaty określonym w umowie.
Dowód:
-
-
umowa kredytu nr (...)/H. z dnia 12.01.2009 r.,( k. 36 – 38v.
-
-
zbiór ogólnych zasad kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych, (k. 39 – 45),
-
-
deklaracja wekslowa (k. 128)
Pracownik banku nie zaproponował możliwości negocjowania umowy. Po raz pierwszy tekst umowy kredytobiorcy zobaczyli na spotkaniu przeznaczonym na podpisanie umowy, była już wówczas podpisana ze strony banku. Przeczytali umowę przed jej podpisaniem, lecz nie mieli wystarczająco dużo czasu na dokładne zapoznanie się z jej treścią. Na tamten czas postanowienia umowne wydawały się zrozumiałe. Pracownik banku nie wyjaśnił powodom wszystkich istotnych postanowień umowy, w szczególności odnoszących się do klauzul przeliczeniowych.
W chwili zawierania umowy powodowie nie mieli wiedzy, że może ona zawierać postanowienia niezgodne z prawem.
Przy podpisywaniu umowy powodom zostało również przedłożone do podpisu oświadczenie dot. ryzyka kursowego. Powodowie zostali poinformowani, że jest niezbędny dokument, bez podpisu którego nie otrzymają kredytu. Dokument ten nie został złożony do akt sprawy.
Dowód:
-
-
przesłuchanie powoda P. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r., (k. 165v. – 166),
-
-
przesłuchanie powódki E. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r. (k. 164v. – 165v.).
Kwota kredytu została wypłacona w trzech transzach w walucie polskiej, w ten sposób, że kwota w PLN została przeliczona na CFH według kursu kupna CHF/PLN z dnia uruchomienia transz kredytu.
Kredyt został spożytkowany zgodnie ze wskazanym w umowie celem tj. na zakup lokalu mieszkalnego, który do dnia dzisiejszego zaspokaja potrzeby mieszkaniowe powodów.
Dowód:
-
-
zaświadczenie pozwanego z dnia 12.10.2022 r. (k. 48 – 50v.),
-
-
przesłuchanie powoda P. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r., (k. 165v. – 166),
-
-
przesłuchanie powódki E. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r. (k. 164v. – 165v.).
W dniu 22 listopada 2012 r. strony zawarły aneks nr 1 do umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 12 stycznia 2009 r., na mocy którego kredytobiorcom umożliwiono dokonywanie spłat rat kredytu bezpośrednio w walucie CHF.
Dowód:
-
-
aneks nr 1 do umowy nr (...) (k. 46 – 46v.).
W okresie spłaty zobowiązania z tytułu umowy kredytu przez powodów, cena waluty franka szwajcarskiego sukcesywnie wzrastała, zarówno w Tabeli walut obowiązującej w pozwanym banku, jak i na światowym rynku walut. W okresie kredytowania rosnąca cena CHF przekroczyła wartość 4 zł. Wspomniany wzrost ceny franka szwajcarskiego miał relatywne przełożenie na wysokość spłacanych przez kredytobiorców rat. W trakcie spłacania kredytu powodowie nie byli w stanie przewidzieć ile wyniesie wysokość raty. Kredytobiorcy otrzymali harmonogram spłat rat kredytu, w którym raty wyrażone były w walucie franka szwajcarskiego.
Powodowie w okresie od 17 grudnia 2012 r. do 15 kwietnia 2015 r. dokonywali spłat rat kredytu bezpośrednio w walucie CHF. Poza wskazanym okresem spłaty były dokonywane w walucie PLN.
Powodowie w ramach spłaty rat kredytu w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 12 października 2022 r. uiścili na rzecz pozwanego Banku łącznie kwotę 149.091,04 zł oraz 8.684,02 CHF.
Dowód:
-
-
zaświadczenie pozwanego z dnia 12.10.2022 r., (k. 48 – 50v.),
-
-
przesłuchanie powoda P. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r., (k. 165v. – 166),
-
-
przesłuchanie powódki E. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r. (k. 164v. – 165v.).
O tym, że przedmiotowa umowa może zawierać postanowienia niezgodne z prawem, powodowie powzięli wiedzę ok. 2019 r. z doniesień medialnych. Celem weryfikacji tych informacji zgłosili się w 2022 r. do kancelarii prawnej.
Dowód:
-
-
przesłuchanie powoda P. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r., (k. 165v. – 166),
-
-
przesłuchanie powódki E. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r. (k. 164v. – 165v.).
W oparciu o umowę o mediację, która wpłynęła do Centrum Mediacji Sądu Polubownego przy KNF w dniu 12 maja 2022 r. strony podjęły próbę polubownego rozwiązania sporu. Strony, przy wsparciu mediatora, prowadziły rozmowy nad warunkami ugodowego zakończenia sporu zaproponowanymi przez bank, w szczególności negocjując warunki przekształcenia kredytu CHF w kredyt złotowy. W efekcie przeprowadzonej mediacji strony nie doszły do porozumienia i mediacja zakończyła się bez zawarcia ugody.
Dowód:
-
-
protokół z mediacji z dnia 14.11.2022 r. (k. 47).
Powodowie P. S. i E. S. są małżeństwem. W ich związku obowiązuje ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej.
Powodowie mają świadomość skutków uznania nieważności umowy i wzajemnych rozliczeń stron. Powodowie w dniu 30 sierpnia 2022r. złożyli oświadczenia na piśmie, zgodnie z którymi zdają sobie sprawę ze skutków ustalenia nieważności umowy kredytowej i oceniają ustalenie nieważności umowy kredytu jako korzystne dla nich. Podali, że zdaja sobie sprawę, iż w przypadku ustalenia nieważności całej umowy kredytu każda ze stron postępowania ma roszczenie o zwrot własnego świadczenia, tj. kredytodawca ma roszczenie o zwrot uruchomionego kapitału, a kredytobiorca o zwrot wpłat uiszczonych na mocy nieważnej umowy kredytu. Powodowie podali, iż są również świadomi, że bank może żądać od nich wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, jednak w ich ocenie takie żądanie jest bezzasadne. Powodowie podali, że nie zgadzają się na dalsze stosowanie w ich umowie klauzul abuzywnych i podtrzymują żądanie ich usunięcia z umowy. Nie zgadzają się na użycie regulacji zastępczej w miejsce klauzul abuzywnych, np. poprzez zastosowanie przepisów dyspozytywnych. W związku z tym umowa powinna zostać uznana za ważną w całości ex tunc.
Dowód:
-
-
oświadczenie z dnia 30.08.2022 r. (k. 33),
-
-
przesłuchanie powoda P. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r., (k. 165v. – 166),
-
-
przesłuchanie powódki E. S. w charakterze strony na rozprawie w dniu 17.07.2023 r. (k. 164v. – 165v.).
Sąd zważył, co następuje:
Roszczenie główne zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Żądanie główne pozwu dotyczyło ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy o kredyt nr (...)/H. z dnia 12 stycznia 2009 r. i zasądzenia na rzecz powodów E. S. i P. S. zwrotu sumy wpłaconych na rzecz banku kwot na podstawie nieważnej umowy.
Podstawą prawną roszczenia o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu z dnia 12 stycznia 2009 r. jest przepis art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia istnienia stosunku prawnego lub prawa jeżeli ma w tym interes prawny. Materialnoprawną przesłanką powództwa z art 189 k.p.c. jest wykazanie przez powodów istnienia interesu prawnego w ustaleniu prawa lub stosunku prawnego. Interes prawny w ustaleniu istnieje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania. Interes prawny zachodzi zatem nie tylko wtedy, gdy dotyczy obecnych stosunków prawnych i praw, ale dotyczy także przyszłych lub prawdopodobnych stosunków prawnych. Może on wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, jak i zapobiegać temu zagrożeniu (uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2006 r., III CZP 106/05).
Powództwo oparte na art. 189 k.p.c. musi być zatem celowe, bo ma spełniać realną funkcję prawną. Ocena istnienia interesu musi uwzględniać to, czy wynik postępowania doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości co do danego stosunku prawnego i czy definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a więc czy sytuacja powodów zostanie jednoznacznie określona. Interes prawny istnieje, gdy ze spornego stosunku prawnego wynikają dalej idące skutki, których dochodzenie na drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest aktualne. W takim przypadku tylko powództwo o ustalenie może w sposób definitywny rozstrzygnąć stan niepewności.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy w ocenie Sądu uznać należało, że powodowie posiadali interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieistnienia umowy kredytowej. Sąd stoi na stanowisku, że wydanie wyroku w sprawie o zapłatę nie usunie niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają lub mogą wyniknąć w przyszłości ze stosunku prawnego, którego istnienie powodowie kwestionują (wyrok SN z 21 marca 2006 r. V CSK 188/05, Lex nr 1104890). Idąc dalej, powodowie posiadają interes prawny w wytoczeniu powództwa chociażby z tego powodu, że ze stosunku prawnego zawartego z pozwanym wynikają jeszcze inne, dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest jeszcze aktualne.
W ocenie Sądu w realiach niniejszego postępowania - mając na uwadze fakt, że żadna ze stron nie wypowiedziała umowy – tylko powództwo o ustalenie może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powodów i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom, a tym samym w sposób pełny zaspokoić ich interes prawny (por. wyrok SN z 27 stycznia 2004 r. II CK 387/02, Lex nr 391789).
Skoro zatem powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt, rozważyć należało czy łącząca strony umowa zawiera postanowienia przedmiotowo istotne umowy kredytu, a także – biorąc pod uwagę argumentację obu stron - czy zawiera postanowienia abuzywne, a w razie stwierdzenia, że tak jest, należało ustalić, jakie w związku z tym powstaną skutki dla przedmiotowej umowy.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29.08.1997 r. – Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Natomiast według art. 69 ust. 2 pr. bank. umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy; 2) kwotę i walutę kredytu; 3) cel, na który kredyt został udzielony; 4) zasady i termin spłaty kredytu; 4a) w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu; 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu; 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu; 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych; 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje; 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy. Ponadto stosownie do art. 69 ust. 3 pr. bank. w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie; w tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.
Prawo bankowe nie zawiera definicji takich pojęć jak kredyt indeksowany, kredyt denominowany czy kredyt walutowy. Prawidłowo pojęcia te zdefiniował Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 listopada 2019 r. (sygn. IV CSK 13/19, Legalis 2251394) gdzie wskazał, że z punktu widzenia polskiego systemu prawnego można wyróżnić trzy rodzaje kredytów, w których występuje (w różnych rolach) waluta obca: indeksowany, denominowany i walutowy. W kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej. Z kolei w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie. Tylko w tym ostatnim wypadku roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej.
Regulacje prawne dotyczące kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej zostały wprowadzone do art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust 3 prawa bankowego z dniem 16.08.2011 r. Jednak również przed tą datą zawarcie tego rodzaju umowy kredytu było dopuszczalne w ramach ogólnej swobody kontraktowania przewidzianej w art. 353 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 19.04.2015 r. sygn. akt V CSK 445/14). Stwierdzić zatem należało, że łącząca strony umowa kredytu z dnia 12 stycznia 2009 r. nie może być uznana za nieważną tylko dlatego, że jej przedmiotem jest kredyt udzielony w CHF, którego wypłata następowała przy zastosowaniu kursu zakupu walut w banku z dnia uruchomienia kredytu. Należy zwrócić uwagę na dalsze aspekty związane z postanowieniami umownymi.
Jak to wynika wprost z treści ww. umowy, ale również z przesłuchania strony powodowej, środki pieniężne, jakie chcieli oni uzyskać zaciągając kredyt u pozwanego, były im potrzebne w złotych polskich. Dokumenty przedłożone do akt przez pozwanego świadczą, że w takiej walucie kredyt został także wypłacony. Aby ocenić, co należy rozumieć przez „kwotę i walutę kredytu” udzielonego powodom, nie należy zatem odnosić się wyłącznie do tego, jaką kwotę w złotych literalnie zapisano w § 2 ww. umowy, gdzie wskazano „nie więcej niż równowartość 209.456,00 PLN”. Łączący się ze wskazanym przepisem § 18 ust. 1 (...) odnoszący się do kredytów denominowanych wskazuje, że o kwocie kredytu decydować miało de facto to, jaką równowartość kwoty 209.456,00 zł, którą chcieli uzyskać powodowie, pozwany wyliczy stosując swój kurs kupna CHF z dnia uruchomienia kredytu. Przy czym § 18 ust. 2 (...) wskazywał dodatkowo, że w przypadku wzrostu kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być niższa niż kwota określona w umowie. W tym wypadku kwotę kredytu wyrażoną w walucie obniżało się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Nie jest więc tak, że powodowie zawierając umowę kredytu, na podstawie jej treści, mogli stwierdzić, jaką kwotę kredytu będą zobowiązani zwrócić bankowi.
Treść powyższej umowy została skonstruowana w ten sposób, iż waluta obca została w niej użyta wyłącznie w takim celu, aby za jej pośrednictwem bank mógł określić wysokość salda kredytu, jaki powodowie będą obowiązani zwrócić. Z drugiej strony waluta obca miała być wyznacznikiem wysokości każdej poszczególnej raty, w jakiej kredyt miał być przez nich spłacany. Ani w umowie ani w znajdującym do niej zastosowanie zbiorze ogólnych zasad kredytowania nie zawarto żadnych uregulowań, które ograniczałyby dowolność pozwanego przy obliczaniu wysokości kwoty kredytu wypłacanego powodom, a więc pierwotnej wysokości ich zobowiązania, a także poszczególnych rat, w jakich kredyt miał być spłacany.
Sam dokument umowy ani (...) nie dawały kredytobiorcom wskazówek, w jaki sposób będzie obliczana przez bank wysokość kursu kupna waluty obcej stanowiąca miernik określania wysokości ich zadłużenia tytułem początkowego salda kredytu jak i kursu sprzedaży decydującego o wysokości poszczególnych rat. Teoretycznie rzecz biorąc umowa kredytu zawarta przez strony niniejszego procesu została zredagowana w taki sposób, iż pozwany nie zastrzegł dla siebie w tym zakresie żadnego ograniczenia. W tych okolicznościach Sąd nie miał wątpliwości, że umowa nosi znamiona kredytu denominowanego do waluty obcej CHF.
W ocenie powodów abuzywny charakter mają postanowienia odwołujące się do mechanizmów przeliczeniowych warunkujących w szczególności wysokość wypłaconego kapitału kredytu i spłacanych rat kapitałowo-odsetkowych, jak też te odnoszące się do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Powodowie wskazali, iż zostały one zamieszczone w § 18 ust. 1 -4 Zbioru Ogólnych Z. Kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych, stanowiącego załącznik nr 1 do umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 12 stycznia 2009r. Zgodnie z § 18 ust. 1 (...) kredyt uruchamiany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę i określoną w umowie walutę, po kursie kupna dewiz wg Tabeli kursów z dnia uruchomienia kredytu. Wedle 18 ust. 2 (...) w przypadku wzrostu kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być niższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie obniża się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze wzrostem kursu nie wymaga zawarcia aneksu do umowy. Wedle § 18 ust. 3 (...) w przypadku spadku kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być wyższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie podwyższa się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze spadkiem kursu wymaga zawarcia aneksu do umowy. Stosowanie do § 18 ust. 4 (...) spłata kredytu denominowanego wraz z odsetkami następuje w złotych, w ratach określonych w walucie kredytu z umowy kredytu, wg przeliczenia z dnia wpływu środków na rachunek kredytowy kredytobiorcy, po ustalonym wg Tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz obowiązującym w banku w momencie dokonania powyższej operacji.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Na podstawie wyżej przywołanych przepisów należy wskazać następujące przesłanki uznania postanowienia umowy za abuzywne: zawarte zostały w umowie z konsumentem; nie zostały uzgodnione indywidualnie; kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy.
Nadto, zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Rozstrzygnięcie to oznacza w szczególności, że dla oceny abuzywności postanowienia nie mają znaczenia okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy.
Zwrócić należy uwagę, iż przepisy art. 385 1 § 1 k.c. i nast. stanowią implementację do polskiego porządku prawnego dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Zatem ustalając, czy poszczególne postanowienia umowy zawieranej z konsumentem mają charakter abuzywny na uwadze należy mieć nie tylko normy wynikające z polskiego systemu prawnego, ale również regulacje zawarte wyżej wskazanej dyrektywie, a nadto stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w zakresie wykładni jej poszczególnych postanowień, do czego Sąd odniesie się w dalszej części rozważań.
Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Sąd nie miał wątpliwości, że powodowie zawierając z pozwanym umowę kredytu posiadali status konsumenta. Zgodnie z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową. Sąd wskazuje, że o tym czy dana czynność prawna jest dokonywana bezpośrednio w celu prowadzenia działalności gospodarczej powinien decydować cel tej czynności z chwili jej zawarcia (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 22 sierpnia 2016 r. III C 1073/14). Aby uznać, iż strona powodowa nie działała jako konsument w czasie zawierania umowy, pozwany powinien wykazać, że środki uzyskane z kredytu pozostawały w bezpośrednim związku z działalnością gospodarczą. Zawarta przez strony umowa miała natomiast na celu sfinansowanie celów mieszkaniowych powodów tj. zakup lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...). Okoliczności te wynikają z treści samej umowy (§ 4). Nie były z resztą negowane przez pozwany bank. Z przesłuchania powodów wynika, że wydatkowali oni środki z kredytu zgodnie z celem zawartym w umowie. Już sam ten fakt nakazywał Sądowi domniemywać, że celem powyższej umowy nie była działalność gospodarcza czy zawodowa, którą by prowadzili powodowie, lecz to że wskutek umowy kredytu zabezpieczali oni swe potrzeby mieszkaniowe. Powyższe przekonanie wynikające z dokumentu umowy powodowie potwierdzili składając zeznania w charakterze strony w niniejszej sprawie, kiedy to wskazali, iż przedmiotową umowę zawarli w celach mieszkaniowych. Nadto, iż nigdy nie była w niej prowadzona działalność gospodarcza. Pozwany nie zdołał udowodnić niczego, co by podważało tę okoliczność i świadczyło, iż faktyczny cel tej umowy był inny niż stwierdzony przez stronę powodową. W szczególności nie wykazał, że powodowie prowadzili działalność gospodarczą lub zawodową (w chwili zawarcia umowy żaden z kredytobiorców nie prowadził działalności gospodarczej). Gdyby przedmiotowa umowa kredytu miała jakikolwiek związek z działalnością gospodarczą powodów, to rolą pozwanego w niniejszej sprawie było ten fakt podnieść i go udowodnić. Z uwagi na brak inicjatywy w tym zakresie, Sąd nie znalazł podstaw, aby podważyć status powodów jako konsumentów. Zatem nasuwa się wniosek, iż w niniejszej sprawie została spełniona pierwsza z pozytywnych przesłanek uznania postanowienia umowy za niedozwolony.
Następnie ustalić należało, czy kwestionowane postanowienia umowy zostały z powodami uzgodnione indywidualnie. Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Ponadto zgodnie z art. 3 dyrektywy 93/13 warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Chodzi tu zatem o takie postanowienia umowy, które były objęte „indywidulanym”, odrębnym uzgodnieniem np. stanowiły przedmiot negocjacji. Obowiązuje domniemanie, że postanowienia umowy zawartej z udziałem konsumenta nie zostały uzgodnione indywidualnie. Domniemanie to jest wzruszalne. Zgodnie z postanowieniem SN z dnia 6 marca 2019 r. (sygn. akt I CSK 462/18): „Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Za nieuzgodnione indywidulanie przyjmuje się te postanowienia, które zawarte zostały we wzorcu umownym, ponieważ konsument jest nimi związany w całości bez możliwości jakichkolwiek dodatkowych uzgodnień. Nie ulega wątpliwości, iż postanowienia będące przedmiotem oceny zostały zawarte w samej umowie. Wzorce umowy należą do grupy tzw. umów adhezyjnych (umów zawieranych przez przystąpienie), których cechą istotną jest to, że jedna strona takiej umowy (w rozpoznawanej sprawie pozwany bank) z góry narzuca treść postanowień umowy drugiej (słabszej) stronie stosunku prawnego, która może w całości przyjąć zaproponowaną przez bank treść umowy albo też odstąpić od możliwości jej zawarcia. Brak wyrażenia zgody na zaproponowane postanowienia prowadziłby do tego, że kredytobiorcy nie uzyskaliby w ogóle wnioskowanej kwoty. Oznacza to, że w przypadku umów adhezyjnych ograniczona jest do minimum możliwość negocjowania postanowień umowy, a jeżeli już te negocjacje występują to dotyczą wysokości kwoty umowy, oprocentowania lub okresu spłaty zobowiązania. Jak wykazało przeprowadzone postępowanie, kwestionowane klauzule umowne nie podlegały jakiejkolwiek negocjacji, tylko zostały narzucone przez stronę pozwaną z zastrzeżeniem, iż brak zgody na zaproponowane postanowienia spowoduje, że do zawarcia umowy w ogóle nie dojdzie. W przedmiotowej sprawie umowa kredytowa przygotowana została przez pracowników pozwanego banku, przy czym pozwany nie przedstawił dowodu na to, iż w czasie zawierania umowy miały miejsce między stronami negocjacje, które mogłyby wpłynąć na treść klauzul przeliczeniowych. Pozwany ograniczył się jedynie do twierdzenia, iż treść umowy mogła być indywidualnie uzgodniona przez strony. Nie przedstawił jednak na tę okoliczność żadnego dowodu. Nie ulega wątpliwości, że negocjacji podlegały kwota kredytu bądź okres jego spłaty, jednak z pewnością powodowie nie mieli wypływu na treść postanowień dotyczących przeliczenia kwoty kredytu jak również przeliczania rat kapitałowo-odsetkowych. Z zeznań powodów wynika jednoznacznie, że przedstawiciel pozwanego nie informował kredytobiorców o możliwości negocjowania warunków umowy, zaś po raz pierwszy tekst umowy zobaczyli na spotkaniu przeznaczonym na podpisanie umowy, która była już wówczas podpisana ze strony banku. Stwierdzić należy z całą mocą, że okoliczność, iż konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 grudnia 2017 r. I ACa 447/17, LEX nr 2432003). Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż pozwany bank nie zdołał obalić domniemania braku indywidualnych uzgodnień postanowień zaciągniętych ze wzorca umowy.
Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. (art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13). Przesłanki „sprzeczności z dobrymi obyczajami” i „rażącego naruszenia interesów konsumenta” muszą być spełnione, co jednoznacznie wynika z treści przepisu, łącznie (por. np. wyr. SN z 29.8.2013 r., I CSK 660/12, Legalis; wyr. SA w Warszawie z 26.4.2013 r., VI ACa 1571/12, Legalis). Za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać wprowadzenie do umowy klauzul godzących w równowagę kontraktową. Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść. Obydwa te kryteria powinny być spełnione łącznie” (zob. też wyr. SA w Warszawie z 18.6.2013 r., VI ACa 1698/12, Legalis). Istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są zatem takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u klienta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron [tak M. Śmigiel, Wzorce umów; I. Wesołowska, Niedozwolone postanowienia umowne, w: Standardy wspólnotowe w polskim prawie ochrony konsumenta (red. C. Banasiński). W rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym.” Oceniając postanowienie, należy – z uwzględnieniem motywu 16 dyrektywy 93/13/EWG – sprawdzić, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych. Znacząca nierównowaga kontraktowa na niekorzyść konsumenta pozostaje sprzeczna z dobrymi obyczajami – wymaganiami dobrej wiary. Skłania to do przyjęcia, że postanowienie umowne jest ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami wtedy, gdy za jego pomocą przedsiębiorca kształtuje prawa i obowiązki w sposób, który jest wyrazem nielojalności polegającej na nieuwzględnieniu słusznych interesów konsumenta (w orzecznictwie zob. uchwała SN z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008 nr 7-8, poz. 87, str. 115).
Stwierdzić należy, że kwestionowane postanowienia umowy dotyczące przeliczania kursów walut na podstawie tabeli kursowych uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Na podstawie tych postanowień pozwany bank uzyskał prawo do samodzielnego ustalenia kursu walut, który wpływał na wysokość zarówno wypłaconego kredytobiorcom kredytu jak i poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych. Jednocześnie kredytobiorcy nie mieli wiedzy w jaki sposób kurs ten został ustalony, co powodowało, że nie mieli świadomości jaka jest pozostała do spłacenia kwota kredytu oraz jaka będzie wysokość raty kapitałowo-odsetkowej. Zatem nie byli w stanie ani przewidzieć wysokości swojego zobowiązania, jak również zweryfikować czy wysokość ta ustalona przez pozwany bank została prawidłowo obliczona. Zwrócić należy uwagę, że ani umowa ani związane z umową dokumenty nie wskazują w jaki sposób pozwany bank ustalał wysokość kursu franka szwajcarskiego, a tym samym wysokość zobowiązania powodów. Powodowie nie uzyskali w tym zakresie informacji również przy zawieraniu umowy. Przyznanie sobie przez bank uprawnienia do jednostronnego określenia wysokości zobowiązania drugiej strony stosunku prawnego należy uznać za naruszenie równowagi kontraktowej stron, a tym samym za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Nie było bowiem wiadomym dla powodów w jaki sposób, w oparciu o jakie czynniki, kurs ten był ustalany.
Za stwierdzeniem abuzywności klauzuli denominacyjnej w całości – a więc jako warunku ryzyka kursowego - przemawiają argumenty związane z brakiem jednoznaczności tego warunku (na co wskazuje TSUE w wyroku C-776/19 do C-782/19 pkt.94). Pozwany bank nie zawarł w umowie ani dokumentach związanych z jej zawarciem informacji o rzeczywistym zakresie możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego – mimo iż od 2004 r. takie pouczenia funkcjonowały na rynku kredytów oraz pomimo obowiązku wynikającego z tzw. Rekomendacji S wydanej przez KNF. W realiach sprawy niniejszej niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem umowy. W ten sposób klauzula denominacyjna zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego ewidentnie godzi w równowagę kontraktową stron stosunku prawnego na poziomie informacyjnym, co stanowi o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów. Należy podkreślić, że zdaniem Sądu abuzywność tego postanowienia nie polega na samym włączeniu do umowy ryzyka kursowego – które jak już wskazano jest immanentną cechą obrotu walutowego – ale nieprawidłowe pouczenie o zakresie tego ryzyka. Jeżeli na ryzyko walutowe godzi się konsument należycie poinformowany, to równowaga kontraktowa jest w pełni zachowana i zawierania umów odwołujących się do tego ryzyka nie można czynić zarzutu przedsiębiorcy.
W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie wyjaśniono jednak kredytobiorcom, jakie skutki dla wysokości ich zobowiązania wystąpią w sytuacji, gdy dojdzie do znacznej zmiany kursu franka szwajcarskiego. Aktualne orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej formułuje bardzo rygorystyczne wymogi dla oceny, czy obowiązek informacyjny instytucji finansowej w zakresie ryzyka kursowego został w sposób wyczerpujący wypełniony względem konsumenta.
W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. (sygn. C-776/19) Trybunał zauważył, że „kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy (zob. podobnie wyrok z dnia 20 września 2018 r., (...) Bank (...), C‑51/17, EU:C:2018:750, pkt 75 i przytoczone tam orzecznictwo). Wynika stąd, że dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. W tym kontekście należy uściślić, że symulacje liczbowe (…) mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Tymczasem – podobnie jak każda inna informacja dotycząca zakresu zobowiązania konsumenta przekazana przez przedsiębiorcę – symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej. Tak więc w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej. W drugiej kolejności wśród elementów istotnych dla oceny (…) znajduje się również język używany przez instytucję finansową w dokumentach przedumownych i umownych. W szczególności brak pojęć lub wyjaśnień ostrzegających kredytobiorcę w wyraźny sposób o istnieniu szczególnego ryzyka związanego z umowami kredytu denominowanego w walucie obcej może potwierdzać, że wymóg przejrzystości wynikający zwłaszcza z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 nie został spełniony.”
Sąd zauważa, że pozwany bank w toku procesu nie wykazał się stosowną inicjatywą dowodową w zakresie takich starań względem konsumentów. Z kolei zaś postępowanie dowodowe przekonało Sąd, że bank wręcz zapewniał konsumentów, iż kredyt denominowany kursem waluty obcej jest produktem bezpiecznym, zaś waluta CHF stabilna. Co prawda we wniosku kredytowym znajduje się oświadczenie powodów, że została im przedstawiona informacja o kosztach obsługi wnioskowanego kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej przy aktualnym poziomie kursu złotego do waluty ekspozycji kredytowej bez zmian poziomu stóp procentowych, przy założeniu, że stopa procentowa dla waluty ekspozycji kredytowej jest równa stopie procentowej dla złotego, a kapitał ekspozycji kredytowej jest większy o 20%, przy deprecjacji kursu złotego do waluty ekspozycji kredytowej w skali odpowiadającej różnicy między maksymalnym i minimalnym kursem złotego do waluty ekspozycji kredytowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy bez zmian poziomu stóp procentowych. Jednakże należy podkreślić, że umowa zawarta przez powodów z pozwanym została zredagowana w ten sposób, iż o wysokości salda ich zadłużenia i poszczególnych rat spłaty kredytu miał decydować kurs franka szwajcarskiego. Nigdzie w umowie ani w znajdującym do niej regulaminie kredytowania nie zamieszczono zapisów precyzujących, o ile może wzrosnąć wysokość tego zadłużenia. Na podstawie umowy i powodowie, podobnie jak by to było w przypadku każdego przeciętnego konsumenta, mogli co najwyżej przewidzieć, że wartość kredytu, jaki będą obowiązani spłatać, i rat tej spłaty, będzie mogła się zmieniać wraz ze wzrostem kursu waluty obcej. Nie mogli przewidzieć o ile. Kredytobiorcy w związku z zawarciem przedmiotowej umowy kredytu nie otrzymali zatem od banku żadnych informacji, które pozwoliłyby im ocenić, czy zawarcie przez nich umowy zawierającej ww. postanowienia będzie dla nich korzystne, czy też nie, o ile kurs franka szwajcarskiego może wzrosnąć, na ile zatem może się okazać, iż zaciągnięcie zobowiązania będzie dla nich rujnujące. Ponadto nawet jeśli powodów poinformowano o tym, jak kształtował się kurs CHF do PLN w okresie ostatnich 12 miesięcy , to i tak nie była to informacja adekwatna, biorąc pod uwagę, ze umowa kredytu została zawarta na okres 420 miesięcy (35 lat). Różnice kursowe, które wystąpiły w okresie nieporównywalnie krótszym niż okres kredytowania nie obrazują więc zakresu możliwych zmian . Co za tym idzie taka informacja nie stanowi rzetelnego poinformowania powodów o ryzyku kursowym. Powodowie w trakcie swoich zeznań na rozprawie w dniu 17 lipca 2023r. zgodnie podali, że zapewniano ich wielokrotnie, że frank szwajcarski jest stabilną walutą i możliwe są jedynie drobne wahania kursu, w tej sytuacji zgodzili się na podpisanie oświadczenia, z którego wynikało, ze są świadomi ryzyka kursowego.
Powyższe prowadzi do wniosku, iż nie sposób zgodzić się z twierdzeniem pozwanego jakoby powodowie mieli szczegółową wiedzę w zakresie spłaty swojego zobowiązania, ani w zakresie ryzyka kursowego. Przyznanie bankowi wyłącznej, niczym nieograniczonej możliwości kształtowania wysokości kursu kupna i kursu sprzedaży CHF stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego, ponieważ dochodzi w tym momencie do zachwiana równorzędności stron stosunku (stron umowy kredytowej) poprzez nierównomiernie rozłożenie uprawnień i obowiązków pomiędzy kredytobiorcami a bankiem. W takim układzie bank może jednostronnie i arbitralnie (bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych wskaźników), a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana jest wysokość zobowiązania kredytobiorców, a tym samym może wpływać na wysokość ich świadczenia. Kredytobiorcy w takim przypadku nie byli w stanie, nawet orientacyjnie i w przybliżeniu, określić wysokości swojego zobowiązania.
W ocenie Sądu sam fakt, że powodowie podpisali umowę, która zawierała postanowienia odnoszące się do kursów walut (a tym samym zaakceptowali jej postanowienia) nie świadczy o aprobacie ze strony powodów, co do sposobu ustalenia kursu waluty przez pozwany bank, skoro w umowie brak jest zapisów w tym przedmiocie, a kwestia ta nie była także, jak wynika z przesłuchania stron, indywidualnie omawiana i wyjaśniana.
Co więcej, nawet kontrfaktycznie przyjmując twierdzenia pozwanego banku, iż powodom wyjaśniono istotę indeksacji i różnicę pomiędzy kredytem w złotówkach a kredytem w walucie obcej, to jednak mechanizm denominacji powinien być zrozumiany przez konsumenta nie tylko w aspekcie formalnym i gramatycznym, ale również w odniesieniu do tego konkretnego zakresu tak sformułowany, aby uważny konsument mógł dowiedzieć się nie tylko o możliwości wzrostu czy spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować potencjalnie istotne konsekwencje ekonomiczne tego warunku umownego dla swoich zobowiązań finansowych; musiałby być poinformowany o możliwej skali wzrostu kursu CHF i wpływu na saldo kredytu i wysokość rat. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że nie wyczerpano takiego obowiązku informacyjnego względem powodów, skoro nawet brak jest informacji co do tego, w jaki sposób kurs ten będzie ustalany przez bank, na podstawie jakich mierników, ani też jak kształtował się historycznie w okresie miarodajnym. Samo oświadczenie powodów, że są świadomi wahań kursu i wpływu na wysokości rat nie oznacza, że oświadczenie to obejmuje świadomość amplitudy tych wahań, skali wzrostu wysokości rat i salda kredytu, jakie się z tym wiążą. Twierdzenie to nabiera tym większego znaczenia, gdy w realiach rozstrzyganego sporu mamy do czynienia ze wzrostem wartości waluty denominacyjnej w czasie wykonywania umowy o 100%.
Zwrócić uwagę należy na to, że w orzecznictwie sądowym, za niedozwolone uznaje się takie postanowienia umowy kredytu, w których kwestię ustalania wysokości rat kwoty kredytu i oprocentowania kredytu powiązanego z kursem franka szwajcarskiego bądź innej waluty obcej i odwrotnie pozostawiono nawet niewielkiemu uznaniu banku w sposób niepozwalający konsumentowi z góry przewidzieć, jaką wysokość kwoty kredytu i oprocentowania będzie musiał zwrócić (kwota kredytu) i zapłacić (oprocentowanie), w okresie obowiązywania umowy kredytu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1094/14, Legalis; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 maja 2015 r., I ACa 16/15, Legalis). Trafnie wskazuje się w orzecznictwie, że w opisanej wyżej sytuacji konsumenci, na skutek zastosowanych przez bank mechanizmów ustalania kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, pozostawiających bankowi pełną swobodę, zostali też obciążeni de facto ukrytą prowizją o niesprecyzowanej i zależnej jedynie od woli banku wysokości. Bank poprzez arbitralne wyznaczanie kursu waluty uzyskał prawo do niczym nieskrępowanego decydowania o wysokości zadłużenia powodów, którzy z kolei zostali zobowiązani do bezwarunkowego podporządkowania się jego decyzjom. Analizowane postanowienia zapewniają przewagę przedsiębiorcy, niezależnie od tego czy i w jakim stopniu przedsiębiorca ją wykonuje (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 grudnia 2017 r. I ACa 447/17, LEX nr 2432003 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2017 r. IV CSK 285/16).
W dalszej kolejności należało ustalić, czy postanowienia te określały główne świadczenia stron oraz czy zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Przez główne świadczenia stron należy rozumieć takie postanowienia umowy, bez których nie doszłoby do jej zawarcia. Niezbędne jest przy ustaleniu tej kwestii odwołanie się do najnowszego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE jak również do orzecznictwa Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 3 października 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości UE wskazał, iż: klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C260/18). Podkreślić należy, że w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, iż klauzule dotyczące ryzyka wymiany walut określają główny przedmiot umowy kredytu. Wskazuje się też na brak możliwości zastępowania zawartych w umowie postanowień niedozwolonych poprzez odwoływanie się do reguł ogólnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 roku, I CSK 483/18 oraz wyrok z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18). W rozpoznawanej sprawie powodowie zakwestionowali postanowienia umowy, które dotyczyły przeliczania wysokości udzielonej pożyczki jak również rat kapitałowo-odsetkowych w oparciu o kursy walut obowiązujące w pozwanym banku. Stwierdzić należy, iż postanowienia te miały wpływ na wysokość zarówno świadczenia pozwanego banku na rzecz powodów, jak również na wysokość poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczanych przez nich na rzecz pozwanego banku. Uznać należy, że bez tych postanowień strony umowy nie mogłyby spełnić swoich świadczeń głównych z niej wynikających. Postanowienia te bowiem odnoszą się do podstawowych świadczeń stron i w ten sposób determinują wysokość kapitału wypłaconego powodom jak i wysokość ich świadczeń.
Wskazać także należy, że postanowienia łączącej strony umowy niewątpliwie nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały - prostym i zrozumiałym językiem. Stanąć należy na stanowisku, iż nie sposób uznać, że kwestionowane postanowienia umowy spełniają te kryteria. Postanowienia jednoznaczne bowiem to takie, które są zrozumiałe nie tylko pod względem gramatycznym, ale również pod względem ekonomicznym. Analiza tych postanowień prowadzi bowiem do wniosku, że pozwany w sposób niezrozumiały określił metody przeliczania kwoty wypłaconego kredytu jak również przeliczania kwot rat kapitałowo-odsetkowych. Na podstawie treści samych postanowień nie sposób bowiem ustalić w jaki sposób pozwany wyliczał wysokość zadłużenia powodów oraz kwoty udzielonego kredytu w złotówkach, bowiem w postanowieniach tych jest mowa jedynie, iż bank do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje kurs sprzedaży dla dewiz, obowiązujący w banku. Stosownie do § 18 ust. 4 (...) spłata kredytu denominowanego wraz z odsetkami następuje w złotych, w ratach określonych w walucie kredytu z umowy kredytu, wg przeliczenia z dnia wpływu środków na rachunek kredytowy kredytobiorcy, po ustalonym wg Tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz obowiązującym w banku w momencie dokonania powyższej operacji. Poza tym w zakresie zasad spłaty kredytu, odsyła jedynie do harmonogramu spłaty bez wskazania szczegółowego mechanizmu ustalania wysokości rat. Stanąć należy na stanowisku, że tak sformułowane postanowienia umowy są nie tylko nieprecyzyjne i niezrozumiałe (nie wiadomo bowiem w jaki sposób bank wyliczał kurs, o którym mowa w tych postanowieniach), ale przede wszystkim dają one pozwanej spółce swobodne prawo decydowania o zmianie wysokości kursu w dowolnym czasie, w dowolny sposób i o dowolną wartość. Tym samym przy tak ukształtowanej pozycji pozwanego powodowie nie byli w stanie określić ekonomicznych skutków zaciągniętego zobowiązania. Ponadto kwestia ta nie została im w klarowny sposób wyjaśniona na żadnym etapie zawierania umowy. W ten sposób została naruszona równowaga stron stosunku umownego, bowiem bank samodzielnie mógł wyliczać wysokość zadłużenia powodów w oparciu o uprzednio ustalone kursy walut.
Zaoferowany produkt bankowy denominowany kursem franka szwajcarskiego zawierał w sobie postanowienia abuzywne, skrajnie niekorzystne dla powodów, zaś bank nie przedstawił w sposób wyczerpujący mechanizmu ustalania kursu waluty przyjętego do obliczenia rat pożyczki, ani skali ryzyka, z jakim wiązało się zaciągnięcie zobowiązania w CHF. W tym zakresie powodowie zeznali, iż pracownik pozwanego nie wytłumaczył im nawet w jaki sposób skonstruowany jest kredyt w CHF, jak też jaką rolę pełni frank szwajcarski w umowie. Nie pouczył, że w razie zmiany wysokości kursu CHF zmieni się nie tylko wysokość raty, ale i wysokość kapitału do spłaty. Powodowie wskazali, że nie było prowadzonych rozmów na temat ryzyka kursowego, nie wskazano zwłaszcza, że ryzyko to jest nieograniczone.
Mając powyższe na uwadze stwierdzić należało, że została spełniona kolejna przesłanka uznania kwestionowanych przez powodów postanowień za abuzywne.
Na ocenę abuzywności wskazanych zapisów bez wpływu pozostaje zmiana ustawy Prawo bankowe dokonana ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku ( Dz. U 2011, nr 165, poz. 984). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 marca 2015r. IV CSK 362/14, rolą nowelizacji było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad. Do prawa bankowego został wprowadzony m.in. art. 69 ust. 2 pkt. 4a, zgodnie z którym umowa kredytu powinna określać w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych. W myśl art. 4 noweli w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (co nastąpiło w dniu 26 sierpnia 2011 roku) ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. W rezultacie ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia. Ustawa antyspreadowa nie uchylała jednak abuzywnego charakteru postanowień umów kredytowych zawartych wcześniej, nie ma ona żadnego znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umów zawartych przed jej wejściem w życie. Ustawa sama w sobie nie rozwiązała problemu niejasnych postanowień umownych w zakresie ustalania kursu wymiany walut i uchylenia ich skutków. Powyższe nie daje podstaw do przyjęcia, iż nastąpiła konwalidacja postanowień niedozwolonych, jeśli nie towarzyszył temu wyraźny zamiar kredytobiorców konsumentów wyeliminowania z wcześniej zawartej umowy postanowień abuzywnych celem konwalidacji całej umowy. Taka konkluzja wynika między innymi z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego wydanego w dniu 11 grudnia 2019 roku w sprawie o sygn. akt V CSK 382/18, gdzie Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazał, że: „wprowadzenie do umowy kredytu zmian spowodowanych ustawą antyspreadową nie stanowi przesłanki do uznania, iż kredytobiorca zgodził się na pierwotne klauzule abuzywne, chyba że kredytobiorca świadomie zrezygnował z możliwości powoływania się na ich postanowienia oraz na ich zastąpienie postanowieniem dozwolonym”.
W niniejszej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, aby powodowie podpisując w dniu 19 listopada 2012r. aneks nr 1 do umowy z dnia 12 stycznia 2009 r. mieli zamiar konwalidowania postanowień umowy odnoszących się do miernika kursu waluty waloryzacji. Powodowie podpisując ww. aneks do umowy nie byli jeszcze wówczas świadomi, iż zawarta przez nich umowa może zawierać postanowienia nieuczciwe, godzące w ich interesy.
Sąd podzielił ponadto stanowisko powodów co do abuzywności innych postanowień umowy, a mianowicie dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (§ 12 ust. 2 pkt 1 i ust. 3 - 5 umowy). Uwzględniając powyższe rozważania na tle przesłanek warunkujących uznanie danego postanowienia za niedozwolone – w ocenie Sądu – przedmiotowe postanowienia stanowiły część wzorca umowy, gdyż powodowie nie mieli żadnego wpływu na ich treść. Strona powodowa nie mogła wybrać ani ubezpieczyciela ani wariantu ubezpieczenia, gdyż z umowy wynikał tylko obowiązek przystąpienia do ubezpieczenia i uiszczania określonych kwot tytułem składek na te ubezpieczenia. Umowy ubezpieczenia, zawarte pomiędzy Bankiem a towarzystwami ubezpieczeniowymi nie były znane kredytobiorcom, a zatem nie znali oni warunków, od jakich zależy wypłata sumy ubezpieczenia ani też nie wiedzieli, czy koszt ubezpieczenia wskazany w umowie kredytu to rzeczywisty koszt danego ubezpieczenia, czy też powiększony o marżę Banku. Nie bez znaczenia pozostaje, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego skonstruowane zostało w taki sposób, aby zabezpieczyć interes pozwanego wobec braku środków na zapewnienie wymaganego przez pozwanego wkładu własnego przez kredytobiorców. Bank nałożył bowiem na powodów obowiązek ponoszenia kosztów umów ubezpieczenia w sytuacji, gdy nie byli oni ani stroną umowy ubezpieczenia ani uposażonymi z takiej umowy. Sąd nie podważa przy tym samej dopuszczalności i skuteczności korzystania z ubezpieczenia niskiego wkładu, jako formy zabezpieczenia spełnienia części świadczenia z umowy kredytu, ale uznaje za abuzywne, co do treści, te postanowienia umowy, według których koszt zabezpieczenia ponosi w całości konsument nie uzyskując w zamian żadnych korzyści. O ekwiwalentności świadczenia przy korzystaniu z tego rodzaju zabezpieczenia można byłoby mówić tylko wówczas, gdyby poniesienie kosztów ubezpieczenia skutkowałoby dla kredytobiorców uzyskaniem niższego oprocentowania kredytu, co najmniej w zakresie zabezpieczonej części lub gdyby w kosztach uzyskania zabezpieczenia partycypowałby również Bank, albo gdyby opłacone przez powodów zabezpieczenie zmniejszyło zakres lub ciężar ustanowienia innych zabezpieczeń.
Mając powyższe na uwadze stwierdzić należało, iż w niniejszej sprawie ziściły się wszystkie przesłanki uznania kwestionowanych postanowień umownych za abuzywne. Przyjmując, że dane postanowienia umowy mają charakter niedozwolony, wówczas zgodnie z przepisami art 385 1 § 1 i 2 k.c. postanowienia te nie wiążą konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.
Ustalając skutki uznania postanowień umownych za abuzywne na uwadze należy mieć orzecznictwo TSUE, w szczególności zwrócić należy uwagę na aktualny wyrok z 29 kwietnia 2021 r. (C-19-20), w którym jednej strony Trybunał wskazał, że przepisy unijne nie stoją na przeszkodzie, by sąd krajowy usunął jedynie część postanowienia - nieuczciwy element umowy. Dodał jednak, że taki zabieg ma sens wówczas, gdy w ten sposób zrealizowany będzie odstraszający cel dyrektywy i o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. TSUE przypomniał, że z drugiej jednak strony przepisy unijne stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie leży po stronie tego sądu. Jednocześnie wskazał, że jeśli sąd krajowy uzna, iż zgodnie z przepisami prawa krajowego utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, to postanowienia dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoją na przeszkodzie stwierdzeniu jej nieważności.
Kolejno, należy przypomnieć treść orzeczenia TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), w którym opisano, iż w świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 - który wskazuje, że państwa członkowskie stanowią, iż na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków - ocena możliwości dalszego obowiązywania umowy w pozostałej części między stronami, kiedy jest to prawnie możliwe, należy do sądu krajowego w oparciu o przepisy prawa krajowego. Jak wskazał Trybunał w wyżej powołanym wyroku artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Trybunał wskazał nadto, iż w świetle art. 6 ust. 1 wymienionej dyrektywy możliwe jest zastąpienie przez sąd postanowień abuzywnych przepisami prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym lub mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę, i opiera się w szczególności na tym, że takie przepisy nie mają zawierać nieuczciwych warunków, jednak wskazał również, iż niedopuszczalnym jest wypełnianie luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów prawa krajowego o charakterze ogólnym przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.
Za zasługujący na aprobatę należy uznać także wypracowany w orzecznictwie pogląd, iż art. 385 1 §2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 27 listopada 2019 r. sygn. akt II CSK 483/18), co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Sąd Najwyższy we wskazanym orzeczeniu zwrócił uwagę, iż działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponować od razu. SN wyjaśnił, iż zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 po wyeliminowaniu z umowy niedozwolonych klauzul umowa będzie wiązała strony bez nieuczciwych postanowień albo dojdzie do tak istotnego jej zniekształcenia, że nie będzie ona mogła być utrzymana, co Sąd meriti powinien ocenić w konkretnych okolicznościach sprawy.
W świetle powyższego należy odrzucić wskazywaną w dawniejszym orzecznictwie możliwość zastąpienia przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez Narodowy Bank Polski. Sąd Najwyższy wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku w sprawie II CSK 483/18, że ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby bowiem w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. Tak samo należy ocenić np. postulowane niekiedy stosowanie rozwiązania przewidywanego przez art. 41 Prawa wekslowego, adresowanego do całkowicie odmiennego od konstrukcji kredytowych zobowiązania wekslowego. Podstaw do zastąpienia spornej klauzuli jakimikolwiek przepisami o charakterze ogólnym nie nasuwa również argumentacja zawarta w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 2 września 2021 roku, sygnatura akt C-932/19 JZ przeciwko (...). i in., gdyż ustawodawca węgierski, w przeciwieństwie do ustawodawcy polskiego, niedozwolone postanowienia umowne dotknięte nieważnością zastąpił (co do zasady) przez postanowienia przewidujące stosowanie zarówno w odniesieniu do uruchomienia środków, jak i do ich spłaty (w tym spłaty rat i wszystkich kosztów, opłat i prowizji określonych w walucie obcej) urzędowego kursu wymiany ustalonego przez narodowy bank (W.).
Podkreślić należy jeszcze, iż świetle wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego z elementem denominacji lub indeksacji do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej waloryzacji, rozważyć należy dwie możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to ustalenie, czy po wyeliminowaniu klauzuli niedozwolonej, zgodnie z przepisami krajowymi, umowa kredytu bankowego może obowiązywać w pozostałym zakresie jako ta właśnie umowa, mająca strony, przedmiot oraz prawa i obowiązki stron, druga zaś możliwość rozstrzygnięcia, to uznanie umowy za nieważną lub w zależności od spełnionych przesłanek - unieważnienie zawartej umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego.
Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli może godzić. Jednakże w określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do stwierdzenia nieważności umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. Sąd powinien uzyskać więc stanowisko strony procesu (kredytobiorcy – konsumenta) świadomej konsekwencji prawnych wynikających z unieważnienia w całości zawartej umowy kredytowej oraz podobnie, skutków uznania za nieważną klauzuli niedozwolonej, z utrzymaniem w mocy pozostałej treści tej umowy. Konsument powinien oświadczyć, które rozwiązanie wybiera jako dla niego korzystniejsze. Kredytobiorca może więc domagać się utrzymania umowy kredytowej bez niewiążących go postanowień umownych albo żądać jej unieważnienia w całości. To konsument decyduje zatem w istocie, które rozwiązanie jest dla niego - w jego ocenie - najkorzystniejsze.
Jak wskazuje się w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (Uchwała SN z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21) Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. Jak wynika z uzasadnienia uchwały, dotyczy ona wykładni prawa krajowego, tym niemniej uwzględnia wiążące wskazówki wynikające z dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r.
W rozumieniu treści przywołanej uchwały i realiach niniejszej sprawy nie może być mowy o konwalidowaniu postanowień abuzywnych przez stronę powodową, gdyż głównym roszczeniem było stwierdzenie nieważności całej umowy. Ponadto mając na uwadze wyrażone wprost w niniejszej sprawie stanowisko powodów w oświadczeniu z dnia 30 sierpnia 2022 r. oraz na rozprawie w dniu 17 lipca 2023 r., iż żądają stwierdzenia nieważności umowy kredytu z dnia 12 stycznia 2009 r. oraz że są świadomi skutków takiego ustalenia, w tym ryzyka w zakresie ewentualnych przyszłych roszczeń banku w przypadku uznania umowy za nieważną, należało uznać, w świetle przedstawionych wyżej rozważań, iż zawarta między stronami umowa kredytu jest nieważna. Skoro zaś umowa jest nieważna, to nie istnieje pomiędzy powodami E. S. i P. S. a pozwanym Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 12 stycznia 2009 r. – pkt I wyroku.
Sankcja w postaci bezwzględnej nieważności umowy powoduje taki skutek, iż umowę traktuje się tak jakby nigdy nie była zawarta. Konsekwencją takiego rozstrzygnięcia jest obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń stron. Co do zasady, kredytobiorca powinien wiec zwrócić bankowi otrzymaną od niego kwotę kapitału, a zatem bez odsetek i kosztów dodatkowych, bank zaś powinien zwrócić kredytobiorcy wszelkie wpłacone przez niego raty kredytowe. Podstawą prawną roszczenia w takim przypadku jest art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., które dotyczą tzw. świadczenia nienależnego. Zgodnie ze wskazanymi przepisami, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego, tj. takiego, w którym ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 1 i 2 k.c.).
O kwestii sposobu rozliczenia świadczeń z nieważnej umowy kredytowej przesądził Sąd Najwyższy w uchwale z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, gdzie w uzasadnieniu wskazano, że umowa, która nie może wiązać bez niedozwolonego postanowienia – o czym decydują obiektywne kryteria wynikające z prawa krajowego – jest w całości bezskuteczna, a w konsekwencji konsument i kredytodawca mogą żądać zwrotu świadczeń spełnionych na jej podstawie jako nienależnych (art. 410 § 1 k.c.). Roszczenia stron mają charakter odrębny (niezależny), co oznacza, że nie ulegają automatycznie wzajemnej kompensacji i konsument może żądać zwrotu w całości spłaconych rat kredytu niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W tej kwestii Sąd Najwyższy potwierdził stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 roku wydanej w sprawie III CZP 11/20.
W świetle takiego stanowiska uznać należy, iż przy rozliczeniu wzajemnych świadczeń spełnianych na podstawie spornej umowy, która została uznana za nieważną, zastosowanie powinna mieć teoria dwóch kondykcji, która przewiduje, że powstają w takiej sytuacji dwa stosunki prawne i każda ze stron ma roszczenie do drugiej o zwrot środków na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Nie może zatem budzić wątpliwości roszczenie powodów o zasądzenie wszystkich uiszczonych na rzecz pozwanego banku świadczeń. Roszczenie takie jest słuszne co do zasady.
W ocenie Sądu nie zachodzą przesłanki określone w art. 411 pkt 1 k.c. Świadomość (tutaj nieważności umowy kredytu) jest cechą indywidualną konkretnego konsumenta odmiennie ocenianą dla każdej sprawy. Pozwany wyprowadzając twierdzenie o istnieniu świadomości powodów co do braku podstawy prawnej realizowanego na rzecz banku świadczenia przez cały okres kredytowania, powinien (przy poszanowaniu zasady z art. 6 k.c.) taką okoliczność udowodnić. Jak trafnie zauważył SN w orz. z 28.10.1938 r. (I C 1642/37, OSN 1939, Nr 7, poz. 306), dla wyłączenia kondykcji "konieczne jest udowodnienie przez przyjmującego świadczenie, iż świadczący miał, spełniając świadczenie, całkowitą świadomość tego, że się ono nie należy i że może go bez ujemnych dla siebie konsekwencji prawnych nie wykonać, a mimo to je spełnił" (tak samo wyr. SA w Poznaniu z 29.9.2010 r., I ACA 686/10, Legalis). W tym zakresie nie naprowadził jednak żadnych dowodów. Rozpatrując tę kwestię przez pryzmat dowodów zgromadzonych w aktach sprawy należy zwrócić uwagę na przesłuchanie powodów E. S. i P. S.. Powodowie zeznali, że zaczęli mieć wątpliwości odnośnie postanowień zawartych w umowie dopiero, kiedy kwestia kredytów frankowych stała się problemem medialnym, co w świetle doświadczenia życiowego skłania do uznania, iż nie mogło to nastąpić wcześniej niż kilka lat wstecz. Z kolei jednoznaczne wyrażenie świadomości nieważności umowy o kredyt mieszkaniowy nastąpiło dopiero z dniem złożenia pozwu w niniejszej sprawie. W tym stanie rzeczy nie można przyjąć, aby zaktualizowała się przesłanka z art. 411 pkt 1 k.c.
Pozwany podnosił, że nawet w przypadku podzielenia argumentacji powodów obowiązek zwrotu świadczenia wygasł z powodu zużycia korzyści. W tym miejscu Sąd zaznacza, że pozwany nie może skutecznie bronić się przed obowiązkiem zwrotu powodom nienależnie uiszczonych świadczeń z tytułu nieważnej umowy kredytu powołując się na art. 409 k.c. z tej przyczyny, że nie jest już wzbogacony. Z treści art. 409 k.c. wynika, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa wtedy tylko, gdy wzbogacony zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, tzn. nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku. Wzbogacenie trwa natomiast nadal np. w sytuacji, w której ten, kto uzyskał bez podstawy prawnej pieniądze kosztem innej osoby, zużył je na spłacenie własnego długu (por. orz. SN z 02.02.2012 r., II CSK 670/11, Legalis nr 464037). Pozwany nie wykazał w niniejszej sprawie, że środki wpłacone przez powodów zużył bezproduktywnie, tj. że nie uzyskał za nie żadnej korzyści. Wyklucza to możliwość powołania się na regulację z art. 409 k.c. w celu zwolnienia od odpowiedzialności. Działalność banków zaś co do zasady ma charakter dochodowy, domniemywać więc należy, iż wzbogacenie został zużyte celem osiągnięcia dochodu z inwestycji środków uzyskanych od powodów.
Świadczenie strony powodowej, którego zwrotu domaga się w niniejszym postępowaniu, to świadczenie wynikające z nienależnego świadczenia z art. 410 k.c. – ogólniej z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Jest to jedno świadczenie obejmujące łącznie wszystkie wpłaty strony powodowej czynione na poczet wykonania umowy kredytu. Na pewno roszczenia strony powodowej nie można kwalifikować na podstawie art. 118 k.c. jako roszczeń obejmujących świadczenia okresowe, które ulegają przedawnieniu trzyletniemu. W ocenie Sądu orzekającego termin przedawnienia roszczenia strony powodowej wynosił na podstawie art. 118 k.c. 10 lat, a po zmianie treści tego przepisu 6 lat. Żaden z tych terminów przedawnienia jeszcze skutecznie nie upłynął.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, w orzecznictwie Sądu Najwyższego zwrócono już uwagę (porównaj wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ.), iż ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 55, 67), należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.). Z dowodów przeprowadzonych w niniejszym postępowaniu wynika, że strona powodowa podjęła świadomą decyzję co do braku związania postanowieniami abuzywnymi, skutku w postaci nieważności umowy kredytu i zakomunikowała tę decyzję pozwanemu składając pozew w niniejszej sprawie. Strona pozwana wiedzę odnośnie stanowiska procesowego powodów w powyższym zakresie uzyskała w dacie doręczenia odpisu pozwu w niniejszej sprawie. Wobec takich ustaleń termin przedawnienia roszczeń strony powodowej na podstawie art. 118 k.c. jeszcze nie upłynął.
W/w stanowisko co do terminu przedawnienia roszczenia restytucyjnego konsumenta – data od kiedy należy liczyć termin przedawnienia roszczenia o zwrot świadczeń uiszczonych bankowi z tytułu spłaty kredytu – zostało również potwierdzone w wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C – 776/19, gdzie wyraźnie podkreślono zasadę skuteczności. W tym stanie rzeczy roszczenie strony powodowej nie jest przedawnione.
Pozwany w odpowiedzi na pozew wskazał, iż kwestionuje roszczenia powodów nie tylko co do zasady, ale też co do wysokości. Zdaniem Sądu powództwo jawi się jako zasadne również co do wysokości dochodzonego roszczenia. Na podstawie zaświadczenia z dnia 12 października 2020 r. (k. 48 – 50v.), Sąd ustalił, że w okresie od dnia udzielenia kredytu do dnia 12 października 2022 r. łączna suma świadczeń dokonanych z tytułu przedmiotowej umowy kredytu wyniosła kwotę 149.091,94 zł oraz 8.684,02 CHF. Przywołany dokument został przedłożony przez stronę powodową, ale pochodzi od pozwanego. Wobec faktu, że zaświadczenie zostało wydrukowane z systemu pozwanego banku i podpisane przez pracowników Banku (...) S.A. Sąd uznał, że nie może być przez stronę pozwaną kwestionowany w procesie. Powodowie w pozwie domagali się zasądzenia na swoją rzecz właśnie kwoty 149.091,94 zł oraz 8.684,02 CHF. W tym stanie rzeczy należało uznać, iż dochodzona w pozwie suma stanowi bezpodstawne wzbogacenie po stronie Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. i jako nienależne świadczenie należało kwotę 149.091,94 zł oraz 8.684,02 CHF zasądzić łącznie na rzecz powodów, E. S. i P. S., z uwagi na obowiązujący w małżeństwie powodów (które trwa nieprzerwanie od dnia zawarcia umowy do dnia dzisiejszego) ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej – pkt II wyroku.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności ww. kwoty znajdowało podstawę w art. 455 k.c. i 481 k.c.. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z art. 455 k.c. Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Z kolei z art. 481 k.c. wynika, że Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
W rozstrzyganym stanie faktycznym powodowie nie kierowali do pozwanego przedprocesowego wezwania do zapłaty. Formułując roszczenie odsetkowe wskazali oni, że domagają się zasądzenia odsetek od wskazanych w pozwie kwot od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanego odpisu pozwu. W tym stanie, zważywszy, iż jak stanowi przepis roszczenie „powinno być spełnione niezwłocznie” Sąd przychylił się do tak sformułowanego roszczenia odsetkowego, w związku z czym odsetki zostały zasądzone od dnia następującego po odbiorze przez pozwanego odpisu pozwu tj. od dnia 8 marca 2023 r. – pkt II wyroku.
Z uwagi na uwzględnienie w całości roszczenia głównego zbędnym było czynienie rozważań w zakresie zgłoszonych przez powodów roszczeń ewentualnych.
Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie Sąd ustalił na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności na dokumentach zawartych w aktach niniejszej sprawy oraz przesłuchaniu powodów na rozprawie.
Żadna ze stron nie kwestionowała dowodów z dokumentów co do ich treści. Strony co najwyżej wywodziły z nich odmienne skutki prawne. Sąd nie dopatrzył się okoliczności, które podważałby wiarygodność dowodów z dokumentów. W ocenie Sądu nie budzą one żadnych zastrzeżeń. Choć Sąd ocenił te dowody jako wiarygodne, to jednak w różnym zakresie przyczyniły się one do dokonanych ustaleń, charakteryzował je różny stopień przydatności, a ponadto dokumenty nie zawsze wykazywały twierdzenia podnoszone przez strony.
Odnośnie warunków i okoliczności podpisania kwestionowanej umowy (czyli kwestii istotnych w realiach rozpoznawanej sprawy) najlepiej zorientowane mogą być strony tego stosunku prawnego, a zwłaszcza kredytobiorca. Zgodnie z art. 299 k.p.c. Jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Sąd postanowił przeprowadzić dowód z przesłuchania powodów. Należy zauważyć, że strony procesowe są naturalnie osobami najlepiej zorientowanymi w rzeczywistym stanie faktycznym sprawy. Stąd mogą odgrywać w pewnych przypadkach rolę źródła dowodu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 grudnia 2015 r., sygn. akt III AUa 1283/15, Lex nr 1998955). Sąd dał wiarę zeznaniom powodów w całości, bowiem w sposób szczegółowy, wyczerpujący i spójny przedstawili okoliczności towarzyszące zawarciu umowy z pozwanym bankiem. Wspomniana szczegółowość utwierdza Sąd w przekonaniu co do wiarygodności przedstawionych w przebiegu przesłuchania informacji. Bank zaś nie przedstawił jakichkolwiek dowodów przeciwnych świadczących o tym, aby zeznania powodów należało uznać za niewiarygodne. Stąd Sąd przyznał zeznaniom H. K., K. K. i B. K. istotny walor dowodowy.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął na rozprawie w dniu 17 lipca 2023 r. dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu rachunkowości oraz z zakresu bankowości i finansów wnioskowanych przez obie strony procesu uznając, iż przeprowadzenie tego dowodu jest nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem ocena ważności przedmiotowej umowy kredytu lub abuzywności jej postanowień, to ocena prawna leżąca wyłącznie w gestii Sądu, zaś wysokość świadczeń spełnionych przez powodów wynika z przedłożonego do sprawy dokumentu (zaświadczenia).
Orzeczenie o kosztach procesu zapadło na podstawie art. 98 k.p.c. w punkcie III wyroku.
Zgodnie z treścią art. 98 § 1 k.p.c.: strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, oraz: do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Mając na uwadze fakt, iż powodowie wygrali proces w całości, zgodnie z omawianą zasadą odpowiedzialności za wynik procesu należało pozwanego Bank (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. w całości obciążyć kosztami procesu strony powodowej.
Na koszty te złożyły się następujące kwoty: 1.000 zł tytułem opłaty od pozwu, 34 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 10.800 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego obliczone na podstawie § 2 pkt 7 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r., łącznie 11.834 zł. Kwota ta została zasądzona na rzecz powodów łącznie, z powodu wskazanego powyżej pozostawania w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie od ww. kwoty kosztów procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
SSO Agnieszka Matusiak
Sygn.. akt I C 340/23
ZARZĄDZENIE
1. odnotować,
2. proszę o odnotowanie, iż termin do sporządzenia uzasadnienia został przedłużony zarządzeniem Przewodniczącego tutejszego wydziału do dnia 16 lutego 2024r.,
3. odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego, którego poinformować o treści pkt 2,
4. akta z apelacją lub za 30 dni.
12.02.2024r. Sędzia Agnieszka Matusiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Okręgowego Agnieszka Matusiak, Agnieszka Matusiak
Data wytworzenia informacji: